kalendarz wydarzen na 2011 14 kwiecien turniej karciany w Naaldwijk 14 maj BBQ-Feest Strandclub FF-Tijd w Hoek van Holland 18 czerwiec turniej pilki noznej i siatkowki w Tinte 3 listopad turniej karciany w Naaldwijk Wiecej informacji znajdziecie na ekranie telewizora na kantynie lub w kolejnych pogawedkach... nieuwsbrief@looijetomaten.nl 1 Kwiecien 2011 Certyfikaty jakości Looije zostały przedłużone Na początku roku znowu musięliśmy zrobić to i owo, aby utrzymać nasze certyfikaty. Co roku zawartość zdobytach wcześniej certyfikatów jest od nowa rozpatrywana i oceniana przez niezależną organizację. Podczas takiej kontroli (również nazywanej audit) sprawdzane jest m.in. czy nadal trzymamy się ustalonych reguł i obietnic, które są zobowiązujące dla posiadaczy certyfikatu. Do certyfikatów, które w ciągu ostatnich miesięcy zostały sprawdzone należą: RIK (Reglement Interne Kwaliteitscontrole), kontrola BRC, ISO i Global Gap. Dla sprawdzenia samych siebie, przeprowadziliśmy własną kontrolę. Najważniejsza jest przede wszystkim higiena i ochrona żywności. Rene Tekelenburg, jako nasz wewnętrzny Dzięki certyfikatowi RIK przedsiębiorstwo otrzymuje pewne przywileje przy kontroli pakowania AGF. Jednym z tych przywileji jest to, że sami możemy przeprowadzać kontrolę jakości. audit, sprawdził wszystkie trzy oddziały. Każda filia została poddana krytycznej ocenie, również personel musiał odpowiedzieć na kilka trudnych pytań. W podsumowaniu naszego auditu pojawiło się kilka punktów, które powinny zostać wzięte pod uwagę. Pierwszy zewnętrzny audit został przeprowadzony przez RIK w Maasdijk. Przez niezależnego kontrolera zostały sprawdzone i ocenione metody naszej pracy. Dzięki certyfikatowi RIK przedsiębiorstwo otrzymuje pewne przywileje przy kontroli pakowania AGF. Jednym z tych przywileji jest to, że sami możemy przeprowadzać kontrolę jakości. Dokładnie chodzi o kontrolę jakości, którą nasze pomidory muszą zapewniać. Ostatecznie audytor miał kilka
drobnych uwag i porad, do których musimy sie dostosować. Poza tym wykonujemy naszą pracę na tyle dobrze i starannie, aby przez kolejny rok posiadać certyfikat. Podczas następnej wizyty odwiedziło nas dwóch audyterów z organizacji Ecos, zajmującej się certyfikatami ISO, Global Gap i BRC. Przeprowadzili oni inspekcję we wszystkich trzech placówkach. ISO jest to system, którego celem jest kontrola jakości systemu zarządzania organizacji. BRC (British Retail Consortium) jest środkiem inspekcji wykorzystywanym przez brytyjskich klientów, którzy zakładają wymogi, które muszą spelniać dostawcy. Global Gap natomiast zakłada wymogi, które muszą spełniać nasze uprawy i cała ich organizacja. Zwraca się tutaj ogromną uwagę na ochronę żywności. Inspektorzy byli bardzo dokładni i cała inspekcja zajęła im aż dwa dni. Podczas tych dni Rene towarzyszył kontrolerom. Po zakończonej kontroli pojawiło się kilka drobnych uwag. Co jak co byli jednak zadowoleni z metod naszej pracy. Więc również te dwa certyfikaty zostały nam przedłużone na cały kolejny rok. Niemiecka gastronomia pod wrażeniem Honingtomaten na Internorga Jak już mogliście przeczytać w poprzednich wiadomościach, w zeszłym tygodniu promowaliśmy nasze pomidory na Internorga w Hamburgu. Jest to ogromna giełda, którą odwiedza około 100.000 ludzi ze świata niemieckiej gastronomii. Dzieliliśmy miejsce z m.in. Koppert Cress i Salanova. Więcej na temat przeżyć podczas Internorga możesz przeczytać w kolumnie Robberta de Jong, dalej w tych wiadomościach. Tutaj również przeprowadziliśmy już znany test smaku. I to nie bez sukcesu, bo aż 80% do 90% odwiedzających wybrało Honingtomaten jako najlepsze. W międzyczasie nawiązaliśmy również kontakt z kilkoma hurtownikami. Więc promocje w Hamburgu możemy zaliczyć do udanych. Poczęstunek w Naaldwijk W zeszłym tygodniu Marek Zubrzycki i Adrian Gawroński zdobyli spuitlicentie. Mają już oni za sobą trudny kurs i już w zeszłym tygodniu usłyszeli, że go pozytywnie ukończyli. Ze spuitlicentie w kieszeni mogą oni samodzielnie podejmować środki zaradcze w celach ochronnych. Jako przedsiębiorstwo Looije jesteśmy oczywiście ogromnie dumni i z tej okazji też, w zeszłym tygodniu był poczęstunek dla wszystkich.
looijetomaten.nl teraz też po niemiecku, po polsku i po angielsku! Nasza nowa strona internetowa www.looijetomaten.nl jest już od pewnego czasu online. Jeśli dzisiaj otworzysz naszą stronę, będzie wyglądała jakby się nie zmieniła. Spostrzegawcze oko zobaczy jednak mały, lecz ważny szczegół. Na stronie w prawym górnym rogu znajdują się przyciski z kilkoma językami. Całą stronę można teraz przeczytać po niemiecku, po angielsku i po polsku! Ze względu na nasze międzynarodowe kontakty handlowe, zmiana ta jest dość znacząca. Ponad to, w ten sposób możemy również poinformować naszych (przyszłych) pracowników w Polsce o naszej firmie. Też różnego rodzaju wiadomości będą publikowane na naszej stronie w języku polskim. Wiadomości dotyczące naszego przedsiębiorstwa będzie można otrzymać przez TomaatEnPraat lub przez www.looijetomaten.nl Prawie 40 kucharzy odwiedziło szklarnie Honingtomaten We wtorek 28 marca prawie 40 kucharzy pojawiło się w progach naszej szklarni w Naaldwijk. Wszyscy oni zapisali się na zwiedzanie szklarni, które zorganizowane zostało przez FlexiVers, specjalistyczną hurtownię warzyw i owoców. Poza zwiedzaniem szklarni w programie stało jeszcze Koppert Cress in Monster. Natępne zwiedzających odebrał autobus i powiózł ich w stronę Koppert Cress, gdzie również zostały przyżądzane danie z naszymi pomidorami. Na Twitterze znaleźć można wiele komentarzy na temat tych odwiedziń, w jednej z wypowiedzi czytamy wspaniale, że mogłem uczestniczyć w wycieczce do Koppert Cress en Honingtomaten. Spędziłem wspaniały dzień. Po prezentacji naszego przedsiębiorstwa, kucharze zostali podzieleni na trzy grupy. Dla wielu z nich była to pierwsza wizyta w szklarni. Na uczestnikach ogromne wrażenie zrobiły przede wszystkim innowacyjne metody produkcji. Wielu z nich zainteresowanych było tym, w jaki sposób powstaje unikalny smak pomidorów. Jeden z kucharzy powiedział Prawie codziennie używam tego wspaniałego produktu, a teraz też już wiem skąd pochodzi, robi wrażenie.
Kolumna Robbert de Jong Wkład na piątkę, wiedza na słabą dwóję Kiedy to piszę, wróciłem właśnie z giełdy Internorga w Hamburgu, która dotyczyła niemieckiej gastronomii. W ciągu sześciu dni giełdę tą odwiedziło ponad 100.000 ludzi. Więc jest to świetnie miejsce, aby zwiększyć popularność naszych Honingtomaten wśród niemieckich konsumenów. Takie okoliczności są doskonałą okazją, aby sprawdzić swoją znajomość języków obcych. W tym wypadku niemiecki i od czasu do czasu angielski. Przed naszym wyjazdem każdy się denerwował ja, Ron, Laurens en Michiel, jak my sobie damy radę? Wszyscy uczyliśmy się niemieckiego w szkole czy nawet używaliśmy tych języków na wakacjach czy też czasem w pracy, jednak nadal... przez kilka dni non stop rozmawiać z duża ilością ludzi w obcym języku, to oczywiście coś. Ostatecznie dla każdego z nas przyszedł moment, kiedy musięliśmy zacząć rozmawiać z Niemcem i przekonać go do spróbowania naszego produktu. A to jest już skok na głeboką wodę. Każdy z nas na początku się trochę krępował, bo wiadomo było, że każdy z nas się mylił. I dlatego też ludzie się śmiali (uśmiechali). Szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę, że nasze starania były doceniane, a poza tym szybko się uczyliśmy. I wtedy już było dużo lepiej. Szybko zauważyliśmy, że Niemcy są jak my, poprostu ludzmi. Więc zaczęły się również ciekawe rozmowy i dyskusje, żarty i wszystkie fajne rzeczy, które między ludzmi się zdarzają. Zanim się zdąrzysz zorientować, stoisz z niemieckim gościem i rozmawiasz o The New Kids z Maaskantje. Teraz doceniamy to, że kiedyś w szkole nastąpił mały początek nauki niemieckiego, co teraz bardzo się przydaje. Ale też nagle zdajesz sobie sprawę, że najważniejsze jest poprostu to, że próbujesz i mówisz mimo wszystko. Bo wtedy też zauważasz, że się udaje i że nawet opowieść o Honingtomaten można Niemcom jasno przedstawić. Nasza znajomość języka była na marną dwóję, ale za to nasz wkład zasługuje minimalnie na piątkę. I tak przechodzimy do następnej klasy. I kto by pomyślał, że tak się uśmiejemy z Niemcami.
Czym się zajmujesz... Kamil Piotrowski Nazywam się Kamil Piotrowski. Mam 21 lat. Z Polski pochodzę z miasteczka Lipka, województwo wielkopolskie. Na Looije Naaldwijk pracuję około 5 miesięcy, na stanowisku zakera. różnego rodzaju rozrywki. Jak wspomniałem wcześniej szukam dziewczyny, dla chętnych dziewczyn to mój numer telefonu 06 1723 773?...W Twoim otoczeniu? Jestem singlem i chętnie pomznałbym miłą i sympatyczną dziewczynę. Interesuję się sportem i motoryzacją. W wolnych chwilach gram w piłkę nożną. Obecnie uczęszczam do szkoły, aby poprawić swój język angielski i holenderski. Oprócz piłki nożnej moją pasją są dobre filmy i...w Twojej pracy? Obecnie pracuję jako zaker. Poza tym wykonuję też inne prace tj. obrywanie liści, ścinanie pomidorów i przyuczam się do etatu drajera. Praca ta sprawia mi dużą przyjemność i satysfakcję, dzięki miłej atmosferze moich współpracowników....w świecie? Obecnie przeraża mnie sytuacja na świecie pod względem gospodarczym, a także konflikty zbrojne, które pojawiają się coraz to w nowych regionach świata ma to odzwierciedlenie w stopie życiowej każdego człowieka tj. podwyżki energii, benzyny, żywności itp. Specjalnie dla gazetki Looije z poważaniem Kamil Urodziny Lukasz Clapa (T) 03-04 Dennis van Wingerden (N) 06-04 Maurie Westmaas (T) 08-04 Irene Manka (T) 09-04 5037 Katarzyna Peczek (N) 09-04 4013 Noel Wijn (T) 10-04 8208 Ferdinand Vermeulen (T)12-04 5017 Izabela Witek (N) 13-04 6209 Liana Almpotova (T) 14-04