Temat miesiąca: Marzenia Zwierciadło maj 2006r



Podobne dokumenty
Wyznaczanie kierunku. Krzysztof Markowski

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Podziękowania dla Rodziców

Witaj, Odważ się i podejmij wyzwanie- zbuduj wizję kariery, która będzie odzwierciedleniem Twoim unikalnych umiejętności, talentów i pragnień.

TIMETABLE MÓJ ROZKŁAD JAZDY

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Copyright 2015 Monika Górska

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza. (Albert Einstein)

Copyright 2015 Monika Górska

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

TRAVEL COACHING. WYSPY KANARYJSKIE

Zwiększ swoją produktywność

Zaplanuj Twój najlepszy rok w życiu!

10 kroków do osiągnięcia SUKCESU w życiu i biznesie

mnw.org.pl/orientujsie

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW

Marzenia sprawcze i ponadosobiste wizja życia Seniora?

PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy?

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Akademia Marketingu Internetowego Embrace Your Life Sp. z o.o.

ALE DLACZEGO KLUB SENIORA? OSOBISTE HISTORIE

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Hektor i tajemnice zycia

Czyli jak budować poczucie własnej wartości u dziecka?

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Strona 1 z 7

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie,

Copyright by Złote Myśli & Elizabeth Gnocco, rok 2011

Program Coachingu dla młodych osób

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

Kielce, Drogi Mikołaju!

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Spis treści. Od Petki Serca

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich. York, lipiec mgr Joanna Szamota

Jak motywować młodzież do planowania kariery i rozwoju zawodowego

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka

Fotografia jako droga do lepszego zrozumienia siebie. Dorota Raniszewska , Warszawa

JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

7 KROKÓW DO POWIEŚCI. LEKCJA 1

Od Wciskania do Sprzedawania. Mistrzem Etycznej Sprzedaży

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

5 kroków do skutecznego wprowadzania zmian w życiu

WYZWANIE POZNAJ SIEBIE NA NOWO KROK 2

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

Kto chce niech wierzy

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy


INFORMACJE PODSTAWOWE

TRYB ROZKAZUJĄCY A2 / B1 (wersja dla studenta)

Chcą wiedzieć kim jesteśmy. Janssen -Cilag P olska Sp. z o.o.

potrzebuje do szczęścia

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI

Metody wychowawcze Janusza Korczaka

Po co coaching dyrektorce/ dyrektorowi biblioteki?

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

Dzieci 6-letnie. Stwarzanie sytuacji edukacyjnych do poznawania przez dzieci swoich praw

Nowe piosenki z Caritasu r.

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ

Jak motywować dziecko by chciało się dobrze uczyć i zachowywać. Refleksje pedagoga

Przygotuj kredki lub flamastry, długopis lub ołówek oraz kilka kartek.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

O czym, dlaczego i dla kogo napisaliśmy Jak na dłoni. Genetyka Zwycięstwa

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

SKALA ZDOLNOŚCI SPECJALNYCH W WERSJI DLA GIMNAZJUM (SZS-G) SZS-G Edyta Charzyńska, Ewa Wysocka, 2015

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola?

10 zasad naturalnej motywacji

SZTUKA SŁUCHANIA I ZADAWANIA PYTAŃ W COACHINGU. A n n a K o w a l

Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

Warunki techniczne: wiek uczestników szkoła ponadpodstawowa, szkoła ponadgimnazjalna, miejsce zajęć szkoła, czas trwania zajęć 90 minut.

PRACA Z PRZEKONANIAMI

JAK BYĆ SELF - ADWOKATEM

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

MOTYWACJA, czyli jak oswoić własną siłę?

Anselm Grün OSB i Piotr Marek Próba. Ćwiczenia do seminariów: Jak być szczęśliwym... Singlem, Świeckim, Zakonnikiem, Księdzem, Siostrą.

Transkrypt:

Temat miesiąca: Marzenia Zwierciadło maj 2006r Tu mówi serce. Lead: Jesteśmy stworzeni do urzeczywistniania marzeń. Żyjemy napędzani ciągłą potrzebą spełniania pragnień serca. W naszym świecie nie ma niczego, żadnego działania, ani rzeczy, które nie byłyby powodowane tęsknotą, domagającą się przejawienia w świecie materialnym. Pragniemy szczęścia, miłości, wiedzy, mądrości, bezpieczeństwa finansowego. Wszystkie siły życia sprzyjają naszym marzeniom. Lift: Gdy głęboko zajrzysz w swoje serce, wyłoni się Wielkie Marzenie, które nada kierunek twojemu życiu. Poczujesz je całym ciałem, ożywi każdą komórkę. Już cię nie opuści, nawet gdybyś wątpiła: może mi się zdaje, poczekam, aż mi przejdzie. Ale nie przechodzi. To jest ta chwila, aby... Zmienić pracę. Kupić dom. Pojechać do Afryki. Pokochać mężczyznę. Założyć ogród różany. Serce nie kłamie. Beata wymarzyła Rafała, Rafał wymarzył ją. Wymarzyli swój dom. Atrakcyjni trzydziestolatkowie (ona w agencji PR, on we własnej firmie nadzorującej gry losowe) są małżeństwem od dwóch lat. Zanim się spotkali, długo odpoczywali po poprzednich burzliwych związkach. Aż w końcu jak mówią marzenie dojrzało: już czas, niech się pojawi ten jedyny, ta na całe życie. Pierwsze minuty Nowego Roku. Beata (jeszcze Grzegrzółka) zapisuje marzenia. Drugiego stycznia w pracy oświadcza od drzwi: W ciągu najbliższych dwóch lat kupuję mieszkanie, poznaję mężczyznę życia, pobieramy się i zakładamy rodzinę. Stuprocentowa pewność w głosie robi wrażenie. Mniej więcej w tym samym czasie Rafał Jóźwiak zaczyna wyobrażać sobie przyszłą żonę: kasztanowe włosy nieco przysłaniają twarz, wysiada z samochodu w przeciwsłonecznych okularach, brodzą razem w liściach jesienią. Marzy też o pierwszym własnym domu. W tym samym czasie ale jeszcze osobno, ciągle się nie znają - szukają mieszkania. Jak się później okazało, ten sam developer pokazywał im budujący się właśnie blok na warszawskiej Pradze. Zachwyca ich przestrzeń, jaka roztacza się za oknami i widok podświetlonej nocą katedry praskiej. Rafał wybiera mieszkanie na trzecim piętrze, duże, z okrągłym salonem. Niestety oświadcza developer to mieszkanie zostało już zarezerwowane (przez Beatę; ciągle się nie znają). Decyduje się na mieszkanie na szóstym piętrze, w tej samej klatce. Pierwsza do ledwo wykończonego budynku wprowadza się Beata, potem Rafał: w dużym domu przez wiele tygodni zapalają się tylko dwa światła. Pierwszy raz spotykają się na klatce schodowej i wymieniają sąsiedzkie uprzejmości. Za dwa tygodnie Beata odbiera SMS z zaproszeniem na kawę, żeby się zintegrować. Pamięta, zamykała drzwi na klucz i pomyślała, że oto idzie na pierwszą randkę ze swoim przyszłym mężem. Rafał pomyślał: znalazłem żonę. Po dwóch tygodniach znajomości planują ślub. Jadą do rodziców Rafała, oznajmiają nowinę przyjaciołom. Ogólny szok: przecież jeszcze przed chwilą byliście szczęśliwymi singlami. Od pierwszych chwil razem magia. Spacerują w parku w Wilanowie (brodzą w jesiennych liściach), on zaczyna zdanie, ona je kończy, albo odwrotnie; jakby byli jedną osobą. Jakby świat puszczał do nich oko. Ze wszystkich pór roku lubią... jesień. Życie bez zupy... nie ma sensu. Urodzili się pod znakiem... Panny. Studiowali... filozofię. Używają takiego samego pióra do pisania, proszku do prania, w sklepie wybierając ser mówią chórem: tylko nie kozi. Byli w tych samych miejscach, na tych samych koncertach i wystawach, starali się o tę samą pracę w tym samym czasie. Ślub tylko w maju, mimo że wszyscy przestrzegają, że maj przynosi pecha. W swoim mieszkaniu na szóstym piętrze Rafał organizuje biuro firmy, przenosi się do Beaty razem z meblami. Wszystkie pasują! I tak dalej, i tak dalej. Przed ślubem pojechali na wycieczkę do Wilna. Na głównym placu jest takie miejsce, gdzie wypowiada się marzenie i wtedy ono się spełnia. Oboje pomyśleli, żeby być razem, żeby po dwudziestu latach ciągle się lubić i być ciekawym

siebie nawzajem. Zaklęcia, magia, dlaczego nie? zastanawiają się. - Człowiek sobie wewnętrznie pomaga wyrażając intencję; wypowiadając marzenie stwarza prawdopodobieństwo jego spełnienia. Wydają się być mistrzami marzeń, które się spełniają. Nie czytali żadnych książek na ten temat, a jednak wiedzą, jak to się robi, jakimś szóstym zmysłem dotykają tajemnicy. No właśnie: jak to się robi? Marzę, a potem biorę co jest Rafał jako pięciolatek przestał chodzić. Poważna choroba bioder unieruchomiła dziecko na trzy lata. Koledzy biegali po podwórku, grali w piłkę, on leżał w domu w gipsie. I nie było pewne, czy kiedykolwiek będzie chodził. A jednak rodzice podtrzymywali w nim wiarę, najmniejszą zmianę tłumaczyli jako etap zdrowienia. Dwa miesiące w gipsie, tydzień bez gipsu, można poruszać palcami, inaczej ułożyć nogę, ulga, radość. Marzył o bieganiu. Gdy stanął na nogach i zrobił samodzielnie kilka kroków to było jak gwiazdka z nieba. I tak mi już zostało mówi Rafał. Jestem szczęśliwy, że żyję, że mogę chodzić. Przyrzeka, że choćby nie miał tego wszystkiego, co ma fantastycznej żony, domu, własnej firmy, i tak byłby szczęśliwy. - Cztery lata byłam sama mówi Beata. Polubiłam swoją samotność. Rozgościłam się w swoim dobrym życiu. Marzyłam o domu, mężczyźnie i rodzinie, ale gdyby tak się nie stało, nie rozpaczałabym. Tak, z całą pewnością to nie było rozpaczliwe pragnienie. Nie z braku, z cierpienia: jak nie będę miała to umrę, raczej z ciekawości życia, z radości doświadczania jego różnorodności, piękna. Oboje mają w sobie ten luz, który jest niezbędny, aby móc cieszyć się spełnionym marzeniem. Moje życie jest dobre takie, jakie jest. Doceniam. Dziękuję. I marzę. Wydaje się, że ten moment jest dla nas najtrudniejszy: już wiemy, że życie bez oczekiwań może być cudownie spokojne. Ale nie sposób pozbyć się marzeń. Marzenia są siłą napędową życia, jego esencją, dodają energii, skrzydeł. Jak to pogodzić? Nauczycielka zen Yoko Beck w swojej książce: Zen w codziennym życiu. Miłość i praca (Wydawnictwo ELAY) pisze, że to jest sprzeczność pozorna. Po prostu myli nam się dążenie z oczekiwaniem. To, czy kierujemy się dążeniem, czy oczekiwaniem, łatwo rozpoznać. Dążenie daje zadowolenie. Może wiązać się z nieprzyjemnościami, ale zawsze przynosi satysfakcję. Oczekiwanie zaś nie daje jej nigdy, ponieważ wiąże się z walką, której celem jest osiągnięcie czegoś. Osiągnięcia same w sobie są czymś naturalnym i ważne, byśmy nauczyli się kierować swoim życiem. Ale dopóki przyszłej nagrody szukamy gdzieś poza nami samymi, dopóty jesteśmy skazani na rozczarowanie. Życie dba o to, ma swoje metody, by nam to rozczarowanie pokazać - metody skuteczne i powtarzalne. Yoko Beck jest bezlitosna. Pisze, że gdy uzależnimy się od marzeń, nasze życie minie prawie niezauważalnie. Stłumią je wyobrażenia o tym, jacy powinniśmy być my sami i wszyscy wokół nas. Jeśli toniemy we własnych ideach i fantazjach, to jest katastrofa. Umieramy. Lubię także podejście Neale a Walsha autora kultowych Rozmów z Bogiem (Wyd. Limbus). Pisze on, że lubi marzyć, lubi szczegółowo określać, co by chciał. Ale gdy już to zrobi... bierze, co się nadarza. Powód: nigdy nie przeszkadzam Bogu w jego planach w stosunku do mnie. Kiedy był młody, wyobrażał sobie, jak powinna wyglądać idealna dla niego partnerka. Automatycznie odrzucał wszystkie, które nie pasowały do ideału. I wtedy to się stało, jedna z tych rozkosznych niespodzianek, jakie zsyła nam życie opowiada Walsh. Zakochał się w kobiecie, która w niczym nie przypominała tej z wyobrażeń. Okazała się nadzwyczajną partnerką. Wtedy zrozumiał, jak wiele stracił upierając się przy swoim na temat ludzi, zdarzeń i miejsc, naginając życie do oczekiwań. Dobro przychodzi czasem pod postacią całkiem nieoczekiwaną: Przekonałem się, że można się rozsmakować nawet w brokułach.

Zazwyczaj pragniemy jednak bardzo konkretnych rzeczy: zrzucić kilka kilogramów, dostać się na studia, zrobić prawo jazdy, pojechać do Włoch, więcej zarabiać. Jeśli konkretne marzenie wraca i nie daje spokoju, nie ma sensu z nim walczyć. Można tylko czuwać, aby nie zakłóciło ogólnego zadowolenia z życia, i podjąć wysiłek, dążenie do jego spełnienia. Twórczo wpływam na swoje życie to bardzo przyjemna myśl. Powiedz, o czym marzysz - Wszystkie swoje marzenia wypowiedziałam w obecności innych mówi Beata. I ludzie na nie odpowiedzieli, umożliwili mi ich spełnienie. Pamięta, jeszcze jako studentka, w pociągu zwierzyła się nowopoznanej miłej rudowłosej dziewczynie, że marzy o tym, aby pracować w radiu, a dziewczyna na to: Jestem z Rozgłośni Harcerskiej, zapraszam do współpracy. Podobnie było z przygodą w piśmie Ruch muzyczny : mówiła znajomym, że chciałaby pisać recenzje z koncertów, płyt, aż któregoś dnia trafiła na kogoś, kto jej to zaproponował. Namiętnie oglądała w telewizji Nocne rozmowy. Któregoś dnia zamarzyła, żeby pracować przy realizacji tego programu. Tak? To się dobrze składa, bo właśnie pracuję w tym programie, ale wyjeżdżam do Ameryki i szukam zastępstwa usłyszała od nieznajomej na towarzyskiej imprezie. Przepracowała w telewizji dwa i pół roku, a potem program zdjęto z ramówki. Autorzy fachowej książki na temat urzeczywistnienia marzeń Oswajanie marzeń (Wydawnictwo Kos) Paul Levesgue i Art. McNeil zalecają, aby opowiadać o marzeniu (a także o planach, jak marzenie zrealizować) wszystkim, którzy tylko chcą słuchać. To porządkuje świadomość, wytwarza się coś w rodzaju pola sił, które sprawia, że spotykamy odpowiednich ludzi, zaczynamy zauważać cudowne zbiegi okoliczności. Gdy myślimy i mówimy o marzeniu, wtedy umysł skierowany jest na szukanie rozwiązań, wyłania się porządek ważności spraw. Łatwo i naturalnie rezygnujemy wówczas z działań, które nie są dla nas ważne, zyskujemy czas, aby zrealizować swoje ważne marzenie. Musi być ważne, musi przeszywać nas dreszcz radości na myśl o jego spełnieniu. Bez tego rozkosznego dreszczu nie wytrwamy, gdy na drodze pojawią się kolejne przeszkody. Rafał urzeczywistnił marzenie z dzieciństwa. W gospodarstwie dziadków na wsi jako dziecko obserwował, jak tata dosiada konia i galopuje, aż ziemia drży. Rozpromienia się na tamto wspomnienie: łoł! Mieć swojego konia. Wstać rano, z kawą w ręku wyjrzeć przez okno, popatrzeć na łąkę, a potem pogalopować przed siebie. Dwa i pół roku zeszło mu na spełnieniu tej wizji. Gospodarstwo dziadków było. Skąd wziąć konia? Gdzie nauczyć się jeździć? Jak wybudować wybieg? Stajnię? Czego potrzebuje koń? Półtora roku brał lekcje jazdy: wstawał o świcie i przed pracą, bez względu na pogodę, uczył się jeździć. Potem siał trawę wokół domu dziadków, sadził drzewa, grodził wybieg, urządzał stajnie, kupował owies. Byłem u kresu przyznaje. Po czym poznasz, że posuwasz się w realizacji marzenia? pytają autorzy Oswajania marzeń. Podziel realizację na etapy i sprawdzaj postępy. I teraz uwaga: świętuj zwycięstwa na drodze. Nawet drobne. Świętowaniu poświęcają autorzy zadziwiająco dużo miejsca, wiedząc z pewnością przed jakim wyzwaniem ten pomysł nas stawia. Mamy się cieszyć! Koniecznie. Im więcej świętowania, tym większa motywacja na później. Zapraszamy gości, urządzamy przyjęcie. Oznajmiamy, co nam się udało. Pozwalamy gościom klaskać, robić historyczne zdjęcia na dowód, przynieść dowcipne prezenty związane ze świętowanym osiągnięciem, wznosić toasty, wygłaszać przemówienia, recytować na naszą cześć. Nie przeszkadzamy, gdy chcą przeciąć wstęgę, odsłonić pamiątkową tablicę, uderzyć w dzwony, położyć kamień węgielny, a nawet podnieść flagę. A potem już tylko chwila spokoju, w samotności, (najlepiej w miłym miejscu przyrody, w lesie, nad rzeką, w górach), aby podziękować sobie: Naprawdę to zrobiłam! Spełnię do końca moje marzenie. I ostatnie podszepty pesymizmu i zwątpienia oddalają się z zachodzącym za horyzont słońcem.

Dusza dobija się do człowieka Dziesięć lat temu Urszula Sadomska, dyrektor finansowy w korporacji, pojechała na pierwsze zajęcia z rozwoju osobistego. Siedziała cichutko w kącie, przerażona, bidulka, która myśli tylko o tym, żeby nikt niczego od niej nie chciał, o nic nie pytał, bo co odpowie. Dzisiaj się z tego śmieje: Nie do wiary, byłam przecież ważnym dyrektorem od pieniędzy. A jednak nie czuła się dobrze w swoim życiu. Zarabiała dużo. I co z tego? Mówi, że osiągać materialne cele jest dosyć łatwo. Ale w którymś momencie to już nie wystarcza i dusza zaczyna dobijać się do człowieka. Wtedy pytasz siebie: Czy to co robię jest moją pasją? Czy czuję się spełniona? Czego chcę od życia i czego życie chce ode mnie? Jak być szczęśliwą? I szukasz odpowiedzi. Studiowała psychologię, poznawała wiedzę z różnych dziedzin rozwoju osobistego, zarządzania ludźmi. Napisała pracę doktorską na SGH na temat nowoczesnego przywództwa. Przebyła długi etap wędrowca: człowiek wędruje, przysiada na chwilę w jednym miejscu, rozgląda się, bada, czy to już moje miejsce, nie, jeszcze nie to, idzie dalej, aż wreszcie trafia na swoje. Jak to poznać? W duszy gra muzyka radości. Zakochała się w idei coachingu. Zdała międzynarodowe egzaminy dla coachów. Coach to człowiek, który towarzyszy innym w rozwoju, nie daje rad, nie ocenia, słucha, pyta, pomaga odkrywać wewnętrzne ograniczenia, a także pragnienia duszy. Pięć lat temu, w wieku 45 lat, odeszła z korporacji, założyła własną firmę szkoleniową, pracuje z ludźmi: Widzę, jak rozkwitają, nabierają sił, dotykają szczęścia w sobie, zmieniają swoje życie rozpromienia się. Tak, żyję swoją pasją, podążam za marzeniem. Już na początku drogi odkryła, czego tak naprawdę szuka: chodzi o przemianę siebie: To dotarło do mnie z całą oczywistością: jeśli nie pokocham ludzi otwartą, bezwarunkową miłością dziecka, nie będę szczęśliwa. Zdarzenie z ostatnich dni: mężczyzna, który poprosił o konsultacje, zdradza żonę: To wywołało we mnie nieprzyjemne uczucia. Ale za chwilę pomyślałam: Kimże jestem, żeby oceniać? Żeby oceniać, trzeba zrozumieć, a żeby zrozumieć, trzeba by przeżyć to wszystko, co przeżył ten człowiek, a to niemożliwe. Dziesięć lat temu miała takie marzenie: być otwartą, radosną, kochającą osobą. Później doszło drugie: towarzyszyć ludziom w odkrywaniu pragnień ich serca. Spełniło się. Ale nie dostała tego za darmo. Przeszła długą drogę wewnętrznej transformacji. Mierzenia się z ograniczeniami. Wysiłek, ból, dużo łez. Jednak z każdym krokiem było coraz lżej, coraz więcej szczęścia, spokoju, dobrych relacji z ludźmi, spełnienia, więc dusza wie, czego się domaga. Beata opowiada o najcięższym roku w swoim życiu. Zamknięto program Nocne rozmowy, nie mogła znaleźć pracy. Przeżywała żałobę po półtorarocznym wyniszczającym związku. Pojechała na Suwalszczyznę do przyjaciół, którzy zakładali gospodarstwo agroturystyczne, trochę im pomagała, ale głównie dochodziła do siebie. Rozglądała się w sobie: Byłam przerażona, wyczerpana fizycznie, pusta w środku: jestem do niczego, nie dam rady. Co teraz? Ku czemu zmierzam? Bezsenność, depresja. Fatalny rok, frustrujący, ale konieczny. Smutek wypłynął i zrobił miejsce nowym marzeniom: Wystrzelił mnie do życia. Nigdy nie wiadomo, czy to co najgorsze, nie okaże się najlepsze.

Więcej o marzeniach w książce Paula Levesgue a, Arta McNeil a, Oswajanie marzeń, Jak marzyć z rozmachem, Jak marzenia urzeczywistniać, Wydawnictwo Kos (www.kos.com.pl) Marzenia są źródłem sukcesu - Każdy sukces zaczyna się od marzenia, wizji, za którą chcemy podążać mówi Robert Dilts, ekspert od motywowania ludzi do spełniania ich marzeń. Robert Dilts prowadzi treningi, konsultacje i szkolenia na całym świecie. W marcu był w Polsce z autorskim programem modelowania czynników sukcesu Odkrywając klucze do swoich marzeń. Oto niektóre inspirujące myśli i ćwiczenia. *Marzenia są źródłem sukcesu. Ludzie, którzy odnoszą sukcesy, mówią, że jest to możliwe dzięki wytrwałej pracy: 99 procent tego sukcesu to praca. Pytanie, co sprawia, że mają siłę, aby wykonać tę pracę. Oczywiście marzenie. To siła marzenia motywuje do wysiłku, podejmowania wyzwań i ryzyka, pobudza w chwilach zwątpienia. *Marzenie jest czymś, co nigdy nie umiera, jest częścią nas, sprawia, że jesteśmy niepowtarzalni. Twoje marzenie możesz urzeczywistnić tylko ty, ponieważ tylko ty masz talent, aby wykonać coś w jedyny, wyjątkowy sposób. Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Nie pozbawiaj świata swojego marzenia. *Aby zostać człowiekiem odnoszącym sukcesy należy: Odkryć swoje marzenie, znaleźć swoją pasję. Wyrazić pasję jako wizję. Zidentyfikować się z wizją: tak, to jest moje, tego właśnie chcę. Udzielić sobie pozwolenia - aby odnieść sukces; aby kochać to, co robię; podążać za swoją pasją; stawać się sobą; prosić, otrzymywać, dawać. Zbudować krąg wsparcia: nie wszyscy będą nas wspierać, chodzi o to, aby znaleźć takich ludzi, którzy w nas uwierzą. Zmienić swoją wizję w działanie: zmierzyć się z nieznanym, podjąć ryzyko. *W każdym z nas istnieją pod osobowości: marzyciel, realista i krytyk. Wszystkie są potrzebne. Najpierw marzymy, kształtujemy wizję; dajemy sobie na to tyle czasu, ile potrzeba. W tej fazie nie dopuszczamy realisty, ani krytyka. Gdy już wizja jest bardzo atrakcyjna, do głosu dochodzi realista, który pyta: Kiedy się za to weźmiesz? Ile czasu sobie dajesz? Jaki jest pierwszy krok? Następne kroki? Kto może pomóc? Po czym poznasz, że robisz postępy? Jakich środków, jakiego wsparcia potrzebujesz? Gdy już odpowiemy na pytania, zaplanujemy działania, z pewnością wyłoni się krytyk, który wskaże wszystkie możliwe przeszkody: za mało czasu, za mało pieniędzy, za dużo pracy... Krytyk znajduje problemy, które my zamieniamy na pytania, służące rozwiązaniu. Pytania zaczynają się od: jak? Jak sprawić, aby nie ograniczał nas czas? Jak rozłożyć pracę na odcinki? Itd. *Ćwiczenie: przemowa w windzie. Należy wyjaśnić w krótkim czasie (nie więcej niż 200 słów) osobie lub kilku osobom, o co chodzi w projekcie, który zamierzamy zrealizować. Przemowa powinna zawierać kluczowe elementy wizji, przyciągnąć uwagę ludzi, zainspirować. * Nie trać z oczu marzenia. Koncentruj się na wizji. Utrzymuj jej klarowny obraz w głowie. A wtedy nie pokonają cię żadne trudności, ani przeszkody. *Znajdź metaforę dla swojej wizji (drzewo, spirala, słońce, woda, zwierzę) i powieś ją na ścianie, na którą często zerkasz. *Poszukaj przekonań, które cię ograniczają bo nic innego poza przekonaniami nas nie ogranicza. Przekonania nie są rzeczywistością, są wyborem. Jakiego przekonania potrzebujesz, żeby spełnić swoje marzenie?

*Kto oprócz ciebie skorzysta na twoim spełnionym marzeniu? Jeśli wygrasz, kto wygra z tobą? Jaki wkład wniesiesz w życie innych? Kogo zainspirujesz? Czyje życie stanie się lepsze, ciekawsze? *Z kim będziesz współpracować? Gdy ludzie łączą swoje talenty, umiejętności, wizje i pomysły we wspólnym działaniu, wtedy powstaje trzecia wartość, większa od pojedynczych wkładów. Dobrą metaforą do tego typu współpracy jest sytuacja, w której dwa atomy wodoru łączą się z atomem tlenu. Wynik tego połączenia jest zdumiewający. Powstaje woda coś, co nie jest ani wodorem, ani tlenem; coś, co tworzy podstawy wszelkiego życia. Jednak, aby wytworzyć wodę tlen musi pozostać całkowicie tlenem, a wodór wodorem. Nowy związek skutkuje powstaniem czegoś, co składa się z obu składników, jednak jest jednocześnie czymś zupełnie nowym. Możemy się dopełniać, pozostając całkowicie sobą, całkowicie różni to podstawa partnerstwa. *Ludzie są w stanie robić rzeczy niemożliwe. Idź za marzeniem. Zrób coś nowego, coś niemożliwego. Wiele rzeczy wydaje się niemożliwych, dopóki staną się możliwe. (Dilts wyświetla film o kobiecie bez rąk, która żyje, jak każdy z nas. Wszystkie czynności wykonuje palcami u stóp: myje się, ubiera, je, przewija i karmi własne dziecko, pisze na komputerze, prowadzi samochód, uczy się, jeździ po świecie.) *Hojność i wdzięczność czynią nas radosnymi i spełnionymi. Pomagaj innym w urzeczywistnianiu ich marzeń i nigdy nie zapominaj o tych marzeniach, które udało się już spełnić. (Dilts opowiada o chwili sprzed dziesięciu lat, która zapadła mu w serce. Wysiadł z samochodu i przywitał się z mamą: Byłem tak pochłonięty swoimi kłopotami, że nawet nie zauważyłem, w jak doskonałym stanie jest mama, jeszcze niedawno chora na raka w ostatnim stadium. Teraz przywitała mnie promienna, właśnie wróciła z kolejnej zagranicznej wyprawy, opowiadała o swoich pasjonujących przedsięwzięciach: nauczyła się pływać, grała w reklamach. Ocknąłem się: przecież marzyłem o tym, żeby wyzdrowiała, włożyłem w to dużo wysiłku. Marzyłem, aby mieć szczęśliwy dom, dzieci, podróżować po świecie z wykładami. I to wszystko się stało, ale ja się nie cieszę. Wtedy postanowiłem, że będę dziękował za spełnione marzenia; nie pozwolę, aby choć jeden dzień minął bez wdzięczności. ) Renata Dziurdzikowska