Czy Jacek S. wyjdzie na wolność?

Transkrypt

1 KROTOSZYN Zdrożeje opłata za wodę i odprowadzanie ścieków, a także opłata abonamentowa. Czytaj na str. 8 Kto będzie zarządcą Alei Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie miasto, czy starostwo? Czytaj na str. 6 WYPADEK W MAHLE. 49-LATEK UDERZONY TULEJĄ W TWARZ 49-letni mieszkaniec gminy Kobylin przyszedł do Mahle na nocną zmianę z 15 na 16 lutego. Pracował przy maszynie wytwarzającej tuleje. Około 2.00 w nocy doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Tuleja wypadła z maszyny i trafiła mężczyznę w głowę. Czytaj na str. 4 Powróżyła, a kobieta 400 zł straciła Trzydziestoparoletnią mieszkankę gminy Krotoszyn zaczepiła kobieta narodowości romskiej. I zaproponowała, że jej powróży. W efekcie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, z portfela poszkodowanej zniknęło 400 zł. Czytaj na str. 4 OGŁ OSZENIE Tylko u nas! Kasa fiskalna Więcej na stronie 19 8 (300) 22 lutego 2013 ISSN Cena 2,50 zł w tym 8% VAT fotomontaż Ammentorp, NovoPicsDE / Fotolia Czy Jacek S. wyjdzie na wolność? Jacek S. podejrzany o zabójstwo przez pobicie 25-latka z Krotoszyna siedzi w ostrowskim areszcie. Jego adwokat z urzędu złożył jednak zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Jeśli sąd w Kaliszu uzna, że jest słuszne, podejrzany o bestialski czyn wyjdzie na wolność. I na wolności będzie czekał na proces. Czytaj na str. 7 KOŹMIN WLKP. SZCZĄTKI GRYZONIA W MĄCE Szczątki prawdopodobnie małego szczura znalazła mieszkanka Raszew (gmina Jarocin) w mące wyprodukowanej w Koźminie Wlkp. Czytaj na str. 4 Nie ma kasy Mieszkańcy centrum Koźmina Wlkp. od lat wypatrują rozpoczęcia budowy obwodnicy. Na razie smród spalin i hałas to dla nich codzienność. I wygląda na to, że będzie tak jeszcze długo, bo na inwestycję nie ma kasy. Czytaj na str. 3 KOBYLIN Ratowali ludzi z wypadków 32 razy na sygnale strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie opuszczali remizę, spiesząc do akcji. Gasili pożary i ratowali ludzkie życie. Czytaj na str. 8 ROZDRAŻEW Czy pani Zofia dostanie orzeczenie? Pani Zofia z Trzemeszna, której dramatyczną sytuację opisywaliśmy w Gazecie Krotoszyńskiej czeka na decyzję zespołu, który ma orzec jej stopień niepełnosprawności. Dzięki temu będzie mogła co miesiąc otrzymywać ok. 400 zł. Dziś żyje za 150 zł. Czytaj na str. 11 ZDUNY Kto to odbierał? Mieszkańcy Rudy skrytykowali przeprowadzone przez gminę inwestycje w wiosce. Kto to odbierał? Czy wyście mieli okulary założone? grzmieli na spotkaniu wiejskim. Czytaj na str. 9 SULMIERZYCE Jedna inwestycja i podwyżki pensji? Budowa grzybka w pobliżu Orlika, to jedyna zaplanowana na ten rok inwestycja w Sulmierzycach. Sprawdź też czy pensje urzędników z opieki społecznej wzrosną. Czytaj na str. 8 Nowy prezes Ewy Bartosz Demianiuk, zgodnie z naszymi wcześniejszymi doniesieniami, został nowym prezesem krotoszyńskiego przedsiębiorstwa Ewa. Czytaj na str. 18 CBA wkroczyło do gospodarstw i biur doradczych Czytaj na str. 20 Gospodarze dzierżawiący grunty od miasta w okolicy ul. Kaliskiej, które zostały przeznaczone na sprzedaż, zgodzili się zejść z pól. Czytaj na str. 4

2 2 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego organizacji pozarządowych działa w powiecie krotoszyńskim. Wspierają i niosą pomoc bliźnim, promują kulturę, propagują zdrowy tryb życia, kultywują tradycje historyczne. Dlatego też w naszym cyklu staramy się przybliżyć ich działalność na łamach Gazety Krotoszyńskiej. W tym tygodniu prezentujemy dorobek Towarzystwa Miłośników Ziemi Sulmierzyckiej. Krzewią historię Sulmierzyc Od 55-lat popularyzują, rozpowszechniają i propagują historię oraz wiedzę o Sulmierzycach i regionie. Zarówno przed dziesiątkami lat, jak i teraz, naszym podstawowym zadaniem jest niesienie w świat tego, z czego są dumne Sulmierzyce, bowiem historia miasta jest bardzo długa przyznaje Maria Jędrzejczak-Przyłucka, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Sulmierzyckiej. MARIA JĘDRZEJCZAK -PRZYŁUCKA Maria Jędrzejczak-Przyłucka od 10 lat jest prezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Sulmierzyckiej. Od zawsze byliśmy grupą społeczną, działającą na rzecz ludzi. Nigdy nie byliśmy postrzegani jako organizacja polityczna mówi szefowa TMZS. Na czele organizacji stali też Leon Piątek, Telesfor Kolasiński, Teresa Banasiewicz, Adam Łata oraz Marek Talarczyk. Stowarzyszenie powstało 28 października 1958 r., a swe początki ma w komitecie obchodów 500-lecia nadania praw miejskich Sulmierzycom. Zaczęli bardzo prężnie, od organizowania wykładów, spotkań historycznych, a nawet wycieczek rekreacyjnych do miejsc związanych z historią Sulmierzyc. Co pięć lat odbywały się w Sulmierzycach uroczystości jubileuszowe, na które zapraszano towarzystwa regionalne z sąsiednich miast oraz przedstawicieli Federacji Towarzystw Kulturalnych w Kaliszu. Pod opieką TMZS była także siedziba muzeum regionalnego mieszczącego się w zabytkowy Ratuszu z 1743r. W 1968 r. towarzystwo zorganizowało w Sulmierzycach sesję popularno-naukową Życie i działalność Sebastian Fabiana Klonowicza. Kiedyś tych imprez przez nas organizowanych było zdecydowanie więcej, ale Towarzystwo Miłośników Ziemi Sulmierzyckiej obchodziło jubileusz 50-lecia w 2008 roku. Podczas uroczystości Kazimierzowi Mazurkiewiczowi wręczono tytuł Honorowego Obywatela Miasta Sulmierzyc. moc przerobowa organizacji była inna. Teraz od czasu do czasu również organizowane są spotkania m.in. w ubiegłym roku była wycieczka do studzienki św. Marcina. W drodze powrotnej zorganizowaliśmy ognisko. Bierzemy także udział we wszystkich uroczystościach okolicznościowych odbywających się w mieście mówi prezes TMZS. Przed pięcioma laty, w październiku 2008 roku organizacja obchodziła jubileusz 50-lecia istnienia. Na tę okoliczność w muzeum regionalnym otwarta została wystawa czasowa związana z historią Towarzystwa. Natomiast podczas części oficjalnej, która odbyła się w domu kultury wystąpiły dzieci z miejscowej szkoły, a także został wygłoszony referat Stanisława Gierszewicza. Najmilszą chwilą i taką która nam wszystkim zapadła najbardziej w pamięć było uhonorowanie Kazimierza Mazurkiewicza, założyciela naszego towarzystwa tytułem Honorowego Obywatela Miasta Sulmierzyce mówi Maria Jędrzejczak-Przyłucka. Dziś TMZS liczy 74 członków. Niestety tylko 31 jest czynnych. Pozostałe osoby są honorowymi członkami. Młodzież się niestety nie garnie, więc jest obawa, że w końcu stowarzyszenie umrze śmiercią naturalną mówi Maria Jędrzejczak-Przyłucka. (alf) OPINIE & KOMENTARZE Do prawie bójek i pobić doszło w ubiegłym roku na terenie całego kraju. Niektóre ataki kończą się tragicznie. Tak jak to było w przypadku śmiertelnego pobicia 25-latka z Krotoszyna o czym piszemy na str.7. Czy mieszkańcy Ziemi Krotoszyńskiej czują się bezpiecznie w swojej okolicy? Czy może boją się wychodzić po zmroku? Olga Kabat z Krotoszyna Generalnie czuję się bezpiecznie w naszym mieście. Być może, dlatego że zbyt często nie chodzę nigdzie po zmroku i dotychczas nie spotkała mnie jakaś niemiła sytuacja. Nigdy też nie byłam świadkiem takiego zdarzenia. Dlatego szczerze mówiąc, bardziej boję się dziur i krzywych chodników, na których mogę się wywrócić, niż żywych ludzi. Wiesław Głuszek z Koźmina Wlkp. Przyznam, że wychodząc po zmroku, czasami mam ciarki na plecach. Czasy są teraz bardzo niebezpieczne, kiedyś było inaczej. Kiedy byłem małym chłopcem, potrafiłem iść w nocy sam z Durzyna do Kobierna, teraz bym pewnie tego nie zrobił. Mojej córce też z resztą nie pozwalam na chodzenie samej po zmroku, kiedy ma popołudniu zajęcia z angielskiego zawożę ją i odbieram. Irena Dworczak z Zalesia Małego W naszej wiosce zwróciłabym uwagę na oświetlenie przy drogach, bo ilość lamp nie jest wystarczająca. Są miejsca, w których po zmroku bywa naprawdę ciemno. Każdy musi odpowiadać za swoje bezpieczeństwo, a jeśli chodzi o dzieci, wiadomo, że nie możemy ich zamykać w domu, ale też nie można mówić, że nic się nie dzieje i nic im nie grozi. Muszą być świadome niebezpieczeństw. Trzeba im o tym mówić w domu, w szkole, ale w taki sposób, by ich nie przestraszyć, tylko wzbudzić świadomość czyhających zagrożeń. KAŻDEGO DNIA NOWE INFORMACJE POKAZ MODY, PROFESJONALNE STYLIZACJE I PROMOCJE Dzień kobiet w Galerii POD NASZYM PATRONATEM Krotoszyńskiej Profesjonalne pokazy mody, porady stylistyczne, promocje i prelekcje wygłaszane przez wykwalifikowane osoby, na co dzień pracujące w branży fashion zaplanowano z okazji Dnia Kobiet w Galerii Krotoszyńskiej. Rozpoczęcie imprezy planujemy na 17.00, ale zapraszamy wszystkich już od 16.30, aby zająć miejsca. Planujemy wiele atrakcji, szczegóły podamy już wkrótce. Będzie to niezwykłe wydarzenie. Zapraszamy nie tylko panie, ale też ich partnerów. Naprawdę warto zachęca Marzena Hyżyk z Galerii Krotoszyńskiej. W ramach imprezy, którą zaplanowano na 8 marca, będzie można wysłuchać wykładu na Podaruj szpik temat trendów w światowej modzie na sezon wiosna-lato 2013, a także wziąć udział w warsztatach z brafftingu czyli profesjonalnego doboru bielizny. Prowadzić go będą wyspecjalizowane braffiterki wskazuje przedstawicielka Galerii Krotoszyńskiej. Ciekawostką będzie konkurs dla mieszkanek powiatu na własną stylizację. Osobami biorącymi udział w konkursie zaopiekują się profesjonalni styliści, którzy będą służyć radami i pomogą w doborze ubrań. Główną nagrodą w konkursie jest pełna stylizacja tłumaczy Marzena Hyżyk. Patronat medialny nad imprezą objęła Gazeta Krotoszyńska. (far) Genetycznego bliźniaka dla Marty Patryniak poszukuje Fundacji DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska z Warszawy. Krotoszynianka zmaga się z białaczką i potrzebuje przeszczepu szpiku kostnego. Na apel odpowiedziało ponad 300 osób. O szczegółach akcji, którą przeprowadzono w ZSP nr 1 z OI w Krotoszynie napiszemy za tydzień. (alf) ADRES REDAKCJI Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel , fax redakcja@krotoszynska.pl REDAKTOR NACZELNY Agnieszka Matusiak a.matusiak@krotoszynska.pl tel GMINA KROTOSZYN Magdalena Pawlik, m.pawlik@krotoszynska.pl GMINA KOŹMIN WLKP., GMINA ROZDRAŻEW, Farida Leśniewska, f.lesniewska@krotoszynska.pl GMINA KOBYLIN, POWIAT KROTOSZYŃSKI, Ewa Serafi niak, e.piekarczyk@krotoszynska.pl GMINA ZDUNY, MIASTO SULMIERZYCE Adrian Femiak, a.femiak@krotoszynska.pl DZIAŁ SPORTOWY Witold Blandzi, witoldbe@wp.pl SEKRETARIAT, BIURO OGŁOSZEŃ Krotoszyn, Rynek 4 Jolanta Bartniczak czynne od poniedziałku do piątku PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃ DROBNYCH Rozdrażew, punkt przyjmowania opłat, ul. Koźmińska 12 Sulmierzyce, sklep Pio-Mar, Rynek 28 Koźmin Wlkp., sklep Cezar, Stary Rynek 10 DZIAŁ REKLAMY Krotoszyn, ul. Rynek 4, tel /99 Aldona Jankowska ( ) a.jankowska@krotoszynska.pl Martyna Szulc ( ) reklama@krotoszynska.pl DTP, FOTOEDYCJA, GRAFIKA Krzysztof Szukalski, k.szukalski@krotoszynska.pl WYDAWCA Południowa Ofi cyna Wydawnicza Sp. z o.o., Jarocin, ul. Wolności 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz DRUK Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35 Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki Listy. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

3 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 3 Obszarnik z Chwaliszewa? Do gminy Krotoszyn zgłosił się inwestor firma Mithra Energy z Warszawy zainteresowana gruntami pod budowę farmy fotowoltanicznej, na której wytwarzana byłaby energia ze słońca. Radni musieli wydać zgodę władzom miasta na wydzierżawienie w trybie bezprzetargowym nieruchomości o łącznej powierzchni ok. 9 ha, na 29 lat. Obiekty miałby powstać w rejonie Spartańskiej i Dożynkowej ulic zlokalizowanych niedaleko krotoszyńskich Błoni. A gmina, według zapewnień szefowej wydziału gospodarki przestrzennej krotoszyńskiego magistratu, otrzymywać miałaby sowitą dzierżawę. To łakomy kąsek, bo któż nie chciałby żyć z ziemi oszczędzając pracę swych rąk. I zaczęła się dyskusja. Hałas i swąd spalin to codzienność mieszkańców centrum Koźmina Wlkp. Tymczasem kasy na budowę obwodnicy nie ma. CO DALEJ Z BUDOWĄ OBWODNICY KOŹMINA WLKP.? Brakuje nam tylko pieniędzy Od lat mieszkańcy centrum Koźmina Wlkp. wypatrują rozpoczęcia budowy obwodnicy. Szczególnie ci, którzy mieszkają tuż przy krajówce. Smród spalin i hałas to dla nich codzienność. Niestety, na poprawę sytuacji będą musieli jeszcze trochę poczekać. Jak na razie nie zapadły w tej sprawie żadne wiążące decyzje. Są wykupione nieruchomości i jest pozwolenie na budowę, czyli brakuje nam tylko pieniędzy mówi Alina Cieślak, rzecznik prasowy GDDKiA. By wybudować blisko 6-kilometrowy odcinek obwodnicy, który wyprowadziłby ruch przebiegający przez centrum miasta poza jego obręb, potrzeba ponad 70 mln zł. A kasa generalnej dyrekcji świeci pustkami. Na ten moment finansowania nie mamy, kiedy to nastąpi trudno nam powiedzieć przyznaje Alina Cieślak. Dlatego też budowa obwodnicy prawdopodobnie przesunie się na kolejne lata. Zapisana jest, co prawda w programie budowy dróg krajowych na lata , ale opracowywany jest już nowy plan. Co będzie zawierał, okaże się na przełomie lutego i marca wskazuje przedstawicielka GDDKiA. (far) Andrzej Pospiech Natalia Robakowska Tomasz Głuch Sławomir Augustyniak Paweł Sikora Andrzej Pospiech, radny z Chwaliszewa: Jakby się odmyślili na ten, to ja im daję cały teren. 30 ha może pani wpisać (w kierunku szefowej wydziału) Natalia Robakowska, radna z Krotoszyna: Ale w Chwaliszewie nikt nie chce inwestować. Andrzej Pospiech: Mam też ziemię w Krotoszynie. Tomasz Głuch, radny z Krotoszyna: Obszarnik to jest normalnie. Sławomir Augustyniak, radny z Krotoszyna: Może na Błoniach plaże nudystów można zrobić. Paweł Sikora, radny z Krotoszyna: W Chwaliszewie słońca nie ma tyle. KAŻDEGO DNIA NOWE INFORMACJE OGŁ OSZENIE Będzie kasa na świetlicę w Orpiszewie? Ok. 15 tys. zł potrzeba na odświeżenie sali w Orpiszewie. Był wykonany remont dachu. Ale mamy ściany pozaciekane, czarno się porobiło. Trzeba to odnowić, wymalować pomieszczenie socjalne, kuchnie, korytarze, ubikacje. Jak się zrobi brudno, to nikt nie przyjdzie wskazuje Robert Chmielarz, sołtys Orpiszewa. Wystąpił więc do radnych o przekazanie środków z budżetu gminy Krotoszyn. Wniosek przedstawił skarbnik zaznaczając, że orpiszewska świetlica, jako jedna z nielicznych, ma plusowy wynik finansowy Może się okazać, że wnioskowana kasa nie starczy na roboty. Bo to trzeba sprawdzić, pewnie skuć tynki i zostawić niech się wentyluje, żeby nie było stęchlizny wskazał Grzegorz Galicki, strażnik miejskiej sakiewki. Na co zareagował radny Paweł Radojewski pytając czy pieniądze, które są z wynajmu sali i zostają po opłaceniu mediów, są inwestowane w obiekt? Wówczas wiceburmistrz zapewniał, że środki z najmu sali przeznaczane są na poprawę bazy materialnej. Jednak te koszty są często wyższe niż ich możliwości. Ale wiedzą, jak gospodarować i przekazują na salę mówił Ryszard Czuszke. Skarbnik dodał, że remont jest pilny i nie można czekać, aż sala przyniesie dodatkowe środki. Ponadto sołtys Orpiszewa podkreśla, że zaoszczędzone środki przeznaczono na wspomniany już remont dachu. Cały czas jesteśmy do przodu. Sala jest piękna, to i cały czas wynajmowana. Osiągnęliśmy z wynajmu w zeszłym roku ok. 27 tys. zł, a utrzymanie kosztuje ok tys. zł. Pieniądze z funduszu wiejskiego z dwóch lat oszczędzaliśmy na remont dachu, tak jak środki pozostałe z wynajmu, i dołożyliśmy się, by nie tylko gmina ponosiła koszty remontu zaznaczał Robert Chmielarz. Czy rajcy przekażą środki? Do tematu wrócimy za tydzień na łamach Gazety Krotoszyńskiej. godz KONARZEW BASZKÓW Niebezpieczne krzaki Szczegóły wkrótce! Usunięcia i wycięcia krzaków przy drodze z Baszkowa do Konarzewa domagają się uczęszczający trasą mieszkańcy wiosek. Prace rozpoczęto kilka lat temu. Część krzaków została wykarczowana i usunięta, ale spora ilość roślin leży na poboczu, stanowiąc zagrożenie wskazuje Andrzej Zajączek, sołtys Baszkowa. Zwraca również uwagę, że gałęzie ograniczają widoczność i stanowią siedlisko dzikiej zwierzyny, która może stać się przyczyną wypadku. Podobnego zdania są mieszkańcy Baszkowa, wskazując że w ubiegłym roku na trasie doszło do kolizji. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale pojazdy, które wyjeżdżają z lasu, muszą wyjechać na środek drogi, żeby zobaczyć czy coś z boku nie nadjeżdża tłumaczy mieszkaniec wsi. Dodając, że jak trzeba będzie to własnoręcznie napisze wniosek do szefa powiatowego zarządu dróg. Może w końcu zajmie się wycinką. Nadleśnictwo czyści rów do połowy, ale reszta zostaje mówi mężczyzna. Tymczasem włodarz Zdun Władysław Ulatowski zapewnia, że PZD otrzyma zgodę na wycinkę krzewów. Czy wówczas znikną one z poboczy? Krzaki są już aktualnie na tym odcinku drogi wycinane i zadanie będzie kontynuowane zapewnia Tadeusz Hybsz zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. (alf)

4 4 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 SULMIERZYCE Zejdą z pól, jak będzie gwarancja miejsc pracy Jeżeli grunty przy Kaliskiej w Sulmierzycach będzie chciała przejąć prywatna osoba, która chce tylko ulokować pieniądze, a nie inwestor, to do przetargu nie dopuścimy mówi jeden z dzierżawców terenu. Ponad 31 ha ziemi należącej do miasta chce sprzedać włodarz Sulmierzyc. Grunty rolne zlokalizowane są w okolicy Kaliskiej. Kilkunastu rolników, którzy dzierżawią owe tereny, już na początku stycznia otrzymało wypowiedzenie umów. Gospodarze winni zejść z pól do stycznia 2014 r. Choć początkowo nie zamierzali tego czynić, to po spotkaniu z burmistrzem zmienili zdanie. Zgodziliśmy się zejść z pola do końca września, jeżeli ziemia zostanie sprzedana na takich warunkach, na jakich burmistrz obiecał czyli, że teren zostanie sprzedany pod inwestycje, a inwestor, który go nabędzie, w ciągu trzech lat uruchomi tam jakiś zakład i da zatrudnienie minimum 25 osobom mówi rolnik z Sulmierzyc. Jeśli w ofercie przetargowej zabraknie owych zapisów, gospodarze twierdzą, że zablokują zbycie ziemi. Między kilkoma rolnikami jest taki układ, że w razie czego zbieramy się i walczymy ostro. 18% gruntów to nieużytki Wystawione na sprzedaż grunty wyceniono na 161 tys. zł, z zastrzeżeniem o kompleksowym ich kupnie. W praktyce oznaczałoby to, że za ha trzeba zapłacić zaledwie 5 tys. zł, gdy tymczasem cena rynkowa wg stawek GUS wynosi ok. 25 tys. zł. Tak niska Prace prowadzone na terenie gospodarstwa we Wronowie, które nabył Wojciech Wójcik z Dębówca budzą obawy wśród części lokalnej społeczności. Pisaliśmy o tym kilka tygodni temu. Nie wszyscy zgadzają się z wycinką drzew i krzewów. Sprawą zajęli się też urzędnicy. Wysłaliśmy pismo do RDOŚ, generalnej dyrekcji ochrony środowiska, a także do ARiMR i prokuratury wskazuje PIOTR KASZKOWIAK burmistrz Sulmierzyc Została przeze mnie o tym poinformowana telefonicznie (Barbara Gremblewska o sprzedaży gruntów przyp. red.). Powróżyła, a kobieta 400 zł straciła WRONÓW Drzewa w prokuraturze Trzydziestoparoletnią mieszkankę gminy Krotoszyna zaczepiła kobieta narodowości romskiej. I zaproponowała, że jej powróży. Najpierw wyrwała jej włos z głowy, potem czarowała monetami. W efekcie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, z portfela poszkodowanej zniknęło 400 zł. Była sobota, 9 lutego. Godziny dopołudniowe. Trzydziestoparoletnia mieszkanka gminy Krotoszyn wypłaciła z bankomatu kilkaset złotych. Potrzebowała gotówki, bo wybierała się na zakupy. Gdy wychodziła z jednego z marketów, została zaczepiona przez kobietę narodowości romskiej w wieku ok. 50 lat. Ta zaproponowała, że jej powróży. Trzydziestoparolatka wiedziona chęcią poznania przyszłości zgodziła się. Miało się zacząć od wyrwania włosa z głowy mieszkanki gminy Krotoszyn. Nad owym włosem wróżbitka odprawiała modły. Potem poprosiła kobietę o jeden grosz, a sama wyjęła karty i kazała wybierać. Następnie modliła się nad wybranymi kartami i groszem. Później poleciła włożyć grosz do portfela, a wyjąć 2 złote. W dalszym ciągu wykonywała modły. W końcu sama do portfela włożyła włos relacjonuje nadinsp. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. Na tym ceremoniał miał się zakończyć. Co wróżka wywróżyła nie wiadomo. Za to z portfela mieszkanki gminy Krotoszyn zniknęło 400 zł. Pokrzywdzona w sklepie podczas płatności stwierdziła, iż w portfelu brakuje 400 zł mówi rzecznik prasowy policji. Poszukiwania oszustki nie powiodły się. Wiadomo tylko, że kobieta mówiła płynnie po polsku. Towarzyszyła jej też inna Romka. Policja apeluje o rozwagę w kontaktach z obcymi. Zbigniew Barański, naczelnik wydziału ochrony środowiska w starostwie krotoszyńskim. Uważa, że doszło do zniszczenia ostoi zwierząt i ptactwa. Poczynione zostało spustoszenie. Szczegóły za tydzień w Gazecie Krotoszyńskiej. Opublikujemy też list jaki w tej sprawie otrzymaliśmy od przedstawiciela koźmińskiego koła łowieckiego. WRACAMY DO TEMATU BARBARA GREMBLEWSKA przewodnicząca rady miejskiej Sulmierzyc Burmistrzu niech pan nie przesadza i mnie nie próbuje wrobić w jakieś rzeczy. wycena oburzyła rajców. Sprzedawane jest to za śmieszne pieniądze twierdzi Agnieszka Gibasiewicz. Również rolnicy skrytykowali wycenę. Dla mnie jest to chore, że za hektar wystarczy zapłacić 5 tys. zł wskazuje jeden z gospodarzy. Tymczasem rzeczoznawca, który wyceniał teren twierdzi, że niska cena to efekt ziemi o słabej klasie. Aż 18% stanowiły nieużytki i ma to swoje odzwierciedlenie w cenie. ( ) Poza tym jest to V i VI klasa gruntów, część położona jest w pobliżu wysypiska, część w otoczeniu lasu. Przy wycenie opierałam się na dotychczasowych transakcjach gruntów w Sulmierzycach i okolicy w obrocie prywatnym w odniesieniu do tych klas ziem wyjaśnia Teresa Szulc, rzeczoznawca majątkowy z Krotoszyna. Dodaje, że burmistrz ma możliwość podniesienia ceny w przetargu. Z kolei rolnicy po spotkaniu z włodarzem miasta, twierdzili, że przygotowana będzie kolejna wycena. Teraz będzie zrobiona przez rzeczoznawcę sądowego i ziemia ma być na przetargu trzy razy droższa, aniżeli poprzednia cena mówi jeden z rolników. Przewodnicząca wiedziała? Jakby tego było mało Piotr Kaszkowiak twierdzi, że o planach sprzedaży gruntów przy Kaliskiej poinformował szefową rady. Została przeze mnie o tym poinformowana telefonicznie mówi burmistrz. Ta jednak wszystkiemu zaprzecza. Burmistrzu niech pan nie przesadza i mnie nie próbuje wrobić w jakieś rzeczy mówi Barbara Gremblewska, przewodnicząca sulmierzyckiej rady. Czy i na jakich ostatecznie zasadach miasto sprzeda ziemię, czy doszło do ponownej wyceny? Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (alf) KROTOSZYN 49-letni mieszkaniec gminy Kobylin przyszedł do Mahle na nocną zmianę z 15 na 16 lutego. I jak co dzień oddał się swoim obowiązkom w dziale tulei L04. Pracował przy maszynie wytwarzającej tuleje. Około 2 w nocy doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Tuleja wypadła z maszyny i trafiła mężczyznę w głowę. Prawdopodobnie urwała się część maszyny i wyrzuciło tuleję, która uderzyła poszkodowanego w głowę. Te maszyny są zabezpieczone szybami odpowiednimi, ale jak ta tuleja wypadła z dużą siłą, to ją rozwaliła mówi jeden z pracowników Mahle. 49-latek doznał obrażeń w obrębie twarzy. Na szpitalny oddział ratunkowy trafił 16 lutego ok w nocy. Został wypisany kilka godzin później po godz po przeprowadzeniu stosownej diagnostyki z przekazem do dalszej ambulatoryjnej opieki Szczątki gryzonia prawdopodobnie małego szczura znalazła mieszkanka Raszew (gmina Jarocin) w mące wyprodukowanej w Koźminie Wlkp. Sprawą natychmiast zajęły się służby sanitarne. Skontrolowano producenta, sklepy i hurtownie. Sprawdziliśmy miejsca obrotu mąką czyli sklep w Raszewach i hurtownie w Jarocinie mówi Jacek Moś, kierownik oddziału nadzoru PSSE w Jarocinie. Kontrole, jak zapewnia, nie wykazały żadnych uchybień. Każde z tych miejsc ma na stałe prowadzony monitoring gryzoni. Opakowanie jednostkowe ani zbiorcze nie było uszkodzone. Pobraliśmy dodatkowo próbki mąki z tej samej serii ze sklepu w Raszewach i sprawdziliśmy ją w laboratorium badania żywności. Żadnych przekroczeń nie stwierdzono. I sklep i hurtownia miały zachowane wszelkie procedury zapewnia przedstawiciel jarocińskiego sanepidu. U producenta bez zastrzeżeń Skontrolowano też producenta. Konkretnie młyn, który się mieści w Koźminie Wlkp., dlatego że stamtąd pochodziła mąka pszenna, która znalazła się w sklepie spożywczym w Raszewach tłumaczy Natalia Snadna, kierownik oddziału nadzoru PSSE w Krotoszynie. Również w tym przypadku kontrola nie wykazała żadnych zaniedbań. Kontrolowaliśmy stan sanitarny, Wypadek w Mahle. 49-latek uderzony tuleją w twarz Szczątki gryzonia w mące. Skontrolowano młyn w Koźminie Wlkp. wskazuje Paweł Jakubek, dyrektor SP ZOZ w Krotoszynie. Władze Mahle milczą na temat wypadku do momentu zamknięcia tego numeru Gazety Krotoszyńskiej nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania odnośnie zdarzenia. Okazuje się również, że postępowania w sprawie nie poprowadzi Państwowa Inspekcja Pracy. Zaistniałe zdarzenie nie jest kwalifikowane jako wypadek ciężki i pracodawca nie miał obowiązku informowania o nim PIP wyjaśnia nadinspektor pracy Marek Musielak z ostrowskiego oddziału PIP. Dodaje, że wypadki, które nie są śmiertelnymi, ciężkimi i zbiorowymi pracodawca ma obowiązek zbadać sam. Powołując zakładowy zespół powypadkowy i uruchamiając procedury dotyczące badania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy wskazuje przedstawiciel inspekcji pracy. czystość, czy są pozostałości po trutkach na gryzonie wylicza przedstawicielka sanepidu. Sprawdzono też kwestie dotyczące deratyzacji obiektu. Ostatnia wykonana była we wrześniu 2012r. Prowadzona była na bieżąco. Przedsiębiorca dopilnował tego by przeprowadzono ją w sposób prawidłowy przez specjalistyczną firmę tłumaczy Natalia Snadna. Nieprawidłowości nie stwierdzono też w procesie technologicznym. Czyli przesiewania, pakowania, itd. Czyli tutaj, jeśli chodzi o sam młyn nie było zastrzeżeń. (...) Pobrano też próbki mąki na obecność szkodników. Wyniki już przyszły i są dobre zapewnia. Jedyne zastrzeżenia, jak podkreśla, dotyczyły szatni dla pracowników. Ale te uchybienia nie miały żadnego znaczenia, jeśli chodzi o meritum sprawy. Za to nałożyliśmy mandat karny w wysokości 300 zł wyjaśnia Natalia Snadna. Czy ktoś zrobił mi świnię? Właściciel przedsiębiorstwa z Koźmina Wlkp., które wyprodukowało mąkę początkowo nie chciał odnieść się do sprawy. Ostatecznie jednak zaprzeczył jakoby szczątki gryzonia znalazły się w mące w trakcie jej produkcji. To się nie stało u mnie. A nie wiem czy ktoś zrobił mi świnie i mi te szczątki podłożył, nie mam pojęcia mówi. (far) DYŻURY APTEK DO R. APTEKA ŚRÓDMIEJSKA Krotoszyn, ul. Rynkowa R. APTEKA ŁĄKOWA Krotoszyn, ul. Staszica 26B TELEFONY ALARMOWE 999 POGOTOWIE RATUNKOWE 998 STRAŻ POŻARNA 997 POLICJA 991 POGOTOWIE ENERGETYCZNE 992 POGOTOWIE GAZOWE 993 POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE 994 POGOTOWIE WOD. KAN. Telefony Policyjne Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie, ul. Zdunowska 38a Posterunek Policji Kobylin Posterunek Policji Zduny Policyjny telefon zaufania Rewir dzielnicowych Krotoszyn Rewir dzielnicowych Koźmin Wlkp do dzielnicowych: dzielnicowy@krotoszyn.policja.gov.pl Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, ul. Mickiewicza 29 tel Komenda Straży Miejskiej w Krotoszynie, ul. Kołłątaja 7(od 6.00 do 22.00) Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego, ul. Mickiewicza

5 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 5 Nasza akcja Piątka dla Gazety nie byłaby możliwa bez sponsorów. To firmy, które chcą was wspierać w zdobywaniu wiedzy na piątkę. Serdecznie im za to dziękujemy. Będzie dla gazety piąteczka, a w nagrodę wycieczka Mecenas konkursu Sponsorzy: BUS Rojber Buda Club FERRUM GABI-PL ST ROB S TAL Akcję wspierają Górnik Sp. j. Zenon i Robert Górnik Ryszard Łopaczyk, radny Rady Miejskiej Krotoszyna Anastazja Czubak z ZSP w Rozdrażewie oraz Krystian Chmielarz ze szkoły w Orpiszewie to pierwsi laureaci nagrody tygodnia w naszej akcji Piątką dla Gazety. Piątkowicze odebrali już upominki i gadżety. Ola Zajfert ze SP nr 3 w Koźminie Wlkp. oraz Mateusz Praczyk ze szkoły w Kobylinie - to kolejni laureaci tegorocznej edycji akcji Piątką dla Gazety. W nagrodę tygodnia otrzymują drobne upominki. Po ich odbiór można się zgłaszać do redakcji Gazety Krotoszyńskiej Rynek 4 Krotoszyn od poniedziałku do piątku od 9.00 do W tym tygodniu nagrody ufundowała firma Jotkel z Krotoszyna. A my czekamy na kolejne kupony. I przypominamy, że zasady konkursu są proste. Każdy uczeń z klas od I do VI, ze wszystkich szkół podstawowych w powiecie krotoszyńskim, który otrzyma piątkę, szóstkę albo inną najwyższą ocenę np. słoneczko, powinien wyciąć kupon z Gazety Krotoszyńskiej, wypełniać go (tylko oryginały) i wysyłać lub dostarczyć do redakcji ( Gazeta Krotoszyńska, ul. Rynek 4, Krotoszyn). Ważne, żeby otrzymaną ocenę potwierdził nauczyciel danego przedmiotu (rubryczka na kuponie). Na wasze piąteczki będziemy czekać każdego tygodnia od poniedziałku do piątku, do godz Jeśli w danym tygodniu uda ci się uzyskać kilka ocen bardzo dobrych, możesz dostarczyć więcej niż jeden kupon. Słowem im więcej piątek, i im więcej kuponów, tym większa szansa na wygraną. Piątka dla Gazety potrwa do czerwca. Każdego tygodnia będziemy losować dwie nagrody. Po czym ze wszystkich nadesłanych kuponów wylosujemy zwycięzcę, który zabierze klasę na dwudniową wycieczkę nad morze. Będzie też nagroda niespodzianka dla szkoły, z której otrzymamy najwięcej kuponów oraz wyróżnienia dla indywidualnych rekordzistów. Wszystkim uczniom życzymy jak najlepszych wyników w nauce, samych dobrych stopni i zachęcamy do wzięcia udziału w akcji. Regulamin konkursu Piątka dla Gazety jest dostępny w redakcji. WYCIECZKI - 7 dni ,- FRANCJA - 7 dni ,- - 7 dni ,- extratour@extratour.pl OGŁ OSZENIA ogłoszenie własne wydawcy

6 6 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 OGŁ OSZENIE KROTOSZYN PRZEJĘCIE MOŻLIWE DOPIERO ZA ROK? Burmistrz zadba o Aleje. Będzie cudownie i pięknie? Kto będzie zarządcą Alei Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie miasto, czy starostwo? WRACAMY DO TEMATU Deklarację przejęcia Alei Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie, i to za darmo, złożył publicznie na spotkaniu rady osiedla nr 1 burmistrz Julian Jokś, o czym informowaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Twierdził, że jest skłonny wziąć Aleje, a powiatowi oddać wyremontowaną ul. Łukasiewicza. Ostatecznie poprosiłem na piśmie o przekazanie za darmo Alei Powstańców Wlkp., bez żadnych dodatkowych propozycji. Starosta oświadczył że chcą oddać, ale muszą zebrać się w zespół, nie wiem po co. Czekam za reakcją z ich strony wskazuje Julian Jokś, włodarz Krotoszyna. Dodaje, że na przejęciu Alei zależy mu, ponieważ chce doprowadzić do poprawy wyglądu tej części miasta. Mówię to już nie jako burmistrz, ale jako mieszkaniec podkreślał na spotkaniu z mieszkańcami z RO nr 1. Aleje przynoszą kasę z parkometrów Propozycja burmistrza wydaje się staroście rozsądna, biorąc pod uwagę plany miasta odnośnie rewitalizacji Największa żywicielka centrum. Chciałby jednak upiec kilka pieczeni przy jednym ogniu i uporządkować kwestie zarządzania jeszcze kilkoma drogami powiatowymi. Wskazuje m. in. na przekazanie Polnej. Dojdzie między nami do spotkań w celu wypracowania szerszej koncepcji uporządkowania tematu zapowiada Leszek Kulka, starosta krotoszyński. Pomysłowi przyklaskuje większość powiatowych radnych. Zdaniem Andrzeja Piesyka będzie dobrze, jeśli przekazanie ulicy zbiegnie się z realizacją miejskiej inwestycji zadbania o lifting wizerunku całego centrum, zwłaszcza, że o środki w ramach rewitalizacji na odnowienie kamienic mogą starać się ich właściciele. Dobrze, żeby Aleje też stały się wizytówka miasta dywagował radny komisji społecznej. Co do pozyskiwania środków na odnowę kamienic szybko na ziemię sprowadził go wicestarosta. Andrzej, zwrócić uwagę, że na niektórych tynkach są jeszcze napisy niemieckie. Podejrzewam, że po wojnie nikt tego nie malował ocenił Krzysztof Kaczmarek. Podobnego zdania był wiceszef rady, który sceptycznie podchodzi do przekazaniu miastu Alei. Burmistrz mówi, że zadba o ulicę, będzie cudownie pięknie, ale żaden prywaciarz tych szkaradnych kamieniczek nie otynkuje stwierdził Juliusz Poczta. Nieco przychylniejszy był Janusz Baszczyński. Choć przypomniał, że zarządzanie Alejami Powstańców Wlkp. przynosi wymierną korzyść z wpływów za parkowanie w strefie. Tam są parkometry, które przynoszą nam pieniądze. Oddając w granicach 50 tys. zł rocznie, zmniejszymy swoje dochody zauważył Janusz Baszczyński. Przekażą drogę dopiero za rok? Dlatego też starosta w ciągu najbliższych tygodni zamierza negocjować z burmistrzem, opierając się na rozwiązaniach, jakie ma podsunąć mu zarząd powiatu i powiatowy zarząd dróg. Według niego, faktyczne przekazanie ulicy może nastąpić dopiero w styczniu przyszłego roku. Przejęcie będzie wymagało procedur, podjęcia uchwał mówi Leszek Kulka. (es) Tzw. peron stacyjny ma powstać przy krotoszyńskiej firmie Mahle. Korzystaliby z niego głównie pracownicy przedsiębiorstwa. Na opracowanie stosownej dokumentacji gmina Krotoszyn ma dać 25 tys. zł. Drugie tyle ma dołożyć PLK Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wlkp. Tam jest teraz z kim rozmawiać. Dokumentacja musi być, by była wiedza jakie są możliwości wykonania peronu i jakie są koszty. A może po przetargu wyjdzie taniej wskazywał Grzegorz Galicki, skarbnik gminy Krotoszyn. I zachęcał do inwestycji. Będzie to służyło naszym mieszkańców, może wspomóc firmę, która jest na naszym terenie największą żywicielką, czy się to komuś podoba, czy nie zaznaczył Grzegorz Galicki. Dodał, że według jego wiedzy w sprawę ma aktywnie zaangażować się sama firma, a być może i starostwo. Rajcy pozytywnie zaakceptowali wysupłanie 25 tys. zł z rezerwy budżetowej. Ostateczną decyzję podejmą na sesji. Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Będzie porządne boisko w Dzielicach 26 tys. zł ma kosztować zagospodarowanie boiska w Dzielicach (gmina Rozdrażew). Wniosek jest w trakcie oceny w urzędzie marszałkowskim myślę, że w ciągu kilku tygodni sprawa się rozstrzygnie. Pozostaje tylko kwestia podpisania umowy. Możemy liczyć na dofinansowanie w wysokości ok. 17 tys. zł. mówi Henryk Szkudłapski z rozdrażewskiego urzędu. Z planów cieszą się mieszkańcy wsi. Zwłaszcza dzieci i młodzież, ponieważ do tej pory to była właściwie łąka z dwoma bramkami. Do tego rozmiary terenu są spore i musieli grać w poprzek boiska tłumaczy Honorata Czubak, sołtys Dzielic. Jeśli wniosek w urzędzie marszałkowskim przejdzie pozytywnie weryfikację w Dzielicach powstanie boisko do piłki nożnej z piłkochwytami. To jest bardzo ważne, bo dotychczas ta piłka, kiedy grali, wypadała im na drogę. Dlatego piłkochwyty się przydadzą. Mamy nadzieję, że nareszcie będzie u nas boisko z prawdziwego zdarzenia cieszy się sołtys wsi. (far) KOŹMIN WLKP. Wyremontują most na rzece Orli? Z prac przewidzianych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do realizacji na ten rok w powiecie krotoszyńskim jest tylko przebudowa mostu na rzece Orli w Koźminie Wlkp. Innych inwestycji nie ma poinformował Wiesław Szczepański, szef Rady Wojewódzkiej SLD w Poznaniu. Tymczasem GDDKiA twierdzi, że nie ma jeszcze planów finansowych na ten rok. Dlatego na razie nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że nie będzie żadnych inwestycji. Plan będzie gotowy prawdopodobnie na przełomie lutego i marca zaznacza Alina Cieślak, rzecznik prasowy poznańskiego oddziału GDDKiA. A co z mostem w Koźminie Wlkp.? Wszystko rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych tygodniu sugeruje przedstawicielka generalnej dyrekcji. (far)

7 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 7 Czy Jacek S. wyjdzie na wolność? Krotoszynianin Jacek S. podejrzany o zabójstwo przez pobicie 25-latka z Krotoszyna siedzi w ostrowskim areszcie. Jego adwokat z urzędu złożył jednak zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Jeśli sąd w Kaliszu uzna, że jest słuszne, podejrzany o bestialski czyn wyjdzie na wolność. I na wolności będzie czekał na proces. Na jego koncie jest już odsiadka za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu ludzkiemu. A interwencje policji w przypadku jego awanturniczego zachowania trudno zliczyć. 25-letni mieszkaniec Krotoszyna został śmiertelnie pobity. Mężczyznę znaleziono w nocy z 2 na 3 lutego na ul. 56 Pułku Piechoty w Krotoszynie. Miał opuszczoną bieliznę i spodnie, dlatego też przypuszczano, że wcześniej został zgwałcony. Jednak przedstawicielka prokuratury wskazywała, że sekcja nie wykazała urazowych zmian w okolicy odbytu. Ustalono też, że 25-latek został skatowany na śmierć w innym miejscu, niż go znaleziono. Policja wytypowała i ujęła podejrzewanego o dopuszczenie się bestialskiego pobicia. Zebrany materiał pozwolił na postawienie zarzutu zabójstwa przez pobicie Jackowi S. z Krotoszyna. Wobec podejrzanego zastosowano areszt tymczasowy. W sprawie prowadzone jest śledztwo. Kiedy zostanie zakończone, akt oskarżenia trafi do Sądu Okręgowego w Kaliszu. Zażalenie na areszt Okazuje się, że w sprawie wpłynęło tzw. zażalenie na areszt. Wcześniej na wniosek prokuratury rejonowej sąd w Krotoszynie zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy. Teraz pojawiło się zażalenie na areszt, czyli na decyzję o zastosowaniu aresztu tymczasowego wskazuje Maria Kołodziejczyk z Prokuratury Rejonowej BÓJKI I POBICIA ZGŁOSZONE NA POLICJI W POWIECIE KROTOSZYŃSKIM I W CAŁYM KRAJU 2011r. 13 / r. 7 / w Krotoszynie. Złożył je adwokat Łukasz Krzyżanowski, obrońca Jacka S. z tzw. urzędu. Zostało złożone zażalenie na areszt. Czekam na decyzję sądu w tej sprawie wskazuje mecenas. Zanim więc sąd zajmie się rozpatrzeniem sprawy o zabójstwo przez pobicie, będzie musiał rozpatrzeć wniosek. Sąd zajmie się tym w środę, 20 lutego. Najprawdopodobniej od razu na tym posiedzeniu zostanie podjęta decyzja wskazuje Ewa Głowacka Andler, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu. Może wyjść na wolność Jeśli sąd uzna, że wcześniej decyzja o zastosowaniu aresztu była nieuzasadniona, uchyli ją. Co to oznacza w praktyce? Jacek S. wyjdzie na wolność. I na wolności będzie czekał na proces. Jeśli Sąd Okręgowy w Kaliszu uznałby, że nie było podstaw do zastosowania aresztu, albo że dla prawidłowego toku postępowania przygotowawczego nie jest wymagane stosowanie aresztu jako najsurowszego środka, wówczas uchyli decyzję sądu. Wtedy mężczyzna wyjdzie na wolność zaznacza Maria Kołodziejczyk. Notowany, karany, siedział Jacek S. jest określany przez mieszkańców Krotoszyna jako postrach miasta. Sieje strach, wszczyna burdy, awantury wskazuje jeden z mieszkańców. Trudno zliczyć interwencje policji, w które zamieszany był mężczyzna znany w półświatku. Dość często interweniowaliśmy. Były to zdarzenia różnego typu, przede wszystkim awantury uliczne i domowe wskazuje nadinsp. Włodzimierz Szał. Jacek S. był wielokrotnie karany, ma też na swoim koncie odsiadkę za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu ludzkiemu. Za które odbywał karę pozbawienia wolności. Zarzucanego przestępstwa czyli zabójstwa przez pobicie dopuścił się w warunkach recydywy mówi prokurator Maria Kołodziejczyk. Dodaje, że to nie jedyne postępowanie, które toczy się wobec mężczyzny. Toczą się jeszcze inne sprawy przeciw niemu mówi prokurator. Kiedy dojdzie do procesu, Jackowi S. grozi dożywocie. Zarzuty są z art. 148 paragraf 2, w związku z art. 64 paragraf 2 kodeksu karnego. Jest to zagrożone karą od 8 do 25 lat lub dożywociem zaznacza Agata Kopczyńska z krotoszyńskiej prokuratury. fot. Ammentorp, NovoPicsDE / Fotolia Najbrutalniejsze pobicia w powiecie krotoszyńskim w ostatnich dwóch latach: Zaatakowali 40-latka Do pobicia 40-letniego mężczyzny doszło w ostatnią sylwestrową noc w Koźminie Wlkp. Mundurowi ustalili podczas rozmowy z poszkodowanym, że został zaatakowany przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Mieli go uderzać pięściami i kopać po ciele. Mężczyzna miał liczne obrażenia ciała i trafił do szpitala. Napastnikami okazali się 22-letni i 26-letni mieszkaniec Koźmina Wlkp., którzy trafili do aresztu. Usłyszeli zarzuty. Pobity i okradziony 49-letni mieszkaniec Krotoszyna został pobity na jednej z ulic miasta i okradziony. Napadł go jego rówieśnik, także z Krotoszyna. Kiedy napastnik wytrzeźwiał, usłyszał zarzut dokonania rozboju. Telefon, który sobie przywłaszczył udało się odzyskać, a podejrzany siedzi w areszcie. Złamał mu nos 39-letni mieszkaniec Krotoszyna w wyniku pobicia miał złamaną kość jarzmową, nos i doznał urazu twarzoczaszki. Z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Napastnik zaatakował go na rynku. Mężczyzna nie potrafił jednak podać rysopisu sprawcy oraz szczegółów zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna padł ofiarą 21-latka, bez stałego miejsca zamieszkania. Policja ujęła napastnika, który w czasie rozmowy z funkcjonariuszami przyznał się do pobicia 39-letniego mieszkańca Krotoszyna. Usłyszał zarzut spowodowania uszkodzenia ciała. Bracia pobili kolegę W mieszkaniu kamienicy w centrum Krotoszyna 29-latka odwiedziło dwóch znajomych 46-latek i jego o dwa lata starszy brat. W trakcie domowej imprezy mężczyźni pili alkohol. W pewnej chwili wywiązała się między nimi kłótnia. Ostra wymiana zdań doprowadziła do rękoczynów. Dwaj bracia rzucili się na młodszego kolegę. Bili i kopali go po całym ciele. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala i spędził tam 4 dni. Bracia zostali ujęci przez policję i usłyszeli zarzut pobicia. Art. 158 Kodeksu karnego 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art lub w art , podlega karze pozbawienia wolności do lat Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Art. 148 Kodeksu karnego 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. Pod paragrafem fot. MediaBlitz Images (UK) Limited 2007 / fotolia.com Art. 64. Kodeksu karnego 1. Jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. 2. Jeżeli sprawca uprzednio skazany w warunkach określonych w 1, który odbył łącznie co najmniej rok kary pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary popełnia ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, przestępstwo zgwałcenia, rozboju, kradzieży z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia, sąd wymierza karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Jak ustrzec się niebezpiecznej sytuacji? Nie prowokuj sytuacji, jeśli wracasz do domu w stanie po spożyciu alkoholu, zamów taksówkę. Unikaj opustoszałych miejsc i ulic. Nie wracaj nocą na skróty przez las lub park. Unikaj kontaktu z przypadkowo napotkanymi osobami, szczególnie nocą, jeśli wracasz z prywatki do domu, to nie wracaj samotnie. Nie korzystaj z ofert podwiezienia samochodem składanych przez nieznajomych. Poruszaj się chodnikiem w miejscach dobrze oświetlonych, bliżej krawędzi jezdni, unikając przechodnich bram, uliczek, zarośli. Jak postępować w trakcie napaści? Jeśli cię napadnięto w celach rabunkowych uciekaj, wołając pomocy. Nie stawiaj oporu: lepiej oddać złodziejowi torebkę, pieniądze itp., starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów jego rysopisu pomocnego potem policji, niż odnieść ciężkie obrażenia, czy wręcz ryzykować utratę życia. Broń się, jeśli potrafisz (znasz chwyty obronne, masz miotacz gazu obezwładniającego lub dysponujesz większą siłą niż zdawało się to napastnikowi), albo gdy w pobliżu przebywa ktoś, o kim wiesz, że przybędzie ci błyskawicznie na pomoc. W żadnym wypadku nie stawiaj oporu, gdy napastnik posiada broń nóż lub pistolet. Każdorazowo zgłoś sytuację na policję.

8 8 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 w. oszy ka.pl INFORMACJE zł zaplanowano w tegorocznym budżecie Koźmina Wlkp. na utrzymanie dróg. Nakłady na drogi w tym roku są dużo mniejsze niż bywało to w poprzednich latach. Ale budżet jest wielkością dynamiczną. Są lata, kiedy więcej inwestuje się w drogi, a są lata, kiedy inwestuje się w inne dziedziny życia, które również są istotne. KROTOSZYN Opłaty za wodę i ścieki idą w górę MACIEJ BRATBORSKI, burmistrz Koźmina Wlkp. (podczas omawiania tegorocznego budżetu) WRACAMY DO TEMATU Zdrożeje opłata za wodę i odprowadzanie ścieków, a także opłata abonamentowa. Nowe stawki w gminie Krotoszyn wejdą w życie od 1 kwietnia, o czym pisaliśmy już w GK. Opłaty za wodę szybują w górę o ok. 5,2%, a za ścieki o 4,9%. I tak w gospodarstwie domowym zapłacimy o 14 groszy netto więcej za m 3 wody oraz o 24 grosze więcej za odprowadzenie m 3 ścieków. Podwyżki cen za zużycie wody i odprowadzanie ścieków są związane głównie z inflacją, amortyzacją i planowanymi inwestycjami własnymi oraz wzrostem cen nośników energii i opłatami ekologicznymi wskazuje Michał Przybylski, prezes PGKiM w Krotoszynie. Przedsiębiorstwo planuje w latach wykonać dwie duże inwestycje modernizację oczyszczalni ścieków oszacowaną na niecałe 14 mln zł oraz regulację gospodarki wodno ściekowej na terenie między ul. Witosa, Stawną, Wiśniową i Robotniczą w Krotoszynie, która miałaby pochłonąć ok. 3,3 mln zł. Propozycje podwyżek opłat za wodę i ścieki trafiły pod obrady krotoszyńskich rajców. Jeśli nie chcieliby ich zaakceptować, musieliby środki na pokrycie różnicy wysupłać z gminnego budżetu. Powinniśmy odstąpić od tego tematu. Nie mamy w budżecie pieniędzy na to, by dołożyć do opłat. Dlatego uważam, że dyskusja byłaby bezzasadna uznał radny Paweł Radojewski. I wnioskował o zdjęcie punktu z porządku obrad. Poparła go większość osób z komisji społecznej, poza Romanem Olejnikiem,Z podobnym wnioskiem wystąpił na komisji gospodarczej Bronisław Kaczmarek. Uzyskał zgodę kolegów obecnych na posiedzeniu, poza Urszulą Olejnik. Radni większością głosów zadecydowali, że nie będą procedować nad kwestia wysokości opłat za wodę i ścieki. STAWKI OPŁAT ZA WODĘ I ODPROWADZANIE ŚCIEKÓW W GMINIE KROTOSZYN W 2013R. W PORÓWNANIU DO 2012R. ZA DOSTARCZANĄ WODĘ KOMUNALNĄ (ZA M 3 NETTO*): gospodarstwa domowe oraz woda wykorzystywana na cele socjalno 2,84 zł 2,70 zł bytowe przemysł farmaceutyczny, spożywczy 2,88 zł 2,74 zł pozostałe podmioty (np. zakłady chemiczne, myjnie, budownictwo) 2,90 zł 2,76 zł ZA ODPROWADZANIE ŚCIEKÓW (ZA M 3 NETTO*): gospodarstwa domowe oraz woda wykorzystywana na cele socjalno 5,16 zł 4,92 zł bytowe przemysł farmaceutyczny i spożywczy 5,16 zł 4,92 zł pozostałe podmioty 5,16 zł 4,92 zł odprowadzanie do kanalizacji deszczowej będącej w administracji PGKiM 3,24 zł 3,10 zł w Krotoszynie ścieków opadowych i roztopowych odprowadzanie do kanalizacji deszczowej będącej własnością PGKiM 21,94 zł 13,79 zł OPŁATA STAŁA MIESIĘCZNA DLA JEDNEGO ODBIORCY (NETTO*) w przypadku odczytu z wodomierza głównego 4,62 zł 4,61 zł w przypadku rozliczania w oparciu o przeciętną normę zużycia wody 3,26 zł 2,35 zł przy rozliczaniu w oparciu o podlicznik 2,29 z 2,00 zł *do ceny należy doliczyć 8% podatek VAT KOBYLIN SULMIERZYCE Rok jednej inwestycji i podwyżek pensji w opiece społecznej? Budowa grzybka w pobliżu Orlika, to jedyna zaplanowana na ten rok inwestycja w Sulmierzycach. Za to radni zwrócili uwagę na pensje urzędników z opieki społecznej. Zebranie OSP Kobylin rozpoczęto od zaśpiewania gromkiego sto lat i złożenia życzeń z okazji 90 urodzin członkowi straży, a także regionaliście i społecznikowi Zenonowi Świderskiemu. Dziękuję za pamięć. Jestem bardzo wzruszony. Chciałbym pracować jak najdłużej i życzę, aby OSP działała jeszcze długo dziękował dostojny jubilat. Gasili pożary i ratowali ludzi z wypadków 32 razy na sygnale strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie opuszczali remizę, spiesząc do akcji. Usuwali skutki wypadków drogowych, także tych śmiertelnych jak w Kuklinowie. Interweniowali przy przewróconej na jezdnię ciężarówce wypełnionej gazem, która w każdej chwili mogła wybuchnąć, a także przy problemach z otwarciem drzwi. 13 razy druhowie zmagali się z pożarami. Odnotowali także jeden fałszywy alarm. Oprócz wyjazdów do akcji ratowniczo gaśniczych nasi druhowie służyli pomocą przy zabezpieczaniu ulic podczas ważnych dla miasta wydarzeń wskazuje Piotr Popów, naczelnik OSP w Kobylinie. Spokojniej w całym rejonie Zdaniem szefa komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej ubiegły rok w całym rejonie upłynął spokojnie dla pożarników. Odnotowano znacznie mniej zdarzeń niż w 2011 roku. Wiąże się to m.in. z tym, że straż nie interweniuje już przy usuwaniu gniazd os i pszczół. Właściciele nieruchomości mają obowiązek sami o to zadbać, wzywając odpowiednie firmy, które się tym zajmują zastrzega mł. bryg. Mariusz Przybył, komendant KP PSP w Krotoszynie. W komendzie powiatowej kilku strażaków przeszło szkolenia na kierowców i konserwatorów sprzętu, dowódców akcji oraz kursy podstawowe. W międzyczasie druhowie zajmowali się porządkami w remizie, gościli także w dniu swojego święta przedszkolaków, których przestrzegali, jak zachować się w sytuacji zagrożenia. Jak podkreślają, by jednostka mogła jeszcze sprawniej działać, w najbliższym czasie zamierzają postarać się o dodatkowy sprzęt, w tym pianę gaśniczą. Zamierzamy także przyjąć nowych trzech członków zwyczajnych, w tym jedną kobietę, wspierających dwóch i do młodzieżowej drużyny pożarniczej trzech. Będziemy też sprzątać wokół remizy i pomnika św. Floriana precyzuje Andrzej Maćkowiak, prezes OSP Kobylin. (es) Na budowę grzybka zabezpieczono w budżecie miasta ponad 63 tys. zł. Natomiast szacuje się, że całość będzie kosztowała ok. 100 tys. zł. Brakującą część potrzebnych środków samorząd ma pozyskać z funduszu Lokalnej Grupy Działania. Niestety, to jedyna inwestycja przewidziana na ten rok w Sulmierzycach. Trudno było burmistrzowi spiąć ten budżet tłumaczyła Barbara Gremblewska, przewodnicząca sulmierzyckie rady. Odmiennego zdania był Daniel Kulawski. Wertując plan budżetu na 2013 r. zwrócił uwagę na rosnące wydatki na wynagrodzenia w opiece społecznej. Na przestrzeni dwóch lat jest to co najmniej kilkanaście procent. Zmienił się stan osobowy? dopytywał rajca. Skarbnik wyjaśniła, że liczebność pracowników w opiece społecznej nie uległa zmianie. Za to drugi rok planujemy pieczę asystenta rodzinnego i to zawyża kwotę oznajmiła Urszula Juraszyk. Radnego nie przekonała. Jest wzrost wydatków na płace, bo w przeciwnym razie ( ) byłaby kwota na poziomie ubiegłego roku wskazywał ZDUNY KOBYLIN Daniel Kulawski. I dopiero wówczas skarbniczka przyznała, że porównując ten i ubiegły rok, wynagrodzenia w opiece wzrosły, nie podając kwoty. Na co natychmiast zareagował rajca. Z jednej strony burmistrz mówi, że są problemy ze spięciem budżetu. Z drugiej strony jeżeli jest wzrost wynagrodzeń, to nie jest to sygnał o dramatycznej sytuacji, to jest brak konsekwencji wytykał włodarzowi Daniel Kulawski. Ten poczuł się wywołany do tablicy. Ale oznajmił, że podwyżki w opiece są uzasadnione. Uważam za społecznie uzasadnione i sprawiedliwe, że jeżeli nauczyciele mają (podwyżki przyp. red.), to dlaczego inni mają tego nie mieć oznajmił Piotr Kaszkowiak, burmistrz Sulmierzyc. Ostatecznie okazało się, że wzrost wynagrodzeń był tylko na papierze, bowiem w 2012 r. wydatkowano na nie niespełna 88 tys. zł, a w tym roku zaplanowano 95 tys. zł. Z tego zł to kwota zabezpieczona na powołanie asystenta rodzinnego. W związku z czym wzrost wynosi niecałe 800 zł wyjaśnia skarbnik miasta. (alf) Przeładowane transporty z węglem? Czy ciężki transport jadący do składu opału firmy BM Kobylin może poruszać się drogami Baszkowa? pytał Tomasz Chudy, radny powiatowy. Dociekał, czy obowiązuje ograniczenie ładowności przejeżdżających pojazdów na trasie Zduny Kobylin, a także z Konarzewa do Baszkowa. Firma wozi węgiel w tzw. wannach towarowych, których nośność może sięgać nawet 36 ton. Chciałbym wiedzieć czy drogi powiatowe, które prowadzą do jej punktu zbiorczego, są przystosowane do takiej nośności. Inspekcja Transportu Drogowego podobno stanęła tam i posypały się mandaty. Kierowcy nie zachowywali odpowiednich prędkości, tracili po drodze ładunek, stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym oznajmił radny. Zarządca powiatowej drogi przyznaje, że na trasie nie obowiązuje ograniczenie ładowności przejeżdżających pojazdów. Uważa, że konstrukcja choćby 4 mostów zlokalizowanych między Zdunami a Kobylinem jest przygotowana na przejazd pojazdów ważących ponad 30 ton. Te obiekty nie wymagają wprowadzenia ograniczenia. Natomiast w zakresie nośności drogi BUDŻET MIASTA SULMIERZYCE NA 2013R. Dochód: Wydatki: Nadwyżka: zł zł zł (spłata zobowiązań) Drogi publiczne: zł Administracja publiczna: zł - urząd miasta zł - rada miasta zł - promocja zł Oświata i wychowanie: zł - przedszkole zł - szkoła podstawowa zł - gimnazjum zł Pomoc społeczna: zł - świadczenia rodzinne, alimentacyjne etc zł - domy pomocy społeczne zł Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego: zł - dom kultury zł - biblioteka publiczna zł - muzeum zł powiatowe i gminne są przystosowane do przejazdu pojazdów. Każda jednostka, która przewozi transport powyżej własnej normy musi uzyskać pozwolenie na przejazd przeładowanym transportem od zarządcy drogi tłumaczył Krzysztof Jelinowski, szef Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. Dodał, że dotąd zdunowska firma nie występowała o takie pozwolenie. Jeśli ktoś nie wystąpił, to automatycznie bierze na siebie skutki, które mogą wystąpić w razie kontroli inspekcji transportu drogowego. (es)

9 w.kr oszy Najlepiej odpisać (na Walentynkę przyp. red.) panie przewodniczący Ja ciebie też. GRZEGORZ GALICKI, skarbnik gminy Krotoszyn (do Jana Zycha podczas spotkania komisji, które odbywało się w dzień zakochanych 14 lutego). Szybciej skończy dziecko szkołę, jak zacznie ją w wieku 6 lat, ale pytanie co po jej ukończeniu, skoro jest coraz większe bezrobocie. Z jednej strony może jest to dobre, ale z drugiej zabiera się im dzieciństwo. JAN MACIEJEWSKI, rozdrażewski radny (podczas dyskusji o obniżeniu wieku szkolnego) 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 9 INFORMACJE DLACZEGO WŁADZA NIE PRZYJEŻDŻA DO RUDY? To świadczy o waszej niegospodarności Kto to odbierał? Czy wyście mieli okulary założone? Dlaczego jak się coś robi na wiosce, to władza nie przyjedzie i nie odbiera tego wspólnie? Siedzicie w gminie, a nie na wiosce. To świadczy o waszej niegospodarności grzmieli podczas spotkania sołeckiego mieszkańcy Rudy. I skrytykowali inwestycje, które zostały przez gminę zrealizowane w wiosce. Zaczęło się od budowy chodnika przy drodze w kierunku Jutrosina. Jak jest zrobiony? Przecież prowadzi do rowu, do Borownicy. Pójdzie ktoś po ciemku, bo tam nawet światło nie świeci i się zabije. I tak jest z obu stron. Robimy coś porządnie albo nie robimy nic denerwował się jeden z uczestników zebrania w Rudzie. Mieszkańcy mieli także pretensje o niedokończenie drogi, przy której biegnie feralny chodnik, bowiem do granic miejscowości brak odcinka dywanika asfaltowego. Zawiozę was na Nowy Folwark. Tam jest znak z tablicą miejscowości i za znakiem jeszcze 100 m asfaltu. A u nas stoi znak i do niego brakuje 250 m asfaltu tłumaczył jeden z mężczyzn. Ktoś inny ironizował. Trzeba będzie znak przestawić. Narzekano także na stan drogi. Dziura na dziurze. Pamiętam jak tłuczeń odstąpiliśmy Bestwinowi. Na drugi rok miała być Ruda. Traktujecie nas jak te przedszkolaki i obiecujecie gruszki na wierzbie złościł się jeden z gospodarzy. Obecny na zebraniu burmistrz zapewniał, że utwardzanie drogi tłuczniem będzie kontynuowane. Nie omieszkał jednak oznajmić, że potrzeby są wszędzie, a kołderka z pieniędzmi krótka i nie dla wszystkich starcza. Jeżeli możliwości finansowe gminy są takie a nie inne, to nie będę niczego obiecywał oznajmił Władysław Ulatowksi, burmistrz Zdun. W sukurs przyszedł mu jeden z mieszkańców Rudy. Drogi niszczą rolnicy, którzy jeżdżą wówczas, kiedy są największe opady deszczu. Uczestnicy spotkania sołeckiego w Rudzie wrócili także do tematu modernizacji drogi w kierunku Bielan, która w ubiegłym roku została zniszczona przez ciężki sprzęt wywożący piasek z pobliskiej żwirowni. Droga miała być robiona z Rudy na Bielany, a wy zrobiliście w drugą stronę. Jakbyście pilnowali tego co się robi, to wiedzielibyśmy ile poszło tłucznia od Gembiaka i, ile to kosztowało. Jak przeliczyliśmy ile wywrotek przyjechało, a ile powinno przyjechać, to 70% tego tłucznia chyba poszło gdzie indziej, bo na pewno nie tu wskazywali mieszkańcy wsi. Ktoś inny dodał. Na tym interesie zarobiły dwie osoby. Ta, która piasek kupiła i ta, która piasek sprzedała z tej żwirowni. Nie rozumiem tylko, dlaczego gmina na własny koszt naprawiała tę drogę? dopytywał mieszkaniec. Odpowiedź była krótka. Bo jest to droga gminna uciął Władysław Ulatowski. Zaznaczył, że użytkownik drogi, czyli Chodnik w Rudzie wybudowany przez gminę prowadzi wprost do rzeki Borownicy. firma Gembiak-Mikstacki, partycypowała w kosztach naprawy nawierzchni. Natomiast co do wyremontowanego odcinka, to został nawieziony tłuczniem ten najbardziej zdewastowany przez auta. Resztę będziemy robić, jak będą na to środki. Jeżeli starczy w budżecie kasy tylko na połatanie dziur po zimie, to tylko to będziemy robić. Bo nie namaluję pieniędzy skwitował Władysław Ulatowski. (alf) KONTRAKT DLA FIRMY GEMBIAK MIKSTACKI Będą budowali drogi za granicą? Krotoszyńska firma Gembiak Mikstacki ma szansę podpisać kontrakt na budowę dróg poza granicami kraju. Konkretnie w Turcji tak mówią pracownicy. I choć współwłaściciel twierdzi, że sprawa kontraktu to nic pewnego, to przyznaje, że rozmowy trwają. Możliwości są. Na początku marca będzie wiadomo więcej mówi Wiesław Gembiak z firmy G-M w Krotoszynie. Kontrakt szeroko komentują pracownicy przedsiębiorstwa. Była tu jakaś OGŁ OSZENIE grupa ludzi, oglądali co firma już zrobiła, pobierali próbki asfaltu, itd. mówią. I upatrują w nowym rynku pracy szansy dla siebie. Ten kontrakt miałby trwać rok. Przez ten czas najlepsi pracownicy mieliby właśnie tam zajmować się budowaniem dróg. I nawet niezłe zarobki moglibyśmy dostać mówią z nadzieją. Czy firmie uda się pozyskać kontrakt i na jakich warunkach? Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej Krotoszyn, ul. Zdunowska 81 tel./fax Edukacyjne Targi Pracy w TRÓJCE KROTOSZYN Dwa nowe przystanki. Na razie na papierku Mieszkańcy Krotoszyna podróżujący autobusami od dawna wskazywali, że przydałyby się przystanki przy Ostrowskiej. Mieszkam przy Kamiennej i bardzo przydałby się przystanek w okolicach małego lasku, przy Lewiatanie, bo tak jak jadę z Ostrowa, to muszę wysiadać przy zespole szkół specjalnych wskazuje jedna z mieszkanek Krotoszyna. A, że podobnych opinii było więcej, to sprawą zajęli się rajcy m. in. Przemysław Jędrkowiak i Krzysztof Kierzek. I narodził się pomysł, by powstały dwa nowe przystanki. Jeden koło sklepu Lewiatan przy Ostrowskiej, drugi w okolicy Sulmierzyckiej. Miasto podpisało porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Zgodnie z którym mieliśmy zająć się uzyskaniem pozwoleń i dokumentacją, a dyrekcja wykonaniem przystanków wskazuje Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej krotoszyńskiego magistratu. Zaczęło się jednak od problemu z umiejscowieniem przystanków. Najpierw były plany, by jeden powstał przed starym skrętem w Sulmierzycką, potem na wysokości tego zaślepienia ulicy. Dyrekcja się na to nie zgodziła ze względów bezpieczeństwa mówi urzędnik. Uzgodniono, że przystanek zlokalizowany będzie przy Sulmierzyckiej, na razie wyłączonej z ruchu. Odcinek ma zostać udrożniony i autobus będzie mógł skręcić z Ostrowskiej w Sulmierzycką, w prawo. Będzie dojście dla pasażerów. Autobus dojedzie do zakrętu i wróci na Ostrowską. To będzie skręt tylko dla autobusów, nie dla osobówek zaznacza Michał Kurek. I znowu pojawiły się problemy. Tym razem z własnością gruntów. Przystanek jest położony według map na tej samej działce, co Sulmierzycka. Więc dla nas nie było wątpliwości, że jest własnością zarządu dróg wojewódzkich (Sulmierzycka to droga wojewódzka przyp. red). Po półrocznych perturbacjach, bo zarząd dróg wojewódzkich wskazywał, że to nie ich, doszło do wydania przez nich zgody na projekt wspomina urzędnik. Ostatecznie gminie udało się uzyskać wszelkie uzgodnienia i wykonać dokumentację. W II kwartale 2012r. przekazaliśmy dokumenty do GDDKiA. Na nasze pismo nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ponowiliśmy je w okolicach września i znowu nic. Teraz już nie będziemy czekać. Burmistrz wybiera się na spotkanie do GDDKiA. Czy i kiedy będą te przystanki realizować, nie wiemy podkreśla Michał Kurek. Do momentu zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi od GDD- KiA. Dlatego też do tematu wrócimy na łamach GK.

10 10 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 OGŁOSZENIA Edukacja Finansowa CROWN Edukacja Finansowa CROWN Jest chrześcijańską opartą o zasady biblijne służbą, której wizją jest kształtowanie w każdym narodzie naśladowców Chrystusa, żyjących w zgodzie z Bożymi zasadami zarządzania majątkiem. Wykładowcy konferencji Misją Crown Financial Ministries jest zapewnienie ludziom z całego świata możliwości poznania, zastosowania i nauczania Bożych zasad finansowych po to, by poznali głębiej Chrystusa, mieli większą możliwość służenia Mu, i by pomogli sfinansować wypełnienie Wielkiego Nakazu Misyjnego. Konferencja Biblia o finansach Dowiesz się co to znaczy być wiernym chrześcijaninem w dziedzinie finansów czyli: BUDŻET ZADOWOLONYM Rejestracja: W koszty wliczone są: opłata konferencyjna, podręcznik konferencyjny, bufet kawowo - herbaciany. Zgłoszenia prosimy wypełniać na stronie bądź telefonicznie - nr tel Po wypełnieniu zgłoszenia, wpłaty należy dokonać w ciagu 7 dni od dnia rejestracji na konto: Centrum Chrześcijńskie "Charisma" w Krotoszynie, ul. Benicka 37, Krotoszyn z dopiskiem: BoF, imię i nazwisko osoby, za którą dokonywana jest wpłata. W przypadku rezygnacji wpłaty nie podlegają zwrotowi. Więcej informacji na stronie: Artur Kalicki ur r., żonaty, ojciec czwórki dzieci, absolwent Prywatnej Wyższej Szkoły Biznesu w Krakowie, przedsiębiorca od 18 lat, zaangażowany w Edukację Finansową CROWN, a także w Duszpasterstwo Przedsiębiorców i Pracodawców "talent". Wojciech Nowicki Zaangażowany w Edukację Finansową CROWN od początku istnienia, w 2009 ukończył kurs liderów Crown, a w maju 2010 uzyskał certyfikat mówcy. Członek Wspólnoty Genezaret. Razem z żoną Małgorzatą mieszkają w Tarnowie Podgórnym od 11 lat. Są małżeństwem od 19 lat i mają dwoje dzieci. Zawodowo zajmuje się budowaniem przywództwa na wszystkich szczeblach organizacji opartym na zaangażowaniu i odpowiedzialności ludzi.

11 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 11 CZY KOMISJA PRZYZNA MIESZKANCE TRZEMESZNA ORZECZENIE O NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI? Od tej decyzji zależy wszystko Pani Zofia z Trzemeszna czeka na decyzję zespołu, który ma orzec jej stopień niepełnosprawności. Dzięki temu będzie mogła co miesiąc otrzymywać ok. 400 zł. Dziś kobieta żyje za 150 zł miesięcznie, które wypłaca jej opieka społeczna. Pieniędzy wystarcza na lekarstwa i trochę jedzenia. Zazwyczaj kończą się w połowie miesiąca. Mieszka sama. Czasami pomagają jej sąsiedzi. Na dodatek do niedawna jako jedyna mieszkanka w gminie Rozdrażew nie miała bieżącej wody. O jej niezwykle trudnej, a wręcz dramatycznej sytuacji pisaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej zaledwie trzy tygodnie temu. Na szczęście problem dostępu do bieżącej wody jest już rozwiązany. Gmina na własny koszt wykonała bowiem przyłącze do mieszkania pani Zofii. Inwestycja pochłonęła 18 tys. zł. Kwota była tak znacząca, ponieważ posesja mieszkanki Trzemeszna jest znacznie oddalona od innych zabudowań. Ale uznaliśmy, że nie może być takiej sytuacji, że kobieta nie ma bieżącej wody mówi Mariusz Dymarski, wójt gminy Rozdrażew. Pozostaje jeszcze kwestia braku środków do życia. Nie mamy podstaw, aby przyznać tej pani zasiłek okresowy. Robimy jednak starania, aby dostała orzeczenie o niepełnosprawności, które będzie ją do tego uprawniało zapewniała Donata Krzyżosiak z GOPS w Rozdrażewie. Jak się dowiedzieliśmy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności zebrał się w sprawie pani Zofii kilka dni temu. Oceniano m. in. tzw. zdolność do funkcjonowania na róż- Po publikacji historii pani Zofii w Gazecie Krotoszyńskiej znaleźli się ludzie dobrego serca, którzy postanowili pomóc mieszkance Trzemeszna. Przyjechali do mnie z firmy z Rozdrażewa. Przywieźli jedzenia na cały miesiąc i opał. Byłam w szoku. Chcę im za to serdecznie podziękować. Nie spodziewałam się. Dziękuję też za pomoc pani Mariannie Markowej z Nowej Wsi podkreśla pani Zofia. nych płaszczyznach. Pod uwagę brany jest stan zdrowia, ale też zdolność takiej osoby do funkcjonowania w rolach społecznych W ciągu dwóch tygodni od posiedzenia jest wydawane orzeczenie wyjaśnia Renata Zych Kordus z PCPR. Pani Zofia stawiła się na komisji i przedstawiła stosowną dokumentację medyczną. Teraz czekam z niecierpliwością, WRACAMY DO TEMATU kiedy dostanę decyzję. Od tej decyzji zależy wszystko. Mówili, że może to być po 20 lutego tłumaczy pani Zofia. Jeśli otrzyma orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności będzie mogła liczyć na 418 zł z opieki społecznej. Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (far) Przeszczepiono mu płuca, teraz potrzebuje pomocy Radosław Pawlak z Koźmina Wlkp. od lat zmaga się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Zdiagnozowano ją u mnie w 2007r. Choroba szybko postępowała i w rezultacie zniszczyła mi płuca opowiada mieszkaniec Koźmina Wlkp. Na początku ubiegłego roku został podłączony do respiratora i koncentratora tlenu, ponieważ nie był w stanie samodzielnie oddychać. Wymagałem specjalistycznej opieki 24 godziny na dobę tłumaczy Radosław Pawlak. Jego los odmienił się 14 września 2012 roku, kiedy to w Śląskim Centrum Chorób Serca przeszczepiono mu oba płuca. Koszty leczenia i rehabilitacji są dla mnie wysokie, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie finansowe i przekazywanie 1% podatku lub darowiznę FUNDACJI AVALON na pokrycie kosztów leczenia. Za wszelką pomoc dziękuję z całego serca podkreśla mieszkaniec Koźmina Wlkp. Jeśli chcesz pomóc Radosławowi Pawlakowi możesz przekazać 1% swojego podatku na jego leczenie. Wystarczy w zeznaniu podatkowym wpisać KRS , zaś w polu informacje uzupełniające nazwisko oraz numer członkowski nadany przez Fundację Pawlak,2076. Można też przekazać darowiznę za pomocą przelewu bankowego lub wpłaty na poczcie (nazwa odbiorcy: Fundacja Avalon Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym, Michała Kajki 80/82 lok. 1, Warszawa) na rachunek: złotowy PLN: lub walutowy EUR: IBAN: PL i USD: IBAN: PL prowadzony przez BNP Paribas Bank Polska SA. W tytule wpłaty należy podać nazwisko i numer członkowski nadany przez Fundację Pawlak,2076. (far) OGŁ OSZENIE

12 12 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 Krotoszyńskie Dęby za siłę i pasję Historycy Edward Jokiel, Antoni Korsak i Michał Pietrowski, firma Gabi-Plast, krotoszyński Bank Spółdzielczy, lekkoatleta Czesław Roszczak oraz emerytowany nauczyciel i samorządowiec Jan Urbaniak otrzymali nagrodę Krotoszyński Dąb. Już po raz czwarty starosta Leszek Kulka wraz z kapitułą konkursową wyróżnił osoby i instytucje, które z pasją w swojej codziennej pracy przyczyniają się do rozsławiania powiatu krotoszyńskiego. Każdego roku z wielką radością odnotowujemy sporą liczbę kandydatów do nagrody. Świadczy to o tym, że mieszkańcy naszego powiatu potrafią docenić ludzi aktywnych, zaangażowanych, którzy z pasją realizują swoje cele podkreślał Leszek Kulka, starosta krotoszyński. Laureatów wybrano spośród 28 zgłoszeń. Najpierw w każdej z pięciu kategorii wyłaniano pierwszą trójkę, a następnie spośród nich ostatecznego zwycięzcę. Zwycięzcy prócz płaskorzeźb otrzymali także dyplomy od Gazety Krotoszyńskiej. Cieszę się, że możemy docenić waszą pracę oraz zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności, bo jesteście dumą powiatu mówiła Agnieszka Matusiak, redaktor naczelny Gazety Krotoszyńskiej. By tradycji stało się zadość, tegoroczni zwycięzcy wiosną dostaną sadzonki dębów ufundowane przez krotoszyńskie Nadleśnictwo. (es) Spośród 28 nadesłanych kandydatur nagrodę starosty krotoszyńskiego przyznano w 5 kategoriach. Płaskorzeźby wręczali ubiegłoroczni zdobywcy Krotoszyńskich Dębów. Każdy z obdarowanych podkreślał, że wyróżnienie z pewnością będzie motywowało do dalszej pracy. Na zdjęciu laureaci oraz członkowie kapituły. ZWYCIĘZCY KONKURSU KROTOSZYŃSKIE DĘBY 2012 : Kategoria nauka i kultura: Edward Jokiel dr historii, nauczyciel I LO w Krotoszynie, Michał Pietrowski, dr historii, działacz Koźmińskiego Towarzystwa Kulturalnego, kustosz muzeum, Antoni Korsak dyrektor ZSP nr 1 w Krotoszynie w latach ( ) W 2012 roku wydali publikację Powstanie Wielkopolskie w powiecie krotoszyńskim, koźmińskim i w Sulmierzycach. Kategoria działalność gospodarcza: Gabi-Plast PPH Gabriela Kośmider firma od 30 lat zajmuje się produkcją naczyń jednorazowych dla małej gastronomii, które trafiają nie tylko na rynek krajowy, ale i zagraniczny. Laureat wielu nagród, m.in. Przedsiębiorstwa Fair Play, Hit, Gazeli Biznesu, czy Solidnej Firmy Białej Listy. Kategoria działalność społeczna: Bank Spółdzielczy w Krotoszynie reprezentowany przez prezesa Jana Plutę w minionym roku placówka wsparła finansowo ponad 150 różnych inicjatyw na sumę 100 tys. zł. Ponadto bank prowadzi nieodpłatnie obsługę rachunków organizacji pozarządowych. Kategoria sport: Czesław Roszczak weteran lekkoatletyki, multimedalista mistrzostw Polski, Europy i świata. Swoimi osiągnięciami i pracowitością udowadnia, że nawet po 70-tce można cieszyć się z życia i rywalizować w sporcie. Kategoria oświata: Jan Urbaniak samorządowiec i nauczyciel przedmiotów akademickich, w latach dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Krotoszynie. Od 2002 roku na emeryturze. Był prekursorem wdrażania edukacji komputerowej w rejonie, jako wiceszef zespołu ds. wdrażania reformy szkolnictwa ponadgimnazjalnego oraz współautor reformy w powiecie krotoszyńskim. POZOSTALI ZGŁOSZENI DO POSZCZEGÓLNYCH KATEGORII: Nauka i kultura: Mirosława Szymczak, Krotoszyński Chór Kameralny (w ubiegłym roku obchodził 20-lecie istnienia, w trakcie gali otrzymał odznakę przyznaną przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu Zasłużony dla województwa wielkopolskiego. Wyróżnienie wręczył Franciszek Marszałek, radny sejmiku wojewódzkiego), Zespół Senior z Kapelą ze Zdun, Zespół ludowy Lutogniewiacy, Paweł Płócienniczak. Działalność gospodarcza: Max-Pol z Krotoszyna, Danuta i Zbigniew Kruk ze Zdun, Fabryka Podług Biadki, Ośrodek Doskonalenia Zawodowego Stanisława Paterka z Koźmina Wlkp. Działalność społeczna: Fundacja MAHLE Polska, Wiesław Głuszek, Maciej Hoffmann, Karol Piotrowski, Klub Przedsiębiorców Ziemi Zdunowskiej, Agnieszka Gierłowska, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krotoszynie. Sport: UKS Shodan Zduny, Miłosz Setecki, UKS Piast Krotoszyn. Oświata: Grażyna Morawska, ZS nr 1 z OI im. H. Jordana w Krotoszynie, Niepubliczne Gimnazjum w Krotoszynie, Szkolny Klub Europejski Kołłątaj. Czesław Roszczak, sportowiec z Łagiewnik prócz Krotoszyńskiego Dębu otrzymał Złotą Odznakę Zasłużony dla sportu nadaną przez ministerstwo sportu i turystyki. VIP-y zaśpiewały, kasę dla dzieci zebrały Ładne oczy masz komu je dasz pytał Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna. Marzena Wiśniewska, szefowa wydziału promocji starostwa wykazała się nie tylko talentem wokalnym, ale też aktorskim i zaserwowała publice Balladę o Wiśniewskiej. Wioleta Kaźmierczak z wydziału finansowego krotoszyńskiego urzędu dałaby się porwać mężowi do maleńkiej kawiarenki, z utworu Ireny Jarockiej. Irena Rękosiewicz urzędniczka i radna w duecie z kolegą z rady Zbigniewem Brodziakiem przekonywała, że Kocha się raz. Wicedyrektor szkoły na Parcelkach Anna Kaźmierczak zwana pogromczynią narodu, wraz z gronem pedagogicznym placówki w utworze Baju, baj, poskarży się mamie na adoratora. Koncert charytatywny VIP-y śpiewają po raz drugi zorganizowało krotoszyńskie Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły na Parcelkach wraz z KOK-iem. Ubiegły rok był szczególny w życiu naszej placówki. Powstał siatkarski ośrodek szkoleniowy, a oprócz obozu sportowego udało się zorganizować wyjazd na wypoczynek dla dzieci z klas integracyjnych i to dzięki ubiegłorocznemu koncertowi VIP-ów. Państwa dzisiejsza obecność w kinie sprawi, że w sierpniu będzie można ponownie zorganizować wyjazd cieszył się Zbigniew Kurzawa, dyrektor ZS nr 1 z OI w Krotoszynie. Na scenie kina wystąpili samorządowcy, politycy, urzędnicy, włodarz Krotoszyna, komendant policji, dyrektor szkoły muzycznej. Ćwiczyli od stycznia, a atmosfera prób była gorąca zdradziła Monika Kwiatkowska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły na Parcelkach w Krotoszynie. Koncert odbył się w Walentynki, a VIP-y zabrały uczestników imprezy w miłosną podróż po muzyce. Na ekranie pokazywane były zdjęcia śpiewających z dzieciństwa, młodości, a także te dokumentujące ich pasje. Impreza była fantastyczna. Bawiłam się znakomicie, nogi aż się rwały do tańca, a ręce do klaskania. Nastrój był wyborny. Super wskazywała jedna z uczestniczek koncertu. Na zakończenie wszyscy zaśpiewali Najtrudniejszy pierwszy krok. Impreza była biletowana, oprócz tego można było wrzucić datek do urny, czy wziąć udział w licytacji spinek prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Dzięki przedsięwzięciu na obóz integracyjny zostanie przekazane 5,5 tys. zł Dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli. Spinki zostały wylicytowane za 1,3 tys. zł przez pana, który jest komornikiem sądowym w Ostrowie Wlkp., a w Krotoszynie był przejazdem i przypadkiem trafił na koncert. Osoby chętne mogą jeszcze przekazywać środki na konto Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły Na Parcelkach, ul. Władysława Jagiełły 4, Krotoszyn. Numer rachunku W tytule należy wpisać: Darowizna obóz rehabilitacyjno wypoczynkowy mówi Monika Kwiatkowska.

13 OGŁOSZENIA 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 13 WULKANIZACJA SERWIS OPON Górnik Sp. j. Zenon i Robert Górnik MECHANIKA POJAZDOWA WULKANIZACJA Felgi aluminiowe ZDUNY KROTOSZYN STACJA PALIW Konarzew 27 (TRASA NR 15 KROTOSZYN - ZDUNY) tel , tel. kom

14 14 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 SMOLICE BAL PRZEBIERAŃCÓW PROJEKT MAKE A STEP W KOŹMIŃSKIM GIMNAZJUM Niezwykle bogaty program artystyczny w wykonaniu maluszków sprawił, że co chwilę rozbrzmiewały gromkie brawa w dowód uznania dla młodych artystów. Były też uśmiechy zadowolenia, a niekiedy nawet łzy wzruszenia. Podziękowali babciom i dziadkom za miłość i opiekę Swoich ukochanych dziadków i babcie do wspólnej zabawy z okazji zakończenia karnawału zaprosiły przedszkolaki ze Smolic. Świetlica sali wiejskiej wypełniła się do ostatniego miejsca, a maluszki na scenie rozpoczęły swoje występy. W wierszykach i piosenkach dziękowały swoim najbliższym za codzienną miłość, opiekę i troskę, czytanie bajek, a także wspólne zabawy i spacery. Oklaski dzieci zebrały nie tylko za przygotowane rymowanki, ale także za skoczne tańce. Na koniec babcie i dziadkowie zostali obdarowani przez swoje pociechy pięknymi laurkami i zostali zachęceni do skosztowania pysznego ciasta. Gdy raczyli się słodkościami i rozmawiali w gronie znajomych za kulisami dzieci przygotowywały jeszcze jedną niespodziankę. Przedszkolaki nałożyły na siebie bajeczne KOBIERNO Miłą niespodzianką na zakończenie karnawału dla wszystkich babć i dziadków były kolorowe laurki z okazji ich styczniowego święta. kostiumy i po chwili parkiet wypełniły księżniczki, wróżki, czarodziejki, bohaterowie komiksów, kowboje, motylki. Przy wesołej muzyce rozpoczął się bal przebierańców. Po chwili do pląsających dzieci dołączyli dorośli. Zabawa była przednia i dzięki temu z pewnością pozostanie na długo w pamięci uczestników. (es) Młodzież z Koźmina Wlkp. dzięki wizycie gości z Indii i Chin mogła nawiązać międzynarodowe przyjaźnie. Międzynarodowe przyjaźnie wielokulturowe Po raz kolejny gimnazjum Zjednoczonej Europy w Koźminie Wlkp. bierze udział w projekcie Make a step, którego celem jest szerzenie tolerancji względem innych narodowości, promowanie nauki języków obcych oraz zdobywanie wiedzy na temat innych kultur. Aby to osiągnąć do szkół biorących udział w projekcie przyjeżdżają praktykanci z całego świata, którzy prowadzą wśród uczniów różnorodne warsztaty i zajęcia np. dotyczące przedsiębiorczości, sportowe, plastyczne i muzyczne. Efektem wspólnej nauki i zabawy jest poszerzenie wiedzy o świecie, przełamanie barier językowych oraz zrozumienie idei międzykulturowości. Praktykanci zaś poznają polską kulturę, tradycje i zwyczaje. Taką okazję mieli ostatnio Abninder mieszkaniec Indii oraz Kimi pochodzący z Chin. Przez kilka dni gościli w koźmińskim gimnazjum, a zakwaterowani byli u miejscowych rodzin państwa Longiny i Radosława Kępów oraz Beaty i Sławomira Krysiaków. (far) Polonez porwały do tańca. KOŹMIN WLKP. Michał Wawrzyniak (na zdj. z prawej) ponownie został starszym bractwa kurkowego z Koźmina Wlkp. Podkoziołek w Kobiernie Seniorzy z koła emerytów w Kobiernie, Orpiszewie, Krotoszynie oraz Bożacinie, a także członkowie krotoszyńskiego klubu seniora Pogodni bawili się na podkoziołku zorganizowanym w kobierskiej restauracji. Już przy wejściu w progi sali uczestnicy otrzymywali kotyliony z numerami, okazało się, że te będą przydatne podczas poloneza, który rozpoczął imprezę. Proszę dobrać się w pary. Pani z numerem jeden szuka pana z tym samym numerem, i tak dalej. Zapraszamy na numerek z innym partnerem żartowała Irena Marszałek, przewodnicząca koła w Kobiernie. Kiedy nuty poloneza przebrzmiały przyszedł czas na poczęstunek, tańce i hulanki, by wykorzystać ostatnie chwile karnawału. Imprezę zorganizowało koło emerytów, rencistów i inwalidów w Kobiernie. Bractwo wybrało nowe władze Michał Wawrzyniak ponownie został starszym Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Koźminie Wlkp. Funkcję będzie pełnił przez kolejne cztery lata. W zarządzie zasiadali: Artur Bobusia, Jan Kosin, Ryszard Kostka, Józef Młotowski, Tomasz Paterek, Paweł Piłkowski. Podczas spotkania sprawozdawczo wyborczego bracia podsumowali ubiegły rok. Po wysłuchaniu sprawozdań, bracia udzielili absolutorium zarządowi bractwa relacjonuje Paweł Flejsierowicz. Podkreśla, że jednym z istotniejszych punktów spotkania było przyjęcie w szeregi bractwa nowego członka Szymona Kowala z Koźmina Wlkp. (far)

15 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 15 NA PARKIECIE PLĄSALI I SŁODKOŚCI ZAJADALI KROTOSZYN MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ BEZPIECZNEGO INTERNETU Balik karnawałowy w Borzęcicach Jak najlepiej uczcić karnawał wiedzą przedszkolaki i uczniowie z młodszych klas SP w Borzęcicach. Udowodnili to hasając na balu przebierańców. W specjalnie przystrojonej sali, dzieci tańczyły wraz ze swoimi nauczycielkami oraz rodzicami, a także uczestniczyły w różnych konkursach. Gdy tancerze opadli z sił z odsieczą przybyły mamy z pysznymi, chrupiącymi chruścikami, przy których każdy złapał oddech i nabrał werwy do dalszej zabawy. Mieliśmy nawet prawdziwego DJ-a. Było super mówiły zachwycone dzieciaki. (mt) KOŹMIN WLKP. Kartki wykonali, nagrody otrzymali Po ogłoszeniu wyników przed laureatami wystąpiły przedszkolaki z Przedszkola Parkowe Skrzaty w Koźminie Wlkp. Imprezie towarzyszyła wystawa nagrodzonych kart bożonarodzeniowych. fot. A. Flejsierowicz Ponad 600 prac z Południowej Wielkopolski wypłynęło na konkurs plastyczny na najpiękniejszą kartkę bożonarodzeniową. Komisja nagrodziła i wyróżniła 51 uczestników, którzy o palmę zwycięstwa walczyli w czterech kategoriach wiekowych. Celem konkursu, który zorganizował koźmiński ośrodek kultury była prezentacja twórczości dzieci i młodzieży ukazująca klimat i nastrój świąt Bożego Narodzenia. (far) Internet to skarbnica wiedzy, jednak trzeba ostrożnie korzystać z jego zasobów przekonywał o tym podczas spotkania z uczniami ZSP nr 1 w Krotoszynie pracownik multimedialnego centrum informacji Michał Furmaniak. Serfuję i prawo respektuję O prawach i obowiązkach osób korzystających z sieci dyskutowano podczas dnia bezpiecznego internetu, który zorganizowano w krotoszyńskiej bibliotece. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie ZSP nr 1 w Krotoszynie. Pracownik multimedialnego centrum informacji zwrócił uwagę na to, że każdy internauta ma prawo wykorzystywać potencjał sieci do samorealizacji, zdobywania informacji, nauki czy ROZDRAŻEW zabawy. Jednak za swoje działania w internecie użytkownicy ponoszą odpowiedzialność, dlatego powinni szanować innych jego użytkowników i respektować ich prawa. Uczestnicy spotkania obejrzeli także filmik na temat cyberprzemocy wskazuje Marcin Laska z biblioteki. Dzieci korzystające z komputerów w placówce rozmawiały też o dobrych i złych stronach wirtualnego świata. Laureaci konkursu z powiatu krotoszyńskiego: kategoria wiekowa do 6 lat: Zofia Leopold lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Dorota Klepacka, Julia Kaj lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Dorota Klepacka, Marta Kowańska lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Dorota Klepacka, Zofia Lewandowicz lat 6 / praca w domu, Monika Marchwisk lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Małgorzata Bielawska, Mateusz Michalak lat 3 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Barbara Gołąbek. Wyróżnienia: Aleksandra Kowalska lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Dorota Klepacka, Julia Morżak lat 6 Szkoła Podst. Nr 3 op. Lucyna Majdecka, Julia Wałęsa lat 3 Przedszkole Koźmin Wlkp. op.barbara Gołąbek, Natalia Stencel lat 6 Szkoła Podst. w Borzęcicach op. Zofia Wojciechowska, Aleksandra Marchwisk lat 6 Szkoła Podst. Nr 3 op.aleksandra Maryniak, Amelia Drobińska lat 6 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Karolina Pietrzak, Filip Czajka lat 4 Przedszkole Koźmin Wlkp. op. Dorota Klepacka, Dawid Gmerek lat 6 Szkoła Podst. w Dąbrowie op. Danuta Kierońska kategoria wiekowa (7-10 lat) nagrody: Gabriela Kierońska lat 8 Filialna w Dąbrowie op. Ewa Żmuda, Kacper Fabisiak lat 7 ZS-P w Borzęciczkach op. Katarzyna Olender, Martyna Duczmal lat8 Szkoła Filialna w Dąbrowie op. Ewa Żmuda. Wyróżnienie Maria Szadej lat 9 ZS-P w Borzęciczkach. kategoria wiekowa (11-14 lat) nagroda Agata Jenerowicz lat 13 i wyróżnienie Mikołaj Pawlak lat 11 SP Nr 1 Koźmin Wlkp. Małgorzata Lewandowicz. kategoria wiekowa powyżej 15 lat wyróżnienia: Faustyna Matuszkiewicz lat 17 I LO Koźmin Wlkp. op. Agnieszka Obst, Julian Ratajczak lat 17 SOSW Borzęciczki op. Mirosława Flejsierowicz. Dziadek z babcią dobre serca mają i wnuczęta kochają Miła atmosfera towarzyszyła spotkaniu dzieci ze zdunowskiego przedszkola z babciami i dziadkami. Maluszki z oddziału Motylków podziękowały seniorom za miłość, radość, pogodę ducha i troskę. Bo to przecież dziadkowie zawsze wysłuchają, doradzą, pocieszą, a wieczorem przy blasku nocnej lampki przeczytają bajkę do poduszki. I za to należą im się duże całuski. (alf) Pociągi, kółka i taniec w parach zabawa na balu przebierańców była przednia. Zabawa w rozdrażewskim przedszkolu Księżniczki, wróżki, piraci a nawet Spiderman wspólnie bawili się na balu przebierańców w rozdrażewskim przedszkolu. Każde dziecko zadbało o najdrobniejsze szczegóły przebrania. Wszystkie maluchy bawiły się przy różnorodnych rytmach. Nie zabrakło konkursów i słodkiego poczęstunku mówi Danuta Bała, dyrektor przedszkola w Rozdrażewie. (far) Każde dziecko na balu zjawiło się w specjalnie na tę okazję przygotowanym kostiumie.

16 16 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 OGŁ OSZENIA METAMORFOZA Z GAZETĄ KROTOSZYŃSKĄ I URODĄ EKSPRESS Oddali się w ręce specjalistek Czwórka śmiałków poddała się metamorfozie z Gazetą Krotoszyńską i salonem Uroda Ekspress w Koźminie Wlkp. Oddali się w ręce specjalistek i efekty są oszałamiające. i nie żałują KROTOSZYN UL. MICKIEWICZA 18 TEL Krotoszyn ul. Benicka 2B Gabinet stomatologiczny Laboratorium protetyczne Rejestracja tel , kom Ortodoncja lek. stom. Magdalena Chybalska Specjalista Ortodonta przyjęcia: pon wt Ostrów Wlkp., Plac 23 Stycznia 14/1 (Zielony Rynek) tel , Agnieszka i Jacek Krupowie Przez sześć tygodni Agnieszka i Jacek Krupowie oraz Maja Baranowska z Krotoszyna, a także Ewa Marcinek z Mokronosa poddawani byli licznym zabiegom pielęgnacyjnym i kosmetycznym. Stosowaliśmy odżywianie włosów, likwidowaliśmy zaczerwienienia cery, wygładzałyśmy zmarszczki, profilowałyśmy brwi wylicza Renata Ogiela-Groneberg, właścicielka salonu Uroda Ekspress w Koźminie Wlkp. Tzw. siódme poty uczestnicy metamorfozy wylewali podczas ćwiczeń fizycznych. Ale jak zgodnie mówią opłaciło się. Nie mogę się nadziwić Pani Ewa zmieniła się diametralnie. Musiała zapomnieć o długich blond włosach. Specjalistki wybrały dla niej zdecydowanie ciemniejszy odcień. Początkowo w lustro spoglądałam raz dziennie, kiedy się czesałam przed wyjazdem do pracy. Teraz nie mogę się nadziwić przede wszystkim sobie, że się zdecydowałam oraz paniom z salonu, że dokonały takiej zmiany w moim wyglądzie. Również w opinii znajomych teraz wyglądam korzystniej uśmiecha się nieśmiało Ewa Marciniak. Zbawienne zabiegi i gładka cera Zdaniem większości uczestników metamorfozy rewelacją były zabiegi związane z poprawieniem sprężystości i wyglądu cery. Świetną sprawą jest kawitacja twarzy, co dzięki specjalistkom było wyjątkowo delikatne i przyjemne śmieje się Jacek Krupa. Podobnie twierdzi jego żona. Cera na twarzy robi się niezwykle gładka przekonuje pani Agnieszka. Podobne zdanie ma Maja Baranowska. Po zabiegach twarz wręcz promienieje mówi krotoszynianka. Jest także zadowolona z zabiegów fryzjerskich. Poprzez saunę włosy udało się odbudować. Teraz wystarczy, że je umyję i nie trzeba ich nawet specjalnie układać wskazuje Maja Baranowska. Nieocenione okazały się także ćwiczenia. Głównie wakum, czyli ćwiczenia na brzuch, gdzie już po pierwszych dniach widać efekt. Mnie udało się dzięki temu zrzucić 5 kg nie ukrywa Agnieszka Krupa. Deklaruje także kontynuację pewnych zabiegów. Myślę, że od czasu do czasu skorzystam z roletika, który wygląda dość niepozornie, ale czyni wiele dobrego. Świetnie się można na tym zrelaksować, a i skóra wygląda zdecydowanie Maja Baranowska zdrowiej i staje się elastyczniejsza przekonuje pani Agnieszka. Trudne decyzje Pewne propozycje specjalistek nie od razu trafiały w gusta uczestników metamorfozy. Chodzi o pana Jacka. Z podcięciem jego długich włosów nie było większych problemów, za to opór zaczął się, kiedy padły sugestie, aby je pofarbować. Nie było łatwo go do tego przekonać przyznaje Renata Ogiela-Groneberg. Dziś okazuje się, że sam zainteresowany jest zadowolony ze zmian. Wyprostowano mi włosy, podcięto i zmieniono kolor. Jak już się zdecydowałem na zmianę koloru, to jego wybór już był dziecinnie prosty. Wprawdzie wcześniej włosy były zdecydowanie jaśniejsze, ale już przez ten krótki okres przyzwyczaiłem się do nowego koloru nie ukrywa pan Jacek. Również pani Agnieszka jest zadowolona z nowej barwy włosów. Nie było problemu z podjęciem decyzji o zmianie koloru włosów. Pewnie trudniej byłoby mi zdecydować się na cięcie przyznaje Agnieszka Krupa. (alf) Ewa Marcinek Uczestnicy metamorfozy ze spacjalistkami z salonu Uroda Express z Koźmina Wlkp. DIETETYK Ko min Wlkp. Ponad 8 lat do iadcze - Odchudzanie - Badanie adu cia a - Edukacja, szkolenia Rejestracja: pn-sb. godz Tel

17 18 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 PRZEDSIĘBIORCY ZIEMI KROTOSZYŃSKIEJ Ponad firm działa w powiecie krotoszyńskim. Od małych, przez średnie, aż do tych, które zatrudniają więcej niż 250 osób. Od tych prowadzonych na własny rachunek, przez firmy rodzinne czy spółki. Od tego w jakiej są kondycji, jak sobie radzą i ile miejsc pracy generują, zależy rozwój gospodarki i poszczególnych gmin. Dlatego by przybliżyć przedsiębiorców Ziemi Krotoszyńskiej, prezentujemy poszczególne firmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Tym razem gościliśmy w firmie Blacharstwo-Dekarstwo Hieronim Witek z Krotoszyna. Będziemy potrzebni, dopóki dachy będą się psuły Firma dekarska Hieronima Witka funkcjonuje od września 1980r. Nikt nie mówi, że było lekko, ale lepiej jak teraz. Dzisiaj idzie się do urzędu, wypełnia kawałek kartki i ma się założoną działalność. Za moich czasów trzeba było mieć wiedzę, kwalifikacje i upór, by wszystko wytrzymać mówi Hieronim Witek. I dodaje, że w latach, kiedy rozwijał własną działalność gospodarczą, nie było mowy, aby firma prywatna remontowała budynki urzędowe. Mogły to robić tylko firmy państwowe. Zajmowaliśmy się więc dachami na budynkach prywatnych przyznaje krotoszyński przedsiębiorca. Po 10 latach kupił działkę i z Roszek przeniósł się do Krotoszyna. Tyle trzeba było działać w branży, by dostać się na krotoszyński rynek wspomina Hieronim Witek. Grunt to zaufanie Na początku zatrudniał dwóch pracowników. Jeździliśmy do pracy tzw. dzikiem. Na teren Roszek i Orpiszewa to wystarczyło, bo byłem sam jako dekarz. Jak zaczynałem pracę w Krotoszynie, to miałem wojskowy motor K 750 z boczną przyczepką, pakowało się pracowników i w drogę, bo nie było mnie stać na samochód przyznaje Hieronim Witek. A, że jak mówi, zawsze stawiał DOSTALI ZGODĘ NA WYKORZYSTANIE NAZWY MIASTA BM Kobylin, BM Zduny, a może BMX? Firma BM Kobylin zajmująca się sprzedażą węgla oraz obrotem zbóż i nawozów chce chronić swój znak towarowy. By pomarańczowy prostokąt z logo firmy był znakiem zastrzeżonym tylko dla niej, konieczna jest zgoda urzędu patentowego, a także władz Kobylina na to, by przedsiębiorstwo prowadzone przez Leszka Kowalkowskiego mogło w swoim znaku używać nazwy miasta. O ile radni nie widzieli przeszkód, by Kobylin w swoim logo umieściły takie podmioty jak PM Kobylin, czy Zakłady Mięsne Kobylin, to kręcili nosami, gdy przyszło im wydać decyzję w sprawie kolejnej firmy. Bo jest ze Zdun Głównie dlatego, że węglowy potentat nie prowadzi działalności na terenie miasta. Firma jest ze Zdun podkreślił Grzegorz Jarczewski. I jak zauważył Józef Ratajczyk, nie cieszy się dobrą sławą. Wiemy jaką opinię mają o nich mieszkańcy. Używając nazwy Kobylin, podszywają się pod nas mówił radny komisji rewizyjnej. W obronie przedsiębiorstwa stanął Jan Lisiecki. Podkreślał, że firma nie jest kojarzona jedynie z działalnością uprzykrzającą codzienność mieszkańców os. Madalińskiego w Zdunach. To jest dynamicznie rozwijająca się firma. Aż dziw bierze, skąd mają pomysły na działalność. I Kobylin jest przez nich rozpoznawalny. Sponsorują Lecha Poznań, ich logo mają na koszulkach nasi zawodnicy tłumaczył radny i jednocześnie prezes KS Piast. Argument sponsorowania lokalnej drużyny piłkarskiej przez firmę wydał się więc w opinii Piotra Chlebowskiego jedynym, jaki przyświeca Janowi na zaufanie i doświadczenie, to większość dzisiejszej 13-osobowej załogi, to ludzie, którzy pracowali z nim jeszcze w latach 80-tych. Z czasem dołączyli trzej synowie przedsiębiorcy: Marcin, Karol i Przemysław. Szkoliłem też uczniów. W sumie około 18, ale z nimi jest tylko sporo zabiegów. Ci, którzy chcieli, to zostali. Inni poszli w świat. Lisieckiemu, dlatego od razu wtrącił. To już wszystko wiadomo. Prezes Piasta zarzekał się jednak, że nie chodzi mu o wsparcie ze strony firmy dla klubu. Przeczytajcie w Gazecie, to się dowiecie, że otrzymali nagrodę wiarygodnej firmy. Zatrudniają naszych mieszkańców, rozsławiają w reklamach miasto. Dlaczego mieliby się nazywać inaczej, choćby BM Zduny? pytał Jan Lisiecki. I od razu posypały się propozycje nazwy dla firmy. Adam Pacholski wymyślił naprędce nawet BMX. Ostatecznie większość radnych przystała na wykorzystanie nazwy Kobylin w znaku graficznym. Przeciwni byli jedynie Józef Ratajczak, Grzegorz Jarczewski i Piotr Chlebowski. Zdania w tej kwestii nie miał zaś Łukasz Maćkowiak. Co na to BM Kobylin? Przedstawiciele firmy tłumaczą, że odwołują się do nazwy miasta, bo rozkręcając interes w 2006 roku, zaczynali od siedziby mieszczącej się właśnie w Kobylinie. I nie wykluczają powrotu ze Zdun. Możliwe, że jeszcze wrócimy do Kobylina. Tym bardziej, że są tam wyznaczone tereny inwestycyjne mówi Dariusz Wit, wiceprezes zarządu BM Kobylin. Wprawdzie dekarz jest wymierającym zawodem, ale będziemy potrzebni, dopóki będą się dachy psuły przekonuje przedsiębiorca. Od budynków mieszkalnych po kościoły Przedsiębiorstwo oferuje usługi przy budowie dachów, począwszy od (es) Przez trzy ostanie lata na czele zarządu krotoszyńskiej firmy Ewa, zatrudniającej na stałe ok. 200 osób, stał Jan Pytlewski z Wrocławia, wyłoniony w drodze konkursu. Jego kadencja wygasła 31 grudnia 2012r. Nie przedłużono jej. Został odwołany i rozwiązano z nim umowę o pracę. Z firmą rozstał się pod koniec stycznia o czym pisaliśmy w poprzednim numerze Gazety Krotoszyńskiej. Rada nadzorcza spółki przeprowadziła rozmowy kwalifikacyjne i powołała na stanowisko Bartosza Demianiuka. Szefowa rady nie chce zdradzić, ilu kontrkandydatów miał nowy prezes, choć przyznaje, że takowi byli. Podejmowanie uchwał w sprawach o charakterze osobowym, a takim niewątpliwie jest wybór prezesa, jest tajne. W głosowaniu rada zdecydowała o wyborze pana Bartosza Demianiuka, co oznacza, że został uznany za najlepszego kandydata mówi Marlena Adamiak, przewodnicząca rady nadzorczej Ewy. Bartosz Demianiuk rozpoczął Hieronim Witek od 23 lat prowadzi własną firmę blacharskodekarską w Krotoszynie. Nowy prezes Ewy BARTOSZ DEMIANIUK, prezes przedsiębiorstwa Ewa w Krotoszynie Z pochodzenia miliczanin. Absolwent Akademii Ekono-omicznej we Wrocławiu. Ma 40 lat. Jest żonaty, ma syna. Działa społecznie w kilku organizacjach. Interesuje się fotografią. Obecnie mieszka we Wrocławiu. dekarstwa a skończywszy na układaniu dachówki. W tym co robimy jesteśmy wykwalifikowani i nie sądzę abyśmy się przebranżowili, bo nie ma takiej potrzeby. Na terenie naszego powiatu nie ma specjalnie dekarzy, za to, jeżeli malarz bierze się za dachy, to gdzieś to się potem kosztem jakości pracy musi odbijać przyznaje Hieronim Witek. Pierwszymi dużymi inwestycjami realizowanymi przez firmę Blacharstwo-dekarstwo Hieronim Witek były szkoły w Orpiszewie i Brzozie. Potem przyszedł czas na remonty dachów nad kościołami. Wykonywaliśmy dach na budynku klasztoru w Luboniu. Później co roku tak się składało, że pracowaliśmy na co najmniej jednym kościele wylicza dekarz. Dobre maszyny i własne drewno Firma prowadzi też własny warsztat obróbki drewna. Sami obrabiamy i impregnujemy, dzięki temu zostają w kieszeni dodatkowe pieniądze mówi Hieronim Witek. Szacuje, że aktualna wartość zgromadzonych w firmie maszyn i urządzeń wynosi około miliona złotych. Sam podnośnik koszowy, który jest najwyższy w naszym powiecie, wart jest kilkaset tysięcy złotych przekonuje przedsiębiorca. Choć dodaje, że nie zawsze było tak różowo. Teraz się wchodzi do sklepu i wszystko jest. Kiedyś śrubki trzeba było sobie zrobić. Jak się kładło eternit na dachu, to brało się drut zaszlifowany, do tego maszynkę i robiło się śrubę, a kupowało tylko nakrętki wspomina Hieronim Witek. WRACAMY DO TEMATU pracę na stanowisku prezesa zarządu spółki EWA 13 lutego, ale jak podkreśla, z przedsiębiorstwem związany jest od 1997 r. Jest bowiem właścicielem firmy zajmującej się doradztwem w obszarze IT, dostarczaniem oprogramowania, sprzętu oraz usług informatycznych dla biznesu. Współpracowałem ze spółką Ewa na polu informatyki oraz doradztwa biznesowego w dziedzinie IT. Z czasem nasze kontakty się poszerzały i współpraca między mną i spółką Ewa zacieśniała się coraz bardziej. Przez kilka lat pełniłem funkcję doradcy zarządu spółki. Obecnie nie rezygnuję z prowadzenia swojej firmy, ale zapewne przekażę ster moim współpracownikom, bowiem chcę się oddać pracy dla Ewy i nie mogę robić dwóch rzeczy naraz zapewnia Bartosz Demianiuk. Dodaje, że firmy zaprzestały już współpracy. Nowy prezes choć, jak wskazuje, jest menedżerem swojej firmy od kilkunastu lat, nie ma doświadczenia w prowadzeniu takiego typu przedsiębiorstwa jakim jest Ewa, ale dodaje że jest obeznany w bieżących sprawach spółki i zna jej kondycję. Dlatego też od razu mogę zacząć pracę, bez czasochłonnego wdrażania się. Wiem dobrze jakie wyzwania stoją przed spółką. ( ) Planów jest dużo. Firma coraz efektywniej korzysta z funduszy europejskich, ma kredyt technologiczny, wychodzi na rynki zagraniczne, zwiększa moce produkcyjne, prowadzonych jest wiele projektów i rozmów z nowymi kontrahentami. Przemy do przodu mówi. Tymczasem w przedsiębiorstwie jeszcze nie umilkły echa rozstania z byłym prezesem, który ma pewne zastrzeżenia, co do procedury i postępowania rady w związku z jego odwołaniem. Wysłał też pismo do zarządu, rady nadzorczej i związków zawodowych, bo uważa, że w firmie doszło do nieprawidłowości. O tym za tydzień w Gazecie Krotoszyńskiej. (alf)

18 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 19 Sprawdź czy nie powinieneś mieć kasy sy fiskalnej SULMIERZYCE Agnieszka Woszczyńska ma 36 lata. Ukończyła Wyższą Szkołę Bankową w Poznaniu. Tam specjalizowałam się w podatkach i bankowości. Później przyszedł czas na studia podyplomowe w Wyższej Szkole Handlu i Rachunkowości w Poznaniu na kierunku rachunkowości i finansów jednostek sektora finansów publicznych wylicza Agnieszka Woszczyńska, nowa szefowa sulmierzyckiego oddziału banku spółdzielczego. Nowa szefowa banku Agnieszka Woszczyńska została nowym szefem oddział ubanku Spółdzielczego w Sulmierzycach. Zastąpiła na stanowisku Mateusza Sójkę, który objął posadę w Kobylinie (o czym pisaliśmy przed tygodniem). Roszady u nas były konsekwencją przeprowadzenia konkursów na wyższych stanowiskach w Krotoszynie wyjaśnia Agnieszka Woszczyńska. Sama od początku swojej kariery zawodowej związana jest właśnie z bankiem spółdzielczym. Odkąd tylko zaczęłam pra- cować, czyli w 2000r mówi nowa szefowa sulmierzyckiego oddziału. I zapewnia, że usługi nadal prowadzone będą na najwyższym poziomie. Chcę budować taki zespół, którego kompetencje będą odpowiadały wymogom naszych klientów. Zwiększenie zatrudnienia nie wchodzi jednak w grę. Choć w przyszłości nie można niczego wykluczyć, bo życie wiele rzeczy samo weryfikuje przekonuje Agnieszka Woszczyńska. Część przedsiębiorców zwolnionych w ubiegłym roku z obowiązku rejestracji sprzedaży za pomocą kas fiskalnych utraci to prawo od 1 marca 2013 r. Limit obrotu zwalniający z obowiązku rejestracji za pomocą kasy fiskalnej do końca ub. roku wynosił zł dla podatników kontynuujących działalność i zł dla nowych. Jednak od stycznia został zrównany do zł dla wszystkich. Obowiązkowe stosowanie kas fiskalnych dotyczy podatników dokonujących sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych. Od tej ogólnej zasady wyjątki w postaci zwolnień są określone przez ministra finansów mówi Eliza Karolak z Urzędu Skarbowego w Krotoszynie. Kasę należy zainstalować po upływie dwóch miesięcy od końca miesiąca, w którym nastąpiło przekroczenie limitu obrotów. Zarówno w przypadku podatników rozpoczynających prowadzenie działalności w danym roku podatkowym, jak i podatników kontynuujących działalność zaznacza przedstawicielka skarbówki. Zmiana przepisów dotyczy także właścicieli szkół nauki jazdy, które zgodnie z nowymi przepisami utraciły prawo do zwolnienia z obowiązku stosowania kas fiskalnych. W przypadku podatników świadczących usługi krótkotrwałego zakwaterowania nie dotyczy to usług hotelarskich i turystycznych, wynajmu i usług zarządzania nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi i usług związanych z obsługą rynku nieruchomościami zwolnienie ma zastosowanie, jeżeli usługi te w całości są dokumentowane fakturą zaznacza Katarzyna Zatorska, rzecznik prasowy US w Krotoszynie. Ponadto limit dla rozpoczynających działalność gospodarczą w 2013 i 2014 roku będzie uzależniony od okresu prowadzonej w danym roku sprzedaży. Trzeba liczyć proporcję zł do okresu prowadzonej sprzedaży. Przedsiębiorcy, którzy rozpoczęli działalność w 2012 r., jeśli nie przekroczyli sprzedaży zł, nie muszą już liczyć tej proporcji. Jednakże od nowego roku po przekroczeniu zł mają termin 2 mie- Bez względu na wysokość obrotów kasy rejestrujące winny być wprowadzone przy sprzedaży: gazu płynnego, paliwa i domieszek do paliw, silników spalinowych oraz części do silników, nadwozi, przyczep, naczep kontenerów i ich części, części i akcesoriów do pojazdów silnikowych, sprzętu RTV i fotograficznego, wyrobów z metali szlachetnych, których dostawa nie korzysta ze zwolnienia VAT, płyt CD, DVD, dyskietek, kart pamięci, kartridżów innych nośników danych, wyrobów tytoniowych, napojów alkoholowych, przy świadczeniu usług przewozu osób i ich bagażu taksówkami, oraz przewozów pasażerskich w samochodowej komunikacji. sięcy na zainstalowanie kasy fiskalnej wskazuje przedstawicielka urzędu (far) skarbowego. OG ŁOS ZE NIA (alf) O GŁ O S Z EN IA 899 ]ã Procesor Intel Core i3-3110m Processor (3M Cache, 2.40 GHz), Matryca 15,6 LED, 8GB RAM (DDR3), HDD 500GB SATA NDUWD JUDğF]QD NVIDIA GeForce GT 635M z 2GB DDR3, :L)L QDJU\ZDUND GYG UZ GXDO OD\HU EOXHWRRWK F]\WQLN NDUW Z 6' 00& 06 :LQGRZV ELW 3/ Zapraszamy na ]ã KPUVCNWLGO[ WT\ðF\GPKC HKUMCNPG LWē QF NCV QF T <PCLFĐ PCU PC Krotoszyn, ul. Słowniańska 17 tel Tylko u nas! 5 lat Kasa fiskalna gwarancji QD SDPLÚÊ ğvndoqè NDUWD 6' 4<'6'.01Ćæ + &1Ć9+#&%<'0+' euroğvndol]dfmd W SPRZEDAŻY RÓWNIEŻ INNE MODELE KAS FISKALNYCH Potrzebujesz dobrej i taniej kasy? 3U]\MGĒ GR QDV W cenie instalacja, przeszkolenie i fiskalizacja.rpsxwhu\ 3& XU]ñG]HQLD fiskalne, systemy alarmowa, GRVWöSRZH L ZL]\MQH

19 20 GAZETA KROTOSZYŃSKA 8 (300) 22 lutego 2013 CBA wkroczyło do gospodarstw i biur doradczych Działania prywatnych ośrodków doradztwa rolniczego, które pomagały rolnikom starać się o unijne dotacje na prowadzenie gospodarstw wzięło pod lupę CBA. Prowadzimy czynności pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. wskazuje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. Właściciele gospodarstw mogli starać się o pieniądze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na usługi doradcze w zakresie m. in. opracowania kompleksowej oceny spełniania wymogów wzajemnej zgodności w gospodarstwie rolnym, ochrony środowiska, przygotowywania opracowań planów nawożenia, czy biznesplanów dla innych działań z PROW. Rolnik mógł ubiegać się o zwrot 80%, a nawet całości kosztów poniesionych na usługi doradcze z unijnej kasy. Korzystając z usług biura, rolnik powinien ponieść 20% kosztów danej usługi, a biuro doradcze otrzymywało 80% albo 100% w ramach programu. Sumy zwrotów mogły sięgać nawet do kilku, kilkudziesięciu tysięcy złotych, bo można było zlecać kilka usług doradczych objaśnia jeden z gospodarzy w powiecie krotoszyńskim. Przesłuchują rolników Teraz śledczy wyjaśniają czy przy ubieganiu się o unijne dotacje w ramach programu korzystania z usług doradczych przez rolników i posiadaczy lasów nie dochodziło do nieprawidłowości. W trakcie postępowania zabezpieczono dokumentację związaną z działalnością firm zajmujących się pomocą w zakresie przygotowywania materiałów przy pozyskiwaniu dotacji. Podobne dokumentacje zabezpieczono w powiatowych biurach ARiMR wskazuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Przesłuchiwani są m. in. rolnicy, którzy składali dokumenty w oddziałach ARiMR, ubiegając się o dotacje i korzystali w tym celu z usług prywatnych podmiotów doradczych. Pytano mnie jak rozliczyłem podatek Vat za 20% wkładu własnego na usługi doradcze. Ile czasu w gospodarstwie spędził u mnie doradca. Na szczęście u mnie wszystko odbywało się zgodnie z wymogami mówi jeden z rolników z gminy Krotoszyn. Od października ubiegłego roku przesłuchano ponad 110 osób. Działania mogą potrwać do marca zastrzega Janusz Walczak. Dodaje, że dotąd nikt nie usłyszał zarzutów. Nie wiadomo jednak jaki okres korzystania z usług jest przedmiotem zainteresowania śledczych. Z uwagi na dobro postępowania, nie mogę na razie ujawnić szczegółów zastrzega Janusz Walczak. ARiMR milczy Na temat postępowania biur doradczych milczą przedstawiciele wielkopolskiego oddziału ARiMR. W sprawie ewentualnych śledztw prowadzonych przez organa ścigania należy zwrócić się do właściwych Właściciele gospodarstw rolnych i uczniowie, którzy odbywać będą w nich praktyki szkolą się z zakresu bezpieczeństwa pracy. Warsztaty przeprowadził Andrzej Zalewski z PIP z Ostrowa Wlkp. oraz z młodzieży z KRUS. prokuratur nadzorujących tego rodzaju postępowania ucina Andrzej Sipowicz, wicedyrektor oddziału regionalnego agencji w Poznaniu. Było tak, jak miało być Tymczasem przedstawiciele biur doradczych w powiecie odżegnują się od podejrzeń odnośnie ich działalności. Jeżeli chodzi o wykonywaną przeze mnie pracę nie mam sobie nic do zarzucenia pod kątem wymogów wynikających z rozporządzeń. Było tak, jak miało być tłumaczy Grzegorz Ciesielski, prowadzący biuro doradztwa rolniczego w Krotoszynie. W podobnym tonie wypowiada się współwłaściciel biura w Kuklinowie, które stało się obiektem zainteresowania śledczych. W biurze prowadzona była kontrola przeprowadzona w ramach ministerstwa przez Centrum Doradztwa Rolniczego, nie znaleziono uchybień, wręcz rekomendowano działalność jako wzór merytorycznej i fachowej obsługi rolników, która wykraczała poza obowiązkowy zakres usług doradczych tłumaczy Wojciech Styburski z biura doradztwa Styburski Goliński. O tym co ustalą śledczy CBA i prokuratura poinformujemy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (es) Szkolą rolników i uczniów Szkolenie dla właścicieli gospodarstw, w których uczniowie będą odbywać praktyki zorganizował Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Koźminie Wlkp. Organizujemy te spotkania, co roku. Na początku dotyczyły tylko praktykantów. Uznaliśmy jednak, że warto aby osoby, które będą ich przyjmować również pozyskały podstawową wiedzę o bezpieczeństwie pracy w gospodarstwach rolnych mówi Wojciech Łukomski, wicedyrektor szkoły. Podczas szkolenia uczniowie i właściciele gospodarstw zapoznają się z tematyką dotyczącą stanu bezpieczeństwa budynków gospodarczych, sprzętu, pracy ze zwierzętami, stosowania środków ochrony roślin, a także zachowania się w przypadku wypadków. Nasi uczniowie mogą pochwalić się znakomitą wiedzą z zakresu BHP o czym świadczą wysokie miejsca zajmowane przez nich w konkursach dotyczących tej tematyki podkreśla Wojciech Łukomski. (far) Pożegnano szefa Zakładów Mięsnych Salus Andrzej Tułaza z Goliny, stojący na czele Zakładów Mięsnych Salus w Bojanowie, kierownik kilku grup producentów trzody chlewnej, m.in. Spółdzielczej Grupy Producentów Trzody Chlewnej Jar-Pek Plus nie żyje. Odszedł nagle w czwartkowe popołudnie 14 lutego. Jarocińska policja i prokuratura ustalają czy powodem śmierci było samobójstwo. Dokonano sekcji zwłok, przy czym wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu mówi Danuta Biernacik-Stępień, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jarocinie. Z ogromnym żalem wiadomość o śmierci Andrzeja Tułazy przyjęli jego bliscy współpracownicy i znajomi. Andrzej przyjeżdżał do Krotoszyna, robiliśmy wiele, by w grupach się dobrze działo. Był człowiekiem otwartym, pogodnym. Jego śmierć sprawiła nam wielki smutek, mógł jeszcze tyle zrobić mówi Hieronim Marszałek, z krotoszyńskiej grupy Krot-Polon i Farmer. Z odejściem kolegi trudno się pogodzić także innym działaczom. Przysłuchiwałem się jego wypowiedziom podczas zebrania w Witaszyczkach, potem jeszcze na innych spotkaniach. Dążył do tego, by producenci żywca mogli sprzedawać tuczniki do własnej rzeźni. Wydawał się osobą bardzo ambitną. Niestety nie wytrzymał psychicznego napięcia psychicznego po zakupie Salusa. Zaskoczyła mnie informacja o jego śmierci, współczuję jego najbliższym przyznaje Marian Dymarski, jeden z producentów żywca wieprzowego w gminie Kobylin. Zaskoczenia z powodu śmierci Andrzeja Tułazy nie kryją także współpracownicy. Nasze zakłady współpracowały w ostatnim czasie ze sobą na niwie biznesowej. Współpraca układała się bardzo dobrze, podobnie jak wtedy, gdy pan Andrzej stał na czele dostawców żywca wieprzowego, kiedy jeszcze je skupowaliśmy mówi Tomasz Kubik, prezes zarządu ZM Biernacki z Goliny. Pogrzeb Andrzeja Tułazy odbył się w poniedziałek, 18 lutego. Na cmentarzu w Golinie żegnały go tłumy. (es) OGŁ OSZENIA ogłoszenie własne wydawcy

20 OGŁOSZENIA 8 (300) 22 lutego 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 21 >> NAWOZY - cement - wapno Transport Atrakcyjne ceny! >> SKUP ŻYWCA byki, krowy, tuczniki, maciory SPRAWDŹ NASZE CENY NA DZIŚ Zawsze najlepsza cena! Płacimy gotówką lub szybkim przelewem tel wywóz gnojowicy -siew buraków -siew kukurydzy -prasowanie bel -owijanie bel -rozsiewanie nawozów, wapna -i inne Wystawiamy faktury