SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA TEATRALNEGO JAŚ I MAŁGOSIA



Podobne dokumenty
Wróżki Pani Wiosny. Występują: WRÓŻKA I WRÓŻKA II WRÓŻKA III WRÓŻKA IV WRÓŻKA V. Pacynki: MIŚ PTASZEK ZAJĄCZEK. (wbiega wróżka) PIOSENKA: Wróżka

Ref. Chwyć tę dłoń chwyć Jego dłoń Bóg jest z tobą w ziemi tej Jego dłoń, Jego dłoń

SCENARIUSZ ROZPOCZĘCIA ROKU SZKOLNEGO 2015/16 KLASA 2A I 1D SZKOŁA PODSTAWOWA NR 220 IM. STANISŁAWA KOPCZYŃSKIEGO W WARSZAWIE

Rozdział 6. Magiczna moc

Tekst 1. Narzeczeni i Rodzice

PIZZA FIESTA. CO MOŻNA ZOBACZYĆ NA KOSTCE? Składniki ( ryba, papryka, pieczarki, salami, ser)

Pobrano ze strony CZERWONY KAPTUREK

Narodziny Pana Jezusa

Nadzieja Patrycja Kępka. Płacz już nie pomaga. Anioł nie wysłuchał próśb. Tonąc w beznadziei. Raz jeszcze krzyczy ku niebu.

TEMAT: Kolorowe rytmy

czyli dlaczego warto rozwijać pozytywne uczucia i emocje?

DROGA KRZYŻOWA TY, KTÓRY CIERPISZ, PODĄŻAJ ZA CHRYSTUSEM

Zadania ustne 10 punktów

Tischner KS. JÓZEF. Opracowanie Wojciech Bonowicz

Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych

4. Prawda biblijna: Jezus jest zawsze przy dzieciach i dlatego nie muszą się bać. 5. Werset biblijny: Nie bój się, bo Pan Bóg jest z tobą Jozuego 1:9

METODA PROJEKTU BADAWCZEGO. Przedszkole Nr 407 w Warszawie

Powołani do Walki EFEZJAN 6:10-24

RYSUNEK: WALENTYNA RYBAK

Słoń. (w języku angielskim: elephant; niemieckim: die Elefanten; francuskim: l'éléphant;)

Tego dnia, tak bez przyczyny, postanowiłem trochę pobiegać. Pobiegłem do końca drogi, a kiedy tam dotarłem, pomyślałem, że pobiegnę na koniec miasta.

Twórczość literacka uczniów klasy II e wych. Irena Kopczacka

Elan Vital Twórczy pęd

Ptaki Toruńskiej Strugi Wiosna 2012

Historia pewnego domu

Zestaw Ćwiczeń w Czytaniu i Pisaniu

OPOWIEŚĆ O TRZECH DRZEWACH

Likwidacja barier architektonicznych to usuwanie tego, co przeszkadza ci korzystać z budynków, chodników, ulic i innych miejsc oraz mebli i sprzętów.

Gimnazjum w Sadownem- Konkurs Mistrz Dobrego Stylu. (czas pisania:45 minut)

Uzdrawiająca Moc Ducha Świętego

O żorskiej młodzieży w Wielkim Mieście

KRAKÓW ZNANY I MNIEJ ZNANY AUDIO A2/B1 (wersja dla studenta) - Halo! Mówi Melisa. Paweł, to ty? - Cześć! Miło cię słyszeć! Co u ciebie dobrego?

JAK ZNALEŹĆ SZUKANY PRODUKT I DOKONAĆ ZAKUPU PRZEWODNIK KROK PO KROKU

POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM. Vademecum doradztwa edukacyjno-zawodowego. Akademia

DE-WZP JJ.3 Warszawa,

Czwórka. W numerze: Znowu w szkole! Doniesienia szkolnego reportera Mole książkowe polecają Uczniowie wiersze piszą

Katarzyna Drelich Scenariusz przedstawienia dla rodziców pt. Samotny, bo niekochany

Karta adaptacyjna GSM

INSTRUKCJE WEJŚCIA I WYJŚCIA

Pani Jesień. Złocistym polem idzie dama. pięknem ziemi oczarowana. Jej sukienka liśćmi ustrojona, a głowa wiankiem ozdobiona.

PIOTR I KORNELIUSZ. Bóg chce, aby każdy usłyszał Ewangelię I. WSTĘP. Teksty biblijne: Dz. Ap. 10,1-48. Tekst pamięciowy: Ew.

PROCEDURA NR 1 PRZYPROWADZANIA I ODBIERANIA DZIECKA Z PRZEDSZKOLA HELIANTUS

Jak korzystać z Group Tracks w programie Cubase na przykładzie EWQLSO Platinum (Pro)

Narzeczeni. ******************* 3. Najlepszym podarunkiem dla kobiety są diamenciki, a dla nowożeńców -banknociki *******************

Rozdział 6. Pakowanie plecaka. 6.1 Postawienie problemu

Muzyczny tort. Kształcenie umiejętności spostrzegania elementów muzyki

Scenariusz zajęć dla dzieci przedszkolnych I. Temat: DBAMY O NASZE ŚRODOWISKO!

Wtedy wystarczy wybrać właściwego Taga z listy.

Fed musi zwiększać dług

INSTRUKCJA DLA UCZESTNIKÓW ZAWODÓW ZADANIA

INSTRUKCJA DO INTERNETOWEGO ROZKŁADU JAZDY

ZAPYTANIE OFERTOWE. Nazwa zamówienia: Wykonanie usług geodezyjnych podziały nieruchomości

MAŁE CO NIECO. Wywiad z Panią Zimą. Hej, na sanki!

MONTAŻ SŁOWNO-MUZYCZNY NASZYM NAUCZYCIELOM Z OKAZJI ŚWIĘTA KOMISJI EDUKAJI NARODOWEJ.

Darmowy fragment

WOJEWÓDZKI KONKURS HUMANISTYCZNY DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH 2010/2011 ETAP REJONOWY

WYŚCIG ORTOGRAFICZNY INSTRUKCJA. gra edukacyjna dla 2-3 osób rekomendowany wiek: od lat 7

Omnec Onec Zbiór tekstów - Część III - List od Wenusjan

Możemy zapewnić pomoc z przeczytaniem lub zrozumieniem tych informacji. Numer dla telefonów tekstowych. boroughofpoole.

Jestem rodziną zastępczą dla brata

Nawracać się III. tydzień Wielkiego Postu. Modlitwa małżeńska

Jak poderwać koleżankę

Drogie dzieci, Autorki

P R Z E D S T A W I E N I E

Zmiany pozycji techniki

Zapisy na kursy B i C

mgr Dorota Jezusek Szkoła Podstawowa nr 18 w Zabrzu

DJCONTROL INSTINCT I DJUCED PIERWSZE KROKI

Regulamin konkursu fotograficznego Świąteczne wypieki

Przybyło milionerów w Podlaskiem. Podsumowanie Kampanii PIT za 2014 rok

Bajka o kotach i tęczy

Dlaczego właśnie ta książka?

Ustawienie wózka w pojeździe komunikacji miejskiej - badania. Prawidłowe ustawienie

1. wybór poziomu odkrywania odpowiedniego dla uczniów i wybór kompetencji kluczowych;

1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek?

Katarzyna BAYER, Donata STAWICKA. muzyka: Katarzyna BAYER. aranżacja muzyczna: Jarosław WOŹNIEWSKI

Kozubova i Kamienite Przemysław Borys, :10-15:40

Objaśnienia do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata

Microsoft Management Console

Potrzebujemy zdjęcie o wymiarach 35 mm na 45m, w tym celu szukamy fotografa, ponieważ zdjęcie będzie potrzebne przy składaniu dokumentów.

Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1. Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia

Przedstawiam ofertę Młyńskiego Dania, firmy cateringowej istniejącej na krakowskim rynku od 2004 roku.

Podatek przemysłowy (lokalny podatek od działalności usługowowytwórczej) :02:07

1. Jakie zwierzęta kryją się pod tymi imionami? Muszka, Komar. Maciuś. Pan Twardowski. Gryzunia. Fufu Tup-Tup

Scenariusz nr 7 zajęć edukacji wczesnoszkolnej. Metryczka zajęć edukacyjnych. Cele operacyjne. Środki dydaktyczne

Ogólna charakterystyka kontraktów terminowych

DZIECI I ICH PRAWA. Prawa Dziecka są dla wszystkich dzieci bez wyjątku

Regulamin lodowiska BIAŁY ORLIK przy Zespole Szkół nr 1 w Nowym Dworze Mazowieckim

Czytam i piszę. klasa II. część. Seria. dla klasy drugiej szkoły podstawowej. Ćwiczenia dla klasy drugiej szkoły podstawowej.

IMPRESARIAT ARTYSTYCZNY TEART s.c.ryszard Przybysz, Ewa Gronau,

Podstawa prawna: Ustawa z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t. j. Dz. U. z 2000r. Nr 54, poz. 654 ze zm.

6ka.pl Użytkownik:, Data:

Jak założyć Klub Przedsiębiorczych Mam w swojej okolicy.

GREECE- UNIVERSITY OF PATRAS

SMERFY MAJ. W maju omawialiśmy dwa bloki tematyczne: Znam różne zwierzęta, Mama i tata są ważni.

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Język POZIOM PODSTAWOWY

Jak pomóc dziecku w n auc u e

Gimnazjum w Sadownem. Konkurs Mistrz Dobrego Stylu. (czas pisania: minut)

Copyright by Katarzyna B. Głowacka & e-bookowo 2012 Grafika i projekt okładki: Irek Konior ISBN

SCENARIUSZ LEKCJI DLA KLASY V (z elementami minikoszykówki)

Transkrypt:

SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA TEATRALNEGO JAŚ I MAŁGOSIA Na skraju wielkiego lasu mieszkał ubogi drwal z drugą Ŝoną i dwojgiem dzieci, chłopczyk nazywał się Jaś, a dziewczynka Małgosia. W chacie niewiele było jedzenia, brakło im nawet suchego chleba. Strapiony drwal nie mógł zasnąć wieczorem i wzdychając rzekł do macochy swych dzieci. Co się z nami stanie? Jak wyŝywimy biedne dziatki nasze, gdy sami nie mamy co jeść? Trudna rada męŝu- jutro o świcie, musimy wyprowadzić dzieci do lasu, tam rozpalimy ogień, damy im po kawałku chleba, potem pójdziemy do swojej roboty, a dzieci pozostawimy własnemu losowi. Nie Ŝono- tego nie uczynię. Nie miałbym serca zostawić dzieci w lesie. O, głupcze- inaczej wszak wszyscy czworo umrzemy z głodu- I tak długo go przekonywała, aŝ drwal z cięŝkim sercem, uległ jej namowom. A jednak Ŝal mi tych biednych dzieci. Tymczasem dzieci równieŝ nie spały, gdyŝ nie mogły usnąć z głodu i słyszały wszystko co macocha mówiła do ojca. Małgosia Płakała gorzkimi łzami i mówiła do Jasia. Teraz jesteśmy juŝ zgubieni!!! Cicho Małgosiu, nie martw się, ja juŝ znajdę ratunek! A gdy rodzice usnęli, wstał, ubrał się i wymknął z domu. KsięŜyc świecił jasno, a białe kamyki leŝące dookoła domu, błyszczały jak nowe pieniąŝki. Jaś nazbierał ich tyle, ile tylko mógł ich zmieścić w kieszeniach. Potem wrócił i rzekł do Małgosi: Bądź spokojna kochana siostrzyczko, i śpij spokojnie, dobry Bóg nie opuści nas. O świcie zanim jeszcze słońce wzeszło, wstała macocha i zbudziła dzieci. 1

Wstawajcie leniuchy, pójdziemy do lasu po chrust! Macie tu chleb na obiad, ale nie zjadajcie wszystkiego od razu, bo więcej nic nie dostaniecie. Małgosia schowała chleb, gdyŝ Jaś w kieszeniach miał kamyki. Po chwili wszyscy ruszyli do lasu. Gdy uszli kawałek drogi, Jaś pozostał w tyle i raz po raz rzucał za siebie biały kamyczek na drogę. Kiedy się znaleźli w głębi lasu, rzekła ojciec: Ojciec: Nazbierajcie dzieci chrustu rozpalimy ogień. Jaś i Małgosia naznosili chrustu, a gdy rozniecono ognisko o płomień strzelił wysoko, macocha rzekła do dzieci: PołóŜcie się przy ogniu i wypocznijcie, a my pójdziemy głębiej w las narąbać drew. Wracając przyjdziemy po Was i razem pójdziemy do domu. Jaś i Małgosia siedli przy ogniu, a w południe kaŝde zjadło swoją kromkę chleba. A Ŝe słyszeli uderzenia siekiery pewni byli, Ŝe ojciec jest w pobliŝu. Lecz to nie siekiera była, ale gałąź, którą przywiązał drwal do drzewa i która wiatr uderzał o drzewo. Po pewnym czasie dzieciom przymknęły się oczy ze znuŝenia i zasnęły. Kiedy się wreszcie obudziły, była juŝ ciemna noc. Małgosia rozpłakała się mówiąc. JakŜe się wydostaniemy z lasu. Poczekaj aŝ się księŝyc ukaŝe, a wtedy znajdziemy juŝ drogę. Kiedy księŝyc wzeszedł, wziął Jaś siostrzyczkę za rękę i poszedł z nią śladem kamyków, które błyszczały w świetle księŝycowym i pokazywały im drogę. Szli całą noc, a gdy dzień nastał, doszli do domu ojca. Zapukali do drzwi, a kiedy macocha otworzyła i ujrzała, Ŝe byli to Jaś i Małgosia rzekła: Niedobre dzieci coście robiły tak długo w lesie? Myśleliśmy, Ŝe nie chcecie juŝ wrócić! Ale ojciec uradował się, gdyŝ trapiły go wyrzuty sumienia, Ŝe pozostawił dzieci same w lesie. Wkrótce bieda znowu zajrzała do chatki drwala, a dzieci usłyszały, jak macocha mówi w nocy do ojca. Znowu wszystko zjedzone; mamy jeszcze pół bochenka chleba, a potem co? Musimy pozbyć się dzieci! Zaprowadzimy je głębiej w las, Ŝeby juŝ nie trafiły z powrotem, nie ma innej rady. 2

Biedny ojciec zgodziwszy się raz, musiał i tym razem zgodzić się na Ŝądanie złej macochy. Gdy ranek zaświtał, macocha kazała dzieciom wstać. Dała kaŝdemu po kawałku chleba, mniejszym, niŝ poprzednim razem. Po drodze pokruszył Jaś chleb w kieszeni, przystanął i rzucił jeden okruszek na ziemię. Macocha poprowadziła dzieci znacznie głębiej w las, gdzie nigdy jeszcze nie były, kazał im rozpalić wielkie ognisko i rzekła. Posiedźcie tu dzieci, a jeśli się zmęczycie, moŝecie się przespać, my idziemy do lasu rąbać drzewo, a wracając wieczorem wstąpimy tu po was. Nie płacz Małgosiu, gdy księŝyc wzejdzie, okruchy, które rozrzuciłem po lesie, wskaŝą nam drogę do domu. Ale gdy księŝyc się ukazał, nie znalazły dzieci okruchów, gdyŝ ptaszki Ŝyjące w lesie i na polu dawno je wydziobały. Nie bój się Małgosiu znajdziemy jakąś drogę. Ale nie znalazły jej. Szli całą noc i cały następny dzień, od rana do wieczora, ale nie mogli znaleźć wyjścia z lasu. Głód począł im dokuczać, gdyŝ nie jedli nic, prócz kilku znalezionych jagódek. Wreszcie nogi odmówiły im posłuszeństwa i usnęli zmęczeni pod drzewem. W południe ujrzały pięknego, śnieŝnobiałego ptaszka, który siedział na gałęzi i śpiewał tak cudownie, Ŝe dzieci stanęły zachwycone. Kiedy ptaszek skończył piosenkę, rozwinął skrzydełka i pofrunął przed dziećmi, one zaś poszły za nim, aŝ znalazły się przed chatką, na której dachu usiadł ptaszek. Nagle z chatki odezwał się głos. Kto przyszedł do mojej chatki Wzięła dzieci za ręce i wprowadziła do izby. Dała im mleka pączków z cukrem, jabłek i orzechów. Potem pościeliła im dwa piękne łóŝeczka., a Jaś I Małgosia połoŝyli się spać, myśląc Ŝe są w niebie. Ale staruszka udawała tylko Ŝyczliwość, była bowiem złą czarownicą, która czyhała na dzieci i specjalnie zbudowała ten domek z ciasta i cukru, aby je zwabiać. A gdy jakieś dziecię dostało się w jej moc, zabijała je i zjadała. Raniutko, gdy dzieci jeszcze spały, stanęła czarownica nam nimi, spojrzała na ich rumiane policzki i pomyślała To dopiero będzie smaczny kąsek 3

Po czym chwyciła Jasia kościstymi rękami, zaniosła go do chlewika i zamknęła za zakratowanymi drzwiami. Krzyczał i płakał biedny chłopiec, ale nic mu to nie pomogło. Potem poszła do Małgosi, obudziła ją i rzekła. Wstawaj leniuchu, przynieś wody i ugotuj coś dobrego dla swojego braciszka. Zamknęłam go w chlewie, trzeba go utuczyć. Gdy juŝ będzie tłusty, zjem go na śniadanie. Małgosia poczęła rzewnie płakać, ale nic nie pomogło, musiała robić wszystko co jej czarownica kazała. Jasiowi dawała teraz czarownica najlepsze jedzenie, Małgosia zaś nie dostawała nic. Co rano szła czarownica do chlewika i wołała: Jasiu, Jasiu wysuń palec, chcę zobaczyć, czy jesteś juŝ dość tłusty. Ale Jaś wysuwał zamiast palca kostkę, a czarownica, która miała krótki wzrok, dziwiła się ciągle, Ŝe Jaś wcale nie tyje. Kiedy minęły cztery tygodnie, zniecierpliwiła się czarownica i postanowiła dłuŝej nie czekać. HejŜe Małgosiu- zawołała- nanoś mi teraz wody! Jaś nie utyje chyba nigdy, więc muszę go jutro zabić i ugotować. Raniutko czarownica kazała Małgosi zawiesić nad paleniskiem kocioł z wodą i rozpalić ogień. Popchnęła biedną Małgosię do pieca, z którego buchały płomienie, i kazał jej wejść do środka, aby się przekonać czy piec jest gorący. Naprawdę zaś chciała zamknąć Małgosię w piecu i upiec, aby ją zjeść. Ale Małgosia spostrzegła jej zamiar i rzekła Nie wiem jak wejść do pieca. JakŜe się tam dostanę? Ach ty głupia gąsko- otwór jest dość duŝy. Widzisz ja sama mogłabym się nawet zmieścić W tej chwili Małgosia popchnęła ją mocno, a gdy czarownica wpadła do pieca, zatrzasnęła za nią drzwiczki zasunęła rygiel. Choć Jasiu czarownica nie Ŝyje, jesteśmy uratowani. 4

A poniewaŝ złą czarownica juŝ nie Ŝyła, weszły do jej izdebki. Ujrzały tam mnóstwo skrzyń z perłami i klejnotami i napełnili nimi kieszenie. Pobiegły więc szybko i po chwili rzuciły się ojcu na szyję. Zła macocha nie Ŝyła juŝ, a ojciec trapił się ciągle myślą o dzieciach pozostawionych w lesie. Małgosia wysypała z fartuszka perły i drogie kamienie, które potoczyły się po podłodze, Jaś wyjmował z kieszeni pełne garści klejnotów. Tak więc troski ich skończyły się i w radości Ŝyli wszyscy troje przez długie jeszcze lata. Koniec 5