Biedronka poszerza markę własną Dada o żywność dla dzieci data aktualizacji: 2017.03.28 Oferowana w sklepach sieci Biedronka marka własna Dada jest jedną z najpopularniejszych w kategorii produktów dla dzieci - nie tylko w samym dyskoncie, ale w całym kraju. Jednorazowe pieluszki pod tą marką mają ok. 40 proc. udziały w polskim rynku tego typu produktów (w 2014 r. udziały dochodziły nawet do 50 proc.). Od pewnego czasu Biedronka rozwija pod marką Dada nie tylko pieluchy, czy ofertę nawilżanych chusteczek higienicznych dla dzieci, ale także produkty spożywcze dla najmłodszych. W wybranych sklepach sieci Biedronka można natknąć się na deserki jogurtowe Dada przygotowane na bazie mleka następnego. Produkt jest bezglutenowy i bogaty w witaminy i minerały. To ważny krok dla operatora i próba podboju niezwykle trudnego i wrażliwego rynku żywności dla najmniejszych konsumentów. Dotychczas pod brandem Dada sprzedawane były jednorazowe pieluszki dla dzieci, a także chusteczki dla najmłodszych. Wprowadzenie deserków mlecznych dla dzieci (od szóstego miesiąca życia) może być sygnałem, że po oswojeniu klientów z produktami premium pod marką własną, sieci handlowe szukają kolejnych obszarów do rozwoju produktów własnych.
To, że można to zrobić z sukcesem, pokazuje przykład potentata na tym rynku, czyli sieci Rossmann, która oferuje pod marką Babydream nie tylko deserki dla dzieci, ale także zupki i dania gotowe w słoiczkach (a nawet ciasteczka i płatki śniadaniowe). Największy konkurent Biedronki, czyli sieć Lidl oferuje pod marką własną Dizzy dania dla najmłodszych, a dla trochę starszych napoje i soki.
Już od pewnego czasu sieci handlowe tworzą marki dedykowane najmłodszym klientom. W ciągu ostatnich lat zrobiły to w Polsce m.in. Tesco (Tesco Loves Baby), czy Kaufland ( K-Classic Baby), lecz zwykle w ich ramach oferowane są kosmetyki, pieluszki, chusteczki oraz akcesoria, zaś rzadko są to produkty spożywcze (jeśli już, to dla starszych dzieci), a bardzo rzadko dla niemowląt. Wprowadzenie przez Biedronkę na półki sklepów specjalistycznej żywności dla dzieci pod marką własną jest bardzo odważnym krokiem. Jeszcze kilka lat temu było to niemożliwe, ponieważ w tej bardzo specyficznej, bardzo wrażliwej kategorii produktowej, klienci ufali uznanym producentom, którzy gwarantowali jakość i bezpieczeństwo produktów, które później miały jeść maluchy. Biedronka wprowadzając deserki pod marką Dada pokazuje, że jest bardzo pewna siły swojej marki, i że zbudowała duże zaufanie klientów w stosunku do niej. Warto spojrzeć także na rynek produktów (w tym żywności) dla dzieci w Polsce, którego wartość w 2015 r. osiągnęła 9,48 mld zł, co stanowiło wzrost o 4,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak wynika z analizy PMR Rynek produktów dla dzieci w Polsce 2016. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2016-2021 prognozy dalszego rozwoju rynku są pozytywne i zostały skorelowane z prognozą kondycji całej gospodarki.
Zgodnie z prognozami PMR, w tym roku i w następnych latach rynek zwiększy swoją dynamikę i aż do 2021 roku będzie rósł w średnim tempie 4,5-5 proc. Na sytuację rynkową w Polsce będzie pozytywnie wpływać ożywienie gospodarcze i wzrost wydatków konsumenckich. W 2016 r., silnie rosnąca konsumpcja (według prognoz o 4 proc. r/r) będzie efektem korzystnej sytuacji na rynku pracy (nadal spadające bezrobocie oraz oczekiwane przyspieszenie tempa wzrostu płac), rosnącej siły nabywczej ze względu na utrzymującą się deflację oraz znaczącego wzrostu transferów socjalnych zorientowanych bezpośrednio na gospodarstwa domowe (m.in. program Rodzina 500 plus). Z roku na rok rośnie świadomość rodziców, którzy wybierają dla swoich dzieci produkty wysokiej jakości, a unikają produktów niesprawdzonych. Polscy rodzice nie oszczędzają jednocześnie chcą kupować mądrze - na wydatkach związanych z dziećmi, częściej niż w innych segmentach wybierają produkty z wyższej półki cenowej (cieszących się uznaniem marek, posiadających odpowiednie atesty, będących pochodzenia ekologicznego, itp.). Należy podkreślić, że nadal wydają oni mniej na produkty dla dzieci w porównaniu do krajów rozwiniętych. Coraz większego znaczenia nabiera handel internetowy, który obecnie notuje wzrosty na poziomie
kilkunastu procent, stanowiąc najbardziej dynamicznie rozwijający się kanał dystrybucji produktów dla dzieci. Nasze prognozy pokazują, że sklepy internetowe utrzymają ten trend i stopniowo będą one zwiększały udział w rynku, pozytywnie wpływając na kondycję całej branży. Z drugiej zaś strony rozwój rynku będzie hamowany niską liczbą urodzeń dzieci, których według najnowszych prognoz GUS będzie przybywać coraz mniej. Liczba ludności stopniowo obniża się, obserwuje się niską liczbę urodzeń i malejący współczynnik dzietności. W 2015 r. zarejestrowano 369 tys. urodzeń żywych o ok. 5,9 tys. mniej niż rok wcześniej. I chociaż warto wspomnieć, że rok 2014 był to pierwszy od 2010 rok, w którym nastąpił wzrost liczby urodzeń, to wciąż zanotowano wówczas ubytek rzeczywisty. Rok 2015 był czwartym z kolei, w którym zanotowano ubytek rzeczywisty. Zgodnie z metodologią PMR, rynek produktów dla dzieci obejmuje łącznie pięć segmentów: odzież dla dzieci, obuwie dla dzieci, zabawki, kosmetyki dla dzieci i żywność dla dzieci. Największym segmentem rynku produktów dla dzieci jest obecnie odzież dziecięca, która w 2015 roku generowała około 35 proc. sprzedaży całego rynku. Łącznie z obuwiem dla dzieci segmenty te szacuje się na blisko połowę sprzedaży produktów dla dzieci w Polsce. Jak wynika z badania PMR przeprowadzonego w maju 2016 r., połowa rodziców będących beneficjentami programu Rodzina 500 plus po otrzymaniu dodatkowych środków deklaruje wzrost wydatków związanych z zakupem odzieży i obuwia. Z deklaracji badanych wynika natomiast, że większość nie przewiduje znaczących zmian w poziomie wydatków na zabawki, żywność bądź kosmetyki dla dzieci. Źródło: https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykuly/biedronka-poszerza-marke-wlasna-dada-o-zywnosc-dla,35075