D W U T Y G O D N I K Nr 7 (40) kwiecień 2015 ISSN 2300-4479 panorama.pan.pl 2 6 7 10 Klimat pod specjalnym nadzorem Po debacie Zmiany klimatu czy jest gorzej niż oczekiwano? Jubileusz Instytutu Fizyki Jądrowej PAN Zwierzęta doświadczalne: to nie koniec dyskusji Młodzi, do dzieła! Zapraszamy do Kuźni Młodych Talentów KWIECIEŃ 2015 1
Klimat pod specjalnym nadzorem fot. www.sxc.hu Debatę Zmiany klimatu czy jest gorzej niż oczekiwano? zorganizowała Polska Akademia Nauk, wspólnie z ambasadami Republiki Francuskiej, Republiki Federalnej Niemiec, a także Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii w Warszawie. Spotkanie odbyło się 3 listopada 2014 r. dzień po przyjęciu Raportu Syntezy na Sesji Plenarnej Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC) w Kopenhadze. O sytuacji Polski w kontekście tych dwóch wydarzeń piszą Zbigniew W. Kundzewicz, Valérie Masson-Delmotte, Ulrich Cubasch, Jim Skea i Michał Kleiber. W kwestii problemów klimatu i energii Polska jest bardzo specyficznym krajem w Unii Europejskiej. Nasza gospodarka silnie zależy od węgla. W istocie siedzimy na nim i produkujemy z niego 86% energii elektrycznej. Zmiana produkcji wykorzystującej tani węgiel w kierunku gospodarki niskoemisyjnej, opartej na odnawialnych źródłach energii wydaje się wielu Polakom kosztowna i trudna politycznie. Niewątpliwie jednak Polska musi stopniowo poprawić efektywność energetyczną i odwęglić produkcję energii. Jest to potrzebne również dla poprawy jakości powietrza, w szczególności z uwagi na emisję drobnych cząstek przez kominy elektrowni węglowych. Jednak ryzyko nagłego wprowadzenia wysokiego podatku węglowego i groźba wyciekania węgla (tzn. przesuwania emisji dwutlenku węgla na wschód, do krajów, które nie uczestniczą w globalnym przeciwdziałaniu zmianom klimatu i nie są zobowiązane do redukcji emisji), a w konsekwencji groźba utraty miejsc pracy w Polsce, są powodem wielkiej troski społeczeństwa. Unia Europejska (trzeci największy emitent gazów cieplarnianych na świecie, po Chinach i USA) jest liderem międzynarodowej dyplomacji klimatycznej. Podjęła wiele inicjatyw, mających na celu powstrzymanie zmian klimatu. Polityka UE miała przygotować drogę do globalnej redukcji emisji. Obecne wspólne deklaracje USA (obietnica 26% redukcji emisji od 2005 do 2025 r.) i Chin (szczyt emisji około 2030 r.) uzasadniają ostrożny optymizm. Z uwagi na różny skład źródeł energii i różny poziom rozwoju poszczególnych krajów, polityki europejskie oparte są na zasadzie zróżnicowanej odpowiedzialności, 2 DWUTYGODNIK PANORAMA PAN NUMER 7 (40)
fot. Archiwum PAN r Międzynarodowa grupa uczonych uczestnicząca w publicznej debacie Zmiany klimatu czy jest gorzej niż oczekiwano?, która przygotowała niniejszy materiał. Od lewej: prof. Z.W. Kundzewicz, dr V. Masson-Delmotte, prof. U. Cubasch, prof. J. Skea, prof. M. Kleiber z uwzględnieniem narodowej specyfiki. Unia zdecydowała o wdrożeniu prawodawstwa wymagającego redukcji emisji o 20% między poziomami lat 1990 i 2020, a o 40% do 2030 r. Polskie poparcie tego aktu (w sensie powstrzymania się od weta) jest interpretowane przez rządzącą koalicję w Polsce jako sukces (dzięki wynegocjowaniu złagodzenia warunków), a przez opozycję, jako porażkę. Według krytyków polskiego stanowiska, naród musi być świadomy niekorzystnych efektów ekonomicznych i znacznego wzrostu cen energii. r Przesłania raportu Piąty Raport IPCC składa się z czterech grubych tomów. Raport Syntezy integruje wyniki z raportów trzech grup roboczych poprzez wielokrotną destylację. Przedstawia spójny, globalny obraz wzrostu energii zmagazynowanej w systemie klimatycznym. Ocieplenie systemu klimatycznego nie ulega wątpliwości, a wiele zaobserwowanych zmian jest bez precedensu w skali czasowej stuleci do tysiącleci. Atmosfera i ocean uległy ociepleniu, zmniejszyły się ilości śniegu i lodu, a poziom mórz wzrósł w wyniku rozszerzalności cieplnej wody oraz topnienia lądolodów i lodowców. Każde z ostatnich trzech dziesięcioleci było kolejno najcieplejsze od początku globalnych obserwacji temperatury z użyciem termometrów (tzn. od połowy XIX wieku). Okres 1983-2012 był prawdopodobnie najcieplejszym 30-leciem w ostatnich 1400 latach na półkuli północnej, gdzie szeregi czasowe temperatury dawnych klimatów są dostępne z roczną rozdzielczością. Współczesne zmiany klimatu mają już znaczny wpływ na ekosystemy, jak również na działalność ludzką, szczególnie w obszarach bezpośrednio zależnych od systemów naturalnych (rolnictwo, rybołówstwo, leśnictwo). Antropogeniczne emisje dwutlenku węgla, metanu i podtlenku azotu do atmosfery są najwyższe w ludzkiej historii. W rezultacie, atmosferyczne stężenia gazów cieplarnianych są bezprecedensowo wysokie najwyższe od co najmniej 800 tys. lat, odkąd można odcyfrować wartości stężeń z rdzeni lodowych. Wpływ aktywności ludzkiej obejmuje silny efekt ocieplenia spowodowany wzrostem stężenia gazów cieplarnianych i słabszy efekt ochłodzenia spowodowany emisją aerozoli. Ilościowa wartość wpływu aktywności ludzi na saldo bilansu promieniowania dla systemu Ziemi (tzw. wymuszenie radiacyjne), rozpoznany w latach 50., uległ podwojeniu w latach 80., a potem znowu drugiej dekadzie XXI w. Wpływ antropogeniczny znaleziono w całym systemie klimatycznym i jest niezwykle prawdopodobne (z subiektywnym prawdopodobieństwem przekraczającym 95%), że jest on dominującym powodem ocieplenia od połowy XX wieku. KWIECIEŃ 2015 3
Dokonano detekcji zmian wielu ekstremów pogodowych, a niektóre z nich (np. spadek częstości i intensywności ekstremów zimnych, wzrost ekstremów gorących, wzrost ekstremalnych stanów morza i wzrost częstości opadów intensywnych) kojarzy się z odpowiedzią systemu klimatycznego na antropogeniczne emisje gazów cieplarnianych. W przyszłości wzrost emisji gazów cieplarnianych spowoduje dalsze ocieplenie i długofalowe zmiany we wszystkich komponentach systemu klimatycznego, powodując wzrost prawdopodobieństwa poważnych, uciążliwych i nieodwracalnych zmian dla ludzi i ekosystemów. Jedynie w scenariuszu, gdzie globalne emisje gazów cieplarnianych osiągają maksimum przed rokiem 2030, a następnie silnie maleją, temperatura ustabilizuje się w drugiej połowie obecnego stulecia. We wszystkich innych scenariuszach, zmiany klimatu i ich konsekwencji będą przyspieszały. Według projekcji, ocieplenie będzie wyższe nad kontynentami niż nad oceanami, a szczególnie wysokie nad Arktyką, z powodu dodatnich (wzmacniających) sprzężeń zwrotnych. Fale upałów będą występowały częściej i trwały dłużej, a ekstremalne opady staną się częstsze i bardziej intensywne w wilgotnych regionach monsunowych oraz w regionach umiarkowanych. Oczekuje się, że opad wzrośnie w pobliżu równika, zmniejszy się w subtropikach i wokół Morza Śródziemnego, a wzrośnie w obszarach umiarkowanych do polarnych, zarówno z po- r Górna część całostronicowego artykułu zatytułowanego Zejść z niebezpiecznej drogi, którego współautorami byli trzej ambasadorowie w Warszawie (Ambasador Francji Pan Pierre Buhler, Ambasador Niemiec Pan Rolf Nikel i Ambasador Wielkiej Brytanii Pan Robin Barnett). Artykuł opublikował dziennik Rzeczpospolita 24 października 2014 r. wodu zmian struktury cyrkulacji atmosferycznej, jak i z uwagi wnosił wkład zarówno do wzrostu poziomu morza, jak i do na fakt, że atmosfera może zawierać o 7% więcej pary wod- ocieplenia powierzchni Ziemi przez stulecia. nej przy jednostopniowym ociepleniu. Ocean będzie się da- Przeciwdziałanie zmianom klimatu i adaptacja do nich lej ocieplał, a globalny średni poziom mórz będzie dalej rósł. są komplementarnymi strategiami redukcji ryzyka. Znaczne Spodziewamy się, że szybkość wzrostu poziomu mórz w XXI i długotrwałe redukcje emisji gazów cieplarnianych w cią- wieku (40 cm) co najmniej dwukrotnie przekroczy tę z XX gu następnych kilku dziesięcioleci mogą zmniejszyć koszty wieku (20 cm). Zmiany klimatu wywołają nowe zagrożenia, i wyzwania, związane z przeciwdziałaniom zmianom klimatu, które będą nierównomiernie rozłożone, w większym stopniu zwiększyć szanse na skuteczną adaptację, zmniejszyć ryzyko dotykając biedniejszych ludzi i społeczeństwa. Ocieplenie związane z konsekwencjami zmian klimatu, a także wnieść i towarzyszące mu skutki trwać będą przez stulecia do tysiąc- wkład w budowę ścieżek do trwałego i zrównoważonego roz- leci, nawet jeśli zatrzyma się antropogeniczne emisje gazów woju, odpornych na zmiany klimatu. cieplarnianych. Dzieje się tak zarówno z powodu inercji cyklu węglowego (naturalne procesy mogą dziś związać jedynie r Przesłanie dla Polaków około połowy antropogenicznych emisji CO2), jak i z powodu Podczas konferencji Zmiany klimatu czy jest gorzej niż inercji globalnego oceanu, który akumuluje energię i będzie oczekiwano? zostaliśmy poproszeni o krótkie wypowiedzi, 4 DWUTYGODNIK PANORAMA PAN NUMER 7 (40)
WYDARZENIA Przyjęcie Piątego Raportu Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC) we wrześniu 2013 r. i kwietniu 2014 r., a także organizacja 19. Konferencji Stron (COP 19) Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych dotyczącej Zmian Klimatu (UNFCCC) w Warszawie w listopadzie 2013 r., znalazły oddźwięk w Polsce. Panel IPCC, powołany przez Program Środowiska Narodów Zjednoczonych (UNEP) i Światową Organizację Meteorologiczną, prowadzi krytyczną ocenę stanu wiedzy, w oparciu o recenzowane publikacje. Trzy grupy robocze IPCC, zajmują się nauką o zmianach klimatu, konsekwencjami zmian klimatu, adaptacją i wrażliwością oraz przeciwdziałaniem zmianom. Sesje plenarne trzech grup roboczych IPCC przyjęły trzy części Piątego Raportu, co znalazło odzwierciedlenie w polskich mediach. Proces prac nad Piątym Raportem IPCC został uwieńczony przyjęciem nowego Raportu Syntezy IPCC w listopadzie 2014 r., integrującego najbardziej istotne element raportów wszystkich trzech grup roboczych (IPCC, 2015). Stało się to dobrą okazją do nagłośnienia całego obszaru problemowego. skierowane do polskich uczestników konferencji, a szerzej do polskiego społeczeństwa. Zgodziliśmy się co do tego, że aby przyhamować ocieplenie, trzeba znaleźć odpowiednie rozwiązania w domenie polityki, jak również energii i przemysłu. Ludzie wyemitowali już ok. 2000 Gt CO 2 do atmosfery. Jeśli wyemitują kolejne 1000 Gt, ograniczenie ocieplenia do nie więcej niż 2 C, uznawane za względnie bezpieczne, nie będzie możliwe (uwaga: nie mamy gwarancji, że dwustopniowe ocieplenie nie spowoduje kompletnego stopienia lądolodu Grenlandii). Można przeciwdziałać antropogenicznym zmianom klimatu przez redukcję emisji gazów cieplarnianych i usuwanie (sekwestrację) dwutlenku węgla z atmosfery. To możliwe, zarówno technicznie, jak i ekonomicznie, ale niezwykle trudne do realizacji, o czym świadczy słaby postęp w negocjacjach, ciągnących się od 23 lat. Niepokoi wzrost światowych emisji CO 2 podczas ostatniej dekady, zwłaszcza w krajach rozwijających się. Jeśli redukcje emisji opóźnią się, osiągnięcie celów klimatycznych stanie się trudniejsze i bardziej kosztowne. Adaptacja do zmian klimatu jest także wyzwaniem, wymagającym wyciągania wniosków ze zmienności lokalnego klimatu w przeszłości, a także uwzględnienia nowych zagrożeń dzięki przemyślanemu wykorzystaniu (niepewnych) projekcji klimatycznych. Trzeba określić korzyści uboczne polityk klimatycznych, które uwzględniają niższe całkowite koszty energii, dzięki efektywności energetycznej i poprawie jakości powietrza. Zmiany klimatu są wyzwaniem dla nauki (szczególnie chodzi o redukcję niepewności dotyczącej przyszłych zmian klimatu i ich regionalnych konsekwencji) oraz dla technologii (potrzebne są innowacje dla osiągnięcia skuteczności energetycznej, rolnictwa bardziej odpornego na klimat i zmian w sektorze energetycznym). Co więcej, zmiany klimatu można też traktować jako wyzwanie moralne. Bezpieczna przestrzeń operacyjna dla ludzkości może się skurczyć. Na szali jest nie tylko spuścizna pozostawiona dalszym pokoleniom w odległej przyszłości, ale także bardziej współcześnie naszym dzieciom. Czy już teraz podejmiemy trudne decyzje, prowadzące do powstrzymania ocieplenia, czy też zostawimy to zadanie młodszym pokoleniom, które będą zmuszone ciągle adaptować się do ruchomego celu bezprecedensowych zmian klimatu? Czy chcemy dołożyć się do problemu, czy rozwiązać go? Jest zasadniczym pytaniem, czy zmiany klimatu (choroba, jeśli używamy analogii medycznej) miałyby gorsze konsekwencje dla społeczeństw niż zapobieganie zmianom klimatu (a więc kuracja, w myśl tej samej analogii). Autorzy IPCC nie znaleźli świadectwa, które umożliwiłoby przeprowadzenie prostej analizy kosztów i korzyści, ale wyciągnęli wniosek, że opóźnienie przeciwdziałania zmianom klimatu spowodowałoby podjęcie ryzyka o nieznanym poziomie. W tym kontekście warto zauważyć, że wielu Polaków wolałoby podjąć ryzyko związane z odmową terapii. prof. Zbigniew W. Kundzewicz Instytut Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN, Poczdamski Instytut Badań nad Konsekwencjami Klimatu, Niemcy dr Valérie Masson-Delmotte Laboratorium Nauk o Klimacie i Środowisku, Francja prof. Ulrich Cubasch Instytut Meteorologii Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego, Niemcy prof. Jim Skea Imperial College w Londynie, Wielka Brytania prof. Michał Kleiber Prezes PAN w kadencji 2007 2011 oraz 2011 2014 KWIECIEŃ 2015 5
Jubileusz Instytutu Fizyki Jądrowej PAN Instytutu Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego PAN świętował okrągły jubileusz. Od 60 lat umacnia swą pozycję lidera w badaniach zakresu fizyki, astrofizyki cząstek i fizyki jądrowej oraz zastosowaniu badań jądrowych m.in. w leczeniu nowotworów. r Z okazji obchodów Jubileuszu 60-lecia Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w marcu br. odbyło się widowisko pt. Gwiezdny pył, będące częścią cyklu popularnonaukowego Fizyka największe widowisko Wszechświata Początki istnienia IFJ PAN datuje się na 1955 r. W podkrakowskich Bronowicach ulokował się Zakład II warszawskiego Instytutu Badań Jądrowych, który wykorzystywał w badaniach cyklotron U-120. Zakład ten przekształcił się następnie w samodzielną jednostkę w 1960 r. W roku 1988 Instytutowi nadano imię jego twórcy, a we wrześniu 2003 r. został przekształcony w jednostkę pod nazwą Instytut Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego PAN. Obecnie IFJ PAN prowadzi badania podstawowe z zakresu fizyki, astrofizyki cząstek i fizyki jądrowej. Pracownicy badają strukturę jądra atomowego oraz mechanizmy reakcji jądrowych. Realizowane są tu cztery kierunki badań podstawowych: w zakresie fizyki i astrofizyki cząstek, w zakresie fizyki jądrowej i oddziaływań silnych, fazy skondensowania materii oraz badań interdyscyplinarnych i stosowanych (szczególnie fizyka medyczna, energetyka jądrowa, dozymetria, geofizyka, radiochemia, ekonofizyka i in.). Fot. Stanisław Kwieciński/ IFJ PAN W krakowskim Instytucie pracuje ponad 500 osób. Strukturalnie placówka dzieli się na 27 zakładów, posiada też sześć oddziałów (Fizyki i Astrofizyki Cząstek, Fizyki Materii Skondensowanej oraz Zastosowań Fizyki i Badań Interdyscyplinarnych). W jego obrębie działają także cztery laboratoria akredytowane: w tym Laboratorium Dozymetrii Indywidualnej i Środowiskowej, które wykonuje m.in. badania bezpieczeństwa urządzeń do radiografii, mammografii i tomografii komputerowej. Jednym z działów Instytutu jest Centrum Cyklotronowe Bronowice, zajmujące się zastosowaniem cyklotronów w badaniach naukowych i radioterapii nowotworów, m.in. unikatowego leczenia nowotworów oka. Centrum to umożliwia komercyjne wykorzystanie wiązek protonowych z cyklotronu C-235, prowadzone są tam także eksperymenty z zakresu m.in. fizyki medycznej oraz inżynierii materiałowej. Placówka prowadzi badania w oparciu o liczne projekty krajowe i europejskie. Jest także członkiem Konsorcjum Naukowego im. Mariana Smoluchowskiego Materia-Energia-Przyszłość oraz kilku klastrów, m.in. Klastra Lifescience Kraków. Naukowcy z Krakowa od lat współpracują z najlepszymi ośrodkami zagranicznymi. Uczestniczą światowych eksperymentach prowadzonych w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych (CERN), np. brali udział w budowie Wielkiego Zderzacza Hadronów. Ścisłe kontakty utrzymywane są z naukowcami m.in. z USA, Rosji, Japonii oraz Francji. Natomiast astrofizycy biorą udział w eksperymencie Pierre Auger, w ramach którego szukają źródeł najwyższych energii we Wszechświecie. W Instytucie od 1984 r. prowadzone są studia doktoranckie, które obecnie działają jako Międzynarodowe Studia Doktoranckie prowadzone we współpracy z innymi uczelniami. Wysoką jakość kształcenia potwierdza przyznanie placówce tytułu najbardziej prodoktoranckiego instytutu PAN w konkursie ProPAN w 2013 r. Wyjątkowy poziom prowadzonych w IFJ PAN badań podkreślają liczne nagrody i wyróżnienia. W ostatniej ocenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego placówka uzyskała najwyższą kategorię naukową A+. Posiada ona także status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego (KNOW). oprac. red. 6 DWUTYGODNIK PANORAMA PAN NUMER 7 (40)
WYDARZENIA fot. www.sxc.hu Zwierzęta doświadczalne: to nie koniec dyskusji Proces legislacyjny, dotyczący Ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych, został zakończony. Czy wobec tego zajmowanie się tym tematem ma jeszcze sens? Zdecydowanie tak pisze dr hab. Ewa Kublik z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN. I zaprasza do współpracy w działaniach podnoszących poziom wiedzy o tym, jak istotna jest rola zwierząt w pracach naukowców. W czasie, kiedy Parlament pracował nad nową ustawą, w prasie pojawiło się wiele artykułów podważających zasadność wykorzystywania zwierząt w badaniach naukowych. Rzeczowa dyskusja na ten temat była i jest uprawniona, niestety w mediach przedstawiono wiele nieprawdziwych (z powodu niewiedzy lub celowej manipulacji) argumentów, które spotkały się z silnym oddźwiękiem w społeczeństwie. Pod Petycją w sprawie ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych podpisało się prawie 60 tys. osób, a komentarze na internetowej stronie tej petycji pełne były niechęci do środowiska naukowego. Z błędnymi przekonaniami, rozpowszechnianymi w prasie i pokutującymi w świadomości publicznej, nadal powinniśmy dyskutować, ponieważ upowszechnianie i tłumaczenie wyników badań naukowych jest jednym z naszych obowiązków. Leży to również w dobrze pojętym interesie nauki jeżeli w społeczeństwie wzrośnie poziom wiedzy o wynikach badań prowadzonych z udziałem zwierząt oraz poziom zrozumienia metodologii takich badań, powinien też wzrosnąć poziom ich akceptacji. W Polsce nie ma badań sprawdzających poziom wiedzy na temat doświadczeń na zwierzętach i stosunku do tych eksperymentów. Tymczasem choćby w Wielkiej Brytanii prowadzi się je regularnie od lat. Akceptacja badań na zwierzętach utrzymuje się tam na poziomie 60-70 proc., a ponad 70 proc. ludzi wierzy, że przynoszą one korzyści (młodsze pokolenia są pod tym względem bardziej nieufne). Jednocześnie 60-80 proc. obywateli brytyjskich stwierdza, że są niedoinformowani w kwestii wyników KWIECIEŃ 2015 7
badań naukowych, środków podejmowanych, by zapewnić zwierzętom jak najlepszą ochronę oraz działań zmierzających do redukcji takich badań i wprowadzania metod alternatywnych (nie sądzę, żeby w Polsce było pod tym względem lepiej). Wygląda więc na to, że wysoka akceptacja badań na zwierzętach wynika raczej z ogólnego światopoglądu poszczególnych ludzi, a nie z ich ugruntowanej wiedzy. W zależności od dostępnej w sferze publicznej argumentacji, akceptacja może się utrwalić (co wymaga wysiłku popularyzatorskiego od badaczy) lub zostać zachwiana (przeciwnicy badań byli ostatnio bardzo aktywni w mediach). Powinniśmy więc dokładać wszelkich starań, by zapewnić społeczeństwu dostęp do rzetelnych informacji na temat samych badań, jak i uzyskiwanych wyników. Nie tylko sporadycznie, jak w czasie medialnej burzy pod koniec 2014 r., kiedy to przedstawiciele środowiska naukowego zareagowali, odpowiadając na konkretne stawiane im zarzuty. Powinno się to stać stałym elementem popularyzacji nauki. Oczywiście, nie ma sensu polemizować z pomówieniami. Jednak wśród licznych epitetów i czysto światopoglądowych demagogicznych argumentów przeciwko prowadzeniu badań na zwierzętach pojawiają się pozornie rzeczowe hasła o rzekomej całkowitej nieprzydatności ich wyników dla poszerzania wiedzy o fizjologi (i patofizjologi) człowieka i dla opracowywania strategii terapeutycznych w medycynie. Według drugiego popularnego mitu, zaawansowanie alternatywnych technik badawczych jest tak duże, że mogą one całkowicie zastąpić eksperymenty na zwierzętach. Te tematy powinniśmy uznać za konieczny element naszych publicznych wystąpień. Wielu z nas uczestniczy w popularyzujących naukę imprezach (Festiwal Nauki, Tydzień Mózgu i in.), podczas których staramy się przybliżać aktualny stan wiedzy w swojej dziedzinie. Zdarza się, że przy takich okazjach milczymy o tym, że wyniki Ustawa o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych, będąca transpozycją do polskiego porządku prawnego przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z 22 września 2010 r. w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych, weszła w życie 15 stycznia 2015 r. 30 marca 2015 r. upłynął termin zgłaszania uwag do rozporządzeń, które mają w szczegółowy sposób określić sposób realizacji założeń ustawy. Rozporządzenia można znaleźć na stronie: http://www.bip.nauka.gov.pl/rozporzadzenia_projekty. pochodzą z badań na zwierzętach. Obawiamy się, czy taka informacja zostanie źle odebrana i nasili negatywne nastawienie do badaczy. Niestety, przynosi to skutek odwrotny w społeczeństwie utrwala się przekonanie, że obecny postęp wiedzy odbywa się za sprawą jakiejś tajemniczej mocy nowoczesnej technologii, a ci z nas, którzy optują za dalszym prowadzeniem badań na zwierzętach, uznawani są za osoby zacofane, nieradzące sobie z postępem. Jest nadzieja, że na fali ubiegłorocznej medialnej dyskusji tendencja ta ulegnie odwróceniu. Godnym naśladowania przykładem były wypowiedzi dra Pawła Tabakowa, neurochirurga z wrocławskiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Doktor wyraźnie podkreślał w mediach, że jego niedawny sukces (udana rekonstrukcja uszkodzonego rdzenia kręgowego z przeszczepieniem komórek glejowych z opuszki węchowej) poprzedziło wiele lat doświadczeń na zwierzętach. Pojawiają się także publiczne prezentacje specjalnie poświęcone temu tematowi. W lutym br., w ramach popularnonaukowego cyklu wykładów Fundacji Nenckiego, omówiłam przykłady badań (również współczesnych) na zwierzętach, które doprowadziły do przełomowych odkryć, umożliwiających znaczny postęp w medycynie. W zarysie przedstawiłam strategie opracowywania i wdrażania zwalidowanych metod alternatywnych 1, pozwalających na systematyczne ograniczanie użycia zwierząt w rutynowych testach substancji oraz wskazałam przykłady problemów medycznych, które nadal wymagają badań na zwierzętach. Podczas marcowego Tygodnia Mózgu prof. dr hab. Krzysztof Turlejski wygłosił wykład, w którym przedstawił, jak badania naukowe wyglądają (w statystycznym i ideologicznym sensie) na tle innych przykładów wykorzystania zwierząt w życiu ludzi oraz naświetlił przepisy, regulujące prowadzenie takich badań. Dobrze by było, gdyby podobne prezentacje pojawiały się przy różnych okazjach w różnych ośrodkach naukowych. Jednak najlepszym rozwiązaniem wydaje się tworzenie internetowych baz danych, zawierających informacje o badaniach na zwierzętach. Pojedynczych wykładów wysłucha kilkadziesiąt osób, dobrze przygotowane strony internetowe mają szansę dotrzeć do znacznie większej rzeszy odbiorców. W sieci można znaleźć przykłady serwisów informacyjnych, na których 1 Namawiam do zapoznania się z bazą The European Union Reference Laboratory for alternatives to animal testing (EURL ECVAM) https://eurlecvam.jrc.ec.europa.eu/, http://ecvam-dbalm.jrc.ec.europa.eu/beta/ 8 DWUTYGODNIK PANORAMA PAN NUMER 7 (40)
r AnimalResearch.info to międzynarodowy serwis, prezentujący aktualne informacje na różne tematy związane z wykorzystywaniem zwierząt w badaniach naukowych moglibyśmy się wzorować. AnimalResearch.info to świetny serwis, przygotowany przez międzynarodową społeczność naukowców w celu prezentowania rzetelnych i aktualnych informacji na różne tematy związane z wykorzystywaniem zwierząt w badaniach naukowych 2. Strona ma pięć wersji językowych: angielską, niemiecką, włoską francuską i hiszpańską, do których warto byłoby dodać również polską. W Wielkiej Brytanii od 1908 r. działało towarzystwo Research Defence Society, którego celem było wspieranie badań na zwierzętach poprzez szerzenie informacji na ich temat. W 2008 r. połączyło się ono z Coalition for Medical Progress tworząc Understanding Animal Research. Jest to zrzeszenie instytucji i towarzystw naukowych, firm farmaceutycznych i biotechnologicznych i in., którego celem są działania, mające zapewnić szerokie społeczne zrozumienie humanitarnych zasad wykorzystywania zwierząt w badaniach naukowych. Jednym z efektów ich działań jest rozbudowany portal, oferujący materiały informacyjne dla szerokiej publiczności, dziennikarzy, naukowców i nauczycieli. Amerykańskie Society for Neuroscience (SFN) angażuje się w różne inicjatywy wspierające badania prowadzone z wykorzystaniem zwierząt (np. www.sfn.org/advocacy/animals-in-research/). Między innymi przygotowano serwis, propagujący wiedzę z zakresu neuronauk (www.brainfacts.org), gdzie jeden z działów poświęcony jest roli badań na zwierzętach. Oczywiście, w nawale pisania publikacji, projektów grantowych i sprawozdań trudno znaleźć czas na przygotowywanie stron internetowych o badaniach na zwierzętach, za które nikt nam nie przyzna punktów ministerialnych. Niemniej jednak warto o tym pamiętać i materiały (np. dotyczące aktualnych osiągnięć z badań na zwierzętach) przygotowywać i gromadzić przy okazji pisania innych opracowań. Dołożenie zakładek na już istniejących stronach instytucji i towarzystw naukowych to wysiłek mniejszy, niż tworzenie serwisu od początku. Żeby moje sugestie nie zabrzmiały jak chodźcie i zróbcie, dodam, że Polskie Towarzystwo Badań Układu Nerwowego powoli rozwija serwis informacyjny neuropedia.org.pl, w którym planujemy stworzyć dział, dotyczący badań na zwierzętach. Zapraszam do współpracy. 2 Cele tego serwisu są następujące: AnimalResearch.info aims to provide reliable, detailed information about when and why it is appropriate to use animals, and the history of this area of research. An international collaboration of scientists and expert contributors provide source information about the contribution of animals to scientific advances, and the rationale for why they are used. Więcej: http://www.animalresearch.info. ODNOŚNIKI dr hab. Ewa Kublik Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN, Zakład Neurofizjologii, Pracownia Nerwu Wzrokowego; od 10 lat członkini i przewodnicząca lokalnych komisji etycznych ds. doświadczeń na zwierzętach KWIECIEŃ 2015 9
Młodzi, do dzieła! Warsztaty prowadzone przez specjalistów, doświadczonych naukowców i zdolnych popularyzatorów, a do tego dyskusje i wykłady popularnonaukowe. To wszystko czeka na doktorantów, którzy wezmą udział w Kuźni Młodych Talentów, inicjatywie Akademii Młodych Uczonych. Kuźnia Młodych Talentów AMU to warsztaty skierowane do młodych naukowców rozpoczynających swoją przygodę ze światem nauki. Pierwsza edycja KMT AMU odbędzie się w Domu Pracy Twórczej Polskiej Akademii Nauk Mądralin w dniach 26-28 czerwca br. Głównym celem trzydniowego spotkania będzie rozwinięcie w młodych badaczach umiejętności niezbędnych w pracy naukowej, szczególnie w tych obszarach, które sami zgłosili jako wymagające poprawy. Oprócz wykładów popularnonaukowych i dyskusji panelowej odbędą się także warsztaty w mniejszych grupach. Warsztaty mają na celu rozwinięcie umiejętności miękkich u młodych naukowców. Poszczególne bloki warsztatowe dotyczyć będą: 1) pisania publikacji naukowych zajęcia prowadzone będą przez prof. Barbarę Bilińską, prof. Renatę Ciereszko i prof. Marka Świtońskiego; r Jeden z wykładów oraz warsztaty autoprezentacji i wystąpień naukowych poprowadzi dr Joanna Bagniewska, zwyciężczyni polskiej edycji międzynarodowego konkursu FameLab w 2014 r. 2) analizy statystycznej wyników badań spotkanie odbędzie się pod opieką dr. Macieja Sobczyńskiego; 3) autoprezentacji i wystąpień naukowych szkolenie kierowane przez dr Joannę Bagniewską, mgr Martę Rolnik- -Warmbier i mgr. Michała Pardę. W trakcie warsztatów uczestnicy przedstawią swoje badania w formie krótkiej prezentacji multimedialnej, zawierającej max. pięć slajdów. Najciekawsze wystąpienie zostanie nagrodzone dofinansowaniem wyjazdu na wybraną przez uczestnika zagraniczną konferencję naukową (w kwocie 2500 zł). Zachęcamy do udziału słuchaczy stacjonarnych i niestacjonarnych studiów doktoranckich reprezentujących różne dziedziny nauki, m.in. nauki rolnicze, biologiczne, medyczne, matematyczne i techniczne. Aby wziąć udział w KMT AMU należy wypełnić formularz aplikacyjny, zawierający opis prowadzonych badań, uzasadnienie chęci udziału w warsztatach fot. Robert Kowalewski i dołączyć jednostronicowe CV. Zgłoszenia przyjmowane będą do 31 maja br. Na podstawie wniosków wybranych zostanie pięć osób, które organizatorzy postanowili zwolnić z opłaty rejestracyjnej. Dobór uczestników nakierowany będzie na utworzenie grupy interdyscyplinarnej, umożliwiającej wymianę doświadczeń i inicjującej współpracę miedzy uczestnikami także po zakończeniu warsztatów. Ogłoszenie listy osób zakwalifikowanych do KMT AMU nastąpi 7 czerwca br. Więcej informacji można znaleźć na: www.kmtamu.pl Wszelkie pytania dotyczące KMT AMU prosimy kierować na adres: biuro@kmtamu.pl mgr Marta Zielińska Wydział Lekarski Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Zakład Biochemii 10 DWUTYGODNIK PANORAMA PAN NUMER 7 (40)
Panorama PAN. Dwutygodnik Polskiej Akademii Nauk. Wydawca: Polska Akademia Nauk. Nr 7 (40) kwiecień 2015. Rada Redakcyjna: przewodniczący Adam Zięcik; członkowie Andrzej Gorzym, Beata Hasiów-Jaroszewska, Andrzej Markowski, Krzysztof Michalski, Andrzej Rychard, Bronisław Tumiłowicz, Aleksander Welfe. Redakcja: Adam Zięcik redaktor naczelny; Michał Kabata z-ca redaktora naczelnego; Marta Kotwica sekretarz redakcji, korekta; Katarzyna Czarnecka redakcja tekstów; opracowanie graficzne, korekta techniczna ITEM. Kontakt: Polska Akademia Nauk, pl. Defilad 1, 00-901 Warszawa, pok. 2605, tel. (22) 182-60-04, tel./fax (22) 182-70-69; panoramapan@pan.pl; panorama.pan.pl. Redakcja przyjmuje teksty wyłącznie w wersji elektronicznej do 6 tys. znaków ze spacjami oraz ilustracje i zdjęcia w formacie.jpg lub.png w wysokiej rozdzielczości (min. 300 dpi) wraz z opisem oraz imieniem i nazwiskiem autora. Redakcja jest uprawniona do skracania artykułów, nadawania im tytułów/śródtytułów, wprowadzania niezbędnych zmian stylistycznych. Przedruk może nastąpić za zgodą redakcji z podaniem źródła pierwodruku. KWIECIEŃ 2015 11