Transakcje kapitałowe w sektorze energetycznym raport. Dominacja sektora elektroenergetycznego (Nafta & Gaz Biznes kwiecień 2004) Dziesięć największych transakcji zawarto w sektorze energetycznym. Całkowita wartość tych transakcji wyniosła 18,4 mld USD. Jest to jednak nic w porównaniu z jedną tylko transakcją zawartą w 2002 r. fuzją Lattice/NGG o wartości 18,1 mld USD. W 2003 r. nie zrealizowano w sektorze gazowym żadnych dużych transakcji, przypominających te, które zdominowały fuzje i przejęcia w sektorze użyteczności publicznej w 2002 r. Na mniej dojrzałych rynkach wiele planowanych transakcji (np. pomiędzy Iberdrolą i GasNatural) nigdy nie zostało zrealizowanych, wobec zdecydowanej postawy akcjonariuszy regulatorów, wymagających uzasadnienia konieczności konsolidacji. Największą transakcją w sektorze gazowym zawartą w 2003 r. była sprzedaż udziału E.ON-u w EWE o wartości 0,6 mld USD. W 2003 r. transakcje na rynku energii elektrycznej całkowicie przyćmiły rynek gazu. Najważniejsze cechy tych kontraktów to połączenie konsolidacji z integracją pionową. Zwłaszcza w Europie niektórzy więksi gracze branżowi i finansowi wykorzystali szansę zapłacenia niższych cen za majątek upadających i wycofujących się uczestników rynku. Chociaż kwoty transakcji kapitałowych w 2003 r. gwałtownie spadły, liczba transakcji pozostała na podobnym poziomie jak w 2002 r. (spadając nieznacznie z 424 do 398 transakcji). Liczba ta obejmuje 139 transakcji międzynarodowych i 259 krajowych (2002 r. odpowiednio 158 i 266). Z przeprowadzonej analizy 40 największych transakcji wynika, że w 2003 r. konsolidacja nadal była głównym motorem fuzji i przejęć. Dotyczyła ona zarówno integracji pionowej, jak i poziomej i była decydującym czynnikiem ponad 65% wszystkich zawartych transakcji. Należy także zwrócić uwagę, że dużą część transakcji zawarto na rynkach krajowych lokalnych, szczególnie w Ameryce Północnej. Spośród europejskiej wielkiej trójki : E.ON, EdF i RWE, tylko E.ON dokonywał przejęć, konsolidując swoją działalność na rynkach niemieckim, brytyjskim i szwedzkim (rys. 1). Przez cały ub.r. istotne było również znaczenie konwergencji. Transakcje miały co prawda niższą wartość, ale ponownie potwierdziły duże znaczenie łączenia energii elektrycznej z gazem. Jako przykład można wymienić nabycie przez Hidroelectrica del Cantabrico udziału w spółce Naturcorp zajmującej się dystrybucją gazu w Hiszpanii, a także inwestycję Weser Ems Energie w EWE. Poza głównym nurtem fuzji i przejęć, objawiła się także rosnąca liczba innowacyjnych transakcji, mających na celu zrealizowanie wartości i otwarcie rynku, co niekiedy odbywało się bez sprzedaży majątku. Do tej kategorii można zaliczyć: internetowe aukcje energii i gazu, w tym kontynuację aukcji EdF i nowe aukcje Ruhrgasu i Electrabela; rozpoczęcie działalności przez nowe przedsiębiorstwa zajmujące się pomiarami wielkości elektrycznych, jak Meterfit; a także sekurytyzację źródeł odnawialnych, jak transakcja NWP/Innology w Wielkiej Brytanii.
Kto kupuje i dlaczego? Brak zaufania do rynku powoduje, że inwestorzy przyjęli strategię wyczekiwania. Na rynkach międzynarodowych fundusze private equity i bardziej pewni siebie gracze czekali na wyjaśnienie sytuacji w zakresie ryzyka regulacyjnego. Dominowały transakcje krajowe. W 2003 r. wiele korporacji obawiało się skorzystać z pojawiających się możliwości, natomiast instytucje finansowe, w tym banki i grupy inwestorów, wykazały się bardziej aktywnym podejściem. Instytucje finansowe wyprzedziły tradycyjnych uczestników tego rynku w nabywaniu udziałów w przedsiębiorstwach energetycznych i użyteczności publicznej. Czy zostaną na rynku i podejmą walkę konkurencyjną, czy raczej poczekają na właściwy moment i sprzedadzą swoje udziały, gdy nastroje na rynku się poprawią? Zmiana orientacji geograficznej Europa traci swoją pozycję: udział rynku europejskiego w całkowitej wartości przejęć spadł z 78% w 2002 r. do zaledwie 40% w 2003 r. Wartość transakcji spadła z 65,8 mld USD do 17 mld USD (o 74%), częściowo z powodu mniejszej liczby zawartych transakcji (spadek o 21% z 200 do 158). Nie ma wątpliwości, że szereg europejskich graczy czekało z inwestycjami na odpowiedni moment. Wielu czekało na sygnał zarówno ze strony rynków towarowych, jak ze strony środowiska regulacyjnego. Oczekiwano także na wyjaśnienie sytuacji w zakresie konkurencji na rynkach, na których coraz większy wpływ mają dyrektywy unijne i ustawodawstwo poszczególnych krajów. Mimo wszystko, przejęcie firmy NESA A/S przez Elsam i przejęcie mocy wytwórczych firmy Reliant (zlokalizowanej w Holandii) przez firmę Nuon, to oznaki dalszej konsolidacji na rynku europejskim. Ameryka Północna zyskuje pewność siebie: amerykańscy gracze powoli zaczynają odzyskiwać swoją pozycję na rynku fuzji i przejęć po niespokojnym roku 2002. Większość transakcji zawartych przez firmy amerykańskie to transakcje krajowe, a na rynku nadal dominowała strategia powrotu do podstaw. Liczba transakcji z udziałem firm północnoamerykańskich (jako przejmowanych) wzrosła minimalnie: z 96 do 98, ale całkowita wartość tych transakcji zwiększyła się znacząco: z 13% do 42% wartości transakcji ogółem. Wzrost nastąpił pod koniec roku, a jego motorem były dwie duże transakcje finansowane ze środków prywatnych. Mogłoby się wydawać, że Ameryka Północna zaczęła odzyskiwać swoją poprzednią pozycję, o czym świadczy fakt, że cztery największe transakcje 2003 roku zostały zawarte przez firmy amerykańskie. Sytuacja nie jest jednak tak prosta i należy ją analizować na tle występującego obecnie w Europie trendu w kierunku konsolidacji. Co więcej, amerykańscy właściciele coraz częściej wyprzedają majątek zlokalizowany w innych krajach, aby wykorzystać uzyskane środki w USA. Podobnie jak w Europie, także w Ameryce Północnej transakcje na rynku energii elektrycznej
dominowały nad transakcjami na rynku gazu. Głównym elementem mającym wpływ na wszelkie działania była niepewność. Rynek czekał na decyzje w kilku obszarach: nowych regulacji; w polityce, gdzie władze federalne i stanowe toczyły spór o inwestycje w sieci przesyłowe; w sektorze finansowym, gdzie polityka kredytowa zmieniała się w ciągu roku; wreszcie czekano na potwierdzenie przez agencje ratingowe, jaka jest definicja investment grade utility. Szanse wykorzystane przez nowy rodzaj konkurentów Tani dolar spowodował obniżenie siły nabywczej Amerykanów za granicą, równocześnie zwiększając w USA wartość majątku posiadanego przez nich za granicą. Zwraca uwagę silne zaangażowanie instytucji finansowych w inwestycje w sektorze energetycznym w Ameryce Północnej. W przyszłości okaże się, czy w dłuższej perspektywie doprowadzi to do walki konkurencyjnej o przedsiębiorstwa z sektora użyteczności publicznej. Wzrost aktywności na rynku państw Azji i Oceanii: Liczba transakcji na rynku państw Azji i Oceanii wzrosła ze 106 do 108 (jako przedsiębiorstwa przejmowane); ich wartość stanowiła 14% wartości wszystkich transakcji kapitałowych zawartych w 2003 r. (w poprzednim roku: 8%). Region ten, nie chcąc już polegać wyłącznie na inwestycjach zagranicznych, zwrócił się w stronę miejscowych rynków kapitałowych, szukając tam środków potrzebnych do wprowadzenia prywatnej własności i sfinansowania rozwoju (rys. 2). Perspektywa globalna: Ogólne wartości międzynarodowych i krajowych transakcji kapitałowych na rynku energii elektrycznej i gazu były bardzo niskie, przy czym więcej było transakcji krajowych. Liczba transakcji o wartości ponad 1 mld USD spadła z 14 do 9, a łączna wartość transakcji zmniejszyła się z 53,1 mld USD do 17,4 mld USD. Podobnie jak w roku 2002 na rynkach lokalnych zanotowano większą aktywność niż na rynkach międzynarodowych. Transakcje międzynarodowe zawierane były w celu konsolidacji przez podmioty mające już silną pozycję na rynkach zagranicznych. Z długoterminowej perspektywy historycznej, szczególnie w sektorze energii elektrycznej, dużą część dzisiejszych fuzji i przejęć można wiązać z wejściem na rynek nowych podmiotów oraz z aspiracjami globalnymi (rys. 3). Patrząc w przyszłość W 2004 r. transakcje na rynkach gazu i energii elektrycznej zawierane będą ostrożnie. Na poziomie globalnym nadal widoczny będzie trend w kierunku integracji pionowej. Coraz ważniejszymi tematami stają się kwestie emisji i ustaleń z Kioto. I choć również regulatorzy zaczynają się coraz baczniej przyglądać fuzjom i przejęciom, to nadal będą możliwości zawierania transakcji podnoszących wartość firm. Z uwagi na to, że rynek europejski jest już w większości skonsolidowany, prawdopodobnie nie będziemy świadkami megatransakcji, które były tak widoczne w latach 2001 i 2002. Wielu
spośród dużych graczy potrzebuje czasu, aby uporządkować poprzednie inwestycje, i wszyscy ciężko pracują nad wypracowaniem wartości dla akcjonariuszy. Harmonogram dużych prywatyzacji we Francji uległ przesunięciu. W pozostałych krajach Europy prywatyzacja nadal generuje dużą liczbę transakcji, jednak w wielu krajach są to głównie transakcje o niewielkiej wartości, zawierane w sektorze usług komunalnych. Spodziewamy się także większej liczby transakcji w Europie Środkowej i Wschodniej, zwłaszcza w krajach wstępujących do UE. Regulatorzy i urzędy ochrony konkurencji będą odgrywać coraz większą rolę w tworzeniu ram przyszłej aktywności w zakresie fuzji i przejęć. Trzeba będzie przekonać te instytucje, że dalsza konsolidacja będzie korzystna dla społeczeństwa i dla interesów konsumentów. Jak nigdy przedtem, podmioty zawierające transakcje będą musiały przewidywać reakcje instytucji regulacyjnych i urzędów ochrony konkurencji. Mimo wszystko w 2004 r. zostaną zawarte istotne transakcje. Spółka NGT ogłosiła już plan wydzielenia dwóch do czterech spółek zajmujących się w jej strukturach regionalną dystrybucją gazu. W Niemczech trwa sprzedaż STEAG, a EdF może jeszcze znaleźć się na pierwszych stronach gazet, jeżeli ogłosi swoją wartą miliardy dolarów pierwotną ofertę publiczną. Należy także spodziewać się istotnych zmian w dotychczasowej hierarchii wartości w sektorze energetycznym Unii Europejskiej, w związku z zakończeniem ustaleń w sprawie handlu emisjami i powstaniem większego rynku handlu emisjami węglowymi. Zjawiska te zaczynają już wpływać na ceny aktywów, jednak opinie na temat wpływu handlu emisjami na sytuację dużych graczy są podzielone. Może to jeszcze bardziej zahamować inwestycje do czasu wprowadzenia w życie ostatecznych ustaleń w tym zakresie w 2005 r. Z drugiej jednak strony, może to motywować do zawierania transakcji w sektorze elektrowni węglowych, a nie tylko w sektorze odnawialnych źródeł energii. W Ameryce Północnej fundusze private equity będą prawdopodobnie nadal uczestniczyły w fuzjach i przejęciach. Pojawią się także możliwości dla innych odważnych graczy, z których wielu posiada potrzebne środki. Z uwagi na fakt, że w przypadku niektórych przedsiębiorstw będących w trudnej sytuacji finansowej, ceny oferowane przez kupujących i sprzedających nareszcie zaczynają się do siebie zbliżać, należy się spodziewać, że transakcje polegające na przejęciu aktywów będą częstsze niż przejęcia przedsiębiorstw. W związku z drastycznym spadkiem wartości dolara wzrasta prawdopodobieństwo, że międzynarodowi inwestorzy zainteresują się amerykańskim rynkiem, jednak z pewnością będą oni nadal bardzo ostrożni. Rynek Stanów Zjednoczonych jest dosyć niestabilny, a ponadto charakteryzują go szczególne ograniczenia wynikające z kwestii politycznych i regulacyjnych, z przełamaniem których nawet najaktywniejsi światowi operatorzy sieciowi mieli poważne problemy. Transakcje kapitałowe o dużej wartości pomagają odbudowywać zaufanie do rynku, niezależnie od rodzaju działalności. Zaufanie to jednak jeszcze nie w pełni wróciło, nadal panuje duża niepewność. Główne jej przyczyny to kwestie regulacji i zaangażowania rządów, wahania cen
hurtowych, obawa o to, w jakim stopniu firmy mogą liczyć na utrzymanie swojej bazy klientów oraz pytanie, czy modele biznesowe umożliwiające wzrost sprawdzą się w praktyce. Chociaż nadal dominuje ostrożność, spodziewamy się wzrostu liczby transakcji. Potrzeba konwergencji i konsolidacji utrzymuje się, a zmiany hierarchii wartości związane z handlem emisjami mogą stymulować aktywność. Przy utrzymującej się niskiej wartości aktywów rynek może oferować możliwość osiągnięcia wysokich zysków tym, którzy zdecydują się inwestować. Oprac. Światowa Grupa ds. Energetyki, Usług Komunalnych i Górnictwa PriceWaterhouseCoopers Elektroniczną wersję niniejszego raportu można znaleźć pod adresem internetowym: www.pwc.com/pl/powerdeals Polska Na liście transakcji kapitałowych w sektorze energetycznym w 2003 r. znalazło się zaledwie 11 transakcji dotyczących rynku polskiego. W porównaniu z rokiem 2002 liczba tych transakcji zmniejszyła się co prawda nieznacznie (w roku 2002 wynosiła 12), natomiast ich wartość była aż o 24% niższa w porównaniu z rokiem 2002. W tym przypadku zachowanie inwestorów na rynku energetycznym w Polsce nie odbiegało od tendencji światowych, gdzie ogólna wartość transakcji w tym sektorze spadła prawie o 50%. Jeśli chodzi o udział Polski w transakcjach w sektorze energetycznym w Europie, to pod względem liczby transakcji udział ten wzrósł bardzo nieznacznie (z 6% w roku 2002 do 6,3% w 2003 r.), natomiast pod względem wartości transakcji odnotowany został pewien wzrost: z 0,7% w 2002 do 2% w 2003 r. Trzeba jednak pamiętać, że jest to głównie rezultat ogromnego spadku łącznej wartości europejskich transakcji w sektorze energetycznym z 65,8 mld USD w roku 2002 do 17 mld USD w roku 2003. Realizacja wcześniejszych zobowiązań Dwa istotne elementy odróżniały transakcje w sektorze energetycznym w Polsce od transakcji europejskich i światowych: 1. Marginalny udział transakcji krajowych (zarówno podmiot przejmowany, jak i przejmujący reprezentuje wyłącznie krajowy kapitał). Zasadniczo w 2003 r. tylko zakup Elektrociepłowni Szopienice przez ZEC Katowice i kolejne przejęcia sieci ciepłowniczych przez Praterm były transakcjami krajowymi, podczas gdy w Europie i na świecie transakcje tego rodzaju stanowiły ok. 65%. 2. Powody przeprowadzania transakcji. Większość transakcji przeprowadzonych w polskim sektorze energetycznym w roku ubiegłym
dotyczyła przejmowania kolejnych pakietów akcji w przedsiębiorstwach, które prywatyzowano w latach 2001 2002. Motorem tych transakcji była więc z reguły konieczność realizacji wcześniej podjętych zobowiązań, natomiast powody transakcji na świecie to: integracja pionowa, pozioma, wejście na rynek czy konwergencja. Prognozy Czy rok 2004 będzie rokiem, w którym zaczną się zacierać różnice między transakcjami w sektorze energetycznym w Polsce i na świecie? Pojawienie się do końca 2004 r. nowego, silnego inwestora reprezentującego polski kapitał, zainteresowanego inwestowaniem w polskim sektorze energetycznym, wydaje się mało prawdopodobne. Nawet jeśli sprzedaż Grupy G-8 w wariancie mniejszościowym zakończy się sukcesem, to nie zmieni to w sposób znaczący proporcji pomiędzy inwestorami zagranicznymi i krajowymi inwestującymi w Polsce w tym sektorze. W ubiegłym roku polskim sektorem energetycznym nie zainteresował się żaden nowy inwestor, a ci, którzy już są na nim obecni, wykazali szczególną ostrożność w dokonywaniu nowych inwestycji. Przyczyn było wiele. Jedną z najistotniejszych był niewątpliwie odnotowany na świecie brak popytu i podaży na transakcje, co miało również swoje konsekwencje w Polsce. Zabrakło zarówno tych, którzy byliby gotowi do inwestowania, jak i tych, którzy chcieliby coś zaoferować. W przypadku Polski dodatkowo nie bez znaczenia był brak spójnej strategii w zakresie restrukturyzacji i prywatyzacji sektora, jak również niepewność w zakresie terminu i warunków rozwiązania kontraktów długoterminowych. Wydaje się, że o ile program prywatyzacji na rok bieżący już istnieje, o tyle kwestie związane z dalszym rozwojem sytuacji w zakresie kontraktów długoterminowych (zwłaszcza w kontekście ostatnich oświadczeń Komisji Europejskiej dotyczących mechanizmu ustalania rekompensat i pomocy publicznej) nie są określone, co wiąże się z ryzykiem inwestycji. Kolejnym czynnikiem, który niewątpliwie będzie miał wpływ na zachowanie inwestorów w polskim sektorze energetycznym, jest wstąpienie Polski do Unii Europejskiej i związane z tym dodatkowe zmiany w zakresie regulacji, co jeszcze zwiększa niepewność inwestorów. Czy Polska, która ma największy rynek energetyczny spośród państw przystępujących do Unii Europejskiej, będzie także liderem, jeśli chodzi o liczbę i wartość przeprowadzonych w tym sektorze transakcji? Wydaje się, że w bieżącym roku przynajmniej kilka transakcji z udziałem inwestorów zagranicznych ma szanse powodzenia. Ministerstwo Skarbu Państwa już dokonało sprzedaży kolejnej transzy akcji Górnośląskiego Zakładu Energetycznego SA, a także podpisało warunkową umowę sprzedaży akcji Zespołu Elektrociepłowni Poznańskich SA. Transakcje sprzedaży Zespołu Elektrociepłowni w Łodzi i wspomnianej powyżej Grupy G-8 są w toku. Zakończenie tych transakcji, niewątpliwie dużej wartości, przyczyniłoby się do odbudowania zaufania inwestorów do rynku i zachęcałoby ich do inwestycji, jednak rezultatów tego raczej nie należy się spodziewać w tym roku. Katarzyna Rozenfeld, wicedyrektor w dziale doradztwa finansowego PricewaterhouseCoopers
Świat W 2003 r. fuzje i przejęcia zdominowały rynek energii elektrycznej; nie doszło do realizacji transakcji w sektorze gazu. Według tegorocznego raportu firmy PricewaterhouseCoopers Transakcje kapitałowe w sektorze energetycznym, 2003 r. charakteryzował się najniższą od lat aktywnością w zakresie fuzji i przejęć na światowym rynku energii elektrycznej i gazu. Liczba transakcji uległa nieznacznemu zmniejszeniu z 424 w 2002 r. do 398, natomiast ich wartość gwałtownie spadła z 84,9 mld USD do 43 mld USD. Należy jednak podkreślić, że aż 69% wartości transakcji zawartych w 2003 r. przypada na drugą połowę roku. Można więc mieć nadzieję, że najtrudniejszy okres rynek ma już za sobą. W 2003 r. fuzje i przejęcia zostały zdominowane przez sektor energii elektrycznej, podczas gdy w gazownictwie nie odnotowano dużych transakcji. Na rynku energii elektrycznej zawarto dziesięć największych transakcji o łącznej wartości 18,4 mld USD. Na tle stosunkowo dojrzałego rynku energii elektrycznej, szereg planowanych transakcji w sektorze gazowym nigdy nie zostało zrealizowanych. Łączna wartość transakcji kapitałowych w sektorze gazowym gwałtownie spadła z 36,3 mld USD w 2002 r. do zaledwie 3,3 mld USD w 2003 r. Mark Hughes, szef Działu Usług dla Sektora Przedsiębiorstw Użyteczności Publicznej na Europę w PricewaterhouseCoopers, wyjaśnia: Rok 2003 był słaby pod względem transakcji kapitałowych na światowych rynkach energii elektrycznej i gazu. Ożywienie pojawiło się w drugiej połowie roku. Wywołała je aktywność w branży energetycznej, powodując wzrost wartości transakcji z 13,4 mld USD do 29,6 mld USD. W gazownictwie miało miejsce widoczne obniżenie aktywności; wartość transakcji zawartych w 2003 r. była aż o 91% niższa w porównaniu z rokiem 2002. W 2003 r. aktywność w zakresie transakcji kapitałowych na Starym Kontynencie gwałtownie spadła. Duża część europejskiego rynku przedsiębiorstw użyteczności publicznej została skonsolidowana już wcześniej, pozostało więc niewiele możliwości zawierania dużych kontraktów, które w znacznym stopniu zdominowały lata 2001 i 2002. Łączna wartość transakcji zawartych na rynkach europejskich zmniejszyła się z 65,8 mld USD w 2002 r. do 17 mld USD w 2003 r., co oznacza 40% udział Europy w łącznej wartości wszystkich transakcji, w porównaniu z 78% w ub. r. Liczba transakcji spadła o 21% z 200 do 158. Spadek wartości transakcji zawartych w Europie przyczynił się do wzrostu udziału Ameryki Północnej w łącznej wartości transakcji z 13% do 42%. Wartość przejęć północnoamerykańskich przedsiębiorstw, głównie przez inwestorów z USA, w 2003 r. wyniosła 18,2 mld USD (w poprzednim roku 11 mld USD). W dużej mierze doprowadzili do tego inwestorzy finansowi, chociaż odnotowano również powrót zainteresowania podmiotów z Europy. Problemy w Stanach Zjednoczonych były jednym z głównych powodów zahamowania aktywności w zakresie transakcji fuzji i przejęć w ostatnich dwóch latach. Wzrost aktywności na
tym rynku jest pozytywnym sygnałem. Słaby dolar może spowodować jeszcze większe zainteresowanie amerykańskich przedsiębiorstw rynkiem wewnętrznym, a z drugiej strony może przyciągnąć większą liczbę inwestorów z Europy powiedział Richard Gledhill, szef Działu Usług dla Sektora Energetycznego na świecie w PricewaterhouseCoopers. Głównym powodem fuzji i przejęć w 2003 r. była konsolidacja w formie integracji poziomej i pionowej, będąca motorem 65% całkowitej liczby transakcji. Nadal dominowała aktywność na rynkach krajowych, szczególnie w Ameryce Północnej i w Europie. Na rynkach krajowych podejmowano dalsze kroki w kierunku konsolidacji. 2003 r. zdominowały transakcje krajowe, stanowiące 65% wszystkich transakcji pod względem liczby i 60% pod względem wartości. Na podst. Transakcje kapitałowe w sektorze energetycznym. Przegląd roczny 2003. Raport został przygotowany przez Światową Grupę ds. Energetyki, Usług Komunalnych i Górnictwa PricewaterhouseCoopers.