Stacja Dializ Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nefrologii i Dializoterapii OTWARCIE PO RESTRUKTURYZACJI 11 sierpnia 2016 r. Wojskowy Instytut Medyczny - Centralny Szpital Kliniczny Ministerstwa Obrony Narodowej
W programie otwarcia Aula WIM, godz. 10:00 10:40 Powitanie gości przez gen. bryg. prof. dr. hab. n. med. Grzegorza Gieleraka, dyrektora WIM, Wystąpienie prof. dr. hab. n. med. Stanisława Niemczyka, kierownika Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nefrologii i Dializoterapii Wystąpienie Andrzeja Jacyny, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Stacja Dializ, godz. 10:40 11:30 Uroczyste otwarcie, poświęcenie, zwiedzanie Kliniki, poczęstunek, rozmowy w kuluarach. Pielegniarka rozpoczyna zabieg hemodializy.
Najnowocześniejsi w Polsce Zdjęcia Kliniki: Andrzej Kosater Stały monitoring ułatwia pracę zespołu i zwiększa bezpieczeństwo pacjentów. Otwierana właśnie Stacja jest najnowocześniejszym w Polsce ośrodkiem dializopterapii. Inwestycja kosztowała prawie 9,7 mln zł, z czego 7,8 mln zł pochodziło z budżetu MON. Na ponad 1200 m 2 powierzchni znajduje się m.in. 25 stanowisk dla pacjentów, dwie separatki, wydzielona sala przeznaczona dla chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C oraz nowoczesne pomieszczenia do prowadzenia dializy otrzewnowej. Zdecydowanie poprawiły się warunki socjalne w jakich leczą się pacjenci. Nowa lokalizacja na parterze budynku, w pobliżu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ułatwia poważnie chorym dotarcie na zabiegi. Rozbudowa pozwoli pomóc zdecydowanie większej liczbie chorych. W 2015 r. w naszej Stacji wykonano prawie 26 tys. zabiegów. Ok. 11 tys. z nich to zabiegi dializoterapii otrzewnowej. Reszta to hemodializy. Dzięki rozbudowie obiektu, w drugim półroczu 2016 r. tych ostatnich zabiegów będzie więcej o 3 tys., a w 2017 o 8,6 tys.
Fot. Piotr Bławicki Leczmy kompleksowo Gen. bryg. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM: Współczesna dializoterapia doskonale uwidacznia jak bardzo do współczesnej medyczyny weszły zaawansowane, nowoczesne technologie. Odpowiedni sprzęt oraz organizacja opieki, w tym nadzór i dbałość o bezpieczeństwo pacjentów są kluczem do sukcesu, czyli zapewnienia odpowiedniej długości i jakości życia pacjentów. Wnioski, jakie możemy wyciągać na podstawie danych z innych dziedzin medycyny np. kardiologii, jasno pokazują, że prawdziwy sukces terapeutyczny zależy od sprawnego i przemyślanego połączenia wiedzy i doświadczenia specjalistów oraz procedur medycznych pochodzących często z odległych gałęzi medycyny. Wykonanie pojedynczego świadczenia medycznego, nawet jeśli w danym momencie decyduje ono o zdrowiu i życiu człowieka, nie jest równoznaczne z dostarczeniem najważniejszej dla pacjenta wartości, jaką jest maksymalna, odpowiedniej jakości długość życia. Tworzenie zintegrowanej, koordynowanej opieki medycznej to, znajdujące potwierdzenie w biznesie, optymalny sposób realizacji celów rynkowych. Zarówno w biznesie jak i medycynie każdorazowo musimy zrealizować wyzwanie, polegające na zapewnieniu odpowiedniej jakości i dochodowości usługi wykonywanej w warunkach ograniczonych zasobów finansowych oraz kadrowych. Jeśli zatem realnie myślimy o odległej i jednocześnie dobrej perspektywie poważnie chorego pacjenta leczonego dializami, to musimy czuć się zobowiązani do zapewnienia mu bezpośredniego dostępu do kompetencji, umiejętności i możliwości będących domeną specjalistów z wielu dziedzin medycyny, zwłaszcza kardiologii, kardiochirurgii, chirurgii naczyniowej, urologii i hematologii. Takie możliwości dają przede wszystkim duże, wieloprofilowe ośrodki medyczne o wysokim stopniu referencyjności.
Fot. Rynek Zdrowia Finansujmy kompleksowo Andrzej Jacyna, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia: Koordynowana opieka zdrowotna to rozwiązanie, które sprawdza się już w wielu krajach. Taka forma ułatwia pacjentowi dostęp do kompleksowej opieki oraz do świadczeń o wysokiej jakości i skuteczności, pozwala na uniknięcie niepotrzebnych procedur medycznych, skraca czas leczenia, a także daje mu poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie wprowadzanie opieki koordynowanej wiąże się z reformą sposobu finansowania świadczeń zdrowotnych. Chodzi tu o odejście od płacenia za pojedyncze świadczenia i procedury na rzecz finansowania opieki skoordynowanej, płacenia za cały proces leczenia. Obecnie trwa pilotaż programu opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży. W ramach tego programu przyszła mama nie musi sama szukać poszczególnych usług, ale otrzymuje ofertę pełnej opieki: badań, porad, opieki położnej, opieki podczas porodu oraz w połogu. Chodzi o zapewnienie zarówno mamom, jak i dzieciom, kompleksowej opieki na każdym etapie ciąży, porodu oraz połogu, a także pełnej dostępności do świadczeń zgodnie ze wskazaniami medycznymi. Niewątpliwie istnieje potrzeba wprowadzenia modelu koordynowanej opieki także w kolejnych zakresach, takich jak np. terapia nerkozastępcza, aby pacjenci mieli łatwiejszy dostęp do kompleksowej opieki na etapach diagnostyki, terapii i rehabilitacji oraz świadczeń o jak najwyższym standardzie. Narodowy Fundusz Zdrowia, w oparciu o umowę zawartą z Ministerstwem Zdrowia, realizuje projekt Przygotowanie, przetestowanie i wdrożenie do systemu opieki zdrowotnej organizacji opieki koordynowanej. Etap I Opracowanie modeli zintegrowanej/koordynowanej opieki zdrowotnej dla Polski. Projekt stanowi pierwszy etap wieloletniego procesu wdrażania w Polsce takiej opieki i jest współfinansowany przez Unię Europejską.
Przybywa chorych Kierownik Kliniki prof. dr hab. n. med. Stanisław Niemczyk: Nefrologia i jej nierozłączna część dializoterapia, to dynamicznie rozwijający się dział medycyny. Systematycznie przybywa chorych leczonych nerkozastępczo, zarówno dializowanych jak i żyjących z przeszczepem nerki. Dlaczego tak się dzieje? Wielu naszych pacjentów to ofiary typowego współczesnego stylu życia, który prowadzi do rozwoju zespołu metabolicznego, cukrzycy i nadciśnienia. Paradoksalnie, pacjentów przybywa także w efekcie poprawy jakości opieki zdrowotnej. Postęp w kardiologii, onkologii, intensywnej terapii, hematologii i urologii powoduje wydłużanie życia chorych i jednocześnie stwarza wiele sytuacji skutkujących koniecznością dializoterapii. Dłuższy czas życia skutkuje tym, że wielu z przewlekle chorych, w pewnych okresach ma niewydolność nerek wymagającą leczenia nerkozastępczego. Wraz z poprawą opieki nefrologicznej: diagnostyki i leczenia, poszerzają się także zainteresowania nefrologów. Badania dotyczą schorzeń ogólnoustrojowych prowadzących do uszkodzenia nerek. Aktualnie to nie tylko pierwotne kłębuszkowe zapalenia nerek, ale także choroby układowe, zapalenia naczyń, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, amyloidoza pierwotna i wtórna, poważne schorzenia hematologiczne, onkologiczne i kardiologiczne z niewydolnością serca i nefropatią pokontrastową.
Dializa to proces oczyszczania krwi ze zbędnych składników przemiany materii. Konieczna jest jeśli nerki nie pracują lub pracują wadliwie. Najpopularniejszą metodą dializoterapii jest hemodializa. Wymaga wizyty w szpitalu. Tam pacjent zostaje podłączony do aparatury, która przez kilka godzin filtruje krew. Natomiast dializę otrzewnową chory - przygotowany w szpitalu i pozostający pod stałą opieką medyczną - może wykonać samodzielnie w domu. Na zdjęciach: widok z konsoli pielęgniarskiej (z boku i u góry) oraz wydzielona sala przeznaczona dla chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C (u dołu).
Dajmy wybór pacjentowi Chory z niewydolnością nerek musi mieć możliwość wyboru metody leczenia nerkozastępczego. Lekarz może bowiem wdrożyć hemodializę, dializę otrzewnową czy dializę w domu chorego. Warunki do takiego wyboru powinny zostać stworzone w nowoczesnym ośrodku nefrologicznym. Tam też należy edukować chorych, a - jeżeli staje się to konieczne - przygotowywać do każdej formy dializoterapii. Musimy pamiętać, że tacy pacjenci wymagają zaawansowanego zabezpieczenia szpitalnego. W klinice, którą od początku 2010 r. kieruje prof. Stanisław Niemczyk, wprowadzono nowe zakresy zainteresowań klinicznych i badawczych. Dotyczy to m.in. nefroendokrynologii, w szczególności hormonów tarczycy i płciowych, czynności endokrynnej tkanki tłuszczowej w niewydolności nerek, leczenia dietetycznego w przewlekłej niewydolności nerek, diagnostyki i leczenia układowych zapaleń naczyń, farmakokinetyki antybiotyków, optymalizacji dializy i badań nad toksynami mocznicowymi, biozgodnością dializ, nefropatią pokontrastową, ostrą niezapalną niewydolnością nerek w tym u oparzonych i w sepsie, badań genetycznych oraz kinetycznych badań glukozy w czasie hemodializy (ostatni jest projektem międzynarodowym). Dr n. med. Jerzy Smoszna kierownik Stacji i pielęgniarka oddziałowa Marzena Sienkiewicz.
Stacja uzdatniania wody Istotną rolę w skutecznej dializoterapii odgrywa woda. Musi mieć ściśle określone parametry fizykochemiczne i mikrobiologiczne. Dlatego jednym z najważniejszych urządzeń jest aparatura do uzdatniania wody. Ta w WIM jest najnowocześniejsza w Polsce. Kosztowała 440 tys. zł. Stacja uzdatniania wody oparta jest na innowacyjnych rozwiązaniach technologicznych. Wyposażone jest m.in. aparat odwróconej osmozy z dwustopniowa filtracją. System dezynfekcji termicznej powoduje, że do utrzymania sterylności w aparaturze - składającej się m.in. z kilkusetmetrowego systemu urządzeń i rur łączących wszystkie stanowiska do dializoterapii - nie trzeba stosować środków chemicznych. Znacznie ułatwia to obsługę sprzętu i zwiększa bezpieczeństwo pacjentów.
Pół wieku wśród liderów Historia Stacji Dializ w naszym szpitalu to ważny element historii polskiej dializoterapii. Pod kierunkiem prof. dr hab. n. med. Zofii Wańkowicz, uznanego autorytetu w nefrologii, od 1964 r. prowadzono tu zabiegi dializ otrzewnowych, a od 1968 r. - zabiegi dializy pozaustrojowej. Warto zaznaczyć, ze były to pierwsze lata dializ w Polsce! Z czasem przy Szaserów wprowadzano wiele nowatorskich rozwiązań, stosowano metody ciągłe i hemodiafiltrację. Prowadzono też aktywną działalność naukową w zakresie nefrologii. Warte przypomnienia są projekty międzynarodowe dotyczące dializ otrzewnowych. Takie działania spowodowały, że nasza Stacja Dializ stała się uznanym polskim ośrodkiem edukacyjnym, zwłaszcza w zakresie dializ otrzewnowych.
Dializoterapia w szpitalu przy Szaserów latach 70. XX wieku (po lewej) oraz na przełomie XX i XXI w. (u góry) O szpitalu przy Szaserów Wojskowy Instytut Medyczny Centralny Szpital Kliniczny MON, potocznie nazywany jest szpitalem przy Szaserów. Należy do największych wieloprofilowych, o najwyższym stopniu referencyjności, placówek służby zdrowia w Polsce. W krajach NATO wiodący szpital wojskowy odgrywa zwykle ważną rolę w systemie bezpieczeństwa całego państwa. Tam leczą się m.in. ranni na służbie żołnierze i funkcjonariusze. Takie miejsce zwykle jest też istotnym centrum kształcenia medyków oraz prężnym ośrodkiem naukowo-badawczym. W Polsce tę rolę pełni nasz szpital. Leczymy, prowadzimy badania naukowe, kształcimy, przenosimy doświadczenia wojenne z Iraku czy Afganistanu do cywilnej służby zdrowia. Nasze Centrum Urazowe dba o mieszkańców Mazowsza. Co roku niecałe 3 tys. pracowników z ponad 30 klinik oraz zakładów WIM niesie pomoc ok. 65 tys. chorym. Łączna kubatura budynków to prawie 445 tys. m 3, powierzchnia ogólna 120 tys. m 2. Roczny pobór wody, prądu i ciepła to w przybliżeniu tyle, ile w tym czasie zużywa od 2,5 do 3 tys. gospodarstw domowych.
NASZA MISJA PACJENT W CENTRUM UWAGI LECZYMY I OPIEKUJEMY SIĘ NOWOCZEŚNIE I BEZPIECZNIE szpital w całej okazałości Wojskowy Instytut Medyczny ul. Szaserów 128 04-141 Warszawa tel. 261-817-666 tel. 228-108-089 fax. 261-816-694 www.wim.mil.pl twitter: @wimwarszawa facebook: medycynawmundurze youtube: wojskowy instytut medyczny