Złoty trend Wszystko o rynku złota Raport specjalny portalu Funduszowe.pl
Złoto w dzisiejszych czasach jest popularnym środkiem inwestycyjnym. Uważa się przy tym, że inwestowanie w kruszec (poprzez fundusze, zakup sztabek czy złotej biżuterii) jest dość bezpieczne, a zyski w przyszłości w miarę pewne. Skoro złoto jest najczystszą formą pieniądza, to zawsze będzie miało swoją wartość. Czy takie rozumowanie jest słuszne? Prawda - jak to często bywa - jest bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swój czas, także złoto. Prawdą jest, że złoto będzie miało zawsze swoją wymierną wartość, lecz ta wartość będzie się zmieniać w czasie. Istota dobrej inwestycji w złoto polega na tym, żeby kupić w momencie trwania sekularnej hossy (najlepiej w korekcie wyższego rzędu) i odsprzedać w odpowiednim czasie (złoto ma swój cykl, żadna hossa nie trwa wiecznie). Łatwo oczywiście napisać, trudniej wyznaczyć odpowiednie momenty kupna oraz sprzedaży. Raport inwestycyjny powstaje jednak po to, by - wykorzystując odpowiednie narzędzia - spróbować odpowiedzieć na trzy podstawowe pytania: 1) Czy jeszcze mamy hossę i czy warto wciąż inwestować w złoto? 2) Kiedy warto kupić? 3) Kiedy zakończy się hossa? Ile jeszcze zostało czasu? W raporcie inwestycyjnym Złoty trend spróbujemy odpowiedzieć na wyżej postawione pytania. Złoto poddamy analizie technicznej, analizie czasu, układu fal. Znaczącą podpowiedź (jak się okaże) uzyskamy analizując rynek srebra (silnie skorelowany ze złotem). Będziemy również analizować rynek dolara, w szczególności parę walutową eurodolar. Co ma dolar wspólnego ze złotem? Są to rynki ujemnie skorelowane. Złoto lubi środowisko inflacyjne. Czasy deflacji oraz momenty ściągania kapitału z rynku przez Banki Centralne są środowiskiem dolara. Cykliczna hossa na złocie występuje w środowiskach kryzysowych, w czasie presji inflacyjnych. Pierwsza sekularna hossa na złocie wystąpiła w latach 70-tych:
Wzrost cen złota był związany ze sporą presją inflacyjną. Hossa uległa zakończeniu w momencie zmiany polityki przez FED (zakończenie kryzysu inflacyjnego Stanów Zjednoczonych z wczesnych lat 80. ubiegłego wieku poprzez ograniczenie podaży pieniądza, które nastąpiło dzięki radykalnym podwyżkom stopy procentowej; inflacja wynosząca 9% w 1980 r. spadła do 3,2% w 1983 r.). Tyle z historii. Druga sekularna hossa na złocie trwa od początku XX wieku. Stopy procentowe na świecie są na relatywnie niskim poziomie, co jest związane z cyklicznym kryzysem w światowej gospodarce. Zauważmy, że - tak jak w latach 1969-1982 - indeksy amerykańskie znajdują się w korekcie wielkiego cyklu, który ma formę horyzontalną. Sekularna hossa na złocie po raz drugi zbiega się więc w czasie z korektą wyższego rzędu na rynku akcji w USA. Obecna sytuacja na rynku złota Technicznie mamy wybicie z wielkiej formacji spodka, gdzie w 2008 roku nastąpił powrót pod historyczny szczyt z 1980 roku. Trwa więc trend wzrostowy, w którym w ciągu ostatniego roku wystąpiła korekta wyższego rzędu w formie horyzontalnej: Struktura fal jednoznacznie wskazuje na korektę w formie bocznej. Jest to korekta wyższego rzędu (trwała rok), a takie korekty są zwykle dobrym momentem do kupna w trwającym trendzie wzrostowym. We wrześniu (luzowanie polityki pieniężnej przez EBC oraz FED) złoto wybiło linię trendu spadkowego, więc są spore szanse na to, że rozpoczyna się nowy trend. Kluczowym wsparciem jest strefa minimum korekty (ok. 1520 usd), która nie może zostać przekroczona! O tym trzeba koniecznie pamiętać. Na rynku złota obowiązuje więc trend wzrostowy, korekta wyższego rzędu jest zwykle dobrym miejscem do kupna. Spróbujmy więc teraz odpowiedzieć na pytanie nr 3 z początku raportu: Kiedy zakończy się hossa? Ile jeszcze zostało czasu? Wydaje się, że złoto będzie się poruszać w ramach sporego kanału wzrostowego:
Celem powinna być górna linia kanału wzrostowego, która na dzień dzisiejszy wydaje się dobrym momentem do sprzedaży. W przyszłości wyłamanie z kanału może być sygnałem zmiany trendu (początkiem bessy na rynku złota). Na powyższym tygodniowym wykresie można zauważyć dynamiczny trend wzrostowy złota. Trudno jednoznacznie wyznaczyć układ fal, musimy więc się wspomóc rynkiem srebra, gdzie korekty są głębsze i - co się z tym wiąże - wyraźniejsze (trend na rynku złota i srebra jest ten sam). Srebro, czyli układ falowy kruszców Analizując układ fal na rynku srebra zauważymy, że trwająca w ostatnim roku silna korekta wyższego rzędu jest najprawdopodobniej falą 4 sekularnej hossy rozpoczętej w 2002 roku: Do wykreślenia pozostała więc jeszcze fala 5, która powinna zakończyć hossę. Najprawdopodobniej na rynku złota i srebra wystąpi więc jeszcze jedna fala wzrostowa. Jeżeli
fala ta ma być podobna czasowo do fali 3, to potrwa 2 lata. Jej przypuszczalny koniec można wyznaczyć więc na 2014 2015 rok. Co ciekawe, lata 2014 2015 to czas, w którym FED zamierza zmienić politykę monetarną (cykl podwyżek stóp procentowych). W 1980 roku ściąganie pieniądza z rynku zakończyło hossę na złocie. Eurodolar, czyli ujemna korelacja ze złotem Złoto jest ujemnie skorelowane z dolarem. Oznacza to, że moment globalnej ucieczki do dolara może zakończyć sekularną hossę na złocie. Do tej pory silne umocnienie dolara wystąpiło w latach 80 tych oraz w drugiej połowie lat 90 tych: Na wykresie eurodolara można wyznaczyć klin wzrostowy. Taki klin sugeruje, że przed nami kolejny okres umacniania dolara. Trudno jednoznacznie wyrokować, kiedy on nastąpi, lecz maksymalnym zasięgiem wzrostu eurodolara wydaje się górna linia klina. Można założyć, że główna para walutowa świata buduje formację szczytową (jak w latach 90 tych) i będzie jeszcze jedna próba wzrostu waluty europejskiej (niekoniecznie do samej górnej linii klina). Moment podejścia eurodolara pod górną linię klina zbiegnie się zapewne w czasie z budową formacji szczytowej na złocie. Wyłamanie klina w dół to prawdopodobne lata umacniania dolara oraz bessy na złocie. Inwestując w złoto należy pamiętać o jednej zasadzie trend trwa, dopóki nie ulegnie zmianie. Nie ma sensu na siłę szukać szczytu cen złota, można natomiast obserwować sygnały, które wysyła rynek i jego uczestnicy. Jakie sygnały w przyszłości mogą alarmować o zbliżającym się końcu sekularnej hossy? - duża popularność inwestycji w złoto, - duża liczba powstających nowych funduszy inwestujących w złoto, - masowe przekonanie o nieuchronnej inflacji, przed którą inwestorzy będą chcieli się zabezpieczyć kupując złoto,
- zbliżanie się kursu złota do długoterminowej linii trendu wzrostowego, - dywergencja między złotem a srebrem (złoto ustanawia nowy szczyt, srebro jest słabsze taka dywergencja zakończyła hossę w 1980 roku), - moment, w którym rynki zaczną dyskontować zaostrzenie polityki pieniężnej przez FED, - podejście eurodolara pod górną linię klina wzrostowego, która może sygnalizować długoterminową zmianę i okres wzmocnienia dolara. Powyższa analiza jest subiektywną oceną rynku złota autorów raportu. Opracowanie nie ma charakteru rekomendacji.