Wstrzymywanie dostarczania energii elektrycznej do odbiorców końcowych Autor: Przemysław Kałek Kancelaria Prawna Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, poprzednio RWE Polska SA ( Energia Elektryczna lipiec 2010) Ustawa z 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne (Pe) - tekst jednolity: Dz. U. z 1996 r. nr 89, poz. 625, z późn. zm., wprowadza szczególny reżim, ograniczający dopuszczalność wstrzymywania przez przedsiębiorstwa energetyczne dostarczania energii elektrycznej odbiorcom. Reżim ten, a przede wszystkim jego interpretacja przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE ) i sądy, rozstrzygające odwołania przedsiębiorstw energetycznych od decyzji Prezesa URE, uznających wstrzymanie za nieuzasadnione, znacznie ogranicza swobodę przedsiębiorstw energetycznych. I to zarówno dystrybuujących (przesyłających) energię elektryczną, jak i pośrednio przedsiębiorstw ją sprzedających. Takie ograniczenie swobody w kształtowaniu relacji z odbiorcami w sposób oczywisty utrudnia przedsiębiorstwom realną możliwość egzekwowania fundamentalnych obowiązków odbiorców związanych z odbiorem energii elektrycznej i korzystaniem z sieci elektroenergetycznej. Warto zastanowić się, jak dalece przepisy Pe ingerują w te relacje i czy rzeczywiście ich brzmienie wyklucza możliwość odwołania się do podstawowych zasad stosunków umownych, ukształtowanych przez Kodeks cywilny (Kc), a związanych z obowiązkiem stron do lojalnego współdziałania przy wykonywaniu wzajemnych obowiązków i uprawnień, wynikających z łączącej je umowy. Konsekwencje art. 6 Prawa energetycznego Podstawowa regulacja dotycząca wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej do odbiorców z przyczyn leżących po stronie odbiorców zawarta jest w art. 6 Pe (regulacja art. 6 a Pe, jako dotycząca przypadku specyfcz-nego, nie będzie przedmiotem tej analizy). Zgodnie z art. 6 ust. 3 i ust. 3 a Pe, przedsiębiorstwo, zajmujące się dystrybucją lub przesyłaniem energii elektrycznej, może wstrzymać dostarczanie energii elektrycznej, gdy: w wyniku kontroli układów pomiarowych, dotrzymania zawartych umów i prawidłowości rozliczeń okaże się, że: o instalacja znajdująca się u odbiorcy stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia albo środowiska o nastąpił nielegalny pobór energii elektrycznej odbiorca zwleka z zapłatą za pobraną energię elektryczną lub co najmniej miesiąc po upływie terminu płatności, pomimo uprzedniego powiadomienia na piśmie o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczenia dodatkowego, 2-tygodniowego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności W swym obecnym brzmieniu art. 6 Pe nie czyni rozróżnienia między poszczególnymi grupami odbiorców. W konsekwencji odnosi się zarówno do relacji przedsiębiorstwa energetycznego z odbiorcą w gospodarstwie domowym (w tym i z odbiorcą, korzystającym z
usług przedsiębiorstwa pełniącego obowiązki sprzedawcy z urzędu), jak i z każdym innym odbiorcą końcowym (w tym i dużym zakładem przemysłowym albo ogólnokrajową siecią handlową), czy odbiorcą nie będącym odbiorcą końcowym. Czy są to jedyne przypadki, w których przedsiębiorstwo energetyczne może wstrzymać dostarczanie energii elektrycznej do odbiorców? Na płaszczyźnie regulacji Pe możliwe są dwa stanowiska: 1. Art. 6 Pe zawiera katalog zamknięty przypadków, które upoważniają przedsiębiorstwo energetyczne do wstrzymania dostarczania energii elektrycznej z przyczyn leżących po stronie odbiorcy. I wyłącza tym samym możliwość wstrzymania dostarczania energii w innych sytuacjach, także tych, w których odbiorca narusza warunki odbioru energii elektrycznej. 2. Art. 6 Pe nie wyłącza możliwości wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej do odbiorców w innych przypadkach. W szczególności w przypadku naruszenia innych zobowiązań umownych odbiorców. Odnosi się jedynie do najczęstszych przypadków, pojawiających się w praktyce dostarczania energii, których specyfika powoduje konieczność ich szczegółowego uregulowania w ustawie sektorowej. Stanowisko 1 znajduje swoje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie sądowym i decyzjach Prezesa URE. Przywołania wymaga teza Sądu Najwyższego (SN) w wyroku z 5 czerwca 2007 r. (sygn. akt III SK 11/07): Przepis art. 6 ust. 3 a ustawy z 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne jest przepisem bezwzględnie obowiązującym i wyłącza możliwość wstrzymania dostaw energii na innych zasadach niż w nim określone lub też pogląd Sądu Antymonopolowego, wyrażony w wyroku z 1 marca 2000 r. (sygn. akt XVII AmE 51/99): W świetle art. 8 ust. 1 Prawa energetycznego o nieuzasadnionym wstrzymaniu (przerwaniu) przez dostawcę dostarczania paliwa gazowego można mówić jedynie wówczas, gdy wspomnianemu podmiotowi można przypisać znamiona winy, a w szczególności, gdy nie zaszły przewidziane w tym względzie przesłanki zawarte w obowiązujących przepisach, w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) z 16 czerwca 2008 r. (sygn. akt XVII AmE 17/08) ( ) rozwiązanie już zawartej z odbiorcą umowy jest dopuszczalne wyłącznie w przypadkach wskazanych w ustawie, czy w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 maja 2009 r. (sygn. akt I ACa 1318/08): Rozszerzanie zatem ustawowego katalogu przyczyn uzasadniających wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej zapisami ogólnych warunków umów jest niedopuszczalne. Rygorystyczne podejście do przypadków wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej wynika z poglądu, że energia elektryczna jest dobrem społecznym o znaczeniu cywilizacyjnym, a wstrzymanie jego dostarczania powinno być ostatecznością i zostać ograniczone tylko do przypadków istotnych naruszeń obowiązków odbiorców. Stanowisko 2 nie znalazło jeszcze swojego bezpośredniego potwierdzenia w orzecznictwie, a i doktryna prawa jedynie sygnalizuje dopuszczalność uregulowania na poziomie umownym sytuacji, w których możliwe jest wstrzymanie dostarczania energii do odbiorców w przypadkach innych niż przewidziane w Pe.
Zakres swobody przedsiębiorstw energetycznych Przypatrując się tym dwóm stanowiskom i praktyce orzeczniczej, nasuwa się wniosek, że stanowisko wyłączające możliwość wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej w przypadkach innych niż przewidziane wprost w Pe znajduje potwierdzenie w wieloletniej i wydawałoby się ugruntowanej linii orzeczniczej. Niemniej jednak, niezależnie od tego, warto pokusić się o analizę przepisów Pe w tym obszarze. Pe poza publicznoprawnymi kwestiami, związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej przez przedsiębiorstwa energetyczne i ich obowiązkami, jako przedsiębiorstw dostarczających energię elektryczną do odbiorców reguluje zagadnienia dotyczące relacji cywilnoprawnych pomiędzy przedsiębiorstwami energetycznymi a odbiorcami. Przepisy ustawowe definiują i opisują podstawowe typy umów związanych z dostarczaniem energii elektrycznej, posługując się przy tym zarówno opisem odnoszącym się do elementów prawnych, jak i do technicznych. W żadnym z przepisów Pe dotyczących relacji umownych nie ma odwołania do Kc. Z jednej strony żaden przepis Pe nie wyłącza stosowania Kc do stosunków umownych, ale i z drugiej nie ma w ustawie przepisu, który tak jak ma to miejsce np. w Kodeksie pracy czy w Kodeksie spółek handlowych wskazywałby, że w przypadkach nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy Kc. Jak należy rozumieć ten brak? Czy oznacza to, że relacje pomiędzy przedsiębiorstwami energetycznymi a odbiorcami są wyłączone spod regulacji Kc? Pogląd taki jest oczywiście i już na pierwszy rzut oka nieuzasadniony i należy go odrzucić. Do stosunków umownych, związanych ze sprzedażą energii elektrycznej i jej fizyczną dostawą przepisy Kc maja zastosowanie, chociażby przez sam fakt, że art. 555 Kc odsyła przy sprzedaży energii elektrycznej do odpowiednich przepisów dotyczących sprzedaży prawa czy rzeczy. Przede wszystkim jednak relacja między przedsiębiorstwem energetycznym a odbiorcą niezależnie od pewnych elementów ograniczających swobodę kontraktową stron jest stosunkiem cywilnoprawnym o charakterze majątkowym. A stosunki takie zgodnie z art. 1 Kc są przedmiotem regulacji właśnie tego aktu prawnego. Uzasadnione jest zatem przyjęcie, że do takich relacji umownych przepisy Kc znajdują zastosowanie. Z zastrzeżeniem jednak tych regulacji Pe, które wprowadzają minimum standardów umownych. Regulacje takie stanowią lex specialis (regulację szczegółową) wobec regulacji Kc (SOKiK w wyroku z 16 grudnia 2004 r., sygn. akt XVII AmE 49/03) i mają pierwszeństwo. Idąc tym tokiem rozumowania, wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej w przypadkach związanych z jej nielegalnym poborem czy stanem instalacji energetycznej (art. 6 ust. 3 Pe) możliwe jest wtedy, gdy do wykrycia takich dwóch sytuacji dojdzie w wyniku kontroli przeprowadzonej zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem wykonawczym do Pe. Natomiast do wstrzymania dostarczania z powodu zaległości w opłatach za świadczone usługi lub dostarczoną energię elektryczną dojść może wyłącznie po wyczerpaniu procedury określonej w art. 6 ust. 3 a Pe. Przesłanki dotyczące wstrzymania dostarczania energii elektrycznej dotyczące tych trzech przypadków nie mogą być uregulowane w umowie z odbiorcą w sposób mniej korzystny dla odbiorcy niż wynika to z art. 6 Pe (SOKiK w wyroku z 6 czerwca 2007 r., sygn. akt XVII AmE 165/06, SN w przywołanym już wyroku z 5 czerwca 2007 r).
Możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy przez przedsiębiorstwo energetyczne Przy okazji analizy art. 6 Pe pojawia się pytanie, czy takie ukształtowanie instytucji wstrzymania dostarczania energii elektrycznej oznacza, że Pe wprowadza wyłącznie ograniczenie związane z warunkami wstrzymania dostarczania energii elektrycznej, ale już nie ogranicza prawa przedsiębiorstwa energetycznego do wypowiedzenia umowy (a raczej odstąpienia od niej) w przypadku zwłoki odbiorcy w wykonywaniu przez niego jego zobowiązań umownych związanych z odbiorem energii elektrycznej. Gdyby tak było, to ochrona odbiorców byłaby przecież iluzoryczna, gdyż przedsiębiorstwa energetyczne korzystałyby z możliwości odstąpienia od umowy, a czynność ta i tak prowadziłaby przecież do wstrzymania dostarczania energii elektrycznej. Działanie takie nie tylko pozbawiałoby odbiorcę fizycznej możliwości dostarczania energii elektrycznej, ale również usuwałoby podstawę prawną do takiej dostawy, gdyż w wyniku odstąpienia od umowy przez przedsiębiorstwo energetyczne odbiorca nie będzie już stroną umowy sprzedaży energii elektrycznej. W konsekwencji nie byłoby możliwe jednostronne przywrócenie dostarczania energii elektrycznej przez przedsiębiorstwo w trybie art. 6 ust. 3 b Pe. Interpretacja taka byłaby w sposób oczywisty sprzeczna z celem ustawy, jakim jest ochrona odbiorców. Byłaby również całkowicie nielogiczna, gdyż pozwalałaby przedsiębiorstwu energetycznemu na więcej (nieograniczone prawo odstąpienia) wobec istnienia ograniczenia stosowania uprawnienia słabszego (ograniczone prawo do wstrzymania dostarczania). Byłoby to wbrew zasadzie a minori ad maius (wnioskowanie z mniejszego na większe: komu nie wolno mniej, temu tym bardziej nie wolno więcej). W mojej ocenie, jedyną uprawnioną interpretacją art. 6 Pe jest przyjęcie, że wprowadza on jako regułę stosowanie najpierw wstrzymania dostarczania energii elektrycznej, jako środka dyscyplinującego odbiorcę do usunięcia stanu niezgodności z ustawą i umową. A dopiero, gdy środek ten nie osiąganie celu, przedsiębiorstwo może odstąpić od umowy, na podstawie której realizowana jest dostawa energii elektrycznej. Potwierdzenie tego poglądu znajduję w wyroku SOKiK z 16 czerwca 2008 r. (sygn. akt XVII AmE 17/08), według którego ( ) rozwiązanie już zawartej z odbiorcą umowy jest dopuszczalne wyłącznie w przypadkach wskazanych w ustawie (art. 6 ust. 3a Pe). Reguła ta potwierdzona jest wprost w art. 6 ust. 3 a Pe, nakładającym obowiązek poprzedzenia wstrzymania dostarczania energii elektrycznej wezwaniem do zapłaty, zawierającym informację o zamiarze wypowiedzenia umowy. Nie istnieją jakiekolwiek powody, aby taka zasada nie miała także zastosowanie w przypadkach opisanych w ust. 3 art. 6, pomimo braku odniesienia się - tak jak w ust. 3a - do możliwości wypowiedzenia umowy (odstąpienia od umowy). Przypadki innych naruszeń warunków umowy przez odbiorców Dotychczasowe orzecznictwo sądowe wskazywałoby, że art. 6 Pe opisuje zamknięty katalog sytuacji, w których możliwe jest wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej i następnie w razie, gdy wstrzymanie nie doprowadzi do przywrócenia stanu zgodności z umową odstąpienie od niej.
Czy jednak w przypadkach innych naruszeń obowiązków umownych przez odbiorców niemożliwe byłoby zarówno wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej, jak i w razie bezskuteczności wstrzymania dostarczania odstąpienie od umowy przez przedsiębiorstwo energetyczne? Przy wyłączeniu z góry takiej możliwości wiele z obowiązków odbiorców związanych z dostarczaniem energii elektrycznej pozostawałoby praktycznie nieegzekwowalnych. Katalog takich obowiązków odbiorców zawarty był swego czasu w 17 nieobowiązującego już rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z 20 grudnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci. Wyobrazić sobie można sytuację, gdy odbiorca nie dokonuje wymaganych prawem (lub instrukcją ruchu i eksploatacji sieci operatora) zmian w swojej instalacji. Działanie to nie jest jednak ani nielegalnym poborem energii elektrycznej, ani nie prowadzi bezpośrednio do zagrożenia życia lub zdrowia, co uzasadniałoby wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej na podstawie art. 6 ust. 3 Pe. Innym dobrym przykładem jest uniemożliwianie przeprowadzenia kontroli przez przedstawiciela przedsiębiorstwa energetycznego i tym samym uniemożliwienia wykrycia nielegalnego poboru energii elektryczne albo nieprawidłowego stanu instalacji. Trzymając się poglądu, że wstrzymanie dostarczania jest możliwe tylko w przypadkach wskazanych w ust. 3 i 3 a art. 6, wystąpienie takich naruszeń obowiązków po stronie odbiorcy nie uprawniałoby przedsiębiorstwa energetycznego do wstrzymania dostarczania energii elektrycznej, ani tym bardziej do wcześniejszego rozwiązania umowy. Gdyby tak w rzeczywistości było, przedsiębiorstwa energetyczne wystawione byłyby na bardzo duże ryzyko związane z nadużyciami po stronie odbiorców, któremu nie mogłyby w sposób skuteczny przeciwdziałać bez narażenia się na zarzut działania niezgodnie z prawem. Trudno sobie wyobrazić, aby taki cel przyświecał ustawodawcy przy tworzeniu art. 6 Pe. Wydaje się jednak, że w jednym z ostatnich wyroków SN pojawia się sygnał zmiany, który wskazywałby, że dogmatyczne podejście do możliwości wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej, nie uwzględniające ogółu uwarunkowań i skomplikowania relacji pomiędzy odbiorcą a przedsiębiorstwem energetycznym, znajduje swoje granice w sytuacjach świadomego naruszenia przez odbiorcę jego obowiązków umownych. W wyroku z 3 marca 2010 r. (sygn. akt III SK 38/09, nie publ.), SN stwierdził bowiem, że ( ) skoro przepisy Prawa energetycznego upoważniają przedsiębiorstwo energetyczne do prowadzenia kontroli układów pomiarowych, dotrzymania zawartych umów i prawidłowości rozliczeń oraz nakładają obowiązek dbania o bezpieczeństwo instalacji celem eliminacji zagrożeń dla zdrowia lub życia użytkowników bądź zagrożeń dla środowiska naturalnego, przedsiębiorstwo energetyczne powinno dysponować odpowiednim instrumentem pozwalającym na realizację tych praw i obowiązków. Instrumentem takim jest według SN możliwość zawierania postanowień upoważniających do wstrzymania dostaw energii elektrycznej w umowie lub we wzorcach umownych. SN zastrzegł jednak, że działanie takie dozwolone jest w przypadku celowego i świadomego naruszenia ze strony odbiorcy. Warunkiem dopuszczalności takiej regulacji na płaszczyźnie umownej jest także prawidłowe, pełne i wyczerpujące uregulowanie katalogu obowiązków stron w umowie kompleksowej czy
umowie o świadczenie usług dystrybucyjnych (przesyłania). Konieczność taka wynika z braku szczegółowej regulacji Pe, odnoszącej się do obowiązków odbiorców oraz wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej w przypadkach innych niż opisanych w art. 6 i art. 6 a Pe. Podsumowanie Praktyka orzecznicza wykształcona przez lata stosowania Pe doprowadziła do tego, że przedsiębiorstwa energetyczne - poza wstrzymywaniem dostarczania energii elektrycznej w celu egzekucji należności za dostarczoną energię elektryczną na podstawie art. 6 ust. 3 a Pe z dużą ostrożnością, jeśli w ogóle wykorzystują wstrzymywanie dostarczania energii elektrycznej w innych przypadkach zawinionego, a często i celowego naruszenia przez odbiorców obowiązków związanych z odbiorem energii elektrycznej. W mojej ocenie wskazówki, które zawarł SN w wyroku z 3 marca 2010 r. otwierają możliwość a przynajmniej dają szansę na taką próbę prawidłowego uregulowania relacji pomiędzy odbiorcami a przedsiębiorstwami energetycznymi i przywrócenia równowagi kontraktowej, wobec oczywistego niedostosowania Pe w zakresie wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej do warunków rynkowych po 1 lipca 2007 r. Nie zmienia to faktu, że te przepisy Pe wymagają przede wszystkim szybkiej, ale rozważnej nowelizacji. W szczególności poprzez utrzymanie ograniczeń możliwości wstrzymania dostarczania energii elektrycznej tylko w odniesieniu do odbiorców w gospodarstwach domowych. Praktyka rynku energii elektrycznej, która ukształtowała przez kilka ostatnich lat, w pewien sposób zignorowała wątpliwości związane z dopuszczalnością wstrzymywania dostarczania energii elektrycznej w przypadkach innych niż przewidziane w Pe. W umowach innych niż z odbiorcami końcowymi w gospodarstwach domowych katalogi przypadków uzasadniających wstrzymanie dostarczania energii elektrycznej, jak i wcześniejsze rozwiązanie umowy z powodu naruszenia obowiązków umownych przez odbiorcę obejmowały szereg przypadków innych niż te wynikające z art. 6 ust. 3 i ust. 3 a Pe. Zapisy takie były wynikiem potrzeby racjonalnego ukształtowania relacji kontraktowych stron przy coraz większym skomplikowaniu rynku energii elektrycznej. Dzieje się to jednak przy ryzyku związanym ze ścisłą interpretacją art. 6 Pe (potwierdzaną w niektórych orzeczeniach sądowych) i uznawania tego typu klauzul umownych za niezgodne z prawem i tym samym nieważne. I to nawet, gdy odbiorcą jest przedsiębiorca.