prof. zw. Jan Wincenty Hawel ul. Żurawia 43 m.4 40-686 Katowice Katowice, 29 kwietnia 2016 rok RECENZJA pracy doktorskiej Pani mgr Patrycji Pieczary pt. Franz Xaver Scharwenka- wielki zapomniany. Polskie prawykonanie Symfonii c-moll op. 60 i drugie polskie wykonanie Koncertu fortepianowego Nr 2 c- moll op. 56" wykonana pod kierunkiem promotora Pana prof. zw. Tadeusza Strugały a sporządzona w związku z wszczętym przez Radę Wydziału Twórczości, Interpretacji i Edukacji Muzycznej Akademii Muzycznej w Krakowie przewodem doktorskim w dziedzinie sztuk muzycznych, w dyscyplinie artystycznej dyrygentura. Z zażenowaniem obserwuję ludzi, którzy posługują się nieznośnymi epitetami na temat muzyki w rodzaju: po co ona?, komu jest potrzebna?, co ja z tego mam?...itp... Nie akceptuję też chaosu w gremiach politycznych i społecznych, które rujnują jedność i wolność. Hejtowanie", wzajemna niechęć, to gorzka reguła w dzisiejszym marazmie życia publicznego. Dlatego w moim przekonaniu trzeba ciągle dbać o więź z muzyką, bo w niej odbija się nasze życie i prawda. Brzemię odpowiedzialności o to zadbanie ciąży na każdym, w którym drzemie jej moc duchowa. Zmęczeni?; nihilizmem życia i szmirą muzyczną, z radością obserwuję każdy pozytywny objaw w dziedzinie twórczej dyrygentury, dlatego z pozytywnym przekonaniem obserwuję curriculum vite mgr Patrycji Pieczary, której w niedługim przecież okresie działalności dyrygenckiej udało się uchwycić świat muzyki, przed którą otwierają się drzwi życia. Podstawowe dane o kandydatce Pani mgr Patrycja Pieczara urodziła się w Krakowie 2 października 1983 roku. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie (dyplom z teorii muzyki, promotor prof. Teresa Malecka- dyplom z wyróżnieniem 2008, dyplom z wyróżnieniem z dyrygentury symfoniczno-operowej w klasie prof. Tadeusza Strugały 2012) całym dotychczasowym życiem artystycznym potwierdza, jak potrafi realizować swoje projekty i zadania. Śledząc jej życie artystyczne, trzeba zanotować istotne fakty, które obrazują dokonania doktorantki, l tak, od ukończenia studiów dyrygenckich prowadziła około 30
koncertów publicznych m. in. z Orkiestrą Filharmonii Krakowskiej, Orkiestrą Filharmonii Warmińsko- Mazurskiej w Olsztynie, Operą i Filharmonią Podlaską w Białymstoku, Filharmonia Słowacką w Koszycach, Istambuł State Symphony Orchestra, Narodową Orkiestrą Polskiego Radia w Katowicach, Orkiestrą Akademii Muzycznej w Krakowie. Współpracowała tez z Operą Krakowską przy realizacji Barona Cygańskiego" J. Straussa i Carmen" G. Bizeta. Szeroki wachlarz kompozycji bardzo wielu kompozytorów od muzyki barokowej do muzyki najnowszej ma znaczenie nie tylko do samego procesu prezentowania znaczących utworów, ale również dla interpretacji rożnych zagadnień technicznych, estetycznych z jakimł doktorantka spotyka się podczas pracy w zespołach orkiestrowych. Dążenie do perfekcji dyrygenckiej jest zapewne drogą prawdziwą i otwarta do której zmierza kandydatka. W moim odczuciu jest zdolną kreatorką, która nadaje wykonywanym utworom własny ślad. Zaawansowana technika dyrygencka widoczna radość muzykowania wzbogaca nasza wiedzę o życiu artystycznym artystki. Udział w konkursach dyrygenckich i festiwalach muzycznych a także ukończone kursy mistrzowskie w zakresie dyrygentury przysparzają jej dodatkowych punktów. Od 2012 roku jest asystentem w Orkiestrze Symfonicznej Akademii Muzycznej w Krakowie. Dopełnieniem działalności są własne prace teoretyczne ściśle związane z tematyką dyrygencką. Obcowanie z muzyką i szczęście jej wykonywania każą wierzyć o jej zbawiennym miejscu w świecie naturalnym. Stwierdzam, że twórczą pracę Patrycji Pieczary uznaję za wartość zasługującą na poparcie, oceniając ją z dużą życzliwością. Należy dodać i zauważyć, że jej dyrygentura rozwija się w symbiozie pewnego obiektywizmu i tradycji z młodzieńczą fantazją. Jestem przekonany, że muzyka, życie nasze i otaczający nas świat, pozostaje w dużym stopniu tajemnicą, ale tylko muzyka potrafi w określonej mierze, wszystko wyprostować, tak w sercu jak i głowie. Ogólna charakterystyka pracy doktorskiej i ocena merytoryczna Temat pracy doktorskiej pt." Franz Xaver Scharwenka- wielki zapomniany. Polskie prawykonanie Symfonii c-moll op. 60 i drugie polskie wykonanie Koncertu fortepianowego nr 2 c-moll op. 56" na który składa się dzieło artystyczne zarejestrowane na nośniku elektronicznym oraz jego opis, tworząc łącznie prace doktorską pod wyżej wymienionym tytułem. W tym miejscu pragnę przypomnieć, że recenzent nie ma powodu zajmować się utworami zarejestrowanymi na nośniku elektronicznym, które nie odnoszą się do tytułu dysertacji, gdyż dzieło artystyczne i praca pisemną według zastanych przepisów to integralny monolit. Nie ukrywam, że utwory nie będące w orbicie moich rozważań zostały wykonane z emocjonalnym zaangażowaniem i wysłuchałem je z zainteresowaniem. To ciekawe interpretacje, a prezentacja wysublimowanej materii muzycznej przez dyrygentkę przydają wykonaniu pozytywnego waloru. Wracam do priorytetowej myśli Koncerty doktorskiego".
Zainteresowanie mgr Patrycji Pieczary postacią Franza Xaverego Scharwenki, który był jednym z najwybitniejszych pianistów swoich czasów kompozytorem przełomu XIX i XX wieku i jego zapewne ciekawą - niestety zapomnianą twórczością i oraz ustawienie jej w odpowiednim hierarchicznym miejscu, zasługuje na uwagę. Niesprawiedliwe oceny twórczości wielu artystów czasów minionych, a także- co nie ulega wątpliwości- czasów teraźniejszych są symptomatyczne, na pewno nieprzypadkowe i niejednostkowe. Nie można się zgodzić z tym, że o pozycji twórcy decydują media, polityce i domorośli" krytycy. Chcesz być artystą niezależnym i moralnie czystym, nie łudź się- to niebyt. Nie dajmy się opętać celebrytom władzy! Autorka pisze na str 51 opisu", że trudno dziś ocenić dlaczego twórczość Xaverego Scharwenki uległa zupełnemu zapomnieniu" choć dalej stwierdza, że niewątpliwie jedną z głównych przyczyn zapomnienia jego twórczości były owe gwałtowne przemiany ideologiczne i antyromantyczne postawy estetyczne na początku XX wieku". Wielu twórców tkwiących w tradycjach romantycznych, którzy duchowo przynależeli odchodzącej epoce", nie mieścili się w umysłach nowych" myślicieli i krytyków. Niezachwiana wiara Scharwenki w ideę późnoromantycznej estetyki stała się jego grobem. W moim odczuciu muzyka X. Scharwenki to romantyczny eklektyzm, może i eklektyczny wyraz dodatniej próby, ale to nie rozwój, a cofanie się w niepamięć. Prezentacja koncertowa dzieła artystycznego miała miejsce w dwóch terminach czasowych. 27 sierpnia 2015 roku w Europejskim Centrum Muzyki im. Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach w ramach festiwalu Emanacje". Orkiestra Akademii Beethovenowskiej wraz z solistą Piotrem Kosińskim wykonała Koncert fortepianowy nr 2 c- moll op. 56, natomiast 16 października 2015 roku z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej Symfonię c-moll op. 60 w Sali Filharmonii w Rzeszowie. Interpretacja Koncertu" i Symfonii" i demonstracja kierowania formą, metro- rytmiką i operowanie kolorami orkiestry są w orbicie przemyśleń Patrycji Pieczary. Swobodne podejście Scharwenki do formy w Symfonii, gdzie jego romantyczna wyobraźnia króluje nad klasyczną konstrukcją, w moim odczuciu nie jest li tylko szkolną parafrazą formy dzieła, ale jest w pewnym stopniu oryginalna, mimo wyraźnych inspiracji symfoniki Johannesa Brahmsa. Zgadzam się z doktorantką, która wyczuwa w II koncercie fortepianowym ducha Fryderyka Chopina, a w części Adagio która wydaje się być muzycznym homage złożonym przez kompozytora dla swojego wielkiego mistrza". Z mojego słyszenia" w zarejestrowanym nagraniu dyrygentka starała się podkreślić walory Symfonii, które dotyczą agogiki, rytmiki, harmonii, instrumentacji, ale zaprezentowała też własną pulsację i subiektywne przeżycie duchowe. Uwypuklenie kontrastów dynamicznych podporządkowała wymogom retoryki, która umacnia naszą wizję dramaturgiczną. W Koncercie fortepianowym z powodu nagłego zastępstwa solisty, który na przygotowanie Koncertu fortepianowego miał minimum czasu, tempa poszczególnych części były ostrożne i zaniżone.
Nie miały jednak istotnego wpływu na ogólny wydźwięk całości. Koncert Scharwenki wymaga wybitnych zdolności manualnych. Tym ogromnym wezwaniom Piotr Kosiński, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie prof. Stefana Wojtasa sprostał. Pomimo pewnych uchybień tekstowych i muzycznych, należy mu się pozytywna nota. Awaryjna sytuacja, jej wyjaśnienia w opisie" przez doktorantkę, nie do końca mnie satysfakcjonują. Wszelkie dywagacje na temat tempa, rytmu i agogiki i ogólnego wykonania tracą sens, albowiem to spóźniony refleks na wyjaśnienia interpretowanego utworu. Odnoszę jednak wrażenie, że dyrygentka włącza w wykonanie własne koncepcje, które są na swój sposób interesujące, że słucha się przede wszystkim muzyki, która jest istotna któ naszych myślach. W zaprezentowanym wykonaniu nie została przekroczona granica dobrego smaku, stąd wydźwięk interpretacyjny okazuje się dość frapujący. Jeżeli spojrzymy na efekty pracy doktorantki nad stroną techniczną trzeba potwierdzić, że dyrygentka pilnuje linii i równych podziałów, tworzy interesujące kulminacje, ujmuje widoczną radością muzykowania. Tempa są do zaakceptowania, co ma wpływ na przejrzystość faktury i płynności poszczególnych fraz muzycznych. Niekiedy trochę razi nadmierna ekspresja wypowiedzi, lub nie zawsze wyważona proporcja w poszczególnych sekcjach orkiestry. W ogólności jednak stwierdzam: wykonanie Koncertu" i Symfonii" Xaverego Scharwenki plasują się na pozytywnych wysokich miejscach w moich opiniach. Te wszystkie pozytywy, które są m. in. wynikiem dobrej interpretacji pozwalają słuchaczowi skupić się na muzyce. Jej wykonania słucha się z satysfakcją, bez zastanawiania się nad ich trudnościami". Dyrygentka z przekonaniem prezentuje kompozycje, które są nieznane i do tej pory nie odniosły większych triumfów. Stąd jedynym tropem, który daje jakąś nadzieję na znalezienie pozytywnych wartości w utworach Xaverego Scharwenki, to odwaga wykonawcy zakomunikowania o ich wartości odbiorcy. Myślę, że warto wsłuchać się w zaprezentowane utwory na DVD, które dają poznać zarys drągi twórczej Scharwenki oraz wgląd w jego życie codzienne i medytacji nad kondycją muzyki tamtych czasów. Cieszy, że Patrycji Pieczary udało się przekazać własne emocje, wzruszeń muzyki i piękna, które są niezaprzeczalnymi wartościami i prawdą. Praca doktorska mgr Patrycji Pieczary w części opisowej skupia uwagę na następujących aspektach: Rozdział l Xaver Scharwenka - z życia i twórczości a) fakty bibliograficzne b) twórczość-charakterystyka stylu Rozdział II Geneza. Uwagi analityczne l Symfonii op. 60 i Koncertu fortepianowego nr 2 op. 56. Rozdział III Koncerty. Polskie prawykonanie Symfonii c-moll op. 60 i drugie polskie wykonanie Koncertu fortepianowego nr 2 op. 56 a) koncepcja programów koncertowych b) interpretacja c) zebrane doświadczenia dyrygenckie 4
Pracę uzupełnia: Streszczenie, Abstract, Bibliografia, Kalendarium życia i twórczości, Katalog dzieł kompozytora, Dyskografia jego utworów. Cześć teoretyczna pracy mieści się na 149 stronach maszynopisu. Uważam, że jest to praca nośna. Analizy i rezultaty badań nad interpretacją utworów Xaverego Scharwenki i wnioski płynące z tego tytułu są przyczynkiem do procesu badań z ciekawych wytworów kultury duchowej, także pewnym podsumowaniem doświadczeń dyrygentki płynącej z kilkuletniej praktyki, podbudowanej duża wiedzą teoretyczną i przygotowaniem analityczno-technologicznym. Za zasadnym podjęciem ww. tematu są nie tylko gruntowne studia uwieńczone dwoma dyplomami magisterskimi, ale na pewno też kilkuletnia praktyka dyrygencka i pokaźna lista wykonywanych dzieł kompozytorów różnych epok. Ważna rola w pracy dotycząca zagadnień techniczno-warsztatowych i analitycznych, daje asumpt do poszukiwań i badań, dając nadzieję na otwartą wyobraźnię i twórczą penetrację. Po analizie utworów, autorka dokonuje scalenia, syntezy i poszukuje logiki i konsekwencji elementów składające się na dzieło muzyczne. W mojej opinii czyni to bardzo dobrze i z wnikliwością. Problemy muzyczne przedstawione są w sposób zwięzły, metodologicznie uzasadnione i poparte licznymi przykładami nutowymi. Interpretacja, niezwykle ważny rozdział w pracy pisemnej, został opracowany wzorowo i wybornie, według autorki" najbardziej ekscytujący, ale i zrazem najbardziej ryzykowny etap pracy dyrygenta". Mimo, że staż dyrygencki doktorantki nie jest jeszcze imponujący, potrafiła własną inspiracją interpretatorską i entuzjazmem przykuć moja uwagę. Dywagacje na temat dobrego wykonania utworu muzycznego a interpretacją dzieła są słuszne i nie wymagają komentarza. Odpowiedzialność dyrygenta za wykonanie dzieła może być cond/cb sine quo non kluczem dla bytu dzieła w przestrzeni muzycznej, w naszych myślach i wzruszeniach. Lektura tekstu pozwala na śledzenie procesu decyzyjnego, który nie podlega sztywnemu schematowi, a tworzy korzystną aurę dla poruszanego problemu. Zastosowanie logicznego układu tematycznego obejmującego różne aspekty muzyczne, pozwala widzieć opis" jako zamknięta formę monografii problemu". Działania Pani mgr Patrycji Pieczary poprzedzone są procesem par excellence badawczym, który pozwala poszerzyć wiedzę na interesujący nas temat. Przedstawione zagadnienia w pisemnej części pracy doktorskiej są istotne. Oceniam je bardzo wysoko i z duża życzliwością. Konkluzja Mgr Patrycja Pieczara własnymi interpretacjami literatury muzycznej potwierdza opinię bardzo dobrej i ambitnej dyrygentki, która ewokuje w muzycznych wizjach i ekspresyjnej głębi. Należy zauważyć, że doktorantka niesie za sobą dzieła, interpretację i działania na rzecz muzyki, wnosząc do dorobku kultury polskiej i dyscypliny artystycznej, którą kandydatka reprezentuje dodatni płus. Znaczący wkład tej pracy jest niezaprzeczalny. Stwierdzam, że Patrycja Pieczara opanowała warsztat dyrygencki i w
dużej mierze ukształtowała własny język wypowiedzi artystycznej. Pracę doktorską oceniam wysoko a jej działania artystyczne akceptuję. Na tej podstawie mgr Patrycja Pieczara spełnia wymagania art.13 ust l Ustawy z dnia 14 marca 2003 roku do uzyskania stopnia doktora w zakresie sztuki muzycznej, dyscyplinie artystycznej dyrygentura, w specjalności dyrygentura symfoniczno-operowa.