NA LĄDZIE Szkolenie antyterrorystyczne MSWiA i MON Bakterie ukryte w balonach W samolocie pasażerskim, który wylądował na lotnisku w Warszawie, zauważono osoby z objawami choroby zakaźnej. Na Stadionie Legii terroryści rozpylili substancję promieniotwórczą, wielu kibiców jest poszkodowanych To tylko epizody ubiegłorocznego ćwiczenia EPIFAKTOR 2011 zorganizowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym oprócz instytucji resortu obrony i różnych służb kryzysowych uczestniczyli przedstawiciele Gwardii Narodowej Stanu Illinois. Głównym celem ćwiczenia było trenowanie procedur i czynności ratunkowych związanych ze skażeniem biologicznym, chemicznym i radiacyjnym podczas imprezy masowej. Państwowa Straż Pożarna dysponuje wieloma mobilnymi wozami specjalistycznymi ALEKSANDER Z. RAWSKI Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina w Warszawie obsługuje 43 proc. ruchu pasażerskiego i 80 proc. przewozów cargo. Zapewnienie bezpieczeństwa ponad 9 milionom pasażerów korzystającym z lotniska to zadanie realizowane na co dzień przez szereg służb działających w porcie: Zespół Dyżurnych Zarządzania Operacyjnego Lotniska, Lotniskowa Straż Pożarna, Służba Medyczna i Służba Ochrony Lotniska. Dwadzieścia cztery godziny na dobę dbają one o prawie 24 tysiące osób korzystających dziennie z lotniska. Tym razem sytuacja kryzysowa była szczególnie po- WHO) poczyniła próby zidentyfikowania czynnika chorobotwórczego. Stwierdzono, że choroba łatwo przenosi się na drugiego człowieka. Warszawskie służby lotnicze były gotowe na przyjęcie skażonego biologicznie samolotu. Jednakże z uwagi na możliwość zakażenia dużej liczby osób i konieczność podjęcia pewnych środków zaradczych (m.in. dekontaminacji) potrzebne było wykorzystanie specjalistycznych zespołów Państwowej Straży Pożarnej i Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych RP. Taką informację przekazano do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK), które jest narzędziem Wojewody Mazowieckiego w zapewnieniu bezpieczeństwa na terenie całego województwa. W międzyczasie, w wyniku działań operacyjnych Służby Celnej, ustalono, że na pokładzie samolotu znajduje się pasażer, którym interesuje się Wydział Zwalczania Przestępczości. Po wylądowaniu maszynę skierowano w miejsce odosobnione na płycie lotniska. Ważnym etapem postępowania w przypadku skażenia biologicznego była zdalna analiza zawartości powietrza wypełniającego wnętrze samolotu pasażerskiego. Zadanie to powierzono Zespołowi Laserowej Teledetekcji z Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej. Pomiar ewentualnego występowania niebezpiecznych związków biologicznych lub chemicznych dokonano przy pomocy fluorescencyjnego systemu lidarowego. Lidar umieszczono 150 metrów od samolotu, w którym uchylono tylne drzwi serwisowe, skąd wydobywało się potencjalnie skażone powietrze. Skażenie to symulowali naukowcy Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii z Puław poprzez kontrolowaną generację niewielkich ilości niegroźnego aerozolu poważna. W samolocie lecącym z Dangaroo do Warszawy znajdowało się 168 pasażerów i 8 członków załogi. Nagle, pilot maszyny przez Radio Stockholm, poinformował Centrum Operacyjne przewoźnika Polskich Linii Lotniczych (PLL LOT) o wystąpieniu u trzech osób objawów choroby zakaźnej. Okazało się, że poszkodowani uczestniczyli w międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa międzynarodowego, która odbywała się w Dangaroo. Zaistniała konieczność odosobnienia chorych. Z danych służb sanitarnych wynika, że w państwie tym w ciągu ostatnich trzech dni na niezidentyfikowaną chorobę zakaźną zmarły 33 osoby. Obecna w Dangaroo Misja Światowej Organizacji Zdrowia (Word Health Organisation 38 www.armia24.pl
Przedstawiciele Gwardii Narodowej ze Stanu Illionis biorący udział w ćwiczeniu anty- W drugiej części ćwiczenia przeprowadzanym głównie na terenie Stadionu Legii tzw. terrorystycznym pomagają polskim żołnierzom przy rozłożeniu namiotu do zabiegów miasteczko ratownicze powstało w pobliżu jednego z wejść. To znacznie skróciło czas dekontaminacji udzielenia pomocy poszkodowanym chodzenia biologicznego wewnątrz kabiny pasażerskiej. W ulatniającym się z samolotu powietrza system lidarowy wykrył obecność biocząsteczek. Do działań ratowniczych włączył się Zespół Pomocy Poszkodowanym Polskich Linii Lotniczych. Z uwagi na kontakt z chorymi pozostali pasażerowie samolotu wymagali dekontaminacji i przewiezienia do miejsc kwarantanny i izolacji. Bomba w koszyku W scenariuszu II epizodu ćwiczenia dokładnie określono czas jego trwania: 30 godzin. Założenia taktyczne wydawały się proste. W Warszawie na Stadionie Legii odbywał się mecz piłki nożnej. Wokół sportowego obiektu zgromadzili się sprzedawcy zimnych napojów i osoby rozdające ulotki oraz materiały reklamowe sponsorów rozgrywek. Na widowni stadionu pojawili się pierwsi kibice. W tym samym czasie osoba, która w koszu na śmieci, znajdują- cym się w pobliżu bramy stadionu, szukała pustych puszek po napojach, zgłosiła funkcjonariuszowi ochrony znalezienie podejrzanego cylindra z oznaczeniem materiału promieniotwórczego. Natychmiast podjęto decyzję o opóźnieniu rozpoczęcia meczu piłkarskiego i nie ewakuowaniu kibiców do czasu określenia skali zagrożenia. Po przeprowadzeniu odpowiednich pomiarów znaleziska nie stwierdzono skażenia terenu materiałem promieniotwórczym. Mecz piłkarski rozpoczął się. Taka ostrożność służb ratowniczych nie była przesadzona. Z informacji operacyjnych wynikały informacje o przygotowywaniu kolejnego zamachu przez grupę terrorystyczną, która przyznała się do rozpylenia czynnika biologicznego na międzynarodowej konferencji w Dangaroo (jej uczestnicy wracali samolotem do Warszawy). Istniało prawdopodobieństwo takiego zamachu podczas meczu piłkarskiego na Stadionie Legii. Przymusowy prysznic Tymczasem na terenie warszawskiej posesji, którą wskazano jako miejsce pobytu osób powiązanych z grupą terrorystyczną z Dangaroo, znaleziono laboratorium produkujące niezidentyfikowany czynnik oraz balony z logo podobnym do logo sponsora rozgrywek piłkarskich. Była to ważna informacja. Balony bowiem z takim samym logo, już nadmuchane rozdano kibicom przed meczem i w trakcie trwania spotkania piłkarskiego. Do działania skierowano funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji (BOA). Ich zadaniem jest m.in.: prowadzenie działań bojowych oraz rozpoznawczych zmierzających do likwidowania zamachów terrorystycznych, a także przeciwdziałanie zdarzeniom o takim charakterze, w tym działaniom o szczególnym stopniu skomplikowania oraz w środowisku narażonym na działanie czynnika chemicznego, bio- Ćwiczenie EPIFAKTOR 2011 było doskonałym sprawdzianem dla specjalistycznego sprzętu laserowego należącego do Zespołu Laserowej Teledetekcji z Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie ARMIA 2 (44) LUTY 2011 39
NA LĄDZIE Funkcjonariuszom BOA udało się obezwładnić terrorystę. Pochwyconego rozebrano do spodenek i skrępowano. Jego ubranie było bowiem skażone środkami chemicznymi. Ciało mężczyzny musiano poddać dekontaminacji w specjalnej kabinie logicznego, promieniowania jonizującego, nuklearnego i materiału wybuchowego. W pobliżu wyjścia ze stadionu służby ratownicze rozstawiły namioty ratownictwa medycznego oraz przygotowano odpowiedni zestaw do masowej dekontaminacji ran- nych (proces, dzięki któremu z ciał i ubrań poszkodowanych zmywane są bakterie groźne dla organizmu). Czas naglił. Z pękających balonów wydobył się bezwonny pył, który osiadał na włosach i ubraniach kibiców znajdujących się na widowni stadionu. Mecz za- kończył się. Funkcjonariuszom BOA udało się obezwładnić podejrzane o terroryzm osoby znajdujące się na imprezie sportowej. Przedstawiciele właściwych służb podjęli decyzję o pobraniu próbek. Zebrał się Zespół Zarządzania Kryzysowego Wojewody Mazowieckiego. Zadecydowano o zatrzymaniu na stadionie wszystkich znajdujących się tam osób oraz poproszenia o pomoc wojska. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej dokonali wstępnego rozpoznania terenu stadionu pod kątem skażenia. To zaniepokoiło kibiców zgromadzonych na terenie stadionu. Jednak musieli podporządkować się zarządzeniu. Pojedynczo wychodzili z zagrożonego terenu trafiając do służb ratowniczych zajmujących się dekontaminacją. Osoby które fizycznie ucierpiały podczas zajść na stadionie i nie mogły o własnych siłach opuścić widowni przenoszono na noszach. W tych czynnościach polskim ratownikom pomagali amerykańscy koledzy z Gwardii Narodowej Stanu Illinois. Oprócz podstawowych zadań o charakterze militarnym ILNG także wspiera władze cywilne w razie wystąpienia katastrof lub klęsk żywiołowych. Na stadionie, zgodnie z procedurami, zajęto się segregacją poszkodowanych. Udzielaniem pomocy osobom oznaczonym kolorem czerwonym (potrzebujący natychmiastowej pomocy) zajęły się amerykańskie służby wojskowe. Do punktu medycznego Polskiego Czerwonego Krzyża trafili poszkodowani z żółtymi opaskami. System Ratownictwa PCK jest przygotowany na profesjonalne wsparcie państwowych sił ratowniczych w sytuacji klęski żywiołowej, katastrof i wszelkich sytuacji wymagających nadzwyczajnego zaangażowania partnerów publicznych. Jest on uzupełnieniem dwóch systemów państwowych: Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i Państwowego Ratownictwa Medycznego. W każdej chwili system ratownictwa PCK jest gotowy do włączenia w skład krajowego systemu ochrony ludności Zintegrowanego Systemu Ratownictwa. Najbardziej poszkodowanych umieszczono w namiotach rozstawionych przy Stadionie Legii 40 www.armia24.pl
Gwardziści ubrani w stroje ochronne przenosili rannych widzów w bezpieczne miejsce, poza płytę stadionu Weryfikacja procedur Równolegle do działań na Stadionie Legii ćwiczyły tzw. elementy sztabowe w siedzibach uczestników przedsięwzięcia m.in.: w resorcie zdrowia, MON, MSWiA (Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności działający w Departamencie Analiz i Nadzoru ministerstwa), Centrum Operacyjnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych (koordynuje zarządzenia kryzysowe w MSZ oraz pozyskuje i gospodaruje informacjami o charakterze krytycznym), w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawa, w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w Państwowej Agencji Atomistyki (centralnego organu administracji rządowej właściwego w sprawach bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej) i w Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA. W epizodach ćwiczenia uczestniczyli pozoranci: pasażerowie samolotu (160 osób), członkowie rodzin oczekujących na pasażerów samolotu (50 osób), kibice na stadionie (300 osób). Ich udział w ćwiczeniu urealnił jego przebieg. Sprawdzony został realny czas dekontaminacji dużej grupy poszkodowanych oraz, aplikacyjnie, możliwości w zakresie transportu oraz organizacji miejsc szpitalnych oraz miejsc kwarantanny. Ćwiczenie sprawdziło przygotowanie odpowiednich służb do zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby wysoce zakaźnej, reagowaniu na terrorystyczne wykorzystanie czynnika biologicznego, zweryfikowało procedury reagowania na ujawnienie czynnika radiacyjnego, podjęcia działań antyterrorystycznych w przypadku groźby zaistnienia tzw. masowej sytuacji zakładniczej, połączonej z użyciem przez terrorystów broni niekonwencjonalnej podczas meczu piłkarskiego. Podczas epizodów sprawdzono także przygotowanie służb i zespołów ratowniczych do przeprowadzenia masowej dekontaminacji, zweryfikowano procedury bezpiecznego transportu osób zakażonych chorobą zakaźną oraz tych, które są narażone na zakażenie, sprawdzono procedury w zakresie rozwijania zastępczych miejsc szpitalnych. Amerykański partner Współpraca Polski i Stanu Illinois w obszarze zarządzania kryzysowego odbywa się w ramach Programu Partnerstwa Stanowego, który od 1993 r. obejmuje współpracę wojskową, a od końca 2008 r. został przeniesiony także na grunt cywilny. Nawiązane zostały kontakty w obszarze zarządzania kryzysowego, polegające m.in. na wymianie doświadczeń, ekspertów i wspólnych ćwiczeń mówi gen. dyw. William Enyart (na zdjęciu). Gwardia Narodowa Stanu Illinois jest formacją ochotniczą, podlegającą władzom stanowym z możliwością wykorzystania na poziomie federalnym. Składa się z wojsk lądowych Illinois Army National Guard oraz lotnictwa Illinois Air National Guard. Oprócz podstawowych zadań o charakterze militarnym, obejmujących również misje poza granicami kraju, Gwardia może wspierać władze cywilne w razie wystąpienia katastrof lub klęsk żywiołowych. Współpraca Polski i Stanu Illinois w obszarze zarządzania kryzysowego odbywa się w ramach Programu Partnerstwa Stanowego. Dotychczas największym przedsięwzięciem było wspólne ćwiczenie zarządzania kryzysowego Prairie North, zorganizowane w Chicago w czerwcu 2010 r. Z naszym rearmia 2 (44) LUTY 2011 41
NA LĄDZIE Specjalne nosze ułatwiły transport najciężej poszkodowanych kibiców sortem obrony Gwardia czynnie współpracuje od 2003 r.; podczas międzynarodowej operacji w Iraku i w Afganistanie. W ramach współpracy Gwardii z Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych RP przeprowadzono ćwiczenia w Chicago (WMD First Responder Assessment w sierpniu 2007 r. i Prairie North/Vigilant Guard w 2010 r.) oraz z zakresu reagowania kryzysowego podczas klęsk żywiołowych w Bartonville (2008 r.). Na terenie Polski w Wesołej (k.warszawy) w 2008 r. odbyły się międzynarodowe ćwiczenia BioSafe z udziałem 50 żołnierzy Gwardii Narodowej Stanu Illinois. Celem ćwiczenia było przygotowanie wejścia do Sił Odpowiedzi NATO oraz w 2009 r., w ramach przygotowań do zabezpieczenia mistrzostw piłkarskich Euro 2012, ćwiczenie epizodyczne Eskulap z udziałem 110 żołnierzy Gwardii Narodowej. do działania była Grupa Medyczna, Grupa Medycznej Ewakuacji i Zespół Rozpoznania Biologicznego (element wykrywający zagrożenia biologiczne). W trakcie ćwiczenia z polskimi żołnierzami i amerykańskimi gwardzistami Stanu Illinois, spotkał się szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Mieczysław Cieniuch. Ćwiczenie przede wszystkim jest związane z zagrożeniem użycia broni biologicznej lub chemicznej. Czy doświadczenia z Epifaktora 2011 przydadzą się wojsku, służbom ratowniczym i centrom reagowania kryzysowego podczas mistrzostw piłkarskich Euro 2012? Na pewno tak! To oczywiste, że wszyscy będą ekscytować się tym sportowym wydarzeniem. Może dojść do różnych sytuacji Jednak chciałbym podkreślić, że nasze państwo i odpowiednie służby są gotowe do reagowania na różne za- grożenia nie tylko w czasie takich sportowych przedsięwzięć, ale na co dzień. Siły zbrojne RP zawsze wspierają organy administracji publicznej w sprawach zarządzania kryzysowego w przypadku gdy użycie innych sił i środków jest niemożliwe lub może okazać się niewystarczające twierdzi szef Sztabu Generalnego. System zarządzania kryzysowego resortu obrony narodowej stanowi integralną część krajowego systemu zarządzania kryzysowego. W skład systemu wchodzi Zespół Zarządzania Kryzysowego w MON, Centrum Zarządzania Kryzysowego MON, grupy reagowania kryzysowego dowództw rodzajów Sił Zbrojnych, inspektoratów, wojewódzkich Sztabów Wojskowych oraz grupy i zespoły operacyjne związków taktycznych. n Zdjęcia Aleksander Z. Rawski Generał na poligonie Warszawskie Bemowo. Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych RP powołane w maju 2005 roku. Jego głównym celem jest zwiększenie zdolności armii w zakresie przeciwdziałania skutkom użycia czynników biologicznych oraz sprawdzenie stałego nadzoru epidemiologicznego w wojsku. CRESZ bezpośrednio podlega szefowi Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia. Posiada unikatowe zdolności specjalistyczne w zakresie rozpoznania biologicznego, środowiskowego, dekontaminacji ludzi, udzielenia pomocy medycznej, doradztwa merytorycznego w przypadku wystąpienia chorób zakaźnych i ewakuacji osób porażonych czynnikami broni masowego rażenia (chemiczna, biologiczna, radiologiczna, nuklearna). W Centrum sytuacja jak na stadionie piłki nożnej skażeniu niebezpieczną substancją uległo kilkanaście osób. Przygotowano salę opatrunkową i zestaw do masowej dekontaminacji rannych oraz Grupę Zabiegów Sanitarnych. W gotowości 42 Generał Mieczysław Cieniuch, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w towarzystwie gen. dyw. Williama Enyarta, przedstawiciela Gwardii Narodowej Stanu Illionis odwiedził żołnierzy ćwiczących w Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych na warszawskim Bemowie www.armia24.pl