1 Władysław Stępniak Archiwa państwo. Dwieście lat na straży pamięci narodowej Dzieje archiwów państwowych to w skrócie dzieje samego państwa i jego organizacji. Sprężystości, sile i sprawności tej organizacji odpowiadają porządne akta, ład w registraturach, archiwa dobrze urządzone i sprawnie funkcjonujące. A rozbiory i śmierć państwa to rozczłonkowanie archiwów i włączenie ich do obcych organizmów państwowych. A jak nie zginął naród, pozbawiony własnego państwa, tak przetrwały akta, wtłoczone w ramy cudzych władz i urzędów, wywiezione o setki mil od swych instytucji macierzystych, rozproszone ręką zdobywcy. Każdej próbie odrodzenia Państwa Polskiego towarzyszy praca nad organizacją polskich archiwów państwowych. Antoni Rybarski, Centralny zarząd archiwalny w odrodzonej Rzeczypospolitej Polskiej, w ;, Archeion, tom I, Warszawa 1927, s. 2. Spotykamy się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie, jednej z najstarszych, o ile nie najstarszej, funkcjonującej dzisiaj instytucji państwowej w Polsce, obchodzącej właśnie piękny jubileusz 200 lecia. Dzieje tej instytucji zdają się wyjątkowo łączyć z sensem przytoczonej powyżej wypowiedzi wybitnego polskiego archiwisty, Antoniego Rybarskiego, pełniącego w Polsce okresu międzywojennego kilka ważnych funkcji, w tym Zastępcy Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych. Należał Rybarski do grona osób najgłębiej zaangażowanych w proces tworzenia struktury polskich archiwów państwowych po odzyskaniu niepodległości w roku 1918. Podjętego wtedy zadania nie można było wykonać bez pogłębionej refleksji nad dziejami archiwów polskich w minionych okresach. Dzieje państwa polskiego dostarczały wielu przykładów troski o sprawy archiwalne ze strony najwyższych władz państwowych i społeczeństwa. Nie jest dziełem przypadku, że archiwiści polscy widzą w osobach kilku wybitnych mężów stanu, z kanclerzem wielki koronnym Janem Zamoyskim na czele, prekursorów swego zawodu. Działo się tak dlatego, że cechy ustroju I Rzeczypospolitej, charakteryzującego się prawnymi gwarancjami wolności obywatelskich, w tym tolerancji religijnej i przekonań politycznych, łączyły się z wyjątkową troską o archiwa.
2 Dostrzegano w nich bowiem zbiory tytułów i wywodów prawnych państwa i jego obywateli. W czasach I Rzeczypospolitej nie doszło do powstania oddzielnej instytucji, zajmującej się przechowywaniem archiwów koronnych, choć przekonanie o potrzebie istnienia centralnego archiwum państwa było już dość powszechne. Jednym z ważkich tego dowodów jest konstytucja sejmu 1764 roku, nakazująca zwrot do zbiorów publicznych wszelkich akt proweniencji państwowej, znajdujących się w posiadaniu rodów, których przedstawiciele pełnili w przeszłości funkcje państwowe. Świadczą też o tym działania, mające na celu koncentrację W Warszawie akt wytworzonych przez najwyższe władze państwowe, przechowywanych poza stolicą kraju. W momencie ostatecznego upadku państwa w końcu wieku XVIII istniała już słowem świadomość istnienia Archiwum Narodowego. Wyraźne tego świadectwa zawarte są materiałach powstałych w związku z przygotowaniami do powołania centralnej instytucji archiwalnej w okresie Księstwa Warszawskiego, stanowiącego formę państwowości polskiej w epoce napoleońskiej. Wielką rolę w tych pracach odgrywał Walenty Skorochód Majewski, kierujący niebawem powstałym archiwum. W memoriale, który skierował do władz rodzącego się Księstwa w dniu 3 kwietnia 1807 roku, stwierdzał... Tu jest mowa o archiwach narodu polskiego, równie jak naród w kraju i za granicą, od wieków znanych... 1, a instytucję o powołanie której występował nazywał wręcz Archiwum Narodowym lub Generalnym Archiwum Narodu Polskiego. Powstało ono w dniu 2 września 1808 roku, na mocy dekretu Fryderyka Augusta, króla Saksonii i Księcia Warszawskiego, pod nazwą Archiwum Ogólne Krajowe. O niezwykle szerokim zakresie kompetencji, odpowiadającym randze właśnie archiwum narodowego, świadczy następujące postanowienie... Archiwum to składać się ma z tego, co dotąd zachowanym było w zbiorze, zwanym Metryka Koronna i Litewska, z przydaniem tego wszystkiego, co tylko w zbiorach aktów dawnych sądowych, administracyjnych, wojennych, skarbowych, policyjnych, dyplomatycznych, znajduje się ważnego, rzecz publiczną interesować mogącego... 2. 1 Memoriał Walentego Skorochoda Majewskiego do Komisji Rządzącej z dnia 3 kwietnia 1807, w :, T. Mencel, Walenty Skorochód Majewski i jego memoriał o Archiwum Krajowym w Warszawie z r. 1807, w :, Archeion,Tom XXIX, s. 23. 2 Dwa akty prawne dotyczące Archiwum Głównego Akt Dawnych z I połowy XIX wieku, w :, Archeion, tom XXIX, s. 5.
3 Powołanie tego archiwum było wyrazem przystąpienia do realizacji nowoczesnej, polskiej koncepcji organizacji krajowego systemu archiwalnego. Jej rzecznikiem był minister sprawiedliwości w rządzie Księstwa Warszawskiego Feliks Łubieński, dążący do stworzenia całej sieci archiwów, odpowiadających podziałowi administracyjnemu kraju. Koncepcja ta zrealizowana została w czasach Królestwa Polskiego, po roku 1825. Powołano wtedy Archiwa Akt Dawnych w miastach wojewódzkich, które wraz z archiwum centralnym występującym wtedy pod nazwą Archiwum Główne Królestwa Polskiego tworzyły całość. Zarządzał tymi archiwami centralnie resort sprawiedliwości, wydający stosowne regulacje prawne i zarządzenia administracyjne, a także co wydaje się szczególnie interesujące i ważne instrukcje metodyczne, dotyczące opracowywania akt i sporządzania pomocy informacyjno naukowych a także brakowania. Stwierdziliśmy na wstępie, nawiązując do myśli Antoniego Rybarskiego, że dzieje archiwów łączą się ściśle z dziejami państwa i narodu. Po klęsce Powstania Styczniowego, wraz z likwidacją autonomii Królestwa Polskiego, zlikwidowana została w r. 1876 sieć Archiwów Akt Dawnych, a ich zasób włączony został do zbiorów Archiwum Głównego, do którego nazwy dodano wtedy przymiotnik Warszawskie. Zanim to nastąpiło powołane zostało w roku 1867 kolejne archiwum centralne, z zadaniem przejęcia akt władz Królestwa Polskiego doby autonomicznej głównie Rady Stanu i Rady Administracyjnej. Otrzymało ono znaną nam już nazwę : Archiwum Akt Dawnych. Kolejną instytucja centralną będzie od roku 1871 Archiwum Skarbowe. Rolę wiodącą zachowywało Archiwum Główne, którego cechą było, mimo niesprzyjających warunków działania, że miało ono zawsze polski charakter a jego dyrektorami w ciągu całego okresu zaborczego byli wyłącznie Polacy po znanym nam już Majewskim, Feliks Bentkowski, Walenty Hubert, Adolf Pawiński oraz Teodor Wierzbowski 3. Wszyscy byli znanymi uczonymi a prace wewnętrzne archiwum, obok opracowywania archiwaliów i ich udostępniania, obejmowały ożywioną działalność wydawniczą i naukową. Istnienie i działalność oficjalnych archiwalnych instytucji państwowych w wieku XIX i w początkach wieku następnego na obszarze Królestwa Polskiego, a także archiwów powołanych na terenie zaboru austriackiego i pruskiego, nie oznacza bynajmniej, że przechowywaniem dziedzictwa dokumentacyjnego państwa i narodu 3 Kolejnymi dyrektorami AGAD byli: Józef Siemieński, Adam Stebelski, Michał Wąsowicz, Kazimierz Krzos, Mieczysław Motas, Edward Potkowski i Władysław Stępniak. Obecnie archiwum tym kieruje Hubert Wajs.
4 polskiego nie zajmowały się inne instytucje, czy też osoby prywatne. W związku z upadkiem państwowości polskiej w końcu XVIII wieku nastąpiło znaczne rozproszenie materiałów archiwalnych. Zadecydowały o tym w pierwszej kolejności podziały, dokonywane między mocarstwami zaborczymi. Wiele cennych dokumentów pochodzenia państwowego znalazło się przy tym w rękach prywatnych. Jak stwierdzi późniejszy dyrektor Archiwum Głównego Akt Dawnych prof. Edward Potkowski powstanie... centralnego archiwum polskiego wiązać należy również z nurtem oświeceniowo romantycznych zainteresowań przeszłością, których wyrazem było między innymi gromadzenie i zachowanie narodowych dóbr kulturalnych, przedmiotów i tekstów. Tą właśnie ideą wspartą jeszcze nakazami patriotyzmu kierowali się wielcy kolekcjonerzy przełomu XVIII i XIX w.: Tadeusz Czacki, Izabela i Adam Czartoryscy, Józef Maksymilian Ossoliński, a później Tytus Działyński i Edward Raczyński i wielu mniej głośnych, niestrudzonych poszukiwaczy i zbieraczy, tropicieli śladów i pamiątek dawnej kultury i historii polskiej... 4. Trwałe ślady tej szlachetnej pasji znajdujemy dzisiaj w zbiorach jakże wielu archiwów, bibliotek i muzeów. Zjawisko to występuje na tak wielką skalę, że skłoniło z czasem polskiego ustawodawcę do uznania, na mocy ustawy archiwalnej z roku 1983, że instytucje te pełnią w odniesieniu do interesujących nas tu materiałów funkcje Archiwów Państwowych i podlegają w tym zakresie przepisom archiwalnym. Mówiąc o zabezpieczaniu narodowych dokumentów, w warunkach braku własnej państwowości w wieku XIX, nie sposób nie wspomnieć o działalności instytucji powoływanych na świecie przez polskich emigrantów. Przechowują one dokumentację po niepodległościowej emigracji polskiej, wychodźstwie w celach zarobkowych, archiwalia proweniencji państwowej wywiezione w celu zabezpieczenia w związku z II wojną światową, wiele archiwów osób prywatnych i rodzin, w tym wybitnych polityków, uczonych, artystów. I to zjawisko w warunkach polskich przybrało nie tylko znaczne rozmiary, ale także specyficzny charakter. Nie występują bowiem tendencje, co widoczne jest na przykład w u naszych bałtyckich sąsiadów, do przekazywania tych materiałów do zbiorów krajowych. W tych warunkach niezwykłego wręcz znaczenia nabrała działalność istniejącej od roku 1978 Stałej Konferencji Muzeów, Bibliotek i Archiwów Polskich na Zachodzie. Problem to bardzo obszerny, będący przedmiotem szczególnej troski polskich władz 4 E. Potkowski, Archiwum Główne Akt Dawnych, w :, T. Wierzbowski, Vademecum. Wykaz skrótów i słowniczek łacińsko polski, PWN, Warszawa Łódź 1984, s. V VI.
5 państwowych i instytucji pamięci, okazujących pomoc i wsparcie wszystkim działaniom, mającym na celu zabezpieczenie i udostępnianie polskiego dziedzictwa kulturalnego rozproszonego po całym, dosłownie, świecie. 5 Odrodzenie Państwa Polskiego w roku 1918, w dniu 11 listopada obchodzona będzie w sposób szczególnie uroczysty rocznica tego ważnego wydarzenia, łączy się z fundamentalnymi zmianami w funkcjonowaniu archiwów w Polsce. Zaistniały warunki to stworzenia w pełni wykształconego, narodowego systemu archiwalnego. W ciągu 20 lat trwania bytu niepodległego II Rzeczypospolitej uczyniono wiele. W Warszawie działało pięć archiwów centralnych, wchodzących w skład sieci obejmującej także archiwa prowincjonalne. Jedynie powołane w roku 1932 Archiwum Akt Dawnych Województwa Śląskiego nie podlegało centralnym władzom archiwalnym, tzn. Wydziałowi Archiwów przy Ministrze Wyznań Religijnych i Oświecenia Pyblicznego. Organizacja struktury archiwów i wypracowanie systemu zarządzania dokumentacją i materiałami archiwalnymi, przezwyciężanie konsekwencji rozproszenia zbiorów, w tym przeprowadzanie akcji rewindykacyjnej w stosunkach z krajami sąsiednimi, przebiegały z wieloma trudnościami. W natłoku spraw i problemów archiwa nie zawsze spotykały się z należytą uwaga władz i społeczeństwa. Wśród archiwistów panowało rozgoryczenie, wyrażone najdobitniej przez Kazimierza Konarskiego na kilka lat przed wybuchem II wojny światowej : Nie ma chyba we współczesnym języku polskim słowa bardziej zakurzonego, spleśniałego i tchnącego nudą niż archiwum. Nie dba się o nie, lekceważy się je, skąpi na ich utrzymanie 6 To bardzo surowa ocenia władz i społeczeństwa, jakże odbiegająca od atmosfery wokół archiwów panującej w czasach I Rzeczypospolitej. Jest ona wyrazem głębokiego rozgoryczenia, a być może i przeczuć, że nad archiwami polskimi zawisła realna groźba zagłady. Archiwa Państwowe przechowywały wtedy 90 000 mb. materiałów, w tym 7400 z okresu staropolskiego, 77 000 akt wytworzonych w okresie zaborów oraz ledwie 5600 mb. z okresu międzywojennego. Niemniej na przejęcie z registratur urzędów oczekiwało wtedy 40 000 mb. 7 5 Por. Polskie instytucje za granicą. Przewodnik po zbiorach archiwalnych. Opracowała Anna Krochmal., Rada Dziedzictwa Archiwalnego. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004. 6 Cyt. Za A. Tomczak, Rzut oka na dzieje archiwów polskich i na ich aktualne zadania, w :, Archeion, Tom XLIII, s. 76. 7 R. Piechota, Wielkość i struktura zasobu Archiwów Państwowych w dwudziestoleciu międzywojennym i w PRL, w :, Sześćdziesięciolecie polskich Archiwów Państwowych. Materiały z sesji Łódź 10 XI 1979 r., Warszawa 1981, s. 74 76.
6 Dzieje archiwów państwowych to w skrócie dzieje samego państwa. Tak, sens tej uwagi Rybarskiego szczególnie jest zrozumiały w odniesieniu do sytuacji archiwów w Polsce w czasie II wojny światowej. Miała nastąpić zagłada państwa. Okupant nie zawahał się więc przed zagładą jego archiwów. Zbiory Archiwum Głównego Akt Dawnych zostały spalone w dniu, w którym przypadał kolejny jubileusz tej instytucji 2 września 1944 roku. 8 Z 15 km półek dokumentów, ocalał tylko kilometr akt zabezpieczonych na zewnątrz. Jako naród dysponujemy strzępem pamięci, na szczęście najcenniejszym, bo najważniejsze zespoły akt I Rzeczypospolitej, z Metryka Koronną i Archiwum Koronnym Krakowskim i Warszawskim, przetrwały. Strat wtedy poniesionych jednak nigdy i niczym powetować się nie da! Tak jak AGAD uległy zagładzie pozostałe archiwa w Warszawie, centralne i miejskie. 9 Zbiory innych archiwów państwowych, kościelnych, miejskich, tysięcy instytucji i urzędów w poważnym stopniu zostały przetrzebione. Nie obeszło się bez planowo przeprowadzonych grabieży. Na dodatek po zakończeniu wojny zmienił się, w skali rzadko spotykanej, zakres terytorialny państwa. W roku 1945 w znacznym więc procencie polskie życie archiwalne budować trzeba było od podstaw. Żyjąc w nowych granicach, opłakując pozostawione w na wschodnich obszarach bezcenne zbiory lwowskie czy wileńskie a przejmując do zbiorów państwowych materiały pozostałe na terenach nabytych na Zachodzie, podlegając do roku 1989 rygorom i ograniczeniom narzuconego Polsce ustroju państwowego, podjęli archiwiści trud niezwykły przywrócenia narodowej pamięci. Jeśli zważyć na skalę trudności i problemów, wymagających przezwyciężenia, ich osiągnięcia zasługują na wyrazy głębokiego szacunku. Jeśli natomiast spojrzeć na stojące ciągle przed nimi zadania, których ilość zwielokrotnia się w miarę ogólnego postępu cywilizacyjnego, czuć się oni mogą jak ich koledzy w przełomowych momentach historii państwa i narodu przytłoczeni ogromem wyzwań i zadań, wymagających pilnego rozwiązania. Stanie na straży pamięci narodowej to misja bowiem, wymagająca poświęcenia! 8 W. Stępniak, Spalenie Archiwum Głównego Akt Dawnych, w :, 2 września 1944, pod red. V. Urbaniak, Warszawa 1996, s. 31 45. 9 Dokumentuje tę tragedię nie posiadające analogii w skali światowej wydawnictwo NDAP : Straty archiwów i bibliotek warszawskich w zakresie rękopiśmiennych źródeł historycznych, Tomy I III, Warszawa 1955 1957.