Kto kogo przepuszcza w drzwiach? Mężczyzna kobietę, wiadomo. A jeśli są dwie kobiety, to która z nich powinna przepuścić koleżankę? Nie wiesz, jesteś w kropce? Podobnie jak większość ludzi, którzy w życiu kierują się instynktem, a nie etykietą. To nic złego, ale poznaj podstawy dobrych manier, bo kiedyś w tych drzwiach możesz utknąć ze swoją szefową. A wtedy na naukę będzie już za późno. CO TO ZA TWÓR? Savoir-vivre tłumaczymy jako sztukę życia. W jej zakres wchodzi ogłada, dobre maniery, bon ton, konwenans towarzyski, znajomość obowiązujących zwyczajów i reguł grzeczności. Jej zasady dotyczą kilku dziedzin życia, m.in. podawania do stołu i konsumpcji, właściwego ubioru, form towarzyskich (np. w miejscu pracy, na przyjęciach) oraz komunikacji (także telefonicznej i internetowej). Zasady te nie są spójne dla wszystkich kultur. NA DZIEŃ DOBRY Kto pierwszy się wita? Ten, kto w hierarchii stoi niżej. Jeśli jesteś dyrektorem, możesz poczekać, aż pracownik zrobi pierwszy krok. Jeśli jesteś szeregowym pracownikiem, już od progu grzecznie się kłaniaj. To samo kryterium dotyczy powitań poza kręgiem pracy mężczyzna pozdrawia kobietę, młodsza osoba starszą, wchodzący obecnego w pomieszczeniu. Jeśli jednak nikt cię nie wita, a według etykiety powinien, pierwszy zrób gest. 1 / 5
Czekanie jak król też nie jest w dobrym tonie. Taką samą zasadę stosuj przy przedstawianiu spotkanej osobie kogoś, z kim akurat jesteś w towarzystwie. Osobę młodszą przedstawiaj starszej, mężczyznę kobiecie, mniej ważną ważniejszej. I to ta ważniejsza podaje rękę przy powitaniu. Dlatego sam nie startuj do szefa z piątką! W sferze towarzyskiej nie zawsze wiadomo, czy pozdrowienie powinien uwieńczyć cmok w policzek, podanie ręki czy objęcie ramieniem. Mężczyzna zawsze powinien przyjrzeć się przez moment kobiecie i dać jej możliwość wyboru. Czasami kończy się na zdawkowej, słownej wymianie grzeczności, ale można spotkać pasjonatkę, która podstawi pod nos dłoń do całowania. I tu pan powinien spełnić jej kaprys. To kobieta decyduje, na jaki stopień spoufalenia ma ochotę. Savoir-vivre zmusza faceta do działania, bo nakazuje bezwzględne wstawanie, gdy kobieta się z nim wita. Tymczasem kobieta może wstawać tylko wtedy, gdy witają się z drugą, starszą od siebie kobietą lub kimś ważnym. CO Z TYMI DRZWIAMI? Przede wszystkim pierwszeństwo ma ten, kto wychodzi z pomieszczenia. Nie pchaj się, gdy po drugiej stronie drzwi widzisz drugą osobę. Tu także niewiasta wiedzie prym. Dżentelmen przytrzymuje drzwi, by okazać jej szacunek. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy mamy do czynienia z bardzo topornymi wrotami wówczas jegomość wchodzi pierwszy i od drugiej strony ułatwia kobiecie wstęp do pomieszczenia. Podobne maniery wykazuje, gdy zaprasza wybrankę do restauracji. W tych okolicznościach on również powinien wejść pierwszy, by bezpiecznie poprowadzić kobietę do stołu. W budynku firmy zachowuj hierarchię zawodową bez względu na wiek i płeć jako podwładny przepuszczaj zwierzchnika. Jednak pamiętaj o zdrowym rozsądku i kulturze osobistej starsza pani nie będzie za każdym razem uchylać drzwi dwudziestolatkowi, chociażby był jej dyrektorem! Zwykły szacunek sprawia, że można te zasady stosować wymiennie i zależnie od okoliczności. 2 / 5
A propos drzwi etykieta ma również zastosowanie w przypadku środków komunikacji. Gdy chcesz skorzystać z autobusu, tramwaju lub metra, najpierw przepuść wysiadających! Dalej pozwól wejść przodem osobom starszym, niepełnosprawnym, z wózkiem lub z dużym bagażem, a także, jeśli jesteś facetem, kobietom. OSACZENI W WINDZIE Zamknięty w czterech ścianach, na małej przestrzeni, czujesz się klaustrofobicznie niczym ptaszek w klatce? Wystarczy, że już od progu windy spełnisz podstawowe formy grzecznościowe, a podróż nawet na trzydzieste szóste piętro nie będzie taka straszna. Przede wszystkim pozwól wysiąść osobom, które zmierzały na piętro, na którym się znajdujesz. Przy wsiadaniu do windy pierwszeństwo mają ci, którzy jadą wyżej od ciebie (prosta kalkulacja w przypadku sąsiadów lub współpracowników w biurze). Jeśli wiesz, że wysiądziesz ostatni, śmiało brnij przed siebie. Gdy jednak masz zamiar wysiąść na następnym piętrze, przepuść pozostałych. NAJTRUDNIEJSZY PIERWSZY DZIEŃ sam jutro przekonasz się śpiewała Anna Jantar. Bo tak naprawdę każdy gdzieś podskórnie wyczuwa, na co może sobie pozwolić w stosunkach międzyludzkich, a co jest odstępstwem od normy. I choć z podstawowych zasad savoir-vivre u wynika, że najłatwiej mają kobiety, w dodatku na stanowiskach i starsze (bo tylko stoją/siedzą i czekają, aż ktoś zrobi pierwszy gest), to jednak warto znać podstawy bon ton, by nie utknąć w drzwiach z drugą, również niedoinformowaną osobą. Chyba że taki masz cel. Ale bon ton na randce to już inna para kaloszy. Sylwia Znyk 3 / 5
Więcej o zasadach savoir vivre znajdziesz w: Ewa Sawicka, Savoir-vivre. Podręcznik dobrych manier, Wydawnictwo Szkolne PWN, 2008 r. Adam Granville, Gentleman. Mam zasady, Wydawnictwo BOSZ, 2011 r. John Bridges, Być dżentelmenem. Savoir-vivre nowoczesnego mężczyzny, PAX Instytut Wydawniczy, 2011 r. Piotr Kuspys, Savoir-vivre. Sztuka dyplomacji i dobrego tonu, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2012 r. Stanisław Krajski, Savoir-vivre. 250 problemów, SGK Agencja, 2011 r. Grzegorz Kasdepke, Bon czy ton savoir-vivre dla dzieci, Literatura, 2010 r. Marcin Przewoźniak, Joanna Jabłczyńska, Współczesny savoir-vivre dla nastolatków, Publikat, 2012 r. Gazetka 126 listopad 2013 4 / 5
5 / 5