2010.08.03 - ANALIZA SPÓŁEK Witam. Dzisiejsza analiza obejmuje spółki z indeksu WIG CHEMIA i WIG ENERGIA. SYNTHOS Spółka SYNTHOS najniższe notowanie w trakcie bessy wyznaczyła na początku lutego 2009 roku na poziomie 0,36 złotych (wykres 1). Pierwszy istotny impuls wzrostowy trwał do połowy lipca i wyniósł cenę akcji do poziomu 1,21 złotych. Następny impuls wzrostowy pojawił się po ponad półrocznej konsolidacji w połowie lutego bieżącego roku. W marcu pokonany został szczyt z poprzedniego roku, a kolejny ważny wierzchołek ukształtował się pod koniec marca na 1,83 złotych. Tutaj pojawiła się kolejna konsolidacja, która wygląda na to, że zakończyła się w lipcu. W ostatnich dniach bowiem wykres osiągnął nowe maksimum cenowe i wczorajszy kurs akcji to 2,09 złotych. Dzięki temu ostatniemu wzrostowi wykres pokonał poziom 61,8% zniesienia spadków w czasie bessy. Należy założyć, że spółka kontynuuje dotychczasową tendencję wzrostową, a jej tempo wzrostu określa linia łącząca lokalne minima z lutego oraz przełomu czerwca i lipca. Linia ta przechodzi również przez dołek z końca marca 2009 roku. Bardziej istotnym wsparciem wydaje się być dolne ograniczenie stabilizacji z okresu kwiecień maj bieżącego roku. Jest to poziom 1,62 złotych. Dopiero przebicie tego poziomu mogłoby zakwestionować tezę o tym, że na wykresie obowiązuje trend wzrostowy. Inwestorzy, którzy inwestują w krótszym horyzoncie czasowym mogą kierować się wspomnianą linią wzrostową, jak i średnią 55 sesyjną. Wykres przebiega nieprzerwanie nad tą średnią od dnia 5 stycznia. Na wskaźnikach RSI oraz MACD obowiązują następne po tych z wiosny 2009 roku linie wzrostowe. Ważne w tym przypadku jest to, aby wskaźniki osiągnęły w pewnym momencie tego wzrostu poziomy podobne do tych z końca marca 2010 roku. W przeciwnym przypadku tendencja wzrostowa odbywałaby się na zasadzie negatywnej dywergencji, a to nie jest układ wspierający trend w dłuższym terminie. CIECH Spółka CIECH rozpoczęła odrabianie strat po bessie po wyznaczeniu minimum na początku marca 2009 roku na poziomie 16,38 złotych (wykres 2). Cały wzrost składał się z dwóch impulsów wzrostowych, z których pierwszy trwał do połowy maja, a drugi do końca sierpnia. Na szczycie notowań jedna akcja spółki była warta 42,40 złotych. Od września pojawiła się na wykresie delikatna tendencja spadkowa, a ostateczne wejście w trend spadkowy odbyło się pod koniec stycznia bieżącego roku po przebiciu zaznaczonej linii wsparcia. Po wyznaczeniu minimum w połowie lutego można było mieć nadzieję, że wsparciem będzie linia łącząca to minimum z tym z lipca 2009 roku. Niestety, ale w drugiej połowie maja padło i to wsparcie. Obecnie na wykresie obowiązuje linia trendu spadkowego przechodząca przez kilka lokalnych wierzchołków. Jej aktualny poziom to około 31,30 złotych. Innym oporem jest pokonana linia dołków z lipca i lutego będąca obecnie na wysokości około 29 złotych. Obie te linie stanowią bardzo ważne opory i o zmianie trendu będzie można myśleć dopiero po ich pokonaniu. Wczorajsza cena akcji to 27,00 złotych. Wykres przedstawia się więc dosyć słabo z racji słabego odreagowania po bessie ( poziom 23,6% zniesienia strat z bessy to 53,60 złotych ) oraz z powodu sporego spadku po ukształtowaniu wierzchołka w sierpniu ubiegłego roku. Jakąś szansę na zmianę tej tendencji widać po wskaźniku RSI, gdzie pojawiła się mała pozytywna dywergencja. Do tego potrzeba jednak przebicia poziomej linii oporu, do której doszedł wskaźnik. Wskaźnik MACD od września 2009 roku porusza się pomiędzy poziomą linią wsparcia, a taką samą linią oporu. AZOTYTARNOW Spółka AZOTYTAR zakończyła spadki na początku lutego 2009 roku na poziomie 6,05 złotych (wykres 3). Silny impuls wzrostowy pojawił się zaraz potem i trwał do początku czerwca. Później wykres wszedł w stabilizację z dolnym ograniczeniem na lipcowym dołku na 14,93 złotych. Stan taki trwał do grudnia, kiedy to wsparcie zostało naruszone w dół. Nowe minimum wyniosło 14,34 złotych. Szybki powrót nad naruszone wsparcie było korzystnym sygnałem, ale wystarczyło to tylko na dojście kursu akcji do poziomu 18 złotych. Tu trzeba dodać, że najwyższy w historii spółki kurs akcji został osiągnięty pod koniec sierpnia na 18,95 złotych. Konsekwencją tego było pojawienie się na wykresie linii spadkowej łączącej te dwa szczyty. Linia ta obowiązuje do chwili obecnej i jej bieżąca wysokość to około 17,50 złotych. Z kolei grudniowe wsparcie na 14,35 złotych, podobnie jak wcześniejsze, okazało się w czerwcu bieżącego roku za niewystarczające i nastąpiło jego naruszenie. Tym razem wykres znowu przebił je tylko minimalnie do 13,90 złotych i nastąpił zwrot w górę. Ponownie można mieć nadzieję, że takie fałszywe przebicie wsparcia przełoży się na większy wzrost, ale ostatecznym testem będzie narysowana linia szczytów. O powrocie do tendencji
wzrostowej będzie można mówić tylko po jej przebiciu. Obecnie wykres jest w trendzie bocznym z lekkim naruszaniem co jakiś czas wsparcia. Niejednoznacznie taką sytuację ocenia wskaźnik RSI, gdzie po przebiciu linii wzrostowej nie wiadomo, czy uformuje się linia spadkowa, czy nie. O tym, że spółka jest w trendzie bocznym świadczy obraz wskaźnika MACD z poziomymi liniami wsparcia i oporu i mniej więcej równo oddalonymi od linii równowagi. PGE Spółka PGE zadebiutowała na giełdzie 6 listopada ubiegłego roku, stąd jej historia notowań wyrażona wykresem jest bardzo krótka (wykres 4). Przez to uzyskiwane sygnały techniczne mogą mieć ograniczoną wiarygodność. Tym ostatnio powstałym sygnałem jest sygnał przecięcia od dołu linii spadkowej obowiązującej od początku notowań spółki. Jest więc szansa, że zarysowana tendencja spadkowa uległa odwróceniu. Na wykresie pokusiłem się także na wyznaczenie wstępnej linii wzrostowej. Jej bieżąca wysokość to około 21,35 złotych. Oprócz niej wsparciem są dołki z 20 lipca na 21,12 złotych oraz z 5 lipca na 20,66 złotych. Najniższy poziom cenowy spółka wyznaczyła 25 maja na 19,70 złotych. Co do oporów, to tym najbliższym są dołki z końca marca na 22,80 złotych, a następnym szczyt z połowy marca na 23,90 złotych. Ten ostatni poziom jest o tyle ważny, że pokrywa się z dołkami z listopada i grudnia, które na początku notowań spółki stanowiły poziom wsparcia. O tym, że jest szansa na kontynuowanie korzystnej tendencji informują wskaźniki. Zarówno na RSI jak i na MACD obowiązują linie wzrostowe, a same wskaźniki są bliskie osiągnięcia najwyższych poziomów w historii notowań. ENEA Spółka ENEA zadebiutowała na giełdzie w listopadzie 2008 roku, stąd jej okres bessy był bardzo krótki (wykres 5). Najniższe notowanie pojawiło się na początku lutego 2009 roku na poziomie 10,72 złotych. Od tego momentu doszło do szybkiego wzrostu i przy okazji do wyznaczenia nowych maksimów cenowych. Szczyt tej tendencji ukształtował się w połowie sierpnia na wysokości 25,34 złotych. Do faktycznego spadku notowań doszło w połowie października, a w dalszej konsekwencji do powstania linii trendu spadkowego. Linia ta biegnie po szczytach z sierpnia i grudnia 2009 oraz z marca 2010 roku. Spadek kursu akcji był dosyć dotkliwy ponieważ spółka oddała ponad 50% z wcześniejszego wzrostu. Na minimum cenowym z lutego jedna akcja spółki była warta 17,10 złotych. W maju, czerwcu oraz w lipcu minimum to zadziałało jako wsparcie i nie zostało już pokonane. Na dodatek pojawiło się całkowite wyciszenie zmienności na spółce. Takie zachowanie wraz z obroną wsparcia, a obecnie dodatkowo z minimalną tendencją wzrostową może zapowiadać trochę lepszy okres dla spółki. Dodatkowym argumentem za takim scenariuszem może być fakt pokonania wspomnianej linii spadkowej. Takie założenie będzie miało rację bytu do czasu obrony zarówno dołka z lutego, jak i delikatnie wznoszącej się linii wzrostowej dołków. Aktualny poziom tej ostatniej to 17,65 złotych. Najbliższym oporem jest wierzchołek z początku lipca na 18,89 złotych. Na wskaźniku RSI obowiązują jednocześnie linia spadkowa i wzrostowa i rozstrzygnięciem będzie pokonanie którejś z nich. Na wskaźniku MACD doszło już do minimalnego pokonania tej pierwszej, a ta druga powstała na bazie pozytywnej dywergencji. Pozdrawiam, Andrzej Klempka Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale nie są rekomendacją w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców i nie stanowią porady inwestycyjnej, rekomendacji lub oferty zakupu lub sprzedaży instrumentów finansowych. Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale nie są również analizą inwestycyjną lub analizą finansową, których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Niniejszy materiał został sporządzony przez analityka współpracującego z Domem Maklerskim PKO Banku Polskiego i prezentuje wyłącznie stanowisko autora, które nie musi być tożsame ze stanowiskiem Domu Maklerskiego PKO Banku Polskiego. Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale odzwierciedlają wiedzę i poglądy autora i są konsekwencją subiektywnej interpretacji informacji i danych użytych do sporządzenia niniejszego materiału. Opracowanie zostało sporządzone z zachowaniem staranności i rzetelności, na podstawie informacji i źródeł uznanych przez jego autora za wiarygodne. Jednakże ani autor, ani Dom Maklerski PKO Banku Polskiego nie gwarantują ich kompletności i wiarygodności. Materiał przygotowano za pomocą programu ISPAG PRO i/lub IntraTerm. Należy pamiętać, że analiza techniczna jest jedną z metod prognozowania tendencji w zmianie kursów instrumentów finansowych, jednakże nie uwzględnia wszystkich czynników i zdarzeń, które mogą mieć
wpływ na ceny instrumentów finansowych. Autor niniejszego opracowania ani Dom Maklerski PKO Banku Polskiego lub jakiekolwiek osoby reprezentujące Dom Maklerski PKO Banku Polskiego nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji, komentarzy i opinii wyrażonych w niniejszym opracowaniu oraz za ich skutki.
Wykres 1 - Wykres dzienny spółki SYNTHOS: (powrót)
Wykres 2 - Wykres dzienny spółki CIECH: (powrót)
Wykres 3 - Wykres dzienny spółki AZOTYTARNOW: (powrót)
Wykres 4 - Wykres dzienny spółki PGE: (powrót)
Wykres 5 - Wykres dzienny spółki ENEA: (powrót)