Odpowiedzialność inwestora za zapłatę wynagrodzenia (investor s liability for payment the remuneration) I. RYZYKO PO STRONIE WYKONAWCY. Realizacja inwestycji budowlanej siłą rzeczy wymaga zaangażowania i współpracy kilku przedsiębiorców (inwestora, wykonawcy, podwykonawców), albowiem jest to, cytując Sąd Najwyższy: przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, i co szczególnie istotne ( ) towarzyszy temu wymaganie projektowania i zinstytucjonalizowany nadzór (wyrok z 25 marca 1998 r., II CKN 653/97). Mając więc na uwadze złożoność inwestycji budowlanej, jej trwanie w czasie oraz potencjalne ryzyko braku uzyskania terminowej zapłaty za wykonane roboty budowlane, każdy wykonawca winien gruntownie rozważyć uprzednie zabezpieczenie płatności. W warunkach gospodarki rynkowej oraz obowiązującej zasady swobody umów (freedom of contract) każdy z przedsiębiorców winien samodzielnie i odpowiednio wcześniej zadbać o swoje interesy, najlepiej już na etapie przedkontraktowym, np. poprzez sprawdzenie w biurach informacji gospodarczej wiarygodności płatniczej potencjalnego kontrahenta. Również na etapie negocjowania kontraktu ważne jest zamieszczenie w umowie klauzul asekuracyjnych (np. obowiązek powiadomienia inwestora o pracach podwykonawców, zabezpieczenie wekslowe). Natomiast w toku wykonywania robót praktycznym rozwiązaniem jest stały monitoring płatności. II. LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ, NIŻ LECZYĆ. Oczywistym jest, że z punktu widzenia np. podwykonawcy robót budowlanych najważniejsza jest płatność wynagrodzenia, nie tylko pod kątem terminowości zapłaty, ale i również możliwości dochodzenia zapłaty bezpośrednio od inwestora jako dodatkowego dłużnika solidarnego, odpowiadającego za wynagrodzenie obok generalnego wykonawcy. Prawo przewiduje bowiem, po spełnieniu ustawowych warunków, powstanie solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcom (joint and several 1
liability). W świetle prawa cywilnego inwestor wprawdzie odpowiada cywilnie całym swoim majątkiem (teraźniejszym i przyszłym) za dług polegający na zapłacie wynagrodzenia wykonawcy robót, niemniej jednak zawsze warto uzyskać dodatkowy instrument zabezpieczający płatność. Uprzednie (tj. jeszcze przed przystąpieniem do prac) zabezpieczenie wynagrodzenia jest niezmiernie istotne, albowiem wykonywanie umowy o roboty budowlane z natury swej zakłada realizację obowiązków wykonawcy wcześniej aniżeli obowiązek zapłaty obciążający inwestora. Ryzyko gospodarcze w większej mierze spoczywa więc na wykonawcy, który najpierw wykonuje roboty budowlane, przekazuje częściowy lub całościowy efekt swoich prac, a następnie oczkuje na wynagrodzenie. Z tego więc względu warto zawczasu domagać się od kontrahenta zabezpieczenia, choćby w postaci zaliczki lub weksla in blanco. III. GWARANCJA ZAPŁATY TYLKO Z INICJATYWY WYKONAWCY. W Kodeksie cywilnym, w tytule XVI poświęconym umowie o roboty budowlane, uregulowana została swoista instytucja gwarancji zapłaty (guarantee of payment), której nie należy mylić z innymi zabezpieczeniami wierzytelności (np. poręczeniem cywilnym, wekslem gwarancyjnym) lub z gwarancją jakości obrót, z którą łączy ją jedynie nazwa gwarancja. Gwarancja zapłaty została wprowadzona do polskiego prawa cywilnego w celu ochrony wykonawcy robót budowlanych przed ryzykiem braku terminowej płatności wynagrodzenia. Polega ona na tym, że inwestor na żądanie wykonawcy (zwanego beneficjentem) ustanawia na jego rzecz gwarancję (tj. szczególne zapewnienie płatności) w celu zabezpieczenia terminowej zapłaty umówionego wynagrodzenia za wykonanie robót budowlanych. Gwarancja jest więc czynnością prawną dokonaną przez inwestora w konkretnym celu, o charakterze zabezpieczającym. Prawo nie uzależnia udzielenia gwarancji zapłaty od konkretnego systemu wynagrodzenia wykonawcy, zatem gwarancja może obejmować zarówno wynagrodzenie kosztorysowe (cost estimation), jak i ryczałtowe (on lump-sum basis). Z inicjatywą skorzystania z gwarancji zapłaty winien wystąpić żywotnie tym zainteresowany wykonawca, albowiem inwestor nie będzie zastępował w tej czynności niezorientowanego kontrahenta, zgodnie z zasadą ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi). 2
W razie skorzystania przez wykonawcę z ustawowego prawa do uzyskania gwarancji, inwestor ma obowiązek jej udzielenia. I nawet gdyby umowa o roboty budowlane zawierała postanowienie, zgodnie z którym w takiej sytuacji inwestor mógłby od umowy odstąpić (w celu np. znalezienia innego, mniej zapobiegliwego wykonawcy), to i tak odstąpienie to będzie z mocy prawa bezskuteczne. Zgodnie bowiem z ochronną funkcją gwarancji zapłaty, odstąpienie inwestora od umowy spowodowane żądaniem wykonawcy przedstawienia gwarancji zapłaty jest bezskuteczne na mocy Kodeksu cywilnego. IV. ODPOWIEDZIALNY INWESTOR ORAZ BANK LUB UBEZPIECZYCIEL. W razie skutecznego ustanowienia gwarancji, wykonawca jako jej beneficjent zyskuje dodatkowego i wiarygodnego dłużnika (gwaranta) zobowiązanego do zapłaty zaległego wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane. Odpowiedzialność gwaranta aktualizuje się w momencie uchybienia terminu płatności przez inwestora. Wówczas wykonawca winien zgłosić się do gwaranta z roszczeniem o zapłatę na pierwsze żądanie, jak to zazwyczaj ujęte jest w dokumencie gwarancji. Dodatkowym dłużnikiem jest najczęściej bank (w przypadku ustanowienia gwarancji bankowej, akredytywy lub poręczenia banku) lub ubezpieczyciel (w przypadku ustanowienia gwarancji ubezpieczeniowej). Oznacza to, że gwarancja zapłaty za roboty budowlane jest szczególnym zabezpieczeniem osobowym (security arrangement), kwalifikowanym ze względu na szczególny statut dodatkowego dłużnika (bank, ubezpieczyciel). Udokumentowane koszty udzielenia przez bank lub ubezpieczyciela gwarancji ponoszą po połowie podmioty tym zainteresowane, a więc inwestor i wykonawca, na które to rozwiązanie, jako uzasadnione kontraktową równowagą stron, wskazał Trybunał Konstytucyjny. V. SOLIDARNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ INWESTORA. Obok gwarancji zapłaty, za którą kryje się solidny gwarant płatności w postaci banku lub ubezpieczyciela, warto skorzystać również z prawnej możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności solidarnej inwestora za wynagrodzenie należne podwykonawcy robót budowlanych. Co do zasady bowiem, za płatność wynagrodzenia podwykonawcy odpowiada 3
jego bezpośredni kontrahent, tj. zamawiający roboty generalny wykonawca. Jeżeli jednak podwykonawca zadba o to, aby inwestor miał wiedzę o zakresie prac podwykonawcy i wyraził na nie pisemną zgodę, to wówczas także inwestor będzie odpowiadał solidarnie, obok generalnego wykonawcy, za wynagrodzenie należne podwykonawcy. Zgodnie z podstawową zasadą prawa zobowiązań solidarnej odpowiedzialności się nie domniemywa (zobowiązanie jest solidarne, jeżeli wynika to z wprost ustawy lub z umowy), w interesie więc podwykonawcy leży, aby przed przystąpieniem do zleconych robót zostały spełnione następujące warunki: 1. ustalenie w umowie z inwestorem zakresu robót, które generalny wykonawca będzie wykonywał w pełni samodzielnie i tych robót, których wykonanie zleci podwykonawcom lub dalszym podwykonawcom; 2. uzyskanie pisemnej zgody inwestora na zawarcie przez generalnego wykonawcę konkretnej, pisemnej umowy z podwykonawcą; Niestety, często w praktyce podwykonawcy zapominają o wymogu uzyskania zgody inwestora na wykonanie podzleconych robót. Wówczas inwestor broni się przed zapłatą w ten sposób, że podnosi brak swej wiedzy i zgody na roboty podwykonawców. Niekiedy nawet inwestor zapłacił już pełne wynagrodzenie generalnemu wykonawcy i nie chce ponosić ryzyka podwójnej zapłaty. Warto więc już na samym wstępie inwestycji przeprowadzić umowne rozgraniczenie prac generalnego wykonawcy, podwykonawców i dalszych podwykonawców, a następnie uzyskać od inwestora każdorazową zgodę na wykonanie konkretnych robót budowlanych. Wówczas podwykonawca uniknie niepewności związanych z solidarną odpowiedzialnością inwestora oraz uzyska osobę dodatkowego dłużnika. VI. INNE ZABEZPIECZENIE PŁATNOŚCI. Omówiona powyżej gwarancja zapłaty oraz odpowiedzialność solidarna inwestora nie wyczerpuje wszystkich prawnych możliwości zabezpieczenia zapłaty. Ciekawym rozwiązaniem jest niemiecka hipoteka budowlana (Sicherungshypothek des Bauunternehmers). Zgodnie z regulacją 648 niemieckiego kodeksu cywilnego wykonawca obiektu budowlanego, który nie 4
uzyskał gwarancji zapłaty, może żądać od inwestora ustanowienia hipoteki na zabudowywanej nieruchomości, w celu zabezpieczenia wierzytelności z umowy o roboty budowlane. Instytucja hipoteki budowlanej nie jest znana prawu polskiemu, chociaż teoretycznie uczestnicy procesu budowlanego (wykonawca i podwykonawcy) mogliby negocjować z inwestorem ustanowienie hipoteki umownej, wraz z powołaniem administratora hipoteki, tj. osoby reprezentującej jednocześnie wszystkich wierzycieli i wpisanej do księgi wieczystej. Czas pokaże, czy w branży budowlanej przyjmie się hipoteczne zabezpieczenie wierzytelności wykonawców oraz czy polski ustawodawca zdecyduje się wprowadzić instytucję hipoteki typowo budowlanej. Bogumił Sieczkowski adwokat / Komplementariusz sieczkowski@kancelaria.obligo.pl 5