Szkodliwy wpływ emocji Aby osiągnąć sukces na giełdzie musisz wyzbyć się szkodliwego wpływu Twoich emocji na racjonalność podejmowanych działań. Musisz wyzbyć się wszelkich uprzedzeń jakie targają Tobą i sprowadzają Cię na złą drogę. Tymi uprzedzeniami są: Strach Chciwość Strach Strach wśród inwestorów to bardzo mocne emocje. Taki strach może przybierać dwie formy: Obawę przed stratą Obawę przed przegapieniem okazji Obydwa rodzaje strachu mogą zaleźć Ci za skórę i porządnie napsuć krwi. Kiedy będziesz obawiał się straty, będziesz zbyt szybko zamykał zyskowne pozycje. Jest podstawowa zasada gry na giełdzie, której musisz się
trzymać jeśli chcesz osiągać sukcesy: pozwól zyskom rosnąć, a straty szybko ucinaj. Jak najszybciej wprowadź tą zasadę do swojego życia. Wydrukuj sobie to magiczne zdanie i powieś nad swoim biurkiem, byś za każdym razem przy składaniu zlecenia miał je przed swoimi oczami. Wtedy z pewnością zapadnie Ci ono w pamięć i nie będziesz popełniał błędów, które popełnia większość początkujących inwestorów. Obawa przed przegapieniem okazji jest jeszcze gorszym objawem strachu inwestora. Inwestor, którym targają takie emocje będzie wchodził zbyt często na rynek bez dokładnej analizy sytuacji na giełdzie, bojąc się, żeby nie stracić zbyt dużo zysku pozostając poza rynkiem w czasie wyraźnego trendu. Często kończy się to tym, że inwestor kupuje akcje na szczytach i sprzedaje w dołkach, co powoduje, że szybko kończy się jego przygoda z giełdą. Gdy są spadki sytuacja jest podobna. Inwestor, który zajął pozycję długą (kupił akcje danej spółki) nie chce sprzedawać swoich akcji, gdyż łudzi się, że wkrótce sytuacja na giełdzie się odwróci i znów akcje zaczną zyskiwać na wartości. Nie chcąc utracić tej możliwości zarobku utrzymuje stratną pozycję. Kiedy w końcu traci
wszelkie nadzieje na to, że trend ze spadkowego odwróci się i zamieni się w trend wzrostowy, w końcu sprzedaje swoje akcje. Najczęściej wtedy rynek rzeczywiście się odwraca i ceny zaczynają rosnąć. Wiele inwestorów myśli sobie, że gdyby mieli więcej kapitału, przetrzymali by ten spadek i zaczęli zarabiać. Zbierają więc więcej gotówki, pożyczają ją od znajomych i od swojej rodziny. To na nic, bo sytuacja znowu się powtarza. Tak jak pisałem wcześniej, rynek da Ci srogą karę jeśli wyczuje, że jesteś słaby. Dlatego też jeśli Twoimi decyzjami kieruje strach to rynek będzie odwracał się zaraz po tym, gdy wyjdziesz z transakcji z dużą stratą. Co wywołuje strach? Żeby pozbyć się strachu przed inwestowaniem trzeba wiedzieć co wywołuje ten strach. Tylko znając powód występowanie danego uczucia będziesz wiedział jak z nim walczyć, by pozbyć się go w całości w procesie podejmowania decyzji.
Jakie czynniki i zjawiska wywołują strach? Zagrożenie bezpieczeństwa Niepojące wiadomości Możliwość utraty pieniędzy Obawy przed wiecznym rynkiem niedźwiedzia Przede wszystkim powinieneś odciąć się od wszelkich negatywnych wpływów zewnętrznego środowiska w postaci mediów czy też Twoich znajomych. Nie daj się przestraszyć wszystkim kiepskim informacjom. Wierz tylko w prawdziwe fakty. Oczywiście przyjmuj je swoim świadomym umysłem bez emocji. Wszelkie niepomyślne dane pochodzące ze spółek powinieneś na spokojnie przyjąć i przeanalizować. Musisz zastanowić się jaki wpływ może mieć ta wiadomość na Twoją sytuację i na przyszłą sytuację spółek. Nie podniecaj się zanadto, ale zdroworozsądkowo podejmij decyzję inwestycyjną. Uważaj. Nie każda z pozoru negatywna informacja świadczyć będzie o spadku wartości akcji danej spółki. W krótkim okresie wszystko zależy od psychologii tłumu. W długim terminie choć psychologia tłumu ma mniejsze
znaczenie nic nie jest jednoznaczne i pewne. Dzieje się tak dlatego, ponieważ pozornie negatywna informacja dobiegająca z rynku może zmusić firmę do większej kreatywności i podjęcia bardziej odważnych decyzji, co przyczyni się w ostateczności do wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstwa na rynku i większych zysków. To oczywiście przełoży się na większe zainteresowanie inwestorów walorami danej spółki i wywinduje cenę akcji na wyższy poziom. Duży strach wywołuje obawa przed utratą pieniędzy. Żeby zdobyć jakiekolwiek pieniądze większość ludzi musi się sporo natrudzić. Muszą za nie opłacić wszelkie rachunki i ogólnie rzecz biorąc życie. Większość ludzi musi się sporo natrudzić, żeby w swoim domowym budżecie znaleźć jakieś nadwyżki, które mogą gdzieś ulokować. Tym bardziej bolesna jest świadomość ich straty. Żeby pozbyć się tego rodzaju strachu, musisz mieć zakodowane w umyśle, że nic Ci się nie stanie jeśli te pieniądze stracisz. Nie zbiedniejesz przez to. Dlatego bardzo ważne jest by nie grać za pożyczone pieniądze bo wtedy strach przed stratą sięga zenitu i uniemożliwia osiągnięcie sukcesu. Ważne jest, żeby grać tylko takim
kapitałem, który można bez problemu stracić. Po takiej stracie nie zbiednieje się i będzie się nadal na luzie żyć na niezmienionym poziomie. Zachowasz w ten sposób swoją stabilizację i tym samym zapewnisz sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwo, które będzie niezależne od sytuacji na giełdzie i Twoich decyzji inwestycyjnych. Przeciętny inwestor obawia się również różnych trendów na rynku. Gdy istnieje trend wzrostowy, a inwestor nie wszedł na rynek, obawia się, że trend właśnie się kończy i nie wchodzi na rynek. Inwestor w trendzie wzrostowym, który wchodzi na rynek w czasie jego szczytu obawia się i nie chce przegapić mocnego trendu i wielkich możliwości zarobku jaki ten trend miałby gwarantować. Natomiast gdy jest trend spadkowy inwestor, który zajął pozycję na rynku obawia, że jeśli wyjdzie to trend od razu się odwróci i dany inwestor straci możliwość odkucia się na rynku. Z kolei, gdy panuje trend spadkowy, a inwestor znajduje się poza rynkiem to w czasie drobnych korekt boi się wejść na giełdę, bo nie jest pewien czy to początek nowego trendu wzrostowego czy tylko lokalna korekta.
Chciwość Kolejnym uczuciem, z którym inwestor musi walczyć jest chciwość. Chciwość wynika z dwóch rzeczy: Nadmiernej pewności siebie Pragnienia osiągnięcia zysków w jak najkrótszym czasie Szczególnie ta pierwsza rzecz niszczy najbardziej początkujących inwestorów. Giełda często początkującym daje z początku zarobić i to nieźle zarobić. Na parkiecie nazywają to szczęściem nowicjusza. Nie byłoby w tym nic groźnego, gdyby za tymi pierwszymi zyskami nie szła pycha. Gdyby inwestor nadal grał swoim systemem inwestycyjnym to w momencie przyjścia pierwszych porażek straciłby niewiele, ale za to wiele by się nauczył i to pozwoliłoby mu udoskonalić swój system inwestycyjny. Niestety większość początkujących graczy, gdy na początku uda im się trochę zarobić, zakrztuszają się tym sukcesem. Ogarnia ich pycha i uważają się za super inwestorów. W momencie, gdy będą mieć o sobie takie
zdanie i będą uważać się za guru giełdy, ich dni będą już policzone. Jedynym wyjściem jest w porę wytrzeźwienie ich umysłu i szybkie odebranie lekcji pokory. Inwestor w momencie, gdy uzna się za guru rynku, nie trzyma się żadnego systemu inwestycyjnego. Uważa, że zawsze rynek pójdzie w tą stronę, w którą on będzie grał. Takie luźne podejście do inwestowania bez ograniczania ryzyka i bez dywersyfikacji szybko kończy się rzędem pokaźnych strat. Pół biedy jeśli inwestor dość szybko zrozumie swój błąd i będzie starał się go naprawić. Jeśli będzie inaczej i inwestor niczego się nie nauczy to dostanie mocną nauczkę i jego portfel bardzo pokaźnie się skurczy. Drugą oznaką chciwości jest pragnienie jak najszybszego osiągnięcia dużych zysków. Inwestorzy wchodzący na rynek jak i niektórzy doświadczeni gracze, widząc ogromne wzrosty z przeszłości, chcą jak najszybciej osiągnąć duże zyski. Nie jest to jednak takie proste. Inwestując na Giełdzie Papierów Wartościowych trzeba wykazać się cierpliwością, wytrwałością i konsekwencją, żeby osiągnąć ostateczny sukces. Ci, którzy się niecierpliwią, grają bez przemyślenia i zbyt ryzykownie.
Kończy się to tym, że bardzo szybko czyszczą swój portfel do zera. Już kilka nieudanych transakcji kończy ich przygodę z giełdą. W porównaniu dobry inwestor może popełnić blisko 100 błędnych decyzji z rzędu, żeby jego portfel został wyczyszczony z kapitału. Nie stosując systemu inwestycyjnego inwestor łapie się to jednej to drugiej okazji na rynku. Ulega przy tym wpływom swoich emocji, które zniekształcają cały racjonalny proces podejmowania decyzji. Inwestor świadomy tego, cały czas stosuje system transakcyjny i modyfikuje go, gdy zaczyna dawać nieprzerwanie fałszywe sygnały. Dzięki temu nie ulega wpływom emocji bądź minimalizuje je do takiego stopnia, że nie odgrywają one kluczowej roli w procesie podejmowania decyzji. System transakcyjny zapewnia również to, że taki inwestor nie wystawia od razu na ryzyko całego swojego portfela, a jedynie jego niewielką część. Dlatego też dłużej utrzymuje się na rynku od inwestora nieświadomego i ryzykanta, nawet w obliczu wielu błędnych decyzji z rzędu. Te rozważania najlepiej podkreśla cytat: Najlepsi światowi gracze wiedzą, że aby odnieść sukces należy być skromnym.
Robert Kajzer- Specjalista ds. inwestowania w Fundusze Inwestycyjne http://poradnikinwestycyjny.wordpress.com Porady jak skutecznie inwestować w fundusze inwestycyjne?