21.12.2013 Kult Flinsa w Górach Welikońskich w Księstwie Jaworskim Autor: Wieczorna Image not found http://wieczorna.pl/index.php/uploads/photos/middle_
Dawniej miasto zwane Nicolo Civitas albo Nickolstadt (niem.) było jednym z największych miast Dolnego Śląska i liczyło aż ok. 15 tysięcy mieszkańców w chwili swojego największego rozwoju. Pierwotnie, w jego pobliżu znajdował się silny kult pogańskiego bóstwa Flinsa. Szwajcarski kartograf i geograf Mateusz Merian w swoim dziele "Topographia" wydanym w roku 1650 podaje dwie zgermanizowane formy nazwy miejscowości: "Nicklasstat" oraz "Niklstatt". [1] Miasto Mikołajowice (Nikolstadt) na mapie Dolnego Śląska (na lewo od linii Jawora/JauerLegnica/Lignitz), cc wikimedia Historia Przykładowe wnętrze średniowiecznej kopalni złota, cc wikiemdia W związku z rozwojem górnictwa złota w południowej części księstwa legnickiego i licznym dochodom, które ta gałąź gospodarki przynosiła władcom, postanowiono eksplorować pod
kątem poszukiwania złóż rubieże księstwa położone blisko granicy księstwa jaworskiego. Pośród wzgórz do strony południowej do państwa wpływał Wierzbiak, który znany był już ze złotonośnych piasków. Te rzeczne złoża występowały właśnie w pobliżu miejsca, gdzie jego wody wpływały na ziemię legnicką. Po pewnym czasie wieści o kruszcu odnajdywanym w tym miejscu dotarły na rozrzutny finansowo dwór książęcy. Ryc.Mikołajowickie złoto miało pomóc w spłacie długów Bolesława III Rozrzutnego, cc wikimedia Władza uznała, że warto za przykładem złotoryjskim przeprowadzić poszukiwanie kruszcu pośród wzgórz, między którymi przepływała rzeczka. Najpewniej chodziło tu o znalezienie dużego i nie wysychającego źródła złotych pieniędzy dla dużo wydającej władzy. Jej wielkie wydatki dyktowane były pozostawionymi synom długami Bolesława III Rozrzutnego. Złoto udało się znaleźć niedaleko Wierzbiaka. W związku z tym odkryciem w krótkim czasie uruchomiono kopalnię. W jej pobliżu szybko zaczęła powstawać osada określana jako Nicolosdorf civitas nova. Książę Wacław I, aby przyśpieszyć jeszcze rozwój Mikołajowic, nadał im w roku 1345 przywileje miejskie. Rosnące wydobycie kopalni, które szybko osiągnęło ok. 30 kg kruszcu tygodniowo, sprawiło, że miasteczko górnicze rozwijało się bardzo szybko. Znaczenie osady rosło, zaczynało w nim funkcjonować coraz więcej rzemieślników, tak że książę postanowił dla
zrównoważonego i spokojnego rozwoju miejscowości nadać przywileje cechowe. Tego było dla legniczan za wiele, odczuwali oni coraz bardziej konkurencję Mikołajowic, których istnienie w pobliżu granicy wpływało na przesunięcie się szlaków handlowych co zagrażało patrycjatowi legnickiemu. Sytuacja konfliktu między bogaczami legnickimi a księciem zaogniała się. W księstwie w latach 1352-1359 toczyła się wojna domowa o władzę pomiędzy Wacławem a jego bratem Ludwikiem I. Pragnący utrzymać się u władzy Wacław nie mógł pozwolić na przeciwstawienie sobie mieszczan silnej Legnicy. W tym tez czasie produkcja złota w miejscowej kopalni słabła i w ciągu blisko 20 lat eksploatacji ruda złota była na wyczerpaniu, co sprawiało, że znaczenie Mikołajowic jako ośrodka górnictwa stawało się niewielkie, mimo tego prężnie rozwijający się handel i rzemiosło stanowiło nadal o sile miejscowości. Mikołajowice jednak nie mogły równać się z potęgą polityczną, jaką dysponowała Legnica, w związku z tym po latach nalegań i szantaży książę pozbawił nowe miasto swego państwa Mikołajowice wcześniej nadanych przywilejów. Kult Flinsa Stanisław Staszic opisując Góry Welikońskie zamieścił następującą informację o Flinsie: Welikońskie góry pierworodne leżą w Xięstwie Jaworskiem, mil 10 wzdłuż, a około 6 mają wszerz. Tu są najdawniejsze osady Serbów, i Wendenczyków, narodów Sławiańskich. Skład tych gór jest granit i gnejs jednolity, w jednym i drugim kwarc przemaga. Szczególnie w górze Flins. Nazwisko jej od bożka śmierci u Serbów i Wendenczyków, który tu z dawnych podań miał mieć kościół. W dziele: "O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski" - Staniław Staszic we wspomnianym fragmencie nie opisuje, jak dotychczas mniemano, Gór Izerskich a raczej wzniesienia w okolicach Nikolstadt, (dzisiejsze Legnickie Pole nieopodal Legnicy) na których to według historyków i archeologów w średniowieczu rozwijało się górnictwo złota. Księstwo Jaworskie z tego co pamiętam też raczej nie obejmowało swoim zasięgiem Świeradowa-Zdroju taką uwagę zgłosił jakiś czas temu jeden z komentatorów. Chodziło oczywiście o Nikolstadt, dawna nazwa Mikołajowic w pobliżu Legnicy. Nazwa ta pojawia się w opisie Stanisława Staszica, w dalszej jego części i jest to jedyne pewne miejsce wymienione przez autora. Od roku 1345 przez pewien czas były Mikołajowice miastem, co widoczne jest w niemieckiej nazwie miejscowości - Nikolstadt. Prawa miejskie zostały miejscowości nadane ze względu na wydobycie złota. Początkowo złoto odnajdywano w niewielkiej rzece Wierzbiak, co skłoniło władze księstwa Legnicko-Brzeskiego (a panował w nim wtedy Bolesław Rozrzutny którego
przydomek mówi sam za siebie) do zarządzenia w miejscu gdzie wpływała ona w granice państwa - poszukiwań na szerszą skalę. Złoża (Złoto okruchowe) odkryto w roku 1344. W Mikołajowicach rozpoczęła się gorączka złota, miejscowość zaś stały się osadą górniczą. O rozmachu z jakim prowadzono wydobycie świadczy fakt, że w liczącej początkowo ok. 100 mieszkańców miejscowości, w szczytowym okresie pracowało ok. 15 000 górników. Eksploatacja miała charakter wieloszybikowy. Podczas prac archeologicznych natknięto się na ślady ok 1500 szybików. Wydobyciu złota w tym rejonie od początku nie sprzyjała sytuacja polityczna istnienie Mikołajowic godziło w pewnym stopniu w interesy pobliskiej Legnicy. Ponadto po ok 20 latach wydobycia, złoża wyczerpały się i eksploatacja przestała być opłacalna. Próbowano wznowić ją jeszcze w roku 1404, jednak bezskutecznie. Mapa przedstawiająca położenie szybów w okolicach Wądroża Wielkiego (Dla mnie średnio czytelna, niestety nie pamiętam źródła): Image Image not found http://img827.imageshack.us/img827/3824/beztytuuhvk.jpg wg http://www.sztolnie.fora.pl/dolny-slask,164/gornictwo-zlota-w-rejoniemikolajowic-i-wadroza-wielkiego,2153.html opr. Adam Fularz na podst. Wikipedii [1] Topographia Bohemiae, Moraviae et Silesiae". Merian, Frankfurt am Main 1650, S. 166.