WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1
POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków brak motywacji potrafi pogrzebać nawet najlepszy start po pierwszych kilku tygodnia jazdy na endorfinach, powoli coraz trudniej jest się zmobilizować, znaleźć czas czy zachować pozytywne nastawienie. Na szczęście jest sposób na to, aby nie musieć się motywować, tylko po prostu działać. Kluczem jest tutaj podpięcie Twoich działań do czego głębszego, niż tylko "zmotywowanie się". ZNAJDŹ META INTENCJĘ TWOICH DZIAŁAŃ Za każdym działaniem, które wykonujemy, stoi jakaś intencja, czyli coś, co nami kieruje. Metaintencja to najwyższy poziom intencji, czyli miejsce, z którego zaczyna się Twoja motywacja. To punkt, który jest powiązany z Twoimi głębokimi potrzebami i wartościami. Bardzo często nasze poczucie frustracji wynika z tego, że teoretycznie na czymś nam zależy, ale przez to, że nie połączyliśmy tego z głębszymi potrzebami, wcześniej czy później (z wygody, a czasem lenistwa) po prostu przestajemy działać w kierunku osiągnięcia celu. Posługiwanie się danym językiem może nie wpływać bezpośrednio na Twoje poczucie szczęścia. Jednak to, co znajomość języka za sobą niesie już tak. Jeśli np. potrzebujesz nauczyć się języka ze względu na Twoją pracę to jest to jakiś powód, ale nie jest to punkt wyjścia. Jednak lepsza praca = lepsze zarobki = większa życiowa swoboda i możliwość spełniania marzeń = poczucie szczęścia i spełnienia. Język staje się tutaj kluczem do czerpania z życia pełnymi garściami. Ten przykład to nieco uproszczona wersja pracy z metaintencją, przez cały proces przeprowadzę Cię za kilka chwil. Kiedy masz świadomość swojej wyjściowej intencji, przestajesz się zastanawiać, czy chce Ci się coś robić- po prostu to robisz, bo jesteś cała w energii tego, dokąd Cię to doprowadzi. Zatem powtórka z gramatyki to nie męczący obowiązek, ale krok ku temu, aby czuć wolność i radość.
Ten proces ma także drugie dno: kiedy odnajdziesz swoją metaintencję, Twój mózg zaczyna kojarzyć naukę z pozytywnymi emocjami dotyczącymi Twoich metacelów, co sprawia, że każde kolejne podejście jest coraz łatwiejsze. Zaczynasz po prostu czuć radość z samego procesu. Czy to się dzieje już następnego dnia? Nie. Po przejściu przez proces, który zaraz Ci zaproponuję poczujesz wyraźną różnicę, a z każdym kolejnym podejściem do nauki będziesz to ugruntowywać. Twój mózg zaczyna wtedy tworzyć kolejne połączenia między neuronami. Połączenia, które są odpowiedzialne za odczuwanie radości powiązanej z językiem obcym (ale szybko zobaczysz, że przenosi się to także na inne dziedziny życia). Wniosek? Opłaca się :) JAK ZNALEŹĆ METAINTENCJĘ? Poniżej proponuję Ci kilka prostych kroków, które pomogą Ci odnaleźć Twoje prawdziwe pobudki do nauki języka. Ten sposób to, moim zdaniem, najskuteczniejsza droga do tego, aby odnaleźć w sobie prawdziwą pasję i zaangażowanie, które pozostaną z Tobą przez cały czas. Możesz zrobić to samodzielnie w domu, ale warto być na żywo podczas warsztatu online o 20:00, ponieważ tam krok po kroku przeprowadzę Cię przez to doświadczenie. Jest to po prostu łatwiejszy sposób odnalezienia metaintencji, ponieważ nie musisz zerkać na opis doświadczenia, a im większe Twoje skupienie, tym lepsze i prawdziwsze jego rezultaty.
SZUKANIE METAINTENCJI SAMODZIELNIE Znajdź spokojne miejsce, w którym możesz spędzić kilka minut bez zakłóceń typu telefon, gadający telewizor, dzieci, pies i podobne. Daj sobie chwilę na spokojny oddech i zwolnienie myśli. Posłuchaj przez moment ciszy. Następnie zadaj sobie pytanie: DLACZEGO UCZĘ SIĘ JĘZYKA? Kiedy poczujesz odpowiedź, idź dalej: CO MI TO DAJE? Po kolejnej odpowiedzi, zapytaj jeszcze raz: CO MI TO DAJE? Pytaj tak, dopóki nie poczujesz, że jesteś u celu, czyli kiedy nie ma już wyższego poziomu. Zazwyczaj jest to moment kiedy jesteś na poziomie głęboką zakorzenionych w Tobie wartości. Działanie w zgodzie z wartościami przynosi spokój i radość oraz niesłabnącą inspirację do działania. Teraz pozostaje tylko zakotwiczenie tego stanu w Twoim mózgu w połączeniu z nauką języka. To żadna magia, ale czysta neurobiologia! Pozwól sobie na dokładne poczucie emocji, które towarzyszą Ci przy Twojej metaintencji. Pomocne będą takie pytania: Co dokładnie czuję? Gdzie zlokalizowane jest to poczucie? Jak będę się czuła, kiedy osiągnę sukces? Jak mogę to poczuć jeszcze intensywniej? Jak to jest czuć pełen spokój, swobodę i radość z komunikacji? Jeśli podczas wywoływania w sobie tych pozytywnych doświadczeń przyjdą Ci do głowy jakieś wspomnienia z przeszłości, np. niechęć do nauki, która odczuwałaś, pozwól, aby pozytywne emocje, które przed chwilą czułaś wypełniły te puste, trudniejsze obszary. Poczuj jak to, co było przestaje na Ciebie wpływać ustępując miejsca inspiracji i radości w dążeniu do celu.
CO DALEJ? Po odnalezieniu metaintencji swoich działań, warto regularnie pracować nad "kotwiczeniem" pozytywnych emocji dotyczących procesu poznawania języka. Wiem, że na początku może to brzmieć trochę jak jakieś "czary-mary", ale to udowodniona naukowo praca na poziomie biologicznym. Po prostu: w ten sposób uczysz swój mózg odczuwać pozytywne emocje dotyczące języka obcego. Jak myślisz, jest Ci wtedy trudniej działać, czy może łatwiej? To jasne, że jeśli masz radosne, pełne inspiracji podejście, każdy element nauki języka jest do przejścia, a na dodatek po prostu sprawia Ci to przyjemność. Nie musisz już "szukać motywacji", ponieważ do przyjemnych rzeczy nie trzeba się motywować :)