Tatarzy na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej

Podobne dokumenty
POLSCY TATARZY KOMENTARZE HISTORYCZNE J. P IPN

DZIAŁALNOŚĆ MUZUŁMAŃSKIEJ GMINY WYZNANIOWEJ W GORZOWIE WIELKOPOLSKIM W ŚWIETLE MATERIAŁÓW ARCHIWALNYCH

Oświadczenie. Muftiego Tomasza Miśkiewicza przewodniczącego Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej

KIM JESTEM Nazywam się Dariusz Szehidewicz. Jestem mężczyzną narodowości polskiej. Mam 42 lata. Jestem żonaty, mam dwójkę dzieci. Jestem muzułmaninem.

Tytuł. Prawa mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce. Natalia Chojnacka

ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO

ISLAM. Allah. Mahomet

I Wszechpolski Kongres Muzułmański

Muzułmanie w Polsce konflikt czy pokojowe współistnienie? dr Piotr Krzyżanowski

5. Struktura narodowościowa i wyznaniowa w Polsce. Grupy etniczne

NAUCZANIA RELIGII MUZUŁMAŃSKIEJ

Tatarzy w Polsce po 1945 r. Tatarska tożsamość wobec asymilacji Konferencja Naukowa w Gorzowie Wielkopolskim

Stowarzyszenie Light Inc. Polscy Muzułmanie. film dokumentalny raport fotograficzny socio-antropologiczne perspektywy

Dzień Judaizmu w Chmielniku. Dzień Judaizmu w Chmielniku stycznia 2018

Dojechać, dolecieć, dopłynąć :00:09

Romowie lub Cyganie są grupą etniczną pochodzenia indyjskiego, której członkowie zamieszkują większość państw świata. Stanowią społeczność wysoce

Detal architektoniczny widoczny ale czy znany

UCHWAŁA Nr V/06/2Ô11

Warszawa, styczeń 2012 BS/10/2012 WSPÓŁCZESNE ZWIĄZKI Z DAWNYMI KRESAMI

Podstawowym celem istnienia meczetów jest umożliwienie muzułmanom wspólnej rytualnej modlitwy (salat). Oczywiście, meczety mogą być wykorzystywane

Copyright 2013 by Irena Borowik Copyright 2013 by Wydawnictwo Naukowe Scholar Spółka z o.o.

ZESTAWIENIE ZBIORCZYCH WYNIKÓW GŁOSOWANIA NA KANDYDATÓW NA PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W DNIU 20 CZERWCA 2010 R.

Temat: Motywy kresowe w naszej miejscowości

Mniejszości narodowe i etniczne na Mazowszu

Uroczystości na cmentarzu zakończyły: apel poległych, salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem ofiar II Wojny Światowej.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Rekomendacje Fundacji Centrum Iqraa na temat Problemy społeczności muzułmańskiej w Polsce

Sekcja I: Instytucja zamawiająca/podmiot zamawiający

Osadnictwo tatarskie w Gorzowie Wielkopolskim

Program edukacyjny Przywróćmy Pamięć

Izba Pamięci wsi Ręków

Pytania konkursowe. 3. Kim z zawodu był ojciec Karola Wojtyły i gdzie pracował? 4. Przy jakiej ulicy w Wadowicach mieszkali Państwo Wojtyłowie?

Pierwszy krok w ramach współpracy pomiędzy gruzińską Gminą Gori a Gminą Ełk

STOWARZYSZENIE CENTRUM INICJATYW MIĘDZYKULTUROWYCH KSZTAŁCIMY SENIORÓW

Rozdział II, w którym to o Złotym wieku Rzeczpospolitej rozprawiać będziemy

Przyporządkuj słowa do podanych kategorii. Niektóre ze słów pasują do więcej niż jednej kategorii.

NON SCHOLAE SED VITAE DISCIMUS

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form

lekcje wielokulturowe i inne aktywności edukacyjne dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Chrześcijaństwo na Wschodzie i na Zachodzie. Medytacja na Łotwie

EDWARD MACKIEWICZ POLSKIE DROGI I BEZDROŻA

Gałąź rodziny Zdrowieckich Historię spisał Damian Pietras

PATRIOTYZM I WYCHOWANIE

4. INWENTARYZACJA OBIEKTÓW HISTORYCZNYCH I KULTUROWYCH GMINY KOLONOWSKIE

RAPORT NA TEMAT OBYWATELI UKRAINY

Kryteria oceniania w klasie VI szkoły podstawowej

Praktyczny wymiar integracji cudzoziemców z ochroną międzynarodową

Islam, inaczej zwany mahometanizm, jest jedną z największych religii monoteistycznych na świecie. Pod względem liczebności zajmuje ona drugie

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Nabożeństwo Czterdziestogodzinne

zdecydowanie nie raczej nie raczej tak zdecydowanie tak RAZEM 30,5% 36,0% 17,7% 2,4% 13,4% 1000

WPŁYW RELIGII I KULTURY NA ROZWÓJ WSPÓŁCZESNYCH PAŃSTW

Zestaw pytań o Janie Pawle II

Migracja braci czeskich do Dolnego Śląska

Współpraca przygraniczna. im. Adama Mickiewicza w Bielsku Podlaskim

Nabożeństwa w Kościele Katolickim. Łukasz Burnici SDB

Dorota Dąbrowska WOM Gorzów Wlkp.

edukacja oferta dla grup zorganizowanych

JUDAIZM PODSTAWY WIARY

Moja mała Ojczyzna Program ścieżki - edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie rawskim.

ZESPÓŁ SZKÓŁ INTEGRACYJNYCH IM. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH W INOWROCŁAWIU

Dolny Śląsk - historia lokalna

Pielgrzymki na Jasną Górę - wiara czyni cuda

Wielokulturowość w Gminie Lesznowola - działania z zakresu edukacji międzykulturowej i integracji Obywateli Państw Trzecich

Genealogia żydowskich nazwisk rodowych. (Uwagi ogólne)

JAN PAWEŁ II JAN PAWEŁ

Weekend dla liderów grup męskich Męski azymut

CHWILA WSPOMNIEŃ WIZYTY PASTERZY BIAŁOSTOCKICH W NASZEJ SZKOLE

mnw.org.pl/orientujsie

"Podbój" Mazur :) Autor (źródło): Danuta Orzołek czwartek, 07 lipca :26 - Poprawiony wtorek, 12 lipca :17

TRADYCJE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA W POLSCE

projekt Fundacji Zawsze Warto w ramach Programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa Wolontariat dla dziedzictwa

SKARYSZEWSKI JARMARK KOŃSKI WSTĘPY

dobre praktyki w Szkole Podstawowej nr 37 im. Kazimierza Górskiego w Białymstoku

PRZEŹMIEROWO Szkoła Podstawowa im. Arkadego Fiedlera w Przeźmierowie

PSYCHOEDUKACJA W TERENIE. Szkoła Podstawowa w Młodojewie zajęcia dla uczniów klas IV, V, VI

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ O TOŻSAMOŚCI POLAKÓW BS/62/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, KWIECIEŃ 2002

Kilka dni Mnóstwo możliwości Świętujmy razem przyłącz się!

ROZWIĄZANIA NAJWIĘKSZYCH ŚWIATOWYCH WYZWAŃ SPOŁECZNYCH, ŚRODOWISKOWYCH I EKONOMICZNYCH. MOŻLWOŚĆ BYCIA LIDEREM OD WCZESNEGO WIEKU

REGULAMIN RAJDU KOMEND HUFCÓW I DRUŻYNOWYCH CHORĄGWI WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ SZLAKIEM FRONTU WCHODNIEGO I WOJNY ŚWIATOWEJ

mnw.org.pl/orientujsie

Hinduizm uznaje, że każda wiara, która prowadzi do Boga, jest dobra.

Regulamin. Podlaskiej Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. I. Postanowienia ogólne

UCHWAŁA NR XVI/138/2016 RADY GMINY KURÓW. z dnia 25 listopada 2016 r.

^ Gliwice 14 XII III 2015

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu

Kolejny Dzień Otwarty w łęgowskim pałacu połączony z II Zlotem Miłośników Zabytkowej Motoryzacji

Ostrów Płn., cerkiew parafialna

Bogumiła Lachowicz Szkoła wielokulturowa to nie takie proste

Medytacja chrześcijańska

SUBIEKTYWNEJ JAKOŚCI ŻYCIA TOM II SZCZEGÓŁOWE WYNIKI BADAŃ WEDŁUG DZIEDZIN

POLICJANCI ZABEZPIECZALI SPOTKANIA MŁODZIEŻY

Rozwiń skrzydła, orle biały i koroną złotą świeć. Do przeszłości Polski całej w sercach naszych miłość wznieć!

Nie ma wakacji od Pana Boga! Czyli 7 wskazówek jak przeżyć urlop po katolicku.

Wielkanocne przygotowania trwają!

Źródła wychowania państwowego Tatarów polskich w latach

RAPORT NA TEMAT OBYWATELI UKRAINY. (wg stanu na dzień 17 grudnia 2015 roku)

Mieszkanie dla Młodych w pigułce"

POLICJA.PL LUBUSKIE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI. Strona znajduje się w archiwum.

Transkrypt:

TEMAT NUMERU Paweł Szulc Tatarzy na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej Selim Chazbijewicz Tatarski sen Mieszka we mnie Polak i Tatar Jeden nosi maciejówkę drugi krymkę. Szablę w snach ostrzą tak samo Szalony poezją na stepach Kipczaku tatarską szablą walczę o Wielką Polskę Wilcze futro z litewskich lasów leży na obu tak samo. Kilkanaście lat temu poznałem osobę niezwykłą. Pełną uroku, wewnętrznego ciepła i życiowego optymizmu. Mimo znaczącej różnicy wieku między nami, żadna minuta ze wspólnych spotkań nie poszła na marne. Jej niecodzienne imię, a także wyraźnie wschodnia uroda przyciągały jak magnes. To właśnie ona Zulejha Dutkiewicz zaszczepiła we mnie ciekawość do Tatarów polskich. Jej oddanie dla tradycji, wiary i historii, a przy tym ogromna tolerancja i mądrość życiowa predestynują ją do miana ambasadorki dialogu międzyreligijnego. Niestety, jest jednym z ostatnich przedstawicieli zapominanej grupy etnicznej ziem zachodnich. Choć dawno już zsiedli z koni, to w dalszym ciągu większości Polaków kojarzą się z dzikimi najeźdźcami, którzy nękali nasz kraj. W XIV w. osiedlono ich w Wielkim Księstwie Litewskim. Po unii lubelskiej stanowili niewielką, ale wyróżniającą się grupę w Rzeczpospolitej. Swoje koczownicze życie zamienili na całkowicie osiadły tryb życia, wiernie służyli w wojsku, z czasem ulegli polonizacji. Wraz z zakończeniem II wojny światowej i przesunięciem granic Polski Tatarzy podzielili los innych zabużańskich repatriantów. Nie bez kłopotów ruszyli w nieznane na zachód, biorąc udział w powojennej wędrówce ludów. Badacze nie mają pewności, ilu Tatarów polskich opuściło po 1945 r. tereny dzisiejszej Litwy i Białorusi. Szacuje się, że była to około dwutysięczna społeczność, zamieszkująca wcześniej województwa wileńskie i nowogródzkie oraz powiat wołkowyjski. Przystanków w drodze na nowo pozyskane ziemie było kilka. Najkrótszą podróż odbyli ci, którzy zatrzymali się w Olsztynie i Elblągu. Część Tatarów jako nowe miejsce do życia wybrała Gdańsk. Na Pomorzu Zachodnim pierwsza grupa pochodząca ze Słonimia osiedliła się w Szczecinku. Kolejnymi miastami były: Słupsk, Koszalin, Wałcz, Stargard Szczeciński i Szczecin. Duża grupa osiadła w Gorzowie Wielkopolskim późniejszej siedzibie gminy muzułmańskiej i Trzciance Lubuskiej. Tatarzy podążali dalej na południe i docierli na Dolny Śląsk, gdzie również Wrocław, Oleśnica, Wałbrzych i Jelenia Góra stały się ich nowym domem. Pierwsze lata powojenne na ziemiach zachodnich stanowiły wielką lekcję tolerancji. W krótkim czasie niemal całkowicie zmieniła się na tym terenie struktura etniczna. Osadnicy przybywający na te ziemie z wielu stron przywozili ze sobą różnorodny bagaż kulturowy. W tym wielokulturowym tyglu niektórzy Tatarzy dodatkowo wyróżniali się swoim wyglądem. Nierzadko wzrok przykuwały wydatne 19

Meczet w Kruszynianach, fot. P. Szulc kości policzkowe czy lekko skośne oczy. Brak wiedzy o skomplikowanej strukturze narodowościowo- -etnicznej II Rzeczpospolitej, a także zwykłe stereotypy i uprzedzenia powodowały, że Tatarzy u wielu osadników wzbudzali co najmniej nieufność, jeśli nie strach. Pojawiające się pytania o to, po co przyjechali do Polski, nie pomagały przystosować się do obcego kulturowo otoczenia. Niektórzy w nowym środowisku nie szukali swoich pobratymców. Wtopili się szybko w otoczenie, zostawiając przeszłość daleko za sobą. Większość dążyła jednak do tego, aby więź między członkami tej społeczności była stała. W rozległym terytorialnie Szczecinie początkowo nie było to łatwe. Tylko kilka rodzin zamieszkujących śródmieście utrzymywało ze sobą kontakt. Na głębszą integrację trzeba było poczekać do lat 50. Inaczej było w Gorzowie. Tam osiadła najliczniejsza grupa Tatarów. Na Janicach, we wschodniej części miasta, stworzyli zwartą kolonię, która do lat 70. pielęgnowała jedność wspólnoty. Tatarzy przenieśli na ziemie zachodnie swoje doświadczenia zawodowe. Otwierali tradycyjne zakłady garbarskie, zajmowali się rolnictwem, hodowlą bydła, a także ogrodnictwem. Wielu z nich parało się handlem, niektórzy zostawali urzędnikami. Wraz z upływem lat i edukacją młodzieży przybywało wśród Tatarów lekarzy, prawników czy inżynierów. Zupełnym novum w tradycji tatarskiej było to, że niektórzy wiązali swoją przyszłość zawodową z gospodarką morską. Prekursorem był Bekir Milkamanowicz, który został pierwszym oficerem w Przedsiębiorstwie Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich Odra w Świnoujściu. Tym co najbardziej odróżniało Tatarów od pozostałej części społeczeństwa ziem zachodnich, była ich wiara. Nie chodziło w tym wypadku o pewne charakterystyczne, obrzędowe przede wszystkim, różnice między katolicyzmem, prawosławiem czy grekokatolicyzmem współistniejącymi na wschodzie Polski. Tatarzy niby wierzyli w tego samego Boga, choć nazywali go Allahem. To również powodowało wzrost poziomu nieufności u niektórych osadników. Zdarzały się 20

Wnętrze domu modlitewnego w Białymstoku, fot. P. Szulc jednak sytuacje, gdy katoliccy duchowni starali się niwelować różnice kulturowo-religijne. Tak było np. w Trzciance Lubuskiej, gdzie jeden z katechetów pomógł młodej Tatarce dyskryminowanej w szkole ze względu na jej przynależność etniczną. Bywały też sytuacje, że w miejscowościach, gdzie Tatarzy stanowili świadomą i aktywną część społeczności, podczas niedzielnych nabożeństw księża wyjaśniali wiernym, kim byli Tatarzy i jakie zasady wiary wyznawali. Tatarzy na ziemiach zachodnich nie mieli świątyni. Po przesunięciu Polski na zachód, w granicach państwa pozostały dwa niewielkie drewniane meczety, usytuowane kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Białegostoku w Kruszynianach i Bohonikach. W 1947 r. reaktywowano w Polsce działalność Muzułmańskiego Związku Religijnego (MZR). W jego ramach działały gminy wyznaniowe, te związane w wymienionymi wyżej świątyniami, ale także zupełnie nowe, powołane do życia już w późniejszym czasie w Gdańsku i Białymstoku. Wznowiła także działalność gmina warszawska. Pierwsza gmina wyznaniowa na ziemiach zachodnich uznawana przez MZR powstała w Trzciance Lubuskiej, a kierował nią imam Mustafa Szehidewicz. Wcześnie też powstała, choć oficjalnie uznano ją dopiero w 1960 r., gmina w Gorzowie Wielkopolskim. Miasto na wiele lat przyjęło na siebie funkcję centrum kulturalno- -religijnego Tatarów na Ziemiach Zachodnich. Tamtejszą gminą opiekował się przybyły z Nowogródka imam Selim Safarewicz. Mimo że dość szybko przeprowadził się do Wrocławia, z Gorzowem Wielkopolskim związany był do końca życia. Z okazji najważniejszych świąt specjalnie tam przyjeżdżał i prowadził nabożeństwa dla wiernych. Obraz administracji muzułmańskiej na ziemiach zachodnich, trzeba uzupełnić mówiąc o nieoficjalnej gminie w Szczecinku, kierowanej przez Sulejmana Milkamanowicza, oraz powstałej w 1969 r. gminie w Szczecinie. Przez następnych kilka lat na jej czele stał Ibrahim Miśkiewicz, a po jego śmierci schedę po nim przejął jego syn Aleksander, najpoważniejszy dziś naukowiec 21

i propagator historii Tatarów polskich. W połowie lat 80. Gorzów Wielkopolski ponownie stał się centrum religijnym muzułmanów w zachodniej Polsce. Koniec lat 90. to powolne obumieranie ich działalności, natomiast jej kres przyniosła śmierć ostatniej przewodniczącej Rozalii Aleksandrowicz. Formalnie od 2008 r. Tatarzy na ziemiach zachodnich nie mają swojej gminy. Słowo gmina może być nieco mylące. Chodzi w tym wypadku raczej o pewne oficjalne usankcjonowanie aktywnej działalności Tatarów polskich na określonym terenie. Jak wspomniano wcześniej, na ziemiach zachodnich nie dysponowali oni swoimi świątyniami. Mimo że byli formalnie zerejestrowani jako związek wyznaniowy, często nie posiadali też swojej siedziby. Modlitwy, święta i obrzędy celebrowane były w prywatnych domach. To właśnie w mieszkaniach odbywał się azan ceremonia nadania imienia dziecku (odpowiednik chrztu w obrzędowości chrześcijańskiej). Chcąc zachować odrębność etniczną, ale licząc się z możliwymi konsekwencjami społecznymi, Tatarzy nadawali wówczas dzieciom tradycyjne imiona wywodzące się z tradycji wschodniej. Jeszcze dziś znajdziemy w książce telefonicznej Ibrahima, Selima, Dżemila, Fatimę, Elmirę czy Zulejhę. Z dużym prawdopodobieństwem będzie to właśnie potomek Tatarów polskich. Niejedną miejscowość i niejedno mieszkanie odwiedzał też imam, który odprawiał ceremonie ślubu. W pierwszych powojennych latach starano się zachować czystość krwi, jednak w późniejszym okresie tradycja nie była w stanie zapanować nad wyborami serca. Wiara Tatarów zakładała, że tylko mężczyzna może zawrzeć małżeństwo z innowierczynią, pod warunkiem jednak, że dziecko będzie wychowywane w religii ojca. Zasady tej, jak można się domyślić, przestano przestrzegać dość szybko. Także całą skomplikowaną obrzędowość ślubną stosowano jedynie w powojennym okresie. Pochówek Tatarów był większym wyzwaniem dla wiernych. Tradycyjne mizary, czyli muzułmańskie cmentarze, zachowały się na wschodzie Polski, we wspomnianych już Kruszynianach i Bohonikach. Niektórzy Tatarzy decydowali się przewozić zwłoki bliskich na tamte nekropolie, jednak logistycznie było to kłopotliwe. Na niektórych cmentarzach komunalnych powstały kwatery muzułmańskie. Co ciekawe, nigdy nie zorganizowano takich w dwóch dużych ośrodkach tatarskich w Szczecinie ani Gorzowie Wielkopolskim. Tatarzy z zachodniej Polski chowali swoich bliskich w Trzciance, Szczecinku, Krośnie Odrzańskim i Rybocicach. Przedstawione uroczystości miały typowo rodzinny charakter i obchodzone były w dość wąskim gronie. Prawdziwą okazją do integracji społeczności tatarskiej były muzułmańskie święta: Ramadan Bajram i Kurban Bajram. Oba ruchome, ze względu na stosowany przez muzułmanów kalendarz księżycowy. Pierwsze z nich, święto zesłania Koranu, trwa trzy dni i wypada po miesięcznym poście. To radosny czas, kiedy muzułmanie modlą się w meczetach, spotykają z rodzinami na uroczystych obiadach, a dzieci obdarowywane są słodyczami. Kurban Bajram jest świętem ofiary. Dosłownie. Każdego dwunastego miesiąca Allahowi składa się ofiarę ze zwierząt: baranów, byków lub kogutów. Zgodnie z zasadami islamu wybrane zwierzęta zawsze musiały być płci męskiej. Mięso wieprzowe było niedozwolone. Z czasem jednak wysokie ceny i trudności aprowizacyjne spowodowały, że i ono znalazło się na stołach tatarskich. Podobnie zresztą jak i mocniejszy alkohol, również formalnie zakazany wyznawcom islamu. W tym wypadku tłumaczono, że wymaga tego ciężkostrawna kuchnia tatarska. Oba święta obchodzone były na ziemiach zachodnich w największych ośrodkach tatarskich, czyli Gorzowie, Szczecinie i Trzciance. Szczególnego znaczenia nabierały jednak uroczystości organizowane na Podlasiu, w których chętnie uczestniczyli wierni z zachodniej Polski. Miało to jeszcze dodatkowy, już niereligijny aspekt. Podczas tych uroczystości spotykały się dziesiątki młodych osób. To zaś dawało szansę na to, że zgodnie z wolą, czy może bardziej chęciami rodziców, młodzi poznają bliską sobie osobę, co w przyszłości zaowocowałoby związkiem małżeńskim wewnątrz społeczności tatarskiej. Asymilacja Tatarów, która pozwoliła im stać się częścią skomplikowanej społeczności ziem zachodnich, doprowadziła do nieuchronnej unifikacji. Tatarzy wchodzili w związki małżeńskie 22

Meczet w Bohonikach, fot. P. Szulc z chrześcijanami, przejmując naturalnie ich zwyczaje i kulturę. Wielu członków tej grupy opuściło zasiedlane po wojnie domostwa i przeniosło się na Białostocczyznę, krainę znacznie bliższą im kulturowo, przypominającą utracone bezpowrotnie na wschodzie małe ojczyzny. Wielu Tatarów zmarło, a tradycje przekazane młodszemu pokoleniu traktowane są obecnie bardziej jako osobliwa ciekawostka niż część rodzinnego dziedzictwa. Badacz dziejów tatarskich, Ali Miśkiewicz, zastanawia się poważnie, czy można jeszcze dziś mówić o Tatarach na ziemiach zachodnich. Statystyki są brutalne. Według jego obliczeń największa szczecińska grupa liczy zaledwie dwadzieścia osób. Z kiedyś najliczniejszej koloni gorzowskiej ostało się zaledwie dziesięć osób, ale są to osoby, które przestały identyfikować się ze swoją grupą etniczną. W 2008 r. Zamek Książąt Pomorskich przygotował ekspozycję pt. Tatarzy polscy. Historia i kultura Tatarów w Polsce. Wystawa przypomniała ponad sześćsetletnie związki Tatarów z państwem polskim, ich tradycje, obyczaje i religię. Obok licznych grafik, rysunków i obrazów można było w szczecińskim zamku zobaczyć dywany modlitewne, zabytkowe monety czy napisane po arabsku, ale także białorusku i polsku modlitewniki. Niewątpliwą ciekawostkę stanowiły elementy umundurowania Tatarskiego Pułku Ułanów im. Mustafy Achmatowicza, w której to jednostce przed II wojną światową służyli wszyscy Tatarzy. W związku z wystawą dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydano specjalny katalog. Szczecińscy dziennikarze Halina Prokop i Ireneusz Paczkowski przygotowali też na tę okazję film pt. Tatarskie ślady. W czasie wernisażu występował młodzieżowy zespół tatarski Buńczuk kierowany przez Halinę Szehidewicz. Na otwarciu poza lokalną społecznością tatarską obecni byli także Tatarzy krymscy, którzy przyjechali z Berlina. W ciągu trzech miesięcy trwania ekspozycji zwiedziło ją około dwu tys. osób. Jedną z nich była Zulejha Dutkiewicz, która dziś żałuje tylko, że wystawa eksponowana była tak krótko. 23