/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////// Nr 5, październik 2015 /////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////// I CO Z TYM KCIUKIEM?! CZYLI ODWIECZNY PROBLEM- KCIUK CZY SMOCZEK? CO JEST PRZYSŁOWIOWYM MNIEJSZYM ZŁEM? (źródło: http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/opieka-i-pielegnacja/2009/jak-oduczyc-dziecko-ssania-kciuka.aspx) 1
Powszechnie powielaną odpowiedzią na stawiane pytanie jest: smoczek. Smoczek, mimo wszystko, stanowi słabszy bodziec niż kciuk. Jednak przyjrzyjmy się jakie sposoby na walkę z nawykiem ssania kciuka przedstawiają specjaliści. Jak oduczyć dziecko ssania kciuka? Wypowiedź Przedstawicieli Polskiego Związku Logopedów: Odwracać uwagę dziecka od odruchu w chwili, gdy zaczyna ssać kciuk, zajmować go czymś innym. Specjaliści przekonują, że kołem ratunkowym może być dobrze wyprofilowany smoczek - jest on mniej szkodliwy niż palec. Chwal dziecko za to, że nie ssie kciuka może wprowadzisz system nagród? Pamiętaj, że lepiej jest nagradzać niż karać, bowiem bodźce pozytywne są bardziej skuteczne niż negatywne. Kiedy dziecko ssie kciuk mów mu, by tego nie robiło. Nie krzycz jednak, a przytul. Jeśli jesteś w stanie ustalić, kiedy i w jakich sytuacjach dziecko sięga po kciuk, ograniczaj i je, i bodźce, które prowokują takie zachowania. Jeśli dziecko zasypia i śpi ssąc kciuk, konsekwentnie wyjmuj go z jego buzi. Desperaci z pewnością sięgną po babcine sposoby, takie jak: zabandażowanie kciuka czy nałożenie w nocy skarpetki na rękę, lub poproszą o pomoc lekarza: stomatolog lub pediatra ten przepisze lek o gorzkim smaku, którym smaruje się kciuk. (źródło: https://m.facebook.com/polskizwiazeklogopedow/photos/a.277831518995268.55664.250494405062313/613166262128457/?type=1) (źródło: http://gadulalogopedia.webnode.com/galeria/o-ssaniu-kciuka-/ 2
Inna wypowiedź specjalisty: Silne masaże pobudzające podniebienie twarde i miękkie, rozluźniają policzki, język. Wymasowanie wnętrza jamy ustnej przed snem oraz wczesnym rankiem pomaga. Nagradzanie pomaga, bajka i przytulanie pomaga, ale masaż oraz rozluźnienie daje najlepsze efekty. Proszę zauważyć co robi dziecko podczas ssania kciuka, jak mocno stymuluje samo siebie ciśnieniem i dociskiem, mięśnie policzka oraz jarzmowe aż się zapadają do środka, a więc twarz należy masować bo miesień i nerw to brat i siostra. Gdy masuje kciukowców mocno są zachwyceni, chcą jeszcze i jeszcze przez 2-3 miesiące, potem odruch słabnie, ale tu można się wspomóc...gryzakiem - rozładowuje napięcie całkiem nieźle. Czasami maść dobra rzecz - taka na obgryzanie paznokci, tej jednej nie trawią maluchy. Ważna rzecz nauczyć mamę masażu, już sam wieczorny rytuał potrafi tak rozładować i rozśmieszyć oboje, że i odruch przetrwały słabnie. Jedna ważna rzecz - język kciukowców jest leniwy, często chce być tylko na dole, a więc logopeda musi go uruchomić - np. na szpatułkę daję trochę miodku i układam ją w policzku a dziecko zlizuje apexem czyli czubkiem, mama może to robić łyżeczką, potem w drugi policzek a potem szpatułka z miodkiem idzie do podniebienia i tam języczek zlizuje - tu już można szaleć. Stymulując język uzyskamy efekt. fragment wypowiedzi.((m.kołt,źródło:https://m.facebook.com/polskizwiazeklogopedow/photos/a.277831518995268.55664.2504944050 62313/613166262128457/?type=1) REASUMUJĄC, podstawa to: - spokój dziecka, poczucie bezpieczeństwa i bliskości -dostarczenie bodźców w postaci masażu jamy ustnej (opisane wyżej) oraz zaleca się masaż samego kciuka. Ale, ale czy to wszystko? Jest coś jeszcze. Wynalazek o nazwie dr tumb. Sylikonowa nakładka na kciuk posiada wiele pozytywnych opinii. Podajemy tenże wynalazek jako jedną z opcji. Dzieci są skarbami, ale całkowicie różnymi od siebie. Na jedno dziecko zadziała masaż, na innego poczucie bliskości, a rodzice jeszcze innego malucha będą szukać i głowić się nad innymi sposobami. 3
Cytat fragmentu strony internetowej Dr Thumb: Wykonany z miękkiego, nietoksycznego silikonu Dr Thumb idealnie i bezpiecznie dopasowuje się do kciuka każdej małej dłoni. Nie ogranicza on dziecka w zabawie oraz nie powoduje dyskomfortu. Przerwij próżnię Dr Thumb działa przełamując podciśnienie, które dziecko wytwarza podczas ssania kciuka. Zapewnienie niewielkiej luki pomiędzy kciukiem dziecka a silikonową ochroną umożliwia przepływ powietrza. Taki stan nie pozwala na wytworzenie się próżni, a więc ssanie kciuka nie będzie już tak atrakcyjne dla dziecka. Zdarza się, że początkowo dziecko wciąż będzie w stanie włożyć kciuk do buzi jednak odbywać się to będzie już bez przyjemności ssania. Nawyk zniknie w sposób łagodny i naturalny - bez jakichkolwiek negatywnych odczuć. (źródło: http://drthumb.pl/odrthumb.php) (źródło:http://www.perswinkel.nl/persbericht-nieuw-in-nederland-de-thumbguard/thumbguard-15/ 4
MIGDAŁY (źródło: http://www.domlekarski.pl/gardlo) Ważne pytania o migdałki Lekarz twierdzi, że trzeba je wyciąć. Ale ty się boisz, że to poważna operacja i może mieć skutki uboczne. Zanim podejmiesz decyzję, koniecznie przeczytaj ten tekst. Twoje dziecko już trzeci raz w tym sezonie było chore, znów musiało brać antybiotyk. Teraz infekcja się skończyła, ale maluch nadal źle sypia, chrapie i ma zatkany nos. A mówi tak, jakby cały czas miał kluski w buzi! Lekarz uważa, że to wina przerośniętych migdałków. Decyzja? Wyciąć! Ile ich właściwie jest? Trzy. Dwa to podniebienne zobaczysz je, gdy zajrzysz maluszkowi do gardła. Trzeci to gardłowy. Normalnie go nie widać, gdyż znajduje się między podniebieniem miękkim i języczkiem. Dlaczego się powiększają? Migdałki to część układu odpornościowego. Są w nich produkowane pewne substancje, tzw. antygeny, które służą do wytwarzania przeciwciał. Migdałki stanowią pierwszą linię obrony przed zarazkami. Powiększają się w czasie infekcji po to, by przeciwciał było więcej. Potem 5
jednak migdałki powinny powrócić do swojej naturalnej wielkości. Jeśli jednak dziecko często choruje, migdałki nie mają czasu, aby się zmniejszyć! Jak duże muszą być, żeby trzeba było je wycinać? Generalnie jako małe określa się migdałki, które mieszczą się w łukach podniebiennych. Średnie zajmują mniej niż połowę odległości między języczkiem a łukami podniebiennymi, a duże więcej niż połowę. Ale o tym, czy trzeba je wyciąć, decyduje nie tyle wielkość migdałków, ile objawy, jakie ma dziecko. Jakie są te niebezpieczne objawy? Jeśli mocno powiększone są migdałki podniebienne, dziecko ma kłopot z przełykaniem jedzenia. Jeśli gardłowy z oddychaniem przez nos. Musi to robić ustami, a wtedy do gardła wpada powietrze zimne i nieogrzane, więc malec częściej choruje. Jeszcze gorzej jest w nocy: dziecko chrapie, może więc mieć okresy bezdechu trwające nawet pół minuty! Powoduje to gorsze dotlenienie mózgu. Malec budzi się niewyspany, zmęczony, w dzień nie może się skoncentrować. Mówi niewyraźnie. Powiększony migdałek gardłowy zatyka też część trąbki słuchowej, a wtedy w uchu zaczyna gromadzić się płyn. Może to powodować częste zapalenia ucha środkowego, a nawet niedosłuch. Jeśli maluszek ma takie objawy, to lepiej jednak wyciąć mu migdałki. Czy bez operacji nie da się zmniejszyć migdałków? Nie bardzo. Można co najwyżej próbować uodpornić malca: die-tą, spacerami, wyjazdami w góry i nad morze. Warto podawać środki ziołowe i homeopatyczne, np. Esberitox, Lymphosil. Jeśli to nie przynosi efektu, lekarz może zalecić podawanie tzw. szcze-pionek uodparniających, takich jak Rybomunyl, Bronchowaxom, IRS-19. Ale nie zawsze przynosi to oczekiwany efekt, to znaczy zmniejszenie się migdałków. Lekarz wysłał synka na fiberoskopię; co to jest? Jeśli laryngolog podejrzewa przerośnięcie migdałka gardłowego, będzie go chciał obejrzeć, by przekonać się, czy to rzeczywiście on jest przyczyną kłopotów. Może zalecić zdjęcie rentgenowskie, ale dokładniejsze jest badanie fiberoskopem. Do noska wkłada się specjalną rurkę zakończoną małą kamerą. Dzięki niej można dobrze przyjrzeć się migdałkowi. Badanie wykonuje się w miejscowym znieczuleniu, więc dziecka to nie zaboli. Jak wygląda sam zabieg usuwania migdałków? Jeszcze przed jego rozpoczęciem malec musi mieć zrobione zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej, EKG, badanie moczu, krwi z uwzględnieniem czasu krzepnięcia. Dziecko 6
powinno być zdrowe. Sam zabieg wycięcia migdałków przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. Jest krótki: trwa kilkanaście minut. Czy dziecko musi potem długo zostać w szpitalu? Nie, zwykle tylko jeden dzień, czasem nieco dłużej. Chodzi o to, by zapobiec ewentualnym komplikacjom i szybko im zaradzić, gdyby jednak się pojawiły. Po powrocie do domu dziecko powinno mieć zapewniony spokojny tryb życia. Musi sporo odpoczywać. Jeść może początkowo tylko chłodne, papkowate dania. Pikantne, zbyt ciepłe czy kwaśne podrażniają ranę. Co zrobić, jeśli wycięte migdałki odrastają? Wycina się tylko trzeci migdałek gardłowy. On już na pewno nie odrośnie. Powiększyć się mogą tylko podniebienne, które podczas zabiegu zostały jedynie podcięte. Jeśli znów staną się duże, trzeba iść z malcem do lekarza, by stwierdził, dlaczego tak się dzieje. Przyczyną może być na przykład ukryta alergia: wziewna lub pokarmowa. Trzeba ją leczyć, bo inaczej migdałki znów się powiększą. I trzeba będzie je podcinać jeszcze raz! Po zabiegu dziecko przestanie chorować? Niestety, w pierwszych kilku miesiącach po zabiegu malec może nawet chorować... więcej! Tak będzie dotąd, aż jego układ odpornościowy wzmocni się i zacznie skuteczniej walczyć z atakującymi go zarazkami. Jednak z czasem liczba infekcji zdecydowanie się zmniejszy. Konsultacja: dr Ewa Nowakowska-Szyrwińska, laryngolog, Zakład Audiologii Instytutu Matki i Dziecka. Katarzyna Pinkosz/"Mamo, to ja" Źródło: http://babyonline.pl/maluch_zdrowie_artykul,4475,1.html JAKIE SĄ MIĘDZY INNYMI KONSEKWENCJE LOGOPEDYCZNE POWIĘKSZONYCH MIGDAŁÓW? nieprawidłowy tor oddechowy- dziecko oddycha przez usta, które stale pozostają rozchylone przy rozchylonych ustach język częściej wychodzi między zęby, co może prowadzić do międzyzębowej realizacji głosek (seplenienie międzyzębowe), słabej pionizacji języka (słabej unoszenia się języka ku 7
górze, a język powinien unosić się przy wielu głoskach m.in.: l, r, sz, ż, cz, dż ), powinien unosi się (pionizować) przy prawidłowym typie połykania, jeśli pozostaje na dole, prowadzi to do tzw. infantylnego połykania (nieprawidłowego, po 2 roku życia). Należy udać się do logopedy na konsultację, każde dziecko rozwija się indywidualnie, należy ściśle przeprowadzić diagnozę. Rozchylone usta ( ciągle otwarta buzia ) mogą być również efektem obniżonego napięcia mięśniowego, nieprawidłowości w pracy, lub różne przyczyny mogą na siebie nachodzić. 8