Jak nauczyć pracy w szkole. Solfeż, czyli korzyści ze śpiewania. Barwy z innej krainy. Nr 2/2015. czasopismo bezpłatne S. 4 S. 8 S.

Transkrypt

1 Biuletyn informacyjny Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego Biura Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Nr 2/2015 czasopismo bezpłatne Jak nauczyć pracy w szkole Barwy z innej krainy S. 4 S. 8 S. 12 Solfeż, czyli korzyści ze śpiewania

2 Szanowni Państwo, Jesteśmy w okresie, kiedy realizowane są ostatnie już projekty, wdrażane w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Przed nami już tylko końcowy etap zamykania Programu, związany ze sprawozdawczością, rozliczaniem finansowym i wymaganymi procesami kontrolnymi. Jednocześnie trwają intensywne przygotowania do ogłoszenia pierwszych konkursów na nabór wniosków w ramach komponentu społecznego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata Mam nadzieję, że startujący właśnie Program spełni oczekiwania Beneficjentów, tak jak spełnił je kończący się właśnie PO KL. Wszyscy, jako mieszkańcy tego regionu, liczymy na to, że działania, podejmowane w ramach projektów RPO, pomogą naszej małej ojczyźnie szybciej się rozwijać, tak, by stawała się bardziej atrakcyjnym miejscem do życia i pracy. Właśnie praca jest głównym hasłem, wokół którego koncentrujemy oczekiwania, związane z realizacją Regionalnego Programu Operacyjnego. Wśród policzalnych efektów PO KL są tysiące nowych miejsc pracy, powstałych między innymi dzięki dotacjom na zakładanie firm lub tworzenie nowych stanowisk w już istniejących przedsiębiorstwach. Ten proces zwiększania liczby miejsc pracy musimy teraz jeszcze zdynamizować. Bezrobocie i związane z nim poczucie braku perspektyw, to największy problem, dotykający młode pokolenie Polaków. Środki z Unii Europejskiej, które będą do nas napływać w najbliższych latach, powinny być tak wykorzystane, by dać tym ludziom większe szanse na rynku pracy, a sam rynek pracy uczynić bardziej chłonnym. Nie ma co ukrywać; nie są to łatwe zadania. Przed zespołami, realizującymi poszczególne segmenty Regionalnego Programu Operacyjnego, stoi więc wyjątkowe wyzwanie uzyskania maksymalnie dobrych efektów w trudnych warunkach, związanych między innymi z nasilającymi się problemami demograficznymi, tendencją do koncentracji inwestycji kapitałowych tylko w dużych ośrodkach miejskich itp. Osiem lat temu, gdy ruszał Program Operacyjny Kapitał Ludzki, też byliśmy pełni obaw, co do przebiegu i efektów PO KL. Rezultaty okazały się lepsze od najśmielszych oczekiwań, o czym wielokrotnie informowaliśmy między innymi na łamach biuletynu Ludzie z kapitałem. Wierzę, że w przypadku RPO będzie podobnie. Piotr Żołądek Członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Biuletyn Informacyjny Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego Biura Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Wydawca: Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego, ul. Targowa 18, Kielce, tel Redakcja: Biuro Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, ul. Jagiellońska 70, Kielce tel w. 181, Redaguje zespół. Redaktor naczelny: Artur Potaczała, artur.potaczala@pokl.sbrr.pl DTP: DTP Studio Adam Ziółkowski Druk: Agencja reklamowa Czarno na białym Przedruk dozwolony za podaniem źródła. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów. 2 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

3 Żródło: europa.eu dla pomocy 100 dodatkowych umów o wartości ponad 15 mln złotych zostało zawartych w 2015 roku przez Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego Biuro Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki w ramach Priorytetu VII PO KL (Poddziałanie 7.1.1, Podziałanie i Poddziałanie 7.1.3). Z wygospodarowanych dodatkowo pieniędzy wsparliśmy w ostatnich miesiącach 92 świetokrzyskie Ośrodki Pomocy Społecznej i 13 Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie mówi dyrektor ŚBRR, Krzysztof Domagała. W projektach, które te instytucje realizują co roku w tzw. trybie systemowym, będą uczestniczyć osoby w wieku od 15 do 64 lat, korzystajace ze świadczeń pomocy społecznej. Z kolei pracownicy socjalni będą mieć dodatkową szansę na szkolenia, bo przekazaliśmy też w tym roku dotację do Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, odpowiedzialnego za podwyższanie kwalifikacji kadr pomocy społecznej w naszym regionie. Głównym celem każdego przedsięwzięcia, realizowanego przez OPS-y i PCPR-y, jest pomoc osobom wykluczonym społecznie. Takie osoby często potrzebują w pierwszej kolejności pomocy psychologicznej i integracji społecznej, dopiero potem kursów zawodowych i pośrednictwa pracy. Tego typu kompleksowe wsparcie proponowane jest w ramach projektów PO KL. Dodatkowo niepełnosprawni klienci pomocy społecznej mogą starać się sfinansowananie turnusów rehabilitacyjnych. Oprócz propozycji konkretnych szkoleń np. na operatora koparki, krawcową, opiekuna osób starszych czy przedstawiciela handllowego z prawem jazdy, instytucje pomocy społecznej proponują też wsparcie w postaci finansowania nauki w wieczorowej szkole ponadgimnazjalnej czy organizacji spotkań grup samopomocowych mówi kierowniczka Sekcji Projektów Systemowych w ŚBRR Biurze PO KL, Teresa Wiśniewska. Na przykład w Busku Zdroju, w ramach projektu powstała grupa samomopocy dla osób bezdomnych, które motywują się wzajemnie do działania i rozwoju. Podstawowym narzędziem realizacji każdego projektu systemowego w ramach Poddziałania jest kontrakt socjalny, zawierany jako pisemna umowa pomiędzy uczestnikiem projektu, a pracownikiem socjalnym, w którym określona jest indywidualna ścieżka rozwoju. Analizujac wskaźniki projektów, realizowanych w ramach Priorytetu VII PO KL, można zauważyć, że jest więcej kontraktów socjalnych niż osób, które ukończyły udział w projekcie mówi dyr. Krzysztof Domagała. Często okazuje się bowiem, że cel, jakim jest wejście na rynek pracy i zarabianie pieniędzy na utrzymanie siebie i rodziny, zostaje osiągnięty przed ukończeniem całego zaproponowanego wsparcia. (dhj) Od początku realizacji Poddziałania 7.1.1, i PO KL (2008 rok) w województwie świętokrzyskim: podpisano 688 umów i aneksów z instytucjami pomocy społecznej, o wartości blisko 211 milionów złotych; mieszkańców zostało objetych kontraktami socjalnymi; pracowników instytucji pomocy i integracji społecznej zajmujących się aktywną integracją podniosło swoje kwalifikacje; klientów pomocy społeczej, w tym 66% kobiet i 56% osób pochodzących z terenów wiejskich, zakończyło udział w projekcie. Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 3

4 Jak nauczyć p Byłam zaskoczona, jak trudnym zadaniem jest szybko i sprawnie zakwaterować w hotelu dużą grupę turystów mówi Magda z III klasy o specjalności technik hotelarz w Technikum Ekonomicznym w Kielcach. Do tego z zagranicy, nie mówiących po polsku. Od każdego trzeba wziąć dokumenty, zameldować i odpowiedzieć po niemiecku na mnóstwo różnych pytań. Tak było podczas Europeady, kiedy do kieleckiego hotelu Dal, w którym byłam wtedy stażystką, przyjechał zespół z Niemiec. Zanim trafiłyśmy na recepcję, najpierw sprzątałyśmy pokoje z paniami ze służby pięter i obsługiwałyśmy konferencje mówi inna uczennica III klasy o specjalności hotelarskiej, Małgorzata. Po pewnym czasie poznałyśmy program do rezerwacji pokoi i stanęłyśmy za ladą przy bezpośredniej obsłudze gości, zgodnie ze standardami obowiązującymi w sieciowych hotelach. To było najtrudniejsze, bo wymaga cierpliwości do różnych zachowań ludzi, bardzo dużo cierpliwości. Łóżko zamiast ławek Magdalena i Małgorzata, podobnie jak kilkudziesięciu innych uczniów Technikum Ekonomicznego w Kielcach, brały udział w płatnych stażach w ramach projektu finansowanego z programu Kapitał Ludzki pn. Międzynarodowe doświadczenia kluczem do sukcesu w branży turystycznej regionu świętokrzyskiego, realizowanego przez Regionalną Organizacją Turystyczną. Od wielu lat współpracujemy z ZSE im. Oskara Langego w Kielcach, który kształci przyszłą kadrę dla branży turystycznej i okołoturystycznej, czyli potencjalnych pracowników dla firm członków naszej organizacji mówi koordynator projektu z ramienia ROT WŚ, Aniceta Adamczak-Łypacz. Dlatego bardzo mocno postawiliśmy na praktyczny aspekt nauki w ramach projektu. Nie uronić ani kropli, a potem zachwycić gościa wyjątkową kompozycją smaków to prawdziwe wyzwanie dla początkującego barmana 4 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

5 racy w szkole Nasz absolwent może śmiało zatrudnić się w hotelu lub biurze podróży mówi kierownik szkolenia praktycznego w ZSE, Mariusz Kotarzewski. Organizowane w ramach projektu kursy z branży turystycznej, gastronomicznej i hotelarskiej prowadzili zawodowi barmani, bariści, hotelarze, pracownicy biur podróży. To oni uczyli młodzież, jak przygotować kawę, dobry drink, prowadzić hotel czy biuro podróży. Mamy takie założenie, że już zanim wyślemy ucznia na praktykę czy staż do członków ROT, pracy musimy go nauczyć w szkole mówi nauczyciel przedmiotów praktycznych w Technikum, Bartosz Prońko. Pracodawcy nie chcą przyjmować na staż ucznia, który nic nie potrafi. A jak już takiego wezmą, to tak naprawdę nie nauczą go tam zbyt wiele i wróci jaki poszedł. Natomiast jeśli my tu damy podstawową wiedzę praktyczną, będzie to z korzyścią i dla pracodawcy, i dla ucznia. W tym kontekście bardzo ważne jest też wyposażenie pracowni szkolnych w nowoczesny sprzęt. Dzięki wsparciu finansowemu z Europejskiego Funduszu Społecznego, z którego szkoła z powodzeniem korzysta od 2010 roku, powstała w placówce m.in. sala lekcyjna, w której zamiast ławek jest podwójne, starannie zasłane łóżko ze złożonymi ręcznikami i lampkami nocnymi obok, biurko z telewizorem oraz hotelowa łazienka i szafa ubraniowa z prawdziwym sejfem. Inna pracownia ma kształt kawiarni ze stolikami oraz Dzięki pieniądzom z projektu udało się wyposażyć szkolną klasę, udającą pokój hotelowy barem wyposażonym w profesjonalny ekspres do kawy. Jeszcze inna wygląda jak biuro podróży, gdzie uczniowie symulują rozmowę z klientem i przygotowują programy szkolnych wycieczek. Jak piana jest najlepsza? Cieszę się, że nie muszę uczyć na sucho mówi Mariusz Kotarzewski. Dzięki i uzupełnić zbiory szkolnej biblioteki temu, że na zajęciach dysponuję konkretnymi materiałami młodzież może sama się przekonać, że np. najlepsza piana, niezbędna do kawy latte, wychodzi ze schłodzonego mleka. Podobnie jest z odpowiednim zmieleniem kawy, precyzyjnym wlaniem soku do szklanki, czy prawidłowym odcedzeniem lodu do drinków Produkty spożywcze do wykorzystania na zajęciach praktycznych kupiliśmy w ramach projektu, bo szkoły po prostu nie byłoby na nie stać. Projekt realizowany był we współpracy z firmą LTAS z miasta Poole w hrabstwie Dorset w Wielkiej Brytanii, gdzie młodzież szlifowała język angielski i podglądała zachodnie wzorce funkcjonowania branży turystycznej i hotelarskiej. Byliśmy w dwóch angielskich hotelach: trzygwiazdkowym Best Western Royal Beach Hotel oraz czterogwiazdkowym Norfolk Royal Hotel mówi Jola z III klasy o specjalności technik obsługi turystycznej. Przyglądaliśmy się jak są zorganizowane, nie tylko od strony obsługi gościa w recepcji i pracy pokojówek, ale i od strony stricte biznesowej. Na zajęciach projektowych, w ramach bloku tematycznego Nowoczesna rachunkowość w hotelarstwie zapoznaliśmy uczniów z zasadami zakładania firmy w Wielkiej Brytanii, z przepisami podatkowymi w tym kraju i systemem ubezpieczeń mówi Dokończenie na str. 6 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 5

6 Dobry barista pracę zawsze znajdzie, ale najpierw musi mieć na czym trenować Dokończenie ze str. 5 Bartosz Prońko. A po zakończeniu roku szkolnego najlepsi wyjechali na dwa tygodnie do Wielkiej Brytanii, gdzie pod okiem specjalistów porównywali teorię z rzeczywistością. Pisaliśmy profesjonalne biznes plany po angielsku i układaliśmy strategię marketingową wymyślonego przez siebie produktu mówi Jola Poza tym, na codzienne zajęcia z biznesu i marketingu prowadzone przez brytyjskich nauczycieli musieliśmy docierać samodzielnie. Każdy z nas mieszkał u innej tamtejszej rodziny, często daleko od college u. Taka sytuacja wymuszała używanie języka obcego również w codziennych sytuacjach. Była to prawdziwa szkoła życia. Wyzwanie przy niszczarce Nieprzypadkowo zaprosiliśmy do projektu brytyjskiego partnera. Według ankiet, wielu uczniów po zakończeniu edukacji rozważa pracę w tym kraju mówi Aniceta Adamczak Łypacz. Podczas projektu zobaczyli jakie faktycznie są tam warunki pracy. Z taką wiedzą łatwiej im wybrać przyszłość. Nie żyją już nierealnymi mrzonkami. Zauważyliśmy, że po tych praktykach w Anglii część z nich zrezygnowała z wyjazdu, a cześć wprost przeciwnie, zaczęła to poważnie brać pod uwagę. Oprócz kursów zawodowych, staży i wyjazdu zagranicznego ważnym elementem projektu były warsztaty z komunikacji i obsługa urządzeń biurowych. Młodzież ma ogromne problemy na przykład ze zrobieniem rezerwacji dla grupy w muzeum mówi Mariusz Kotarzewski. Ale te same uczennice, które na początku projektu przez dwie godziny układały, co mają powiedzieć przez telefon, teraz podchodzą do sprawy odważnie. Dużym wyzwaniem dla nich było też pierwsze użycie niszczarki dokumentów czy kserokopiarki, które są przecież niezbędnym wyposażeniem każdego biura dodaje Bartosz Prońko. Projekty z Kapitału Ludzkiego realizujemy od wielu lat mówi Mariusz Kotarzewski. Proponujemy takie same kursy dla kolejnych roczników, bo cieszą się one ogromnym powodzeniem. I może dlatego nasi absolwenci, ci którzy tylko chcą pracują. Niektórzy w ostatnich klasach już w trakcie roku szkolnego. Szkoła współpracuje z Targami Kielce i czasami potrzebujemy wysłać kogoś do pomocy w gastronomii na imprezie weekendowej. Choć to jest praca płatna, to czasem nie mamy chętnych, bo nasi uczniowie mają już w sobotę i niedzielę inne zajęcia zarobkowe. Dla branży turystycznej w regionie ten projekt ma duże znacznie mówi Aniceta Adamczak Łypacz. Nie korzystają z niego tylko uczniowie, ale z w równej mierze wszyscy świętokrzyscy przedsiębiorcy z branży turystycznej. Zamiast przyuczać kogoś do zawodu, mają do dyspozycji prawdziwych zawodowców tuż po szkole. Nie tracą cennego czasu, zwłaszcza w sezonie, na uczenie stażystów podstawowych czynności. Dorota Hlebicka-Józefowicz Projekt współpracy ponadnarodowej Międzynarodowe doświadczenie kluczem do sukcesu w branży turystycznej regionu świętokrzyskiego realizowany jest w ramach działania 9.2 PO KL w Zespole Szkół Ekonomicznych im. O. Langego w Kielcach przez Regionalną Organizację Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego w partnerstwie z firmą LTAS Ltd. (Language Testing and Assessment Services) z Nuffield w Wielkiej Brytani. W projekcie wzięło udział 240 uczniów, z czego 40 uczestniczyło w płatnych stażach, a 14 w wyjeździe do UK. W ramach projektu odbyło się blisko 2700 godzin szkoleń w czterech głównych blokach tematycznych: Nowoczesna rachunkowość w hotelarstwie, Pilotaż i przewodnictwo oraz kultura brytyjska, Współczesne hotelarstwo, Gastronomia w praktyce. Poza tym każdy uczeń miał możliwość skorzystania z indywidualnych zajęć z doradcą zawodowym i z zakupionej w ramach projektu platformy e-learningowej. Czas trwania projektu: Wartość: zł. 6 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

7 Ponad 9 mln osób W projektach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki wzięło dotychczas udział ponad 9,1 mln Polaków wynika z danych, zaprezentowanych na niedawnym posiedzeniu Komitetu Monitorującego PO KL. Statystyki wskazują również na stosunkowo wysoką skuteczność programu. Z efektami programu Kapitał Ludzki można zapoznać się na specjalnej stronie internetowej, pod adresem Z ogólnopolskich podsumowań wynika, że 74 proc. uczestników projektów, dotyczących aktywizacji zawodowej, znalazło pracę w ciągu pół roku od zakończenia w nich udziału. Jednocześnie blisko 80 proc. osób objętych tzw. działaniami outplacementowymi jest zatrudnionych w tym samym lub nowym miejscu pracy, po 18 miesiącach od zakończenia udziału w projekcie. Dzięki projektom edukacyjnym w całej Polsce powstało m.in. blisko 73,5 tys. nowych miejsc przedszkolnych, a prawie 184 tys. uczniów wzięło udział w stażach i praktykach u przedsiębiorców. Blisko 3,9 tys. szkół i placówek kształcenia zawodowego wdrożyło programy rozwojowe, w tym ponad 2,8 tys. we współpracy z przedsiębiorstwami. Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe, warto podkreślić niesłabnącą popularność kierunków matematyczno-przyrodniczych i technicznych. Blisko 93,8 tys. studentów rozpoczęło studia na tzw. kierunkach zamawianych przez ministra ds. szkolnictwa wyższego, z czego prawie 26 tys. już je ukończyło. Ponad połowa osób z grup potrzebujących największego wsparcia, tj. osób młodych, długotrwale bezrobotnych oraz starszych, deklaruje, że podjęli pracę dzięki udziałowi w projekcie PO KL. Naj- bardziej skutecznymi formami wsparcia okazały się dotacje, staże i praktyki, zatrudnienie subsydiowane oraz poradnictwo psychologiczne. Z danych wynika także, że największa zmiana pod względem rozwoju społecznego nastąpiła w ostatnich latach w większości województw Polski Wschodniej. Z efektami Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki można zapoznać się bliżej na specjalnej stronie internetowej, pod adresem www. malewielkierzeczy.efs.gov.pl Dostępne są tam najważniejsze informacje, opisujące program w liczbach można się na przykład dowiedzieć, że w całej Polsce powstało dzięki PO KL ponad 230 tys. nowych firm. Oprócz różnorodnych podsumowań strona zawiera także historie konkretnych osób, które dzięki Kapitałowi Ludzkiemu zmieniły swoje życie na lepsze. Jest m. in. historia kobiety, która dzięki dotacji założyła od zera firmę sprzątającą i obecnie zatrudnia ponad 20 osób. Jest także historia bezdomnego chłopaka, który dzięki projektowi znalazł pracę i własne miejsce w życiu. Źródło: portal Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, Piotr Żołądek, Członek Zarządu Województwa, nadzorujący wdrażanie PO KL w woj. świętokrzyskim Publikowane obecnie dane, związane z pod sumowywaniem wdrażania Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, potwierdzają fakt ewidentnych, policzalnych efektów realizacji projektów z obszaru Europejskiego Funduszu Społecznego. Nie jest więc tak, jak to wieścili niektórzy krytycy, że projekty PO KL to niewiele dające przemielanie unijnych pieniędzy, a jedyne, co się liczy, to twarda infrastruktura. Okazuje się, że naczelne hasło PO KL, a więc człowiek najważniejsza inwestycja to nie tylko slogan, ale też konkret, który wyraźnie zaistniał w tysiącach realizowanych w Polsce i w naszym regionie projektów. Powstały tysiące nowych miejsc pracy, tysiące dorosłych Polaków podniosło swoje kwalifikacje, tysiące uczniów zyskało dostęp do lepszej jakości usług edukacyjnych, tysiące najmłodszych dzieci mogło pójść do przedszkoli. Wszystko to będzie procentować w przyszłości, dając tym ludziom szansę na lepsze życie, a regionowi i krajowi możliwości szybszego rozwoju. Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 7

8 Lekko przygarbiony, w poplamionym farbami drelichu, szybko szkicuje zarysy obrazu, przyglądając się niewyraźnej fotografii. Wyciska z tubek barwne pasty i kierowany jakąś wewnętrzną intuicją zaczyna pokrywać kolorowymi plamami surowy, biały karton. W ciągu godziny, dwóch, Wiesław Zuchmański, niepełnosprawny artysta z Końskich, potrafi namalować obraz, w którym jest to coś co przyciąga oczy i odróżnia jego sztukę od prac innych artystów. Wiesław Zuchmański: zamknięty w sobie, ale pełen wewnętrznej pasji artysta Był wielokrotnie nagradzany w konkursie plastycznym Moje marzenia, organizowanym przez Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego corocznie od 2008 r. Wiesław Zuchmański startował w nim jako podopieczny Warsztatów Terapii Zajęciowej przy Towarzystwie Wspierania Rozwoju Powiatu «Wszechnica Konecka» w Końskich. W Warsztatach Terapii Zajęciowej aspekt czysto artystyczny różnego rodzaju sztuk pięknych jest zazwyczaj na drugim planie. Pierwszeństwo ma wymiar samouzdrawiania, ekspresji, możliwości wyrażania siebie. Poprzez taką formę terapii osoby niepełnosprawne mogą lepiej integrować się z otoczeniem i twórczo, sensownie spędzać czas. Wiesławowi Zuchmańskiemu sztuka pomaga w zmaganiach ze schizofrenią, która pojawiła się, gdy był w czwartej klasie technikum. Ale w jego przypadku zajęcia artystyczne były, poza terapią, także drogą do okrycia ukrytych talentów. Wiesław nie tylko maluje, potrafi także robić drzeworyty wylicza Monika Kurcbart, opiekuna artystyczna i terapeutka z WTZ w Końskich. Gra na gitarze pięknie improwizuje. Gra również na flecie prostym. Bierze udział w inscenizacjach, wyszywa, no i ma talenty sportowe. Ja pracuję z Wiesiem krótko, bo od września 2014 r., ale człowiekiem, który odkrył jego talenty, był pan Piotr Salata, który wcześniej opiekował się Wiesiem na Warsztatach. To on zachwycił się jego umiejętnościami, stworzył mu przestrzeń do tworzenia i zaczął organizować jego wystawy. Można powiedzieć, że był jego mentorem. Terapeutka przyznaje, że w kwestiach sztuki nie traktuje podopiecznego jak ucznia. Pomimo choroby Wiesław Zuchmański jest w pełni ukształtowanym artystą, z własnym, niepowtarzalnym stylem. Jak wygląda proces twórczy? Idziemy do komputera i Wiesiu mówi, co chce namalować mówi Monika Kurcbart. Pokazuję mu przeróżne fotografie, rzeczy, on przegląda, przegląda i pokazuje to. Czasami jest tak, że Wiesiu przychodzi, pytam go co dziś malujemy, a on mówi konkretnie domki. No to domki. I dopóki jest motyw domków, to Wiesiu maluje tylko domki. Potem może być motyw zwierząt. Był taki czas, że Wiesiu co drugi dzień malował konie. Czasami to ja pokażę Wiesiowi jakąś fotografię, poproszę go żeby namalował. No i maluje, tylko że barwy których używa, nie mają wiele wspólnego z oryginałami. Są fantastyczne, dużo piękniejsze. Czasami zaś wybór tematu do obrazu trwa długo, nawet i pół dnia. Ale potem pan Wiesiu jest bardzo konsekwentny. Gdyby chcieć profesjonalnie oceniać i szufladkować malarstwo Wiesława Zuchmańskiego, to wypadałoby jego sztukę zaliczyć do nurtu fowizmu (był to kierunek w malarstwie francuskim z początku XX wieku o bardzo żywej i oderwanej od rzeczywistości kolorystyce dzieł, a sama nazwa wywodzi się od francuskiego słowa fauves, które oznacza dzikie, drapieżne zwierzęta). Fowizm to indywidualne widzenie świata, oparte na kolorach podkreśla Monika Kurcbart. Te kolory na 8 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

9 Najpierw długo wybiera się temat, a potem już idzie bardzo szybko obrazach Wiesia są rozgraniczone, nie mieszają się. Dla mnie osobiście jego malarstwo to taki trochę inny odcień impresjonizmu W obrazach najważniejszy jest kolor, temat i kształt są drugoplanowe. Wiesio rysuje też szkice, ale one, w odróżnieniu od obrazów, są bardzo realistyczne. Jest bardzo dobrym i niesamowicie skromnym człowiekiem, nigdy się nie denerwuje, jest bardzo lubiany tutaj przez wszystkich opowiada Monika Kurcbart. Jestem zdumiona jego taką pokorą, nie odmawia nigdy pomocy i chętnie podejmuje różnego rodzaju prace. Nigdy nie słyszałam, żeby na kogoś coś złego powiedział. Tak sobie czasem myślę, że jest trochę takim jakby współczesnym świętym. Od jego siostry wiem, że nigdy, przez całe życie się nie pokłócili. Jestem pewna, że obrazy są dla niego sposobem na pokazywanie emocji. To widać choćby po barwach. Wcześniej był bardzo zamknięty w sobie, mało mówił, w zasadzie przez cały dzień było to tylko dzień dobry i do widzenia, poza tym milczał. Malował wtedy obrazy pełne ciemnych barw. Teraz jest dużo, dużo lepiej. Pamiętam jakim szokiem było dla mnie, gdy zaczął opowiadać o swoich rodzicach. Im więcej Wiesiu mówi, tym więcej jasnych kolorów pojawia się na obrazach. Ludzie, którzy znają go od lat, pytają, co się z nim stało. Jego obrazy zmieniają się wraz z nim, są trochę jak kolorowy odcisk jego duszy. No i jest stachanowcem malarstwa, bardzo szybko maluje. A efekty są ujmujące. Dla osób cierpiących na schizofrenię ważna jest powtarzalność, znany rytm, stałe miejsce pracy. Wiesław Zuchmański przez wiele lat miał swój malarski kącik w koneckim WTZ. Jednak jego sytuacja rodzinna zmieniła się ostatnio i od początku maja tego roku artysta przeniósł się do domu opieki w Stąporkowie. Twórczość osób niepełnosprawnych bywa określana jako art brut, czy też sztuka naiwna. Ale Wiesław Zuchmański z pewnością wyłamuje z wąskich ram tej kategorii. Na blogu, zawierającym relację z indywidualnej wystawy malarza, która odbyła się pod koniec 2013 r. w Końskich, jeden z internautów skomentował: artysta, który zdaje się być nieobecnym, a mimo to tworzy piękne obrazy.... Kamil Wojtczak Wybrane prace Wiesława Zuchmańskiego prezentujemy na str. 16 Widzę Rozmowa z Wiesławem Zuchmańskim Na ostatnią edycję konkursu ŚBRR Moje marzenia zgłosił Pan dwie prace Konie i Kosmos. Skąd bierze Pan pomysły na swoje obrazy? Pomysły mam różne. Czasami coś widzę, czasami biorę je z myśli. To wszystko co widzę, na obraz przekładam. Trochę ze zdjęć, z rysunków. I z głowy. Widzę i maluję. Maluję wszystko sam. Dużo czasu trzeba na namalowanie jednego obrazu? Taki większy to w dwie godziny namaluję. To szybko. No tak, dosyć szybko Mniejszy obraz jeszcze krócej. Ma Pan jakiś ulubiony kolor? Tak, tak, mam. Fioletowy. A na czym Pan najbardziej lubi malować? A na wszystkim na płótnie, na papierze. Na desce też. Uczył się Pan gdzieś malarstwa albo rysunku? Nie Wszystkiego nauczyłem się tutaj, w WTZ. Wcześniej nigdy nie malowałem. Pani kierowniczka mnie przeniosła do pracowni plastycznej, żebym sobie kreskę doskonalił. A jak przyszedł Piotr, pan Salata, to mi dużo pokazał. Od tego czasu dużo maluję. Malowałem różne rzeczy: ludzi, miasta, maski. A teraz krajobrazy maluję. Maluję i to się tak już przyjęło. Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 9

10 Osiem lat Rozmowa z Dyrektorem Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego, Krzysztofem Domagałą Nazwa POKL sugerowałaby, że wdrażanie tego Programu to już historia. Tymczasem projekty wciąż trwają Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, zgodnie z założeniami Programu do końca 2014 r. prowadziliśmy przecież nabory wniosków, więc siłą rzeczy Program funkcjonuje właśnie poprzez realizację wtedy uruchamianych przedsięwzięć. Ponadto jeszcze w tym roku ogłaszaliśmy nabory na działania w ramach projektów systemowych, bo pojawiły się pewne możliwości wykorzystania dodatkowych, przyznanych nam przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju środków, a także oszczędności powstałych w ramach naszych działań. Natychmiast to wykorzystaliśmy, oferując np. pieniądze na doposażenie przedszkoli. Generalnie jednak finał POKL jest coraz bliżej. To oczywiste, Program ma zakreślone konkretne czasowe ramy wdrażania, tak więc jesteśmy teraz na końcowym etapie, związanym nie tylko z realizacją ostatnich projektów, ale też z wytężoną pracą zespołów kontrolujących, zajmujących się sprawozdawczością, rozliczaniem finansowym itp. Mieliśmy do czynienia z dużymi pieniędzmi, w wysokości blisko półtora miliarda złotych i skomplikowana operacja zgodnego z procedurami zamykania całej tej machiny projektowej musi jeszcze potrwać. A propos tej machiny. Jak Pan ocenia jej sprawność i wydajność z perspektywy tych ośmiu już lat od uruchomienia? No cóż, pierwsza refleksja jest taka, że ten duży, a przy tym naprawdę sprawny i wydajny mechanizm, musieliśmy zbudować praktycznie od zera. Przecież na początku 2007 r. struktura do realizacji startującego PO KL właściwie nie istniała. Stan osobowy zero, organizacja zero, siedziba brak. Zaczynaliśmy od zatrudnienia kilku osób, które po wynajęciu pierwszych pomieszczeń same je malowały i urządzały. Stopniowo budowaliśmy strukturę Biura PO KL, przygotowywaliśmy się do ogłoszenia pierwszych konkursów, oceny złożonych wniosków i ich późniejszej obsługi. Pierwszy, pilotażowy konkurs ogłosiliśmy w listopadzie 2007 r. Jednocześnie prowadziliśmy intensywną akcję informacyjno szkoleniową, bo prze- cież projekty PO KL były na rynku pewną nowością i wcale nie było powszechnej świadomości na temat możliwości i zasad korzystania ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Dziś, z perspektywy lat, mogę powiedzieć, że mam dużą satysfakcję: podjęliśmy się trudnego zadania, ruszyliśmy ostro z kopyta, szybko znaleźliśmy się w grupie liderów wdrażania PO KL w skali kraju i pozostajemy w ścisłej czołówce aż do chwili obecnej. Po drodze było kilkadziesiąt konkursów, a w konsekwencji tysiące projektów i umów z Beneficjentami. Mówimy wciąż o Programie Kapitał Ludzki, a przecież ŚBRR to także różne inne sfery działalności. Przede wszystkim Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, który realizowaliśmy w perspektywie finansowej i będziemy to robić nadal w ramach nowego unijnego budżetu na lata Z tego typu funduszami pomocowymi mieliśmy już wcześniejsze doświadczenia; przypomnę, że jednym z pierwszych zadań ŚBRR jeszcze w okresie przedakcesyjnym było wdrażanie w regionie Programu Aktywizacji Obszarów Wiejskich, a później już w ramach członkostwa w UE Sektorowego Programu Operacyjnego Rolnictwo (lata ). Decyzja o powierzeniu nam realizacji PROW dużego, bo wartego ponad pół miliarda złotych, programu wiejskiego, nie wzięła się więc znikąd, lecz była efektem dobrej oceny naszej pracy. A sam PROW, o czym może nie wszyscy wiedzą, to program wielowątkowy, zawierający w sobie dużo więcej możliwości, niż to się na pierwszy rzut oka wydaje. Na przykład? Działania, finansowane z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, to nie tylko najbardziej znane inwestycje w budowę wodociągów i kanalizacji, ale też środki na odnawialną energię, poprawę estetyki poszczególnych miejscowości, rewitalizację, budowę placów zabaw i infrastruktury kulturalno rozrywkowej, ochronę zabytków, w tym również sakralnych itd., itd. Na nowy okres budżetowy udało nam się też wprowadzić do katalogu działań PROW-u także możliwość budowy dróg lokalnych, które nie mogą być finansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego. Z pewnością wielkim zainteresowaniem, tak jak do tej pory, będzie się też cieszył program LEADER, w ramach którego lokalne społeczności same decydują, jakie inwestycje czy przedsięwzięcia są im najbardziej potrzebne i dostają na to pieniądze. Chyba najmniej znana sfera działalności ŚBRR to Program Operacyjny RYBY. Ten Program jest bardziej kameralny w porównaniu z POKL czy PROW. Pojawił się zresztą z pewnym opóźnieniem, już w trakcie poprzedniej perspektywy finansowej. Ale i tu osiągnęliśmy sukcesy. Wydaje się, że rybołówstwo to u nas margines, a mimo to na Kielecczyźnie powstały trzy grupy rybackie, spełniające wymagane kryteria. W ramach Programu wykorzystywaliśmy przy tym środki nie tylko na ściśle branżowe przedsięwzięcia. Pieniądze mogły być przeznaczane na podobne cele, jak w przypadku PROW Odnowa wsi, a więc ogólnie rzecz biorąc na poprawę jakości życia mieszkańców, tyle tylko, że na terenach, gdzie pewien odsetek mieszkańców utrzymuje się z rybołówstwa i działań pokrewnych. Wszystko wskazuje jednak na to, że w nowej perspektywie finansowej RYBY będą już bardziej sprofilowane, a więc nastawione na cele, związane bezpośrednio ze wsparciem rybołówstwa. Fot. archiwum projektu 10 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

11 Wspomniał Pan o początkach ŚBRR, związanych między innymi z programem PAOW. A poza tym na początku był Nie, nie chaos Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie porządek, albo dążenie do porządku, związane z opracowywaniem planów zagospodarowania przestrzennego. Usytuowany w ŚBRR kilkunastoosobowy zespół planistów wykonał ogromne, skomplikowane zadanie przygotowania Planu zagospodarowania przestrzennego województwa, a obecnie już drugiej zaktualizowanej jego wersji. Zadania związane z zagospodarowaniem przestrzennym regionu wykonujemy do tej pory. A wracając do Kapitału. Realizacja tzw. projektów miękkich będzie możliwa także w nowym okresie budżetowym Unii Europejskiej. Owszem, ale już nie za pośrednictwem Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego. Zadania, związane z wdrażaniem krajowej części Europejskiego Funduszu Społecznego w nowej perspektywie finansowej są elementem Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Świętokrzyskiego; instytucjonalnie realizować je będzie Urząd Marszałkowski, a konkretnie Departament Wdrażania EFS. Co w takim razie z zespołem Biura PO KL? Większość pracowników będzie budować, a częściowo już buduje, strukturę nowego departamentu, tak więc de facto nie zmieni charakteru swojej pracy. A pozostali? Chcemy pozostawić w strukturze ŚBRR niewielką komórkę organizacyjną, która zajęłaby się ostatecznym zamykaniem POKL, a docelowo mogłaby też przejmować inne zadania. Jestem przekonany, że taki sprawny zespół doświadczonych pracowników zostanie w optymalny sposób wykorzystany. Na przykład w szerokim spektrum obszarów zainteresowań RPO jest mnóstwo działań, które się wiążą tak z EFS-em, jak i z obszarami wiejskimi. Być może w pewnym momencie okaże się, że jesteśmy tu potrzebni, już nie jako nadzorujący, ale jako wdrażający. Jesteśmy otwarci na wszelkie możliwości, tym bardziej, że jako jednostka budżetowa mamy zdolność do szybkiego dostosowywania się do nowych zadań. Krótko mówiąc: pracując w ramach swoich kompetencji na rzecz rozwoju naszego regionu, możemy robić dużo rzeczy, możemy to robić dobrze i możemy to robić sprawnie, co potwierdza dotychczasowy dorobek Biura. Rozmawiał Artur Potaczała 2008 r. stoisko ŚBRR Biura PO KL podczas pikniku samorządowego w Kielcach. Wśród odwiedzających Marszałek Adam Jarubas 2012 r. zorganizowany przez ŚBRR Biuro PO KL konkurs dla dziennikarzy, publikujących na temat wdrażania EFS w regionie. Nagrody wręczali Członek Zarządu Województwa, Piotr Żołądek i Dyrektor ŚBRR, Krzysztof Domagała. W tym przypadku red. Łukaszowi Zarzyckiemu z Echa Dnia Jedna z dziesiątków konferencji szkoleniowych ŚBRR dla przyszłych autorów projektów PO KL Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 11

12 Solfeż, Bardzo się cieszę, że mogłam brać udział w projekcie, przede wszystkim dlatego, że w przyszłości planuję dostać się do akademii muzycznej mówi Kasia Wójcik, skrzypaczka, uczennica Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach im. Ludomira Różyckiego i uczestniczka projektu ponadnarodowego z programu Kapitał Ludzki. Mogłam zdobyć doświadczenie grając w polsko słowackiej orkiestrze symfonicznej, dzięki temu na akademii będzie mi dużo łatwiej. W naszej szkole miałam dotychczas okazję grać tylko w stosunkowo niewielkiej orkiestrze kameralnej opowiada Kasia, która za dwa lata skończy naukę w szkole muzycznej II stopnia w Kielcach. Orkiestra symfoniczna, w której graliśmy na Słowacji, to zupełnie inna specyfika grania. Jest dużo więcej instrumentów, trzeba słuchać dookoła, trzeba mieć świadomość tematów muzycznych granych przez inne instrumenty, no i patrzeć na dyrygenta, żeby wejść ze Zwykła próba szkolnej orkiestry, ale skupienie jak podczas prawdziwego koncertu swoją partią odpowiednio głośno i w odpowiednim momencie, równo. To nie jest gra solowa ani kameralna. To dla mnie istotne, bo gra w orkiestrze symfonicznej jest elementem nauki na akademii muzycznej. W tej chwili z projektową orkiestrą symfoniczną przygotowujemy się do zagrania koncertów w Kielcach i w Koszycach. Nie tylko wiele się nauczyliśmy, ale i nawiązaliśmy nowe przyjaźnie z kolegami i koleżankami ze Słowacji. Atmosfera jest wspaniała. Kasia, podobnie jak 115 innych uczniów kieleckiej szkoły, wzięła udział w projekcie Tradycja, przyszłość niech połączy nas muzyka, który kielecki zespół szkół muzycznych realizuje w partnerstwie z Wojewódzkim Domem Kultury im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach oraz Konserwatorium w Koszycach na Słowacji. Przedsięwzięcie objęło także 34 nauczycieli kieleckiej szkoły. Projekt, realizowany od marca 2013 r., zakładał m. in. wymianę doświadczeń pomiędzy szkołami i modernizację istniejących oraz wdrożenie trzech nowych programów nauczania w kieleckiej placówce. Dzięki funduszom unijnym nauczyciele z Kielc mieli możliwość wyjazdów studyjnych do Koszyc oraz uczestniczyli w warsztatach ze słowackimi kolegami. Również kieleccy uczniowie wyjeżdżali na warsztaty na Słowację, ponadto w ramach projektu organizowano koncerty w Kielcach i u zagranicznego partnera. Poza wydarzeniami zagranicznymi uczniowie brali także udział w różnego rodzaju warsztatach na miejscu, w szkole, ale o tematyce opartej na słowackich doświadczeniach. Możliwości, jakie dawał projekt były bardzo obiecujące, ale oczywiście mieliśmy obawy, bo to jest nasze pierwsze takie przedsięwzięcie mówi Katarzyna Szymczyk, wicedyrektor kieleckiej placówki i koordynatorka merytoryczna projektu. Z propozycją projektu, z informacją o możliwościach przyszedł do nas pan Jerzy Kosanowski, obecny koordynator projektu, osoba z dużym doświadczeniem i wiedzą w sferze funduszy unijnych, m. in. wieloletni doradca i wykładowca w Regionalnym Ośrodku Europejskiego Funduszu Społecznego w Kielcach. Pomysł na partnera koszyckiego wziął się stąd, że nasze systemy kształcenia są dość podobne. Europa Zachodnia wydaje się bardziej atrakcyjna, ale z dydaktycznego punktu widzenia to była dobra decyzja. Poza tym z tym naszym projektem niejako wstrzeliliśmy się w ministerialną reformę szkolnictwa artystycznego z 2014 r. Ministerstwo oczekuje tego, co my sobie zaplanowaliśmy, czyli na przykład rozwoju zespołów kameralnych. I właśnie to był jeden z trzonów projektu, przeprowadziliśmy całą serię warsztatów rozwijających uczniów pod tym właśnie kątem. Sami uczniowie przyznają, że tego typu warsztaty dały im nie tylko kompetencje muzyczne, ale również te interpersonalne, związane z pracą w grupie, z samodyscypliną, odpowiedzialnością za zespół, za innych kolegów. To ważna sprawa w szkołach artystycz- 12 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

13 Najlepsza recepta na sukces, czyli ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć nych, to nastawienie na granie w zespołach to jest coś, co pozostanie na stałe w praktyce edukacyjnej szkoły. Bardzo ważnym elementem projektu okazał się solfeż, czyli śpiewanie z nut podkreśla Katarzyna Szymczyk. Sprzyja on rozwijaniu słuchu, kształci wyobraźnię muzyczną i harmoniczną, uczy pracy w grupie, słuchania siebie nawzajem i czytania nut a vista, czyli bez przygotowania. Solfeż jest samodzielnym przedmiotem na Słowacji, w Polsce stanowi on tylko element kształcenia słuchu, bo nieco inny jest nasz system edukacji muzycznej. Pokłosiem projektu jest niewątpliwie to, że dzięki wymianie doświadczeń z kolegami ze Słowacji wprowadziliśmy solfeż jako przedmiot w naszej szkole, do wyboru w ramach kształcenia modułowego na drugim stopniu nauki. Inną ważną sprawą był zakup literatury muzycznej, oryginalnych wydawnictw nutowych. Są one stosunkowo drogie, zaś ich posiadanie jest koniecznym warunkiem o czym niewiele osób wie udziału w konkursach muzycznych. Nie gra się z kserówek. Brak takiej literatury może doprowadzić nawet do dyskwalifikacji uczestnika. A większość tych wydawnictw, które kupiliśmy w ramach projektu, nie jest dostępnych w Polsce. Kupiliśmy także nowe instrumenty. Poszczególne sekcje, działające w szkole, otrzymały sprzęt audiowizualny, który między innymi pozwala nagrywać i analizować występy uczniów. Ponadto w wyniku projektu szkoła na stałe rozszerzyła ofertę kształcenia, tworząc zupełnie dwie nowe sekcje, w tym sekcję muzyki rozrywkowej i jazzowej. To rozszerzanie kształcenia o muzykę rozrywkową i jazzową jest także zgodne z ministerialną reformą kształcenia artystycznego. Dzięki projektowi powstały cztery zupełnie nowe programy nauczania i zmodernizowaliśmy siedemnaście już wykorzystywanych w szkole, to też jest efekt współpracy z kolegami ze Słowacji. Warto podkreślić, że w takim projekcie niesłychanie ważny jest partner, bo to jest trochę jak małżeństwo. Jeśli patrzymy tylko na własny zysk, to jest prosta droga do katastrofy. Ale jeśli partnerzy się dogadują, to wszystko idzie doskonale. I nam się to udało. Z dyrektorem kieleckiej szkoły, Arturem Jaroniem, poznaliśmy się dobrze parę lat temu, gdy przyjechał do Koszyc na międzynarodowy konkurs fortepianowy dla solistów wspomina z kolei Bartolomei Buraš, dyrektor Konserwatorium w Koszycach. Poznaliśmy się wtedy jako ludzie, jako muzycy. Nie myśleliśmy wtedy w ogóle o ewentualnej współpracy. Ale przyszedł dzień, że Artur zgłosił się do nas z propozycją że jest pomysł na taki projekt. I zaczęliśmy rozmawiać, jak możemy go razem zrobić. No a dziś możemy powiedzieć, że się udało, bo przecież projekt w zasadzie się kończy. I to, co sobie zaplanowaliśmy, to osiągnęliśmy. Nauczyciele wymienili się metodami nauczania i myślę, że obie strony skorzystały. Nikt przecież nie jest na tyle mądry, żeby jeszcze nie mógł się czegoś nauczyć. Nasi studenci i polscy uczniowie mieli okazję ze sobą zagrać, zdobyć nowe doświadczenia. Dla polskich uczniów bardzo ważna była praca w orkiestrze symfonicznej. Ja osobiście cieszę się, że dyrygując orkiestrą symfoniczną mogłem pracować z polskimi uczniami, że mogłem ich poznać, podzielić się wiedzą. Od lat pracuję z młodymi muzykami, na warsztatach, lekcjach mistrzowskich, na całym świecie i z doświadczenia wiem, że oprócz samego warsztatu muzycznego ważny jest także ludzki kontakt. Nie wystarczy, że jako nauczyciel mam dobre ucho oraz wiedzę. Wiem, że z uczniami muszę rozmawiać nie tylko jako muzyk z muzykiem, ale jako człowiek z człowiekiem. Żeby ich zachęcić, a nie wystraszyć. Myślę, że nam to się udało. Dowodem są te koncerty, które już się odbyły i są planowane. Kamil Wojtczak Projekt Tradycja, przyszłość niech połączy nas muzyka był realizowany przez Zespół Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach w partnerstwie z Wojewódzkim Domem Kultury im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach oraz zagraniczną placówką oświatową Konserwatorium w Koszycach na Słowacji. Z projektu, który trwał od marca 2013 r. do lipca 2015 r., skorzystało 34 nauczycieli i 115 uczniów. Wartość projektu wyniosła 1 mln zł. Wiele szczegółowych informacji o projekcie, relacji z wyjazdów i warsztatów oraz nagrań z projektowych koncertów można znaleźć na stronie projektu pod adresem: www. musi.cal.pl Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 13

14 Dni Otwarte Funduszy Europejskich Za nami druga edycja ogólnopolskiej akcji Dni Otwarte Funduszy Europejskich. Jest to największa akcja promująca projekty dofinansowane ze środków unijnych w Polsce. Od 7 do 10 maja 2015 r. w całym kraju odbyły się setki imprez prezentujących tysiące różnych pomysłów zrealizowanych dzięki Funduszom Europejskim. Na uczestników akcji czekało prawie 1000 atrakcji w całym kraju. Wydarzenia zorganizowane w ramach Dni Otwartych były okazją do zabawy, nauki oraz przyjemnego spędzenia czasu. Do akcji włączyło się także blisko 50 świętokrzyskich instytucji i gmin. Politechnika Świętokrzyska zaprosiła na otwarcie zaplecza badawczo-dydaktycznego wspierającego rozwój kształcenia na kierunku transport. Gmina Bogoria zaproponowała mieszkańcom Bieg po zdrowie, a Kielecki Park Technologiczny zaprezentował efekty projektu Rozwój infrastruktury i obszarów B+R Kieleckiego Parku Technologicznego. Były warsztaty naukowe dla młodzieży, panele dotyczące mody oraz prezentacja Centrum Kompetencji i Kreatywności Fashion Design. Część firm mających swoja siedzibę w KPT przygotowała specjalne promocje taniej można było kupić m.in. urządzenia do oczyszczania powietrza. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Końskich, który zrealizował projekty z Priorytetu IX PO KL, w ramach Dni Otwartych FE zaprosił gimnazjalistów do zapoznania się z ofertą szkoły. Został zaprezentowany nowy kierunek: technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej oraz możliwości zatrudnienia absol- wentów. Każdy mógł zwiedzić pracownie dydaktyczne wyposażone ze środków unijnych, obejrzeć wystawę projektów wykonanych przez uczniów, uczestniczyć w pokazach działania kolektora słonecznego i ogniw fotowoltaicznych oraz wziąć udział w konkursie wiedzy o Odnawialnych Źródłach Energii. PROW w nowej perspektywie Coraz bliżej do ogłoszenia pierwszych konkursów w ramach nowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata Pierwszy nabór dotyczyć będzie projektów z zakresu budowy lub modernizacji dróg lokalnych. Projekty te będą realizowane w ramach działania Inwestycje związane z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycje w budowę sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, a także lokalnych targowisk. Zarząd Województwa Świętokrzyskiego ustalił kryteria regionalne, które obok warunków wskazanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi będą brane pod uwagę przy ocenie zgłaszanych przez samorządy projektów i ustalaniu ich list rankingowych. W ramach kryteriów regionalnych można będzie uzyskać 4 punkty i stanowić to będzie 1/3 wszystkich możliwych do uzyskania podczas oceny projektu. Zgodnie z zaproponowanymi przez Zarządu Województwa kryteriami: 4 pkt. będzie można uzyskać, jeśli planowany do realizacji odcinek drogi łączy się bezpośrednio z drogą wyższego rzędu ( np. droga gminna z drogą powiatową); 2 pkt. jeśli planowany do realizacji odcinek drogi łączy się bezpośrednio z siecią dróg tego samego rzędu, która ma powiązanie z siecią dróg wyższego rzędu. Zgodnie z procedurą zatwierdzone przez Zarząd kryteria będą teraz przedstawione resortowi rolnictwa. Jeśli zostaną zaakceptowane, już po wakacjach będzie ogłaszany konkurs na realizację przedsięwzięć z zakresu modernizacji dróg lokalnych. W woj. świętokrzyskim wdrażaniem komponentu regionalnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich będzie się zajmować (podobnie jak w latach ) Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego. W najbliższym czasie zapadną decyzję co do wielkości środków, które woj. świętokrzyskie otrzyma w ramach PROW na działania zawiązane z modernizacją dróg lokalnych, budową wodociągów i kanalizacji oraz odnową wsi. 14 Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL

15 Kolejne inwestycje dzięki środkom z PROW Pod koniec kwietnia tego roku zapadła decyzja o zwiększeniu limitu środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich dla Województwa Świętokrzyskiego o kwotę około 20 mln zł. Pozwala to Zarządowi Województwa zawrzeć ponad 100 umów o dofinansowanie projektów z zakresu działania odnowa i rozwój wsi. Pierwsze z nich zostały uroczyście podpisane w siedzibie Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego w Kielcach. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Zarządu Województwa Piotr Żołądek i Kazimierz Kotowski oraz dyrektor ŚBRR Krzysztof Domagała. Dla Samorządu Województwa i całego zespołu zajmującego się PROW, jest to ogromna duma, że jako jedno z nielicznych województw, realizujemy jeszcze projekty ze starej perspektywy. Udało nam się wspólnie z samorządami i innymi partnerami społecznymi stworzyć klimat wzajemnego zaufania i to był klucz do sukcesu. Dziękuję wszystkim beneficjentom za dyscyplinę mówił Piotr Żołądek, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. Z konsekwencją dążymy do celu i przynosi to efekty. Dzięki dodatkowym środkom będą mogły być zrealizowane ważne dla lokalnych społeczności inwestycje. Te dobre relacje, które udało się zbudować, będą również potrzebne w kolejnej perspektywie unijnej, która właśnie się rozpoczyna podkreślał Ka zimierz Kotowski, członek Zarządu Województwa. Wnioskodawcami projektów skierowanych do kontraktacji są kościoły, gminy, samorządowe instytucje kultury oraz jedna fundacja, mająca status organizacji pożytku publicznego (Fundacja Dom Seniora im. Sue Ryder w Pierzchnicy). Ponad 145 tys. zł dostanie Europejskie Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie. Dzięki temu doposażymy Kino Szkatułka w urządzenia i sprzęt, między innymi cyfrowy projektor kinowy z funkcją 3D, przenośny ekran zewnętrzny i nagłośnienie mobilne. Będziemy mogli organizować pokazy plenerowe, a chcemy pokazywać najlepsze animacje polskie i europejskie poinformowała Karolina Kępczyk, dyrektor placówki. Źródło: UM WŚ Pierwsze posiedzenie Komitetu Monitorującego RPO WŚ Komitet Monitorujący Regionalny Program Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego na lata zainaugurował swoją działalność. Podczas posiedzenia w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach, członkowie Komitetu przyjęli między innymi Kryteria wyboru projektów dotyczących działań i poddziałań z zakresu Europejskiego Funduszu Społecznego, które będą realizowane w bieżącej perspektywie. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Kazimierz Kotowski i Piotr Żołądek. Komitet Monitorujący Regionalny Program Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego na lata został powołany w kwietniu tego roku, uchwałą Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. W jego skład wchodzi 41 osób przedstawicieli Instytucji Zarządzającej i Instytucji Pośredniczących RPOWŚ, przedstawicieli samorządów, strony rządowej oraz partnerów społecznych i gospodarczych, w tym świata nauki, organizacji pozarządowych i biznesu. Ma też sześciu obserwatorów, a wśród nich przedstawicieli Komisji Europejskiej i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego Biuletyn ŚBRR BIURA PO KL 15

16 Barwy z innej krainy