Ponieważ niektórym się zdaje, że temperatury przekraczające 15 C to norma dla marca, oto rozkład przestrzenny średniej temperatury maksymalnej w dniu 25 kwietnia w latach 1951-1980. Co ciekawe, w latach 1981-2010 średnia temperatura maksymalna w niektórych dniach III dekady kwietnia wzrosła o około 5 C. Zimne marce Tegoroczny marzec miejscami zapisał się jako najmroźniejszy w historii obserwacji (było tak np. w Zielonej Górze). Jednak
dane historyczne obejmujące znacznie dłuższy okres (obserwacje w Zielonej Górze rozpoczęto w okolicach 1880 roku) ujawniają znacznie bardziej niezwykłe marce, w których przez niemal cały miesiąc trwała regularna zima. Tak było np. w roku 1808. Wg Grundzüge der Schlesischen Klimatologie średnia temperatura miesięczna tego marca wynosiła -4.1 C we Wrocławiu oraz -3.9 C w Głubczycach, był to więc znacznie chłodniejszy marzec od tegorocznego. Przebieg średnich temperatur dobowych wskazuje, że zimowo było przez cały miesiąc najwyższa średnia temperatura dobowa nie wzrosła wyżej jak do +1.1 C, zaś najwyższa odnotowana temperatura to zaledwie +3.8 C (rzeczywiste maksimum mogło być nieco wyższe, gdyż jest to wartość terminowa, najprawdopodobniej było jednak niższe od 5 C). Warto zwrócić uwagę, że jeszcze 27 marca średnia temperatura dobowa spadła poniżej -8 C, podczas gdy w tym roku było to -7.6 C 23 marca. Tego dnia średnia policzona w dokładnie ten sam sposób, jak robiono to w 1808 roku, wyniosła dokładnie -8.0 C.
Ujemne średnie temperatury dobowe panowały do 3 kwietnia. 1845 Jeszcze gorzej było w 1845 roku. Średnia temperatura marca 1845 spadła we Wrocławiu do -5.1 C, był więc to miesiąc zbliżony do najzimniejszych miesięcy ostatnich 10 lat (należy tu zwrócić uwagę, że cytuję tu oryginalne, niehomogenizowane wartości. W homogenizowanej serii oba marce mają tą samą średnią temperaturę równą -4.5 C). W Głubczycach średnia temperatura miesięczna spadła tego marca do -4.0 C, w Nysie do -3.6 C, w Kluczborku do -4.4 C,w Miedziance do -4.7 C, w Lewinie Brzeskim do -4.6 C, w Kamiennej Górze do -6.0 C. Bardzo niezwykły był przebieg wartości dobowych. od 1 do 16 marca średnia temperatura wynosiła we Wrocławiu zaledwie -9.0 C nawet biorąc poprawkę homogenizacyjną, znacznie poniżej -8.0 C. Ocieplenie nastąpiło dopiero po 23 marca. Ciężko ocenić, jaką średnią temperaturę miesięczną mogły mieć oba marce np. w Suwałkach. W homogenizowanej serii
warszawskiej (Lorenc 2000) średnia temperatura miesięczna marca 1845 spada aż do -6.9 C (był to najzimniejszy miesiąc w serii). Historyczna serie berlińska wskazuje na to, że marzec 1845 był najmroźniejszym od 1701. Biorąc pod uwagę fakt, że wartość warszawska jest homogenizowana do stacji położonych raczej w centrum miasta, należy uznać, że na przedmieściach mogła ona spadać poniżej -7.0 C, zaś w Suwałkach powinna być sporo niższa niż -8.0 C. Z tego marca pochodzi również rekordowo niska wartość temperatury marca w Holandii w Groningen temperatura minimalna spadła 14 marca do -20.7 C. W środkowej części Anglii temperatury średnie dobowe spadły 13 marca do -6.5 C był to najzimniejszy dzień marca w okresie 1772-2013. 1853 Marzec 1853 był wyraźnie cieplejszy, niż marce z lat 1808 i 1845, jednak jego średnia miesięczna i tak była niska we Wrocławiu -3.3 C, w Warszawie -3.5 C, w Poznaniu -4.4 C. interesujący jest fakt, że podobnie jak w roku bieżącym główne ochłodzenie pojawiło się w II połowie marca średnia temperatura I dekady marca we Wrocławiu to -0.9 C, w II dekadzie temperatura spadła do -3.6 C, zaś w III dekadzie aż do -5.1 C (najprawdopodobniej była to najmroźniejsza III dekada marca w historii obserwacji we Wrocławiu). Jeszcze 29 marca średnia temperatura dobowa wynosiła -8.6 C, ociepliło się 30 i 31 marca, w tym ostatnim dniu temperatura średnia dobowa była już dodatnia.
Przed 1860 rokiem średnie temperatury marca stosunkowo często spadały poniżej -3 C na znacznym obszarze kraju. Bardzo zimne marce występowały w 1785, 1789, 1796, 1799, 1800, 1804, 1808 po tym roku nastąpił spadek ich częstotliwości, kolejne notowano w 1839, 1840, 1845, 1853. Po 1853 średnie temperatury marca ani razu nie osiągnęły wartości tak skrajnych, jak w 1808 czy 1845. Po 1881 na uwagę zasługuje tu marzec 1883, kiedy w III dekadzie notowano gwałtowne ochłodzenie:
Jak widać temperatura średnia dobowa w Warszawie spadła do -12.0 C 22 marca, zaś o 13 godzinie notowano -10 C. Jeszcze ciekawszy był marzec z 1942 roku, który w części kraju osiągnął średnią temperaturę poniżej -4 C, osiągając wartości skrajne na krańcach wschodnich naszego kraju (Białystok -7.0 C, Suwałki -8.7 C, Kowno -8.6 C, Kaliningrad -5.6 C). Niestety, jako że był to okres wojenny, brakuje wielu pomiarów dobowych. Te, które są, sugerują silne mrozy na krańcach wschodnich naszego kraju w I dekadzie marca 1942. W marcu 1952 lokalnie na krańcach północno-wschodnich średnie temperatury miesięczne spadały poniżej -7 C.
(Źródło: eca.knmi.nl) Najprawdopodobniej w czasie najmroźniejszych marców (1845, 1808 i wcześniej) izoterma -4 C przesunęła się za zachodnie granice naszego kraju (w 1845 aż za Berlin), jednak jednocześnie gradient temperatury był mniejszy niż w 1952 notowano od -5 C na krańcach zachodnich, poniżej -6 C w Warszawie i poniżej -8 C na krańcach wschodnich, choć niewykluczone, że któryś z tych marców mógł mieć w Suwałkach średnią temperaturę miesięczną niższą od -10 C.