Znów idzie zima stulecia a przynajmniej przewiduje ją Super Express ustami Waldemara Skałby z biura prognoz Cumulus. Oryginalny artykuł znajduje się tutaj. W tytule wieje grozą bo czy ktoś pamięta zimę, która rozpoczęła się już we wrześniu? Jednak, gdy zajrzymy do tekstu artykułu, dowiemy się iż: W kolejnych miesiącach będziemy mieli do czynienia z chłodnymi masami powietrza: zapowiada się raczej krótkie lato, które zakończy się w drugiej połowie września pierwszymi chłodami i przymrozkami nie pozostawia nam złudzeń synoptyk. Nie wiem, czy Pan Synoptyk o tym wie (zakładam, że tak), ale statystycznie klimatologiczne lato w Polsce kończy na początku września to zwykle wtedy średnie temperatury dobowe spadają poniżej 15.0 C. Również przymrozki w drugiej połowie września nie są w Polsce niczym nadzwyczajnym. Dalej robi się groźniej: Także jesień będzie chłodniejsza niż zazwyczaj. Większe akcenty zimy pojawią się już w drugiej połowie października dodaje. A zima, która zawita do nas tak prędko, prawdopodobnie okaże się niestety zimą stulecia. Możemy spodziewać się paraliżu życia na większą skalę, niż mogliśmy to obserwować w ciągu ostatnich zim nie ukrywa Waldemar Skałba. Muszę przyznać, że nie jestem do końca pewien co oznacza termin pierwsze akcenty zimy. Nie chodzi tu o przymrozki (wszak te mają się pojawić już we wrześniu), więc zapewne o pierwsze opady śniegu. O ile pierwsze opady śniegu w II połowie października do rzadkości nie należą, o tyle pokrywa
śnieżna pojawia się już znacznie rzadziej szczególnie w południowo-zachodniej części kraju. Co do samej zimy stulecia, przypomnę że ostatniej jesieni przekonywano nas, że zatrzymał się Prąd Zatokowy i niechybnie grozi nam zima tysiąclecia. A jak będzie zobaczymy. Proponuję krótki spacer po różnych prognozach: IRI Prognoza sezonowa na zimę 2011/12 (Źródło IRI) Szybka analiza? Nic konkretnego ta prognoza nam nie przekazuje. Zima raczej w normie.
Met Office Prognoza na miesiące listopad-styczeń. Źródło: Met Office. Met Office prognozuje iż w okresie do listopada 2011 do stycznia 2012 (dalszych prognoz brak) temperatury będą się plasowały nieco poniżej normy prawdopodobieństwo przekroczenia temperatury średniej wieloletniej szacowane jest na poniżej 40%. Z innych prognoz wspomnieć można CFS v1 prognozujący chłodny październik, zimny listopad oraz zimowe miesiące w normie, CFS v2 który również prognozuje zimę w okolicach normy. Wg ECMWF zima będzie charakteryzowała się temperaturami lekko powyżej normy wieloletniej (prawdopodobieństwo przekroczenia mediany nawet do 70%), zaś EUROSIP daje temperatury lekko poniżej normy. Należy przypomnieć, że prognoza sezonowa dla danego obszaru
jest bardzo problematyczna. W zeszłym roku najlepiej sprawdziła się prognoza IRI, zaś najgorzej wypadło brytyjskie Met Office. Zdecydowanie więcej na temat nadchodzącej zimy będzie można powiedzieć w listopadzie, a i tak będzie to w znacznej mierze zgadywanka. Sezonowa prognoza na grudzień Analizując wyniki modelu CFS można zauważyć, że najlepsze efekty w prognozie na najbliższy miesiąc można osiągnąć analizując wyniki modelu w ostatniej dekadzie miesiąca poprzedniego. W ten sposób udało się przewidzieć ciepły listopad średnie odchylenie prognozowane przez model CFS w okresie od 21 października do 31 października wyniosło na obszarze Polski +0.9, co wskazywało raczej na miesiąc ciepły (szczególnie ostatnie prognozy pokazywały ciepły listopad). Aktualnie z prognoz CFS w ostatniej dekadzie listopada prognozował grudzień mroźny średnie odchylenie temperatury od normy w prognozach tego modelu wyniosło aż -2.3. Styczeń prognozowany jest jako ciepły, ale to jeszcze zdecydowanie za wcześnie na takie prognozy.
Zima 2010/11 prognozy sezonowe Po serii raczej mało poważnych artykułów na temat charakteru nadchodzącej zimy, pora przyglądnąć się prognozom sezonowym MetOffice i CFS. A więc jaka będzie zima? MetOffice Na sam początek sprawdźmy, co mówi nam MetOffice:
Prognoza sezonowa MetOffice na zimę 2010/11. Źródło: MetOffice Powyższa prognoza sugeruje zimę w Polsce z temperaturami raczej powyżej normy wieloletniej. Szanse na mroźną zimę wynoszą poniżej 20%, na ciepłą od 50 do 60%. Zeszłej zimy MetOffice sugerowało raczej zimę chłodną, lub w pobliżu normy.
IRI Prognozy IRI pokazują następujący, dość ciekawy rozwój sytuacji: Prognoza na miesiące Listopad - Grudzień - Styczeń 2010/11. Źródło: IRI.
Prognoza na miesiące Grudzień -Styczeń - Luty 2010/11. Źródło: IRI.
Prognoza na miesiące Styczeń - Luty - Marzec 2011. Źródło: IRI. Powyższe mapy sugerują następujący rozwój sytuacji: zima przyjdzie dość szybko chłodne będą listopad, grudzień. Styczeń w pobliżu normy, lub lekko chłodny. Zima będzie krótka w lutym nastąpi odwilż i przedwiośnie być może wg tej prognozy powtórzyć się ma sytuacja z 1997, kiedy po mroźnym grudniu i styczniu nastąpił wyjątkowo ciepły luty. Global Spectral Model GSM Seasonal Forecast sugeruje zimę ciepłą.
Prognoza GSM. Źródło: ECPC W tym roku wg GSM mroźna zima ma panować głównie w północnej części Ameryki Północnej. To na razie tyle do zimy jeszcze daleko, prognozy ulegną z pewnością weryfikacji. W tej chwili sugeruje się chłodny początek zimy, która będzie jednak trwała krótko głównie w grudniu i styczniu. Nowa roczna prognoza MetOffice MetOffice opracowało nową roczną prognozę na rok 2010. Krótko: Prognozowane odchylenie temperatury globalnej od normy
+0.58 Zakres błędu prognozy +/- 0.15 Szansa na to, że 2010 będzie najcieplejszym rokiem w historii obserwacji: 80% Źródło: http://www.metoffice.gov.uk/science/specialist/seasonal/global / Roczne prognozy MetOffice Warto wiedzieć, że po za sezonowymi prognozami, MetOffice tworzy także prognozy roczne próbuje ustalić, jaka będzie średnia roczna temperatura globalna. Prognozy, po uprzedniej rejestracji i logowaniu, można znaleźć tutaj. Najnowsza prognoza (na kolejny rok) pojawia się pod koniec starego, lub na początku nowego roku. Jak wyglądały wcześniejsze prognozy i ich sprawdzalność? Prognoza na rok bieżący mówiła o odchyleniu równym +0,44. Aktualnie, do września właśnie z takim odchyleniem mamy do czynienia (do listopada 2009). Prognoza na 2008 mówiła o odchyleniu +0,37 notowano +0,35. Zupełnie nie udała się za to prognoza na rok 2007, kiedy prognozowano +0,54, a notowano +0,40. Należy też zauważyć, że aktualne prognozy w dalszym ciągu mówią o odchyleniu +0,44 st:
Odchylenia od normy + prognoza 2009 (MetOffice) Co do sprawdzalności takich prognoz jak widać, bywa z tym różnie. Prognozowanie średniego rocznego globalnego odchylenia temperatury z pewnością nie jest proste. Być może po porażce z 2007 roku poprawiono metodologię, stąd ostatnie dwie prognozy okazały się wyjątkowo trafne. Kolejna roczna prognoza powinna się pojawić lada dzień. El Niño 2009/10 Tegoroczne El Niño wygląda na najsilniejsze od czasów słynnego Niño z lat 97/8 wszystko wskazuje na to, że trzymiesięczna średnia ruchoma anomalia temperatury zbliży się do +2 stopni (dla regionu 3.4). Po najsilniejszej dodatniej fazie ENSO z lat 97/8 (OND, NDJ 97/8 = +2,5) największe odchylenie notowano w 2002 i wynosiło ono +1,5. W tym roku (lub na początku roku 2010) będzie ono wyższe i spodziewam się, że średnie
odchylenie dla miesięcy OND (october-november-december), lub NDJ osiągnie co najmniej +1,7 stopnia. Będzie to co prawda dużo mniej, niż w czasie Niño 97/8, ale będzie to również najsilniejsze El Niño od tamtego czasu. Odchylenia w ostatnich latach przedstawia tabela: Średnie trzymiesięczne (ruchome) odchylenia temperatury dla regionu 3.4. Źródło: Climate Prediction Center Region 3.4 to obszar pomiędzy 5 o N-5 o S i 120 o -170 o W: Regiony El Niño. Źródło: Climate Prediction Center W powyższej tabeli zawarto średnie ruchome trzymiesięczne odchylenia temperatury wód powierzchniowych dla regionu 3.4. Pierwsza kolumna to wartości odchyleń dla miesięcy grudzieństyczeń-luty, kolejna dla styczeń-luty-marzec itd. Tabela
źródłowa znajduje się tutaj. O ile można wyraźnie wskazać wpływ faz ENSO na klimat w obu Amerykach, czy też Oceanii i Australii, o tyle wpływ na dalsze regiony świata jest już dyskusyjny. Wiadomo, że w czasie dodatnich faz ENSO rośnie temperatura globalna, co wyraźnie widać na przykładzie kolejnych miesięcznych odchyleń UAH w odpowiednich latach. Odchylenia temperatury globalnej (UAH) w czasie silnego El Niño 1997/8 Jak widzimy, temperatura w czasie silnego El Niño w latach 97/8 znacznie wzrosła. Podobne, tylko nieco bardziej spłaszczone wykresy, otrzymamy analizując każde kolejne El Niño w latach 1980-2007, za wyjątkiem roku 1992, kiedy na wpływ dodatniej fazy ENSO nałożył się chłodzący wpływ wybuchu wulkanu Pinatubo. Widzimy więc, że El Niño ma wpływ na temperaturę globalną, jednak analiza wykresów pokazuje, że nie jest to wpływ natychmiastowy:
Porównanie wykresów globalnych odchyleń temperatury (UAH) i ENSO Wykres przedstawia porównanie temperatury globalnej i odchyleń temperatury wód powierzchniowych w regionie 3.4. Globalne odchylenia temperatury (UAH) zostały powiększone trzykrotnie, by łatwiej było porównać oba wykresy. Widzimy, że temperatura globalna reaguje z pewnym opóźnieniem. W latach 1980-2007 opóźnienie to występowało zawsze i wynosiło około 5-6 miesięcy, czasem więcej. W tym roku jest nieco inaczej widać wyraźnie opóźnioną reakcję globalnych temperatur na fazę ENSO, ale temperatury są znacznie wyższe, niż powinny.
Porównanie wykresów globalnych odchyleń temperatury (UAH) i ENSO w latach 2008/9 Tutaj wykonano dokładnie ten sam zabieg, co przy latach 97/8 tj. odchylenie UAH powiększono trzykrotnie. Widzimy, że bardzo silne (rekordowo) odchylenie dodatnie listopada 2009 (UAH = +0,5) nie może być wiązane z silnym dodatnim odchyleniem temperatury wód powierzchniowych dla regionu 3.4, bowiem to wystąpiło dopiero w październiku i listopadzie. Jest to zatem za wcześnie, by spowodować reakcję temperatury globalnej, szczególnie, że widzimy wyraźne półroczne przesunięcie na przykładzie minimów ENSO i UAH. Pól roku przed listopadem 2009, tj. w maju, odchylenie dla regionu 3.4 wynosiło zaledwie około +0,3, a więc uznawane było za neutralne. Wynika z tego, że albo w tajemniczy sposób półroczne przesunięcie uległo znacznemu skróceniu, lub wręcz zanikowi, albo za około pół roku licząc od października, lub listopada (czyli w okolicy kwietnia-maja 2010) będziemy mieli do czynienia z jeszcze większymi dodatnimi odchyleniami globalnej temperatury, jako reakcję na silne El Niño w październiku, listopadzie i grudniu. Jakich odchyleń należałoby się spodziewać? Odchylenie któregoś z tych miesięcy (w okresie kwiecień-czerwiec) powinno osiągnąć co najmniej +0,8 stopnia, a więc powinno być to
największe odchylenie w całej serii UAH. Proszę zwrócić uwagę, że odchylenie ENSO w grudniu było jeszcze silniejsze, niż w listopadzie, co wskazuje, że jeśli nie wystąpi jakiś czynnik chłodzący (vide Pinatubo), możemy mieć do czynienia z odchyleniami globalnej temperatury przekraczającymi nawet 0,9 stopnia. Oczywiście jest to tylko prognoza, która absolutnie nie musi się sprawdzić. ENSO nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na temperaturę globalną. Jednak przykłady z lat poprzednich sugerują, że właśnie tak może się zdarzyć. Nie oznacza to, że każde kolejne średnie miesięczne odchylenie w serii UAH będzie wyższe od poprzedniego, a jedynie, że możemy spodziewać się maksimum w okresie późnowiosennym przyszłego roku. Wzrost średnich temperatur miesięcznych może wyglądać na przykład tak: Przykładowe zmiany anomalii miesięcznych UAH z maksimum późną wiosną 2010. Pozostaje pytanie dlaczego odchylenia są tak wysokie faza ENSO, mimo, że silna, nie jest jakaś rekordowa (i wg prognoz
nie będzie). Jesteśmy w raczej chłodnej fazie PDO, aktywność słoneczna dopiero się budzi? Ciekawe, czy denialiści, którzy do tej pory z uporem maniaka przedstawiali wykresy startujące w 1998, aby pokazać rzekomą stagnację, czy wręcz ochłodzenie klimatu, nie zaczną narzekać, że 10 lat to za mało, by wyciągać jakieś istotne wnioski. Aktualizacja prognozy sezonowej MetOffice Najnowsza prognoza sezonowa MetOffice sugeruje zimę w pobliżu normy, lub poniżej. Z analizy okresu gru-sty-lut, oraz stylut-mar wynika, że najchłodniejszymi miesiącami mają być styczeń, oraz luty. Prognoza ta stoi w opozycji do ostatnich prognoz ECMWF, które wskazują na zimę raczej w normie, lub lekko powyżej niej. Szczegóły:
Charakter miesięcy zimowych (źródło: MetOffice) Jak widzimy, zimowe miesiące mają mieć średnie temperatury poniżej normy, szczególnie na wschód od Wisły. Brak konkretnej informacji o pozostałych rejonach kraju, jednak prognozę można interpretować w ten sposób, że w całym kraju zima ma mieć temperatury poniżej normy wieloletniej, z tym, że za linią Wisły ma to być zima z temperaturami poniżej normy, a na pozostałym obszarze w normie, lub lekko poniżej.
Probabilistyczna prognoza - trzy kategorie (Żródło: MetOffice) Z tej prognozy wyczytać możemy bardziej szczegółowe informacje: Szanse na zimę ciepłą wynoszą od około 20% na wschodnich krańcach naszego kraju, do około 30-35% na zachodnich krańcach. Szanse na zimę w normie wynoszą od około 15% na północnym wschodzie, do około 30% na zachodzie. Szanse na zimę zimną wynoszą od około 30% na zachodzie, do 45-50% na krańcach północno wschodnich naszego kraju. Średnie z wiązek prognozy przedstawiają się następująco:
Średnie z wiązek - rejon Europy. (Źródło: MetOffice) Jak widać izoterma 0 (zmiana koloru z żółtego na zielony) przechodzi przez Niemcy. W Polsce wspomniane średnie wahają się od około -0.3 na wschodzie kraju, do -1.5 na krańcach północno-wschodnich. Prognoza wskazuje więc na większe odchylenia ujemne na wschodzie, niż na zachodzie kraju. Jeśli się owa prognoza sprawdzi, będzie to oznaczało znaczne różnice w średnich temperaturach na terenie naszego kraju, bowiem tam, gdzie i tak mamy średnio najchłodniej odchylenie ujemne ma być większe, niż w rejonach naszego kraju, charakteryzujących się zimami najcieplejszymi. Najnowsza prognoza sezonowa ECMWF
Zima 2009/10 Najnowsza prognoza sezonowa ECMWF sugeruje, że zimą będą panowały temperatury raczej powyżej normy. Prawdopodobieństwo przekroczenia mediany prognoza określa na od 65 do 75%. Średnia z wszystkich wiązek modelu waha się na terenie niemal całego kraju na poziomie od 0.5 do 1.0 powyżej normy wieloletniej. Szanse na mroźną zimę wynoszą poniżej 15%, w stosunku do prognozy poprzedniej wzrosły szanse na zimę bardzo ciepłą i wynoszą od 30 do około 40%. Wstępna prognoza ECMWF sugeruje pogłębienie się anomali dodatniej nad obszarem Europy wiosną przyszłego roku. El Nino Wiązki prognozy ECMWF sugerują wzrost anomali Nino 3,4 do niemal +2 stopni na przełomie listopada i grudnia. Następnie El Nino ma zanikać i w maju przyszłego roku część wiązek sugeruje już fazę neutralną. EUROSIP Zima 2009/10 Wg. prognoz multi-modelu EUROSIP nadchodząca zima będzie w normie. Prawdopodobieństwo zimy mroźnej zawiera się w przedziale 10-30%, podobnie jak zimy bardzo ciepłej. El Nino Podobnie jak w przypadku prognozy ECMWF, EUROSIP wskazuje na maksimum anomalii Nino 3,4 na przełomie listopada i grudnia. O ile jednak ECMWF mówił o maksimum odchylenia rzędu +2 stopni,
to EUROSIP pokazuje zakres prognozowanego maksimum pomiędzy 1 a około 3 stopni. Podobnie jak to było w przypadku ECMWF, również część wiązek EUROSIP pokazuje możliwość powrotu do fazy neutralnej wiosną 2010 roku. Aktualizacja prognozy sezonowej MetOffice Wg. najnowszej prognozy sezonowej MetOffice zima 2009/10 będzie pod względem temperatur w normie, lub lekko powyżej. Szanse na ciepłą zimę wahają się w tej prognozie od około 45 do niemal 60% Prognoza probabilistyczna - dwie kategorie Tercyle wskazują na zimę raczej w normie.
Prognozy sezonowe zima 2009/10 W skrócie: ECMWF Wg. ECMWF zima 2009/10 będzie w normie, lub lekko powyżej: Tercyle: Tercyle - prognoza na zimę (ECMWF) Prawdopodobieństwo przekroczenia mediany wynosi wg. ECMWF od 40 do około 75%:
EUROSIP Prognoza z multimodelu EUROSIP jest nieco chłodniejsza. Ta przewiduje zimę raczej w normie i większe szanse na zimę wyjątkowo zimną (10-20%). Wg. Europsip średnia z wiązek modelu waha się w Polsce od +0,5 do +1,0, ale probabilistycznie szanse na zimę chłodną i ciepłą są równe. Globalnie chłodne mają być okolcie Zatoki Hudsona w Kanadzie i Indie. METOFFICE Wg. prognozy sezonowej MetOffice zima będzie raczej w normie. Bez żadnej widocznej tendencji.