103 Grunwaldzka Gromada Zuchowa Szlachetne Kamyki Powiatowy Związek Drużyn ZHP w Białej Podlaskiej pwd. Ewa Czyżewska tel. 607406722 mail: czewecka@interia.pl I. Myśląc nie tylko o dawnych dziejach... edukacja historyczna i popularyzacja dziedzictwa narodowego, Sprawność: Biały Orzeł Zdobywając sprawność Białego Orła poznaliśmy legendę o Lechu, Czechu i Rusie. Poznawaliśmy życie i zwyczaje słowian. Nauczyliśmy się także tańca słowiańskiego. Niestety wszyscy tak się przy tym dobrze bawili, że zapomnieliśmy robić zdjęcia Zbudowaliśmy nawet gród słowiański. Każde z dzieci było odpowiedzialne za wykonanie jakiegoś elementu makiety. W zadaniu tym wzięło udział 17 osób.
Zuchy dowiedziały się jakie miasto było pierwszą stolicą Polski, jak wygląda i co symbolizuje godło naszego kraju. Uczyły się również śpiewać nasz hymn i jak się zachować wobec symboli narodowych. Wykonały także godło do naszej zuchówki. Dzieci zostały podzielone na szóstki i każda z nich miała wykonać swój element godła. Połączone ze sobą stworzyły wspaniałą całość. Zorganizowaliśmy w gromadzie konkurs o godle Polski. Zuchy dowiedziały się, jak się ono zmieniało na przestrzeni wieków.
Wraz z władcą Polski Mieszkiem I braliśmy udział w uroczystości Chrztu Polski. Tu z pomocą przyszli nam harcerze z zaprzyjaźnionych drużyn.
Zuchy dowiedziały się, że droga do koronacji pierwszego króla nie była łatwa. Pomogły więc doprowadzić do koronacji odpowiadając na pytania związane z powstawaniem Państwa Polskiego. Każda poprawna odpowiedź pozwalała przesunąć koronę bliżej króla.
Braliśmy udział w uczcie u pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego. Podczas której, król i goście byli zabawiani występami pieśniarzy i grajków. Uczta przypadła na czas, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.
Sprawność zespołową Biały Orzeł zdobyło 15 zuchów. II. Myśląc o własnej przyszłości świadome kształtowanie własnego rozwoju w dziedzinie osobowości, zainteresowań, zdobywania wiedzy oraz profesjonalnych umiejętności, Sprawność: Mistrz słowa Założyliśmy własne stowarzyszenie literackie Stowarzyszenie Szlachetnych Literatów, gdzie układaliśmy opowieści na podstawie dowolnie ułożonych obrazków, kończyliśmy opowiadania i inscenizowaliśmy je. Śpiewaliśmy wiersze znanych autorów, w których wcześniej uzupełnialiśmy brakujące słowa. Wykonywaliśmy także ćwiczenia na dobrą dykcję. Było przy tym mnóstwo śmiechu. Gimnastykowaliśmy twarz i język oraz powtarzaliśmy różne, trudne słowa i zdania. Np. 1. Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. 2. Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. 3. Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika! Podczas zdobywania sprawności dowiedzieliśmy się także kto to jest i czym się zajmuje adiustator. My także wyłapywaliśmy błędy.
Zuchy miały możliwość spotkania się z wyjątkową osobą poetką, Panią Marianną Kołodziuk, w wyjątkowym miejscu jakim jest Miejska Biblioteka Publiczna Filia nr 3 w Białej Podlaskiej. Podczas spotkania z Panią Marianną dzieci mogły wysłuchać jej niezwykle ciekawych, mądrych wierszy. Spotkanie okraszone było interesującą rozmową, dowcipem, śpiewem i pajacykami. Również zuchy miały okazję pochwalić się swoją twórczością. Dzieci czytały wiersze, które same wcześniej wymyśliły. Okazało się, że talentu i pomysłu im nie brakuje. Każdy Zuch otrzymał autograf od Pani Marianny. Na koniec wręczyliśmy naszemu gościowi laurkę z podziękowaniami i podpisami wszystkich dzieci. W spotkaniu wzięło udział 18 zuchów.
Z wierszy ułożonych i przedstawionych podczas spotkania z Panią Marianną powstała Księga Słów Cegła Zuchy wykonały do niej ozdobne strony, na które wklejały teksty swoich wierszy.
A czemu cegła? Akurat w tym dniu przyboczny powiedział dzieciom, że angielskie słowo brick oznacza jednocześnie zuch oraz cegła i tak im się to spodobało, że gdy ogłosiłam konkurs na nazwę dla naszej księgi słów decyzja była jednogłośna. Ustąpiłam W szkole zorganizowaliśmy konkurs recytatorski, do którego zaprosiliśmy wszystkie dzieci z klas 0 III. Dzieci miały wystąpić w dwóch kategoriach wiekowych: 0 I i II III. Ku naszemu zaskoczeniu zainteresowanie było ogromne. Zgłosiło się 46 uczestników, w tym 15 zuchów. Kadra Gromady wykonała dyplomy oraz puchary, które powstały z butelek po mleku, nakrętki od słoika, skorupek orzechów włoskich, koralików oraz złotej farby.
Do Jury zaprosiliśmy emerytowaną nauczycielkę, poetkę Panią Mariannę Kołodziuk, nauczycielkę nauczania początkowego, prowadzącą kółko teatralne Panią Krystynę Burdę, nauczycielkę nauczania początkowego, Panią Jolantę Hawryluk oraz hm. Zdzisława Dudzińskiego Komendanta Hufca Łuków
Zuchna Lena (u dołu) zajęła III miejsce w kategorii klas II - III
Niesamowite było to, że udział w konkursie wzięły także najbardziej nieśmiałe dzieci, które przychodząc do gromady miały ogromną trudność wypowiadając się na forum Kręgu Rady. Teraz stanęły naprzeciwko jury, rodziców i pozostałych dzieci i dały radę. Wyraźnie nabrały pewności siebie i były z siebie dumne. Sprawność zespołową Mistrz słowa zdobyło 20 zuchów, a sprawność indywidualną Recytator 15 zuchów. III. Myśląc o Polsce wychowanie obywatelskie. Sprawność: Obrońca czystej wody Utworzyliśmy straż wodną, która lokalizowała miejsca zanieczyszczające naszą lokalną rzekę Krznę, Poznaliśmy rośliny i zwierzęta żyjące w rzece oraz poznaliśmy obieg wody w przyrodzie. Zuchy dowiedziały się także jak ważną rolę pełnią oczyszczalnie ścieków i zbudowały własną. Dzieci dowiedziały się ile wody jest w człowieku i ile powierzchni naszej planety zajmuje. Wykonaliśmy też doświadczenie, które potwierdziło, że wszystkie rośliny otaczające nas, również te które spożywamy (owoce, warzywa) zawierają ogromne ilości wody. Nasza zuchowa straż wodna podjęła decyzję, iż weźmie udział w sprzątaniu brzegów Krzny, organizowanym już po raz czwarty, przez Towarzystwo Przyjaciół Bugu, w którym biorą także udział dzieci ze świetlicy środowiskowej Dziupla w naszym mieście. Sprzątanie miało odbyć się 13 kwietnia. Niestety nasza rzeka wylała, a zadanie zostało przełożone na 11 maja. Nie zdążymy już umieścić relacji z tej akcji w grunwaldzkiej kronice, ale i tak weźmiemy w niej udział. Zdobywając sprawność 17 zuchów udało się na wyprawę do Bialskich Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN. Dowiedzieliśmy się jak ogromne ma znaczenie woda dla życia na ziemi i co się robi, aby nadawała się do picia.
Udaliśmy się do punktu ujęcia wody pitnej. Dowiedzieliśmy się, że woda tu pobierana jest czysta bakteriologicznie i nie wymaga dezynfekcji. Zawiera jednak nadmierne ilości związków żelaza i manganu, które są usuwane poprzez filtrowanie. Okazało się, że nasza woda jest bardzo dobra.
Dowiedzieliśmy się, że woda stąd jest dostarczana na terenie miasta Biała Podlaska oraz Gminy Wiejskiej w miejscowościach: Rakowiska, Sławacinek Stary, Grabanów, Julków, Wilczyn, Kaliłów, Woskrzenice Duże Mieliśmy okazję zwiedzić stację uzdatniania wody. Woda pobierana jest z ziemi na głębokości 60-65 m oraz na głębokości ok. 480 m
Zorganizowaliśmy wyprawę do sanepidu, aby dowiedzieć się, gdzie w naszej okolicy woda nadaje się do wykorzystania. (17 zuchów) Aby móc wejść do laboratorium, dla bezpieczeństwa swojego i bakterii musieliśmy założyć fartuchy ochronne. W przypadku naszych zuchów były to koszule tatusiowe.
Zuchy samodzielnie, przy pomocy papierków wskaźnikowych, mogły zbadać twardość wody. Dowiedzieliśmy się jakie znaczenie ma ta właściwość wody.
Ogromne wrażenie zrobiło na dzieciach badanie składu chemicznego wody. W momencie zmiany koloru wody, z ust dzieci wyrwał się ogromny okrzyk zachwytu. Doświadczenie zostało powtórzone jeszcze dwa razy
Dzieci miały okazję poczuć się jak prawdziwi laboranci. Nalewały wodę do specjalnych naczynek, następnie odfiltrowywały ją aby zbadać czy wyhodują się bakterie. W ten sposób przygotowuje się materiał do badania.
Panie z laboratorium specjalnie dla nas wyhodowały bakterie m. in. w kształcie słonia, domku, głowy pieska, uśmiechu
Na koniec dzieci zadawały jeszcze pytania. Bardzo podobała im się wizyta w sanepidzie. Trzeba przyznać, że panie z laboratorium stanęły na wysokości zadania
i wspaniale przygotowały to spotkanie. W sposób jasny i ciekawy pokazały zuchom jak wygląda praca w tym miejscu. Sprawność zespołową Obrońca czystej wody zdobyło 17 zuchów. IV. Wyplatanie koszyków z papierowej wikliny. Aby wykonać koszyk potrzebne są stare gazety typu Super Express lub Fakt. Doskonale nadają się także gazetki reklamowe formatu A3. Gazetę tniemy na 10 cm paski, które następnie nawijamy na szaszłykowe patyczki i sklejamy klejem do papieru. W ten sposób powstają rurki, stanowiące materiał do wyplatania, zastępując wiklinę. Jednak ze względu na wiek zuchów wybrałam metodę (wydaje się) łatwiejszą. Do wykonania naszego koszyka potrzebowaliśmy tylko 15 rurek.
Dno koszyka stanowią dwa tekturowe kółka. Jedno z nich smarujemy dokładnie klejem typu MAGIC i przyklejamy nieparzystą liczbę rurek tworząc słoneczko. Na wierzch przykładamy drugie kółko i mocno przyciskamy.
Tak jak wspominałam dla ułatwienia zadania, w przypadku zuchów, materiał do wyplatania będzie stanowiła gazeta pocięta w ok. 5 cm pasy, skręcona jak
sznurek. Wersja dla starszych to wyplatanie całości koszyka przy pomocy rurek, które są przedłużane poprzez wkręcanie jednej w drugą Rozpoczynamy wyplatanie podnosząc rurki przyklejone do tektury w górę. Następnie przekładamy nasz sznurek niejako slalomem między rurkami.
I tak, doklejając wciąż następne kawałki gazety, skręcając ją, wyplatamy nasz koszyk do odpowiedniej wysokości. Gdy koszyk osiągnie zaplanowaną wysokość, rozpoczynamy wykańczanie.
Polega ono na wpleceniu w koszyczek, rurek stanowiących bazę, które podnieśliśmy wcześniej do góry. A tak wyglądają gotowe koszyczki. Pomalowane bejcą lub lakierobejcą wyglądają jak z prawdziwej wikliny.
Koszyczek może także posiadać rączkę lub stać się czapką