Prawo LUDNOŚCI
Prawo LUDNOŚCI ThomasRobertMalthus TłumaczyłK.Stein Jirafa Roja Warszawa 2007
Copyright by Jirafa Roja, 2007 Tytuł oryginału: An Essay on the Principle of Population Tłumaczenie: K. Stein Redakcja: Łukasz Goł biewski Korekta: Magdalena Rejnert Opracowanie graficzne serii: Grzegorz Zychowicz Tatsu Zdj cie na okładce: Jurgen Ziewe Dreamstime.com Łamanie: Tatsu Druk i oprawa: Sowa druk na yczenie, www.sowadruk.pl ISBN 978-83-89143-81-5 Wydanie I Warszawa 2007
SPISTREŚCI ŁukaszGołębiewski RobertMalthus pierwszydemograf... 5 ThomasRobertMalthus Prawoludności... 11 CzęśćI.Rozprawaoprawieludności ijegooddziaływaniunaprzyszły postępspołeczeństwa... 13 CzęśćII.Rozprawaoprawieludności, czyliocenajegoprzeszłegoiprzyszłego oddziaływanianaludzkieszczęście... 67 Zdodatkudotrzeciegowydaniaz1807roku... 103 Zdodatkudopiątegowydaniaz1817roku... 119
RobertMalthus pierwszydemograf Trudnomówićoproblemachglobalnegoświatabezprzywoływania Prawaludności RobertaThomasaMalthusa(1766-1834), autora, który dał podwaliny dla teorii przeludnienia, pierwszy wskazał na niebezpieczeństwa niekontrolowanej reprodukcji ludzkiegogatunku.cociekawejednak,nazwiskomalthusapojawiasięzwyklewbibliografiilubprzypisach,jegoesejoprawie ludnościodlatniebyłwznawiany,znanyjestwłaściwieniemal wyłącznienaukowcominiektórymekonomistom. Sądzę,żemogępostawićdwietezy pisałmalthus. Po pierwsze,żeżywnośćjestniezbędnadlautrzymaniaczłowieka.podrugie,żenamiętnośćwpożyciupomiędzyosobamiróżnejpłcijestkoniecznaiżebędzietrwałamniejwięcejwobecnymnapięciu.( )Siławzrostuludnościjestnieskończenie większą, aniżeli zdolność ziemi do produkowania środków utrzymania.ludność wraziebrakuprzeszkód wzrasta wpostępiegeometrycznym.środkiutrzymaniawzrastająjedyniewpostępiearytmetycznym.słabachoćbyznajomośćarytmetykiwystarczadostwierdzenianiesłychanejsiłypierwszego czynnikawstosunkudodrugiego.towywołujeistnieniestałej przeszkodywzrostuludności,wypływającejztrudnościutrzymania.tatrudnośćmusipowstaćimusizkoniecznościbyć ostroodczuwalnaprzezwielkączęśćludzkości.
8 PRAWOLUDNOŚCI Azatemziemianiebędziewstaniewyżywićrosnącejliczbyludności.Koncepcjatapowróciłazcałąmocąnapoczątku lat70.xxwieku,zwłaszczapoopublikowaniuraportuklubu Rzymskiego Granicewzrostu. Wzrostliczbyludnościjest superwykładniczy zauważylifirmującyraportamerykańscyekonomiści(wśródnichznakomitybadaczprocesówglobalizacji,dennisl.meadows).ichzdaniemefektemtegosuperwykładniczegowzrostubędziegwałtownywzrostumieralności(choroby,nędza,głód),ziemianiejestbowiemwstanie rodzićplonówwtakimtempie,wjakimbędąonekonsumowane(tosamodotyczybogactwkopalnych).jesttowgruncie rzeczytensamwniosek,doktóregowpierwszejpołowiexix wiekudoszedłmalthus,onteżzwracałuwagęnawykładniczy wzrostpopulacjiludzkiej,podczasgdyliczbażywnościwzrasta w sposób arytmetyczny. By zebrać plony, trzeba je najpierwzasiać,byzasiać,trzebaużyźnićglebę,urodzajnejgleby zaczynajednakbrakować.gdybyteoriatabyłabezwzględna (Malthus zakładał, że liczba ludności na ziemi podwaja się co25lat),dziśniebyłobyjużludzkości,okazałosięjednak, że po pierwsze można zwiększyć urodzajność upraw, choćbypoprzezichsztucznenawożenie,podrugiemożnasyntetycznieprodukowaćpożywienie,potrzecie inajważniejsze wrazzrozwojemcywilizacji(zwracalijużnatouwagę autorzyraportukluburzymskiego)tempodemograficznego wzrostuulegawyhamowaniu,awręcznawetwykazujetendencjęmalejącą(innasprawa,żewrazzespadkiemdzietności,spadateżwskaźnikumieralności).ichoćcorazmniejszą powierzchnięnaszejplanetyzajmująpastwiskaipolauprawne,aliczbaludnościwzrosłazok.800tys.wczasachmalthusado6,5miliardawchwiliobecnej,towciążjesteśmywstaniewyżywićtakąpopulację,aproblemygłoduwynikająbardziejzezłejredystrybucjidóbrniżzprzeludnieniaczyklęski
WSTĘP 9 nieurodzaju.prognozydemograficzneprzewidują,żeza50lat będzieblisko9mldmieszkańcówgatunkuhomosapiensna ziemi.gdybyprognozytemiałysięsprawdzić,tomożnaprzypuszczać,żedotegoczasuczłowiekznajdziesposób,byitaką populacjęwyżywić. Malthusbyłanglikańskimduchownym,ajegopismasilnieosadzonesąwprotestanckiejetyce.Remediumnaniekontrolowany wzrost populacji miała być wstrzemięźliwość płciowa zwłaszczawklasachniższych,wśródludzibiednych,którzyniesąwstaniezapewnićdzieciomgodziwego utrzymania i wykształcenia. Idealistyczne to poglądy, jak wiemy(takżepatrzącnawskaźnikipopulacjiwewspółczesnym świecie) rodziny wielodzietne częściej zdarzają się wbiednychspołecznościach.malthusostropotępiałzarówno związkiznieprawegołoża,jakibrakodpowiedzialnościprzy zakładaniurodzinywsytuacjibrakuodpowiednichpotemu środkówmaterialnych.jednocześniebyłprzeciwnikiemantykoncepcji.potępiałteżpomocdlanajuboższych.niewierzył,żepaństwoczyinstytucjecharytatywnewrzeczywisty sposóbmogąusunąćźródłonędzyinierówności.niewierzył teżwinnyporządekświata,jegochorobliwawręczniechęć dojakichkolwiekzmianjestnajwiększymmankamentemtej publicystyki.dodajmydotegoniemalcałkowitybrakwiary wczłowieka,graniczącyniemalżezpogardą zwłaszczadla wszystkiegoco zdaniemautora Prawaludności brudneiwystępne.stawianemalthusowizarzutyobrakuwrażliwościspołecznejsąjaknajbardziejuzasadnione.tenantyhumanitaryzm przebija przez karty książki i w efekcie odstręcza od teorii Malthusa. Nie zmienia to faktu, że jako pierwszytakwyraźniezwróciłuwagęnapalącyproblemdotyczącywłaśnieludzkiegożyciaitowarzyszącychmuzagrożeń.tonieprzypadek,żedokoncepcjimalthusapowracał
10 PRAWOLUDNOŚCI przywoływanyklubrzymski,atematprzeludnienia oczywiściewzupełnieinnym,możnanawetpowiedziećprzeciwstawnymujęciu wracanatransparentachwspółczesnych alterglobalistów. Jakjużwspomniałem,zdaniemMalthusaliczbaludności podwajasięco25lat,aleteżilośćpożywieniazwiększasięco ćwierćwiekuotakąsamąilość.natejpodstawieautor Prawa ludności utworzyłdwaszeregirozwojowe:pierwszyukazującywzrostludności:1,2,4,8,16,32 orazdrugi,prezentującywzrostśrodkówpożywienia:1,2,3,4,5,6 Porównując teszeregiokazujesię,żepo75latachliczbaludnościprzewyższyliczbęśrodkówpożywienia.malthusnieprzewidziałjednak jak dalece zwiększy się wydajność terenów uprawnych i jak wzrośniepogłowiehodowlizwierząt.naiwnieteżwiązałprzyrostnaturalnywyłączniezpopędempłciowym.dziśjegoteoria wcałościjestodrzucanajakonieprawdziwa. PocozatemwznawiaćdziśpismaMalthusa?Otóżniezależnie od weryfikacji stawianych przez niego tez, problem przeludnieniapozostałaktualnym nawetjeśliziemiawyżywitych9miliardówmieszkańcóww2050roku.wielkim dorobkiem Malthusa jest zwrócenie uwagi następnych pokoleńbadaczynapaląceproblemyzwiązanezwyżywieniem rosnącejpopulacjiludzkiej,problemywciążaktualnewafryceiazji,awięckontynentach,któremająnajwyższywspółczynnik wzrostu demograficznego. Zapoczątkował badania nad demografią, analizowaniem jej trendów, wreszcie powiązaniemdemografiizekonomiąiproblemamiśrodowiska naturalnego. ŁukaszGołębiewski
ThomasRobertMalthus Prawoludności
CzęśćI Rozprawaoprawieludnościijego oddziaływaniunaprzyszłypostęp społeczeństwa
I. Ustalenieprzedmiotubadań.Małanadziejaporozumieniasięzpowoduniechęcizwalczającychsięstron.Nikt niedałzadawalającejodpowiedzinazasadniczyzarzut przeciwmożliwościudoskonalaniasięjednostkiispołeczeństwa.istotatrudnościwypływającychzewzrostu ludności.podstawowezałożeniatychbadań. Wielkieinieoczekiwaneodkrycialatostatnichwdziedzinie filozofiiprzyrody,ciągłerozpowszechnianiesięwiedzydzięki rozwojowisztukidrukarskiej,gorącaipotężnażądzapoznania, ogarniająca świat zarówno uczonych, jak i dyletantów, nowe przedstawienie problemów politycznych, wprawiające wzdziwienielaików,awreszcieowonadzwyczajnezjawisko nahoryzonciepolitycznym rewolucjafrancuska,podobna dogorejącejkomety,którazdajesię,żealbopobudzidonowegożyciaistaniesięźródłemnieznanejenergii,alboteżprzyczynisiędozniszczeniaizagładymyślącychmieszkańcówtej ziemi owezjawiskawszystkierazemprzyczyniłysiędowytworzeniaprzekonania,żeżyjemywokresie,wktórymdokonująsięwielcedoniosłezmiany,którewpewnejmierzemają zadecydowaćoprzyszłychlosachludzkości. Obecnieznówtoczysięspór,czyczłowiekmożewprzyspieszonymtempieposunąćsięnaprzódiosiągnąćstopieńdotąd nieznanegopostępu,czyteżjestskazanynawieczneoscylacje pomiędzyszczęścieminieszczęściem,ipokażdymwysiłkupozostaniewdużejodległościodupragnionegocelu. Każdy,komunaserculeżydobroludzkości,oczekujezbojaźniąrozwiązaniategozagadnienia.Gorącoprzywitałbykażdy promieńświatła,któryprzybliżałbyodpowiedźnatopytanie.
16 PRAWOLUDNOŚCI Tymbardziejżałowaćnależy,żeludzienauki,zajmującywtej takważnejkwestiiodmiennestanowiska,niepotrafiąznaleźć konsensusu.ichwzajemneargumentyniesądokładniezbadane.istotaproblemuwpewnejmierzeniejestdostateczniezgłębiona,anawetiteoretycznietrudnoznaleźćrozstrzygnięcie. Obrońcyobecnegostanurzeczyskłonnisąuznaćgrupęspekulatywnych filozofów albo za chytrych i podstępnych nędzników,głoszącychwzniosłehasłaikreślącychpociągająceobrazyszczęśliwegospołeczeństwa,dlapoprawyktóregojednak koniecznejestzniszczenieobecnychurządzeńizrealizowanie ichwłasnychwielkich,ambitnychzamiarów;albozaszalonych entuzjastów,którychśmiesznerozważaniaiabsurdalneparadoksyniesąwarteuwagiroztropnegoczłowieka. Wyznawcymożnościudoskonalaniasięludziispołeczeństw odnosząsiędoobrońcówobecnegostanurzeczyzjeszczewiększą pogardą. Piętnują ich albo jako niewolników nędznych imałodusznychprzesądów,albojakopotępionychprzezmoralnączęśćspołeczeństwazwolennikówobecnychinstytucji, ponieważznichodnosząkorzyści.przedstawiająichalbojako charaktery,któresięponiżajądlawłasnejkorzyści,albojako jednostki,nieumiejąceodczućczegośwzniosłegoiwielkiego iociasnymhoryzoncie,niezdolnedozrozumieniaświatłych dobroczyńcówludzkości. Wtejnienawistnejwalceprawdamożetylkoodnieśćszkodę.Słuszneargumentyobydwustronniemogązdobyćsobie należnegouznania.każdytrzymasiękurczowoswejwłasnej teorii,nietroszczącsięojejskorygowanieczypogłębieniepod wpływemuwagprzeciwnika. Zwolennicyobecnegostanurzeczypotępiająwczambuł wszystkie polityczne rozważania. Oni nawet nie chcą zająć się zbadaniem warunków, od których zależy zdolność udoskonalaniasięspołeczeństwa.jeszczemniejchcąsobiezadać
ROZPRAWAOPRAWIELUDNOŚCI 17 trudu,byuczciwieiszczerzewykazaćbłędywrozumowaniu przeciwników. Filozofiaspekulatywnarównieżgrzeszyprzeciwprawdzie. Wpatrzona w szczęśliwy stan społeczeństwa, którego dobrodziejstwaprzedstawiawnajbardziejczarującychbarwach,pozwalasobienanajcięższezarzutyprzeciwistniejącymteoriom bezdostatecznegorozważenianajlepszychinajodpowiedniejszychsposobówdlausunięciazłaorazwsposóboczywistynie zdaje sobie sprawy z ogromnych trudności, nawet teoretycznych,piętrzącychsięnadrodzekuudoskonaleniuludzkości. Jestwfilozofiirzecząpowszechnieuznaną,żesłusznateoriazawszezostaniepotwierdzonaprzezdoświadczenie.Obecniezachodziwświecietakwielezmianitakznacznych,żejest rzecząniemożliwą,abynawetnajbystrzejszyumysłmógłpowiedzieć,żemożnauznaćsłusznośćjakiejśteorii,któraniezostałabypotwierdzonadoświadczeniem.leczniepotwierdzona teorianiemożezostaćuznanazamożliwą,tymmniejzasłuszną,dopókiwszystkiezarzutyniezostanąrozważoneikonsekwentniezbite. Samczytałemzwielkąradościąrozważanianatematmożności udoskonalania się ludzkości. Zachwycałem się i rozkoszowałem tym cudownym obrazem. Gorąco życzę sobie tak szczęśliwego postępu. Lecz widzę na drodze doń wiodącejwielkie,awedługmegoprzekonania,nieprzezwyciężalne trudności.ustalenietychtrudnościjestmoimobecnymzadaniem.oświadczamrównocześnie,żebędącdalekimodradowaniasięztriumfunadzwolennikamiinnowacji,nicminie sprawiwiększejprzyjemności,jakstwierdzenie,żetetrudnościzostałyzupełnieusunięte. Najważniejszyargumentjakiprzytoczęzpewnościąnie jestnowy.zasady,naktórychonsięopierazostaływyjaśnione poczęściprzezhume a,awwiększymstopniuprzezadama
18 PRAWOLUDNOŚCI Smitha. Ten przedmiot poruszył również i przedstawił pan Wallace,nieprzypisującmujednakpodobnejwagi,inieujmującgotakgłęboko,azapewnezostałstwierdzonyiprzez wieluinnychpisarzy,zktórymisięjednaknigdyniezapoznałem.nieporuszyłbymtejsprawyponownie,mimoiżzdajemi się,żeujmujęjąwinnysposób,aniżelitodotądmiałomiejsce,gdybyonazostałaprzedstawionawsposóbjasnyiwystarczający. Niejestłatwewyjaśnienieprzyczynytegozaniedbaniaprzez obrońców teorii doskonalenia się ludzkości. Nie mogę wątpić wzdolnościtakichludzi,jakgodwinczycondorcel.niechcę wątpićwichszczerość.dlamnie,aprawdopodobnieidlawielu innych,trudnośćtawydajesięniedoprzezwyciężenia.obecniecimężowie,ostwierdzonychzdolnościachiprzenikliwości, zaledwie raczą ją poruszyć. Przechodzą nad nią do porządku dziennegoikontynuująswebadaniazniesłabnącąpewnością siebieiniesłabnącymzapałem.niemamoczywiścieprawa,by twierdzić,żeoniświadomiezamykająoczynatakważneargumenty.powinienemraczejzwątpićwwartośćtychargumentów jakozupełnielekceważonychprzeztakichmężów,niezależnie odtegojakbardzoichprawdziwośćtrafiałabymidoprzekonania.wtymwzględzienależyprzyznać,żewszyscyznasskłonni sądobłędu.jeżeliwidzę,żeszklankawinazostajewielokrotnie komuśpodana,aontegoniezauważa,byłbymskłonnydoprzypuszczenia,żejestonślepylubniegrzeczny.filozofowiemogą jednaktwierdzić,żeulegamzłudzeniuwzrokowemulubżepropozycjaniebyławrzeczywistościtym,zacojąuznałem. Zastanawiającsięgłębiejnadtymargumentem,zakładam usunięciewszystkichtylkoprzypuszczeńwtejkwestii,toznaczy wszystkich tych założeń, których prawdopodobnej realizacji nie można wysnuć z jakichkolwiek słusznych podstaw filozoficznych. Jakiś autor może mi powiedzieć, że on sądzi,
ROZPRAWAOPRAWIELUDNOŚCI 19 żeczłowiekstaniesięstrusiem.niemogęmusięsprzeciwić. Lecz zanim przekona jakąkolwiek rozumną osobę, powinien wykazać,żeszyjaczłowiekastopniowosięprzedłuża,żewargigrubiejąorazżenogijegozkażdymdniemzmieniająswój kształt,zaśwłosyzaczynająprzemieniaćsięwpękipiór.póki więcmożliwośćtaknadzwyczajnejicudownejzmianyniemożebyćwykazaną,bezpodstawnymjestdysputowanieoszczęściuludzkim,uwarunkowanymtązmianą. Sądzę,żemogępostawićdwietezy: Popierwsze,żeżywnośćjestniezbędnadlautrzymaniaczłowieka. Podrugie,żenamiętnośćwpożyciupomiędzyosobamiróżnejpłcijestkoniecznaiżebędzietrwałamniejwięcejwobecnymnapięciu. Tedwaprawazdajesię,żesąprawaminatury,istniejącymijużodzaraniadziejów.Jakdotądnieuległyżadnymzmianom.Niemamyprawadoprzypuszczenia,żezmianynastąpiąbezjakiegośbezpośredniegoaktusiłytejIstoty,któraustaliła porządek wszechrzeczy i która dla korzyści ludzi ciągle w zgodzie z ustalonymi prawami utrzymuje w ruchu tenże porządekwszechrzeczy. Zdajemisię,żeżadenautorniewyraziłprzekonania,żekiedyśczłowiekbędziemógłżyćbezpożywienia.Lecznaprzykład Godwinprzypuszcza,żenamiętność,panującawpożyciupomiędzyosobamiróżnejpłci,możezczasemulecosłabieniu. Ponieważonsamnazywatęczęśćswegodzieławtargnięciem wkrainęprzypuszczeń,niechcęsięniąobecniedłużejzajmować. Wystarczy powiedzieć, że najlepszym argumentem dla udowodnieniamożnościdoskonaleniasięczłowiekajeststwierdzonyogromnypostęp,jakinastąpiłodokresubarbarzyństwa oraztrudnośćustaleniagranictegopostępu.niemożnanatomiastżadnąmiarąstwierdzićosłabienianamiętnościpomiędzy
20 PRAWOLUDNOŚCI osobamiróżnejpłci,onapanuje,zdajesię,ztąsamąsiłą,zjakąistniałaprzeddwomalubczterematysiącamilat.istnieją oczywiścieindywidualnewyjątki,takjakzawszeistniały.lecz ponieważtewyjątkiniezdająsięwzrastać,byłobynaprawdę niefilozoficznymsposobemudowadnianiawnoszeniezistnienia wyjątku,żeonzczasemstaniesięregułą,areguławyjątkiem. Streszczającwięcmojetezyjakoudowodnione,twierdzę,że siławzrostuludnościjestnieskończeniewiększą,aniżelizdolnośćziemidoprodukowaniaśrodkówutrzymania. Ludność wraziebrakuprzeszkód wzrastawpostępie geometrycznym. Środki utrzymania wzrastają jedynie wpostępiearytmetycznym.słabachoćbyznajomośćarytmetyki wystarcza do stwierdzenia niesłychanej siły pierwszego czynnikawstosunkudodrugiego. To wywołuje istnienie stałej przeszkody wzrostu ludności,wypływającejztrudnościutrzymania.tatrudnośćmusi powstaćimusizkoniecznościbyćostroodczuwalnaprzez wielkączęśćludzkości. Wświeciezwierzątiroślinnaturahojnądłoniąrozsypałanasieniażycia.Byłaskromnąwużyczaniuobszaruiśrodkówutrzymania.Każdyzalążekżycianaziemiwyposażony wwielkąilośćżywnościiwielkiobszardorozwojuzapełniłby milionyświatówwokresiekilkutysięcylat.konieczność,to imperatywne,wszystkoprzenikająceprawoprzyrody,utrzymujezalążkiżyciawprzepisanychgranicach.liczbaroślin izwierzątkurczysiępoddziałaniemtegopotężnegorestryktywnegoprawa.aiżadenwysiłekrozumuniemożeludzkościdopomócdowyłamaniasięspodniego. Naturalnanierównośćnapięciatychdwóchsił,amianowiciewzrostuliczbyludnościorazzdolnościprodukcyjnejziemi,atakżeowoprawoprzyrody,którepomiędzynimiprzywracakoniecznąharmonię,tworząwielkątrudność,wydającąmi
ROZPRAWAOPRAWIELUDNOŚCI 21 sięniedoprzezwyciężenianadrodzekuudoskonaleniuludzkości.wszystkieinneargumentysąsłabszeimająpodrzędne znaczenie.niewidzęmożliwościuniknięciategoprawa,które opanowujecałąorganicznąprzyrodę.żadnawymarzonarówność,żadnenajdalejidącereformyagrarneniemogązmienić tegostanurzeczy,choćbywnajmniejszejmierze.itojestdecydującymargumentemprzeciwkomożliwościzaistnieniaspołeczeństwa,któregoczłonkowiemoglibyżyćwspokoju,szczęściuipowodzeniu,niemieliproblemówwzdobyciuśrodków utrzymaniadlasiebieiswoichrodzin. Wobectego,jeżelizałożeniasąsłuszne,toiwniosekwysnuty, adotyczącymożliwościudoskonalaniasięludzkości,jestprzekonywujący. Przedstawiłemwgłównychzarysachmojepoglądy,pragnę jejeszczepogłębićisądzę,żedoświadczenie,będąceistotną podstawąwszelkiejwiedzy,potwierdziichprawdziwość.
II. Powiedziałem,żeludnośćwraziebrakuprzeszkódwzrasta wpostępiegeometrycznym,aśrodkiutrzymaniawpostępie arytmetycznym. Zbadajmy,czytezałożeniasąsłuszne? Zdajemisię,żepanujezgodacodotego,żeniebyłodotąd stanu(przynajmniejotyle,oilesięganaszawiedza),wktórymobyczajebyłybytakprosteiczyste,aśrodkiutrzymania tak nieograniczone, aby nie istniała jakakolwiek przeszkoda dla zawierania małżeństw, u klas niższych wypływająca zobawyniemożnościutrzymaniarodziny,uwyższychzobawyprzedobniżeniemichstopyżyciowej.wkonsekwencjitegosiłarozrostuludnościniemiałanigdymożnościzupełnie nieskrępowanegorozwoju. Czyprawomałżeńskieistnieje,czynie,samnakaznatury icnotywskazujenaistnieniewcześniesiębudzącegopociągukuwybranejkobiecie.założywszywolnośćzmianywrazie nieodpowiedniegowyboru,tawolnośćniewpłynęłabyujemnienawzrostludności,chybażedoszłabydowystępnychrozmiarów; a my obecnie zakładamy istnienie społeczeństwa, wktórymwystępekjestledwietolerowanym. Wwarunkachwięcprawdziwejrównościiposzanowania cnoty,tamgdziepanująprosteiczysteobyczajeigdzieśrod- Różneproporcjewzrostuludnościorazśrodkówżywności.Konieczneskutkitychróżnychstosunkówwzrostu.Wywołaneprzezniewahaniawpołożeniuniższych warstwspołeczeństwa.trzytwierdzenia,naktórych opierasięgłównyargumenttychbadań.poznanieróżnychstanów,wjakichludzkośćsięznajdowała.