Kanapa. Gazeta. będzie kolejna Bestwina. siedziby. Była podwyżka, na gębę. bezpłatna. Policjanci dostaną nowe. czytaj na stronie 7.

Transkrypt

1 DWUTYGODNIK NR: 8 (77) Nakład kwietnia 2013 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: Gazeta bezpłatna Następny numer: 24 KWIETNIA Nr indeksu: ISSN: Bielsko-Biała Radny chce wycinki drzew czytaj na stronie 5 Wilkowice Była podwyżka, Szczyrk Kanapa na gębę czytaj na stronie 7 będzie kolejna Bestwina Prezydent nie chce rozmawiać o śmieciach? czytaj na stronie 9 czytaj na stronie 6 Policjanci dostaną nowe siedziby czytaj na stronie 13

2 2 Bielsko-Biała Kosztowna zima Wilkowice Radni chcą czipowania Jasienica Uchwał śmieciowych ciąg dalszy Kultura Dzika przyroda Sport Pokonali Ruch i wrócili do gry Rozrywka Humor, horoskop, sudoku czytaj na stronie 5 czytaj na stronie 9 czytaj na stronie 10 czytaj na stronie 11 czytaj na stronie 21 czytaj na stronach Pijani quadowcy Bielscy policjanci ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło 7 kwietnia (około 14.30) w Kaniowie na ul. Grobel Borowa. Do szpitala trafili dwaj mężczyźni podróżujący niezarejestrowanym quadem po drodze publicznej. Z ustaleń wynika, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. - Pojazd przewrócił się i przygniótł jadących nim mężczyzn w wieku 35 i 27 lat. Obaj poszkodowani byli prawdopodobnie nietrzeźwi. Pobrano od nich krew do dalszej analizy - relacjonuje Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej policji. Na skutek wypadku starszy z mężczyzn doznał poważnych obrażeń ciała, m.in.: złamania obojczyka, łopatki, żeber, pęknięcia kręgów oraz urazu głowy. Młodszy, Redakcja: ul. Krańcowa 35, Bielsko-Biała tel: Zachęcamy Was Drodzy Czytelnicy do udziału w tworzeniu u.czekamy na maile i telefony z uwagami i wskazówkami na temat tego, o czym chcielibyście przeczytać. po opatrzeniu w szpitalu został zwolniony do domu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku, a w szczególności, który z mężczyzn kierował quadem, bowiem obaj zaprzeczają, że siedzieli za kierownicą tego pojazdu. Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Bielsku- -Białej przy ul. Rychlińskiego 17, tel , nr alarmowe 997, 112. Nie czekaj z PITem Rozliczenia do 30 kwietnia 2013 Ministerstwo Finansów poprosi o nie zwlekanie z dokonaniem rozliczeń za 2012 rok. Wypełnione zeznanie PIT trzeba złożyć do 30 kwietnia 2013 r., kierując je do urzędu skarbowego właściwego według miejsca zamieszkania podatnika w ostatnim dniu roku podatkowego. Czekanie jednak z rozliczeniem do ostatnich dni kwietnia to zazwyczaj stres związany z kolejkami w urzędzie skarbowym czy na poczcie oraz niepotrzebny pośpiech. Bestwina: 700 tys. zł strat Pożar w DEWRO - ogromne straty Prawdopodobnie niewłaściwe prowadzenie prac spawalniczo-remontowych było przyczyną pożaru, jaki powstał na terenie hali produkcyjnej firmy DEWRO w Bestwince. Interwencja straży Redaktor naczelny: Mirosław Brzezowski Zespół redakcyjny: Krzysztof Biłka, Danuta Brzezowska, Paweł Hetnał, Grzegorz Pastwa Reklama: Bożena Legoń Współpraca: Łukasz Mleczko, Jerzy Słaboń, Stanisław Biłka Wydawca: MD-House Sp.z o.o. KRS Skład i łamanie: Michał Duława Drukarnia: Agora S.A. M.Jamro, Pressmix Do pożaru doszło w sobotę w godzinach popołudniowych, gdy jednostki dotarły na miejsce na hali panowało silne zadymienie. Pożar powstał w okolicy komory lakierniczej i rozprzestrzeniał się ciągami technologicznymi. Blisko 60 strażaków przez dwie i pół godziny walczyło z pożarem. W momencie powstania pożaru nie była prowadzona produkcja, wykonywane były jedynie prace remontowe. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał od ognia. Tylko jedna z osób doznała niegroźnych poparzeń ręki. - mówi Patrycja Pokrzywa - oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Jednakże straty materialne są ogromne, wycenione wstępnie na kwotę 700 tys. złotych, wynikają m.in. ze zniszczenia instalacji technologicznej komory lakierniczej, wyciągów i filtrów oparów poprodukcyjnych, 50m2 poszycia dachowego, świetlików dachowych, instalacji elektrycznej. Zniszczeniu uległa także część półproduktów do produkcji drzwi. Strażakom udało się uratować przed spaleniem całą halę, drugą komorę lakierniczą oraz magazyn gotowych wyrobów. Za treści ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, przeredagowywania i zmiany tytułów nadesłanych materiałów. Bielsko-Biała: Akcja ekologiczna Dzieci napiszą Listy dla Ziemi Dzieci z Bielska-Białej piszą listy Bielsko-Biała znalazła się w gronie ponad 350 miast i gmin, które przystąpiły do największej w tym roku akcji ekologicznej w Polsce. Listy dla Ziemi to projekt Fundacji Ekologicznej Arka z Bielska-Białej. W wydarzeniu ma wziąć udział blisko milion osób w całej Polsce. Ogłoszono konkurs Zarząd Województwa Śląskiego informuje o możliwości składania wniosków o dofinansowanie za pośrednictwem Stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka Bielska Kraina, w ramach środka 4.1 Rozwój obszarów zależnych od rybactwa dla operacji polegających na Głównymi celami Listów dla Ziemi są edukacja ekologiczna oraz promowanie ważnego dla samorządów tematu segregacji odpadów i recyclingu. Pomysł, na który wpadła bielska fundacja, jest bardzo prosty. Dzieci z gmin, które zgłosiły chęć udziału w projekcie, w kwietniu podczas zajęć szkolnych na specjalnym ekologicznym papierze (zrobionym z makulatury) będą pisać specjalne listy. Ich tematyka może być związana m.in. z gospodarką odpadami, a zatem tematem bardzo dziś gorącym ze względu na wchodzącą w życie ustawę śmieciową. : Dostępne prawie 4 mln zł Są fundusze na rozwój Stowarzyszenie LGR Bielska Kraina ogłosiło konkurs w ramach operacji: Wzmocnieniu konkurencyjności i utrzymaniu atrakcyjności obszarów zależnych od rybactwa. Fundusze przeznaczone są dla sektora publicznego. Wzmocnieniu konkurencyjności i utrzymaniu atrakcyjności obszarów zależnych od rybactwa osi priorytetowej 4 Programu Operacyjnego Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich Termin składania wniosków: od r. do r. Limit środków dostępnych w konkursie dla sektora publicznego to ,79 zł. Więcej informacji na stronie Listy do u Potrzebujesz pomocy lub wsparcia? Chcesz abyśmy opisali Twoją sprawę lub masz ważne informacje. Pisz na adres redakcji, a nasz dziennikarz skontaktuje się z Tobą. Piszcie na adres: lub dzwońcie: Redakcja

3 BEZPOŚREDNI IMPORTER KAMIENIA MARMURY GRANITY ONYXY TRAWERTYNY SCHODY PARAPETY BLATY KUCHENNE KOMINKI ŁAZIENKI Zapraszamy do odwiedzenia naszego stoiska na 43. Międzynarodowych Targach Budownictwa Twój dom w dniach kwietnia. Hala pod Dębowcem, Bielsko-Biała ZAKŁAD KAMIENIARSKI 50 lat tradycji Z KAMIENIA ZROBIMY WSZYSTKO Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35 (obok Kościoła w Małych Kozach) tel ,

4 4 Bielsko-Biała Sąd zajmie miejsce liceum Jak informowaliśmy już wcześniej, Liceum im. Komisji Edukacji Narodowej przenosi się z ulicy Słowackiego na Michałowicza. Ta przeprowadzka wedle wiceprezydenta miasta Waldemara Jędrusińskiego miała kosztować miejski budżet ok. 860 tys. złotych. Tymczasem okazuje się, że koszty przeprowadzki będą trzykrotnie większe. Na dodatek, budynek przy Słowackiego 15 zostanie oddany w ręce sądu. Budynek przy Słowackiego 15 wraca we władanie sądu Podczas marcowej sesji Rady Miasta okazało się, że remont obiektu przy Michałowicza, gdzie niegdyś mieściło się Gimnazjum nr Paweł Hetnał 10, będzie kosztował aż 2,6 mln zł. Skąd taka drastyczna różnica? - Wg wstępnych wyliczeń miał on kosztować ok. 800 tysięcy złotych. Przewidywał on jednak tylko minimalny, niezbędny zakres prac. Decyzją prezydenta ten zakres został jednak rozszerzony tak, by budynek został kompleksowo zmodernizowany. Wg nowych wyliczeń ten rozszerzony zakres prac będzie kosztował właśnie owe 2,6 mln. złotych wyjaśnił nam rzecznik prasowy bielskiego magistratu, Tomasz Ficoń. - Chcemy zapewnić tej stosunkowo młodej szkole właściwe i godne warunki funkcjonowania. Nie jest to idealne rozwiązanie, bo o takie trudno, ale myślę, że to już koniec wędrówek LO nr IV powiedział dla Serwisu Telewizyjnego Ratusza, prezydent miasta Jacek Krywult. Co zatem stanie się z dotychczasową siedzibą liceum, która mieści się obecnie w budynku przy ulicy Słowackiego 15? Okazuje się, że obiekt ten trafi w ręce sądu. - Powstał on przed laty właśnie jako siedziba sądu wyjaśnia Ficoń. - W 2009 roku prezes Sądu Okręgowego zwrócił się do tutejszego samorządu z wnioskiem o przekazanie tej nieruchomości na potrzeby sądownictwa, gdyż - jego zdaniem - została ona kiedyś odebrana Sądowi niezgodnie z prawem. Stąd właśnie od kilku lat prowadziliśmy z władzami Sądu rozmowy na ten temat. Ostatecznie zapadła decyzja o przekazaniu obiektu Sądowi. Z ratusza słychać głosy, że ta zamiana jest bardzo logiczna i usprawni funkcjonowanie sądu, który miałby za sąsiada bielski areszt. Takie rozwiązanie logistyczne pozwoliłoby na oszczędności w transporcie więźniów i zwiększenie bezpieczeństwa konwojów. Niektóre media donosiły jakoby budynek przy Słowackiego miał zostać przekazany sądowi bezpłatnie. Byłoby to posunięcie, mówiąc delikatnie, niegospodarne, gdyby miejski budżet miał nie zyskać na przekazaniu obiektu, dopłacając równocześnie ogromne pieniądze do remontu nowej siedziby szkoły. - Forma tego przekazania nie została jednak jeszcze ustalona. Jest duże prawdopodobieństwo, że odbędzie się ona na zasadzie zamiany wyjaśnił rzecznik ratusza. Sesja dla każdego mieszkańca Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Bielska-Białej padł pomysł aby posiedzenia te oraz poszczególnych komisji były na żywo transmitowane w internecie. Istnieje szansa, że posiedzenia bielskich radnych będzie można obejrzeć za pośrednictwem internetu Interpelację w tej sprawie złożyła niezależna radna Grażyna Staniszewska. Jej zdaniem udostępnienie w takiej formie posiedzeń z bielskiego ratusza będzie realizacją ustawowej zasady jawności obrad i podejmowanych decyzji w imieniu i dla społeczeństwa miasta. Będzie to także praktyczne wdrożenie jednej z podstawowych wartości rozwoju Bielska-Białej, wymienionej na pierwszym miejscu w niedawno uchwalonej strategii do 2020 roku, jaką jest partycypacja społeczeństwa obywatelskiego. Staniszewska dodała, że mieszkańcy będą mogli w pełni wykorzystać zdobycz cywilizacyjną, jaką jest sieć i budowana właśnie sieć informatyczna o dużej przepustowości. UM Bielsko-Biała Radna argumentowała słuszność swojej propozycji rozwiązaniem problemu zbyt małej sali sesyjnej, która - za sprawą zainteresowania mieszkańców - często pękała w szwach. Dodała również, że podobnego rodzaju transmisje prowadzone są z obrad Sejmu i Senatu, a także z posiedzeń Parlamentu Europejskiego, których można wysłuchać w 23 językach. Prezydent miasta Jacek Krywult nie wykluczył, że pomysł ten częściowo jest możliwy do realizacji. Pod wątpliwość poddał jedynie koncepcję transmisji z posiedzeń poszczególnych komisji, które odbywają się w niewielkim pomieszczeniu ratusza. Kilka zabytkowych obiektów na terenie Bielska-Białej niebawem doczeka się podjęcia prac remontowych. Dom Kałuży Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przystępuję do remontu tzw. Domu Kałuży zlokalizowanego przy ulicy Wzgórze 15. Rewitalizacja bielskiej Starówki trwa i prowadzona jest nie tylko ze środków będących w puli powołanego w tym celu pełnomocnika prezydenta miasta. Pieniądze na remonty wypracowuje także ZGM. Na restaurację elewacji XVIII-wiecznej barokowej kamienicy, wzniesionej przez kupca Jana Bartelmussa, będącej później własnością znanego introligatora Karola Kałuży, w tym roku wyasygnowano 250 tys. zł. Planujemy remont elewacji, izolacje pionowe fundamentów i odtworzenie dachu, taki jak tam był przed laty. Obecnie jest tam papa, a po remoncie pokryjemy go dachówką karpiówką oraz częściowo blachą od strony banku. Od strony Placu Chrobrego zostanie odtworzona ozdobna waza na samym szczycie zwieńczenia attyki powiedział Marian Malec, kierownik administracji domów mieszkalnych w Bielsku-Białej. Pierwszy etap robót od ulicy Orkana potrwa do połowy maja. Wiąże się to z przebudową tej ulicy. Drugi etap restauracji budynku, od strony Placu Chrobrego, powinien zakończyć się w trzecim kwartale br. Ponadto ZGM ogłosił przetarg na wykonanie gruntownego remontu kamienicy przy ulicy Schodowej 5. Budynek znajduje się w eksponowanym miejscu, gdyż jego długa, 47-metrowa, wschodnia ściana góruje nad murami oporowymi wzgórza zamkowego. Kamienica powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Całość prac ma być wykonana w terminie do 20 miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą. Otwarcie ofert przetargowych nastąpi 10 kwietnia Także kamienica na bielskim Rynku o numerze 24, Przy ulicy PCK w Bielsku-Białej roboty drogowe przebiegają dosyć żwawo. Pozwala na to niezbyt mroźna zima. Skrzyżowanie ulic PCK i Broniewskiego Paweł Hetnał W związku z postępującymi pracami kierowcy muszą przygotować się na szereg utrudnień. Przecinająca PCK ulica Sempołowskiej już została zamknięta, a na skrzyżowaniu z Broniewskiego rozpoczęły się przygotowania do wymiany podziemnej infrastruktury pod powstające w tym miejscu rondo. Najbliższe miesiące w tym rejonie nie będą należały do najbardziej przyjaznych Paweł Hetnał w której mieści się kultowy bar Pierożek zyska nową elewację i dach. Prace mają być wykonane do 30 listopada 2013 roku. Szacuje się, że ich koszt wyniesie ok. 1,2 mln zł. Warto dodać, że rozpoczęły się prace nad aktualizacją programu rewitalizacji obszarów miejskich na lata Na najbliższy czas planowane są konsultacje społeczne w tym zakresie. Prace nad aktualizacją programu będą trwały do końca września. Pierwszą roboczą wersję programu planujemy zrobić na ok. 15 czerwca i będzie ona poddawana szeroko zakrojonym konsultacjom społecznym przez okres ok. 6 tygodni. Pierwsze otwarte spotkania planujemy 18 czerwca i 9 lipca powiedziała Jolanta Jędrzejczyk, pełnomocnik prezydenta miasta ds. rewitalizacji obszarów miejskich. dla zmotoryzowanych. Weszliśmy już w taką fazę prac, że uciążliwości będą dużo większe. Na dzisiaj ulicą PCK możemy przejechać praktycznie tylko na wprost. Jeden z wlotów na ulicę Broniewskiego jest zamknięty, a to ma związek z budowanym skrzyżowaniem, które już niebawem będzie kształtować się w tym miejscu. Przy ulicy Sempołowskiej natomiast musimy w tej chwili wybudować kanalizację. Te utrudnienia potrwają do końca roku, choć będą odczuwalne w różnym stopniu zapowiedział Wojciech Waluś, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

5 Targi Pracy i Edukacji 12 kwietnia 2013 r. w Bielsku-Białej w Hotelu Dębowiec odbędą się Targi Pracy i Edukacji. Impreza jest skierowana do młodzieży kończącej naukę w ponadgimnazjalnych szkołach zawodowych i wchodzącej na rynek pracy, a także do uczniów szkół gimnazjalnych. Zawodowcy są w cenie Podczas targów zaplanowano prezentacje ofert m.in. zasadniczych szkół zawodowych, techników, wyższych uczelni oraz ofert przygotowanych przez pracodawców. Ważnym celem Targów jest umożliwienie uczniom bezpośredniego kontaktu z pracodawcami, przedstawienie ofert pracy, praktyk i staży oraz zapoznanie uczniów Bielsko-Biała z oczekiwaniami i wymogami, jakie stawiają pracodawcy wobec potencjalnych pracowników.targi Pracy i Edukacji organizowane są w ramach projektu Mam zawód mam pracę w regionie realizowanego przez Samorząd Województwa Śląskiego, Śląskiego Kuratora Oświaty oraz 30 powiatów i miast na prawach powiatu z całego województwa. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Udział w Targach jest bezpłatny. Targi odbędą się w godz Kosztowna zima Opady śniegu dały w tym roku się we znaki drogowcom. W stolicy Podbeskidzia na zimową akcję utrzymania dróg przewidziano 6 mln zł, które Zakład Oczyszczania Miasta już spożytkował. Tegoroczne odśnieżanie należało do wyjątkowo kosztownych Drogowcy z pewnością odetchną z ulgą, bowiem prognozy pogody zapowiadają rychłe nadejście wiosny. Niemniej ostatnie miesiące, a w szczególności tygodnie, UM Bielsko-Biała były bardzo kosztowne dla Bielska-Białej. Urzędnicy do końca marca przygotowali na akcję zima 6 milionów złotych. Na ogół z puli tej w miejskim skarbcu pozostaje kilkaset tysięcy złotych, bowiem opady śniegu ustępują wcześniej. Tym razem nie ostała się nawet złotówka. Intensywne opady śniegu sprawiły, że pełna flota pługo-piaskarek firmy Sita ZOM wyjeżdżała na miejskie arterie kilkanaście razy. Każdy dzień tak intensywnych prac kosztował, bagatela, 300 tys. zł. Przeglądy techniczne kolejek Archiwum W związku z planowanym przeglądem technicznym, Kolej Linowa Szyndzielnia jest nieczynna do r. Natomiast ze względu na bardzo dobre warunki śniegowe na stoku Dębowca i chęć udostępnienia Ośrodka Rekreacyjno-Narciarskiego przez jak najdłuższy czas dla narciarzy i snowboardzistów, przesunięto termin rozpoczęcia przeglądu wiosennego Kolei Krzesełkowej na Dębowcu na r. Obie koleje rozpoczną ponownie pracę w dniu r. Radny chce wycinki drzew Topole przy ulicy Wadowickiej zdaniem jednego z radnych Rady Miejskiej Bielska-Białej są chwastami, których korzenie niszczą chodnik oraz jezdnię, a na dodatek ich pyłki są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Odmiennego zdania są urzędnicy, którzy twierdzą, iż drzewa te nie stanowią zagrożenia. Na linii S1 (Częstochowa Katowice Gliwice) rozpoczynają się szeroko zakrojone prace modernizacyjne PKP PLK na odcinkach Poraj Myszków i Chorzów Batory Ruda Chebzie, co będzie skutkowało zmianą organizacji ruchu pociągów, tj. w szczególności skróceniem relacji pociągów (z wprowadzeniem autobusowej komunikacji zastępczej) na odcinkach Częstochowa Myszków (dotyczy 11 pociągów), Częstochowa Zawiercie (dotyczy 4 pociągów), Chorzów Batory Ruda Chebzie (dotyczy 6 pociągów), Chorzów Batory Gliwice (dotyczy 4 pociągów), Interpelację do prezydenta miasta zgłosił w tej sprawie radny Roman Matyja. Jego zdaniem Rada Osiedla Beskidzkiego od wielu lat zgłasza problem niszczenia chodników przez rozrastające się korzenie topoli posadzonych wzdłuż ulicy Wadowickiej. - Jakiś czas temu ktoś zasadził bezmyślnie rząd topoli, które jak wiadomo są chwastem. I teraz mieszkańcy osiedla mają z tym problem. W okresie kwitnienia dookoła roznoszą się pyłki powodując u ludzi alergię. Oprócz tego silny system korzeniowy rozsadza ziemię uszkadzając chodnik oraz asfalt w drodze czytamy w interpelacji Matyi. Najwyższa pora zlecić wycinkę drzew i uwolnić mieszkańców Osiedla Beskidzkiego od tej uciążliwości. W miejsce topoli proponuję posadzić krzewy iglaste albo też w przyszłości poszerzyć i przeznaczyć ten teren na tak potrzebny parking. W odpowiedzi pełnomocnik prezydenta miasta Henryk Juszczyk napisał, że jedyny wniosek jaki wpłynął w tej sprawie do Miejskiego Zarządu Dróg został wystosowany 24 marca 2010 roku. W imieniu mieszkańców, Beskidzka Spółdzielnia Mieszkaniowa poprosiła o redukcję koron drzew. Wówczas MZD przeprowadził wizję w terenie, kwalifikując 35 drzew do redukcji i trzy do usunięcia. Wg Juszczyka, po wykonanych robotach do chwili obecnej drzewa nie stanowią zagrożenia. Dodał, że nie można twierdzić, iż topole w tym przypadku są chwastami, ponieważ zostały nasadzone wzdłuż ulicy w sposób zaplanowany i uregulowany, a dodatkowo występują jako gatunek rodzimy. Z definicji chwastem nazywamy drzewa konkurujące z gatunkami przewidzianymi jako docelowy skład drzewostanu napisał Juszczyk. W powyższym przypadku, chwastem można by nazwać każde inne drzewo rosnące w szpalerze topól. Pełnomocnik prezydenta przyznał, że w okresie kwitnienia z drzew unoszą się pyłki, ale dotyczy to również leszczyny, olszy, brzozy, dębu i innych drzew. Ponadto Juszczyk dodał, że drzewa w pasie drogowym ulicy Wadowickiej będą monitorowane i w razie zagrożeń sukcesywnie pielęgnowane lub usuwane i zastępowane innymi Niestabilny rozkład jazdy Od 14 kwietnia do 8 czerwca br. będzie obowiązywał nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich. Zmiany są związane z pracami modernizacyjnymi prowadzonymi przez zarządcę infrastruktury PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Pewnych utrudnień należy spodziewać się również na linii Katowice Bielsko-Biała Zwardoń. 5 Katowice Gliwice (dotyczy 5 pociągów). Ponadto, z powodu prac remontowych PKP PLK część pociągów na trasie z Chorzowa Batorego do Gliwic pojedzie droga okrężną, z postojem w Bytomiu (pomijając Świętochłowice, Rudę Chebzie, Rudę Śląską, Zabrze), co spowoduje wydłużenie czasu jazdy na odcinku Katowice Gliwice o około 15 min. (dotyczy 14 pociągów). Oprócz tego w Częstochowie w terminie kwietnia 2013 r., w związku z remontem przejazdu drogowego realizowanego przez PKP PLK, po będzie obowiązywać przerwa w ruchu, co spowoduje w tym okresie skrócenie 3 pociągów do stacji Częstochowa Raków i wprowadzenie komunikacji zastępczej na odwołanym odcinku. Na linii S5 (Katowice Bielsko-Biała Zwardoń) w dalszym ciągu będą się odbywać prace modernizacyjne PKP PLK na odcinkach Tychy Kobiór i Kobiór Pszczyna, co wymusi ruch pociągów po jednym torze; oznacza to wprowadzenie wielu wariantów rozkładu jazdy w okresie tych dwóch miesięcy oraz odwołanie dwóch pociągów na odcinku Bielsko-Biała Pszczyna i wprowadzenie komunikacji zastępczej.

6 6 Radni w wielu gminach powiatu bielskiego od dłuższego czasu narzekają na fakt, że uchwały o stawkach opłaty śmieciowej dla mieszkańców często podejmują w ciemno, nie znając rzeczywistej wyceny wywozu i składowania odpadów w bielskim Zakładzie Gospodarki Odpadami. Bestwińscy radni obawiają się również, że w wielu przypadkach mieszkańcy zapłacą o wiele więcej za oddawanie śmieci, niżeli w obecnie funkcjonującym systemie. Przypomnijmy, że ustalone w Bestwinie stawki wynoszą 8 zł za odpady segregowane i 17 zł za zmieszane. Wedle opinii wójta Artura Beniowskiego, te stawki mogą jeszcze pójść w górę. Gospodarz gminy na sesji wspominał również o braku jakiejkolwiek komunikacji w tym temacie z prezydentem Bielska-Białej, Jackiem Krywultem. Beniowski powiedział, że do bielskiego urzędu wysłał już trzy oficjalne zapytania odnośnie kwestii śmieci, w tym prośbę o wyliczenia kosztów jakie będzie musiał ponieść Zakład Gospodarki Odpadami za przyjęcie strumienia śmieci z Bestwiny. Jak dotychczas bielski magistrat nie pokusił się o żadną odpowiedź. - Nie tylko my jednak jesteśmy tak traktowani, ale i pozostali gospodarze gmin powiatu bielskiego. Jeżeli można powiedzieć, że nie zależy panu Krywultowi na 11-tysięcznej Bestwinie, to co powiedzieć o 45-tysięcznych Czechowicach-Dziedzicach? Oni chyba powinni być jakimś partnerem w rozmowach, a tymczasem tak nie jest. Później prezydent ma do nas pretensje, że nie podpisujemy z nim porozumień, a tymczasem nasze oficjalne pisma pozostają ciągle bez odpowiedzi mówił wójt. Wg Beniowskiego wskóranie czegokolwiek w kwestii obniżenia kosztów składowania odpadów będzie trudne, bowiem wiele gmin z powiatu bielskiego nie mówi jednym głosem i już podpisało porozumienie z Bielskiem-Białą, przystając tym samym na wysokie ceny. Największą wątpliwością jaka trapi radnych z Bestwiny jest fakt, że ZGO będzie dysponowało cennym na rynku towarem jakim są posegregowane śmieci. Ich zdaniem inwestycja powstała na bazie środków unijnych i wedle przepisów nie może generować zysków, a te z pewnością mogłyby zaistnieć w związku ze sprzedażą surowców wtórnych. Radny Jerzy Stanclik szybko jednak przypomniał radnym, co usłyszeli w czasie wizytacji bielskiego ZGO. - Pan Wiesław Pasierbek, prezes ZGO, powiedział wówczas w ten sposób, że miasto dopłaciło do tej inwestycji i stanowi przedsiębiorstwo, które nie może mieć więcej niż 6 proc. zysku. W związku z tym prezes zapowiedział, że po wdrożeniu systemu i kilku miesiącach funkcjonowania są duże szanse na obniżki cen. Być może zarobione pieniądze zainwestują w rozbudowę składowiska, którego pojemność wyliczono na 15 lat mówił Stanclik. Zebrani w Urzędzie Gminy krytykowali narzuconą metodę sortowania śmieci, która przewiduje podział na odpady mokre, suche i popiół. Ich zdaniem przez wiele lat krzewiło się wśród mieszkańców ekologiczne postawy, w tym segregację śmieci, a tymczasem te starania mogą pójść na marne. Radni jednak sami przyznali, że technologia sortowania śmieci w ZGO jest tak skuteczna, że odpowiednie urządzenia zrobią to z podobną dokładnością co człowiek, Niektórzy radni sugerowali wójtowi, by powziąć starania o możliwość wywozu i składowania śmieci w oddalonych zaledwie o 9 km Brzeszczach. - Z ustawy wynika, że nie mamy wyboru. Musimy składować śmieci w instalacji regionalnej w Bielsku-Białej. Mimo, że do Brzeszcz mamy blisko i byłoby taniej, to jednak nie możemy tam zawozić swoich śmieci, ponieważ przekraczamy granicę województwa. Gdybyśmy chcieli tak zrobić, to musielibyśmy zwrócić się do marszałka woj. śląskiego o porozumienie z marszałkiem małopolskim w tej kwestii. Nie możemy też korzystać z instalacji Bestwina Prezydent nie chce rozmawiać o śmieciach? Podczas sesji Rady Gminy Bestwina, która odbyła się 17 marca, tamtejsi włodarze narzekali na brak jakiejkolwiek komunikacji z miastem Bielsko-Biała w dziedzinie gospodarki odpadami. Przypomnijmy, że bielski Urząd Miejski jest właścicielem jedynego Zakładu Gospodarki Odpadami, który spełnia niezbędne wymagania do przyjmowania strumienia śmieci ze śląskiego regionu IV, w tym z terenu powiatu bielskiego. W Bestwinie nie mogą pogodzić się z planowanymi opłatami za gospodarowanie odpadami komunalnymi Bielsko-Biała ul. Wyzwolenia ZaprasZamy Oferujemy m.in.: pożyczki gotówkowe, konta osobiste, rachunki bez opłat. Bielsko-Biała (Hałcnów) ul. Wyzwolenia 323, pn-pt: , sob: UM Bielsko-Biała Rozstrzygniecie konkursu nastąpiło 2 kwietnia w siedzibie Gminnej Biblioteki Publicznej w Bestwinie. Jury w składzie: Alina Świeży - Sobel, Alina Macher, Juliusz Wątroba (poeta i satyryk) oraz ks. Jacek M. Pędziwiatr miało trudne zadanie, jednak ostatecznie wyłoniło laureatów, których wiersze znalazły się w wydanym przez gminną bibliotekę tomiku poezji pt. Post Scriptum. Oto lista laureatów: W kategorii I - uczniowie szkół podstawowych: Miejsce I - Magdalena Sobierajska ze Słupska za wiersz Jak dobrze Miejsce II - nie przyznano Miejsce III - nie przyznano zastępczych na terenie województwa śląskiego, np. ze składowiska w Tychach. Co możemy zrobić? Możemy wystąpić do marszałka, np. wspólnie z Wilamowicami i Kozami z prośbą o możliwość wywożenia śmieci do innych miejscowości, argumentując to mniejszymi kosztami mówił Beniowski. O odniesienie się do wyżej poruszonych wątków poprosiliśmy rzecznika prasowego bielskiego ratusza. - Wg mojej wiedzy komunikacja z ościennymi samorządami przebiega dobrze. W bielskim ratuszu odbyło się w ostatnich miesiącach co najmniej kilka spotkań z wójtami sąsiednich gmin. W efekcie wszystkie samorządy, które były zainteresowane współpracą z naszym miastem w zakresie gospodarki odpadami - poza Czechowicami-Dziedzicami i Bestwiną - podpisały już z nami stosowne umowy mówił Tomasz Ficoń. Rzecznik magistratu dodał, że nie jest prawdą, że gmina Bestwina nie otrzymała odpowiedzi na swoje pisma. Były one dokładnie analizowane i w efekcie przedstawiciele Bestwiny zostali zaproszeni na spotkanie z prezydentem Krywultem. Drugi, raz po przedstawieniu propozycji zmian w porozumieniu, wysłaliśmy do Bestwiny projekty tego porozumienia - przekonywał. Jak zapewnia Ficoń, przedstawiciele bielskiego Biura ds. Gospodarki Opadami spotykali sie do tej pory czterokrotnie z merytorycznymi pracownikami poszczególnych gmin, w tym także gminy Bestwina. Z kolei prezydent trzykrotnie spotykał sie z burmistrzami i wójtami gmin. Rzecznik bielskiego Urzędu Miasta dodał, że przychody ze sprzedaży Wyróżnienie - Weronika Reguła z Kaniowa za wiersz Moje dziękuję Wyróżnienie - Wiktoria Olek z Kaniowa za wiersz Jak to dobrze W kategorii II - uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich: Miejsce I - Anna Maria Kobylińska z Warszawy za wiersz *** (tutaj...) Miejsce II - Joanna Raczkowska z Sierbowców za wiersz Bóg jest poetą Miejsce III -Karolina Wysokińska z Piły za wiersz *** (wychodzimy rankiem...) Wyróżnienie- Maciej Henryk Modzelewski z Białobrzegów za wiersz Dziękuję surowców będą obniżały koszty zagospodarowania odpadów, co ma mieć przełożenie na ceny za przyjęcie odpadów. Tzw. rozsądny zysk (ok. 6%) z działalności ZGO został zaplanowany na potrzeby bieżącego i nieprzerwanego działania przedsiębiorstwa. - Wypracowane zyski służyć mają inwestycjom, np. budowie kolejnej kwatery składowiska, budowie podczyszczalni odcieków ze składowiska itp. - wyjaśnił reprezentant ratusza. Co dalej z bestwińskimi śmieciami? Na 9 kwietnia zaplanowano ogłoszenie przetargu na wywóz i zagospodarowanie odpadów. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to ostatni przetarg, ponieważ jak zostało wspomniane wcześniej, niewykluczone, że stawki opłaty śmieciowej pójdą w górę. Trudne zadanie jury Dobiegła końca tegoroczna edycja XI Ogólnopolskiego Konkursu Poezji Religijnej O Palmę. Konkursu, który swoim zasięgiem wykracza daleko poza granicę gminy Bestwina, o czym świadczą wiersze nadsyłane z całej Polski, a nawet z zagranicy (w tym roku z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych). XI edycja konkursu O Palmę rozstrzygnięta Sławomir Lewczak Wyróżnienie- nagroda Mojego Powiatu - Andrzej Jagiełłowicz z Warszawy za wiersz Niebieskie fantazjowanie W kategorii III - dorośli: Miejsce I - Piotr Zemanek z Bielska - Białej za wiersz Edyta Stein pisze list do swojej matki Miejsce II - Lidia Chmielewska z Kielc za wiersz Weronika Miejsce II - Mirosław Pisarkiewicz z Sieradza za wiersz Krucyfiks (VI) Miejsce III - Wojciech Stańczak z Józefowa za wiersz zygzakiem Miejsce III - Edward Przebieracz z Lublińca za wiersz Wigilia (I) Miejsce III - Sylwia Jaskóła z Lublińca za wiersz marnotrawna Wyróżnienie - Marek Czuku z Łodzi za wiersz Dwa tetrastychy Wyróżnienie - Agnieszka Marek z Bielska - Białej za wiersz Towar deficytowy Wyróżnienie - Martyna Romanowicz z Łęczycy za wiersz Równoletni.

7 Kanapa na gębę Na marcowej sesji Rady Miasta Szczyrk gościł dyrektor tutejszego Centralnego Ośrodka Sportu, Grzegorz Kotowicz. Na zebraniu radnych musiał gęsto tłumaczyć się z niewywiązania się z deklaracji dotyczących budowy wyciągu kanapowego Jaworzyna Skrzyczne. Szczyrk Słowacy zainteresowani inwestycjami w Szczyrku Firma TMR jest zainteresowana inwestycjami na terenie Szczyrku. Słowacy chcieli przejąć Polskie Koleje Linowe, ale bezskutecznie. Teraz przedsiębiorstwo ma pod lupą szczyrkowskie wyciągi i dom wypoczynkowy Włókniarz. 7 Nadal nie jest pewne, że w tym roku powstanie wyciąg Jaworzyna - Skrzyczne - Też bym sobie życzył aby ta kolej już stała. Jesteśmy zdeterminowani w działaniach, by stało się to jak najszybciej. Na drodze stawało nam ostatnio sporo przeciwności, poprzez co narosło zaniepokojenie przyszłością tej inwestycji wyrażał zrozumienie dla radnych Kotowicz. W dalszej części wypowiedzi, dyrektor COS wyjaśniał, że w budżecie państwa jest coraz mniej pieniędzy na sport, a w dobie kryzysu najłatwiej jest ciąć koszty właśnie w resorcie za niego odpowiedzialnym. Niemniej Kotowicz zapewniał, że ma ustną deklarację dotyczącą zarezerwowania części środków na realizację budowy kolei kanapowej w Szczyrku. Inwestycja ta nie będzie jednak w pełni finansowana z pieniędzy budżetu państwa. Dlatego też COS 12 marca ogłosił przetarg na zaciągnięcie kredytu, który pozwoli na rozpoczęcie prac. 23 kwietnia nastąpi otwarcie ofert. Któryś z banków powinien udzielić COS-owi kredytu, bowiem ten posiada całkiem pokaźny majątek, który jest wystarczającym zabezpieczeniem. W połowie maja powinien zostać rozpisany przetarg na wykonanie kolei. Paweł Hetnał Końcem tego samego miesiąca być może wyłoniony będzie już wykonawca, a ukończenie inwestycji miałoby być zaplanowane na koniec br. Radni jednak nie czuli się ukontentowani jedynie werbalnymi zapewnieniami Kotowicza. Przypomnieli dyrektorowi COS-u, że od czterech lat organ zarządzany przez niego bezpłatnie dysponuje miejskimi gruntami. Wedle wcześniejszych ustaleń, inwestycja miała już dawno ruszyć, a tymczasem nie jest jeszcze nawet w powijakach. Mimo wcześniejszych próśb urzędników, ani COS ani też Ministerstwo Sportu i Turystyki nie przedstawiło Radzie Miasta żadnych formalnych zapewnień, że budowa wyciągu dojdzie do skutku. Jak powiedział Kotowicz, również on sam nie dysponuje potwierdzeniem przekazania pieniędzy na ten cel na papierze, a posługuje się jedynie ustnymi deklaracjami swoich zwierzchników z ministerstwa. Dlatego też dyrektor nie da sobie obciąć obu rąk, że ta inwestycja rozpocznie się w tym roku. Wielokrotnie jednak wspominał, że ruchy formalne, w postaci ogłoszenia przetargu na zaciągnięcie kredytu, mogą napawać optymizmem. - Jesteśmy w sposób żenujący lekceważeni. My tracimy środki z tytułu braku wpływów z dzierżaw miejskich gruntów, a nam nawet na pisma się nie odpisuje. Mnie w pana głosie coś brakuje, a mianowicie pewności że ta inwestycja będzie realizowana mówił w kierunku dyrektora poirytowany radny Andrzej Łaciak. - Nie chcę nic obiecywać, bo ja nie mam bezpośredniego wpływu na to co się dzieje w tej sprawie. Nie mogę decydować za moich przełożonych. Proszę jednak o cierpliwość i wyrozumiałość. Dajcie nam czas abyśmy mogli realizować swoje zamierzenia. Decydenci powinni widzieć, że wspólnie i w zgodzie dążymy do realizacji wyznaczonego celu odparł Kotowicz. Gdy atmosfera nieco ostygła, radni próbowali wyciągnąć od dyrektora COS-u informacje o dalszych planach wobec kompleksu jakim zarządza. Bez konkretnych obietnic, były olimpijczyk zapowiedział rozbudowę infrastruktury narciarskiej i uruchomienie kolejnych wyciągów, ale to najszybciej w perspektywie najbliższych 2-3 lat. Strażacy nie dostaną nowego wozu? Szczyrkowscy strażacy nie mogą być pewni, że w tym roku otrzymają nowy wóz. Ze względu na trudną sytuację miejskich finansów, inwestycja ta jest zagrożona. Podczas walnego zebrania Ochotniczej Straży Pożarnej, wszyscy chcieli deklaracji, że ten wóz będzie zakupiony w tym roku. My do końca kwietnia musimy zabezpieczyć środki na ten cel, by nie przepadło nam dofinansowanie zewnętrzne. Strażacy nie biorą pod uwagę, że tego wozu nie będą mieć. Rzeczywiście, fakty są takie, że wszędzie w okolicy takie samochody są, a w Szczyrku nie ma mówił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej jej przewodniczący, Antoni Byrdy. Dodał, że inne problemy miejscowej straży pożarnej, samorząd jest w stanie rozwiązać. M.in. chodzi o dojazd do strażnicy od strony karczmy. Słowackie przedsiębiorstwo zainteresowane Włókniarzem Tatry Mountain Resorts, bo tak brzmi rozwinięcie skrótu TMR, złożył w grudniu minionego roku ofertę na zakup Polskich Kolei Linowych. TMR zamierzał wziąć udział w prywatyzacji poprzez konsorcjum, które spółka stworzyła z czterema polskimi gminami: Krynicą-Zdrojem, Szczawnicą, Zawoją i Czernichowem. Na terenie tych gmin zlokalizowane są niektóre koleje linowe należące do PKL. Słowacy byli skłonni zainwestować w ciągu dwóch lat 80 mln euro. PKP S.A. jako właściciel PKL odrzuciło jednak tę ofertę i Słowacy postanowili szukać nowych terenów inwestycyjnych. W marcu trafili do gabinetu burmistrza Szczyrku. Rozmowa toczyła się wokół tematu nabycia domu wypoczynkowego Włókniarz i inwestycji na Górce. Słowacy spotkali się także z przedstawicielami Jak zdradził zastępca burmistrza miasta Wojciech Kufel, aktualnie przygotowywana jest koncepcja zagospodarowania terenu. Przestrzeń podzielona jest na kwatery i tam proponowana jest cześć cmentarza na groby dziecinne, część na ok. 200 grobów pojedynczych i kolumbarium od strony szkoły, gdzie powstanie pas zieleni oddzielający od siebie te dwa obiekty. Pomiędzy kolumbarium, a grobami pojedynczymi proponowane są grobowce. Podejmowane są działania Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Nasi goście zapoznali się z materiałami promocyjnymi przygotowanymi przez nas i poprosili o czas do namysłu mówi burmistrz Wojciech Bydliński. - Włókniarz wpisuje się w ich strategię. Oprócz inwestycji czysto narciarskich związanych z wyciągami, chcą inwestować w bazę noclegową, kulturalno-rozrywkową i gastronomiczną. Słowacy mają świadomość olbrzymiego rynku lokalnego. W zasięgu półtorej godziny jazdy samochodem mieszkają 4 miliony ludzi. Na samej Słowacji jest ich 5,5 mln. Południowi sąsiedzi dołączyli więc do kilku innych firm, które wyraziły zainteresowanie popularnym niegdyś domem wypoczynkowym. Szczyrkowscy samorządowcy podejmują szereg działań by zbyć ten obiekt. W ich wyniku kilku zmierzające do zagospodarowania całego terenu do ulicy Zielonej. Obok cmentarza powstanie również parking. Nie zabraknie tam kaplicy i budynku gospodarczego. Dojazd i dojście usytuowane będą od strony szkoły. Przy wyjściu z cmentarza znajdzie się śmietnik. Jeden z projektantów proponuje, by na powiększonej części stanęła wieżyczka pokryta gontem, z której podczas obrzędów pogrzebowych będzie płynęła muzyka pieśni żałobnych. Obiekt ten Paweł Hetnał przedsiębiorców wyraziło wstępne zainteresowanie zakupem nieruchomości. Przypomnijmy, że obiekt ten był symbolem popularności Szczyrku w epoce PRL-u. Potężny dom wczasowy mógł przyjąć jednorazowo nawet 300 gości. W jego pokojach wypoczywali narciarze z całego kraju, a także uczestnicy zakładowych turnusów. W latach 70-tych ubiegłego wieku był to jeden z najnowocześniejszych kurortów w Polsce. Po zmianie ustroju obiekt zaczął podupadać i w końcu został zamknięty. Samorządowcy przejęli hotel z rąk skarbu państwa i obecnie próbują go sprzedać. Wstępna cena odstępnego przekracza 12 mln zł. To kwota jaką trzeba wyłożyć za obiekt o powierzchni 7 tys. m kw. i półtorahektarową działkę. Przykra konieczność Od jakiegoś czasu pewnym jest, że cmentarz komunalny w Szczyrku doczeka się rozbudowy. Urzędnicy doszli do porozumienia z właścicielami działek i projekt jest na etapie planowania przestrzeni miejsc pochówku. ma stanąć w takim miejscu, by nie zakłócać komunikacji cmentarnej. W rozbudowanej części znajdzie się łącznie ok grobów. - Trzeba już wyłaniać firmę, która zaprojektuje powierzchnię cmentarza apelował przewodniczący Rady Miejskiej, Antoni Byrdy. - Przykre to, ale miejsca pochówku są w mieście bardzo potrzebne. Nowa część cmentarza powinna zostać udostępniona na pochówek jesienią tego roku.

8 8 Czechowice-Dziedzice Poznaj sołtysa Ligoty Sołtys to funkcja, którą sprawuje osoba odpowiedzialna za kontakt pomiędzy mieszkańcami wsi a wyższymi organami administracyjnymi. To właśnie do niego zgłaszamy nasze codzienne problemy. Postanowiliśmy przybliżyć mieszkańcom powiatu bielskiego gospodarzy poszczególnych sołectw. W tym miejscu prezentujemy rozmowę z sołtysem Ligoty, Stanisławem Słowikiem. Stanisław Słowik Data i miejsce urodzenia: 1970 rok, Czechowice-Dziedzice. Zawód: emerytowany funkcjonariusz straży granicznej. Rodzina: żona i troje dzieci. Staż na stanowisku sołtysa: druga kadencja. Rozmowa z Stanisławem Słowikiem: Proszę pokrótce scharakteryzować Ligotę. - Ligota w porównaniu z innymi miejscowościami jest dość specyficzna, m.in. ze względu na jej wielkość i liczbę mieszkańców, która obecnie przekracza osób. Na obszarze sołectwa znajdują się trzy szkoły podstawowe, dwa kościoły parafialne, co świadczy o jego powierzchni. Jest to trudny teren do pracy w charakterze sołtysa. Przede wszystkim ze względu na to, że poszczególne dzielnice, czyli Ligota Centrum, Miliardowice i Burzej są w pewnym sensie autonomiczne. Jak doszło do tego, że został pan sołtysem? - W 2001 roku z kolegą z sąsiedniej miejscowości i mieszkanką Ligoty założyliśmy społeczny komitet do spraw poprawy bezpieczeństwa na ulicy Bronowskiej. Była to bardzo niebezpieczna ulica, niestety nadal za takową uchodzi, ale najbardziej newralgiczny jej odcinek udało nam się po kilku latach starań, chodzenia i pukania od drzwi do drzwi wyremontować. Droga była bardzo wąska, a obok niej przepływa potok, który przy każdych większych opadach wylewał na jezdnię, co było bardzo niebezpieczne dla wszystkich uczestników ruchu. Ponieważ nasze władze przez kilka lat nie potrafiły się z tym problemem uprać wzięliśmy sprawy w swoje ręce. Zebraliśmy ponad 600 podpisów poparcia pod naszą inicjatywą i tak zaczęła się moja przygoda z polityką w wymiarze lokalnym oraz moja praca na rzecz społeczeństwa Ligoty. W realizacji tego przedsięwzięcia pomógł nam ówczesny wicestarosta bielski, który później, już jako wicewojewoda śląski, znalazł środki na dokończenie tej inwestycji. Później praktycznie z automatu zostałem sołtysem. Co przez sześć lat w roli sołtysa udało się panu zrobić dla mieszkańców Ligoty? - Z tego względu, że jestem młodą osobą i mam małe dzieci, które sześć lat temu były jeszcze mniejsze, najważniejsze były zawsze dla mnie kwestie związane z bezpieczeństwem, przede wszystkim na drogach. W Ligocie wzdłuż dróg, które w większości są drogami powiatowymi, brakowało chodników. Oczywiście nie wszystko udało się zrobić, nie wszędzie one obecnie są, ale dzięki pozyskanym środkom unijnym oraz tym, które przyznano nam po ostatniej powodzi, udało się wybudować chodniki przy ulicach Bielskiej, Czechowickiej i Miliardowickiej. To są akurat miejsca w pobliżu naszych szkół. Na tej ostatniej z wymienionych ulic powstało 800 metrów chodnika. W tej kadencji chciałbym, aby powstało kolejne 600, aż do Domu Kultury, do którego również uczęszczają dzieci. Ponadto wspólnie z sołtysem Bronowa lobbujemy w sprawie dalszej przebudowy ulicy Bronowskiej, która łączy nasze sołectwa. Dzieci z Bronowa po ukończeniu szkoły podstawowej chodzą do nas do gimnazjum, dlatego zależy nam na bezpieczeństwie na tym odcinku. Udało nam się także w 2011 roku pozyskać 5,5 hektara ziemi z Agencji Rynku Rolnego w Opolu. Staraliśmy się o to przez pięć lat. Wiele osób było zaangażowanych w te działania. Na tym terenie powstanie przedszkole. Chcemy tam przenieść także boisku LKS- -u Ligota, ponieważ obecne, na który piłkarze rozgrywają mecze znajduje się przy drodze powiatowej i nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. W tej chwili powstaje projekt zagospodarowania tego terenu. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku ruszy budowa przedszkola. Jakie są pańskie priorytety na dalszą część kadencji? Oczywiście poza przebudową ulicy Bronowskiej, budową przedszkola oraz zmianą lokalizacji boiska piłkarskiego. - Chciałbym, aby ruszyła przebudowa głównego skrzyżowania w Ligocie, czyli miejsca, w którym spotyka się pięć dróg powiatowych: Bielska, Wapienicka, Zabrzeska, Bronowska i Ligocka. Przed trzema laty z pieniędzy sołeckich współfinansowaliśmy powstanie projektu budowy ronda w tym miejscu oraz przebudowy ulicy Bielskiej. Ona do granicy z Mazańcowicami jest już wyremontowana. Obecnie jest szansa na to, że coś w tej sprawie się ruszy. W 2010 roku nasza gmina została poszkodowana przez powódź. Dzięki staraniom burmistrza zakwalifikowano ją do grona 14 gmin, które najbardziej ucierpiały na jej skutek na terenie całej Polski. Z pieniędzy przekazanych na walkę z jej szkodami na naszym terenie korzysta powiat. Starosta zapewnia, że marszałek województwa zgodził się oszczędności powstałe po remoncie ulicy Waryńskiego w Zabrzegu [remont trwa red.], przekazać właśnie na przebudową naszego skrzyżowania. Chcemy także umieścić instalacje świetlne przy przejściach dla pieszych w okolicach szkół. W pierwszej kolejności chodzi o placówkę na Burzeju, bo tam jest największe natężenie ruchu. To niestety potrwa, bo nie są to tanie inwestycje. Koszt jednej instalacji świetlnej wynosi około 100 tys. zł. Jak wygląda kwestia kanalizacji na terenie Ligoty? - Gmina dostała dofinansowanie z budżetu unijnego. W tej kwestii są jednak duże zaniedbania, ponieważ poprzednie władze nie stworzyły nawet projektu kanalizacji na terenie gminy. Dopiero obecny burmistrz w poprzedniej kadencji zdecydował się na taki krok. Prawie cała Ligota została tym projektem objęta. Ze względu na to, że duża część sołectwa leży na terenie obszaru Natura 2000, jego realizacja miała być prostsza. Okazało się, że wcale nie. Aby uzyskać pieniądze unijne na normalnych terenach zagęszczenie ludności musi wynosić 120 mieszkańców na kilometr bieżącej kanalizacji. Na terenach Natury 200 nie było żadnego wskaźnika, gdyż te tereny miały być uprzywilejowane. Niestety dwa, albo trzy lata temu przepisy się zmieniły i obecnie musi to być 90 mieszkańców na kilometr bieżącej kanalizacji. Po tych zmianach i kontroli wycięto część naszego sołectwa z projektu. Dotyczy to Ligoty Centrum i Burzeja, w zasadzie tylko Miliardowice i lewa część Burzeja (od strony Czechowic) będzie skanalizowana. Podczas następnego rozdania funduszy unijnych, na lata postaramy się jednak pozyskać środki na skanalizowanie pozostałej części sołectwa. Obecnie trwają pracę w Miliardowicach i części Burzeja. Wśród mieszkańców krąży pogłoska o tym, że w Ligocie powstanie Biedronka. Jest coś na rzeczy? - W każdej plotce jest ziarenko prawdy. Rzeczywiście kilka firm jest zainteresowanych budową marketu na terenie sołectwa. Nie tylko Biedronka wyraża taką chęć. Z tego co wiem, jeden z mieszkańców Ligoty również chciałby otworzyć sklep tego typu. Od mieszkańców wiem także, że przedstawiciele zainteresowanych firm kontaktowali się z rolnikami w celu odkupienia od nich gruntów. Wiadomo, że na terenie Ligoty powstanie tylko jeden tako sklep, bo nie ma zapotrzebowania na więcej. W związku z tym, że pozyskaliśmy wspomniany teren, na którym obok przedszkola powstanie kompleks sportowo-rekreacyjny, to grunt, na który obecnie znajduje się boisko pójdzie na sprzedaż. Nie jest oczywiście powiedziane, że powstanie w tym miejscu sklep, być może wykupi go jakiś deweloper. Tak jak mówiłem, firmy zainteresowane budową sklepu kontaktują się także bezpośrednio z mieszkańcami. Jeśli któraś z nich wykupi prywatny grunt, to sklep na nim powstanie beż żadnych przeszkód. Wolny rynek rządzi się swoimi prawami. Na terenie gminy ciągle są jeszcze miejsca, w których widoczne są skutki ostatniej powodzi. Ligocki przykładem jest m.in. osuwisko przy ulicy Rolników. Mieszkańcy mogą się spodziewać jakiś ruchów w tej sprawie? - Ulica Rolników jest ulicą powiatową. Powiat o tym osuwisku bardzo dobrze wie, ale jak dotąd nie zajął się sprawą. Ciężko powiedzieć dlaczego. Wydaje mi się, że nie zostało ono wpisane do programu usuwania szkód powodziowych i po prostu brakuje funduszy. Powiat za każdym razem, gdy robi coś na naszym terenie zgłasza się do gminy po wsparcie finansowe dla realizowanych inwestycji. Takich miejsce, gdzie nadal widoczne są skutki Celem konkursu o tytuł Czechosława jest wyłonienie i uhonorowanie wyróżniających się firm, promocja przedsiębiorczości oraz dobrych praktyk i etycznych postaw w biznesie. Nagrodą dla zwycięzców dwóch kategorii konkursowych (Produkcja i budownictwo, Handel i usługi) jest dyplom potwierdzający otrzymanie tytułu oraz okolicznościowa statuetka - Czechosław. Etymologia nazwy statuetki oddaje sens nagrody: Czechosław to osoba sławiąca Czechowice-Dziedzice. Jest to nagroda dla firm, które są naszą powodzi jest niestety więcej. W tej sprawie piłeczka jest po stronie powiatu. Niestety na terenie całego kraju mają one problemy finansowe. Podczas reformy samorządowej stworzono powiaty, a nie dano im środków finansowych i w tym tkwi problem. Śledzi pan poczynania LKS-u Ligota? Drużyna seniorów po kilka latach niebytu powróciła do rozgrywek pod patronatem BOZPN-u. - Nie ukrywam, że pomagam temu klubowi w działalności. W drużynach dziecięcych i młodzieżowych grają moi synowie. Jak tylko dysponuję czasem, to jeżdżę jako opiekun na mecze. Niedawno przeprowadzony został nabór do zespołu trampkarzy, który cieszył się sporym zainteresowaniem. W trampkarzach i juniorach trenuje obecnie 49 chłopaków, a kadra seniorów liczy 28 zawodników. Zdecydowana większość z nich to mieszkańcy Ligoty i naszej gminy, tylko trzech seniorów jest spoza niej. Wszystkie drużyny nieźle sobie radzą w rozgrywkach ligowych. Dziękuję za rozmowę. Czechowickie Czechosławy 12 kwietnia br.- już po raz czwarty - odbędzie się gala Czechosławów. Poznamy kolejnych laureatów - przedsiębiorców, którzy w wyjątkowy sposób zaznaczają swoją obecność na mapie gospodarczej Czechowic-Dziedzic. chlubą i które poprzez budowę własnej marki przyczyniają się do kreowania pozytywnego wizerunku całej gminy. Elegancka i krocząca naprzód postać symbolizuje solidność działania oraz aktywną i etyczną postawę laureata nagrody. Strój Czechosława nawiązuje do przełomu XIX i XX w. epoki, w której rozpoczął się nowy rozdział w dziejach rolniczej wcześniej ziemi, na której wyrosły Czechowice-Dziedzice. - mówi Marian Błachut, Burmistrz Czechowic- -Dziedzic.

9 Wilkowice 9 Była podwyżka, będzie kolejna Gośćmi marcowej sesji Rady Gminy Wilkowice byli ludzie odpowiedzialni za transport publiczny na terenie powiatu bielskiego. Przedstawiciele bielskiego starostwa mówili o problemach PKS-u i potrzebie podwojenia gminnego dofinansowania na transport zbiorowy. Radni natomiast mieli wiele zastrzeżeń co do częstotliwości jazdy autobusów, w szczególności na terenie Wilkowic Górnych i Hucisk. Po podwyżce z 1 kwietnia, bielski PKS szykuje kolejną W sali wilkowickiego Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji gościli: członek zarządu powiatu Stanisław Pięta, prezes PKS-u Marek Małacha i naczelnik wydziału Komunikacja i Transport Bogusław Jakubiec. Tercet ten stara się przybliżyć obecną kondycję przedsiębiorstwa, o czym pisaliśmy szczegółowo przed kilkoma tygodniami w artykule zatytułowanym Niepewna przyszłość bielskiego PKS- -u. Z tamtej lektury można było wywnioskować, że przedsiębiorstwo, którym zarządza Starostwo Powiatowe, generuje coraz większe straty. - Dziękujemy gminom, za to że wspomagają PKS, bo moglibyśmy przecież tych pieniędzy nie dostać. Oprócz gminy Czechowice-Dziedzice, która dysponuje swoim transportem publicznym, to wszystkie gminy powiatu partycypują w koszty utrzymania firmy. Dodatkowo PKS realizuje transport do gmin Czernichów i Łodygowice za co łącznie uzyskuje od tamtejszych samorządów 1,2 mln zł mówił Pięta. Radni z Wilkowic przyjęli stosowną uchwałę o wsparciu finansowym dla PKS-u w wysokości 100 tys. zł. Mimo, że uchwała została przyjęta tylko jednym głosem sprzeciwu i jednym wstrzymującym, to jednak wywołała sporo emocji. Okazuje się bowiem, że prognozowane niedofinansowanie PKS-u na rok 2013 wynosi ok. 4,3 mln zł. Dlatego też gminy powiatu bielskiego będą poproszone w najbliższych miesiącach przez zarząd powiatu o kolejną transzę wsparcia dla PKS-u. Skąd takie niedomagania w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa? Reprezentanci starostwa podawali dane, które świadczyły o tym, że koszty utrzymania tej spółki są na bardzo niskim poziomie w porównaniu do innych polskich firm o podobnym charakterze. Przekonywali, że dopłaty do transportu publicznego są czymś naturalnym i nieuchronnym. W zgodnej opinii radnych, deficyt na tak wysokim poziomie był efektem błędów w zarządzaniu firmą. Dużą pomyłką była pochopna obniżka cen biletów w minionym roku. - Obniżka nie była do końca przemyślanym ruchem. Jest wiele innych metod na zaktywizowanie ekonomicznej kondycji spółki mówił przewodniczący Rady Gminy, Bartosz Olma. - To miała być promocja i chęć pokazania nowego taboru naszej firmy tłumaczył Pięta. - Wiele osób z przyzwyczajenia korzystało i korzysta z transportu prywatnych przewoźników. Obniżka cen spowodowała 7-procentowy wzrost liczby pasażerów, co jednak nie zrekompensowało konsekwencji finansowych niższych cen. Dlatego od 1 kwietnia obowiązują ceny biletów jednorazowych o 50 groszy wyższe niż dotychczas. Jaki to przyniesie efekt finansowy? Zobaczymy. Inną niewiadomą w równaniu budżetowym jest rynek paliwowy, który jak na razie jest stabilny. Także te czynniki ostatecznie zadecyduje o jaką dopłatę od gmin będzie się starał PKS. Prezes Marek Małacha dodał, że 1 lipca br. planowana jest kolejna podwyżka cen biletów, również o 50 gr. Obie podwyżki powinny przynieść po 900 tys. zł wpływów do budżetu spółki. To wyliczenia, które przewidują podobną ilość pasażerów co w chwili obecnej. Czy jednak pasażerowie nie przeniosą się ponownie do tańszych prywatnych przewoźników? Trudno wyrokować, ale chyba ludzie robiący biznes na przewozach odetchnęli z ulgą po podwyżce z 1 kwietnia. - Zgłosili się do nas prywatni przewoźnicy z regionu z prośbą o podwyższenie cen biletów mówił Małacha. - Oni również szykują podwyżki, bowiem ich kursy stają się nierentowne. Przy okazji zaproponowałem przewoźnikom korzystanie z naszego dworca głównego. To znacznie poprawiłoby koordynację kursów i byłoby sporym ułatwieniem dla pasażerów. Oni jednak nie są zainteresowani, ponieważ musieliby partycypować w kosztach utrzymania dworca. Goście wilkowickich radnych ponadto zarzucali prywatnym przedsiębiorcom inne nieczyste zagrywki. Nadmienili również o rozkładach jazdy PKS, które regularnie znikają z przystanków. Nieco odmiennego zdania była radna Janina Janica-Piechota, która bardziej pochlebnie wyrażała się o przewozach pasażerskich tego rodzaju. Wedle jej opinii mieszkańcy Wilkowic Górnych, czy Hucisk już dawno zrazili się do PKS-u. Ludzie wolą kilometrami iść na przystanki MZK argumentowała. Jej zdaniem, zeszłoroczna obniżka cen biletów była zagrywką taktyczną, mającą na celu wycięcie prywatnych przewoźników. Dodała, że rynek na tym obszarze gminy nie jest taki zły, skoro w tych okolicznościach przedsiębiorca zdołał utrzymać kursy. W podobny tonie wypowiadał się radny Józef Pawlusiak, reprezentujący ten sam obszar Wilkowic o którym mówiła radna Piechota. - Zlikwidowano kursy w soboty i niedziele, co było szczególnie uciążliwe dla uczących się weekendami. Do Łodygowic czy krzyżówki jest bardzo daleko. Było trzeba coś zrobić i ściągnęliśmy tam przewoźnika ze Szczyrku. Ten końcem grudnia przyszedł do nas na komisję socjalną i zapowiedział, że wraz z nowym rokiem kończy działalność na terenie Wilkowic Górnych. Szczęśliwie jeździ do teraz. Nie wyobrażam sobie, żeby po 57 latach mieszkania w Wilkowicach nie było komunikacji w naszym rejonie. Jednak pewnego dnia może się zdarzyć, że przewoźnik prywatny wycofa się, a dla PKS-u kursy okażą się nierentowne. W dalszym toku dyskusji przewodniczący Rady oraz wójt Mieczysław Rączka zgodnie twierdzili, że potrzebne są natychmiastowe ruchy zmierzające do utworzenia związku międzygminnego, który przejąłby akcje przedsiębiorstwa. Jak powszechnie wiadomo, od 2016 roku na gminach będzie spoczywał ustawowy obowiązek zapewnienia transportu zbiorowego na swoim terytorium. Gdyby doszło do zawiązania takiego związku, gminy miałyby ten obowiązek z głowy. Ponadto włodarze poszczególnych jednostek samorządowych mieliby częstszy i bardzie wnikliwy wgląd w to co dzieje się w dofinansowanym przez gminy przedsiębiorstwie. Potrzebę wprowadzenia takich zmian widzi również Pięta, ale jednocześnie dodaje, że nie ma obecnie wśród wójtów i burmistrzów powiatu bielskiego takiej chęci. - Zadaliśmy wójtom pytanie, którzy z nich dołączą się do związku międzygminnego. Początkowo słowne deklaracje były liczne, ale jak przyszło co do czego to tylko wójt Wilkowic i jeszcze dwóch innych przystało na całkowite przejęcie majątku PKS mówił reprezentant starostwa. Wójt Rączka zaznaczył pod koniec spotkania, że PKS dysponuje ogromnym potencjałem i majątkiem zlokalizowanym w centrum dynamicznie rozwijającego się miasta. - W związku z tym warto zastanowić się co dalej z archaicznym dworcem, który został wzniesiony przed czterema dekadami. Można poszukać jakiegoś partnera, który stworzyłby tam galerię handlową połączoną z dworcem. Wówczas generowalibyśmy pewne zyski, które dodatkowo wspierałyby transport publiczny podsuwał kolejne pomysły gospodarz Wilkowic. Radni chcą czipowania Radni gminy Wilkowice zaproponowali, by samorząd wprowadził możliwość czipowania psów. To ciekawa inicjatywa, bowiem już w nie tak odległej przyszłości Sejm będzie rozpatrywał powszechny obowiązek wszczepiania psom mikroczipów. Z inicjatywą wyszli Tomasz Rawski, Marcin Stawinoga i Józef Pawlusiak, którzy zaproponowali, by w przyszłym roku zmieniono sposób pobierania opłat za posiadanie psów. W swojej interpelacji przedstawili koncepcję systemu czipowania psów na terenie gminy. Wraz z wprowadzeniem takiego sposobu znakowania psów, zaproponowano zniesienie podatku w obecnej formie. - Samo wprowadzenie systemu czipowania jest bardzo proste. Gmina musiałaby podpisać umowę z firmą zarządzająca bazą danych oraz z jednym weterynarzem lub kilkoma. Koszty czipowania są niewielkie. Za czip płacimy 14 złotych, za usługę weterynaryjną 10 zł i kolejne 10 zł opłaty informacyjnej. Gmina musiałaby wejść w posiadanie programu komputerowego, który przy zakupie 500 czipów jest bezpłatny. Ponadto potrzebny byłby czytnik, który kosztowałby ok. 700 zł tłumaczył radny Rawski. Do tak sformułowanej propozycji odniósł się wójt gminy, Mieczysław Rączka- Znam wielu ludzi, którzy traktują swoje psy jak członków rodziny. Potrafią na nie przeznaczyć spore środki, zdecydowanie przewyższające opłatę za psa. Dla tych ludzi ten podatek nie jest żadnym kłopotem. Zgodziłbym się z panami i moglibyśmy rozważyć tę propozycję, że jeśli jakiś właściciel psa czy kota go zaczipuje, to wówczas zostanie zwolniony z podatku. Samorządowcy z Wilkowic być może powinni zastanowić się nad przyzwyczajaniem mieszkańców gminy do takiego sposobu znakowania zwierząt, choć w Polsce nie ma jeszcze obowiązku czipowania, poza sytuacjami, kiedy zamierzamy wyjechać z psem do krajów UE. Artykuł 11a Ustawy o ochronie zwierząt mówi, że program opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności, którego realizacja leży w gestii gmin, może obejmować znakowanie. Może, ale nie musi. Niedługo może się to jednak zmienić, ponieważ jest już gotowy projekt nowej ustawy, według którego wszystkie psy w Polsce będą musiały mieć obowiązkowo wszczepiane mikroczipy. Nad ustawą pracował poseł Paweł Suski, który jest jednocześnie szefem Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Kilka samorządów w Polsce próbowało wdrożyć obowiązek czipowania psów. Bezskutecznie. Działania tego typu są niezgodne z konstytucją, a rzecz rozbija się o dane osobowe, jakie właściciel czworonoga musi podać do bazy danych. Wyjście z tej patowej sytuacji znaleźli radni z Radomia, którzy ostatnio zaproponowali, aby cała procedura była dobrowolna. Zarówno czip, jak i usługa weterynaryjna byłaby za darmo. W zamian chcieli, aby właściciel zgodził się na umieszczenie swoich danych w rejestrze. Czipowanie bez tych informacji nie miałoby sensu. Warto nadmienić, że czipowanie zwierząt jest obowiązkowe w wielu krajach Unii Europejskiej. We Włoszech taki przepis funkcjonuje od 1991 r. W tym roku odpowiednie regulacje prawne w tej kwestii wprowadzi Wielka Brytania. Czym jest ów mikroczip? To kapsułka wielkości ziarenka ryżu, wszczepianą pod skórę zwierzęcia w okolice karku. Wprowadza się go specjalną, grubą igłą, czyli pies dostaje bezbolesny zastrzyk. W kapsułce jest mikroprocesor. Za pomocą czytnika można odczytać zapisany na czipie numer i odnaleźć go potem w bazie danych. Wprowadzenie takiego systemu m.in. zmniejszyłoby ilość bezdomnych zwierząt i rozwiązałoby problem ich porzucania.

10 10 Turniej wiedzy o bezpieczeństwie ruchu drogowego W drugi wtorek marca w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Mazańcowicach bielscy policjanci przeprowadzili powiatowy turniej z zakresu wiedzy o bezpieczeństwie ruchu drogowego, który został zorganizowany wspólnie z Fundacją na Rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego. Rowerowy turniej Rywalizacja uczniów szkół podstawowych i gimnazjów przebiegała dwuetapowo. Najpierw uczestnicy turnieju musieli wykazać się znajomością przepisów ruchu drogowego, a następnie ową wiedzę wykorzystać w praktyce. Uczniowie stanęli bowiem przed nie lada wyzwaniem, każdy z nich zmierzył się z skomplikowanym torem przeszkód i trasą w miasteczku rowerowym. Gospodarze okazali się niezbyt gościnni. Okazali się najlepsi zarówno wśród szkół podstawowych, jaki i gimnazjów. Gimnazja: 1 miejsce Gimnazjum w Mazańcowicach 2 miejsce - Gimnazjum w Rybarzowicach 3 miejsce Gimnazjum w Zabrzegu 4 miejsce Gimnazjum nr 2 w Bielsku-Białej Jasienica / Jaworze 5 miejsce Gimnazjum nr 1 w Bielsku-Białej Szkoły podstawowe: 1 miejsce Szkoła Podstawowa w Mazańcowicach 2 miejsce - Szkoła Podstawowa nr 13 w Bielsku-Białej 3 miejsce - Szkoła Podstawowa nr 36 w Bielsku-Białej 4 miejsce - Szkoła Podstawowa w Zabrzegu 5 miejsce - Szkoła Podstawowa w Mesznej. Tryumfatorom pamiątkowe puchary wręczyli: Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej podinsp. Jarosław Mańdok, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego podinsp. Krzysztof Gałuszka, Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego oraz przedstawiciele Gminy Jasienica i władz oświatowych w Bielsku-Białej. /Policja Bielsko-Biała Postaw moja! - konkurs W Jasienicy kultywują tradycję moja. Moj to ozdobiony piękny drewniany słup, stawiany dla ukochanej dziewczyny. Konkurs rozpocznie się w nocy z ostatniego kwietnia na pierwszego maja 2013 r. Moj w Wieszczętach archiwum Gminny Ośrodek Kultury w Jasienicy ogłasza III edycję konkursu Najpiękniejszy Moj. Zgłoszenia należy dostarczyć do r. do biura Gminnego Ośrodka Kultury w Jasienicy ( ul. Modrzewiowa 1360, budynek Kompleksu Sportowo - Kulturalno - Rekreacyjnego w Jasienicy ). Regulamin oraz karta zgłoszeń do pobrania na stronie www. gokjasienica.pl. Organizatorzy przypominają o dwóch ważnych aspektach tradycji stawiania Moja : - Moja nie wolno odbierać siłą - Konkurencyjnego Moja można ścinać tylko do rana (godz ) 1 maja. Organizatorzy proszą o uszanowanie wielowiekowych tradycji. Postępowanie niezgodne z powyższymi zasadami jest niehonorowe i nosi znamiona wandalizmu. Zwyczaj stawiania mojów sięga ponoć korzeniami czasów antycznych, kiedy Grecy, Etruskowie i Rzymianie stawiali drzewka na domach i budynkach gospodarskich, by chronić je przed złymi duchami i chorobami. Drzewko majowe było symbolem ducha wzrostu, zdrowia, płodności, symbolizowało także obfitość w zbiorach, powodzenie dla mieszkańców oraz zapewniało dobrobyt. Bliższe informacje dotyczące konkursu w GOK Jasienica. UBEZPIECZENIA I OPŁATY UBEZPIECZENIA W 15 NAJLEPSZYCH FIRMACH NA RYNKU! ANNA TWOJE UBEZPIECZENIA PROMOCJA!! teraz prowizja FPHU ANNA - ANNA JOPEK adres: JAWORZE, UL. BIELSKA 56 (STACJA STATOIL) tel: , , anna_jopek@o2.pl czynne: PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK 9:00-17:00 / SOBOTA 10:00-14:00 0zł do końca kwietnia 2013 OPŁATY I RACHUNKI Z NISKĄ PROWIZJĄ Jasienica: ustawa śmieciowa Uchwał śmieciowych ciąg dalszy W czwartek 31 stycznia Rada Gminy Jasienica podjęła pierwszy pakiet uchwał dotyczący tzw. ustawy śmieciowej i nieruchomości zamieszkałych. Podczas obrad, które miały miejsce 27 marca ustalono natomiast m.in. stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, które pochodzić będą z nieruchomości niezamieszkałych. Wielkość pojemnika Odpady segregowane Odpady niesegregowane 110/120 litrów (0,11/0,12 m 3 ) 8,00 zł 15,00 zł 240 litrów (0,24 m 3 ) 16,00 zł 32,00 zł 1100 litrów (1,1 m 3 ) 100,00 zł 165,00 zł KP litrów (1,5 m 3 ) 150,00 zł 225,00 zł KP litrów (5,0 m 3 ) 500,00 zł 750,00 zł KP litrów (7,0 m 3 ) 700,00 zł 1050,00 zł KP litrów (10,0 m 3 ) 1000,00 zł 1500,00 zł 10,0 m3 + dodatkowy m ,00 zł za kolejny m ,00 zł za kolejny m 3 Kosze uliczne (0,01-0,07 m 3 ) - 4,00 zł Pod koniec stycznia podjęto decyzję, iż za odpady komunale zbierane i odbierane w sposób selektywny, opłata za ich odbiór i zagospodarowanie nimi wyniesie 8,00 zł od osoby wyniesie 8,00 zł od osoby. Jeśli zbiórka selektywna nie będzie prowadzona opłata ta wzrośnie do 15,00 zł od osoby. Takowe stawki dotyczyć będą nieruchomości zamieszkałych. Reprezentanci UKS-u Dziesiątka, Gabriela Mroszczyk i Przemysław Głuszek wystrzelali wicemistrzostwo Polski. W finale mikst para z Jaworza po zaciętej walce musiała uznać wyższość zawodników Marymontu Warszawa. Końcowa klasyfikacja mikstów: 1. Maria Chrostowska / Ludwik Pietrusiński (Marymont I Warszawa) 2. Gabriela Mroszczyk / Przemysław Głuszek (UKS Dziesiątka Jaworze) 3. Karolina Sorys / Adam Bujarski (KS Stella I Kielce) 3. Sylwia Zyzańska / Kacper Bizoń (LKS Łucznik I Żywiec) Wyniki pary Gabriela Mroszczyk/Przemysław Głuszek: Eliminacje (awans 16 najlepszych par): 1. Gabriela Mroszczyk / Przemysław Głuszek (UKS Dziesiątka Jaworze) pkt. Jaworze: UKS Dziesiątka Celnie strzelali z łuku W połowie marca w Zgierzu odbyły się Halowe Mistrzostwa Polski Kadetów w łucznictwie. Z dobrej strony podczas dwudniowych zmagań zaprezentowali się zawodnicy jaworzańskiego Uczniowskiego Klubu Sportowego Dziesiątka. UKS Dziesiątka 2. Maria Chrostowska / Ludwik Pietrusiński (Marymont I Warszawa) pkt. 3. Sylwia Zyzańska / Kacper Bizoń (LKS Łucznik I Żywiec) pkt. 1/8 finału: UKS Dziesiątka Jaworze - UKS Puszcza I Supraśl - 150:137 Ćwierćfinał: UKS Dziesiątka Jaworze - LKS Mazowsze I Teresin - 143:141 Półfinał: UKS Dziesiątka Jaworze - KS Stella I Kielce - 148:142 Finał:UKS Dziesiątka Jaworze - SŁ Marymont I Warszawa - 151:151 (17:19) Tydzień później, 23 marca w Jasienicy odbyły się III Halowe Mistrzostwa Polski. Wśród młodziczek bezkonkurencyjna okazała się Gabriela Mroszczyk, która została tym samym mistrzynią Polski. Podczas marcowej sesji dyskutowano o odpadach pochodzących z nieruchomości niezamieszkałych, czyli: szkół, sklepów, stacji benzynowych, urzędów, firm itp. Tutaj wysokość stawki zależna będzie od wielkości pojemnika - stawki opłat w tabeli powyżej. Uchwalono także ulgę dla rodzin wielodzietnych. Za trzecie, czwarte i każde kolejne dziecko opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi będzie wynosić 2 zł od dziecka (do 18 roku życia), pod warunkiem, że będą to odpady segregowane. Odpady niesegregowane będą odbierane dwa razy w miesiącu, suche (m.in.: papier, szkło, drewno, metal, guma) raz w miesiącu, mokre (m.in.: trawa, odpady kuchenne, zużyte środki higieniczne, resztki owoców) dwa, a popiół, stanowiący odrębną kategorię, w okresie od 1 października do 30 kwietnia, również dwa razy w miesiącu. Ponadto dwa razy w roku odbierany będzie sprzęt elektryczny, elektroniczny, odpady wielkogabarytowe oraz zużyte opony. Zbiórka opon Urząd Gminy Jaworze informuje, iż w czwartek, 11 kwietnia na terenie gminy przeprowadzona zostanie bezpłatna zbiórka zużytych opon. Zbiórka odbędzie sie na parkingu przy skrzyzowaniu ul. Karalowej z ul. Wapienicką w godzinach od 8:00 do 16:00. Oddać będzie można wszystkie rodzaje opon: z samochodów osobowych, ciężarowych, pojazdów rolniczych, czy też rowerów. Zbiórka sprzetu elektrycznego i elektronicznego W dniu 18 kwietnia 2013 r. (czwartek) na terenie Gminy Jaworze odbędzie się bezpłatna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Zbiórka odbędzie się na parkingu znajdującym się przy skrzyżowaniu ul. Koralowej z ul. Wapienicką w godzinach od 8.00 do 17.00, gdzie podstawiony będzie kontener w celu umieszczenia w nim zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

11 Po jesiennym rozstrzygnięciu konkursu (8 października 2012 roku) i uroczystej gali oraz wystawie w Natural History Museum w Londynie, w 2013 roku wystawa odbywa swoje tournée po świecie, w tym także - już po raz jedenasty - po Polsce, goszcząc w salach wystawowych 12 miast, m.in. Warszawy, Wrocławia, Tarnowa, Szczecina i Sopotu. Wystawę tworzą zwycięskie prace z konkursu fotograficznego Wildlife Photographer of the Year 2012, organizowanego przez BBC Worldwide oraz Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Konkurs odbywa się rokrocznie od 1965 roku i w miarę swojego rozwoju stał się najbardziej cenionym i największym na świecie przedsięwzięciem z zakresu fotografii dzikiej przyrody. Organizatorzy konkursu i wystawy pragną inspirować coraz to nowe pokolenia fotografów do tworzenia wizjonerskich i ekspresyjnych interpretacji dzikiej przyrody, a także przedstawiać najciekawsze zdjęcia ludziom na całym świecie - i przez to pobudzać ich do refleksji nad światem natury i dbałości o przyrodę. Na tegoroczną edycję wystawy składają się zdjęcia nagrodzone i wyróżnione w 17 kategoriach oraz dwóch nagrodach specjalnych. Zwycięskie prace wyselekcjonowano spośród ponad 48 tys. fotogramów, wykonanych przez ponad 4,4 tys. autorów (w tym 53 Polaków) z 98 krajów. Są to największe liczby w całej 48-letniej już historii konkursu, potwierdzające zainteresowanie konkursem i jego rangę, jako największego i najbardziej prestiżowego na świecie w fotografii tego rodzaju. Spośród nadesłanych prac za najlepsze zdjęcie edycji 2012 uznano obraz nurkujących pingwinów cesarskich pt. Bubble-Jetting Emperors ( Władcy tryskających bąbelków ) Kanadyjczyka Paula Nicklena, który otrzymał za nie tytuł Wildlife Photographer of the Year W kategoriach młodzieżowych tytuł Young Wildlife Photographer of the Year 2012 otrzymał Brytyjczyk Owen Hearn, za fotografię Flight Paths ( Ścieżki lotu ). Po raz kolejny w historii wystawy znajdują się na niej Kultura Bielsko-Biała: Wystawa w dniach Dzika przyroda Po raz dziesiąty Fotografia dzikiej przyrody/wildlife Photographer of the Year - światowa pokonkursowa wystawa najlepszych fotografii dzikiej przyrody - jest prezentowana w Galerii Bielskiej BWA. Żółwi klejnot Jordi Chias, Hiszpania także zdjęcia (dwa) wykonane przez polskich fotografów. Cezariusz Andrejczuk za pracę A Movement of Trees ( Tańczące brzozy ) zdobył wyróżnienie w kategorii Botaniczne królestwa, a Bartek Kosiński otrzymał I Nagrodę w kategorii Do 10 lat za fotografię Down Flight ( Lot o świcie ). Obaj pochodzą z Podlasia. Cezariusz Andrejczuk jest znanym i cenionym fotografikiem, operatorem i reżyserem filmowym. Wyróżnione zdjęcie jest jednym z cyklu Ruchańce, w którym autor kreuje coś, co określa jako fotomalarstwo (fotografowanie w ruchu). Co do Bartka, to warto przypomnieć, iż równo dziesięć lat temu - w edycji konkursu i wystawy 2002 roku - jedną z prac, które tworzyły wystawę była fotografia autorstwa jego rodziców: Renaty i Marka Kosińskich. Było to pierwsze zdjęcie autorstwa Polaków, jakie pojawiło się w wówczas już prawie czterdziestoletniej historii tej światowej wystawy. Wstęp na niezwykle popularną wystawę jest bezpłatny. Galeria wydłuża także godziny otwarcia na czas trwania ekspozycji: od poniedziałku do piątku wystawę można zwiedzać od godz do 18.00; w soboty, niedziele i święta bez zmian - w godz Wystawa trwa od 6 do 28 kwietnia 2013 roku. BWA Pielęgnują gwarę Śląska Cieszyńskiego Uczestnicy konkursu w Wieszczętach VII alny Konkurs Znajomości Gwary Śląska Cieszyńskiego odbył się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Grodźcu w Gminie Jasienica. W konkursowe szranki stanęli uczniowie klas IV VI z Iłownicy, Jasienicy, Wieszcząt, Grodźca, Pogórza, Pierśca i Górek Wielkich. Każdy z uczestników przedstawił przygotowany przez siebie tekst, a jury oceniało sposób przedstawienia tekstu, prawidłowość i swobodę wymowy, właściwy akcent oraz oryginalność gwary i tekstu. Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, co sprawiło, że Gminny Ośrodek Kultury w Jasienicy Filia w Rudzicy serdecznie zaprasza na Benefis Juliusza Wątroby z okazji 40-lecia pracy twórczej. Jubileusz jest połączony z prezentacją nowej książki autora pt. Jeszcze jeden cud. Benefis odbędzie się 12 kwietnia 2013 o godz w sali widowiskowej GOK w Rudzicy. Juliusz Wątroba wydał ponad 30 tomów wierszy. Drukuje w kilkunastu czasopismach. Laureat wielu nagród i wyróżnień. M.in. trzykronie wygrał Turniej 11 wybór tych najlepszych był niezwykle trudny, dlatego też komisja konkursowa postanowiła przyznać równorzędne miejsca trzecie i drugie. I tak na 3 miejscu znalazły się Judyta Pietrzyk z ZSP w Wieszczętach i Agnieszka Stroka z Zespołu Szkół w Pogórzu. Drugie miejsce zajęli Klaudia Gawlas i Wojciech Janota z ZSP w Iłownicy i Weronika Górniak z Wieszcząt, a VII alny Konkurs Znajomości Gwary Śląska Cieszyńskiego bezapelacyjnie wygrała Dominika Osinczuk z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Iłownicy. Rudzica: Benefis Juliusza Wątroby 40-lecie pracy twórczej Kuba Mazur łgarzy w Bogatynii. Jego fraszki znajdują się w kilku antologiach fraszek polskich. W grudniu 2004 w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej miała miejsce prapremiera spektaklu muzycznego z librettem Julka, pod znamiennym tytułem Beethoven i Wątroba. Juliusz Wątroba mieszka na terenie powiatu bielskiego w Rudzicy (gmina Jasienica). Jest laureatem prestiżowej nagrody Starosty Bielskiego im ks. Józefa Londzina. BCK: Jazz na najwyzszym poziomie Kroke i Anna Maria Jopek Wspólny projekt polskich gwiazd World music w Bielskim Centrum Kultury w Bielsku-Białej. W programie koncertu zarówno autorskie utwory zespołu Kroke jak i największe przeboje Anny Marii Jopek w nowych aranżacjach. Zespół KROKE Kroke zostało utworzone w 1992 roku przez trzech muzyków. Członkowie zespołu przeszli przez wszystkie etapy klasycznej edukacji muzycznej, mają także za sobą eksperymenty z jazzem oraz muzyką współczesną. Anna Maria Jopek to wokalistka, pianistka, kompozytorka, autorka tekstów piosenek, producentka nagrań. Wychowana w rodzinie muzycznej zakorzenionej w tradycyjnej, polskiej sztuce ludowej, wykształcona w klasie fortepianu na Akademii Fryderyka Chopina w Warszawie, ukończyła Manhattan School of Music w sekcji jazzowej. Śpiewała m.in. w duecie z Bobby`m McFerrinem, przyjęła zaproszenie na koncerty z Chrisem Bottim, wystąpiła w słynnej Queen Elizabeth Hall i tego samego dnia u boku Nigela Kennedy w Royal festival Hall, nagrała płytę z Patem Methenym. Anna Maria Jopek występowała prawie na całym świecie od USA i Kanady, przez całą Europę po Japonię, do tej pory łącznie wydała trzynaście autorskich albumów, wiele z nich otrzymało status Platynowej i Złotej Płyty. Kroke&Anna Maria Jopek. Dom Muzyki BCK, 11 maja g Dom Muzyki BCK.

12 12 Powiedz kilka słów o sobie. Przedstaw się naszym czytelnikom. - Mam 25 lat. Pochodzę z Kóz. Rajdami interesuje się od pięciu lat, a jeżdżę w nich, swoim prywatnym samochodem Citroenem Saxo, od czterech. Od tego roku startuje w III lidze, czyli rajdach okręgowych. Planuje w tym roku przejechać cały sezon, żeby zebrać doświadczenie i zgrać się z pilotem. Dlaczego akurat rajdy samochodowe? - Zawsze interesowałem się motoryzacją. Zamiłowanie do rajdów w pewnym sensie rozpalił we mnie kolega, który miał rajdówkę. Kilka razy usiadłem za jej sterami i tak się rozpoczęła moja przygoda z tą dyscypliną sportową. Wspomniałeś o tym, że aktualnie ścigasz się w III lidze. Powiedz coś więcej na temat lig i podziałów rajdów w naszym kraju? - Do tej pory jeździłem amatorsko. W takich wyścigach udział może wziąć każdy. Masz samochód i ochotę na start, do startujesz. Od tego sezonu jeżdżę w III lidze. Na tym szczeblu trzeba mieć zrobioną odpowiednią licencję stopnia R2, a żeby ją otrzymać należy zdać wcześniej egzamin. Celem na przyszłość jest licencja R1. Po wywalczeniu w rajdach 31 punktów otrzymam ją z automatu, już bez żadnych egzaminów. Ta licencja uprawnia do jazdy m.in. w Pucharze Polski i wyścigach górskich. Natomiast licencja stopnia R, to są już mistrzostwa Polski i rajdy międzynarodowe. Jakie do tej pory osiągałeś rezultaty? Jaki jest twój największy sukces? - Największy sukces jest na pewno przede mną. W amatorce w tamtym roku zdobyliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Cały cykl liczył sześć rajdów. Do drugiego miejsca zabrakło nam jednego punktu. Ponadto cztery pojedyncze rajdy udało nam się wygrać, kilka razy stawaliśmy na niższych stopniach podium. W miniony weekend brałeś udział w Rajdzie Czechowickim. Jak oceniasz swój start? Kozy / Porąbka jedzie z Mrozkiem Miło nam poinformować, iż objęliśmy patronatem medialnym załogę rajdową, w skład której wchodzi kierowca Jakub Mrozek oraz pilot Daniel Nowak. M.in. o rajdach i planach na przyszłość rozmawialiśmy z pochodzącym z Kóz Jakubem Mrozkiem. Mrozek i Nowak po Rajdzie Czechowickim - To był mój debiut w III lidze. Sam rajd oceniam jako trudny. Sporo załóg, ze względu na trudną trasę i warunki pogodowe, nie dojechało do mety. Rajd zaliczamy do udanych, z tego względu, że go ukończyliśmy. Wynik może nie do końca nas satysfakcjonuje, ale myślę, że zdobyte doświadczenie w przyszłości zaprocentuje. Mieliśmy problem z oponami na trzecim odcinku, złapaliśmy dwa kapcie. Niestety w bagażniku mieliśmy tylko jeden zapas. Wymieniliśmy przód, żeby jakoś dojechać do następnego odcinka. Jak układa się twoja współpraca z pilotem Danielem Nowakiem? - Myślę, że bardzo dobrze. Z Danielem już kiedyś jeździłem. Dwa tygodnie przed Rajdem Czechowickim wzięliśmy udział w rajdzie amatorskim w Łapanowie. Celem było dogranie się i przećwiczenie wspólnego opisu trasy. Daniel jest zadowolony z ostatniego rajdu. Sądzę, że współpraca optymistycznie rokuje na przyszłość. Jest kierowca, jest pilot, brakuje samochodu. Co archiwum możesz powiedzieć o waszym aucie? - Tak jak wspomniałem jest to Citroen Saxo szesnastozaworowy, 120 koni mechanicznych w serii. Oczywiście wszystkie parametry, które samochód musi spełniać są określone homologacjami. Mamy zrobiony dolot-wydech, ale szczerze mówiąc nie mierzyliśmy ile teraz jest koni, myślę, że trochę więcej. Planujemy zbudować, jeśli pozwoli nam na to sponsor, w tym albo w przyszłym roku bardziej a-grupowy samochód, wtedy powinno być około 160 koni mechanicznych. W naszej klasie K4 jeżdżą Hondy Civic VTI, które mają 160 koni w serii. 40 koni to jest duża różnica na prostych odcinkach. Wspominałeś o sponsorach. Dzięki komu się ścigasz? - Głównym sponsorem jest firma PHU ZIBI Automatyka Przemysłowa Zbigniew Panek. Dziękujemy panu Zbigniewowi, bez jego wsparcia nasz udział w rajdach były pewnie niemożliwy, gdyż są to duże koszty. Przede wszystkim chodzi o eksploatację samochodu i jego zbudowanie. Ponadto wspierają nas Po świecie kuchni, czyli mój pracodawca, Alcar Service Jakub Foltyn, PS Sport z Jaworza oraz Auto-Beskidy. Patronem medialnym jest natomiast gazeta. Mówisz o dużych kosztach, które pociąga za sobą uczestnictwo w rajdach. Jakie to są kwoty? - Wpisowe na Rajd Czechowicki wynosiło 600 złotych. W III lidze za udział w każdym rajdzie ta stawka wynosi właśnie tyle. Do tego dochodzą oczywiście koszty paliwa i eksploatacji samochodu. Jeden start na tym poziomie to kosz rzędu 2 tysięcy złotych. Gdzie w tym roku zamierzacie się ścigać? - Planujemy przejechać cały cykl Rajdowych Mistrzostw Śląska, który składa się z pięciu rund. Weźmiemy udział w Rajdzie Mikołowskim, Rajdzie Bohemii, jest to nowy rajd rozgrywany w okolicach Krakowa. Ścigać będziemy się także w Tychach i Jastrzębiu. Dostaliśmy również zaproszenie do Rawy Mazowieckiej, ale nie wiem czy nam się uda pojechać. Nie chodzi o kwestie finansowe, ale o wygospodarowanie wolnego czasu. Ponadto planujemy treningowe starty : Złóż wniosek w zawodach amatorskich, w klasie gość. Co potem? Jak wyobrażasz sobie rozwój twojej kariery? - Zobaczymy jak będzie się układać nasza współpraca z sponsorami. Myślę, że w przyszłym sezonie nadal będziemy startować. Takie mamy założenia. Na pewno chcemy jeździć dalej, z pilotem raczej się nie rozstanę. W przyszłości chciałbym spróbować swoich sił w Mistrzostwach i Pucharze Polski. To jest już jednak duży przeskok. Udział w wyścigu na tym szczeblu to koszt rzędu 20 tysięcy. Musiałbym także zmienić samochód, bo nikt Saxo się nie ściga na tym poziomie tysięcy to jest koszt wynajmu samochodu na jeden start, ale zobaczymy. Jeśli złapiemy dobrych sponsorów, to czemu nie. Dziękuję za rozmowę. - Ja również dziękuję. Fundusze transgraniczne Informujemy, że Stowarzyszenie Beskidy w Bielsku-Białej reprezentujące polską część Euroregionu Beskidy ogłosiło XI nabór wniosków o charakterze transgranicznym, realizowanych we współpracy z partnerem czeskim, zgodnie z Osią priorytetową 3: Wspieranie współpracy społeczności lokalnych, Dziedzina wsparcia 3.3: Fundusz Mikroprojektów... Termin składania wniosków, które rozpatrzone zostaną na jedenastym posiedzeniu Euroregionalnego Komitetu Sterującego (planowany termin 11-go posiedzenia EKS: lipiec 2013 r.), upływa w dniu 21 maja 2013 roku o godzinie 15:00 (obowiązuje data wpływu wniosku). Wnioski o dofinansowanie, mikroprojektów o charakterze transgranicznym mogą składać uprawnione podmioty posiadające osobowość prawną o charakterze niedochodowym. Do uzyskania wsparcia w polskiej części Euroregionu Beskidy w ramach Programu uprawnieni są wnioskodawcy realizujący swoje projekty na terenie: - powiatu żywieckiego: Żywiec, Czernichów, Gilowice, Jeleśnia, Milówka, Koszarawa, Lipowa, Łękawica, Łodygowice, Rajcza, Ślemień, Świnna, Ujsoły, Węgierska Górka, Radziechowy Wieprz; - części powiatu bielskiego: Bestwina, Buczkowice, Czechowice-Dziedzice, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice, Wilkowice; - miasta na prawach powiatu grodzkiego: Bielsko- -Biała; - powiatu pszczyńskiego. Wniosek projektowy należy wypełnić w aplikacji internetowej Benefit7 (generator wniosków znajduje się na stronie cz). Wniosek składany do Stowarzyszenia Beskidy musi być kompletnie wypełniony w generatorze wniosków ( sfinalizowany ), a następnie musi zostać złożony w 2 egzemplarzach w formie drukowanej wraz ze wszystkimi wymaganymi załącznikami - 2 wydruki sfinalizowanego wniosku z aplikacji Benefit7 (2 oryginały) wraz z 2 kompletami załączników (1 oryginał + 1 kopia). Wnioski należy dostarczyć osobiście lub przesłać na adres: Stowarzyszenie Beskidy, ul. Widok 18/1-3, Bielsko-Biała

13 13 Bielsko-Biała: Najnowocześniejszy kompleks w Polsce Policjanci dostaną nowe siedziby Dwa nowe budynki komend policji powstaną w najbliższym czasie w naszym regionie. Nowe siedziby zyskają policjanci z Bielska-Białej i Szczyrku. Szczyrkowska siedziba policji Bielska komenda policji mieści się obecnie w obiekcie przy ulicy Rychlińskiego. To budynek powstały w latach 50 ub. wieku i nie spełnia współczesnych wymagań. Działka na której stoi nie pozwala na rozbudowę, dlatego też poszukiwano nowej lokalizacji. Padło na teren przy ulicy Piekarskiej, który zostanie przekazany przez władze miasta. W zamian policja przekaże miastu teren, gdzie mieści się obecna komenda przy ul. Rychlińskiego. Według zapowiedzi ma to być najnowocześniejszy policyjny kompleks w Polsce. W głównym budynku będą mieściły się komenda miejska, podziemna strzelnica, areszt, garaże. Natomiast w mniejszych, ułożonych kaskadowo obiektach swoje siedziby będą mieli oficerowie wydziału techniki operacyjnej i Centralnego Biura Śledczego; osobno będzie też komisariat IV, stacja obsługi transportu oraz policyjna izba dziecka. Wszystkie budynki będą wyposażone w najnowocześniejsze systemy łączności i nowe meble. Paweł Hetnał Budowa policyjnego kompleksu ma kosztować ok. 60 mln zł. W lipcu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma zdecydować, czy pieniądze trafią do Komendy Wojewódzkiej w Katowicach. Jeśli to nastąpi, roboty nad nową bielską siedzibą ruszą jeszcze w tym roku. Nowej, lepszej siedziby doczekają się także policjanci ze Szczyrku. Dotychczasowa mieszcząca się przy ulicy Granicznej 1 już od dawna nie spełnia podstawowych standardów, przede wszystkim przestrzennych. - Lokalizacja nowego komisariatu dla Buczkowic, Wilkowic i Szczyrku powinna w opinii komendanta bielskiej policji znajdować się w Szczyrku mówił burmistrz miasta, Wojciech Bydliński. - My jesteśmy otwarci na udostępnienie gruntów pod budowę. Zaproponowaliśmy działkę w centrum miasta, ale ona nie spełnia wymagań gabarytowych i wytycznych ministerstwa. Działka nie wpisuje się w projekt nowej komendy, ale wydaje się, że to projekt powinien być dostosowany do konkretnej działki, a nie na odwrót. Teren jest bardzo atrakcyjny bo w centrum miasta i przekazalibyśmy go nieodpłatnie. Propozycję lokalizacji nowej komendy złożył także wójt gminy Wilkowice. - Koncepcja na nową siedzibę jest inna. Komendant widziałby nową jednostkę w Szczyrku lub w środkowej części podlegającego mu terenu wyjaśnił Mieczysław Rączka, gospodarz gminy. Przy okazji wójt poinformował o nowej funkcji jaką mają pełnić dzielnicowi. Funkcjonariusze ci otrzymają więcej obowiązków w terenie. Do pracy przy biurku mają być desygnowani inni policjanci. Jednocześnie dzielnicowych w gminie Wilkowice będzie nie trzech jak dotychczas, ale dwóch. Kolejny, nierealny termin Droga S69 gotowa już w czerwcu? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach poinformowała na swojej stronie internetowej, że w dniu 2 kwietnia br. został podpisany aneks terminowy na wykonanie drogi ekspresowej S-69 na odcinku Mikuszowice Żywiec. Dotychczasowy, umowny termin zakończenia kontraktu, przypadał na niedzielę 31 marca 2013 r. Od początku jednak wiadomo było, że jest to czas, Paweł Hetnał który nie pozwoli na ukończenie inwestycji. Po doliczeniu 60 dni należnych wykonawcy, nowy termin na ukończenie robót to 1 czerwca 2013r. Ta data również wydaje się oderwana od rzeczywistości, nie tylko ze względu na wcześniejsze tempo prac i problemy finansowe wykonawców, ale także z uwagi na panującą aurę. Przypomnijmy, że pierwotnym terminem ukończenia drogi S-69 był listopad 2012 roku. Strażaków znów czeka pracowita wiosna Niedługo rozpocznie się wiosna, a z nią okres szczególnie trudny dla strażaków ze względu na palące się zarośla, trawy na nieużytkach, wałach przeciwpowodziowych, łąkach oraz w przydrożnych rowach. Co roku ponad połowa pożarów w okresie od marca do maja to pożary suchych traw i zarośli. Utrzymuje się moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porośnięte jest usychającą trawą. Za ponad 94% przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek. Pożary traw są niekorzystne dla środowiska i niebezpieczne dla ludzi Strażacy przypominają, że wypalanie traw jest niebezpieczne i niedozwolone. Grożą za nie surowe sankcje: kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynosić od 20 do złotych. Pamiętajmy, że wypalanie traw powoduje wyjałowienie ziemi, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Ponadto do atmosfery dostaje się wiele związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt. Podczas pożaru powstaje silne zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zaczadzenia. Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych. Po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomagają także powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary mogą wymknąć się spod kontroli i przenieść na pobliskie lasy i zabudowania. Zdarza się, że w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Pamiętajmy również że pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się tak zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.

14 14 Powalczą o Pniok W środę 1 maja odbędzie się kolejna odsłona rajdu Zielenią się Buki. Jego celem jest wzbogacenie wiadomości uczestników o historii, przyrodzie, walorach turystycznych Kotliny Żywieckiej oraz utrwalenie umiejętności zachowania się w górach. Już 1 maja odbędzie się kolejna odsłona rajdu Zielenią się buki Proponowane trasy rajdu: Trasy podstawowe dla uczestników od IV klasy szkoły podstawowej: Trasa nr 1 trasa o dużym stopniu trudności Szczyrk Centrum (Plac Św. Jakuba) zielony szlak górski przez Halę Podskrzyczeoską szlak niebieski do szczytu Skrzycznego zejście ze szczytu Skrzycznego szlakiem niebieskim następnie szlakiem czerwonym do Buczkowic przez przełęcz Siodło Buczkowice (Sokolnia) Trasa nr 2 trasa trudna Szczyrk Centrum (Plac Św. Jakuba) niebieski szlak górski przez Górkę i Podmagórę szczyt Klimczoka zejście szlakiem żółtymnastępnie od Polany Urbaczkuli szlakiem czarnym do Chaty na Groniu z Chaty na Groniu szlakiem rekreacyjnym (zielono-białe kwadraty) do Buczkowic (Sokolnia). Trasy podstawowe dla uczestników do III klasy szkoły podstawowej oraz seniorów: Trasa nr 3 trasa łatwa Szczyrk Centrum (Plac Św. Jakuba) zielony szlak przez Osiedle Zapalenica w lewo szlakiem rowerowym (droga jezdna nieutwardzona) na przełęcz Siodło z przełęczy Siodło szlakiem czerwonym do Buczkowic (Sokolnia) Trasa nr 4 trasa bardzo łatwa Meszna szkoła droga jezdna w kierunku Chaty na Groniu w górnej części szlakiem czarnym od Chaty na Groniu szlakiem spacerowo-rekreacyjnym przez Jamę i Buczkowskie Zakępie Buczkowice (Sokolnia) Godziny startu na trasy: - trasa I godz trasa II - godz trasa III godz trasa IV godz Meta rajdu godzina dla wszystkich tras godz teren przy budynku Sokolni w Buczkowicach Alternatywne warianty trasy 1 i 2 w przypadku gwałtownego załamania pogody: Trasa nr 1 Szczyrk Centrum (Plac św. Jakuba) zielonym szlakiem do Przełęczy Siodło szczyt Skalitego zejście do szlaku czerwonego szlakiem czerwonym do Buczkowic (Sokolnia). Trasa nr 2 Szczyrk Centrum (Plac św. Jakuba) szlakiem niebieskim do Sanktuarium na Górce dalej szlakiem czarnym (drogą różaocową) do Chaty na Groniu zejście do Buczkowic szlakiem spacerowo- -rekreacyjnym przez Jamę i Buczkowskie Zakępie Buczkowice/ GOK Buczkowice (zielono-białe kwadraty) Buczkowice (Sokolnia). Każda z tras będzie punktowana w zależności od stopnia trudności. Na mecie rajdu odbędzie się punktowany konkurs wiedzy o regionie, w którym drużyny reprezentowane będą przez kapitana drużyny. W rajdzie mogą brać udział drużyny (grupy) piesze, zgłoszone przez jednostki PTTK, organizacje społeczne, młodzieżowe, szkoły i inne oraz turyści indywidualni. Drużyny, które reprezentują określone organizacje, zgłaszają gotowość wzięcia udziału w rajdzie w terminie do dnia 15 kwietnia 2013r. Nagrodą główną, a jednocześnie przechodnią rajdu, jest tzw. PNIOK. Jest to pień buka symbol lasów, od których powstała nazwa wsi Buczkowice. Szczegóły dotyczące uczestnictwa w rajdzie można uzyskać w biurze organizacyjnym: Gminny Ośrodek Kultury w Buczkowicach tel. (33) , (33) , gokbuczkowice@ wp.pl, com. Dodatkowe informacje: można również otrzymać po godz , tel. (33) u Stanisława Tarnawy. Szachowe zmagania 15 kwietnia (poniedziałek) o godz w budynku Sokolni w Buczkowicach odbędzie się Otwarty, Indywidualny Turniej Szachowy o Puchar Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury. Zgłoszenia do turnieju przyjmowane są w dniu rozgrywek, przed samym startem rozgrywek. Wszyscy zawodnicy turnieju otrzymają drobne nagrody rzeczowe, a zwycięzcy dodatkowo pamiątkowe dyplomy i nagrody. Zasięg turnieju jest powiatowy. W zawodach może wziąć udział każdy, bez żadnych ograniczeń wiekowych. Nagradzane będą miejsca I-III w klasyfikacji generalnej. Dodatkowo laury zostaną przyznane w kategoriach: - dziewcząt najlepsze trzy zawodniczki otrzymają medale, - w kategorii klas I-III, - w kategorii klas IV-VI, - w kategorii najmłodszych zawodników. Żywiecka do remontu Już niebawem ruszy remont ulicy Żywieckiej w Godziszce. Jezdnia zyska nową nawierzchnię, a po jednej ze stron ulicy powstanie nowy chodnik. Przebudowa Żywieckiej będzie przebiegała na odcinku od kościoła do cmentarza komunalnego. Zakres prac obejmie budowę: chodnika prawostronnego o szerokości 2 metrów i długości ponad 600 m; odwodnienia drogi i terenów przyległych w postaci kanalizacji deszczowej; zjazdów do posesji i poszerzenie pasa ruchu przy chodniku do 3 m. Projektowana przebudowa w wyraźny sposób ułatwi poruszanie się pieszym po drodze (budowa chodnika) oraz poprawione zostanie bezpieczeństwo poruszających się tam pojazdów, poprzez rozdzielenie ruchu pieszego i kołowego oraz poszerzenie jezdni Na remontowanym odcinku, występują drzewa Klienci wybiorą najlepszą bielską restaurację W dniach kwietnia br. mieszkańcy Bielska-Białej będą mogli po raz pierwszy wziąć udział w plebiscycie Korona Smakosza i wybrać swoje ulubione lokale gastronomiczne. Na czas zabawy wybrane pozycje menu w poszczególnych restauracjach będą o połowę tańsze. O tytuł walczą w sumie 73 restauracje, bary i kawiarnie. W każdej z nich w weekend będzie można zjeść o połowę taniej. Plebiscyt organizowany jest przez sieć popularnych hurtowni we współpracy z Urzędem Miejskim w Bielsku-Białej i Turystyczną Inicjatywą Klastrową Bielska-Białej. Ankiety ocen dostępne będą w lokalach biorących udział w akcji. Głównym celem plebiscytu Korona Smakosza jest promocja bielskich lokali gastronomicznych oraz wyłonienie tych, które cieszą się największą sympatią wśród klientów. Głosujący będą oceniać restauracje w 9 kategoriach: - wystrój lokalu - jakość obsługi - smak potraw - atmosfera - lokal na spotkania z przyjaciółmi Bielscy strażacy włączyli się w akcję ratowania pary bocianów, które pojawiły się w Międzyrzeczu. Stowarzyszenie Przyjaciół Międzyrzecza postanowiło pomóc wygłodniałym ptakom, które od kilku i krzewy w ilości około 60 sztuk, które zostaną usunięte. Po wykonaniu wszelkich robót drogowych zostanie odtworzona istniejąca zieleń trawiasta do stanu jak przed budową. W czasie wykonywania robót zostanie zapewniony ruch pieszych i dojazdy do posesji. Roboty zaplanowano na 4 etapy, po 150 m każdy. Dla pojazdów poruszających się na remontowanej jezdni będzie wprowadzone ograniczenie prędkości do 30 km/h. Termin składania ofert na wykonanie tego odcinka przez przedsiębiorców mija 15 kwietnia. Jeśli procedury potoczą się zgodnie z planem pod koniec maja powinny rozpocząć się prace drogowe. dni zmagały się z śnieżycami i silnym wiatrem. W pomoc ptakom włączyli się strażacy, wójt gminy, a także jedna z lokalnych firm, która zasponsorowała pokarm. Strażacy podjechali drabiną mechaniczną Awanturnik z Rybarzowic Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy usłyszał 63-letni mieszkaniec Rybarzowic. Za przestępstwa te może trafić do więzienia na najbliższe 3 lata.wieczorem 2 kwietnia, policjanci ze Szczyrku zostali wezwani na interwencję do jednego z prywatnych domów, gdzie nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę z krewnymi. Widok umundurowanych stróżów prawa tylko rozjuszył awanturnika. Mężczyzna zachowywał się wyjątkowo arogancko. Zwracał się do policjantów wulgarnym słownictwem. W czasie interwencji usiłował kopnąć jednego z mundurowych. Szybko go obezwładniono i zakuto w kajdanki. Sprawca został przewieziony do policyjnego aresztu. - lokal na wyjścia rodzinne - lokal na romantyczny wieczór - lokal na lunch - lokal z najlepszą relacją jakość - cena W sumie w dniach kwietnia mieszkańcy Bielska- -Białej będą mogli odwiedzić 73 lokale gastronomiczne i oddać głosy na te ulubione, korzystając przy tym z 50% zniżki na wybrane pozycje z menu. Restauracje, bary i kawiarnie biorące udział w akcji są oznaczone specjalnymi plakatami ze znakiem Korona Smakosza. Nagrody w konkursie są przewidziane zarówno dla klientów, jak i restauratorów. Lokal, który otrzyma najwięcej głosów w wyszczególnionych kategoriach, zdobędzie Koronę Smakosza oraz bony na zakupy w jednej z bielskich hurtowni. Osoby, które wezmą udział w plebiscycie, będą mogły zdobyć cenne nagrody takie jak: telewizor, tablet czy kino domowe. Plebiscyt Korona Smakosza organizowany jest od 2010 roku w największych polskich miastach. W zeszłym roku tytuł Korony Smakosza swoim ulubionym lokalom gastronomicznym przyznali mieszkańcy takich miast jak Rybnik, Gdańsk, Rzeszów, Łódź, Katowice, Zabrze, Lublin, Toruń, Poznań, Szczecin, Koszalin i Warszawa. W sumie w 2012 roku do walki o Koronę Smakosza stanęło prawie 500 restauracji, barów i kawiarni z całej Polski, na które konsumenci z całej Polski oddali w niej ponad głosów. Na stronie internetowej znajdą Państwo pełną listę lokali biorących udział w konkursie. Ratowali wygłodniałe bociany pod gniazdo bocianów, a następnie z kosza drabiny strażak wrzucił do gniazda blisko 4 kg małych ryb oraz serc drobiowych wygłodniałym ptakom.

15 15

16 16 Zdrowie, uroda Cukinia czy kabaczek? Wiosna: Od 11 kwietnia ocieplenie! Opóźnione wiosenne porządki Cukinia czy kabaczek? W powszechnym użyciu znajduje się zarówno słowo cukinia, jak i kabaczek. Bardzo często wiele osób używa ich wymiennie dla określenia jednego i tego samego warzywa. Tymczasem są to dwie odmiany dyni zwyczajnej. Kabaczek został po raz pierwszy wyhodowany we Włoszech. Jest rośliną jednoroczną, nazywaną również dynią szparagową. Jej owoce są silnie wydłużone, o barwie jasnozielonej lub żółtawej. Pod względem użytkowym odmiany kabaczka dzieli się na dwie grupy: o owocach zbieranych w fazie dojrzewania, tj. gdy są już należycie wyrośnięte, ale jeszcze zupełnie niedojrzałe oraz o owocach zbieranych w fazie zawiązków. Owoc ma silnie wydłużony, barwy jasnozielonej, bielejący przy dojrzewaniu. Jego miąższ jest delikatny, jasnożółty lub zielonobiały. Należą do warzyw niskokalorycznych (w 100 g znajduje się jedynie ok. 15 kcal), o niewielkiej wartości odżywczej. Pomimo tego zawierają sporo cukrów, karotenu oraz witaminy B1, PP i C. W odróżnieniu od innych warzyw nie kumulują w sobie metali ciężkich. Kabaczki mają też właściwości prozdrowotne, ponieważ odkwaszają organizm oraz wspomagają przemianę materii. Aby to osiągnąć, kabaczki można przyrządzić na rozmaite sposoby. Nadają się do smażenia, pieczenia, duszenia, gotowania i marynowania. Można je jeść na surowo, pod postacią zup, sosów, sałatek lub surówek, marynat, deserów czy dodatków do drugiego dania. Cukinia jest dynią zwyczajną o pokroju krzaczastym, która znalazła się na naszych stołach za pośrednictwem Ameryki Południowej i zachodnich regionów Indii. Jednocześnie należy do najplenniejszych roślin dyniowatych. W dobrych warunkach z jednej rośliny można uzyskać powyżej 20 kg pożywnych owoców. Co ciekawe, cukinia jest dostosowana do polskich warunków klimatycznych; jest nawet bardziej odporna na niesprzyjające warunki pogodowe od ogórków. Jej owoce zbiera się, gdy mają 8-20 cm długości i 3-5 cm grubości. Następnie gotuje się je ze skórką, spożywa na surowo lub kwasi jak ogórki. Oczywiście, można też użytkować owoce wyrośnięte, które bardzo dobrze się przechowują. Znawcy twierdzą, że owoce cukinii są smaczniejsze i delikatniejsze niż owoce kabaczka. Niestety, podobnie jak kabaczek ma niewielkie właściwości odżywcze. Zawiera sporo prowitaminy A, nieco węglowodanów, błonnika i białka oraz niedużo soli mineralnych (potasu, wapnia, fosforu, sodu i żelaza). W jej składzie znajdują się również śladowe ilości witaminy B1, B2, B3, B6 i C. Jerzy Słaboń Wiosna to najpiękniejsza a zarazem i najpracowitsza pora roku dla każdego ogrodnika. W tym czasie zakwitają drzewa owocowe, większość krzewów oraz roślin cebulowych. W tym roku wiosna wygląda jednak inaczej. Krokusy - oznaka wiosny W tym roku wiosna przychodzi do nas z dużym opóźnieniem. Warto jednak wiedzieć co powinniśmy zrobić w naszym ogrodzie, jak tylko śnieg stopnieje. Wszyscy mamy nadzieję, że jeszcze w kwietniu zakwitną między innymi przebiśniegi, krokusy, prymulki, forsycje a jeśli pogoda dopisze to nawet dzikie odmiany tulipanów oraz szafirki. Kwiecień to pora kwitnienia szachownic, żonkili i narcyzów, hiacyntów, magnolii. W maju swój pełny rozkwit przeżywają tulipany oraz królowe tego miesiąca: azalie i rododendrony, kwitną też pięknie pachnące bzy i konwalie. Zgrabienie resztek po zimie z trawnika, nawożenie jeśli jest to konieczne, przekopanie grządek, wysiew letnich kwiatów, sadzenie i przycinanie drzew i krzewów owocowych.w kwietniu można sadzić krzewy kwitnące; np. róże oraz krzewy iglaste. W tym miesiącu rozmnaża się (np. poprzez podział starszych okazów) i sadzi byliny. Z kwiatów letnich wysiewa się w kwietniu nasturcje, słoneczniki, aksamitki, nagietki i fasolę ozdobną. W maju sadzi się w dalszym ciągu iglaki; jest to również chyba najlepszy okres na sadzenie różaneczników - szczególnie jeśli chodzi nam o konkretny kolor i odmianę. Najlepiej kupić krzew właśnie kwitnący - daje to gwarancję, że posadzony okaz prawdopodobnie zakwitnie w przyszłym roku i na pewno w kolorze jaki zaplanowaliśmy. Unikniemy w ten sposób przykrych niespodzianek. Po przekwitnięciu bzów należy ściąć ich kwiatostany, które szpecą roślinę i niepotrzebnie osłabiają. Z kwiatów letnich w maju wysiewamy nasturcje. Na wiosnę najlepiej również tępić chwasty zanim zaczną kwitnąć a potem się rozsiewać. Oczywiście w Beskidach jeszcze dużo śniegu, ale za wiosenne porządki będziemy mogli się zabierać już niebawem. Jerzy Słaboń

17 Bielsko-Biała: Warto wiedzieć Skąd pozyskać pozyskać środki na założenie własnej działalności? Jak zwiększyć swoje szanse na sukces? Na te pytania uczestniczki i uczestnicy projektu Praca na start uzyskali odpowiedź 23 marca 2013 roku, podczas Warsztatów z Przedsiębiorczości, które miały miejsce w Bielsku-Białej. 17 Warsztaty z Przedsiębiorczości, 23 marca 2013 Funkcjonując na rynku pracy można poszukiwać różnych ścieżek kariery zawodowej, jedną z nich jest własna działalność gospodarcza. Obecnie w Polsce mamy kilka źródeł pozyskania kapitału na własny biznes najpopularniejszym z nich jest dotacja z Urzędu Pracy, która może być skierowana do młodych bezrobotnych osób. W chwili obecnej Urzędy Pracy w woj. śląskim posiadają spore środki przeznaczone na wsparcie osób, które chcą otworzyć własny biznes. Kwota o jaką można się ubiegać to max ,00zł. Prawdopodobnie kolejne środki na wsparcie bezrobotnych osób do 30 roku życia zostaną uruchomione już w czerwcu tego roku, kiedy w całym województwie ruszy projekt Kierunek Przedsiębiorczość. W ramach planowanych działań powstanie 1240 mikrofirm z czego min. 248 to firmy, które zostaną założone przez młodych ludzi do 30 roku życia. Obecnie w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej trwają konsultacje społeczne nowelizacji ustawy, w której przewiduje się likwidację dotacji na własny biznes w zamian za możliwość udzielania niskooprocentowanych pożyczek. To ważna informacja dla tych którzy planują ze skorzystania z tej formy wsparcia w przyszłym roku. Wsparcie finansowe z Urzędów Pracy to nie wszystko. Już od 15 kwietnia 2013 roku ruszy konkurs w ramach programu PROW Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw dla tych, którzy mieszkają na terenie wiejskim i planują założenie firmy na tym właśnie terenie. W zależności od liczby utworzonych nowych miejsc pracy młodzi przedsiębiorcy mogą otrzymać do 300 tys. złotych. Tworząc jedno nowe miejsce pracy mogą uzyskać do 100 tys. zł, dwa stanowiska do 200 tys. zł, a tworząc trzy i więcej miejsc pracy mogą otrzymać do 300 tys. zł wsparcia. Agencja dofinansuje do 50% poniesionych kosztów na inwestycje związane ze stworzeniem nowych miejsc pracy. Więcej informacji na ten temat można uzyskać na stronie: Żeby zaistnieć na rynku trzeba się wyróżnić na tle konkurencji, trzeba umieć wykorzystać swoją wyobraźnię, kreatywność i innowacyjność. Dla tych, którzy mają pomysł na wdrożenie innowacyjnych rozwiązań w Internecie Polska Agencja Przedsiębiorczości uruchomiła w tym roku 3 konkursy w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjne Gospodarka poddziałanie 8.1 tzw. E-sługa. Pierwszy konkurs już za nami, ale 6 maja odbędzie się drugi, a 8 lipca Warto wiedzieć: Zabytki Bielska-Białej Promenada Karola Korna sukiennik słynął z wyrobu znakomitych ciężkich tkanin, które eksportował na teren prawie całej ówczesnej Europy. Na parterze tej kamienicy, w okresie międzywojennym mieściła się siedziba Ekspresu Ilustrowanego. Trzypiętrowa kamienica, z mansardowym dachem, dziewięcioosiowa z facjatkami i lukarnami. Fasada z bogato architektoniczno-sztukatorskim wystrojem. Delikatne 4 pilastry, rowkowane, które wyznaczają zewnętrzne obrysy kamienicy nadając jej kondygnacyjnym wykuszem. Klatka schodowa sklepiona kolebkowo, zabiegowa, kamienna, środkiem której niegdyś biegła winda. Pozostała bogata balustrada z bramkami metalowymi na każdym piętrze. Drzwi do mieszkań drewniane, dwuskrzydłowe z portalem. Otwory okienne do łazienek owalne, okratowane. Kamienica powstała w roku Był to rok szczególny. W fabryce Forda uruchomiono pierwszą taśmę montażową, która zrewolucjonizowała Kamienica pod nr. 31 przemysł. Amerykanin dostojny wygląd. Witryny parteru zamknięte łukowo. Elias Howe wynalazł zamek Ulica 3 Maja, pod koniec XIX w była już reprezentacyjną ulicą miasta, która prowadziła do dworca kolei żelaznej. Zabudowa tej ulicy jest szczególnie piękna ponieważ gołym okiem widać, jak na przestrzeni kilkunastu lat, zmieniały się style architektoniczne obowiązujące ówcześnie w tej części Europy. Okolice Pl. Chrobrego to wyraźny wpływ stylów historycznych. Mamy neobarok, neorenesans, secesję. Środkowa część to klasyczne przykłady późnego historyzmu, a końcówka, od ul. Matejki do Piastowskiej, to już modernizm. Ulica ta powinna nosić nazwę Promenada Karola Korna, ponieważ większość kamienic projektowana była przez tego słynnego architekta, mieszkającego w Bielsku. Po jego śmierci w 1906 roku dzieło ojca kontynuował syn Felix. Kamienica pod nr. 31, narożna z ul. Matejki, kończy zabudowę w stylu historyzmu i posiada już cechy modernistyczne. W l. 20-tych XX w zaczęto odchodzić od stylów neo, a kwestie funkcjonalności budowli zaczęły nabierać znaczenia podstawowego. Kamienica pod nr. 31 należała do fabrykant sukna Karol Bachrach. Ten bielski Drzwi wejściowe od strony głównej ulicy w surowym portalu zamkniętym łukiem pełnym, z kutą kratą w której wyraźnie dominuje inicjał KB Karol Bachrach. Okna wieloskrzydłowe ze ślemieniem. Dwupiętrowe wykusze zwieńczone balkonem z kutą balustradą. W zewnętrznych osiach, na ostatniej kondygnacji delikatne wykusze z szeroką konsolą. W centralnej osi budynku facjata, z rowkowanymi pilastrami, z trzema oknami, ze ślemieniem, ozdobiona skrajnie ułożonymi wazonami. Poniżej fryz bogato zdobiony. Fasada od ul. Matejki czteroosiowa z dwu- błyskawiczny. W tym roku urodził się Stefan Czernelecki, współtwórca Beskidzkiej Grupy GOPR i jej pierwszy prezes, znany działacz turystyczny. A u nas: w Kozach urodził się Stanisław Oczko, znany historyk sztuki, malarz, muzealnik. Muzeum w Bielsku-Białej prezentuje Jego dorobek artystyczny. Państwowa Szkoła Przemysłowa otrzymała nowy gmach przy ul. Sixta. W Białej powstała Krajowa Szkoła Kupiecka, późniejszy Zespół Szkół Ekonomicznych przy ul. Komorowickiej, a piłkarze BBSV Bielsko przegrali towarzysko z Cracovią 2:1. Stanisław Biłka trzeci i ostatni w tym roku nabór na innowacyjne projekty internetowe. Do pozyskania wchodzę w grę niebagatelne środki bo aż 560 tyś zł dla osób do 27 roku życia i 480 tyś zł dla osób powyżej tego wieku. Wsparcie stanowi odpowiednio 80% lub 70% wszystkich kosztów, zatem jest o co powalczyć. Więcej informacji na stronie: www. parp.gov.pl Oprócz determinacji, kreatywności i wsparcia finansowego dobrze jest mieć wspólnika, który pomoże w rozwinięciu naszej koncepcji biznesowej. Takim partnerem mogą być fundusze Ventures Capital jak i prywatny inwestor tzw. Anioł Biznesu. To dzięki Aniołom czy przedstawicielom VC młodzi przedsiębiorcy szybko nabywają wprawy w podejmowaniu strategicznych biznesowych decyzji oraz wkraczają w środowisko bogate w wartościowe kontakty. W naszym województwie też działa sieć takich aniołów (Śląska Sieć Aniołów Biznesu Silban), dlatego warto dowiedzieć się w jakie branże inwestują teraz tak zrzeszeni przedsiębiorcy. Jeśli nasz pomysł na biznes w początkowej fazie zależy prze wszystkim od zaangażowania, a nie od wsparcia finansowego warto zastanowić się czy nie warto skorzystać z Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości, który ma też swoją siedzibę przy Akademii Techniczno- -Humanistyczna w Bielsku- -Białej. Dzięki AIP możemy oficjalnie podpisywać umowy z klientami, świadczyć usługi, sprzedawać produkty, a to wszystko w ramach tzw. pionu AIP, który możemy już założyć za jedyne 250 zł miesięcznie. Co więcej pion możemy tworzyć na zasadzie spółki na próbę, którą możemy tworzyć z naszym wspólnikiem za dodatkowe 50zł od każdego, który dołączy do takiego przedsięwzięcia. Jeśli nasz pomysł będzie intensywnie się rozwijał to dzięki funduszowi Seed Capital, który funkcjonuje w ramach AIP możemy liczyć na wsparcie w wysokości zł w zamian za 15% udziałów w spółce, która zostanie utworzona. Mówi się, że AIP rozpocznie wyszukiwanie takich pomysłów już pod koniec tego roku, może więc warto spróbować tej formy działalności na start? Jedno jest pewne, wymyślając kolejne pomysły na biznes bez wdrażania ich w życie nigdy nie nabędziemy tego co dla młodego przedsiębiorcy jest najważniejsze doświadczenie, a AIP daje możliwość wypróbowania swoich sił bez większego ryzyka i zbędnych kosztów. Niezależnie od tego w jakiej formie zamierzamy funkcjonować na rynku pracy ważne jest aby zadbać o własne kompetencje. Szkolenie w tym zakresie odbędzie się już w kwietniu, również w ramach projektu Praca na start. Szczegóły znajdziecie na stronie: Projekt ten jest realizowany przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej, w ramach programu Młodzież w działaniu

18 18 Kulinaria Mizza Składniki: 250 g mielonej wołowiny 2 łyżki startego parmezanu 2 łyżki bułki tartej lub w wersji bezglutenowej zwykłych mielonych płatków owsianych 1 łyżka posiekanej, świeżej natki pietruszki 1 lekko rozkłócone jajko 1 mały ząbek czosnku sól i pieprz do smaku 2 puszki (800 g) krojonych pomidorów, odsączonych 1 łyżeczka oliwy czosnkowej 1 łyżeczka suszonego oregano 1 kula mozzarelli (po odsączeniu 125 g) kilka liści świeżej bazylii masło do wysmarowania formy Sposób przygotowania Piekarnik rozgrzać do temp. 200 C. W misce wymieszać mięso, parmezan, bułkę tartą, (meatzza) nat k ę pietruszki oraz jajko. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawić solą i pieprzem. Delikatnie wymieszać, tak aby mięso nie było zbyt mocno zbite. Okrągłą formę o średnicy ok. 30 cm wysmarować masłem i wyłożyć mięsem, ugniatając palcami tak, aby przykryć dno. Na mięso kłaść dobrze odsączone pomidory, wymieszane wcześniej z oliwą, oregano, solą i pieprzem. Mozzarellę przekroić na pół, a następnie w plastry i ułożyć je na pomidorach. Wstawić do piekarnika i piec przez minut, aż ser się ładnie zarumieni. Po tym czasie wyjąć formę z piekarnika. W moim przypadku konieczne było odlanie odrobiny wody, którą wydzieliło mięso. Udekorować bazylią i podawać, krojąc jak pizzę. Grzegorz Pesto z pestkami dyni Pesto Składniki: g makaronu penne duża garść pestek dyni 200 g suszonych pomidorów 2 ząbki czosnku 2-3 łyżki suszonej cebuli garść świeżej bazylii koper sól morska, pieprz, papryka, tymianek do smaku 3 łyżki oliwy z oliwek Bartolli ok. 100 ml wody (w tym 50 ml wody, w której gotował się makaron) Wszystkie składniki poza wodą i oliwą wymieszać i utrzeć w moździerzu lub w blenderze. Zachować lekko grudkowatą strukturę. Makaron ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odlać 50 ml wody z makaronu, połączyć z pozostałymi 50 ml wody oraz oliwą, wymieszać dodać przyprawy i zagotować. Do sosu przełożyć makaron i wymieszać. Wiola Bezy Składniki : 4 białka szczypta soli 250 g cukru pudru opcjonalnie 1 łyżeczka soku z cytryny (pominęłam) Białka wraz ze szczyptą soli ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę. Następnie stopniowo, po jednej łyżce dodajemy cukier puder, cały czas miksując. Gotową masę przekładamy do rękawa cukierniczego lub woreczka foliowego z odciętą końcówką i na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formujemy dowolne kształty. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 140 C (termoobieg) przez około 35 minut. Beza 10 minut. Następnie dodać Na środek każdej tortilli placki mi się nie rozwinęły Burrito sie dodać pomidory w puszce, gotować dalej pod przykryciem przez ok. 10 minut, po tym czasie dodać odcedzoną fasolę z puszki wraz z przyprawą do burrito (ok. 5 łyżeczek) i ponownie gotować przez ok. kukurydzę z chilli, wymieszać i gotować ok. 20 minut. Na koniec dodać podsmażone mięso i wymieszać. nakładać farsz, posypać startym na tarce serem i zawijać. Najpierw zawijam spód placka, a następnie boki, tak aby na siebie zachodziły. Podpiekam tortille w piekarniku, w temp. 170 C przez ok. 15 min (tak Kuchnia meksykańska aby ser się rozpuścił). Aby Składniki (ok. 10 sztuk): 500 g mięsa mielonego 3 papryki (zielona, czerwona, żółta) 2 puszki pomidorów 1 puszka czerwonej fasoli 1 mała puszka (170 g) kukurydzy z chilli (lub zwykłej) ok. 150 g mozzarelli lub dowolnego żółtego sera 10 tortilli Mięso wypłukać i podsmażyć na patelni. Papryki pokroić w kostkę, przełożyć do średniego garnka i podlać niewielką ilością wody. Dusić pod przykryciem, aż zmiękną przygotowuję obręcz z folii aluminiowej. Urywam prostokątny kawałek folii, zwijam ją wzdłuż dłuższego boku, aż uzyskam cienki pasek, którym obwijam tortillę (przed podaniem zdejmuję, a burrito świetnie już trzyma swój kształt : ). przyprawa do burrito (około 5-10 min). Po tym cza- Andrzej Czekoladowe ciasteczka Składniki (ok. 20 ciasteczek): 1 szklanka mąki pszennej 1/2 szklanki kakao 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 1/2 łyżeczki soli 100 g gorzkiej czekolady 125 g masła Lurpak 1 i 1/2 szklanki cukru trzcinowego 2 jajka 1 łyżeczka olejku waniliowego 100 g czekoladowych kropelek 100 g mocno czekoladowych ciasteczek Piekarnik rozgrzać do temp. 165 C. Mąkę przesiać wraz z kakao, sodą oczyszczoną i solą. Czekoladę rozpuścić wraz z masłem w kąpieli wodnej. Dodać cukier, jajka i olejek i zmiksować na średnich obrotach. Kiedy składniki się połączą, zmniejszyć obroty miksera i dodać mieszankę suchych składników. Na koniec dodać czekoladowe kropelki i delikatnie wymieszać. Czekoladowe ciasteczka zmiksować blenderem na piasek. Ciasto nakładać na łyżkę, a następnie formować kulkę i obtaczać w rozkruszonych ciasteczkach. Spłaszczyć dłonią i przekładać na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec przez minut. Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika mogą być dość miękkie, ale szybko skruszeją ; ) Marta

19 Ogłoszenia / 19 OGŁOSZENIA MEDYCZNE Poradnia logopedyczno- -pedagogiczna LOGIS B-B ul Wiśniowa 7/6 Diagnoza i terapia wad wymowy, terapia jąkania, terapia afazji, Terapia pedagogiczna: nauka czytania od 3 r.ż, terapia dysleksji i dysortografii Terapia EEG Biofeedback. Kursy zapamiętywania koncentracji uwagi dla dzieci od 6-16 roku życia. Rejestracja pod tel Supra-Med, Ginekologiczne Centrum Medyczne, Bielsko-Biała, ul. Olszówki 10A (Cygański Las), tel. 33 / , , OGŁOSZENIA RÓŻNE Praktyki w kulturze Fundacja im. Zofii Kossak poszukuje chętnych do odbycia bezpłatnych praktyk studenckich w Centrum Kultury i Sztuki Dwór Kossaków. KONTAKT: Fundacja im. Zofii Kossak, ul. Stary Dwór 4, Górki Wielkie, tel , dwor@ zofiakossak.pl, OGŁOSZENIA PRACA Korporacja Handlowa do nowych oddziałów na Śląsku i Podbeskidziu zatrudni handlowca (praca stacjonarna w biurze), ankietera oraz dystrybutora ulotek. CV proszę przesłać na adres: a.kubas@zepter.com.pl --- Sodexo Polska poszukuje MENEDŻERA DS.USŁUG do zarządzania restauracjami pracowniczymi oraz usługami utrzymania czystości w Skoczowie i Cieszynie. Aplikacje prosimy przesyłać na adres: anna.pacek@ sodexo.com --- Wynajem domków całorocznych Buczkowice Ośrodek posiada osiem komfortowych domków, przystosowanych do całorocznego wypoczynku. Ośrodek dysponuje sześcioma domkami po 8 miejsc noclegowych i dwoma domkami po 6 miejsc noclegowych. tel KUPIE KAŻDEGO MER- CEDESA SPRINTERA Samochody mogą wymagać poprawek jak również mieć nieaktualne opłaty. Cena adekwatna do stanuuczciwe wynagrodzenie. Umowa kupna-sprzedaży. CAŁY KRAJ Zadzwoń KUPIE KAŻDĄ TOYOTE COROLLA e10 Zdecydowanie w każdym stanie technicznym KUPIE KAŻDĄ TOYOTE COROL- LA e10 z silnikiem DIESLA. Odbiór własnym transportem. Szybko i uczciwie. Dobrze zapłace SPRZEDAM działkę Działka rolna o pow. 0,96ha w okolicach wsi WIDOWO o nr zł Widowo tel LEKCJE GRY NA GITA- RZE ŚLĄSK! Kontakt z Mateusz Ropiak GG: mateusz_ropiak@o2.pl --- Fotografia ślubna Jasienica, Janusz Malik tel Rolety, żaluzje, moskitiery, bramy Zapewniamy fachowe doradztwo i serwis. Zamów bezpłatny pomiar i wycenę: lub Psychoterapia indywidualna i grupowa eu Rejestracja i informacje tel.: Comarch ERP Optima Bielsko-Biała ul. Jutrzenki 35 Bazar na Złotym Firma DYNAMIC Usługi Informatyczne Brunon Pieszka autoryzowany partner COMARCH S.A. oferuje wdrożenie, szkolenia, konsultacje z najpopularniejszego na rynku systemu finansowe- -księgowego Comarch ERP Optima. Fakturowanie już od 99 zł. Szukasz oszczędności wybierz wersję online jedyne 15 zł /mc Więcej na Usługi ogólnobudowlane Bielsko-Biała i okolice Przyjmę zlecenia na wykonanie robót: budowa domów, prace wykończeniowe, docieplanie budynków, remonty. Tel.: Brukarstwo Biery Profesjonalne układanie kostki, usługi minikoparką, kostka brukowa, drenaże. Tel.: Ogrodzenia wyprzedaż tel Kamień: granit, marmur, onyx, trawertyn, piaskowiec Wyroby: blaty kuchenne, parapety, kominki, schody, łazienki. Marlex tel , biuro@marlex-m.pl, Grand Prix Wapienicy Cykl biegów Grand Prix Wapienicy - to nowa nazwa cyklu 3 biegów odbywających się w naszej dzielnicy. Pierwszy z nich odbędzie się już niebawem, bo 13 kwietnia o godzinie Będzie to 5-cio kilometrowa trasa płaska, której start i meta znajduje się na stadionie KS Sprint, przy ul. Jaworzańskiej 120. Aby wziąść udział w zawodach, należy zjawić się wcześniej na stadionie od w dniu zawodów i wypełnić specjalny formularz. Opłata za jeden bieg wynosi 20zł. Można również kupić pakiet na 3 zawody w cenie 50zł. Emeryci, renciści oraz osoby bezrobotne wstęp darmowy. Pozostałe zawody zaliczane do cyklu Grand Prix Wapienicy odbędą się 17 sierpnia 2013r. oraz 27 października 2013r. W dniu ostatnich zawodów odbędzie się wręczenie nagród dla zwycięzców. Bielsko-Biała: Orlen Liga Plan minimum wykonany Siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała w drugiej fazie play-off o awans do finału Orlen Ligi walczą z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Po dwóch pierwszych spotkaniach w rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1. Milada Bergrova i Joanna Wołosz czołowe zawodniczki BKS-u Mecz piątkowy: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (25:17, 25:27, 15:25, 18:25) BKS Aluprof: Cella, Sieczka, Bergrova, G.Wojtowicz, Horka, Wołosz, Sawicka (libero) oraz Szymańska, Czypiruk-Solarewicz, Łyszkiewicz, Pelc, M.Wojtowicz Podopieczne Wiesława Popika rywalizację z Tauronem MKS rozpoczęły bardzo dobrze. Świetnie prezentowały się Czeszki - Helena Horka i Milada Bergrova. Bielszczanki grały skutecznie, prowadziły 10:5 i nagle coś się zacięło. Proste błędy, niemoc przy siatce i porażka na otwarcie 17:25. Druga partia, z perspektywy całego premierowego spotkania, okazała się przełomowa. Przyjezdne po nerwowej końcówce zwyciężyły 27:25. Wygrana partia pozwoliła siatkarkom BKS-u uwierzyć w siebie. Trzecią i czwartą osłonę rozstrzygnęły na swoją korzyść. Dąbrowianki popełniały sporo błędów, nie maiły pomysłu na rozegranie akcji, natomiast bielszczanki konsekwentnie zbierały punkty i pierwsze spotkanie półfinałowe rozstrzygnęły na swoją korzyść. Mecz sobotni: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (27:25, 25:21, 30:32, 23:25, 17:15) bks.bielsko.pl BKS Aluprof: Bergrova, Horka, Wołosz, Pelc, Sieczka, Cella, Sawicka (libero) oraz Łyszkiewicz, Szymańska, M.Wojtowicz, G.Wojtowicz W sobotę siatkarki z Dąbrowy Górniczej i Bielska- -Białej zaserwowały kibicom emocjonujący, pięciosetowy pojedynek, który na swoją korzyść rozstrzygnęły gospodynie. W pierwszym secie wśród bielszczanek prym wiodły, podobnie jak dzień wcześniej, Horka i Bergrova. Wydawało się, że Czeszki poprowadzą swoje koleżanki do zwycięstwa. W końcówce BKS prowadził bowiem 23:21, by ostatecznie jednak przegrać 25:27. Dąbrowianki po tym sukcesie złapały wiatr w żagle i szybko w drugiej odsłonie osiągnęły dużą przewagę, której już nie roztrwoniły. Wyniki 6:1 czy 18:10 mówią same za siebie. Trzecia partia to prawdziwy dreszczowiec. 23:20 prowadziły bielszczanki, ale gospodynie potrafiły doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyły się jednak podopieczne trenera Popika. W finalnym momencie na tablicy świetlnej widniał rezultat 30:32. Czwartego, bardzo wyrównanego seta na swoją korzyść rozstrzygnęły dzięki dobrej końcówce przyjezdne, a to oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny będzie tie-break. W nim więcej zimnej krwi zachowały siatkarki z Dąbrowy. Zawodniczki BKS- -u, szczególnie w końcówce, zrobiły wiele, by wygrać, ale ich starania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Ostatecznie skończyło się 17:15 dla gospodyń w tie- -breaku, a to oznaczało zwycięstwo 3:2 w całym meczu i remis 1:1 w rywalizacji, której stawą jest awans do finału Orlen Ligi. - Trochę szkoda drugiego meczu. Za późno zaczęłyśmy dobrze grać. Udało nam się wyprowadzić mecz z ciężkiej sytuacji i doprowadzić do piątego seta. Było blisko, zabrakło szczęścia. Szkoda, że się nie udało. Pokazałyśmy w tym spotkaniu charakter. To na pewno pozytywnie wpłynie na naszą postawę. Dwumecz należy ocenić jako udany stwierdziła Joanna Wołosz, która dzień przed drugim meczem obchodziła urodziny.

20 20 Sport : A-klasa Bielsko-Biała A-klasowe przygotowania Wiosenne rozgrywki w bielskiej A-klasie miały rozpocząć się 30 marca. Ze względu na niesprzyjającą aurę dwie pierwsze kolejki zostały jednak przełożone. Okres przygotowawczy decyzją działaczy BOZPN-u został zatem przedłużony, zespoły wciąż szlifują formę. O ocenę zimowych treningów oraz nakreślenie planów na rundę wiosenną poprosiliśmy Dariusza Malchara, trenera KS-u Międzyrzecz oraz Jarosława Jankowskiego, opiekuna LKS-u Mazańcowice. KS Międzyrzecze Beniaminek z Międzyrzecza po rundzie jesiennej zajmuje niezłe siódme miejsce w tabeli. Drużyna prowadzona przez Dariusza Malchara, byłego zawodnika tego klubu, pokazała, że grać w piłkę potrafi. Zdobyte 22 punkty to przyzwoity wynik jak na a-klasowego nowicjusza. - Rozegraliśmy osiem sparingów. Cztery z nich wygraliśmy, jeden zremisowaliśmy, a trzy przegraliśmy. W kilku meczach, m.in. z LKS-em Kończyce Wielkie i Zaporą Wapienica moi zawodnicy marnowali dogodne sytuacje strzelecki, stąd porażki. Wyciągniemy wnioski z naszej postawy w test-meczach. To powinno zaprocentować podczas walki o ligowe punkty oznajmia Dariusz Malchar. - Zrealizowaliśmy wszystkie założenia związane z okresem przygotowawczy, co cieszy. Mieliśmy trzy jednostki treningowe w tygodniu, frekwencja na zajęciach była zadowalająca, co również cieszy. Jesteśmy po pierwszej części sezonu na siódmym miejscu w tabeli. Chcemy utrzymać tą pozycję, a jak się uda to powalczyć o pierwszą piątkę. Nasze plany zweryfikuje liga dodaje. Transfery: Przybyli: Rafał Smreczak (Drzewiarz Jasienica), Rafał Chudzik (Sokół Buczkowice), Piotr Koźluk, Dawid Urbaniec (obaj z juniorów), Mateusz Czakon (LKS Pogórze), Tomasz Stanisławski, Krzysztof Stanisławski (obaj Iskra Rybarzowice) Odeszli: Sławomir Guzek, Marek Wawrzonkowski (obaj Iskra Rybarzowice), Jakub Dropczyński, Norbert Uchyła, Rafał Rybiński, Jan Feruga (wszyscy nie wznowili treningów) LKS Mazańcowice Podopieczni Jarosława Jankowskiego rundy jesiennej sezonu 2012/2013 do udanych zaliczyć nie mogą. Trzynaście punktów w trzynastu spotkaniach przełożyło się na dziesiąte miejsce w tabeli. Wiosną Gladiatorzy zapewne spróbują powalczyć o poprawę owej pozycji. Łatwo jednak nie będzie. - To co sobie zaplanowałem, udało nam się zrealizować. Oczywiście nie bez problemów. Frekwencja na zajęciach była jak była, ale na tym poziomie rozgrywkowym to niestety normalne zjawisko ocenia Jarosław Jankowski, którego zespół w grach kontrolnych prezentował się przeciętnie. - Nie przywiązuję uwagi do wyników sparingów. Dopiero w ostatnim, z Zaporą Wapienica, zagraliśmy w teoretycznie najmocniejszym składzie. Wcześniej zawsze kogoś brakowało, to wymuszało rotację w składzie i wpływało na postawę drużyny. Z wapieniczanami zagraliśmy dwa razy. W pierwszym spotkaniu przegraliśmy 4:0, półtora tygodnia temu wygraliśmy 3:2. Ten ostatni mecz pokazał, w którym jesteśmy miejscu i jest dla mnie wykładnią naszych możliwości stwierdza grający trener. - Obawiałem się, że kadra na wiosnę może być bardzo wąska. Wszystko wskazuje na to, że tak nie będzie. Przed nami mimo wszystko trudna runda. Patrząc wstecz, zespół w ostatnich latach na wiosnę zawsze prezentowała się gorzej niż jesienią. Chcemy przełamać to fatum mówi opiekun mazańcowickiego zespołu. Transfery: Przybyli: Sebastian Jasiński (ostatnio Koszarawa Żywiec), Adam Janosz, Szymon Borgosz (obaj wznowili treningi), Damian Wojciechowski, Krystian Góra, Olaf Szkiłądź (wszyscy z zespołu juniorów), Dariusz Roczyna (ostatnio LKS Ligota) Odeszli: Mateusz Słowik (nie wznowił treningów) Rekordowy Rajd Czechowicki W przedświąteczny weekend zainaugurowano tegoroczny cykl Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. 22 i 23 marca na terenach Gminy Czechowice-Dziedzice odbył się 7 Rajd Czechowicki. W zmaganiach wzięła udział rekordowa liczba 70 załóg. Wśród nich byli kierowca Jakub Mrozek i pilot Daniel Nowak, czyli team, który objęliśmy patronatem medialnym. Bielsko-Biała: Amatorska Liga Futsalu Dominacja Centrum W pierwszych, historycznych rozgrywkach bielskiej Amatorskiej Ligi Futsalu bezkonkurencyjna okazała się drużyna Centrum Old. Mrozek w akcji Trasa rajdu o długości niecałych 30 km składająca się z sześciu odcinków specjalnych, przede wszystkim ze względu na zimową aurę, okazała się bardzo trudna. - To był nasz debiut w III lidze. Oceniam rajd jako trudny. Sporo załóg, ze względu na trudną trasę i warunki pogodowe, nie dojechało do mety. Nam udało się go ukończyć, więc możemy być zadowoleni. Wynik może nie archiwum do końca nas satysfakcjonuje, ale myślę, że zdobyte doświadczenie w przyszłości zaprocentuje. Mieliśmy problemy z oponami, złapaliśmy dwa kapcie równocześnie. Niestety w bagażniku mieliśmy tylko jeden zapas. Wymieniliśmy przód, żeby jakoś dojechać do następnego odcinka - powiedział na gorąco po rajdzie Jakub Mrozek. Do mety dojechało tylko 51 załóg, co świadczy o skali trudności, z jaką musieli poradzić sobie kierowcy i ich samochody. Najszybsza była załoga Piotr Pacek i Łukasz Chojecki. Tuż za ich plecami, z 10 sekundową stratą sklasyfikowani zostali Adrian Łabuś i Bożydar Jasienica: Strażacy zapraszają na start Bieg Floriański - weź udział Bieg Floriański w maju Ochotnicza Straż Pożarna w Świętoszówce zaprasza w dniu r. do licznego udziału w rekreacyjnej imprezie sportowej, zwanej Biegiem Floriańskim. Trasa biegu jest prowadzona atrakcyjnymi ścieżkami. Bieg jest przewidziany dla 4 - ech grup wiekowych: I kategoria: 8-10 lat, II kategoria: lat, III kategoria: lat, IV kategoria: od 18 lat. Długość trasy biegowej w zależności od grupy wiekowej będzie wynosiła: 900 m, 1300 m, 2500 m, m. Grzywaczewski. Najniższy stopień podium przypadł w udziale Dariuszowi Twardzikowi i Michałowi Żelazko. W tzw. klasie Gość, wśród której byli zawodnicy startujący w rajdach wyższej klasy, m.in. w Rajdowym Pucharze Polski, z czechowicką trasą najlepiej poradzili sobie Virnik i Michał Grzudziński. Zwycięzcy o 29 sekund wyprzedzili Kacpra Wróblewskiego i Tomasza Borko. Na trzecim miejscu rywalizację w tej grupie zakończyli Jacek Płonka i Krzysztof Barnat. Ostatni odcinek specjalny rajdu, ze względu na wypadek jednej z załóg, został odwołany. Zgłoszenia do biegu przyjmowane będą w dniach 6-11 maja 2013 r. w godz w strażnicy OSP Świętoszówka. Tel.: (033/ ), Stroka@autograf.pl Rozpoczęcie imprezy o godz.: Zbiórka uczestników przy remizie o godz.: Wpisowe w Biegu Floriańskim -10 zł. W ramach startowego uczestnicy otrzymają koszulkę startową - do wyczerpania zapasów. Zdobycie I, II, III miejsca w danej grupie wiekowej gwarantuje otrzymanie atrakcyjnej nagrody. Przy zapisie potrzebne będą:data urodzenia, miejsce zamieszkania, wymagana pisemna zgoda rodziców lub opiekunów prawnych przy osobach niepełnoletnich Najlepsze zespoły z pucharami i medalami Zespół Centrum Old wygrał dziesięć, z dwunastu ligowych potyczek. Pozostałe dwie zremisował i zdecydowanie zwyciężył w rywalizacji, która toczyła się na parkiecie hali przy ulicy Widok 12. Drugi stopień podium dla Arki Kamienica, trzeci dla Tymczasowej. - Za nami pierwsza edycja halowych rozgrywek. Jestem przekonany, że w wystartujemy z kolejną. Już dzisiaj serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do uczestnictwa. Dziękuję Urzędowi Miasta Bielska-Białej za wsparcie naszej działalności. Dzięki niemu mogliśmy ufundować atrakcyjne nagrody dla uczestników [najlepsze zespoły otrzymały pamiątkowe puchary, medale, i komplety strojów piłkarskich - red.]. Mam nadzieję, że wszystkim się podobało. To były pierwsze halowe rozgrywki, które organizowaliśmy. Wiadomo, że są rzeczy, które pewnie trzeba poprawić, ale ciężko mi to z pozycji organizatora oceniać. Wydaje mi się, że zmagania stały na przyzwoitym poziomie. Dziękuję wszystkim za udział i jeszcze raz zapraszam do rywalizacji w kolejnej edycji - powiedział Konrad Hamerlak, organizator ALF-a. - Jeden projekt skończyliśmy i ruszamy z kolejnym. Przed nami następny sezon Bielsko-Bialskiej Amatorskiej Piłki Nożnej. Jego inauguracja uzależniona jest od aury - dodał nasz rozmówca. L.p. Nazwa zespołu Mecze Punkty Bramki 1 Centrum Old :23 2 Arka Kamienica :37 3 Tymczasowa :32 4 Sturm Cygański Las :39 5 ISS Wawrzaszek :57 6 THE Odrzutos :63 7 FC Marion MHM :112