Kto i gdzie inwestuje 2015-06-25 10:11:23
2 Maroko to jeden z najatrakcyjniejszych rynków inwestycyjnych w Afryce. Zagraniczne firmy inwestują przede wszystkim w przemysł, w budownictwo, produkcję żywości i sektor użyteczności publicznej. Według raportu ONZ "World Investment Report" spośród państw Afryki Północnej w 2012 r. najwięcej bezpośrednich inwestycji zagranicznych trafiło do Maroka. W 2013 inwestycje nadal rosły. Zagranica inwestowała przede wszystkim w przemysł, w budownictwo, produkcję żywości i sektor użyteczności publicznej. Tylko planowana w Maroku inwestycja Nissana ma sięgnąć 0,5 mld dol. Wśród czołowych inwestorów zagranicznych w Maroku od wielu lat pierwszą pozycję zajmuje Francja. W roku 2013 wpływy z tytułu francuskich bezpośrednich inwestycji wyniosły 1,3 mld euro (wzrost o 19,1 proc. w stosunku do 2012 roku), czyli ponad 1/3 całości BIZ w Maroko.
3 źródło: Bank Światowy (styczeń 2015 r.) Atrakcyjność Maroka to w dużym stopniu efekt stosunkowo stabilnej sytuacji w tym kraju, szczególnie widocznej na tle burzliwych przemian w Libii, Tunezji czy Egipcie. Arabska wiosna przebiegała w Maroku łagodnie i w zasadzie pokojowo. Do popularności inwestycyjnej tego kraju przyczynia się również prorozwojowa polityka rządu, prywatyzacje, a także dostępność dobrze wykwalifikowanej i taniej kadry. Wszystko to sprawia, że w oczach inwestorów notowania Maroka rosną. Według raportu African Countries of the Future 2013/2014, przygotowanego przez specjalistyczne wydawnictwo "fdi Intelligence dziennika "Financial Times", Maroko jest drugim najbardziej atrakcyjnym krajem w Afryce do lokowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W 2012 r. przypadło na Maroko 8,3 proc. FDI na Czarnym Kontynencie. Maroko szczegόlnie korzystnie wypada w tej klasyfikacji na tle swoich sąsiadόw z Maghrebu, gdyż 25 proc. inwestycji zagranicznych zrealizowanych w 2012 r. w pięciu krajach Afryki Pόłnocnej przypadło właśnie na ten kraj. Czołówka inwestorów zagranicznych w Maroku to Kraje Unii Europejskiej. W Maroku inwestują potentaci. W 2012 r. francuski Renault otworzył montownię w Tangerze. Za Renault poszedł kanadyjski producent samolotów Bombardier, chce wydać tu 200 mln dol., a także firma Ratier Figeac, produkująca sprzęt lotniczy (jest to francuska filia United Technologies Corporation). Maroko w rywalizacji o inwestycję Bombardiera pokonało Tunezję i Turcję. Maroko jest atrakcyjne dla firm z wielu branż, zarówno działających w sektorach wysokich technologii, jak bardziej tradycyjnych. Na przykład francuski koncern farmaceutyczny Sanofi buduje w Casablance swoje centrum logistyczne. Ma ono zająć się dystrybucją leków na kontynencie afrykańskim. Dużo inwestuje się również w marokański rynek przetwórstwa spożywczego. W ostatnich latach miliony euro wydał w Maroku francuski Danone, a amerykański koncern Kraft Foods zdecydował się przejąć firmę Bimo, marokańskiego producenta ciasteczek.
4 Polska - Maroko W porównaniu z wielkimi przedsięwzięciami Francuzów czy Hiszpanów, Polskie inwestycje w Maroku jak na razie są skromne. Według szacunkowych danych Narodowego Banku Polskiego, stan należności z tytułu naszych inwestycji bezpośrednich w Maroku na koniec 2012 r. wyniósł 35,7 mln dol. Z kolei wartość marokańskich inwestycji w Polsce to 9,8 mln dol. Największym polskim przedsiębiorstwem w Maroku jest firma Can-Pack - właściciel fabryki w Casablance, wyposażonej w linię produkcyjną o rocznej wydajności 650 mln puszek. Linia dysponuje zdolnościami produkcyjnymi sięgającymi 950 mln; Can-Pack zapewnia, że w przyszłości zostaną one w pełni wykorzystane. Duże możliwości inwestycyjne stwarza polskiemu biznesowi członkostwo w UE oraz w międzynarodowych organizacjach gospodarczych. Nasze firmy, tak jak inne firmy unijne, mogą uczestniczyć w przedsięwzięciach finansowanych ze środków unijnych oraz kredytów i pożyczek różnych instytucji i banków, np. Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Banku Światowego. Korzystne warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Maroku stwarzają specjalne strefy ekonomiczne, na przykład w Tangerze.
5