15 KWIECIEŃ 2016 POGAWEDKA O POMIDORACH DO MŁODZIEŻY ŚWIAT NALEŻY! Tekst: Herman van der Wulp To bardzo ładne holenderskie przysłowie. Oczywiście też bardzo dużo w nim prawdy. Jaki ma to związek z firmą Looye? Już od lat wiadomo, że coraz mniej młodych ludzi decyduje się na zatrudnienie w przemyśle szklarniowym. Często dzieje się tak, ponieważ młodzi nie wiedzą, z czym wiąże się praca w ogrodnictwie szklarniowym w dzisiejszych czasach. Wiele instytucji działa w pocie czoła, aby więcej informacji na ten temat płynęło do szkół podstawowych i średnich. Looye wspiera tego rodzaju inicjatywy, po części dlatego, że wiemy, jak prawidłowe przekazywanie informacji pomaga w odpowiednim podjęciu późniejszej decyzji. Naszą firmę poproszono o zorganizowanie zajęć informacyjnych dla dwóch klas ósmych szkoły podstawowej, podczas których wytłumaczyliśmy, kim i czym jest Looye i dlaczego robimy rzeczy tak, a nie inaczej. W środę rano 30 marca odwiedziło nas najpierw trzydziestu uczniów z
przetwarzają pomidory, pakują je, a następnie przygotowują do transportu do naszych klientów. Na koniec zwiedzania Lennart pokazał dzieciom różne produkty końcowe Looye. Uczniowie mogli też zadawać pytania. Po zwiedzaniu pakowalni okazało się, że jedna godzina to faktycznie o wiele za krótko, aby zobaczyć wszystkie ciekawe rzeczy w Looye. Chcieliśmy, aby dzieci mogły również wykonać jakieś zadanie praktyczne. Herman zapytał je więc, czy w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie chciałyby popracować w szkole nad nowym produktem Looye. Pytania, które zadały nam dzieci w związku z tym projektem, były zupełnie wyjątkowe. Na jaki rynek ma być skierowany Immanuelschool w Monster, a później przybyło jeszcze ok. 25 uczniów z De Regenboog w Naaldwijk. Niestety każda klasa miała tylko godzinę. Jest to oczywiście o wiele za mało, aby móc opowiedzieć i pokazać wszystko. Najpierw Herman i Ron zaprezentowali historię firmy Looye na podstawie filmu o naszym przedsiębiorstwie. Przyjemnie było widzieć, że dzieci nagle ucichły pod wrażeniem firmy Looye, naszych produktów, sposobu działania i podejścia rynkowego (u dzieci w wieku 12 lat to bardzo pozytywne). Następnie Lennart zabrał poszczególne klasy, aby pokazać im świat pakowania pomidorów Looye. Dzieci zobaczyły na własne oczy i mogły dowiedzieć się więcej o tym, jakie czynności należy wykonać, zanim pomidory, które dostają się do pakowalni, trafią na linie pakowania, w jaki sposób są one ważone i w jaki sposób kontroluje się ich jakość. Dzieci z wielkim entuzjazmem obserwowały, jak nasi koledzy z pakowalni ten nowy produkt? Czy pomidory mogą być w kartonie, czy można używać innych materiałów? Czy możecie powiedzieć, dla jakiego kraju ma być skierowany ten nowy produkt i powiedzieć trochę o kulturze konsumenckiej w tym kraju, żebyśmy mogli wziąć to pod uwagę? To pytania, na które w firmie Looye musimy odpowiadać sobie prawie każdego dnia. Ale dzieci w wieku 11 i 12 lat??? Krótko mówiąc, miło było zobaczyć, że w tej grupie dzieci znajdują się nowi projektanci produktów, nowi opiekunowie klienta i/lub nowi specjaliści ds. marketingu, którzy za ok. 10-12 lat będą mogli rozpocząć karierę w firmie Looye. Stare powiedzenie: do młodzieży świat należy jest więc cały czas aktualne.
W CZYM JESTEŚMY DOBRZY? Tekst: Arja Hilberdink powiązań partnerskich. Chcemy przecież umożliwić rozsądny rozwój zarówno ludziom, W tym trzecim artykule zajmę się pytaniem Co dotyczącym firmy Looye. Co robimy i w czym jesteśmy dobrzy? jak i przyrodzie. Dać smak, którym można się cieszyć. Z wielką przyjemnością pozwalamy też cieszyć się tym smakiem innym. Wyróżniają nas nasze pomidory Rzeczy, które robimy, zaczynają się od pomidorów. Smak jest przy tym najważniejszy. Za pośrednictwem naszych pomidorów łączymy się z innymi ogniwami w łańcuchu produkcji oraz ze wszystkim, z czym mamy do czynienia. Jesteśmy również zadowoleni z naszych poziomych relacji partnerskich. Bardzo ważna jest dla nas w tym przypadku współpraca z NL Jobs, czyli agencją pracy tymczasowej, za pośrednictwem której zatrudniamy wielu z Was. NL Jobs współpracuje również z kilkoma innymi dużymi producentami, a dzięki tej relacji Pomidory to nasze korzenie. To podstawa powstania naszej firmy. Pomidory stanowią również bazę dla dalszego rozwoju naszego partnerskiej możemy sobie wzajemnie pomagać. Tak samo dzieje się na innych obszarach, takich jak energia, automatyzacja itp. pięknego przedsiębiorstwa, w czym wszyscy macie udział. Idziemy własną drogą Nie pozwalamy przy tym, aby ograniczały nas Bardzo lubimy nawiązywać relacje pionowe. Cieszymy się, kiedy nasze komunikaty dochodzą istniejące przyzwyczajenia i sytuacje w naszym otoczeniu. Robimy to w przejrzysty sposób. do klientów za pośrednictwem naszych silnych
Idziemy własną drogą i robimy to na wiele sercu konsumenci. różnych sposobów. W firmie Looye wszystko kręci się wokół smaku i jakości pomidorów, a nie wokół maksymalnej liczby kilogramów, którą można zebrać. Chcemy produkować jak najsmaczniejsze pomidory i dlatego świadomie decydujemy się na zmniejszenie plonów z m2, aby móc zbierać i sprzedawać potem supersmaczne pomidory. We wszystkim, co robimy, inspirujemy się faktem, że stanowimy część większej całości. Chcemy prowadzić biznes w prawidłowy sposób, rozsądnie i w harmonii z naszym otoczeniem. Podczas uprawy zwracamy szczególną uwagę na strefę korzeniową. Uważamy, że równowaga wśród organizmów glebowych jest kluczowa dla uzyskania zdrowych roślin z pysznymi owocami. W przeszłości zdecydowaliśmy się samodzielnie zająć się pakowaniem i sprzedażą. We wszystkim, co robimy, dążymy do tego, Postrzegamy nasze zakłady upraw jako naturalny ekosystem z bakteriami, grzybami, insektami, roślinami i ludźmi. aby odkrywać potrzeby klientów, o których jeszcze nawet nie wiedzą. Inspirujemy się tymi odkryciami, aby w ten sposób poznać, co mają w Następnym razem rzucę więcej światła na nasze dalekosiężne cele. ZAPAMIĘTAJ TĘ DATĘ Dobrze zrobisz, jeśli już teraz zapiszesz sobie w kalendarzu sobotę 11 czerwca. W tym dniu odbędzie się jedyna i niepowtarzalna coroczna impreza Looye, na której można się porządnie wytańczyć, a to zdecydowanie nie może Was ominąć! Obecnie pracujemy nad nadaniem imprezie ostatecznych kształtów, ale kiedy będziemy wiedzieć więcej na ten temat, oczywiście od razu damy Wam znać.
WIZYTA W KENII, WIOSNA 2016 W srode 13 kwietnia ruszyla podroz do Kenii. Nasi koledzy Michiel, Erik en Bart pojechali do Afryki aby dzielic sie tam swoja wiedza z plantatorami pomidorow. Bart en Erik opowiedza troche o przygotowaniach do ich podrozy. Tekst: Erik van der Hoorn W środę wieczorem 13 kwietnia Michiel Bontenbal, Bart van Wingerden i ja wyruszyliśmy na półtoratygodniowy wyjazd do Kenii, aby odwiedzić tamtejszych plantatorów uprawiających pomidory. Celem projektu w Kenii realizowanego przez firmę Looye jest dzielenie się wiedzą. Z tego powodu będziemy oglądać pola, na których uprawia się pomidory, oraz rozmawiać z plantatorami. Będziemy chcieli poznać ich problemy i wyzwania, przed którymi stoją. Może będziemy w stanie w czymś pomóc? Będziemy Michiel poprosił mnie tylko o jedną rzecz. Chciałbym, żebyś napisał artykuł do Pogawędki o Pomidorach na temat waszych przygotowań i tego, co będziecie tam robić. W ramach przygotowania przeczytałem relacje z wcześniejszych podróży. Poza Michielem rozmawiałem jeszcze z innymi kolegami, którzy wcześniej brali udział w projekcie realizowanym w Kenii, aby poznać ich doświadczenia. Oczywiście wykonałem wymagane szczepienia i odebrałem pigułki. również między innymi odwiedzać przedstawicieli organizacji rolników i władz państwowych, a także osoby zajmujące się marketingiem i produkcją. Będziemy też odwiedzać rynki zbytu oraz organizować warsztaty na temat uprawy i ochrony roślin. Czuję, że będzie to niezapomniane doświadczenie, choć oczywiście nie wiem, co mnie dokładnie czeka. Dalsze informacje na temat przebiegu podróży będziemy przesyłać na bieżąco. Już nie mogę się doczekać!
Tekst: Bart van Wingerden 13 kwietnia rozpoczęła się nasza podróż do Kenii. Wcześniej musieliśmy jednak zrobić kilka rzeczy. W Kenii przepisy dotyczące higieny są znacznie mniej restrykcyjne niż w Holandii. W związku z tym istnieje większe zagrożenie zachorowaniem już dzień przed wyjazdem, a potem będziemy to kontynuować jeszcze przez tydzień po powrocie. Ponieważ Kenia nie leży w Europie, musieliśmy wcześniej uzyskać również wizy, ponieważ w innym razie nie wpuszczono by nas do tego kraju. na przykład po zjedzeniu czegoś. Aby zmniejszyć ryzyko zachorowania i infekcji bakteryjnych, musieliśmy wykonać 3 szczepienia. Bagaże już spakowane, czas wyruszać w drogę! Bardzo cieszę się na myśl o tej podróży. Wierzę, że będzie to bardzo fajne doświadczenie. Mam W Kenia trzeba również uważać na muchy przenoszące malarię. Na to dostaliśmy specjalne nadzieję, że możemy nauczyć rolników w Kenii jeszcze wielu rzeczy. tabletki. Musimy brać je codziennie. Zaczęliśmy WIZYTA CORLAER COLLEGE W NIJKERK Tekst: Ron van der Lugt działania zakończyły się sukcesem. Wiedzieliście, że firma Looye bierze udział w projekcie edukacyjnym organizowanym w wielu szkołach średnich w Holandii? Jedną z tych szkół jest Corlaer College w Nijkerk. Z tej szkoły zatrudniamy fikcyjnie w naszej firmie około 85 uczniów trzeciej klasy MAVO. Każdy z nich przejmuje jedno z naszych stanowisk i uczy się przebiegu procesów w przedsiębiorstwie, a także współpracuje nad tym, aby poszczególne Firmy w ramach tego rodzaju projektów są często fikcyjne, ale firma Looye istnieje naprawdę, więc dodatkowo ciekawą rzeczą jest wizyta w swoim miejscu pracy po zakończeniu całego projektu. W ubiegłym tygodniu 85 uczniów odwiedziło więc zakład w Burgerveen. Wzięli udział w prezentacji firmy i zwiedzaniu zakładu upraw. Wszyscy reagowali bardzo entuzjastycznie!
NAJNOWSZE INFORMACJE O KECZUPIE Tekst: Niels Honders Chwilowo poszukujemy przedsiębiorstw, które mogą profesjonalnie zająć się produkcją Minęło już trochę czasu od ostatniej wiadomości na ten temat. Projekt produkcji keczupu idzie pełną parą. Decydując się na wytwarzanie keczupu, wchodzimy na całkiem nowy, nieznany rynek z nieznanymi procesami, dostawcami i usługodawcami. Sprawia to, że jest bardzo wiele zmiennych, które musimy uwzględniać podczas pracy. keczupu. Firma, która stworzyła keczup, niestety nie jest w stanie się tego podjąć, dlatego postanowiliśmy poszukać nowego partnera. Niestety jest to trochę trudniejsze, niż się spodziewaliśmy. Wygląda na to, że nie jest niczym typowym, żeby ze świeżych pomidorów robić zupę, sos czy inne potrawy. Przedsiębiorstwa przetwórcze otrzymują często przetworzone pomidory, często w formie pulpy. Oznacza to, że musimy szukać partnera, który zrobi dla nas coś specjalnego. Fakt, iż nie ma żadnego gotowego rozwiązania, pokazuje, że to faktycznie coś niezwykłego, tak jak podchodzi do tego Looye: coś zupełnie wyjątkowego. To tyle aktualności dotyczących projektu produkcji keczupu. Ciąg dalszy nastąpi. WYNIKI PIERWSZYCH TESTÓW NADRUKÓW NA POMIDORACH W poprzednim wydaniu Pogawędki o Pomidorach opowiadaliśmy Wam o projekcie Nielsa Hondersa, który zajmuje się stworzeniem kolorowych nadruków na pomidorach. Będziemy Was o tym informować na bieżąco. W międzyczasie są już pierwsze wyniki testów. Co o nich myślicie?
URODZINY Ismail Kemikli Ismail 17-4 Katja Kamp 20-4 Monika Swierzewska 20-4 Roos Weismann 20-4 Anna Bielecka 21-4 Katarzyna Falinska 21-4 Michiel Hoogenboom 25-4 Ilona Jonusauska 26-4 Raivo Lasmanis 27-4 Kamil Kamieniec 27-4 Katarzyna Soboczynska- Paradowska 29-4 Katarzyna Sosnowka 30-4 Michael van der Raad 30-4 Arja Hilberdink 25-4 CZYM SIĘ ZAJMUJESZ Cześć, nazywam się Karolina Rejmentowska. Mam 20 lat i pochodzę z Ostrołęki. Do Holandii Karolina Rejmentowska zadaniu. Cieszę się, ze otacza mnie wiele osób, które chętnie pomogą mi w każdej sytuacji. przyjechałam ponad pól roku temu i od tego czasu pracuje w firmie Looye. w świecie? Interesuje się sprawami w kraju, oraz na w twoim otoczeniu? Odkąd przyjechałam do Holandii staram się jak najwięcej czasu spędzać z moim chłopakiem, a wraz z nim poznawać nowe i ciekawe miejsca w tym kraju. Uwielbiam tez opiekować się moim świecie. Jednak ostatnio zwątpiłam w to, ze może być lepiej. Wszystko co się obecnie dzieje jest spowodowane postepowaniem organów państwowych, które nie budują, ale rujnują Europe i pokój na Świecie. chrześniaczkiem 1,5 rocznym Kacperkiem. Uważam, ze bardzo dobrze zrobiłam decydując się na wyjazd, gdyż nauczył mnie wielu istotnych rzeczy w moim życiu. w twojej pracy? Moim pierwszym zajęciem w Looye było ważenie oraz pakowanie pomidorów do szalek. Jednak od niedawna pełnie funkcje maszynowej. Moja praca polega na ustawieniu maszyny pod zamówienie, oraz sprawdzenie jakości pomidorów znajdujących się w szalkach. Funkcje te pełnię od kilku dni, wiec niezbyt dużo potrafię, ale mam nadzieje, ze podołam temu