6 wrzesień 2018 r. Nr 6/09/2018 Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Transportu Głos www.ozzpt.org.pl Transportowca Biuro prasowe OZZPT e-mail: kontakt@ozzpt.org.pl tel.: +48 665 844 665 03-742 Warszawa, ul. Markowska 6/5 Rada Można podpisać z pracownikiem nową umowę o pracę, ale nie jest to konieczne. Przywrócenie do pracy na mocy wyroku sądowego powoduje bowiem reaktywację stosunku pracy, który istniał przed wyrokiem i został rozwiązany z naruszeniem prawa. Dlatego pracownik jest zatrudniony na podstawie umowy zawartej przed przywróceniem do pracy. Orzeczenie sądu powinno zostać umieszczone w części C akt osobowych dotyczącej rozwiązania umowy o pracę. Czy pracownikowi przywróconemu do pracy należy wystawić nową umowę o pracę Uzasadnienie Jeżeli sąd pracy prawomocnym wyrokiem przywróci pracownika do pracy, powinien on zgłosić gotowość podjęcia pracy w ciągu 7 dni od wydania tego wyroku (art. 48 1 Kodeksu pracy). Pracodawca nie może odmówić przyjęcia takiego pracownika do pracy. Przekroczenie 7-dniowego terminu może nastąpić jedynie z przyczyn niezależnych od pracownika. Gotowość do pracy pracownik powinien zgłosić pisemnie, ustnie lub telefonicznie (wyrok Sądu Najwyższego z 12 października 2007 r., I PK 117/07, M.P.Pr. 2008/3/114). Siedmiodniowy termin zgłoszenia gotowości niezwłocznego podjęcia pracy biegnie od daty uprawomocnienia się orzeczenia o przywróceniu do pracy. Jeżeli sąd pracy prawomocnym wyrokiem przywróci pracownika do pracy, powinien on zgłosić gotowość podjęcia pracy w ciągu 7 dni od wydania tego wyroku. Czy w związku z tym, konieczne jest podpisanie nowej umowy o pracę? Problem Sąd przywrócił naszego pracownika do pracy na skutek nieprawidłowego wypowiedzenia umowy o pracę. Czy z dniem przywrócenia pracownika do pracy powinniśmy zawrzeć nową umowę o pracę? Czy orzeczenie sądu zastępuje umowę o pracę? Czy orzeczenie to powinniśmy umieścić w aktach osobowych, a jeśli tak, to w której części B czy C? Przykład Pracownik został przywrócony do pracy 8 maja 2018 r. prawomocnym wyrokiem sądu pracy. Następnie 10 maja 2018 r. zgłosił gotowość do podjęcia pracy i jednocześnie przedstawił zwolnienie lekarskie na okres od 10 do 18 maja 2018 r. Do pracy faktycznie zgłosił się 21 maja 2018 r. Pracodawca powinien go przyjąć do pracy, ponieważ pracownik zgłosił swoją gotowość do pracy w ciągu 7 dni od uprawomocnienia się wyroku, a zwolnienie lekarskie uniemożliwiło mu jedynie wcześniejsze podjęcie pracy. Pracownik, który przed przywróceniem do pracy podjął zatrudnienie u innego pracodawcy, może bez wypowiedzenia, za 3- dniowym uprzedzeniem, rozwiązać umowę o pracę z tym pracodawcą w ciągu 7 dni od przywrócenia do pracy. Rozwiązanie umowy w tym trybie pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy o pracę przez pracodawcę za wypowiedzeniem (art. 48 2 Kodeksu pracy). Głos Transportowca BIULETYN INFORMACYJNY OGÓLNOPOLSKIEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO PRACOWNIKÓW TRANSPORTU Wydawca: Rada Krajowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Transportu ul. Markowska 6/5, 03-742 Warszawa, tel.: +48 665 844 665, tel.: +48 695 382 389 e-mail: kontakt@ozzpt.org.pl lub rada.krajowa@ozzpt.org.pl www.ozzpt.org.pl Zespół redakcyjny: Ryszard Filochowski (redaktor naczelny), Agnieszka Pawłowicz, Sławomir Szopiński, Sebastian Dworak. Wydanie: on-line Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i adiustacji, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w całości lub części bez zgody redakcji zabronione.
Na mocy wyroku sądowego przywracającego do pracy pracodawca ma obowiązek zatrudnić pracownika na takich samych warunkach jak przed bezprawnym zwolnieniem (art. 45 1 Kodeku pracy). Sam wyrok sądowy nie zastępuje umowy o pracę. Pracodawca może zawrzeć z pracownikiem przywróconym do pracy nową umowę o pracę, w której potwierdzi jego warunki zatrudnienia. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ przywrócenie pracownika do pracy powoduje reaktywację dotychczas istniejącego stosunku pracy. W przypadku niezawarcia z pracownikiem nowej umowy o pracę będzie on zatrudniony na podstawie dotychczasowej umowy o pracę. Takie stanowisko potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 26 listopada 2003 r. (I PK 490/02, OSNP 2004/20/353), w którym sąd stwierdził, że: ( ) przywrócenie do pracy następuje na warunkach istniejących w chwili rozwiązania umowy i pracodawca nie musi ich ponownie określać przez wskazanie stanowiska pracy, warunków wynagradzania i innych elementów treści stosunku pracy. Przywrócenie pracownika do pracy na poprzednich warunkach polega na dopuszczeniu go do wykonywania pracy tego samego rodzaju, a więc do wykonywania czynności na stanowisku zajmowanym przed ustaniem stosunku pracy. Należy zwrócić uwagę, że w części B akt osobowych trzeba przechowywać dokumenty dotyczące nawiązania stosunku pracy oraz przebiegu zatrudnienia pracownika, natomiast w części C dokumenty związane z ustaniem zatrudnienia ( 6 ust. 2 pkt 2 i 3 rozporządzenia w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika). Wyrok sądowy dotyczący przywrócenia pracownika do pracy jest związany jednocześnie z ustaniem stosunku pracy oraz jego reaktywacją wskutek orzeczenia sądowego dotyczącego przywrócenia pracownika do pracy. W związku z tym kopia prawomocnego orzeczenia sądu mogłoby być przechowywana zarówno w części B, jak i w części C akt osobowych. Należy jednak uznać, że skoro wyrok przywracający pracownika do pracy jest skutkiem ustania stosunku pracy wskutek bezprawnego działania pracodawcy, to właściwszym miejscem na przechowywanie tego dokumentu będzie część C akt osobowych, tym bardziej że na zakończenie tego stosunku pracy zostało wydane świadectwo pracy także przechowywane w części C akt osobowych pracownika. Należy przypomnieć, że pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, do okresu zatrudnienia wlicza się okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie. Okresu pozostawania bez pracy, za który nie przyznano wynagrodzenia, nie uważa się za przerwę w zatrudnieniu, pociągającą za sobą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia (art. 51 1 Kodeksu pracy). Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule zamieszczonym na stronie www.ozzpt.org.pl. Zachęcamy również do przesyłania do nas swoich uwag i komentarzy dotyczących tego tematu. Autor: Małgorzata Podgórska Źródło: Infor 04-09-2018 Projekt ustawy o czasie pracy maszynisty Jest szansa, że maszyniści doczekają się wreszcie odrębnych przepisów dotyczących ich czasu pracy. Propozycja resortu infrastruktury to odpowiedź na niedobór pracowników, z powodu którego dochodzi do naruszania norm pracy. Jednak zdaniem ekspertów nowe regulacje zamiast poprawić sytuację, sparaliżują inwestycje i rozwój branży kolejowej w Polsce. Za naruszenia czasu pracy przez maszynistów zapłaci zatrudniający ich przewoźnik. Ile? Nawet do 2 proc. rocznego przychodu z poprzedniego roku kalendarzowego. Taką administracyjną karę pieniężną przewiduje projekt założeń do projektu ustawy o czasie pracy maszynistów, który w czerwcu został przedstawiony przez resort infrastruktury. Jednak zdaniem ekspertów taka sankcja jest po pierwsze, zbyt wysoka, po drugie, zupełnie nieadekwatna do rodzaju naruszenia i wreszcie po trzecie, może skutkować utratą płynności finansowej, a w skrajnych przypadkach nawet przyczynić się do upadłości przewoźnika. Krytyka przedstawicieli branży dotyczy jednak nie tylko kar. Związkowcom i pracodawcom nie podoba się m.in. propozycja limitu nadgodzin w pracy maszynisty. Choć każdej ze stron z innego powodu. Przewoźnicy podnoszą, że podstawowy, 150-godzinowy limit może skomplikować planowanie pracy na kolei, spowoduje bowiem konieczność zwiększenia zatrudnienia, co w obliczu deficytów kadrowych w tej branży będzie trudne do realizacji. Zaś związkom nie podoba się furtka w postaci możliwości zwiększania tego limitu np. w układzie zbiorowym pracy czy regulaminie. Ich zdaniem nie służy to zapewnieniu bezpieczeństwa pracy na kolei, a taki cel miał przecież przyświecać uchwaleniu odrębnej regulacji czasu pracy dla tej grupy zawodowej. Wszyscy natomiast przedsiębiorcy, związkowcy, a także prawnicy negatywnie oceniają propozycję skrócenia okresów rozliczeniowych w podstawowym i równoważnym systemie czasu pracy (w stosunku do zasad kodeksowych). Ich zdaniem ograniczy to możliwości organizacyjne pracodawców i utrudni rozliczenia. Spowoduje też braki kadrowe w okresach wzmożonego zapotrzebowania na pracę, co wymusi dodatkowe zatrudnienie zbyt duże w czasie mniejszych potrzeb przewozowych. Efektem może być wzrost wydatków przedsiębiorców, co może się przełożyć na ceny świadczonych usług. Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule zamieszczonym na stronie www.ozzpt.org.pl. Zachęcamy również do przesyłania do nas swoich uwag i komentarzy dotyczących ustawy o czasie pracy maszynisty. Autor: Karolina Topolska Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 17-08-2018 *** CZAS NA MOBILIZACJĘ 22 WRZEŚNIA OGÓLNOKRAJOWA MANIFESTACJA W WARSZAWIE
Kara porządkowa wymogi prawne, terminy, sprzeciw Procedurę nałożenia kary porządkowej, możemy podzielić na dwa etapy: Etap pierwszy zastosowanie kary, które następuje w chwili podpisania pisma o ukaraniu, ponieważ wtedy wewnętrzna wola przełożonego otrzymuje swój zewnętrzny, formalny wyraz. Etap drugi wystąpienie skutków, które z punktu widzenia pracownika materializuje się z chwilą zawiadomienia go na piśmie o zastosowanej karze. Pracownicy podlegają odpowiedzialności porządkowej m.in. za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy. W przypadku niesubordynacji pracownika pracodawca może nałożyć karę porządkową upomnienia, nagany lub karę pieniężną (tylko za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy). Możliwość nałożenia kary porządkowej została obwarowana bardzo krótkimi terminami przedawnienia tj. upływ 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i upływ 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia [art. 109 1 k.p.]. Przepisy Kodeksu pracy nakładają na pracodawcę obowiązek wysłuchania pracownika. Jest to niezmiernie istotny etap wymierzenia kary porządkowej, na co wskazuje norma art. 109 2 k.p. kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika. Przy czym, jeżeli z powodu nieobecności w zakładzie pracy pracownik nie może być wysłuchany, bieg dwutygodniowego terminu przewidzianego w 1 nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu do dnia stawienia się pracownika do pracy. Natomiast w przypadku, gdy pracownik został wysłuchany jeszcze w czasie, gdy był obecny w pracy to tym samym pracownik miał możliwość przedstawienia sytuacji ze swojej perspektywy i podjęcia się swojej obrony, zatem można nałożyć na niego karę porządkową. Dlatego też usprawiedliwiona nieobecność pracownika w pracy, nie stanowi przeszkody do nałożenia kary porządkowej na pracownika, o ile został wysłuchany przed jej nałożeniem. Zgodnie z dyspozycją art. 110 k.p. o zastosowanej karze pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się przez pracownika tego naruszenia oraz informując go o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia. Odpis zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika. Pismo o ukaraniu na ogół wręcza się w miejscu pracy, a jedynie wyjątkowo (z uwagi na niebezpieczeństwo upływu terminów) wysyła pocztą. Za niezgodne z komentowanym, przepisem należy uznać przesłanie pisma drogą elektroniczną lub faksem. W tym trybie można jedynie uprzedzić pracownika o zamiarze ukarania lub potwierdzić wymierzenie kary, jednak samo zastosowanie sankcji wymaga tzw. zwykłej formy pisemnej. Pismo o ukaraniu powinno zawierać datę i miejsce jego sporządzenia, wskazywać sankcję i przyczyny jej zastosowania przez opis zdarzenia z podaniem jego daty, a także podpis osoby uprawnionej do wymierzenia kary (może nią być pracodawca lub osoba wyznaczona zgodnie z art. 31 k.p.). Ponadto pismo musi zawierać informację o prawie wniesienia sprzeciwu. Pracodawca nie ma obowiązku informowania pracownika o prawie odwołania do sądu pracy. W przypadku stosowania kary porządkowej należy pamiętać o prawie pracownika do obrony. Oznacza to, że uzasadnienie zastosowanej kary powinno być jasne i zrozumiałe dla pracownika, a przyczyna wskazana konkretnie, a nie ogólnie (niewłaściwe jest np. podanie jako przyczyny ogólnej przesłanki naruszenia obowiązków pracowniczych). Zawiadomienie o ukaraniu należy sporządzić w dwóch egzemplarzach, gdyż jeden z nich musi otrzymać pracownik, a drugi (odpis) z podpisem pracownika powinien być przechowywany w części B akt osobowych pracownika. Pracownikowi przysługuje prawo do wniesienia sprzeciwu jeżeli zastosowanie kary nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, w takim przypadku pracownik może w ciągu 7 dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw [art. 112 k.p.]. Przy czym termin do wniesienia sprzeciwu, będzie biegł dopiero od momentu doręczenia pisma informującego o nałożeniu kary porządkowej. W przypadku wysłania zawiadomienia o nałożeniu kary (np. gdy pracownik jest chory lub zaszła inna usprawiedliwiona nieobecność w pracy) istotnym jest skuteczne doręczenie takiej przesyłki. Częstym unikiem pracowników w takiej sytuacji jest umyślne nie odbieranie korespondencji pocztowej. Jednak odmowa przyjęcia pisma, o którym pracownik wie, że zawiera informację o ukaraniu, jest równoznaczna z zawiadomieniem o zastosowaniu kary porządkowej w rozumieniu art. 110 i 112 k.p. [wyrok SN z dnia 29 czerwca 2000 r., I PKN 716/99, OSNA- PiUS 2002, nr 1, poz. 10]. Na mocy dyspozycji art. 112 1 k.p. wskazać należy, że o uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej.
Nieodrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni od dnia jego wniesienia jest równoznaczne z uwzględnieniem sprzeciwu. W 2 tego artykułu pracownik, który wniósł sprzeciw, może w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia o odrzuceniu tego sprzeciwu wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary. Po uwzględnieniu sprzeciwu pracownika przez pracodawcę lub sąd należy usunąć również wezwanie do złożenia wyjaśnień, bowiem zgodnie z dyspozycją art. 113 k.p. po uznaniu kary za niebyłą z akt osobowych usuwa się odpis zawiadomienia o ukaraniu karą porządkową. Należy jednak zwrócić uwagę na cel tej regulacji, którym jest uznanie kary za niebyłą, czyli doprowadzenie do takiej sytuacji, w której w aktach osobowych pracownika nie będzie już informacji o tym, że został on ukarany karą porządkową. Spełnienie tego celu wymaga usunięcia z akt osobowych wszystkich dokumentów związanych z wymierzeniem kary porządkowej. Usunięcie tylko samego odpisu zawiadomienia o ukaraniu, a pozostawienie notatki służbowej na okoliczność wysłuchania pracownika przed wymierzeniem kary, skutkowałoby tym, że nie doszłoby do usunięcia informacji o wymierzeniu pracownikowi kary. Nie zostałby więc przywrócony stan sprzed wymierzenia kary. *** Autor: Mateusz Pergałowski Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 29-08-2018 Zaległy urlop za 2017 r. trzeba wykorzystać do 30 września PIP wskazała, że mimo z pozoru długiego okresu na udzielenie zaległego urlopu nadal wielu pracodawców ma problem z likwidowaniem urlopowych zaległości. Potwierdził to w rozmowie z PAP Piotr Szumlewicz z OPZZ. Zwrócił uwagę, że do związku są zgłaszane przypadki narzucania pracownikom przez pracodawców terminów urlopów. Dochodzi do sytuacji, gdzie termin urlopu jest uzależniony od obrotów firmy. Niekiedy prawo do urlopu w ogóle nie jest przestrzegane. Każe się podpisać pracownikowi papier, że odebrał urlop powiedział Szumlewicz. Dodatkowym problemem jest to, że część pracowników nie ma etatów. Tam, gdzie nie ma etatów, nie ma też prawa do urlopów, w związku z tym setki tysięcy pracowników zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych lub samozatrudnionych mają trudności ze skorzystaniem z prawa do wolnych dni. Pracodawca nie ma obowiązku zapewnić im urlopu dodał związkowiec. Szumlewicz zwrócił uwagę, że firmy często nie wypłacają również ekwiwalentu za nadgodziny. Warto podkreślić, że Polacy w porównaniu do Niemców, Francuzów czy Belgów pracują bardzo długo i ciężko powiedział. Przypomniał, że OPZZ postuluje, aby wydłużyć urlop do 32 dni. Rzecznik NSZZ Solidarność Marek Lewandowski zaznaczył, że problemów pomagają uniknąć plany urlopowe ustalane w zakładach pracy. Jak są związki zawodowe w zakładzie, to naciskamy, żeby tworzyć te plany. Jak są plany, to strona pracowników i pracodawców może racjonalnie się do tych planów urlopowych ułożyć powiedział. Zwrócił uwagę, że podczas urlopu należy uważać z nieodbieraniem telefonu. Przypomniał, że w wyjątkowych sytuacjach pracodawca może odwołać pracownika z urlopu. W kwestii odbierania telefonu byłbym ostrożny, bo wiele zależy od statusu pracownika. Jeśli jest on kluczowy dla firmy i pracodawca do niego dzwoni w czasie urlopu, to może mieć ważny powód. Nieodebranie telefonu może być uznane przez pracodawcę jako złamanie regulaminu lub będzie się kwalifikowało do sankcji powiedział Lewandowski. Kodeks stanowi, że pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu. W takiej sytuacji pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. [fot. www.pixabay.com] Państwowa Inspekcja Pracy przypomina pracodawcom o udzielaniu zaległych urlopów do 30 września. Za niedopełnienie obowiązków grozi kara grzywny. Pracodawcy powinni udzielić pracownikom zaległych urlopów do 30 września, w przeciwnym razie popełniają wykroczenie przypomina Państwowa Inspekcja Pracy. Związkowcy natomiast zwracają uwagę, że pracodawca w wyjątkowych sytuacjach ma prawo odwołać pracownika z urlopu. Zgodnie z ustawą pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Urlopu niewykorzystanego do końca roku należy udzielić najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego. PIP przypomina, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego pracodawca może wysłać pracownika na zaległy urlop nawet, gdy ten nie wyraża na to zgody. Natomiast nieudzielenie pracownikowi urlopu wypoczynkowego jest wykroczeniem z Kodeksu pracy zagrożonym grzywną od tysiąca do nawet 30 tys. zł. PIP podkreśliło, że w 2017 r. dzięki działaniom inspektorów pracy ponad 22 tysiące pracowników otrzymało zaległy urlop wypoczynkowy. W latach 2016 i 2015 z zaległego urlopu po interwencji inspektora pracy skorzystało odpowiednio 11 tys. i 13,4 tys. pracowników. Z danych PIP wynika, że 21 proc. ubiegłorocznych kontroli przestrzegania przepisów urlopowych wykazało naruszenie przez pracodawców przepisów o wypłacie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Co dziewiąta kontrola ujawniła naruszenia przez pracodawców przepisów o wypłacie wynagrodzenia za czas urlopu. Inspekcja przypomina, że aby nie narazić się na grzywnę, pracodawcy powinni skłonić pracowników do skorzystania z przysługujących im uprawnień, w tym urlopu. PIP zwraca uwagę, że najlepiej wspólnie zaplanować dogodny dla obu stron stosunku pracy termin wykorzystania zaległego urlopu. Źródło: PAP 22-08-2018