Życie. Półmaraton. po raz drugi. Olsztyna NAKŁAD 25 000. BEZPŁATNY Dwutygodnik z Warmii i Mazur (09.09-23.09. 2013) nr 17 (116) 2013 ISSN 1734-7076



Podobne dokumenty
Pobiegli dla Marysi. 25. Bieg Kociewski i pomoc dla chorej Starogardzianki

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

mnw.org.pl/orientujsie

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

Podstawy balonowych kreacji

Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione. Nelson Mandela. Te słowa są idealnym poparciem mojej kandydatury na

I PÓŁMARATON JAKUBOWY. Olsztyn, r. REGULAMIN. - POLSKIE GÓRNICTWO NAFTOWE i GAZOWNICTWO - Sklepy Sportowe OLIMP

Umiesz Liczyć Licz Kalorie

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

Noworoczne postanowienia, czyli jak skutecznie schudnąć

Wyznaczenie celów. Rozdział I. - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów

REGULAMIN BIEGU PO ZDROWIE

Organizacja czasu 1

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

3 największe błędy inwestorów, które uniemożliwiają osiągnięcie sukcesu na giełdzie

X PILSKI BIEG PRZEŁAJOWY im. Jerzego Adamskiego REGULAMIN

Strona 1 z 7

Wybieram zdrowie i zdrowe odżywianie

PRAWIDŁOWE ODŻYWIANIE NASTOLATKÓW

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

REGULAMIN II BIEGU KOZIOŁKÓW

Zacznij odchudzanie latem, łatwiej osiągniesz sukces

Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica?

VIII PILSKI BIEG PRZEŁAJOWY im. Jerzego Adamskiego

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

Najczęstsze pytanie, jakie słyszę z ust właścicieli firm usługowych brzmi: Gdzie szukać nowych klientów?

Znaczenie pierwszego śniadania, czyli zdrowe odżywianie dzieci i młodzieży. Na podstawie materiałów ORE- Anna Pisowacka

REGULAMIN. Gminny Ośrodek Kultury w Tarnowcu ORGANIZATOR

Wojskowy Klub Sportowy Wawel ul. Podchorążych Kraków Agencja Eventowa Orienteering. ul.

W jaki sposób powinien odżywiać się młody człowiek?

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Graj na zdrowie! ale i ciekawe!

styczeń 2015 Postanowienia Noworoczne Zdrowa dieta

Wzór na rozwój. Karty pracy. Kurs internetowy. Nauki ścisłe odpowiadają na wyzwania współczesności. Moduł 3. Data rozpoczęcia kursu

Copyright 2015 Monika Górska

SCENARIUSZ WYBIERAM ZDROWIE I ZDROWE ODŻYWIANIE

IV Staszyce Nordic Walking Piła, Osiedle Staszyce, 24 sierpnia 2019 r., dystans 7,8 km.

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

IX PILSKI BIEG PRZEŁAJOWY im. Jerzego Adamskiego REGULAMIN

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

Podziękowania naszych podopiecznych:

STACJA POGODNE SUWAŁKI

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Jak wytresować swojego psa? Częs ć 6. Nie podejmowanie przedmiotów

REGULAMIN VIII MASOWEGO SZCZAWNICKIEGO BIEGU NIEPODLEGŁOŚCI. 1. Organizator: Szkoła Podstawowa nr 1 im. Henryka Sienkiewicza w Szczawnicy.

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II

DBAJMY O SIBIE! AUDIO / VIDEO A2 (wersja dla studenta)

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Chyrowa, r.

SŁOWO WSTĘPU. Szanowni Państwo!

Poznaj grzyby unikniesz zatrucia

PRZEGLĄD PRASY 15 LIPCA 2014 roku

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

II BIEG ULICZNY O PUCHAR WÓJTA GMINY SIEMIĄTKOWO NA DYSTANSIE 10 KM ORGANIZATOR

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

SCENARIUSZ PIJMY WODĘ NA ZDROWIE!

Warsztaty Żywieniowe. Temat: Zasady żywienia młodzieży aktywnej

V LUBUSKI KONGRES KOBIET

1/2018 Egzemplarz bezpłatny. obwodnica dla. Gostynia

Nasza Kosmiczna Grosikowa Drużyna liczy 77 małych astronautów i aż 8 kapitanów. PYTANIE DLACZEGO? Jesteśmy szkołą wyróżniającą się tym, że w klasach

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

CZĘSTOCHOWSKI BUDŻET OBYWATELSKI DLA MŁODYCH

Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń Instytucja Edukacyjna m.st. Warszawa

Regulamin I Biegu. Bieg z Liskiem- 70 lecie klubu Cresovia Górowo Iławeckie

REGULAMIN II SĘDZISZOWSKIEGO MAŁEGO MARATONU Biegaj po zdrowie

WYZWANIE 21 DNI ZMIEŃ SWOJE NAWYKI

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Lepsze usługi medyczne

Zasady prawidłowego zbierania grzybów

W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom.

Piesze Autobusy przyjemna droga do szkoły. Małgorzata Ratkowska Mimosa Civitas Plus

Bogaty albo Biedny. T. Harv Eker a

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

Ile "zarobiłem" przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady)

Projekt "Seniorzy na wsi"

Zmiana przekonań ograniczających. Opracowała Grażyna Gregorczyk

Bokserzy szykują rękawice. Pierwsze starcie już wkrótce [FOTO]

Moja Pasja: Anna Pecka

zdrowia Zaangażuj się

New Life. Twoja droga do lepszej sylwetki! Dawid Pławecki Copyright 2015

24 ŁUKOWSKIE ULICZNE BIEGI NIEPODLEGŁOŚCI pod patronatem Rady i Burmistrza Miasta Łuków

Raport aktywności Polek 2018

Rozmowa ze sklepem przez telefon

Kampania informacyjna na temat Młodzieżowej Rady Miasta i wyborów do niej we wszystkich szkołach w gminie

Rozpoczęcie obrad: 11:00 Zakończenie obrad: Miejsce obrad: sala konferencyjna Urzędu Miejskiego w Ząbkowicach Śląskich

BIEGU OLSZYNKI GROCHOWSKIEJ w 188. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego

Rola poszczególnych składników pokarmowych

ORGANIZATOR. Stowarzyszenie Rowerowe Zielony Szlak ul. Dolna 14/5, Łomianki tel.:

Jeśli jesteś początkującym grzybiarzem, zbieraj tylko grzyby rurkowe wśród nich nie ma odmian śmiertelnie trujących.

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO]

RAPORT. z warsztatów w trakcie debaty dotyczącej przyszłości Jaworznickiego Budżetu Obywatelskiego w dniu 28 stycznia 2016r.

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Impreza odbywa się pod patronatem Urzędu Dzielnicy Warszawa Wawer oraz znanych osobistości.

Ale jesień też ma swoje dobre strony. Bardzo dużo ludzi uwielbia chodzić do lasu na grzyby.

Biegowe urodziny zainaugurowały PKO Grand Prix Gdyni 2018

Indywidualny Zawodowy Plan

Następnie uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 34 w Radomiu zaprosili wszystkich zgromadzonych w Resursie na wycieczkę na składowisko odpadów.

Transkrypt:

REKLAMA nr 17 (116) 2013 ISSN 1734-7076 N Życie O W E (09.09-23.09. 2013) BEZPŁATNY Dwutygodnik z Warmii i Mazur NAKŁAD 25 000 Olsztyna REKLAMA Półmaraton po raz drugi

N O W E Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 Witaj szkoło! W gimnazjach pojawiło się 1091 nowych uczniów, natomiast w szkołach ponadgimnazjalnych 2460 uczniów. Przedszkola miejskie przyjęły 3102 dzieci w wieku od 3 do 6 lat. W 19 szkołach podstawowych do pierwszej klasy przyjęto 1548 malców, w tym 262 sześciolatków. Są więc odważni rodzice, którzy nowości się nie boją. Rowerzyści, uważajcie Na chodnikach dla pieszych, które przylegają do buspasów, pojawiło się nowe oznakowanie informujące o dopuszczeniu tam ruchu rowerowego. Jest to znak C-16 ( Droga dla pieszych ) z dodatkową tabliczką Dopuszczony ruch rowerowy. Nowe tabliczki ustawiono na: al. Warszawskiej (po stronie wschodniej od skrzyżowania z ul. Tuwima do ul. Barczewskiego, po stronie zachodniej od wjazdu na teren wojskowy do ul. Jagiellończyka); ul. Śliwy (po obu stronach); ul. Niepodległości (po obu stronach) i ul. Pstrowskiego (od ul. Kasprzaka do ul. Sikorskiego po obu stronach). Nie oznacza to jednak szaleństw cyklistów na tych chodnikach rowerzyści muszą bezwzględnie ustępować miejsca pieszym. Przypominamy, że na większości skrzyżowań w Olsztynie rowerzyści muszą zejść z pojazdu na przejściu dla pieszych, czego nagminnie nie przestrzegają. Może dlatego dla mało myślących o swym bezpieczeństwie zastosowano dopisek, zamiast typowej tabliczki T-22, czyli rysunku roweru z napisem Nie dotyczy. Życie Olsztyna Nippon wygrał czek Czek o wartości 4 tys. zł dostał od prezydenta Uczniowski Klub Sportowy Judo NIPPON w nagrodę za organizację wydarzenia pn. Dzień Dziecka na sportowo Zabawne judo. Impreza odbyła się z udziałem całych rodzin w maju podczas V Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich. Olsztyn za organizację różnych zawodów, także przez inne kluby, zajął we wspomnianym rankingu siódme miejsce w kategorii miast powyżej 100 tys. mieszkańców. Gratulujemy, dobre i wysoko punktowane miejsce. Wybieramy najlepsze projekty Do 13 września możemy wybierać najlepsze projekty w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Do rozdysponowania mamy 1150 tys. zł na projekty osiedlowe (po 50 tys. na osiedle) i milion zł na projekty ogólnomiejskie. Tych drugich jest 17. Udział w głosowaniu może wziąć każdy mieszkaniec Olsztyna, który ukończył 16. rok życia. Karty do głosowania (oddzielna na projekty ogólnomiejskie i oddzielna na osiedlowe) można otrzymać w ratuszu, radzie osiedla lub pobrać ze strony internetowej www. olsztyn.eu i www.konsultacje. olsztyn.eu. Każdy z mieszkańców ma do rozdysponowania 5 punktów na projekty osiedlowe oraz 5 punktów na projekty ogólnomiejskie. Nie można przenosić punktów pomiędzy kartą ogólnomiejską i osiedlową. Wypełnione karty należy wrzucić do urn w siedzibach rad osiedli i Urzędzie Miasta Olsztyna. Można je także wysłać pocztą na adres: Pełnomocnik ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi, Urząd Miasta Olsztyna, ul. Knosały 3/5, 10-015 Olsztyn, z dopiskiem Olsztyński Budżet Obywatelski. Zwycięskie projekty poznamy 16 września. Zostaną one zrealizowane w 2014 roku. Konserwacja z promocją Do 16 września basen olimpijski i sauny w Wodnym Centrum Rekreacyjno- Wydawca: Agencja Reklamowo-Wydawnicza INNA PERSPEKTYWA Paweł Lik, 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 28/12 -Sportowym Aquasfera są nieczynne, bo trwają prace konserwacyjne. Czynna jest część rekreacyjna. Potem, do 30 września, będzie odwrotnie. W związku z niedogodnościami wprowadzono promocje cenowe. Komunikacyjne roszady Do odwołania zawieszono przystanek Dożynkowa (linie 7 i 13) w kierunku pętli Dajtki. Przystanek tymczasowy jest na ul. Kłosowej. Od poniedziałku do piątku na redaktor naczelny: Leszek Lik, redaktor wydania bezpłatnego: Paweł Lik, bezplatne@zycieolsztyna.pl; sekretarz redakcji: Olga Ropiak; dziennikarze: Andrzej Zb. Brzozowski, Olga Ropiak, Jacek Panas, Jerzy Pantak, Mirosław Rogalski, Mariusz Wadas; korekta: Irena Robak, Olga Ropiak; współpraca: Krzysztof Rzymski fot. okładka: Materiały powierzone, Biuro promocji i reklamy: tel. 505 129 273; (r) materiał reklamowy lub powierzony, ar- archiwum redakcji. Redakcja nie odpowiada za treœæ i formê powierzonych materia³ów, zastrzega sobie prawo adiustacji powierzonych tekstów. Druk: Express Media Sp. z o.o. Nakład 25 000 wszystkich liniach znów obowiązuje rozkład Dni robocze (od poniedziałku do piątku). Tylko linia 30 otrzyma na wrzesień specjalny rozkład jazdy z częstotliwością taką jak latem. Autobusy linii 9 w rozkładzie jazdy Soboty mają kursować częściej, co 15 minut, w godzinach 9-16. Drobne korekty są na linii 15 ( Niedziele i święta ) oraz linii 20 ( Soboty ). Natomiast w soboty, niedziele i święta zawieszona jest linia 27. Wprowadzono też (podobno na życzenie pasażerów) dodatkowe oznaczenia kursów wariantowych linii 17 w kierunku pętli przy cmentarzu w Dywitach. Kolejne zmiany zostaną wprowadzone przed rozpoczęciem roku akademickiego. Już od 23 września we wszystkie dni tygodnia ruszy linia 22, natomiast 1 października powrócą autobusy linii 32 i 33. Linia 30 zacznie funkcjonować według przedwakacyjnego rozkładu jazdy, a od 5 października będzie też czynna w soboty, niedziele i święta. Po godz. 20 nie pojedziemy linią 84, zaś od 1 października już po godz. 19. Natomiast 1 listopada zostanie ona zawieszona. Oj, ucieszą się taksówkarze i ogrodowi złodzieje. Remont Pstrowskiego Miasto zamierza jeszcze tej jesieni dalszy remont ulicy Pstrowskiego. Ogłoszono przetarg. Prace mają obejmować położenie asfaltu, korektę geometrii jezdni, budowę poboczy, przebudowę zjazdów i odwodnienia, nowe oznakowanie i nasadzenia kompensacyjne. Bo przewiduje się wycinkę aż 400 drzew. Brawo, miasto ogrodzie! Sto lat plus sto lat! Aeroklub Warmińsko- -Mazurski świętował stulecie lotniska na Dajtkach. Był piknik rodzinny, Rodzinny Zlot Małego Lotnictwa i Mazurskie Międzynarodowe Zawody Balonowe, które sparaliżował wiatr. Odbyła się także promocja książki Olsztyńskie Skrzydła autorstwa olsztyńskiego dziennikarza i pisarza Henryka Leśniowskiego. Podczas urodzinowego przyjęcia podano tort i śpiewano dwieście lat. Czy to wystarczy, by lotnisko otrzymało wszelkie uprawnienia do normalnego funkcjonowania? Bo na razie przeszkadzają wysokie drzewa. Referendum nie będzie Inicjatorom referendum z komitetu Kocham Olsztyn. Pragnę Zmian w sprawie odwołania prezydenta i rady miasta nie udało się zebrać wymaganej prawem liczby podpisów (13400). Do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie dostarczyli wprawdzie listy z ponad 14 tysiącami nazwisk i adresów, lecz aż ponad 3700 miało wady, np. niewłaściwy PESEL lub inne miejsce zamieszkania niż Olsztyn (aż 1400 osób). Stwierdzono także nieprawdziwe nazwiska, imiona i adresy osób popierających referendum. Komitet referendalny chyba jednak nie kocha Olsztyna ani nie nadaje się do zarządzania czymkolwiek. Bo jak można sknocić tak prostą rzecz jak sprawdzenie danych osób podpisujących się pod wnioskiem? Enej z Pegazem Wojewoda Marian Podziewski nagrodził statuetką Pegaza Warmii i Mazur sławny już w kraju olsztyński zespół Enej. Jest to wyróżnienie za wkład zespołu w promocję regionu. Dodajmy, że zespół ma wyjątkowe serce i udziela się także społecznie jest ambasadorem Zespołu Placówek Edukacyjnych, w którym uczy się prawie 400 niepełnosprawnych dzieci z całego regionu. (Placówki prowadzą dwa stowarzyszenia, w tym Wyjątkowe Serce). Brawo grajcie tak dalej! Wybrał i skomentował JJP

Ponad 700 uczestników Biegu Jakubowego temat z okładki Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 Patronat Półmaraton po raz drugi Sympatycy sportu w Olsztynie nie mogą narzekać na brak imprez. Coraz częściej organizowane są zawody, które zachęcają do udziału w nich setki osób. Tak jest w przypadku Biegu Jakubowego, który odbędzie się w niedzielę, 15 września. Reaktywowana przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie impreza zostanie przeprowadzona po raz piąty. Podobnie jak w ubiegłym roku zawodniczki i zawodnicy będą rywalizowali w półmaratonie (21,1 km). Moda na bieganie staje się coraz bardziej powszechna. Jest to sport, który może uprawiać każdy chętny. Nie wymaga wygórowanych nakładów finansowych, zaś jego wpływ na zdrowie i kondycję fizyczną jest nie do przecenienia. Bez wahania powiem, że Bieg Jakubowy stanowi popularyzację tej formy aktywności fizycznej, niezwykle ważnej dla każdego człowieka. Ponadto jest znakomitą formą promocji miasta. Coraz większa frekwencja powoduje, że o Olsztynie mówi się częściej nie tylko w kraju, ale także za granicą twierdzi Jerzy Litwiński, dyrektor olsztyńskiego OSiR-u. Niełatwe początki Historia Biegu Jakubowego sięga początku lat 90. ubiegłego wieku. Początkowo uczestnicy rywalizowali na krótkim dystansie około 3,5 kilometra. Trasa biegu wiodła ulicami oraz parkowymi alejkami Starego Miasta. Niestety w pewnym momencie zawody te dotknął kryzys i wypadły z kalendarza imprez sportowych Olsztyna. Początki Biegu Jakubowego z rozrzewnieniem wspomina Janusz Kosowski. Uczestniczyłem we wszystkich biegach, które się tutaj odbyły mówi. Dla mnie, jako mieszkańca Olsztyna, były to zawody o dużym prestiżu. Dodatkowej adrenaliny dodawało to, że biegnie się we własnym mieście na oczach bliskich, przyjaciół i wielu in- będą chcieli spróbować swoich sił w przyszłorocznej rywalizacji, namawiam do rzetelnego treningu, oczywiście na miarę swoich możliwości. Jednocześnie organizatorzy zawodów przepraszanych kibiców. Dlatego byłem bardzo rozczarowany, gdy zawody zostały zawieszone. Na szczęście doczekałem się powrotu tej imprezy. Będę w niej uczestniczył, dopóki wystarczy mi sił. Bieg Jakubowy został reaktywowany głównie dzięki staraniom Ośrodka Sportu i Rekreacji. Pierwszy ze wznowionych biegów odbył się w 2009 roku. Początkowo mieliśmy pewne obawy, gdyż zdecydowaliśmy się zorganizować zawody na dystansie 15 kilometrów, czego dotąd w naszym mieście nie było stwierdza Marek Makowski z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie. Na starcie stanęło jednak około 200 osób, co zachęciło nas do jeszcze większej pracy w zakresie promocji i organizacji tej imprezy. W ciągu dwóch lat liczba uczestników wzrosła do pół tysiąca. Bieg Jakubowy stał się więc klasykiem, w którym biorą udział nie tylko zawodnicy biegający wyczynowo, ale także amatorzy. Jego organizatorzy wcale nie zamierzają na tym poprzestać. Marzą im się kolejne wyzwania. R-u. Chcemy to diametralnie zmienić. Jest już Copernicus Run na dystansie 10 kilometrów, jest Bieg Jakubowy na dystansie 21,1 kilometra. Chcemy iść jeszcze dalej. Za trzy, może cztery lata chcielibyśmy, żeby Bieg Jakubowy stał się prawdziwym maratonem. Zanim to nastąpi, uczestnicy będą rywalizowali na dów organizatorzy postanowili poprowadzić tegoroczną trasę nieco inaczej niż rok temu. Będzie ona trudniejsza technicznie. Niedawno biegłem w półmaratonie, gdzie były tylko dwa podbiegi. Przejrzałem olsztyńską trasę i naliczyłem ich osiem. To sprawia, że rywalizacja będzie znacznie trudniejsza, a jednocześnie ciekawsza. Tutaj nie Kolejne wyzwania Do niedawna Olsztyn był jednym z nielicznych miast wojewódzkich, w którym brakowało klasycznych biegów ulicznych przyznaje Jerzy Litwiński, dyrektor OSimożna kalkulować. Co się straci na podbiegu, tego potem biegnąc z górki już się nie odrobi sądzi Janusz Kosowski. gotowano nagrody pieniężne. Wszyscy uczestnicy biegu otrzymają pamiątkowe medale. Wśród biegaczy zostaną rozlosowane i inne upominki. Oprócz biegu głównego zostanie rozegrany tzw. bieg towarzyszący. Udział w nim biorą wszyscy chętni, w tym osoby niepełnoletnie (pod warunkiem okazania oświadczenia z podpisem rodzica lub prawnego opiekuna). Dystans półtora kilometra. Start przy pływalni na ul. Głowackiego o 11.45. Cieszymy się, że wszystko zostało już dopięte na ostatni guzik. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni świetnie zapowiadającą się frekwencją biegu. Swój akces do niego zgłosiło ponad 700 osób, co jest naszym nowym rekordem nie ukrywa satysfakcji dyrektor Jerzy Litwiński. Zachęcam kibiców do obejrzenia tej rywalizacji. Tych, co Dla najlepszych będą nagrody pieniężne W olsztyńskim półmaratonie będą rywalizowali zawodnicy pełnoletni oraz osoby niepełnosprawne na wózkach. Oprócz klasyfikacji generalnej istnieje też klasyfikacja dla poszczególnych kategorii wiekowych. Dla najlepszych przydystansie 21,1 km. Trasa tegorocznego biegu jest atrakcyjna zarówno dla sportowców, jak i kibiców. Start nastąpi o godzinie 12. przy pływalni na ul. Głowackiego. Uczestnicy będą biegli ulicami Piłsudskiego, Dworcową, Pstrowskiego, Niepodległości, Kościuszki i ponownie Piłsudskiego. Po nawrocie na rondzie Inwalidów Wojennych trasa biegu poprowadzi uczestników ulicami Piłsudskiego, 1 Maja, Artyleryjską, Leśną, a po nawrocie przy oczyszczalni ścieków ponownie Leśną, a następnie Konopnickiej, Nowowiejskiego, Staromiejską, Kołłątaja. Metę usytuowano przy Starym Ratuszu. Dla zwiększenia promocji oraz uatrakcyjnienia zawoją mieszkańców za pewne utrudnienia. Na czas imprezy będą zamykane dla ruchu kołowego poszczególne odcinki ulic. Tego rodzaju utrudnienia potrwają od godz. 11.30 do ok. 14. WAD

4 region Nowe Życie Olsztyna nr 16 (115) 2013 Stronę przygotowała OG

kto ma rację? Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 20135 Veto vecie nierówne I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! te słowa wypowiedział Cezar, padając pod ciosami zadawanymi przez senatorów rzymskiego senatu, wśród których był jego serdeczny przyjaciel Brutus. Gdyby było referendum, to prawdopodobnie zamachu by nie było, a Cezar najwyżej zostałby odwołany i żyłby sobie dostatnio gdzieś na prowincji albo zostałby ponownie wybrany. W demokracji najważniejszy i ostateczny jest głos ludu. Wyraża się przez wybory lub referendum. To należy szanować, drogi kolego redaktorze Andrzeju! Wyobraźcie sobie Państwo, jakby to było, gdyby obecnie niezadowoleni zachowywali się jak rzymscy senatorowie! Nie może być w demokratycznym państwie prawa ktoś bezkarny, kto może robić to, co chce, często na szkodę obywateli. Tylko w sejmie jest inaczej, a szkoda! W zasadzie poseł jest bezkarny. Na szczęście na niższych szczeblach administracji samorządowej bezprawiu i nieudolnemu zarządzaniu przeciwdziałają referenda, które wyraźnie wskazują, czy rada miasta, prezydent, burmistrz albo wójt mają zaufanie wyborców, czy też nie. Jest to wentyl bezpieczeństwa, a przy okazji bat nad głową decydentów. Szkoda, że w naszym kraju, jak również w Olsztynie, ludzie będący u władzy trzymają się stołków tak, jakby ich kto przybił. A wystarczyłoby, że niezadowolone społeczeństwo zbierze odpowiednią liczbę ważnych głosów. Co byłoby sygnałem do odejścia ze stanowiska czy z funkcji radnego. Taniej! Niestety nikt nie przyzna się do błędów i nie odejdzie z honorem. Popatrzmy na Olsztyn. Mnie, Kowalskiemu i innym podoba się to, co się dzieje w mieście. Iksińskiemu nie i on dąży do referendum, często za namową opozycyjnych polityków i zaczyna się tak zwany owczy pęd. Zastanawiam się, czy obywatele demokratycznego państwa to owce? To tak samo jak ze strajkami. Za darmo, żądając często rzeczy w danej sytuacji niemożliwych, populistycznych, nie dyskutując, nie przedstawiając realnego, popartego dowodami planu naprawczego, natychmiast się buntują albo ogłaszają referenda, które jak strajki są bronią ostateczną. Czy zawsze winien jest rząd, samorząd, premier, prezydent czy wójt? Niestety nikt się nad tym nie zastanawia. Jestem za referendami, ale przemyślanymi. Ta- kimi, które nie zrobią krzywdy społeczeństwu. Zło jest łatwo wyrządzić, naprawić trudno! Czy zamiast odwoływać, nie lepiej jest zrobić referendum, które opowie się, czy dobrze rządzi władza? Jak źle, to powinna przedstawić program naprawczy, ale wtedy natychmiast powstanie nowa grupa oponentów z opozycji i znowu pokaże, że jest źle. Paranoja! Trzeba pamiętać, nie ma ludzi nieomylnych. Najpierw należy dać im szansę poprawy, a dopiero później dążyć do odwołania. Nie wolno nadużywać referendów, choć uważam, że trzeba je stosować. I to właśnie jest polska paranoja. Lud ma za dużo władzy. Już taki okres, w którym ludzie pracy rządzili, mieliśmy, i jaki był bałagan? veto? Też przerabia- A liśmy! Doprowadziło nas do rozbiorów. A teraz wspaniałe lekarstwo na nieudolność władzy, jakim jest referendum, tak wykorzystują nieświadomi obywatele kierowani przez garstkę politycznych mieszaczy, że w kraju zaczynają się chaos i marnotrawstwo! To nie znaczy, że referendalny bicz naszym radnym, prezydentom itp. jest niepotrzebny. Będę, Andrzeju, bronił przemyślanych referendów, bo często mogą przeciwdziałać złu. A w Olsztynie? Jeżeli wszystkie zarzuty sta- wiane decydentom są wiarygodne, to oczywiście takiej władzy nam nie potrzeba! Jednak myślę, że warto się zastanowić, czy wybrana władza źle pracuje? A może to błędy popełniają ludzie, którzy nie są wybierani, a jako niewidoczni często zarządzają nieudolnie miastem. Ich, niestety, przez referendum odwołać nie można. Jacek Panas Referendum, jako forma powszechnego głosowania, jest uważane za najbliższe ideałowi demokracji bezpośredniej. Jak w popularnym dowcipie tej wersji będzie się trzymał redaktor Jacek Panas. Ale jak podejrzewam sam w żadnym referendum nie wziął i nie weźmie udziału! W czyim interesie? Ostatnio w całym kraju zrobiła się moda na referenda. Nie ominęło to również Olsztyna. Rezultaty wszyscy znamy. Najważniejsze, że udało się zaoszczędzić pieniądze. Bo referendum to przecież koszty. Niektórzy twierdzą, że nie są one zbyt duże, ale przecież zawsze lepiej przeznaczyć je na jakiś inny cel. Potrzeb jest tak wiele. Zastanawiam się nad sensem organizowania spektakularnych akcji referendalnych, zwłaszcza kiedy na horyzoncie są już kolejne wybory. To one są właściwą okazją do wyrażenia swojego niezadowolenia lub poparcia. Jestem zwolennikiem wszelkich demokratycznych działań, ale kiedy mają one jakiś sens. Niestety to nie zawsze jest brane pod uwagę. Chyba zgodzisz się ze mną, Jacku, że np. rozpoczęte inwestycje muszą być dokończone, bo inaczej są to pieniądze wyrzucone w błoto. Poza tym z reguły w referendum bierze udział mniejsza liczba osób niż ta, która poszła do wyborów. Więc dla kogo jest jego wynik? jest tajemnicą, że Nie generalnie chodzi o polityczne rozgrywki. Kto? Kogo? Nie udało się w wyborach, to może teraz uda się przejąć władzę. Z partyjnego punktu widzenia każdy sposób jest dobry. Bez względu na koszty. Przecież cel uświęca środki. Ewentualna wygrana nie oznacza przecież, że kandydat wygra kolejne wybory. Ciekawostką w tym wszystkim jest fakt, że duża liczba podpisów za wnioskiem w sprawie referendum jest nieważna. Przewidują to nawet ci, którzy je zbierają, dlatego często podpisów jest prawie dwukrotnie więcej. To też jest element politycznej gry, gdy podpisują się ci, którzy świadomie fałszują swoje dane. Ale przecież, Jacku, mamy demokrację i każdy ma prawo robić to, co chce. Oczywiście w granicach prawa Zastanawiam się w takim razie, po co nam wybory? Referendum chyba w gruncie rzeczy jest od nich tańsze. Jeżeli wszystko jest OK, niech wszyscy rządzą dożywotnio. Jak coś się komuś nie podoba i jego zdanie popierają inni, niech zbiera podpisy pod referendum. Przynajmniej będzie miał robotę. Żeby było jeszcze taniej, można to robić przez internet. Jedno kliknięcie i poszło. A ponieważ referendum można robić prawie w każdej sprawie, to warto zacząć tworzyć taką listę spraw najważniejszych. Życzę miłej zabawy. Andrzej Zb. Brzozowski

6 Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 Z olsztyna i okolic Przygotowała Olga Ropiak Masz dużą rodzinę? Sięgnij po ulgi Szacuje się, że nawet 2,5 tysiąca rodzin z Olsztyna będzie mogło korzystać z ulg czy darmowych usług w miejskiej komunikacji, w olsztyńskich instytucjach kultury, żłobkach czy obiektach sportowych, a także sklepach czy parkach rozrywki. To za sprawą Olsztyńskiej Karty Dużej Rodziny. Inicjatywy, która ma pomóc wielodzietnym rodzinom w uczestniczeniu w sportowo-edukacyjno-kulturalnym życiu Olsztyna. Wszystkie mieszkające w Olsztynie rodziny, w których jest troje i więcej dzieci, będą mogły korzystać z udogodnień w niektórych miejskich placówkach. Katalog usług będzie już niebawem opublikowany i powiększany w miarę zgłaszania się firm czy instytucji, które będą chciały zaprosić do siebie olsztyńskie duże rodziny. Do przedsięwzięcia coraz chętniej dołączają partnerzy prywatni. Koncepcja jest prosta. Każda duża rodzina, która chce uczestniczyć w programie, otrzyma specjalną kartę. Ta karta pozwoli na to, aby bez zbędnych formalności można było korzystać z wybranych zajęć edukacyjnych, sportowych czy kulturalnych w naszym mieście. Takimi udogodnieniami Karta obejmie około 13 tysięcy dzieci, rodziców i opiekunów. Wydawanie kart rozpocznie się w tym tygodniu, a używać ich będzie można już od października. W Biurze Obsługi Klienta Urzędu Miasta Olsztyna można składać wnioski o wydanie karty. Zaopiekuj się mną Apelujemy do ludzi o wielkich sercach o pomoc w ratowaniu naszych podopiecznych zwierzaków z Dobrego Miasta apeluje Kapituła Psia w Dobrym Mieście, kolegium miłośników zwierząt, które poszukuje domów dla opuszczonych psów i kotów. Jeśli masz możliwość przygarnięcia zwierzaka choćby na kilka dni lub tygodni, to skontaktuj się z nami! zachęcają pasjonaci niekochanych czworonogów. Obecnie domu poszukuje Coper. To młody, roczny pies. Jest odrobaczony i zaszczepiony. Nieznana jest jego przeszłość, ale po zachowaniu psiaka widać, że nic dobrego go w jego krótkim życiu nie spotkało. Coper jest bardzo lękliwy, boi się ludzkiej ręki. Pewnie kojarzy mu się z bólem i cierpieniem. Coper nie chodzi na spacery, obawia się, że poza przechowalnianą budą stanie mu się krzywda. Szukamy Coperowi domku, w którym będzie miał ciągły kontakt z człowiekiem... informuje Kapituła Psia z człowiekiem, który okaże mu dużo cierpliwości, da mu miłość, zrozumienie; człowieka, który sprawi, że pojawi się radość na jego pyszczku, a ogon zacznie wesoło merdać. Szu- kamy mu domu stałego, ale gdyby znalazł się dom tymczasowy, który chciałby popracować z Coperem przez kilka dni lub tygodni, to z wielką przyjemnością skorzystamy. Tu chodzi o dobro psiaka, a wiadomo, że miłość i praca z nim, nawet przez krótki czas, jest o wiele lepsza, niż samotność psiaka w pustym, zimnym kojcu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej i wizyta przedadopcyjna. Kontakt pod numerem telefonu 794 304 181 Wrzesień niesie nie tylko opadające na wietrze liście, ale i ciekawe inicjatywy w Olsztynie. Już niebawem czekają nas dwie imprezy dla dzieci i ich rodziców, dzięki którym w naszym mieście będzie nie tylko pogodniej, ale jeszcze zostanie wsparta fundacja działająca na rzecz dzieci. Zabawa i niesienie pomocy niepełnosprawnym 28 września odbędzie się II Olsztyński Charytatywny Maraton Zumba Fitness. Bioderkami będzie można poruszać z gwiazdą tego radosnego sportu Izabelą Kin ZES, dynamiczną, energetyczną, która będzie po raz pierwszy w Olsztynie. Dzięki obecności na tej zabawie jej uczestnicy pomogą finansowo Fundacji Zdążyć z Pomocą, która w naszym województwie ma ponad 500 podopiecznych chorych i niepełnosprawnych dzieci. Zabawa potrwa w olsztyńskiej hali Urania od 17 do 20, a potem impreza przenosi się na Starówkę. Zumba Chilly Party rozpocznie się już po godz. 22 przy ul. Kołłątaja 1. Pierwsze 50 osób z biletem maratonu wchodzi do klubu Chilli za darmo, pozostali za 10 złotych. Tego samego dnia, 28 września, zabawa czeka również dzieci. W hali Urania odbędzie się otwarta impreza, mająca na celu integrację dzieci pełnosprawnych i niepełnosprawnych, wspólną zabawę, poznawanie sie- bie nawzajem. Celem tego przedsięwzięcia jest wsparcie tak jak w poprzedniej imprezie podopiecznych Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą z Warmii i Mazur. W programie zapowiedziano szaleństwo z Myszką Norką, animacje kreatywno-ruchowo-taneczne prowadzone przez Macieja Remmica Remiszewskiego, zabawy z Koziołkiem Matołkiem, koncert Tamary Janickiej i Michała Janickiego, występ Iluzjonisty Łukasza Ogonowskiego, taneczną zumbę kids, pokaz baniek mydlanych, cenne nagrody i inne niespodzianki, takie jak vouchery na rodzinny pobyt w Hotelu Anders w Starych Jabłonkach. Impreza odbędzie się w godz. 13:30 15:30 w Uranii, a jej całkowity dochód, zbierany do puszek wśród uczestników imprezy, zostanie przeznaczony na rzecz dzieciaków. Organizatorzy zapraszają!

samorząd województwa r Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 7 Premier zainaugurował rok szkolny w regionie Dla uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Zawodowych w Kurzętniku tegoroczne rozpoczęcie roku szkolnego było wyjątkowe. Placówkę odwiedził premier Donald Tusk. Szkoła przeniosła się do nowego, nowocześnie wyposażonego budynku, oddanego dzięki dofinansowaniu z regionalnego programu operacyjnego. Dzisiaj w Polsce potrzeba ludzi we wszystkich zawodach mówił w Kurzętniku premier Donald Tusk. Kluczem jest to, żeby być dobrym w swoim zawodzie. Dobry ślusarz jest tysiąc razy bardziej potrzebny niż dobrze wykształcony politolog. O polityku nie wspomnę. Szkoła kształci na poziomie zawodowym i średnim około 400 uczniów, m.in. przyszłych pracowników branży hotelarskiej i gastronomicznej. W tym roku Zespół Szkół Zawodowych cieszył się rekordową popularnością wśród absolwentów gimnazjów. Szkoła kosztowała ponad 10 mln zł, pieniądze pochodziły m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013. Nowy budynek pomieści 17 sal lekcyjnych z zapleczami, sale komputerowe, bibliotekę oraz gabinet pielęgniarski. Uczniowie otrzymali także nowoczesne sale do nauki zawodów. Premier Donald Tusk podczas zwiedzania nowego budynku Zespołu Szkół Zawodowych w Kurzętniku Zależy nam na podnoszeniu jakości kształcenia w tych branżach i sektorach gospodarki, które mogą stać się dźwignią rozwoju naszego regionu powiedział podczas spotkania z uczniami marszałek województwa Jacek Protas. Inwestycja w Kurzętniku jest kolejnym projektem poprawiającym jakość nauki w szkołach zawodowych. Wcześniej powstały nowe obiekty szkół o profilu gastronomicznym i hotelarskim w Olsztynie, Elblągu, Szczytnie oraz Ełku. Dyskusja podczas panelu Partnerstwa Wschodniego podczas XXIII Forum Ekonomicznego Marszałek poprowadził panel podczas forum w Krynicy Eksperci z Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji oraz Rosji wzięli udział w dyskusji o osiągnięciach i wyzwaniach stojących przed Partnerstwem Wschodnim Unii Europejskiej. Panel był częścią XXIII Forum Ekonomicznego w Krynicy- -Zdroju. Spotkania poprowadził marszałek województwa Jacek Protas. Spotkaliśmy się w Krynicy w bardzo ciekawym czasie, bo na kilka tygodni przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie powiedział, otwierając panel, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas. Oczywiście bardzo ważne są kontakty na szczeblu rządowym, jednak współpraca międzynarodowa musi mieć także swój wymiar regionalny i lokalny, aby była skuteczna i służyła dobrze mieszkańcom dodał marszałek. Państwami, które szczególnie mocno lobbowały za aktywną polityką Unii Europejskiej wobec państw Euro- py Wschodniej i Kaukazu, były Polska oraz Szwecja. W ramach partnerstwa strony pracują nad stworzeniem lepszych warunków dla handlu międzynarodowego, wymiany międzykulturowej, współpracy energetycznej, jak również zwiększenia udziału UE w procesach pokojowych w tym regionie świata. Marszałek Jacek Protas jest autorem opinii dotyczącej sytuacji samorządu terytorialnego w Gruzji. Opracowanie Samorząd regionalny i lokalny w Gruzji a rozwój współpracy między Gruzją i UE zostało przyjęte przez Komitet Regionów Unii Europejskiej. Prezydent na Warmii i Mazurach Wizyta miała związek z planami rozwoju województwa warmińsko-mazurskiego w przyszłej perspektywie finansowej UE. Jej założenia wyjaśniał Jacek Protas, marszałek województwa. Nad strategią rozwoju województwa pracowaliśmy półtora roku, w pracach wzięło udział wiele osób, a wszystko po to, by jak najlepiej wskazać kierunki rozwoju województwa mówił. Nasza strategia jest nazywana strategią nowej generacji. Wzbogacona jest o trzy inteligentne specjalizacje wywodzące się z tradycji Warmii i Mazur: ekonomię wody, drewno i meblarstwo oraz żywność wysokiej jakości. Prezydent zwrócił uwagę, że pieniądze, które Polska ma otrzymać z UE w najbliższych latach, to ostatnia tak duża szansa na przyspieszenie rozwoju gospodarczego. Mam świadomość, że spotykam się z państwem w toku prac nad strategią rozwoju regionu powie- Prezydent Bronisław Komorowski w towarzystwie władz województwa zwiedza olsztyński zamek dział prezydent Bronisław Komorowski. Przed państwem jeszcze trudne zadanie przekonania społeczeństwa, że rozwiązania przyjęte w strategii są dla regionu najlepsze. Przed nami wszystkimi stoi teraz duża szansa, wsparcie Unii w najbliższych latach będzie gigantyczne. Zbliżająca się perspektywa budżetowa to ostatnie lata, w których mamy szansę na tak duże środki. Trzeba będzie znaleźć rozwiązanie, by pogodzić realizację ludzkich marzeń i realizację działań, które spowodują rozwój regionu także w kolejnych latach podkreślił prezydent. Wizyta była również okazją do wręczenia prezydentowi tytułu Przyjaciela Warmii i Mazur. Panie prezydencie, to wyróżnienie przyznajemy w uznaniu zasług dla naszego regionu, dziękujemy szczególnie panu za zaangażowanie przy promowaniu regionu i wsparcie akcji Mazury Cud Natury zwrócił się do prezydenta Komorowskiego podczas wręczenia tytułu marszałek Jacek Protas. Dziękuję za to wyróżnienie i zapewniam, że podziękowanie nie jest jedynie kurtuazyjne podsumował prezydent. Bycie przyjacielem tak pięknego regionu, z takimi możliwościami, to ogromna przyjemność i zaszczyt. Wizyta na Warmii i Mazurach nie kończyła się w Olsztynie. W Węgorzewie prezydent spotkał się przedstawicielami lokalnego samorządu, producentami sprzętu pływającego, przedstawicielami branży turystycznej i wytwórcami produktów regionalnych, a także członkami Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia Cittaslow.

8 Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 Kino zaprasza rozmaitości W imię Ksiądz Adam (Andrzej Chyra) obejmuje nową parafię i organizuje ośrodek dla młodzieży niedostosowanej społecznie. Szybko przekonuje do siebie ludzi energią, charyzmą i otwartością. Przyjaźń z miejscowym outsiderem (w tej roli Mateusz Kościukiewicz) zmusi kapłana do zmierzenia się z własnymi problemami, przed którymi kiedyś uciekł w stan duchowny. ZGARNIJ bilety Aby dostać bilet na dowolny film 2d, należy do piątku (13.09.2013) wysłać SMS z uzasadnieniem, dlaczego właśnie do Ciebie ma trafić bilet, pod numer 7148 o treści zo1. treść uzasadnienia. Koszt SMS-a to 1,23 zł z VAT. Sierpniowe niebo. 63 dni chwały Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów Powstania Warszawskiego. Ukrywający się w piwnicy profesor opisał w nim pierwsze dni dramatycznej walki o Warszawę. 5 sierpnia 1944 roku młodziutka sanitariuszka Basia przeżywała pierwszą miłość do żołnierza AK Staszka. Tego dnia młodzi warszawiacy z entuzjazmem budowali barykady, aby w chwilę później stanąć do nierównej walki ze świetnie uzbrojonymi mordercami z Waffen SS Dirlewanger. BARAN 21.03 20.04 Jeśli potrafisz cieszyć się drobiazgami, to w najbliższym czasie niejeden raz poczujesz się naprawdę szczęśliwy. Nie obiecuj sobie jednak zbyt wiele, bo to będą naprawdę drobiazgi. BYK 21.04 20.05 Może się zdarzyć, że kolejny raz ktoś zawiedzie Twoje zaufanie albo popełni błędy, które będziesz musiał sam naprawić. Nie przejmuj się. Najważniejsze, że Cię na to stać. Również finansowo. BLIŹNIĘTA 21.05 21.06 Masz teraz idealny moment na realizację ambitnych planów. Nie wahaj się ani chwili. Nawiązuj nowe kontakty. Starych nie wyrzucaj, bo mogą się jeszcze kiedyś przydać. Nigdy nic nie wiadomo. RAK 22.06 22.07 Nie daj się ponieść wybujałym ambicjom. Pracuj w spokojnym rytmie, a zostaniesz zauważony i doceniony. Musisz jednak być stanowczy i konsekwentny. Nie będziesz narzekał na brak gotówki. LEW 23.07 23.08 Pora wykreślić z terminarza sprawy, które ciągną się zbyt długo. Zakończ interesy, które nie przyniosły oczekiwanych zysków. Wkrótce pojawią się nowe możliwości. Nie szalej. PANNA 24.08 23.09 Warto w końcu obejrzeć się za siebie i zrobić porządki w sercu. Może jest tam za wiele wspomnień i nie ma miejsca na nową miłość? Warto spróbować. Bo przecież latka lecą. WAGA 24.09 23.10 Trzymaj się zajęć przynoszących stałe dochody. Poczekaj z inwestycjami. Świat powoli wychodzi z kryzysu, ale to jeszcze nie powód, żeby wpadać w euforię. Zwłaszcza w Twoim przypadku. SKORPION 24.10 22.11 Pamiętaj, że uprzejmość i uśmiech są skuteczną bronią. Szczególnie gdy druga strona spodziewa się czegoś innego. Jak nie spróbujesz, to się o tym nie przekonasz. Zaryzykuj, bo nic nie tracisz. STRZELEC 23.11 21.12 Nie przesadzaj z wydatkami. Marzenia o luksusie mogą się spełnić, jeśli podejdziesz do tego realistycznie. Najpierw zastanów się, czego chcesz, a potem pomyśl, czy Cię na to stać. KOZIOROŻEC 22.12 20.01 Masz propozycje zmiany miejsca pracy? Taka okazja już się nie powtórzy. Jeśli umiejętnie wykorzystasz swoje pięć minut, to sukces może być większy niż się spodziewałeś. Ale nie musi. WODNIK 21.01 19.02 Będziesz miał możliwość zarobienia sporych pieniędzy. Działaj szybko, ale staraj się nie popełnić głupich błędów. Jakich? Wiesz o tym dobrze zarówno Ty, jak i urzędnicy skarbowi. RYBY 20.02 20.03 Zanim osiągniesz sukces, czeka Cię kilka chwil zwątpienia. Jeśli nie wiesz, jak postąpić, to lepiej nie rób nic. Nie podejmuj żadnych decyzji, bo możesz wszystko zepsuć. Jak zwykle. Redakcja zastrzega sobie prawo do unieważnienia horoskopu, bez podania przyczyn! AZB

rozmaitości Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 9 Warto uczyć się przez całe życie Z Zachodu dotarł do nas nowy trend, tzw. Long life learning (ang. Uczenie się przez całe życie). Dostępność krótkich i intensywnych form nauki powoduje, że pracownik może się doskonalić, zdobywając nowe kwalifikacje lub zawody. Pracodawcy preferują ludzi wszechstronnych. To powoduje, że rośnie liczba osób zainteresowanych podjęciem nauki, by zdobyć nowe źródło dochodu, zmienić zawód, zarabiać więcej bądź zyskać elastyczny czas pracy. Przyjrzyjmy się kierunkom, które szybko w zaledwie rok nauki pozwolą na zdobycie widoków na perspektywiczny zawód. Opiekun medyczny rozpoznaje i rozwiązuje problemy opiekuńcze osób chorych i niesamodzielnych o różnych stopniach zaawansowania chorób i w różnym wieku. Szerokie możliwości zatrudnienia (oddziały szpitalne, zakłady opiekuńczo-lecznicze, sanatoria, hospicja) powodują, że wykwalifikowany opiekun medyczny jest poszukiwanym pracownikiem, nawet w niepełnym wymiarze godzinowym. W związku ze starzeniem się społeczeństw europejskich, warto rozważyć również pracę za granicą. Asystentka stomatologiczna pomaga lekarzowi stomatologowi w działal- ności leczniczej w gabinecie stomatologicznym, przygotowuje gabinet do pracy oraz asystuje lekarzowi w trakcie wykonywania zabiegów. Roczna intensywna nauka umożliwia uzyskanie państwowego dyplomu. Kierunek wizażu i stylizacji paznokci to oferta dla pań dysponujących wolnym czasem. Wykonywanie zabiegów wymaga wiedzy, cierpliwości i talentu, ale zapewnia dobre wynagrodzenie. Ten zawód wybierany jest zarówno jako główne źródło utrzymania, jak i zajęcie dodatkowe. Zatrudnienie czeka od salonów piękności po ekskluzywne ośrodki SPA. Jednym z najbardziej perspektywicznych zajęć jest profesja grafika komputerowego. Umiejętność obsługi programów graficznych, projektowania stron internetowych czy składania publikacji drukowanych to kwalifikacje mile widziane w każdej branży. Już po roku nauki grafik może szukać pracy w agencjach reklamowych, drukarniach, studia projektowych lub działach marketingu wielu firm. Niespotykaną zaletą pracy w branży kreatywnej jest mnogość drobnych, a doskonale płatnych zleceń, co powoduje, że często to od grafika zależy, ile zarobi. Możliwości zdobycia nowego zawodu jest wiele. Jak wybrać odpowiednie dla siebie? Przede wszystkim trzeba zastanowić się nad własnymi potrzebami, odpowiedzieć sobie na pytanie: po co? Do czego koniecznie jest mi to potrzebne, co chcę osiągnąć? Wtedy można podjąć decyzję, czy chcę podnieść kwalifikacje, wybierając kierunek zgodnie z określonym zapotrzebowaniem miejsca pracy, czy szukać nowych możliwości rozwoju. Jedno jest pewne każdy, kto chce pozostać konkurencyjny na rynku pracy, znaleźć zatrudnienie bądź zmienić obecne na lepsze, powinien pamiętać o kształceniu się w wybranych przez siebie dziedzinach. Olsztyński Teatr Lalek zaprasza Spektakl oparty na trzech baśniach Marii Zientary-Malewskiej. Ich akcja rozgrywa się nie za siedmioma górami, nie za siedmioma rzekami, ale blisko nas, w bardzo konkretnych miejscach, nad konkretnymi warmińskimi jeziorami. Tworzywem scenicznej opowieści są barwne i przejmujące fabuły, zwykłe przedmioty, nawiązujące formą do dziecięcych zabawek proste lalki, animujący i opowiadający aktorzy oraz pobudzona przez nich wyobraźnia widzów. Mamy przyjemność poinformować, że spektakl zaprezentowano podczas 33. edycji Warszawskich Spotkań Teatralnych i spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów i krytyki. Marek Waszkiel w Teatrze Lalek tak napisał o spektaklu: Powstał mały Na Warmii... dawno, dawno temu wielki spektakl. I bardzo inny od zwykłego repertuaru scen lalkowych.[ ] Zwykłą publiczność teatralną czeka po prostu dobry teatr: najprostszy, skromny, ściszony, pozwalający wybrzmieć słowu, dźwiękowi, wyobraźni, pozbawiony dymów i fajerwerków, rubasznego śmiechu i dwuznacznych odniesień. No i lalkowy, bo choć sprawcami wszystkiego są aktorzy narratorzy, to bohaterami opowieści są lalki maleńkie, wykonane z naturalnych materiałów (drewno, włócz- ka, rozmaite tekstylia, z wyjątkiem czarownicy z pierwszej baśni, skonstruowanej na gumowej gruszce, dzięki której wiedźma najpierw wypije wodę, a kiedy pęknie utworzy jezioro). Już 14 września spektakl zaprezentujemy na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek PIF w Zagrzebiu w Chorwacji. Państwa serdecznie na niego zapraszamy od 21 do 27 września. Szczegóły na www.teatrlalek.olsztyn.pl ZGARNIJ bilety Aby dostać bilet do Teatru Lalek, należy do piątku (13.09.2013) wysłać sms z uzasadnieniem, dlaczego właśnie do Ciebie ma trafić bilet, pod numer 7148 o treści zo3. treść uzasadnienia Koszt sms-a to 1,23 zł z VAT. Inauguracja sezonu w Teatrze im. Stefana Jaracza Spowiedź śpiącej królewny Mocnym, brawurowym, a zarazem zabawnym monodramem Joanny Fertacz 10 września olsztyński teatr rozpoczyna nowy rok artystyczny. Spowiedź śpiącej królewny na podstawie powieści Mariusza Sieniewicza to historia Emi, czterdziestoletniej singielki uwikłanej w żenujące związki z mężczyznami. Bohaterka cierpi na narkolepsję kilka razy dziennie zapada w sen i śni swoje wymarzone samobójstwo. Jednak w ostatniej chwili, jak na złość, ktoś z zewnątrz wdziera się w sen Spektakle: 10-13 września, godz. 20:00, Scena Margines ZGARNIJ bilety Aby dostać bilet na Spowiedź śpiącej królewny, należy do piątku (13.09.2013) wysłać sms z uzasadnieniem, dlaczego właśnie do Ciebie ma trafić bilet, pod numer 7148 o treści zo2. treść uzasadnienia. Koszt sms-a to 1,23 zł z VAT.

10 Nowe Życie Olsztyna 17 (116) 2013 DOM Sezon na grzyby rozpoczęty Zbieranie grzybów to okazja do tego, by choć na chwilę oderwać się od zajęć domowych. W trakcie penetrowania okolicznych lasów, jeśli dopisze nam szczęście, to możemy zgromadzić niemałe zbiory leśnych przysmaków. Zamiast siedzieć przed telewizorem czy komputerem, warto dotlenić organizm poprzez aktywny spacer. Szczególnie w słoneczne, jesienne dni wysiłek fizyczny połączony z relaksem jest wskazany. Niezbędne jest wzięcie ze sobą podstawowych rzeczy, które pomogą nam w grzybobraniu. Najlepiej zaopatrzyć się w duży, wiklinowy koszyk, scyzoryk, spray przeciw komarom i kleszczom, kompas, odpowiednie obuwie (np. gumiaki), długie spodnie i koszulkę z rękawem do nadgarstka. Po powrocie do domu zaszczycimy swoje podniebienie konsumpcją sosu grzybowego zrobionego z własnoręcznie nazbieranych, świeżych grzybów. Dobre grzybki Jesień jest uważana za porę roku gwarantującą wysyp grzybów. Dzieje się tak po okresie deszczowym, który jest połączony z utrzymującą się wysoką wilgotnością powietrza. Zwykle bywa tak od połowy września do połowy października. Oczywiście wszystko jest uzależnione od pogody w danym roku. Dlatego czasem trzeba się sporo nachodzić, by znaleźć jakikolwiek gatunek grzybów, a innym razem jest ich bez liku. Najpopularniejsze i występujące w Polsce to borowiki, podgrzybki, koźlarze, rydze, gąski, kurki, opieńki. Grzyby mają alkalizujący wpływ na nasz organizm, poprawiają równowagę kwasowo-zasadową. Zawierają potas, fosfor, żelazo, cynk, miedź oraz selen. Ponadto dostarczają witamin z grupy B, a np. kurki niemałe dawki beta-karotenu. Znajdujące się w grzybach związki, tzw. beta-glukany, chronią układ krążenia. Poprawiają odporność, działają też przeciwnowotworowo. Grzyby zmniejszają wchłanianie tłuszczów, kwasów żółciowych i cholesterolu. Korzystny wpływ na stężenie glukozy we krwi oraz pracę trzustki mają kapelusze grzybów. Tylko nie pomyl prawdziwka z szatanem Bezwzględnie najistotniejsze w grzybobraniu jest odróżnienie grzybów jadalnych od trujących. Trzeba mieć się na baczności, zbierając grzyby z blaszkami pod kapeluszem, ponieważ wśród nich są gatunki śmiertelnie trujące. Również w przypadku młodych grzybów bądźmy przezorni, bo nie mają one jeszcze wykształconych cech charakterystycznych dla swojego gatunku i łatwo je pomylić. Popularne, smaczne i jadalne grzyby to m.in. z rodziny borowikowatych: podgrzybek brunatny i złotawy, borowik szlachetny (prawdziwek), maślak zwyczajny, koźlarz babka i czerwony; z rodziny bedłkowatych: czubajka kania, opieńka miodowa, pieczarka polna, a z rodziny gołąbkowatych mleczaj rydz. Natomiast niebezpieczne grzyby trujące to głównie muchomor sromotnikowy, łuskwiak nastroszony, maślanka wiązkowa (mylona z opieńką miodową), muchomor jadowity (mylony pieczarką polną), muchomor cytrynowy (mylony czubajką kanią) oraz borowik szatański (mylony z prawdziwkiem). W sytuacji zatrucia Gdy po spożyciu grzybów mamy objawy zatrucia, to powinniśmy pośpieszyć do szpitala lub wezwać pogotowie. Najczęstszymi objawami są uporczywe wymioty, biegunka, bóle brzucha i nadbrzusza, silne pragnienie, skurcze mięśni, drgawki, zaburzenia świadomości, utrata przytomności, silnie rozszerzone źrenice oraz zaburzenia pracy serca i układu krążenia. Dopóki nie otrzymamy specjalistycznej pomocy, powinniśmy wypróżnić żołądek poprzez wywołanie wymiotów i wypicie osolonej wody. Pod żadnym pozorem nie wolno pić alkoholu ani mleka. Jak prawidłowo zbierać grzyby? Grzybów nie wyrywamy z całą grzybnią. Powinniśmy je odcinać zaraz przy glebie scyzorykiem lub wykręcać. Zbieramy do wiklinowego koszyka, bo w plastikowych reklamówkach nie będą miały powietrza i szybciej się zaparzą, a co za tym idzie zepsują. Unikajmy zbierania malutkich grzybów, które jeszcze nie rozsiały zarodników. Nie wolno rozdeptywać ani niszczyć grzybów trujących. Są ważne dla ekosystemu lasu. Oczywiście chwytajmy tylko te grzyby, które znamy. Jeśli nie jesteśmy wprawionymi grzybiarzami, to bądźmy w towarzystwie kogoś, kto zna poszczególne ich gatunki. Początkowo można zabierać ze sobą atlas, to pomoże uniknąć pomyłki. Gdy zdecydujemy się na zbieranie grzybów blaszkowych, należy przed ich zerwaniem odgarnąć ściółkę leśną i sprawdzić, jaka jest nasada trzonu. To najczęstszy sposób odróżniania grzyba jadalnego od muchomora. I najważniejsze to pamiętać, że nawet doświadczeni grzybiarze mogą pomylić czubajkę kanię ze śmiertelnie trującym muchomorem sromotnikowym lub popularnego prawdziwka z szatanem. Zachowując ostrożność, minimalizujemy to ryzyko. szukaj nas na: zycie Dorota Przeborowska olsztyna.pl

Żyjmy szczupło Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 201311 Jak się odchudzać gwałtownie czy powoli? Po sezonie grillowania, piwkowania i podjadania wraz z jesienią nadszedł czas na zmiany. Zacznijmy wszystko od nowa. Ustalmy swoje cele i pomyślmy, jak do nich dążyć: twardo i bezwzględnie czy spokojnie krok po kroku. Jesienią łatwiej zabrać się do rzetelnej pracy nad własnym ciałem, bo letnie pokusy za nami i możemy ustalić taktykę działania. Dobry plan to taki, który prowadzi do sukcesu drogą możliwą do przebycia. Nie ma sensu zmuszać się do karkołomnych ćwiczeń, jeśli mamy wytrzymać ledwie kilka dni, po czym wrócić do starych nawyków. Jedni wprowadzają więc niewielkie zmiany na dobre i cierpliwie czekają na efekty. Inni natomiast nie wyobrażają sobie diety bez wycisku. Muszą narzucić rygor, by wpaść w trans odchudzania. Które podejście jest właściwe? To, które odpowiada tobie! Dlatego przed rozpoczęciem zmagań o nową sylwetkę warto wpierw zdecydować, jak będziesz się odchudzać twardo czy na luzie. Na luzie nowy styl życia Ten sposób poleca się osobom, którym trudno przychodzi wytrwanie w postanowie- niach. Odchudza- ją się przez całe życie, nici z tego mają. Nie rozpaczaj, gdy lądujesz na kanapie zamiast na siłowni to dowodzi, że spartań- ska dyscyplina w twoim przypadku nie skutkuje. Zamiast walczyć z wiatrakami własnej słabości, zmień taktykę o 180 stopni: żyj jak do tej pory, ale dokonuj mądrzejszych wyborów. Zastąp kaloryczne jedzenie zdrowszym i wprowadź dziesiątki drobnych zmian: ściągaj skórę z mięsa, dodawaj do sałatki mniej śmietany, na patelnie mniej tłuszczu, a na kanapkę mniej sosu czy majonezu. Mniej słódź, pij więcej wody. Zastanów się, kiedy dopada cię słabość. Być może zjadasz na raz całą tabliczkę czekolady, bo brakuje ci magnezu i żelaza? Musisz wyeliminować źródło problemu. Łykaj więc magnez lub wprowadź do swojego jadłospisu kaszę gryczaną, groch i fasolkę. Staraj się nie podjadać dla zabicia czasu i jeść ostatni posiłek pięć godzin przed snem. Schudniesz mimochodem, prawie bez wysiłku. Po tygodniu poczujesz się lżej, a po miesiącu zauważasz dobre rezultaty. Do tego jednak potrzeba cierpliwości. Nie może ci jej zabraknąć, gdy inni będą chudli w oczach, a ty bardzo powoli. Twoje zmiany będą jednak trwalsze, bo idziesz jedyną drogą możliwą dla ciebie do przebycia. Jeśli z niej nie zboczysz, to będziesz cieszyć się figurą i zdrowiem, gdy wszystkim już znudzi się bieżnia lub głodówka. Twardo, ale porządnie Jeśli jesteś człowiekiem czynu, upartym i zdeterminowanym, to na nic ci się zda stosowanie półśrodków, takich jak lżejsze jedzenie czy rezygnacja z przekąsek. Chcesz szybko schudnąć, poczuć zastrzyk mobilizacji to weź się twardo za siebie. Ten sposób jest dla tych, którzy się zniechęcają, jeśli szybko nie zobaczą efektów. Dla rezultatów są gotowi znosić burczenie w brzuchu i ocierać pot z czoła. Wtedy czują, że coś robią, że wskoczyli do kołowrotka i wreszcie gonią po sukces. Jesteś jednym z nich? Całkowicie zrezygnuj ze słodyczy i konsekwentnie unikaj tłustych potraw. Uważaj na produkty o wysokim indeksie glikemicznym, jak np. biały chleb, płatki kukurydziane albo owsiane, biały ryż i ziemniaki. Mają właściwości odżywcze, ale ich zjedzenie powoduje gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi. Cukier potem opada, a my czujemy głód, choć lekki, to trudno się go pozbyć, w efekcie czego podjadamy i żegnamy się ze smukłą linią. Zapisz się na aerobik lub siłownię. Ćwicz tak intensywnie, by pot lał ci się z czoła. Po dwóch tygodniach wskocz na wagę. Zobaczysz rezultaty. Nawet jeśli nie wystarczy ci sił, by kontynuować trening na piorunujących obrotach, to i tak udało ci się sporo zyskać. A ponieważ jest to efekt pracy tak ciężkiej, że nikt by się tego po tobie nie spodziewał, to będziesz szanować efekty i łatwo ich z rąk nie wypuścisz. A to przecież najważniejsze. Olga Ropiak Szczupła sylwetka po pięćdziesiątce? To możliwe! Nie wmawiaj sobie, że po 50. urodzinach każdy kolejny kilogram będzie dożywotnim nadbagażem. Jak się go pozbyć? To proste odpowiednia dieta i aktywność fizyczna to klucz do sukcesu w każdym wieku! Prawdą jest, że z czasem intensywność przemiany materii maleje. Proces ten następuje już po 21. roku życia i obniża się średnio o 2% co 10 lat. Poza wiekiem na tempo przemiany materii ma wpływ stan zdrowia, stan odżywienia organizmu, gruczoły endokrynowe, czynniki genetyczne, a nawet zażywane leki, np. stosowane do leczenia nadciśnienia tętniczego. Co zatem możemy zrobić, aby nie dać zwolnić naszemu organizmowi? Oto 7 złotych rad, które marzenie o szczupłej sylwetce zamienią w rzeczywistość: 1. Dzień zacznij od szklanki zimnej wody. Dlaczego? Organizm będzie musiał zwiększyć przemianę materii, by utrzymać stałą temperaturę ciała. 2. Każdego dnia spożywaj 5 posiłków w odstępach co 3-4 godziny i nie wychodź z domu bez śniadania. To sprawi, że organizm będzie w stanie ciągłego pobudzenia. 3. Różnorodność to podstawa! Niech codzienny jadłospis będzie bogaty w pełnoziarniste produkty zbożowe, warzywa i owoce, produkty mleczne oraz chude mięso i wędliny wysokogatunkowe. 4. Warzywa i owoce spożywaj przede wszystkim na surowo, by wydobyć z nich jak najwięcej witamin i składników mineralnych. 5. Ogranicz sól na rzecz pikantnych przypraw jak papryczka chili, pieprz czy imbir. 6. Smażenie zastąp gotowaniem i pieczeniem z małą ilością tłuszczu (oliwa z oliwek, olej rzepakowy). Organizm szybciej strawi taki posiłek. 7. Sport! Zaprzestań jazdy samochodem czy autobusem. Wyciągnij rower lub po prostu zrób sobie spacer w drodze z pracy. Omijaj skróty i rozkoszuj się naturą.

12 Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 porady Stronę przygotował Mirosław Rogalski Za kratkami nudno, dłuży się czas, wyjść się chce. Wiedzą coś na ten temat odwiedzający więźniów, szczególnie tych, którzy karę pozbawienia wolności odbywają po raz pierwszy. Przy każdym widzeniu pytają o możliwość wcześniejszego zakończenia odsiadki lub przynajmniej wyjścia na przepustkę. Czy mają taką szansę? Wcześniejsze opuszczenie więzienia Polski Kodeks karny nie przewiduje automatycznego zwolnienia skazanego po odbyciu połowy kary, nawet gdy odbywa on taką karę po raz pierwszy. Dopuszcza natomiast przedterminowe zwolnienie pod pewnymi warunkami. Wszystko zależy od samego więźnia: od jego postawy, zachowania się w czasie odbywania kary, przekonania, że po zwolnieniu będzie przestrzegał porządku prawnego i nie popełni po- nownie przestępstwa. Takie warunkowe zwolnienie może nastąpić po odbyciu co najmniej połowy kary lub okresu dłuższego, uzależnionego od oceny stanu prawnego w konkretnej sprawie. Zatem po takim okresie skazany może zwrócić się do sądu penitencjarnego ze stosownym wnioskiem. Sąd wnikliwie rozpatruje wniosek i wydaje postanowienie. Zadłużony bogacz Cwaniaków nie brakuje. Zamawiają towary i usługi, za które nie płacą, pożyczają pieniądze od znajomych i nie oddają. Upominającym się wierzycielom tłumaczą, że nic nie mają i pokazują puste kieszenie. Okazuje się, że okazały dom został przepisany na syna i jest jego własnością. Wypasiony samochód natomiast prawnie jest własnością córki, bo to ona odebrała go z salonu, płacąc pieniędzmi otrzymanymi od tatusia. Co wierzyciele mogą zrobić? Wyjściem z sytuacji jest złożenie pozwu, w którym o zwrot długów pozywa się nowych właścicieli. Trzeba wykazać, że osoby przyjmujące darowiznę wiedziały, że działały na szko- dę innych. Jest to tzw. skarga pauliańska, która wywodzi się jeszcze z prawa rzymskiego. Na złożenie takiej skargi mamy 5 lat od chwili, kiedy nasz dłużnik wyzbył się majętności. W przypadku, gdy mamy do czynienia z bliską rodziną, sąd zwykle uznaje, że wszystko zastało ukartowane, co umożliwia ściąganie długów od osób obdarowanych. Gorzej, gdy dłużnik w inny sposób ( na boki ) przehulał nieuczciwie zgromadzony majątek. Pierwsza sytuacja: pan pogniewał się na panią, wyprowadził się i rozpoczął nowe życie. Druga sytuacja: małżeństwo podzieliło dom, mieszkają razem, a do sądu wystąpili o orzeczenie separacji. Różne stany separacji W pierwszym przypadku mamy separację faktyczną, która nic w sensie prawnym w małżeństwie nie zmieniła. Żona odpowiada za długi męża, a mąż za zobowiązania żony. Mają obowiązek opiekowania się sobą oraz możliwość dziedziczenia po sobie. W drugim przypadku mamy separację orzeczoną przez sąd, której skutki są o wiele dalej idące nie ma wspólnoty i odpowiedzialności majątkowej, nie ma dziedziczenia, nawet prawa do zachowku. Skutki takiej separacji są takie same jak rozwodu. Nie można jedynie wziąć kolejnego ślubu. Skutki nieuregulowania sytuacji prawnej w małżeństwie mogą okazać się zaskakujące. Oto bowiem prawny małżonek po wielu latach może upomnieć się o majątek, którego druga strona dorobiła się, żyjąc z inną, nową osobą. Zatem rozwiązaniem skutecznym i definitywnym wydaje się sądowy rozwód. To nieprzyjemne przeżycie. Trzeba odpowiadać na bardzo trudne pytania sądu o życie intymne, o akty przemocy. Często wymagani są świadkowie, a mogą być nimi dzieci. To naprawdę stresuje. Ponadto wnoszenie pozwu o rozwód to spore koszty (sąd, ewentualnie adwokat), ustanowienie opieki nad małoletnimi dziećmi, określenie wysokości alimentów, podział wspólnego majątku. To wszystko jednak wypada przeżyć, gdy już nie da się żyć razem, a chce się mieć święty spokój i rozpocząć życie na nowo. szukaj nas na: zycie olsztyna.pl

historia w zdjęciach zaklęta Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 13 Jak Pawełek historię Olsztyna poznaje Jak spora część ludzi mieszkam w sypialni Olsztyna, czyli na Jarotach. To przeurocze osiedle z własnym ciągiem handlowym, jakim jest ulica Wilczyńskiego. Gdy byłem mały, to zżerała mnie ciekawość, skąd wzięła się nazwa Jaroty. Jacka Panasa, naszego redakcyjnego historyka amatora, jeszcze wtedy nie znałem, a moją wyrocznią w wyjaśnianiu nieznanych mi spraw był ojciec. Gdy go o to zapytałem, oto co mi odpowiedział. Synu, ty dobrze wiesz, że ja historykiem nie jestem, ale podobnie jak ty zawsze byłem ciekawski i kiedy wprowadziliśmy się do tej dzielnicy, zainteresowałem się jej nazwą. Ojciec zaczął opowiadać: Dawno temu tu, gdzie jest osiedle, były łąki, pastwiska i ziemia uprawna mieszkańców wsi Jaroty, po której zostało jeszcze kilka domów w okolicach kościoła z zabytkową kapliczką. Założona została w 1342 roku na terenie komornictwa olsztyńskiego, na Warmii, w sąsiedztwie Olsztyna. Jej założycielem był prawdopodobnie miejscowy Prus Jomen, od którego nazwiska pochodziła dawna niemiecka nazwa wsi. Mieszkańcy żyli z uprawy roli i hodowli, a sąsiedztwo dużego miasta miało wpływ na rozwój wsi. O jej randze świadczyła szkoła. W tamtych latach placówki oświatowe były tylko w dużych i ważnych wsiach. weszły w obręb Jaroty administracyjny Olsztyna w latach 80. ubiegłego wieku i od tego momentu ta dzielnica zaczęła rosnąć jak na drożdżach. Teraz jest największą sypialnią miasta. Szkoda, że w centrum osiedla nie ma tablicy z jej wspaniałą historią. Myślę, że jeszcze sporo mieszkańców nie wie, skąd nazwa Jaroty się wzięła. Nie o tym chciałem jednak napisać, ale myślę, że naszym Czytelnikom to nie przeszka- dza. Teraz jestem już duży, lecz historią miasta nadal się interesuję i dlatego jak tylko mam czas, to wybieram się do centrum. Lubię pochodzić uliczkami Starówki. Uwielbiam spacery po parku w okolicach zamku. Wiem, że każde miejsce ma swoją tajemnicę. Pod koniec wakacji, gdy spacerowałem, zrobiłem ciekawe ujęcie budowli, na której szczycie siedziało kilku młodych ludzi. Postanowiłem pokazać zdjęcie Jackowi Panasowi, naszemu redakcyjnemu koledze, który jak się chwali bardzo zna dobrze Olsztyn, bo mieszka w nim prawie od urodzenia. Jestem ciekawy, czy będzie wiedział, co jest na fotce! Co jest na fotce? Ty mi, Pawełku, egzaminu ze znajomości miasta nie rób! tak zareagował na zdjęcie pan Jacek. Jest to fragment bardzo znanej i bardzo potrzebnej miastu budowli. Oczywiście, że wiem, co to jest! Taki charakterystyczny hełm ma tylko wieża olsztyńskiego ratusza. Wzniesiono go w 1915 roku w miejscu, gdzie był cmentarz oraz stał kościół Świętego Krzyża, który popadł w ruinę i został rozebrany. Prochy zmarłych przeniesiono na cmentarz św. Jakuba. Jeszcze stały rusztowania, a urzędnicy już urzędowali. N ajdłużej trwało wykończenie wieży naszego ratusza. Początkowo otwory na cyferblaty były zasłonięte deskami. Dopiero w 1923 roku zainstalowano zegar, którego oryginalny mechanizm do dzisiaj funkcjonuje bez zarzutu. Na tym zdjęciu widać najwyższą część wieży nad zegarem. Wewnątrz są dwa dzwony kurantowe. Wysokość jej wynosi 60 metrów, a na samym szczycie jest zamontowana chorągiewka z datą 1915. Ratusz składa się z trzech trzypiętrowych skrzydeł. W tym od ulicy 1 Maja przed wojną mieszkał nadburmistrz Olsztyna. Pod ratuszowym dziedzińcem był zlokalizowany schron dla urzędników i najwyższych władz. Nigdy nie został wykorzystany. Zresztą ten okazały budynek ani w czasie pierwszej, ani drugiej wojny światowej nie został zniszczony. Po wojnie w piwnicach budynku od strony ulicy Ratuszowej przez kilka lat było esbeckie więzienie. Pozostałości po nim to drzwi z judaszami oraz częściowo zatarte napisy na ścianach dawnych cel Mogę ci jeszcze powiedzieć, Pawełku, że ci młodzi ludzie, którzy są na wieży na zdjęciu, to monterzy anten, jakich na tym wysokim budynku w mieście jest sporo. I co? Nie udało ci się mnie zaskoczyć? Jak będziesz przy okazji nieopodal olsztyńskiego ratusza, to obejrzyj sobie jego ściany. Szczególnie od strony ulicy 1 Maja. Zobaczysz wspaniałe płaskorzeźby oraz rzeźby. Te między oknami sali sesyjnej przedstawiają symbole cnót obywatelskich, takich jak siła, sprawiedliwość, mądrość, piękno i pilność. Mam nadzieję, że twoją, Pawełku, ciekawość zaspokoiłem! Jacka Panasa wysłuchał Pawełek

14 Nowe Życie Olsztyna 17 (116) 2013 dom Olsztyński Meblolux najlepszym salonem meblowym w Polsce Olsztyński salon Meblolux przy ul. Pstrowskiego 26, o powierzchni 5 tys. m 2, to trzeci sklep tej sieci (czwarty otwarto pod koniec 2006 r. w Mławie i piąty na początku 2010 r. w Grudziądzu). Od 2006 roku, co roku, otrzymuje miano Najlepszego Salonu Meblowego w woj. warmińsko-mazurskim. W styczniu 2013 r. po raz kolejny odebrał nagrodę za Salon Roku 2012 w naszym województwie, a także tytuł Najlepszego z Najlepszych w Polsce. W olsztyńskim Mebloluxie meble eksponowane są na dwóch kondygnacjach. Na parterze znajdują się produkty droższe, bardziej ekskluzywne. Prezentowane są tu sypialnie Bogatti, Woodwaysa, programy Bydgoskich Fabryk Mebli oraz Klose, meble firm: Mebin, Jafra, Paged, Mikołajczyk, Zakor, ADB, Szynaka, Matkowski, a także zestawy włoskich producentów oraz szeroka gama mebli importowanych. Ekspozycje mają formę kompletnych aranżacji wnętrz mieszkalnych. Prezentowane są tu również meble tapicerowane (głównie w skórach i droższych gatunkach tkanin), takich firm jak: Gala, HF Helvetia Furniture, Etap Sofa, AEK, Meble Bugajski, New Look, Bizzarto oraz producentów zagranicznych. Dużą rolę pełnią tu dodatki do mebli: obrazy, pościele, obrusy i porcelana. Na piętrze prezentowane są z kolei produkty takich firm jak: Black Red White, Forte, Meble Wójcik, HM Helvetia Meble, Dig Net, Meblik, Unimebel, MP Nidzica, Libro, Werxal, Viva i wielu innych. Dzięki takiemu podziałowi oferty salon daje klientom czytelne sygnały, które z produktów są z wyższej, a które ze średniej półki cenowej. W salonie znajdują się ponadto studio mebli kuchennych i biurowych oraz galeria stołów Paged. Nad profesjonalną obsługą klienta czuwa przeszkolony i wykwalifikowany personel. Salon otwarty jest 7 dni w tygodniu, aby każdy klient mógł zrobić zakupy w dogodnym terminie. W salonie proponowane są najlepsze ceny i liczne promocje, gdyż duży może więcej. Promocje wyprzedażowe sięgają 50%. Obecnie można kupić narożnik skórzany za jedyne 1999 zł. Firma jest bardzo elastyczna, świadczy usługi transportowe, montażu oraz doradztwa projektantów. Głównym celem Mebloluxu jest zadowolenie klienta. Marcin Kwinto

finanse Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 201315 Czego nie wiemy o swoim kredycie hipotecznym? Zwykle po kilku miesiącach od zaciągnięcia kredytu hipotecznego przychodzi refleksja: a właściwie co my podpisaliśmy, czy mamy jakieś prawa czy tylko obowiązki wobec banku? Związaliśmy się z bankiem na dziesięciolecia, w tym czasie może się wiele zdarzyć i co wówczas? Kredyt hipoteczny często jest konieczny, by zrealizować marzenia o posiadaniu swojego dachu nad głową. W ferworze wybierania mieszkania czy domu umykają nam szczegóły związane z warunkami kredytu hipotecznego. Postaram się obalić kilka mitów związanych z kredytami hipotecznymi. Mit nr 1 nie można spłacić kredytu przed terminem Każdy kredyt hipoteczny możemy spłacić wcześniej! Bank oczywiście jest zainteresowany tym, by klient spłacał kredyt jak najdłużej. Zasadą jest, że czym szybciej spłacimy kredyt, tym mniej odsetek zapłacimy. Od kredytu 100 000 zł (stopa procentowa 3,99%, raty równe) w ciągu 10 lat zapłacimy 21 437 zł odsetek; rozkładając spłatę na 20 lat, odsetki wyniosą już 45 531 zł, a jeżeli zdecydujemy się na 30-letni okres spłaty, to odsetki skoczą do 71 662 zł. W każdym banku można spłacić cały kredyt lub jego część przed terminem. Ale uwaga. Część banków robi wszystko, by klientowi utrudnić tę możliwość. Na przykład jeżeli klient spłaci cały kredyt w 24 miesiące, to zapłaci karną prowizję. Niektóre banki umożliwiają w pierwszych la- tach bezpłatne spłacenie tylko do 30% kredytu. Inne dają możliwość spłaty częściowej, ale za spłatę całości oczekują już karnej prowizji. Reasumując, pewne opłaty związane z nadpłatą czy spłatą kredytu można ominąć. Należy dokładnie wczytać się w zapisy w umowie kredytowej zawsze przed wpłatą. Zapisy w umowie czy taryfie opłat i prowizji są wiążące dla stron ale w wielu przypadkach można je renegocjować! I tak zamiast zapłacić 2 000 zł karnej prowizji, wynegocjujmy z bankiem 500 zł. Osobiście znam bardzo wiele takich przypadków. Mit nr 2 w połowie okresu spłaty mam spłaconą połowę kredytu Jeżeli klient zaciągnął kredyt w wysokości 100 000 zł na 20 lat, to oznacza, że ma do spłaty już tylko 50 000 zł? I tak, i nie. Jeżeli klient wybrał system spłat w ratach malejących (pierwsza rata najwyższa, kolejne coraz niższe), to jest to prawda. Natomiast jeżeli klient wybrał tzw. raty równe, to w połowie okresu spłaty spłacił zaledwie 40 000 zł, pozostaje do spłaty jeszcze 60 000 zł. Mit nr 3 nie opłaca się nadpłacać kredytu, bank i tak weźmie wszystkie odsetki fot. Sxc.hu Odsetki płacimy wyłącznie od kwoty pozostającej do spłaty. Jeżeli jesteśmy winni bankowi 100 000 zł, to w pierwszym miesiącu płacimy odsetki od stu tysięcy, w kolejnym od 99 880 zł. Jeżeli nadpłacimy 15 000 zł, to w kolejnym miesiącu zapłacimy odsetki od kwoty ok. 84 120 zł. Czym szybciej spłacimy kredyt, tym mniej zapłacimy odsetek. Mit nr 4 nie mogę zmienić banku po podpisaniu umowy Klient, który podpisał umowę kredytu hipotecznego z bankiem X na 30 lat, nie jest jego niewolnikiem. W każdej chwili można przenieść kredyt do innego, bardziej korzystnego dla nas banku. Ważne, by dokładnie policzyć koszty związane z przeniesieniem (mogą one zawierać się w przedziale od 319 zł do kilku tysięcy złotych). Zwykle taka operacja jest bardzo korzystna, np. jeżeli w nowy bank zaproponuje ratę niższą o 250 zł, to przez okres 20 lat nasze oszczędności to 30 000 zł. Wszyscy, którzy spłacają kredyty, powinni monitorować sytuację na rynku i bez obaw przechodzić z banku do banku. Z moich 21-letnich doświadczeń wynika, że olsztynianie średnio zyskiwali na przenosinach 23 500 zł! Wyjątek stanowią klienci w programie Rodzina na Swoim. W momencie przeniesienia kredytu do nowego banku nie będą mieli już dopłat (oczywiście nie ma mowy o zwracaniu już otrzymanych dopłat). Mit nr 5 patrzyły gały, co podpisywały Pozwoliłem sobie zacytować informację przekazaną mi przez panią dyrektor jednego z banków. Wypowiedź dość wulgarna, ale dająca obraz rzeczywistości. Na treść zapisów w umowie kredytowej zgodę wyrażają dwie strony bank oraz klient i by zmienić jakiekolwiek jej zapisy, ponownie potrzebna jest zgoda obu stron. Nie można zmienić zapisów jednostronnie. Życie pisze różne scenariusze. Jeżeli ktokolwiek z Państwa chciałby zmian w zapisach umowy, to można wystąpić do banku z wnioskiem o aneks, restrukturyzację, ugodę Ba, można nawet otrzymać umorzenie pewnych kwot czy opłat. Skuteczność takich ruchów zależy od dobrej woli banku oraz umiejętności sporządzenia właściwego wniosku. Krzysztof Rzymski

16 Nowe Życie Olsztyna 17 (116) 2013 Remis to dobry wynik czy zły? Tak ten świat jest urządzony, że w pewnych dyscyplinach sportowych istnieje coś takiego jak remis. Najłatwiej do takiego rezultatu odnieść się na przykładzie piłki nożnej. Cóż, nie od dzisiaj wiadomo, że futbol jest sportem numer jeden na świecie i na razie nie ma takiej siły, która mogłaby ten stan zmienić. Remis to sytuacja, w której żadna z drużyn nie rozstrzygnęła rywalizacji na swoją korzyść. Przez każdą z nich może jednak być odebrany zupełnie różnie. Przypomnijmy sobie wielki mecz na Wembley w październiku 1973 roku. Polska zremisowała z Anglią 1:1. Dla biało-czerwonych ten wynik był zwycięstwem, bo dawał im awans do finałów mistrzostw świata. Dla faworyzowanych zawodników z Wysp Brytyjskich to sławne 1:1 było końcem świata! Przynajmniej tak pisały o tym tamtejsze media. Czterdzieści lat później owo 1:1, wynikłe z rywalizacji reprezentacji Polski i Czarnogóry, ma inny wymiar dla biało-czerwonych. Reprezentacja prowadzona przez Waldemara Fornalika tym remisem zamknęła sobie drogę do finałów mistrzostw świata w Brazylii. Trudno bowiem uwierzyć, ze nasi wygrają na wyjeździe z Ukrainą, a przede wszystkim z Anglią, której na jej ziemi nigdy w histo- rii rozgrywek piłkarskich jeszcze nasi nie pokonali. Z kolei ekipa Czarnogóry zachowała szanse na wyjazd do Brazylii. Skąd te rozważania na temat remisów? Z powodu piłkarzy Stomilu Olsztyn. Oni także zaczęli się w tym rezultacie specjalizować. Jedno zwycięstwo, jedna porażka i aż cztery remisy to dotychczasowy dorobek podopiecznych trenera Zbigniewa Kaczmarka (tekst oddano do druku przed zakończeniem meczu z Olimpią Grudziądz). Nic więc dziwnego, że olsztynianie znajdują się bliżej strefy spadkowej niż bezpiecznego miejsca w górnej części ligowej tabeli. Ktoś kiedyś powiedział, że lepiej jest zremisować niż przegrać. Być może. Jednak dalej uważam, że lepiej jest wygrać. Energetyk ROW Rybnik rozegrał o jeden mecz więcej niż Stomil i aż pięć razy zremisował. Efekt? Rybniczanie są w tabeli za olsztyńską drużyną. Tak więc apeluję do piłkarzy Stomilu, żeby nie brali przykładu ani z rybniczan, ani z reprezentacji Polski. Remisować można w meczach sparingowych. W lidze najważniejsze są zwycięstwa. WAD Co w tym roku sprawiło ci największą sportową satysfakcję? Patrząc na dokonania w tym sezonie, wydaje mi się, że przede wszystkim mój postęp w sprincie (czyt. 100 metrów). Nigdy nie sądziłem, że będę biegał tak szybko. To niesamowite, lecz mój rekord życiowy poprawiłem z 10,51 sek. do 10,25 sek. Niby to niedużo, ale jest to wspaniałe osiągnięcie. Myślałem, że będę biegał w czasie między 10,30 a 10,40 sekundy. sport Sportowe talenty z Warmii i Mazur Zalewski chce pobić Urbasia Znakomici sportowcy rodzą się nie tylko w Warszawie czy Poznaniu. Także w mniejszych miejscowościach. Przykładem jest Karol Zalewski z Reszla. Obecnie lekkoatleta AZS UWM Olsztyn, medalista wielu zawodów i reprezentant kraju na najważniejszych imprezach świata, w tym mistrzostw świata w Moskwie. A 200 metrów? Czy dokonania Urbasia i Mennei zachęciły cię do dalszej rywalizacji? Szczerze powiem, że ten dystans jest dla mnie najlepszy. Przygotowywałem się do niego przez kilka miesięcy. Moim celem jest pobicie rekordu Polski Marcina Urbasia. To było wyzwanie dla mnie i innych zawodników naszej reprezentacji podczas młodzieżowych mistrzostw Europy. Owszem, zdobyłem złoto na 200 metrów, ale nie udało mi się pobić rekordu Polski. Uzupełnieniem tego dobrego występu jest srebrny medal w sztafecie 4x100 metrów. Wygrałeś z wieloma zawodnikami europejskiej czołówki! Tak się złożyło. Przede wszystkim myślałem o tym, żeby nie dać się wyprzedzić. To było wspaniałe uczucie. Szkolenie za- wodników w Wielkiej Brytanii czy USA jest różne od tego w Europie. Dlatego mój sukces jest tym bardziej wspaniały. Trzeba przypomnieć, że w młodzieżowych mistrzostwach biorą udział zawodnicy w wieku 20-22 lata. Wielu z nich korzysta z doskonałej bazy przygotowań i szczyci się tym, że są najlepsi na świecie. Ja jestem najmłodszym z nich i daję sobie radę bez obcej ingerencji. Myślę, że zostawiłem po sobie dobre wrażenie. Oprócz tego sięgnąłeś po sukcesy w mistrzostwach Polski seniorów, zdobywając dwa złote medale. Szczerze powiem, że spodziewałem się tych medali. Na 200 metrów byłem jego pewny. Z kolei na sto nie wiedziałem, jak będzie. Dariusz Kuć był po kontuzji, zaś Kamil Kryński wydawał się być dobrze przygotowany. Później okazało się, że był w gorszej formie niż przed laty, kiedy bił rekordy życiowe. Rywalizowałeś z najlepszymi biegaczami świata podczas moskiewskich mistrzostw! Nie czujesz się przegrany? Oczywiście, że nie! Uczestnictwo w mistrzostwach jest wspaniałe. Od razu powiem, że ten wyjazd do Moskwy był dla mnie wielkim doświadczeniem. Nie liczyłem na ogromne sukcesy, ale nie było źle. Najważniejsze w tym roku były MME. Poznałeś Usaina Bolta i innych znakomitych sprinterów. Jakie były relacje między wami? Myli się ktoś, że coś powie źle się o tych osobach. Podczas rozgrzewki wymieniliśmy kilka zdań. To są zwykli ludzie. Każdy koncentrował się na własnym starcie, lecz nie przeszkadzał innym. A te gesty łucznika w wykonaniu Bolta? To wszystko jest pod prasę. Wielu z tych zawodników ma swój określony gest. A ty? Nie jestem gwiazdą. Jak układają się twoje relacje z trenerem Zbigniewem Ludwichowskim? Dobrze. To opanowany trener, który wie, co robi. Najpierw się zastanowi i przemyśli swoją koncepcję, zanim wprowadzi ją w życie. Trenuję z nim od czterech lat. Dla jednych jest to dużo, dla innych mało. W jaki sposób trafiłeś do olsztyńskiego klubu? W Reszlu, gdzie się urodziłem i wychowałem, miałem swoje zainteresowania sportowe. Początkowo lubiłem czwórbój sportowy w szkole podstawowej. Dobrze wypadałem w skoku w dal i w biegu na 60 metrów. Nieźle ciskałem piłeczką palantową. Jednocześnie trenowałem piłkę nożną w Orlętach Reszel. Później zrozumiałem, że mogę osiągnąć sukces indywidualnie. Stąd wzięła się lekkoatletyka. W Olsztynie był dobry klub, więc się tutaj przeniosłem. Czy masz jakieś hobby? Lubię pograć we frisbee (talerz do rzucania), spotkać się ze znajomymi, poczytać fajną książkę. Jednak najważniejszy jest sport. Notował: WAD

motoryzacja Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 201317 Czy wiesz o wszystkich zmianach w twoim OC? Ostatnie lata zmieniły obraz rynku ubezpieczeniowego. Zaszły ważne zmiany ustawowe, szczególnie jeśli chodzi o ubezpieczenia komunikacyjne. Towarzystwa ubezpieczeniowe zmieniły sposób kalkulacji składek. O tej i kilku innych poważnych zmianach w zakresie oferty ubezpieczeniowej rozmawiamy z Markiem Niewiadomskim z firmy Ultra Ubezpieczenia. Na jakie konkretnie zmiany w przepisach zwraca Pan uwagę naszych Czytelników? Wszystkich użytkowników pojazdów dotyczą zmiany, które w zeszłym roku wprowadziła nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Kilka z tych zmian jest naprawdę bardzo poważnych. Na przykład pamiętać należy o schemacie postępowania w przypadku zmiany właściciela pojazdu. Osoba sprzedająca pojazd powinna w ciągu 14 dni zgłosić sprzedaż towarzystwu ubezpieczeń, w którym wcześniej zawarła polisę OC posiadaczy pojazdów. Warto pamiętać, że ma to istotne znaczenie ubezpieczyciel ma dzięki temu wiedzę, że ewentualne szkody nie zostały wyrządzone przez nas, ponadto jeśli taka polisa miałaby być opłacana w ratach, a poinformujemy o sprzedaży przed terminem jej opłaty, obowiązek jej uiszczenia spadnie na kupującego. A czy możemy się ubiegać o zwrot składki? To zależy od tego, co zrobi nabywca pojazdu. Ma on do wyboru: albo korzystać z polisy otrzymanej od sprzedającego pojazd, tak długo jak długo pozostaje ona ważna, al- bo taką umowę ubezpieczenia wypowiedzieć i zawrzeć inną w tym samym lub dowolnym innym towarzystwie ubezpieczeń. Nabywca może złożyć takie wypowiedzenie w każdym czasie (do lutego ub.r. było na to 30 dni od zakupu) w czasie trwania polisy przejętej od poprzedniego właściciela. Teraz jednak składając takie wypowiedzenie, nabywca powinien już mieć w garści inną polisę, bo ta wypowiedziana rozwiązuje się z chwilą złożenia tego wypowiedzenia, jakakolwiek luka czasowa może tu być bardzo szkodliwa Co jest lepszym rozwiązaniem? Wydawałoby się, że lepiej korzystać z polisy przyjętej wraz z pojazdem, ale warto w takim razie u agenta ubezpieczeniowego współpracującego z daną firmą ubezpieczeniową upewnić się, czy na pewno nie była ona zakupiona z rozłożeniem składki na raty i czy obowiązek ich zapłaty nie spadnie na nas. Ale zaszła w tej materii też inna zmiana, mogąca skutkować poważnymi konsekwencjami. Do niedawna wiele niezadowolenia budziły sytuacje tzw. podwójnego OC. Do takiej sytuacji dochodziło, gdy nabyto pojazd, gdy polisa przejęta od sprzedającego miała się ku końcowi, a mimo to dokupiono sobie inne ubezpieczenie, zaniedbując obowiązek wypowiedzenia tej dotychczasowej umowy. Dochodziło wówczas do tzw. automatycznej kontynuacji (prawnicy być może się skrzywią na takie określenie) i nabywca zostawał z dwoma ubezpieczeniami na kolejny rok. Nie było żadnej formuły prawnej dla rozwiązania takiej niechcianej umowy ubezpieczenia OC. Trzeba było płacić za obie polisy. To oczywiście budziło spore oburzenie. dem polisa nie będzie automatycznie kontynuowana na rok kolejny, nie trzeba więc jej wypowiadać. Ale gdybyśmy jakimś przypadkiem przegapili zakończenie takiej przejętej polisy, to zostaniemy bez żadnej ochrony. A to znaczy, że jeśli uszkodzimy komuś w takim czasie pojazd, płot lub narazimy wskutek kolizji na kontuzję za wszystkie te konsekwencje przyjdzie nam zapłacić z oszczędności. Jak się zatem przed tym zabezpieczyć? Dobrze jest poinformować swojego agenta ubezpieczeniowego o nabyciu pojazdu i poprosić o stosowne przypomnienie. Wspomniał Pan o zmianach w sposobie wyliczenia składek. Co się zmieniło? Jeśli chodzi o ubezpieczenia komunikacyjne, to na wysokość składki wpływa więcej czynników niż jeszcze kilka lat temu. Towarzystwa próbują dokładniej wyliczyć ryzyko ponoszone w związku z ubezpieczeniem danej osoby i jej pojazdu, zadają więcej pytań, w tym także tych dość osobistych dotyczących stanu rodzinnego itp. okoliczności. Klienci często dziwią się, gdy pytamy ich o sprawy na pozór daleko niemające związku z parametrami posiadanego pojazdu. Drodzy Państwo prosimy o wyrozumiałość, to wszystko po to, by znaleźć optymalną ofertę! A zbliżenie firm typu direct i tradycyjnych na czym polega? Jeszcze niedawno towarzystwa ubezpieczeń typu direct, tj. sprzedające przez telefon i internet, podkreślały swój brak współpracy z agentami ubezpieczeniowymi jako walor. Aktualnie chyba już wszystkie te firmy przeprosiły się z pośrednikami i chętnie z nami współpracują. Bo i argumenty były słabe cóż z tego, że nie płaciły agentom, skoro utrzymywały armię osób w infoliniach, musiały dużo więcej inwestować w reklamę niż inne firmy, Teraz jest inaczej? Tak. Ustawodawca postanowił rozwiązać ten węzeł, ale chyba nieco przedobrzył i pojawił się inny problem. Aktualnie taka kupiona wraz z pojaza dochodziło też o ile mi wiadomo - do nieporozumień na tle wybranego wariantu ubezpieczenia. Aktualnie więc także ich ofertę, nierzadko dość atrakcyjną, można znaleźć u niektórych agentów. Faktycznie sporo zmian To tylko część zmian, jakie zaszły w ostatnich latach. Wszystkie powyższe okoliczności powodują, że także nasza praca to znaczy moja i moich współpracowników w Olsztynie i innych miejscowościach regionu bardzo się zmieniła. W trakcie naszych spotkań z klientami próbujemy przekazać jak najszerszy zakres wiedzy na temat ubezpieczeń, tak aby wiedzieli np. jak postąpić, gdy dojdzie do kraksy czy jakiegoś uszkodzenia innego majątku, o czym warto pomyśleć przed wyjazdem za granicę. Zależy nam na tym, by współpracować z klientami nie przez rok czy dwa, ale dwadzieścia albo i czterdzieści lat. A szansa na taką relację jest tylko wtedy, gdy regularnie, systematycznie będziemy dbać o sprawy naszych klientów, o ich poczucie bezpieczeństwa i portfel. Dziękuję za rozmowę.

18 Nowe Życie Olsztyna 17 (116) 2013 motoryzacja Nasz pierwszy samochód Kupno pierwszego w życiu auta, nowego lub używanego, jest dużym przeżyciem zarówno dla przyszłego właściciela, jak i jego najbliższych. W takiej sytuacji zdarza nam się bezgranicznie wierzyć osobom sprzedającym. I to nie tylko w salonie. Dajemy wiarę nawet sprzedającemu używane auta na giełdzie oraz kręcącym się wokół niego doradcom czy też rzekomo przypadkowym oglądaczom. Ci mają często uwagi. Nie zawsze trafne, ale nam się zdaje, że bezcenne. O sztuce prowadzenia samochodu i zasadach ruchu drogowego uczymy się na kursie i mamy zwykle jako takie pojęcie. O konieczności ubezpieczenia auta, jego rejestracji oraz dokonania natychmiastowego przeglądu też powszechnie wiadomo. A nawet jeżeli nie, to podpowiedzą nam inni członkowie rodziny, przyjaciele lub sąsiedzi. Ten ruch mają z głowy kupujący pojazd w salonie. W takim przypadku wszystko załatwimy, nim otrzymamy prawo opuszczenia pomieszczeń dealera. Są jednak ważne informacje, które zdobywamy podczas wielomiesięcznych, a nawet wieloletnich własnych doświadczeń. By ułatwić początkową fazę użytkowania pierwszego w życiu pojazdu, Główna Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Polskiego Związku Motorowego wydaje co pewien czas ulotki zawierające zwięzłe na ten temat wiadomości. Ze względu na stosunkowo niewielki nakład tych informacyjnych ulotek, nie docierają one do wszystkich zainteresowanych, dlatego poświęcimy kilkanaście zdań na przybli- żenie niektórych zawartych tam wskazówek. Jedna dotyczy zasad wybierania samochodu, nawet gdy mamy już upatrzoną markę i model. Idąc do salonu czy na giełdę, w towarzystwie znajomego mechanika, najczęściej za podszeptem żony zastanawiamy się głównie nad modelem oraz kolorem naszego przyszłego członka rodziny. Gdy z tym się uporamy, dopiero wówczas wysłuchujemy uwag mechanika. Ten zajrzy tu, tam i przedstawia swoje spostrzeżenia. Gdy dzieje się to na placu giełdy, zgoda. Każda uwaga jest cenna, choć niekoniecznie trafna. W przypadku salonu zupełnie zbędna. Dlaczego? Otóż wiemy z doświadczenia, że ewentualne usterki pojawiają się dopiero po kilku tysiącach przejechanych kilometrów. Jest więc rzeczą niemożliwą (w przypadku nowego samochodu) określenie w tym momencie trwałości podzespołów i poszczególnych części. Prawidłowość działania wszystkich zespołów zapewnia producent, a w jego imieniu firma sprzedająca poprzez udzielenie gwarancji. Wszelkiego rodzaju wady, które w czasie gwarancji zostaną dostrzeżone, muszą być usunięte na koszt producenta. Zamiast mechanika, radzimy o towarzystwo poprosić doświadczonego kierowcę, który zastąpi nas za kierownicą w drodze do domu lub przynajmniej dzięki swej obecności w samochodzie doda nam pewności siebie. On też będzie obecny przy tzw. przeglądzie zerowym, podczas którego najważniejsze jest sprawdzenie stanu płynu hamulcowego i oleju oraz kilku innych podstawowych czynności, o których początkujący kierowca ma prawo nie wiedzieć albo nie pamiętać. Co prawda, wszystkie są opisane w instrukcji obsługi, ale w tym radosnym dla siebie i rodziny momencie możemy o tym zapomnieć. Pamiętajmy jednak o przestudiowaniu wspomnianej instrukcji przed wyjazdem z najbliższymi na pierwszą przejażdżkę. ar Twoje OC i AC może być tańsze Ceny OC i AC u poszczególnych ubezpieczycieli mogą się różnić nawet o kilkaset złotych. Zastanawiasz się, jak znaleźć najtańszą ofertę? Ilu ubezpieczycieli, tyle cen ta reguła uświadamia, jak ważne jest porównanie wszystkich możliwości ochrony samochodu. Ubezpieczeń jest jednak bardzo dużo, a wizyta u agenta każdej firmy to strata mnóstwa czasu. W multiagencji CUK Ubezpieczenia tego problemu nie ma. Doradca CUK zrobi dla Ciebie porównanie cen OC i AC aż 20 towarzystw ubezpieczeniowych, a Ty wybierzesz najlepszą dla siebie polisę. Dzięki temu masz pewność, że nie przepłacisz i w prosty sposób kupisz dostosowaną do swoich potrzeb ochronę. Wystarczy, że doradca CUK wprowadzi do systemu kilka podstawowych informacji na temat kierowcy, samochodu i potrzeb- nej polisy, a po paru sekundach otrzymasz bezpłatny wydruk z cenami 20 wiodących ubezpieczycieli, m.in. Warty, PZU, Generali, Ergo Hestii, Link4 czy Liberty Direct. To prosty sposób zakupu także całych pakietów OC i AC. Co najważniejsze, oznacza też oszczędność. I to nawet kilkuset złotych, bo o tyle mogą się różnić ceny ubezpieczenia dla jednego kierowcy! Zysk jest tym większy, że za zakup u doradcy CUK nie trzeba płacić ekstra, a ceny potrafią być niższe niż bezpośrednio u ubezpieczycieli. Samochód to nie wszystko. Gdy wybieramy się w podróż, doradcy CUK zaproponują nam też najtańszą i szytą na miarę polisę turystyczną. W kilka minut ubezpieczą również nasz dom lub mieszkanie. Coś dla siebie znajdą tu także zainteresowani ubezpieczeniem na życie. Wszystko to dzięki dopasowaniu do potrzeb klienta i szerokiej gamie dostępnych polis. Zadzwoń lub przyjdź, a w 2 minuty, bezpłatnie dowiesz się, jaka jest najniższa cena OC i AC dla Twojego auta. Oddział CUK w Olsztynie: ul. Kętrzyńskiego 5/6 A, tel. (89) 513 52 46

Rowerem po pasach Sezon turystyczny na Warmii i Mazurach dobiega końca. Nie znaczy to wcale, że nasze jeziora, plaże, ulice czy szosy opustoszeją, że nagle znajdziemy się w innej rzeczywistości. Jeszcze przez przynajmniej cztery, pięć tygodni na szlakach drogowych i wodnych województwa pozostanie sporo gości, tyle że turystów wytrawnych, tzw. kwalifikowanych, dla których pogoda ma znaczenie drugorzędne, chociaż wiemy z doświadczenia, że wrzesień w naszym regionie jest miesiącem bardzo ładnym. Dla nich liczy się sam fakt wędrówki, możliwość zwiedzania i czynnej, dobrej rekreacji. A będzie to możliwe w znacznie lepszych warunkach, przy dużo mniejszym nasileniu ruchu. Wbrew pozorom nie zmniejszy się a raczej zwiększy ruch rowerowy. Poza turystami na szlaki komunikacyjne wyruszą rowerzyści, dla których rower Czy wiecie, że... jest nie tylko sprzętem turystycznym, ale codziennym środkiem lokomocji w drodze do szkoły czy pracy. Wiele z tych osób będzie podróżować w każdych warunkach atmosferycznych i o każdej porze doby. A pamiętajmy: rower to bez wątpienia najpopularniejszy środek transportu. Używają go najczęściej ludzie młodzi, w miarę sprawni fizycznie. Korzystają też dorośli, już nieco mniej sprawni, ale też osoby w podeszłym wieku oraz inwalidzi. Dobrze, gdy poruszają się po pasach przeznaczonych dla ruchu rowerów, motoryzacja Nowe Życie Olsztyna nr 17 (116) 2013 19 pół biedy, jeśli wykorzystują chodniki przeznaczone dla pieszych. Niebezpieczne, kiedy jeżdżą po drogach, na których ruch pojazdów jest pełny, często duży, a prędkości w zasadzie spore. Często się zdarza, że skrajnie tych dróg są wysokie i w bezpośrednim sąsiedztwie przydrożnych drzew, bez utwardzonego pobocza. roku ginie Każdego w wyniku wypadków drogowych duża grupa osób poruszających się rowerami. W tym znaczna grupa dzieci i młodzieży. I to nawet rowerzystów wytrawnych, w teoretycznie dobrze oznakowanych i zabezpieczonych kolumnach. Plagą jest jazda rowerzystów po przejściach przeznaczonych dla ruchu pieszego. Można jeszcze przeboleć, jak dzieje się to przy zielonych światłach. Niestety, odnotowujemy i przypadki (niestety liczne), gdy rowerzysta pokonuje jezdnię, mając przed sobą światła czerwone i co nadzwyczaj niebezpieczne w miejscu, w którym kierujący autami, mając przed sobą światło zielone, skręcają w ulicę z ograniczoną widocznością. I wówczas nagle napotykają jadącego ze sporą prędkością rowerzystę. Apelujemy do służb drogowych (policji i straży miejskiej) o zwrócenie na takie procedery większej uwagi, jako że wykroczeń drogowych nie popełniają jedynie kierowcy. W wypadkach drogowych każdego dnia ginie na świecie prawie 1,3 miliona ludzi. Urazy w wyniku wypadków drogowych stały się główną przyczyną śmierci osób w wieku15-29 lat. Ponad 90 procent zgonów i obrażeń odniesionych w wypadkach drogowych ma miejsce w krajach o niskim bądź średnim przychodzie, do których należy jedynie 48 procent wszystkich pojazdów zarejestrowanych na świecie. 46 procent osób ponoszących śmierć na światowych drogach to bezbronni użytkownicy dróg, czyli piesi, rowerzyści i motocykliści. Wypadki drogowe, oprócz wywoływania smutku i cierpienia, powodują znaczne straty gospodarcze zarówno po stronie ofiar, ich rodzin, jak i całych narodów, pochłaniając 1-3 procent PKB większości państw. Przewiduje się, iż bez podjęcia stosownych działań wypadki drogowe skutkować będą śmiercią około 1,9 miliona ludzi rocznie przed rokiem 2020. Jedynie 15 procent krajów posiada pełen zakres praw dotyczących pięciu głównych źródeł zagrożenia: przekraczania prędkości, prowadzenia pod wpływem alkoholu, niestosowania kasków, pasów bezpieczeństwa oraz fotelików dziecięcych. Wypadek! Co zrobić? Któż z nas, kierowców, nie natknął się na wypadek drogowy albo, co gorsze, sam w nim uczestniczył? Jak się w takiej sytuacji prawidłowo zachować, od czego rozpocząć pomoc? Niestety, wielu z nas nie jest w tym zbyt mocnych. Na większości kursów na prawo jazdy podobnym informacjom nie poświęca się dużo czasu lub zupełnie o tym nie mówi. Domyślamy się, słyszeliśmy bądź czytaliśmy, że pierwsze minuty są dla poszkodowanych najważniejsze. Jak je wykorzystać? Pierwszą pomoc na miejscu wypadku dzielimy na dwie części: czynności techniczno-organizacyjne i podstawową pomoc medyczną. Do tej pierwszej części zaliczamy powiadomienie najbliższej jednostki służb medycznych o wypadku. Dzisiejsi kierowcy nie wyruszają w trasę bez naładowanej komórki lub mają ją podłączoną do akumulatora przez gniazdko zapalniczki. Pamiętajmy, że telefon komórkowy może być i często jest jedynym ratunkiem w krytycznych chwilach. Po zorientowaniu się w sytuacji bierzemy więc telefon komórkowy i wybieramy numer 112 łączący z jednostką ratownictwa drogowego. A co ktoś zapyta jeżeli znajdujemy się poza zasięgiem sieci komórkowej? Otóż nie ma to znaczenia! System wybierania numeru 112 ma charakter awaryjny. Komórka będzie poszukiwać wszystkich istniejących prowajderów telefonów komórkowych w sieci aż do znalezienia go dla dzwoniącego. Ten numer może być wybierany nawet w sytuacji zablokowanej klawiatury. Warto to wypróbować!

20 Nowe Życie Olsztyna 17 (116) 2013 dom Dekorowanie i majsterkowanie w Jasamie Dekoriadę czas zacząć! Szukasz inspiracji, aby modnie i gustownie urządzić wnętrza? Interesują Cię artykuły dekoracyjne, dzięki którym niedrogo i stylowo wyposażysz swoje mieszkanie lub dom? Potrzebujesz fachowej porady, aby jak najlepiej dobrać kolory, faktury, wykończenia, dodatki? A może chcesz dowiedzieć się, jakie są najciekawsze rozwiązania w branży elektronarzędzi? Poznać najnowsze modele i w praktyce wypróbować ich działanie? Jeśli na któreś z tych pytań odpowiesz twierdząco, to koniecznie powinieneś odwiedzić Dekoriadę. W najbliższy piątek i sobotę na posesji marketu budowlanego Jasam w Olsztynie odbędzie się niecodzienna impreza, podczas której zarówno panie, jak i panowie znajdą coś ciekawego dla siebie. Zyskają bowiem okazję, aby poznać nowe propozycje dotyczące wykańczania i wyposażania wnętrz, otrzymać bezpłatną poradę specjalisty, wygrać nagrody w konkursach i zrobić zakupy, korzystając z wyjątkowo atrakcyjnych cen. Nowości i atrakcje dla niej i dla niego Już od 15 lat pomagamy w remontowaniu i budowaniu mieszkańcom Olsztyna i regionu przypomina Hanna Szawara, kierownik marketu Jasam w Olsztynie. Tym razem wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom osób zainteresowanych dekoracyjnymi wykończeniami i dodatkami wnętrzarskimi. Podczas Dekoriady zaoferujemy mnóstwo produktów z asortymentów, których na co dzień nie można kupić w naszym sklepie. Swoją ofer- tę zaprezentują też profesjonalni producenci narzędzi i elektronarzędzi. Impreza będzie więc połączeniem targów artykułów dekoracyjnych ze świętem majsterkowicza. Dekoriada zacznie się w piątek 13 września o 10.00 i tego dnia potrwa do 18.00. W sobotę organizatorzy zapraszają od 7.00 do 15.00. W tym czasie czynny będzie również sam market. W Jasamie wszystko dla Twojego domu Tylko podczas Dekoriady będzie można znaleźć w Jasamie stoiska z różnego rodzaju dodatkami wnętrzarskimi oraz artykułami dekoracyjnymi niezbędnymi w każdym domu. Zyskają tu pole do popisu szczególnie panie. Będą miały okazję skorzystać z ogromnego wyboru talerzy, kubków, wazonów, sztućców, pojemników, akcesoriów kuchennych i łazienkowych oraz drobnego sprzętu AGD. Dostępne będą również poduszki, kołdry, pościel, koce, ręczniki, a także artykuły chemii gospodarczej. Korzystne ceny oraz gratisy od wystawców dodatkowo uatrakcyjnią zakupy. Co godzinę będzie można wygrać atrakcyjne nagrody: siekiery Fiskars, narzędzia Stanley oraz elektronarzędzia. Prawdziwy narzędziowy zawrót głowy Swoje stoiska rozstawią także firmy oferujące elektronarzędzia i narzędzia. Będzie można poznać najnowsze rozwiązania w branży, obejrzeć praktyczne pokazy ich zastosowań, skorzystać z porad fachowców. W markecie dostępne są narzędzia z różnych półek cenowych, dla profesjonalistów i majsterkowiczów wyjaśnia Piotr Duczymiński, kierownik sekcji narzędzi marketu Jasam w Olsztynie. Podczas Dekoriady zostanie zaprezentowany znacznie szerszy asortyment, co pozwoli każdemu znaleźć najbardziej optymalne rozwiązanie dopasowane do jego potrzeb. Wśród wystawców znajdą się renomowani producenci, tacy jak: Fiskars, Ega (narzędzia budowlane), Bellota (narzędzia ogrodnicze, budowlane, odzież BHP), Topex, Profix (narzędzia budowlane i elektronarzędzia), DeWalt (elektronarzędzia), Rubi (maszynki do cięcia glazury). Dekoratorskie inspiracje przy kawie Na poczęstunek kawą i bezpłatne konsultacje z architektami wnętrz zaprasza studio aranżacji wnętrz Caparol Color House. Poznając modne i oryginalne propozycje dekoracyjnego wykończenia i wystroju wnętrz, przekonamy się, że aby odmienić klimat naszego domu, wcale nie musimy od razu brać się za pracochłonny remont. Dla uzyskania niecodziennego efektu wystarczy dobry pomysł, kilka fachowych wskazówek i nieco pracy. Oprócz szerokiego wyboru najwyższej klasy farb, technik malarskich i tapet, studio oferuje także materiały okładzinowe o różnorodnej fakturze i stylizacji zapewnia Hanna Szawara z Jasamu. Dzięki ich użyciu można uzyskać na ścianie powierzchnię imitującą beton, metal, szkło, drewno, wzbogaconą o efekty dekoracyjne. W znalezieniu własnej inspiracji na pewno pomoże odwiedzenie Dekoriady. RAS