Związek Zawodowy Celnicy PL Ul. Szpitalna 3b, 5-7 45-010 Opole Nr: ZZ Celnicy PL 107/10 Nysa dnia, 10.11.2010 Pan Jacek Kapica Szef Służby Celnej Zarząd Główny Związku Zawodowego Celnicy PL składa wniosek o bezzwłoczne odwołanie ze stanowisk służbowych Dyrektorów Izb Celnych w związku ze świadomym naruszeniem art. 223 ustawy o Służbie Celnej oraz Kodeksu Etyki Funkcjonariusza Celnego w procesie mianowania funkcjonariuszy na stopnie służbowe, przeprowadzonym w końcu 2009 roku równocześnie wzywa Pana do rezygnacji ze stanowiska Szefa Służby Celnej w związku z Pana działaniem na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego, łamaniem i lekceważeniem prawa oraz Kodeksu Etyki Funkcjonariusza Celnego, a także jako współodpowiedzialnego za powstanie trat Skarbu Państwa wielkich rozmiarów. Ustawa o Służbie Celnej nakłada na Szefa Służby Celnej oraz Dyrektorów Izb Celnych odpowiedzialność za sprawne i efektywne wykonywanie zadań Służby Celnej, w szczególności przez realizację budżetu państwa w zakresie ustalonym dla Służby Celnej. Związek Zawodowy Celnicy PL jako przedstawiciel funkcjonariuszy celnych stwierdza, iż podejmowane w procesie modernizacji przez Szefa Służby Celnej i część kadry kierowniczej decyzje i zaniechania powodują negatywne konsekwencje dla budżetu państwa m.in. poprzez ułatwienie funkcjonowania szarej strefy w sferze podatku akcyzowego, systematyczną utratę wpływów do budżetu państwa spowodowanego przenoszeniem odpraw celnych do innych krajów Unii Europejskiej oraz osłabianie polskiego systemu celnego prowadzoną polityką kadrową. Polska Służba Celna realizuje zadania związane z ochroną wschodniej granicy Unii Europejskiej, jak i zadania istotne z punktu widzenia budżetu państwa. Nowoczesna administracja powinna te uwarunkowania wykorzystać w interesie państwa, ale blokowana jest przez bariery prawne, nadmierne sformalizowanie procedur oraz brak ułatwień stosowanych przy odprawach celnych w innych krajach. Rezultatem są straty polskiego budżetu, utrudnienia dla polskiej przedsiębiorczości, spedytorów i przewoźników. Problem ten ZZ Celnicy PL prezentował na
Sejmowej Komisji Przyjazne Państwo w 2009 r. Nasze uwagi potwierdzają m.in. opracowania poznańskiego Instytutu Logistyki. Straty Skarbu Państwa wynikające z ucieczki odpraw celnych z kraju są wymierne, ponieważ w krajach gdzie dokonuje się obsługi polskich podmiotów pozostaje 25% cła i w niektórych przypadkach podatek VAT i inne opłaty. Dodatkowe kwoty liczone w miliardach złotych mogłyby zostać pozyskane dla budżetu państwa, gdyby ładunki dla kontrahentów zagranicznych i przeznaczone za granicę były odprawiane w naszych portach, na przejściach lądowych i na naszych lotniskach, gdyby Polacy nie dokonywali odpraw poza granicami naszego kraju. Pomimo wiedzy o problemie Ministerstwo Finansów nie tylko nie podjęło inicjatywy zniesienia barier, ale wielokrotnie negowało stan faktyczny w informacjach dla przedstawicieli Parlamentu i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz szerokiej opinii publicznej. Dzieje się to w czasie kryzysu finansów publicznych, podnoszenia podatków i dramatycznego poszukiwania oszczędności. W lutym 2009r do Szefa Służby Celnej przekazaliśmy jako Związek Zawodowy Celnicy PL informacje o nieprawidłowościach m. in. w zakresie poboru należności od alkoholu etylowego importowanego na terytorium Unii Europejskiej przez polską granicę. W okresie maj 2004 - listopad 2007r uszczuplenie należności może sięgać kwoty nawet 2,8 miliarda złotych. Informowaliśmy, iż od roku 2003 w Polsce nasilał się praktycznie niekontrolowany obrót nieopodatkowanym i bardzo słabo skażonym spirytusem technicznym w postaci 96% alkoholu etylowego wykorzystywanym przez przestępców do celów spożywczych. Proceder przynosząc zyski zorganizowanej przestępczości powodował straty Skarbu Państwa i przedsiębiorców, prowadził również do poważnego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Informacje o nieprawidłowościach, ich przyczynach i skutkach kierowali do Ministerstwa Finansów także dyrektorzy izb celnych, przedsiębiorcy oraz posłowie. W 2008r. Szef Służby Celnej otrzymał kompleksowe opracowanie Krajowej Grupy Zadaniowej ds. Wyrobów Alkoholowych, które dodatkowo ukazuje także inne aspekty prawa i praktyki w zakresie poboru akcyzy, które doprowadziły do rozwoju mafii alkoholowej. Niestety pomimo oczywistych faktów i coraz bardziej świadomej skali procederu nie podjęto żadnych działań formalnych i legislacyjnych na rzecz likwidacji patologii (przez ostatni rok import takiego alkoholu, pozbawionego w Polsce kontroli jego wykorzystania, sięgał miesięcznie nawet ponad 2 miliony litrów). Przeciwnie Szef Służby Celnej ponosi współodpowiedzialność za tworzenie wadliwego prawa oraz pozorów legalności, w wyniku których przestępstwa są trudne do ujawnienia, a przestępcy bezkarni. Było to możliwe przez wprowadzenie w błąd Rządu RP oraz władzy ustawodawczej, którego skutkiem są nowe
regulacje prawne, wbrew deklaracjom chroniące szarą strefę oraz osłabiające nadzór i kontrolę zwolnień w sferze podatku akcyzowego. Alkohol zawarty w innych wyrobach nawet w ilości powyżej 90% jest pozbawiony kontroli administracyjnej na podstawie rozporządzenia w sprawie kontroli niektórych wyrobów akcyzowych. Paradoksalnie, w pismach do nas kierowanych niezmiennie utrzymuje Pan stanowisko jakoby płyn antyzamarzający zawierający ponad 90% alkoholu (obrót sięga wielu milionów litrów) nie jest wyrobem alkoholowym, a jednocześnie obecnie żąda ustalenia osób odpowiedzialnych za niezaklasyfikowanie jako wyrobu alkoholowego produktu ubocznego produkcji piwa (zawartość ok. 6-8% alkoholu i niewielka skala obrotu). Zmiany przepisów z grudnia 2008r. w zakresie zwolnień w ruchu podróżnym, które stały się powodem dumy kierownictwa Służby Celnej wg wszelkich danych spowodowały wzrost przemytu papierosów przez zorganizowane grupy przestępcze, gdyż wraz z tą zmianą nie wzmocniono kontroli kanałów dystrybucji nielegalnych papierosów. Przytoczyć wypada opinię z Ministerstwa Finansów: Grudniowy zakaz przywożenia do kraju większej niż dwie paczki liczby papierosów skutecznie wyeliminował detaliczny przemyt do Polski spoza krajów Wspólnoty. Za przygotowywanie nielegalnego hurtowego przerzutu tańszych papierosów z Rosji, Ukrainy, Białorusi oraz podróbek z Chin wzięły się więc gangi. Są doskonale zorganizowane, wykorzystują fakt zniesienia kontroli na obszarze Schengen i działają coraz bardziej bezczelnie mówi Witold Lisicki, rzecznik prasowy Służby Celnej. W całej Unii Europejskiej przemycane papierosy powodują spustoszenie w dochodach z opłat granicznych. Ostrożne szacunki wskazują, że straty z powodu niezapłaconych ceł i podatków w krajach Wspólnoty sięgają rocznie ok. 10 mld Euro, w tym Polski z tytułu niezapłaconej akcyzy to ok. 3 mld złotych. Badania zlecone przez Imperial Tabacco wskazują, że ponad 40 proc. papierosów wypalanych w Warszawie pochodzi z przemytu, w Olsztynie 34,4 %, Łódzi 18,5% i Wrocławiu 16,7%, w Sejnach natomiast udział legalnych papierosów nie przekracza 1 proc. W Suwałkach z przemytu pochodzi ok. 90 proc. wyrobów tytoniowych. Media donoszą o zapaści legalnej sprzedaży. Polska jest nazywana epicentrum przemytu. Jednocześnie do dzisiaj Służba Celna nie może korzystać na odpowiednim poziomie ze współpracy międzynarodowej w zwalczaniu przemytu. Pomimo uchwalenia przez Parlament prawa do stosowania obserwacji przez funkcjonariuszy celnych nadal nie zostały wdrożone zadania z zakresu obserwacji, niezbędne dla zwalczania patologii. Nie wydano niezbędnych przepisów wykonawczych. Marginalizowana jest kontrola na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. Celnikom narzucane są limity odpraw na zmianę i czas odprawy dla samochodu. Wszystko to odbywa się kosztem jakości kontroli, ku uciesze przemytników i zorganizowanych grup przestępczych.
Do dzisiaj nie został też wdrożony w Polsce elektroniczny system nadzoru nad przemieszczaniem wyrobów akcyzowych. To wszystko sprawia, że system kontroli nad wyrobami akcyzowymi jest nieszczelny. Pomimo wzrostu stawek podatku akcyzowego i wzrostu PKB nie zwiększają się wpływy do budżetu np. w pierwszym kwartale tego roku Służba Celna pobrała o 2.776 mln złotych mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jest to też najniższa kwota co najmniej od 2007r. W wyniku nieszczelności systemu celnego, straty poprzez podwyżki obciążają obywateli i poprawiają koniunkturę szarej strefie. Ponosi Pan bezpośrednią odpowiedzialność za negatywne skutki modernizacji Służby Celnej w zakresie zarządzania, organizacji kontroli, oraz polityki kadrowej. Nie podjęto rzetelnej analizy przyczyn kryzysu w Służbie Celnej, którego przejawem był protest w styczniu 2008r. Proces trwającej modernizacji Służby Celnej oparto na kadrze, która doprowadziła do zapaści polskiej Służby Celnej poprzez niemerytoryczny i nieprofesjonalny styl zarządzania w przeszłości. W Służbie Celnej nadal obecny jest nepotyzm, kumoterstwo i prywata. Modernizacja została sprowadzona do zawłaszczenia Służby, stanowisk i uposażeń przez wąskie grono funkcjonariuszy, które bez względu na przesłanki merytoryczne promowano nawet poprzez tworzone fikcyjnych komórek organizacyjnych w Służbie Celnej. Katalog nieprawidłowości jest Panu znany. Stanowisku kierownictwa Służby Celnej zawdzięczamy mianowanie na stopnie oficerskie funkcjonariuszy z zarzutami karnymi, osób bez doświadczenia zawodowego, a nawet osób w przeszłości naruszających przepisy prawa celnego, dla których nie powinno być miejsca w Służbie Celnej. Modernizacja podzieliła funkcjonariuszy na uprzywilejowaną wąską grupę, dla której zawłaszczono stopnie oficerskie, stanowiska kierownicze oraz wysokie uposażenia bez względu na przesłanki merytoryczne, a po drugiej stronie postawiono ogromną grupę funkcjonariuszy, pozbawiając ich podmiotowości stosując pozaustawowe regulacje, kryteria i wytyczne. Wielu zdegradowano zawodowo, obniżając ich pozycję zawodową bez względu na kwalifikacje, doświadczenie zawodowe i dotychczasowe osiągnięcia w służbie. Beneficjentami modernizacji zostały w ocenie szeregowych funkcjonariuszy celnych m. in. osoby skompromitowane w lokalnych środowiskach zawodowych niekompetencją, brakiem wiedzy merytorycznej i w znacznej liczbie odpowiedzialni za zapaść w Służbie Celnej, której wyraz stanowił powszechny protest funkcjonariuszy w 2008 r. Szef Służby Celnej ingeruje w sposób pozaprawny w kompetencje niezależnych organów tj. Dyrektorów Izb Celnych oraz przekracza granice określone dla Szefa Służby Celnej w ramach kształtowania polityki kadrowej. Skutkiem takiej ingerencji, wyrażonej w poleceniu służbowym,
Dyrektorzy Izb Celnych świadomie przeprowadzili proces mianowań funkcjonariuszy na stopnie służbowe z naruszeniem prawa. Wbrew stanowisku Szefa Służby Celnej kolejne orzeczenia sądów administracyjnych m.in. wyrok WSA w Warszawie z dnia 30 września 2010 r., II SAB/Wa 164/10 [za:] http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/c092a19cc1) oraz II SAB/Wa 182/10 z dn. 07.10.2010r. - Wyrok WSA w Warszawie oraz II SAB/Wa 163/10 z dnia 14.10.2010r. i dalsze uznają akt mianowania za decyzję administracyjną. Także opinie niezależnych kancelarii prawniczych, które ZZ Celnicy PL w odpowiednim czasie udostępnił kierownictwu, wskazywały na pozaprawne działania Dyrektorów i Szefa Służby Celnej. Wbrew stanowi prawnemu Dyrektorzy Izb Celnych zastosowali literalnie polecenia służbowe Szefa Służby Celnej w miejsce przepisów ustawy o Służbie Celnej, pozbawiając funkcjonariuszy prawa do odwołania i sądowej kontroli aktu mianowania. Wyłącznie ze względu na niezrozumiały upór Szefa Służby Celnej, doprowadzono do sytuacji, w której sprawą mianowań funkcjonariuszy muszą zajmować się Sąd Najwyższy, Sądy Powszechne w całym kraju, Prokuratura, Wojewódzkie Sądy Administracyjne, Naczelny Sąd Administracyjny, Rzecznik Praw Obywatelskich, Komisja Finansów Publicznych oraz Premier, do którego Komisja skierowała Dezyderat w tej sprawie. Modernizacja w takim kształcie jest sprzeczna z zapewnieniem złożonym w 2008 roku przez Szefa polskiego Rządu, iż ( )nastawienie władzy do celników musi się zmienić ( ) W chwili obecnej przykładem narzucania Służbie Celnej nieznanych i nieprzewidzianych w skutkach procesów jest wdrożenie wartościowania i opisu stanowisk służbowych opartego o zasady, które negatywnie zaopiniowały wszystkie centrale związkowe działające w Służbie Celnej. Obszerne uwagi i zastrzeżenia zgłaszali również Dyrektorzy Izb Celnych. Kuriozalne stanowisko Ministerstwa Finansów, wedle którego na wartość stanowiska, a w konsekwencji uposażenie i pozycję nie wpływa staż służby, doświadczenie, wykształcenie, wiedza specjalistyczna (cyt. z pisma nr SC1/002/11/2010) stawia pod znakiem zapytania cały proces modernizacji. Stanowiska służbowe funkcjonariuszy celnych sprawujących bezpośredni dozór i kontrolę celną sprowadzono w zasadzie do wykonywania najprostszych czynności. Wątpliwości budzi założenie, że doświadczenie i kwalifikacje funkcjonariusza nie mają znaczenia dla efektów służby na przejściu granicznym, w Oddziale Celnym, na drogach i w miejscach publicznych, czy podczas kontroli w przedsiębiorstwie. Wynik wartościowania według takich zasad z całą pewnością ma znaczenie dla skali szarej strefy i warunków prowadzenia legalnej działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy wymagają kompetentnej obsługi i kwalifikacje osoby na stanowisku obsługi mają dla nich znaczenie, za to przemytnicy będą wdzięczni za dokonanie kontroli przez niedoświadczonego funkcjonariusza. Antymotywacyjny projekt wartościowania stanowisk jako nieweryfikowalny
model teoretyczny nie spowoduje wzrostu sprawnej i kompetentnej obsługi. Wątpliwe jest, aby funkcjonariusz celny po kilku miesiącach przyuczenia do zawodu stanowił przeciwwagę dla przemytnika, nierzadko działającego w zorganizowanej grupie przestępczej. Zasady opracowane przez Ministerstwo Finansów przewidują równorzędne stanowisko i uposażenie dla funkcjonariuszy celnych z kilkumiesięcznym jak i kilkunastoletnim stażem pracy w administracji celnej. Do stanowisk ekspertów kieruje się funkcjonariuszy ze służby przygotowawczej, którzy wykonują swoje obowiązki pod nadzorem. Funkcjonariusze, którzy od lat samodzielnie pobrali, rozliczyli i uchronili dla budżetu wiele miliardów złotych wyznaczani są do stanowiska najniższego w hierarchii. Zadania przydzielone do stanowisk z wyznaczonym czasem ich wykonania, są najczęściej oderwane od realnych potrzeb. Pani prof. dr hab. Marta Juchnowicz, która na zlecenie Ministerstwa Finansów dokonała analizy projektu wartościowania stanowisk, uznała je za oryginalne i nigdzie niestosowane, a ich wdrożenie nieznane w skutkach. Uznanie przez resort fragmentów ww. opracowania za podstawę wdrożenia praktycznego uznać należy za oznakę braku możliwości zrozumienia treści kompleksowego opracowania, zawierającego uwagi o szerszym kontekście i znaczeniu dla opisywanej problematyki. Reasumując, proces modernizacji Służby Celnej toleruje rozwój szarej strefy, a równocześnie z determinacją pogarsza się sytuację służbową większości funkcjonariuszy, koncentrując ich działania na zagrożeniach budżetu o mniejszej skali, z całą determinacją wymagając od funkcjonariuszy ścigania podróżnych i przedsiębiorców za najdrobniejsze uchybienie. Niezrozumiałe w środowisku administracji celnej jest prowadzenie przez kierownictwo Służby Celnej polityki kadrowej nastawionej na konfrontację, dezorganizację Służby, demotywację i poniżenie ogromnej grupy szeregowych funkcjonariuszy celnych. Zdaniem większości funkcjonariuszy znaczna część wyższej kadry kierowniczej w Służbie Celnej utraciła autorytet i prestiż wśród podległych funkcjonariuszy celnych. Powszechnie dyskutowana jest w środowisku pracowniczym celowa polityka Szefa Służby Celnej mająca na celu wykazanie trwałej nieskuteczności Służby Celnej. Urzędnicy biernie wykonujący wątpliwe prawnie polecenia i świadomie łamiący ustawę o Służbie Celnej powinni zostać odwołani. Obecna praktyka zarządzania jest postrzegana w środowisku jako niegodna funkcjonariuszy, a zwłaszcza oficerów Służby Celnej.
Do wiadomości: 1. Pan Bronisław Komorowski - Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej 2. Pan Donald Tusk - Prezes Rady Ministrów 3. Pan Jan Vincent Rostowski - Minister Finansów Z up. Zarządu: Sławomir Siwy / - / Przewodniczący ZZ Celnicy PL