Historia Szczurowskich pięć wieków w ziemi liwskiej, zawsze na Mazowszu Historię mazowieckiego rodu Szczurowskich autor musi rozpocząć odniesieniem do poprzednich artykułów dotyczących Szczurowa gniazda rodowego Szczurowskich 1. Otóż od czasu ich napisania autorowi udało się dotrzeć do szeregu nowych źródeł, które rzuciły szersze światło, szczególnie na początki rodu, a w konsekwencji niektóre wcześniej postawione przez autora tezy i interpretacje muszą zostać uzupełnione lub skorygowane. Podstawowym źródłem, które autor poddał szczegółowej analizie jest wydana drukiem Księga ziemska zakroczymska pierwsza 1423-1427 2, w której znajdują się 42 zapiski sądowe dotyczące Szczurowa w ziemi zakroczymskiej (parafia Grodziec) i jego właścicieli, w tym 1 z roku 1423, 8 z roku 1424, 17 z roku 1425, 13 z roku 1426 i 3 z roku 1427 3. Warto podkreślić, iż większość z tych zapisek nie jest odnotowana w wypisach z materiałów do Słownika historyczno-geograficznego Mazowsza w średniowieczu w Pracowni Atlasu Historycznego Instytutu Historii PAN w Warszawie (dalej Kartoteka Wolffa). Obraz dziejów Szczurowa i jego właścicieli z połowy lat 20-ych XV wieku płynący z powyższych dokumentów uzupełnia 8 wypisów z Metryki Księstwa Mazowieckiego z XV-XVI wieku (6 z roku 1426 i 2 z roku 1427) 4 oraz 1 nieopublikowany wypis z Metryki Koronnej (z roku 1424) 5. Rzecz jasna obraz ten jest niepełny. Po pierwsze dlatego, że nie zachowała się znaczna część dokumentów z tego okresu oraz okresów wcześniejszych, a po drugie dlatego, że część materiałów, która się zachowała nie jest przez AGAD udostępniana ze względu na zły stan ksiąg 6. Ponadto, niektóre ze wspomnianych zapisek są lakoniczne i niewiele wnoszą poznawczo wynika z nich, że dziedzice Szczurowa bronią się przed różnymi zarzutami lub też występują jako świadkowie w sporach pomiędzy innymi osobami. Nie zmienia to jednak w żaden sposób faktu, że znaczna część z nich rzuca interesujące światło na początki rodu Szczurowskich, które to początki były bardzo burzliwe. A zatem po kolei. 1 Por. P. Szczurowski, Historia Szczurowa w ziemi liwskiej parafii Pniewnik w świetle najstarszych źródeł pisanych, Zeszyty Korytnickie, t. 3, Korytnica 2011 oraz P. Szczurowski, Późnośredniowieczne osadnictwo rycerskie w ziemi liwskiej na przykładzie Szczurowa, Żaboklik i Czapli, Rocznik Liwski, t. 5, Liw 2012. 2 Księga ziemska zakroczymska pierwsza, 1423-1427 (w:) Najdawniejsze księgi sądowe mazowieckie, t. 2, cz. 1, wyd. A. Rybarski, Warszawa 1920 (dalej: KZZ1). 3 KZZ1, nr 26, 82, 260, 288, 289, 290, 307, 413, 758, 876, 877, 882, 947, 1027, 1107, 1118, 1236, 1328, 1413, 1447, 1601, 1604, 1646, 1678, 1743, 1746, 1848, 1940, 1941, 1942, 2006, 2066, 2067, 2088, 2261, 2401, 2445, 2465, 2535, 2685, 2739, 2796. Wszystkie zapiski z pierwszej połowy XV wieku, do których udało się dotrzeć autorowi zostały przedstawione w aneksie 1. 4 Metryka Księstwa Mazowieckiego z XV-XVI wieku, t. 1, księga oznaczona nr 333 z lat 1417-1429 (w:) Pomniki prawa, t. V, Warszawa 1918 (dalej MKM1), nr 220, 265, 303, 349, 371, 406, 428, 504. 5 Archiwum Główne Akt Dawnych (dalej AGAD), Metryka Koronna (dalej MK) 3, k. 107 (za: Kartoteka Wolffa). 6 Dotyczy to Księgi ziemskiej zakroczymskiej pierwszej, która została wydana drukiem tylko w części (w oryginale księga zawiera zapiski do roku 1429), Ksiąg zakroczymskich ziemskich wieczystych z lat 1423-1498 oraz Ksiąg zakroczymskich ziemskich dissoluta z lat 1405-1761, w których to księgach mogą, choć nie muszą, znajdować się zapisy dotyczące Szczurowa w ziemi zakroczymskiej i jego właścicieli. 1
Zanim autor przejdzie do chronologicznego przedstawiania faktów pokazujących się w zachowanych materiałach źródłowych koniecznym jest przedstawienie ogólnego obrazu jaki się wyłania w Szczurowie w ziemi zakroczymskiej w połowie lat 20-ych XV wieku. Otóż z przywołanych wyżej zapisek wynika, iż w owym czasie widzimy w Szczurowie trzech braci, dziedzicznych właścicieli wsi: Tomasza, Andrzeja (autor będzie go nazywał starszym dla odróżnienia od syna, który również miał na imię Andrzej jego z kolei nazwiemy młodszym ) i Jana. Pierwsi dwaj już nie żyją, natomiast żyją ich dzieci, tj. Jadwiga (Jachna) i Paweł (Paszek) po Tomaszu oraz Andrzej młodszy i Świętochna 7 po Andrzeju starszym. Mężem Świętochny jest Falisław z Zalesia. W dokumentach pokazują się także dzieci zapewne najmłodszego Jana (o wiele lat przeżył swoich braci), tj. Lena (jej mężem jest Stanisław z Popowa), nieznana z imienia córka (jej mężem jest Adam mieszczanin z Serocka) oraz syn Mikołaj. Żoną, a wtedy już wdową po nieżyjącym Andrzeju starszym jest Małgorzata. Mężem Jachny jest Dobiesław ze Skarzyna z rodu Bończa 8, natomiast postacią, która w owym czasie już nie żyje jest Dobiesław ze Szczurowa, który może być stryjem trzech braci wymienionych na początku, ale równie dobrze może też być ich bratem lub bratem stryjecznym, a nawet, co najmniej prawdopodobne, stryjecznym dziadem. Analiza przedmiotowych dokumentów pozwala na orientacyjne ustalenie dat życia pierwszych znanych dziedziców Szczurowa, co zostało przedstawione w drzewie genealogicznym w aneksie 2. Przed przywołaniem kolejnych faktów wynikających z najstarszych zapisek zakroczymskich, do których autorowi udało się dotrzeć warto wspomnieć, iż najstarszym znanym dokumentem dotyczącym Szczurowskich jest zapiska z roku 1420, którą niestety znamy tylko z XVII-wiecznych oblat, i w której czytamy, że świadkiem rozgraniczenia wsi Piaski należącej do kapituły płockiej od wsi Secemino należącej do kasztelana płockiego Stanisława Grota był m.in. stolnik zakroczymski Jan ze Szczurowa 9. Jan ze Szczurowa często występuje w zapiskach zakroczymskich z lat 20-ych XV wieku, ale nie jest tam stolnikiem zakroczymskim, co każe postawić pytanie czy mamy do czynienia z jedną i tą samą osobą. Wydaje się jednak bardzo wątpliwe, aby niemal w tym samym czasie występowało dwóch Janów ze Szczurowa, a zatem ostrożnie należałoby przyjąć, iż jest to jedna i ta sama osoba, zaś ów Jan stracił swój urząd niedługo po roku 1420. Pierwszym znanym z oryginału dokumentem przynoszącym nam istotne informacje na temat najstarszych losów Szczurowa jest zapiska z jesieni 1424 roku 10, z której dowiadujemy się, że Paweł ze Szczurowa część swoją w Szczurowie, która kiedyś była Dobiesława 11, a którą nabył od Jana ze Szczurowa, swojego stryja, sprzedaje Janowi z Kuchar z rodu Bolesta 12, chorążemu ciechanowskiemu za pewną sumę pieniędzy oraz 1 włókę ziemi we wsi 7 Prawdopodobnie zdrobnienie od Świętosława. 8 O przynależności Dobiesława ze Skarzyna do rodu Bończa dowodnie świadczy zapiska z 9 marca 1419 roku (AGAD, MK 3, k. 15v). 9 I. Kapica-Milewski, Herbarz, Kraków 1870, s. 125 i 414. Wsie Piaski i Secemino znajdowały się w ziemi sochaczewskiej, blisko granicy z ziemią zakroczymską i niedaleko od Szczurowa, a zatem obecność Jana ze Szczurowa jako świadka ich rozgraniczenia nie może dziwić. 10 AGAD, MK 3, k. 107 (za: Kartoteka Wolffa). W Kartotece Wolffa przedmiotowa zapiska jest datowana na lata 1422-1425 ale z kontekstu (kolejna zapiska) wynika, że pochodzi ona z jesieni 1424 roku. 11 Jak już wspomniano ów Dobiesław mógł być stryjem lub bratem Tomasza, Andrzeja i Jana. Raczej na pewno nie był ich ojcem ponieważ wtedy nie byłoby potrzeby tworzenia odrębnego działu. Autorowi najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że był ich bratem zmarłym bez męskiego potomstwa. Wydaje się bowiem, że zmarł on niedługo przed transakcją sprzedaży jego części przez Pawła, czyli około roku 1423. 12 O przynależności Jana z Kuchar do rodu Bolesta dowodnie świadczy jego zachowana pieczęć z herbem Bolesta przy dokumencie pokoju melneńskiego zawartego 27 września 1422 roku pomiędzy Królestwem Polskim i Wielkim Księstwem Litewskim a Zakonem Krzyżackim, na mocy którego m.in. Litwa otrzymała wieczystą rezygnację zakonu ze Żmudzi. Na liście świadków dokumentu wymieniony jest Jan z Kuchar chorąży ciechanowski (na podstawie informacji od T. Jaszczołta). 2
Smolska, z wyjątkiem siedliska, młyna i stawu. Widać zatem, że już w 1424 roku Paweł wyzbywa się rodowej ziemi na rzecz możnego z sąsiednich Kuchar. Tej samej sprawy dotyczy zapiska z 13 listopada 1424 roku 13, w której Jan z Kuchar domaga się fizycznego podziału części dobiesławińskiej, którą wcześniej nabył albowiem w tej części mają również udziały Jan ze Szczurowa oraz jego bratanek Andrzej młodszy. Ustalono, że część Dobiesława zostanie podzielona w ten sposób, iż chorążemu ciechanowskiemu przypadnie połowa tej części, a Janowi i Andrzejowi druga połowa. Rok 1424: Paweł ze Szczurowa sprzedaje Janowi z Kuchar swoją część w Szczurowie, która kiedyś była Dobiesława Kolejny ważny fakt ma miejsce 31 marca 1425 roku. Wtedy to Paweł ze Szczurowa znajduje pięciu świadków, którzy potwierdzają, iż Anni neszromocil 14. Trudno z całą pewnością ustalić, czy Paweł był oskarżony o gwałt, czy tylko o współżycie, ale liczba powołanych świadków (5) wskazuje na duży kaliber przestępstwa, do których zgwałcenie z całą pewnością należało. Zgodnie z ówczesnym prawem mazowieckim w sprawach dużej wagi strona była zobowiązana powołać sześciu świadków. Praktyka jednak pokazuje, że powoływano świadków pięciu, a szóstą osobą była strona, która przysięgała razem ze swoimi świadkami 15. Tak też było i w tym przypadku, kiedy to Paweł powołał na dowód swojej niewinności Mikołaja z Noskowa, Nawira i Wita z Wilkowuj z rodu Prus 16, Szczepana z Zarębina i Borzyma ze Strzębowa. Trzeba jednak przy tym pamiętać o zupełnie innym charakterze zeznań świadków niż ma to miejsce współcześnie. W większości przypadków bowiem (a w tym na pewno, na co wskazuje charakter sprawy) świadkowie występowali nie jako osoby stwierdzające pewne okoliczności, o których przekonali się naocznie, ale jako poręczyciele charakteru strony. W konsekwencji w większości spraw świadkowie faktycznych zeznań nie dawali i funkcjonowali bardziej jako sędziowie przysięgli niż świadkowie we współczesnym rozumieniu 17. Tak więc jest bardzo możliwe, że pomimo oczyszczających zeznań świadków, Paweł jednak Annę zgwałcił. Dodać w tym miejscu należy, że Paweł ze Szczurowa po raz ostatni występuje w zapiskach sądowych 26 maja 1425 roku 18, co w kontekście dalszych wydarzeń jest informacją istotną. Dodatkowo, zapiska z 14 13 KZZ1, nr 758. 14 Ibidem, nr 1107. 15 K. Dunin, Dawne prawo mazowieckie, Biblioteka Umiejętności Prawnych, zeszyt 33, Warszawa 1880, s. 257. 16 O przynależności Wita z Wilkowuj do rodu Prus dowodnie świadczy zapiska z 6 lipca 1434 roku (Księga ziemska zakroczymska druga, 1434-1437 (w:) Najdawniejsze księgi sądowe mazowieckie, t. 3, wyd. K. Tymieniecki, Warszawa 1920 (dalej KZZ2), nr 444). Również dziedzice Noskowa byli z rodu Prus, m.in. niejaki Narwot, o czym dowodnie świadczy zapiska z 18 grudnia 1434 roku (KZZ2, nr 827). 17 K. Dunin, Dawne prawo, s. 256. 18 KZZ1, nr 1236. 3
kwietnia 1425 roku 19 informuje nas, iż Paweł ze Szczurowa pozostaje w sporze z osobą stanu niewolnego/służebnego z Poczyrzyna 20. Niewykluczone zatem, iż jest to dalszy ciąg sprawy z w/w Anną, która być może była stanu niewolnego, za czym dodatkową przesłanką może być bardzo lakoniczne określenie jej osoby w zapisce z marca. Z zapiski z dnia 22 września 1425 roku 21 dowiadujemy się, że Jadwiga (siostra Pawła), dziedziczka ze Szczurowa, ustanawia swojego męża Dobiesława ze Skarzyna swoim pełnomocnikiem w sprawie oglowo (czyli o głowę, główszczyznę) przeciwko swojemu bratu stryjecznemu Andrzejowi, dając jednocześnie mężowi Dobiesławowi prawo do czynienia dalszych pełnomocnictw w przedmiotowej sprawie, z których tenże później skorzysta 22. Wyrok w sprawie zapada 24 listopada 1425 roku 23, a Andrzej ze Szczurowa zostaje skazany na zapłacenie Jadwidze 20 grzywien krakowskich w ciągu 14 tygodni od ogłoszenia wyroku, 20 grzywien w ciągu dalszych 18 tygodni i 20 grzywien w ciągu kolejnych 18 tygodni za głowę. A zatem widzimy, że Andrzej za zabójstwo Pawła miał zapłacić jego siostrze 60 grzywien krakowskich, tj. 2 880 groszy, co jest zgodne z ówczesnym prawem (statut zakroczymski z 1390 roku), które przewidywało główszczyznę za szlachcica w wysokości 48 kop groszy, czyli 2 880 groszy 24. Paweł nie miał żony i dzieci, a jego rodzice już nie żyli, tak więc prawo do główszczyzny miała jego jedyna siostra Jadwiga. Nie znamy motywów tej zbrodni, zatem możemy jedynie przypuszczać, iż mogła mieć ona związek z wyprzedażą rodowego majątku obcym przez Pawła (przesłanki ku temu zobaczymy także w dalszych zapiskach), co mogło się spotkać się z dezaprobatą Andrzeja młodszego, a także stryja Jana, lub też z domniemanym gwałtem na Annie, której przynależności rodowej nie znamy, a z którą Andrzeja mogła łączyć jakaś relacja. Z zestawienia dat wynika również, że do zabójstwa musiało dojść w lecie lub późną wiosną roku 1425. Trzeba zauważyć, iż w międzyczasie, tj. 22 września i 13 października 1425 roku sąd dwukrotnie nałożył na Andrzeja karę nestane 15 groszy, zaś 27 października tegoż roku karę L 50 groszy 25, z czego możemy wnosić, że Andrzej działał na zwłokę i przed sądem się nie stawiał. Zgodnie bowiem z ówczesnym prawem mazowieckim istniała możliwość, obok innych instrumentów pozwalających na odroczenie sprawy, prostego niestawiennictwa w pierwszym i drugim terminie bez zawiadomienia sądu, za co groziła jedynie kara nestane 26. Andrzej był konsekwentny w swojej postawie w przedmiotowej sprawie albowiem zasądzonego wyroku nie wykonał i zasądzonych pieniędzy Jadwidze nie wypłacił, czego dowodzi późniejsza zapiska, do której, aby nie łamać porządku chronologicznego, wrócimy za chwilę. Z zapiski z 5 stycznia 1426 roku 27 dowiadujemy się, że Włodek z Wichorowa ręczy Dobiesławowi ze Skarzyna i jego żonie Jachnie (Jadwidze), że w ciągu 6 tygodni otrzymają od Jana z Gościeńczyc z rodu Prus 28 połowę pieniędzy za swoją część dziedziczną ojcowską (po nieżyjącym Tomaszu) w Szczurowie, co zostało wykonane 29, natomiast druga połowa pieniędzy zostanie wypłacona w dniu św. Jana Chrzciciela. Ponadto, wspominany wcześniej Jan z Kuchar ręczy Włodkowi za Dobiesława i Jachnę oraz za szkody jakie mogą oni uczynić. Zaledwie kilka dni później bo 10 stycznia Jan z Gościeńczyc skarży się przed sądem 19 Ibidem, nr 1118. 20 Najprawdopodobniej chodzi o późniejsze Poczermino w parafii Krysk. 21 KZZ1, nr 1601. 22 Ibidem, nr 1646. 23 Ibidem, nr 1746. 24 K. Dunin, Dawne prawo, s. 186. 25 KZZ1, nr 1604, 1646, 1678. 26 K. Dunin, Dawne prawo, s. 237. 27 KZZ1, nr 1848. 28 O przynależności Jana z Gościeńczyc do rodu Prus dowodnie świadczy zapiska z roku 1416 (AGAD, MK 3, k. 117r i 117v). 29 KZZ1, nr 2006. 4
książęcym na Jachnę, córkę Tomasza ze Szczurowa, ponieważ chcąc według zwyczajów (późniejszy zapis wskazuje, że prawdopodobnie chodziło o prawo bliższości, czyli tzw. retrakt) część swoją położoną w Szczurowie przejąć, napotyka na brak współpracy Jachny w tejże czynności, a teraz, na polecenie księcia, przy świadkach, Jachna czyni satysfakcję Janowi z Gościeńczyc, składając wieczystą rezygnację z przedmiotowej części 30. Wykluczyć nie można, że jakiś udział w całej sprawie miał Andrzej, który być może próbował różnymi sposobami uprzykrzyć życie Jadwidze domagającej się od niego wypłaty główszczyzny. Ale możliwym jest także, że możny z Gościeńczyc pojawia się w związku z wcześniejszymi kontraktami zawieranymi przez zamordowanego Pawła, albo też po prostu wykorzystuje trudną sytuację dziedziców Szczurowa, w jakiej się znaleźli po zabójstwie Pawła. Warto także zauważyć, że po stronie Jachny i jej męża znajdujemy możnego z Kuchar, któremu wcześniej Paweł sprzedał część dobiesławińską w Szczurowie. Ponadto, 2 lutego 1426 roku Jan ze Szczurowa ustanawia pełnomocnikiem wspominanego wcześniej Wita z Wilkowuj w sprawie przeciwko Jachnie 31. Widzimy zatem, że Jadwiga pozostaje w jakimś sporze także ze stryjem Janem. 25 marca 1426 roku Jan ze Szczurowa dokonuje sprzedaży wieczystej 2 włók chełmińskich bez 1½ morgi, z częścią stawu i młyna wodnego, które odziedziczył po śmierci swojego bratanka Pawła 32, na rzecz Santora z Wilkowuj z rodu Prus za 12 kop groszy praskich 33. Niedługo potem, bo 14 czerwca tego samego roku Santor z Wilkowuj (wtedy już wójt w Radzikowie) sprzedaje Janowi Kucharskiemu wszystkie swoje działy w Szczurowie, które wcześniej nabył od Jana ze Szczurowa, za 30 kop groszy praskich 34, co pokazuje, że Janowi z Kuchar bardzo zależało na tej transakcji, dzięki czemu Santor z Wilkowuj dobrze zarobił. Z zapiski z 22 czerwca 1426 roku wynika, że Jan ze Szczurowa był sporze z Santorem z Wilkowuj 35, co może sugerować, że nie spodobała mu się transakcja Santora z Janem z Kuchar. Jednak na tym skup części w Szczurowie przez możnego z Kuchar się nie zakończył albowiem 24 lipca 1426 roku Jan z Gościeńczyc sprzedaje Janowi Kucharskiemu wszystkie swoje działy w Szczurowie, które wcześniej nabył od Jachny, za niemałą cenę 100 kop groszy praskich 36. W końcu, także Andrzej młodszy, jego matka Małgorzata, siostra Świętochna oraz stryj Jan wyzbywają się swoich działów dziedzicznych w Szczurowie na rzecz chorążego ciechanowskiego. 7 września 1426 roku wdowa po Andrzeju starszym 37, za zgodą swojego syna Andrzeja młodszego, wraz ze swoją córką 38 żoną Falisława z Zalesia, sprzedają Janowi 30 MKM1, nr 220. 31 KZZ1, nr 1940. 32 Po Pawle nie mogła dziedziczyć Jadwiga (miała jedynie prawo do główszczyzny, o czym już była mowa) albowiem zgodnie z ówczesnym prawem mazowieckim kobiety nie mogły dziedziczyć ziemi, zarówno po ojcu, jak i po bracie. Andrzej, jako zabójca, również nie mógł dziedziczyć i w tej sytuacji jedynym spadkobiercą dziedzictwa Pawła był stryj Jan. 33 MKM1, nr 265. Na Mazowszu monetą obiegową były grosze praskie (rzadsze) oraz tzw. grosze monety pospolitej (półgrosze krakowskie). 100 groszy praskich było warte około 150 groszy pospolitych w półgroszach krakowskich. 34 Ibidem, nr 303. 35 KZZ1, nr 2261. 36 MKM1, nr 349. 37 Skoro w połowie lat 20-ych XV wieku Małgorzata była wdową po Andrzeju starszym to ostrożnie można przyjąć, że ów Andrzej zmarł kilka, a może nawet kilkanaście lat wcześniej. W tej sytuacji autora aż kusi, żeby postawić tezę o śmierci Andrzeja starszego w bitwie grunwaldzkiej z roku 1410, czego wykluczyć nie można albowiem wiadomo, że chorągiew księcia mazowieckiego Janusza I Starszego (ok. 1346-1429), którego poddanym był Andrzej, uczestniczyła w owej bitwie po stronie króla polskiego Władysława II Jagiełły (ok. 1352-1434). Trzeba jednak przyznać, że zważywszy na nikłe straty w rycerstwie po stronie polskiej jest to bardzo mało prawdopodobne. 38 Owa córka wdowy po Andrzeju nie jest tu wymieniona z imienia ale najprawdopodobniej chodzi o wymienioną w zapisce z października tego samego roku Świętochnę. 5
z Kuchar wszystkie swoje działy w Szczurowie za 30 kop (można się domyślać, że chodzi o kopy groszy praskich) i ½ włóki w Komorowie 39, zaś poręczycielem transakcji jest podsędek zakroczymski Marcin z Jeżewa 40. O dalszych wydarzeniach informuje nas zapiska z 14 września 1426 roku, z której się dowiadujemy, że wyżej wymieniony podsędek zakroczymski Marcin ręczy chorążemu ciechanowskiemu Janowi, że Jachna, kiedy tylko książę pan przybędzie do Zakroczymia, odstąpi całą swoją część w Szczurowie Andrzeja, którą dzierży tytułem główszczyzny za swego świętej pamięci brata Pawła, pod warunkiem, że ów Jan z Kuchar wypłaci jej stosowne zadośćuczynienie 41. Widzimy zatem, że Andrzej zasądzonej główszczyzny Jadwidze nie wypłacił i w związku z tym prawdopodobnie jego dobra zostały zajęte. Trzeba bowiem pamiętać, że zgodnie z ówczesnym prawem, jeżeli kara za zabójstwo z powodu ucieczki i oporu przestępcy (wiemy, że Andrzej w sądzie się nie stawiał i kary próbował uniknąć) nie mogła być wymierzona to w takiej sytuacji strona skarżąca (w tym przypadku Jadwiga) mogła zająć dobra skazanego. Jak wiemy termin wypłaty pierwszej części główszczyzny mijał 14 tygodni od ogłoszenia wyroku, czyli na początku marca 1426 roku i zapewne niedługo po niedotrzymaniu tego terminu ziemia Andrzeja w Szczurowie została zajęta. Przy założeniu pewnej pobłażliwości skarżącej, najpóźniej musiało to się stać po ewentualnym niedotrzymaniu drugiego terminu, czyli w lipcu 1426 roku. Koniec końców musiało dojść do jakiegoś porozumienia albowiem 15 października 1426 roku Małgorzata, wdowa po Andrzeju starszym, wraz ze swoim synem Andrzejem całą swoją czwartą część w Szczurowie wraz z młynem wodnym i stawem rybnym sprzedaje wieczyście Janowi Kucharskiemu, po części w ramach wymiany gruntów za ½ włóki w Goworowie, a po części za 70 kop groszy praskich, tj. 4 200 groszy. Jednocześnie Andrzej ręczy za swoją siostrę Świętochnę, iż ta nie będzie robić chorążemu żadnych przeszkód 42. Być może zatem porozumienie polegało na tym, że Jachna zgodziła się na sprzedaż dóbr Andrzeja, które zajmowała tytułem główszczyzny, a ten z pieniędzy, które otrzymał w wyniku transakcji ową główszczyznę w końcu jej zapłacił. W tej sytuacji Andrzej pozostałby bez swojego dziedzictwa w Szczurowie i bez większej części pieniędzy otrzymanych ze sprzedaży, które przeznaczył na zapłacenie główszczyzny swojej siostrze stryjecznej lub w ogóle bez pieniędzy albowiem trzeba pamiętać, że w transakcji uczestniczyła również jego matka Małgorzata. Niespełna rok później bo 4 sierpnia 1427 roku Jan ze Szczurowa, będący już wtedy wójtem książęcym w Pobelkowie (parafia Dzierżenino), sprzedaje wszystkie swoje działy w Szczurowie wraz z młynem wodnym i stawem Janowi Kucharskiemu po 17 kop groszy za każdą włókę 43. Widać zatem, że Jan z Kuchar skupił w końcu całe Szczurowo, a także sąsiednie Roguszyno 44 by 19 kwietnia 1427 roku uzyskać od księcia Janusza I Starszego przywilej na prawo chełmińskie dla jego dóbr w obu wsiach 45. Warto jeszcze odnotować 3 zapiski z lat 20-ych XV wieku, które dotyczą Szczurowa w ziemi zakroczymskiej i jego właścicieli. Z pierwszej z nich, datowanej na 23 grudnia 1426 roku, dowiadujemy się, że Jan Kucharski wykupił od Jana z Gościeńczyc prawo bliższości do Szczurowa, od czego, jako bliższy, odwołał się Jan ze Szczurowa, jednakże po upłynięciu terminu sądowego 18 tygodni Jan ze Szczurowa nie zapłacił Janowi Kucharskiemu tzw. sprawiedliwej ceny i dlatego owo prawo bliższości przypadło na wieczność Janowi 39 W owym czasie było na Mazowszu kilka wsi o nazwie Komorowo ale nie można wykluczyć, iż mamy tu do czynienia z błędem pisarza, i tak naprawdę chodzi o wymienione w zapisce o miesiąc późniejszej sąsiednie Goworowo. 40 KZZ1, nr 2445. 41 Ibidem, nr 2465. 42 MKM1, nr 371. 43 Ibidem, nr 504. 44 Szerzej zob. T. Jaszczołt, Napływ rycerstwa do północnej części ziemi liwskiej w XV i początkach XVI wieku (parafie Korytnica i Pniewnik), Zeszyty Korytnickie, t. 4, Korytnica 2011, s. 159. 45 MKM1, nr 428. 6
Kucharskiemu 46. Z powyższego możemy wnioskować, że odwołanie Jana ze Szczurowa było rozpatrywane przez sąd w połowie sierpnia 1426 roku, zaś owo prawo bliższości do Szczurowa Jan z Kuchar musiał nabyć nieco wcześniej, a na pewno po 10 stycznia 1426 roku albowiem wtedy jeszcze na nie powywoływał się Jan z Gościeńczyc próbując przejąć ziemię w Szczurowie, co wynika zapiski, o której wcześniej była mowa. Jest to o tyle istotna informacja, że prawo bliższości, dające możność wykupu zbytych dóbr rodowych, przysługiwało tylko krewnym 47, a nie ulega żadnej wątpliwości, że Jan z Gościeńczyc był z rodu Prus. Tym samym z rodu Prus powinni być dziedzice Szczurowa jego krewni. Rzecz w tym, że stoi to w sprzeczności z ustaleniami autora dotyczącymi przynależności rodowej/herbowej Szczurowskich, z których wynika, że są oni herbu Jasiona (Jasieńczyk) 48. K. Dunin uważa, iż prawo bliższości przysługiwało wszystkim pochodzącym od pierwotnego nabywcy dóbr według linii pokoleniowych, czyli w pierwszej kolejności rodzeństwo, potem stryjowie i ich potomstwo itd 49. Jeśli zatem utrzymać tezę o przynależności Szczurowskich do rodu Jasiona, to możliwym jest, że ojciec Tomasza, Andrzeja starszego, Jana i być może Dobiesława wżenił się do majątku Szczurowo, a jego żona była z rodu Prus. Faktem również jest, że przedstawiciele rodu Prus często pojawiają się m.in. jako świadkowie w zapiskach dotyczących Szczurowa, noszą oni jednak przeważnie charakterystyczne pruskie imiona takie jak Santor, Nawir czy Narwot, zaś okoliczne Wilkowuje czy Noskowo to pruskie gniazda rodowe. Z drugiej jednak strony wśród dziedziców Szczurowa żadnych pruskich imion nie spotykamy, widząc jedynie typowe imiona chrześcijańskie (Andrzej, Paweł, Tomasz, Jan, Mikołaj czy Jadwiga) oraz słowiańskie (Dobiesław, Świętochna). Hipoteza o pochodzeniu matki dziedziców Szczurowa z rodu Prus mogłaby wyjaśnić te pozorne sprzeczności. Jednocześnie nie można wykluczyć, że Jan z Gościeńczyc wcześniej odkupił prawo bliższości do Szczurowa od któregoś z jego dziedziców (np. od zamordowanego Pawła), ale nie ma na to żadnego potwierdzenia w zachowanych dokumentach źródłowych. Kolejną wartą odnotowania zapiską sądową jest zapiska z 18 stycznia 1427 roku. Wynika z niej, iż Jan Przybujewski po raz trzeci nie stawił się w sprawie przeciwko mieszczaninowi zakroczymskiemu Sławkowi, Andrzejowi ze Szczurowa i mieszkańcowi Przybujewa. Dziwne jest to, że ów mieszkaniec Przybujewa nie jest wymieniony z imienia, a zatem być może sformułowanie incolam de Przibugewo należy odnieść do Andrzeja ze Szczurowa, co wskazywałoby na jego miejsce pobytu po sprzedaży Szczurowa. Nie byłoby w tym nic dziwnego zważywszy, że Przybujewo leżało w bezpośrednim sąsiedztwie Szczurowa. Ostatnią zapiską z lat 20-ych XV wieku przynoszącą nam istotne informacje nt. Andrzeja ze Szczurowa jest zapiska z 10 maja 1427 roku, w której Andrzej występuje już jako niegdyś ze Szczurowa (co nie dziwi skoro w poprzednim roku swoje działy w Szczurowie sprzedał), i z której dowiadujemy się, że Janusz z Januszewa oraz Wojciech ze Święcic poręczają Dadźbogowi z Grodźca z rodu Łada 50 za Andrzeja ze Szczurowa, zaś wysokość poręczenia to 1 950 groszy 51. To, że Andrzej chciał pożyczyć od Dadźboga z Grodźca pokaźną sumę pieniędzy nie dziwi, zważywszy na sytuację Andrzeja po zasądzeniu i prawdopodobnie zapłaceniu główszczyzny oraz sprzedaży Szczurowa. Dziwi natomiast fakt, że rycerz z Grodźca taką sumę Andrzejowi pożyczył, a rycerze z Januszewa i Święcic za niego poręczyli. Dobre relacje Andrzeja z okolicznym rycerstwem mogą wynikać jeszcze z okresu kiedy żył jego ojciec i mieć np. związek ze służbą u księcia. W pewnym stopniu tłumaczyłyby też 46 Ibidem, nr 406. 47 K. Dunin, Dawne prawo, s. 156-157. 48 Szerzej zob. P. Szczurowski, Historia Szczurowa, s. 85-87 oraz P. Szczurowski, Późnośredniowieczne osadnictwo, s. 38. 49 K. Dunin, Dawne prawo, s. 159. 50 O przynależności Dadźboga z Grodźca do rodu Łada dowodnie świadczy zapiska z najprawdopodobniej roku 1414 (AGAD, MK 3, k. 7). 51 KZZ1, nr 2796. 7
lekceważący, jak się wydaje, stosunek Andrzeja do sprawy o zabójstwo brata stryjecznego Pawła (niestawianie się na rozprawach, niewykonywanie zasądzonego wyroku). Wykluczyć jednak nie można, iż postawa Andrzeja była efektem niepoczuwania się do winy i być może z tego powodu znajdował on wsparcie u różnych osób. W każdym razie w stosunkowo krótkim czasie wrócił on do równowagi finansowej i prawnej 52 skoro niedługo potem widzimy go nabywającego dobra w ziemi liwskiej. Generalnie można odnieść wrażenie, iż Andrzej został potraktowany dość łagodnie, szczególnie jeśli zważyć co mu groziło. Otóż zgodnie z ówczesnym prawem mazowieckim jeżeli skazany i jego rodzina nie byli w stanie zapłacić główszczyzny oraz jeżeli przestępca i ofiara byli równi pochodzeniem (tak było w tym przypadku), stosowano karę śmierci 53. Ponadto, w przypadku zabójstwa przewidywano zwyczajowe kary wróżby i pokory. Pierwsza z nich polegała na wydaleniu zabójcy z kraju na okres 1 roku i 6 tygodni, natomiast druga polegała na tym, że zabójca musiał prosić uroczyście o przebaczenie osób mających prawo do zemsty, celem pogodzenia się z nimi 54. Z zachowanych zapisek wynika, że Andrzej raczej żadnej z tych kar nie odbył. Oczywiście trudno w tej chwili określić dlaczego Andrzej przez wiele miesięcy kary unikał i czy wynikało to z jego szczególnej pozycji, szczególnych okoliczności sprawy czy ze też słabości ówczesnego systemu prawnego. Koniecznym jest jednak odnotowanie zupełnie innego podejścia ówczesnego społeczeństwa do przestępcy i ofiary niż ma to miejsce obecnie. Wiele przestępstw, w tym zabójstwo, wymagało dzielności i odwagi, a zatem przymiotów uznawanych za najwyższe cnoty, dlatego też częstokroć bardziej sprzyjano zwycięskiemu awanturnikowi niż ofierze, która śmiercią dowiodła swojego niedołęstwa i niezdolności do obrony; z pogardą odnoszono się natomiast do złodziejstwa i łotrostwa 55. Zanim przeniesiemy się do ziemi liwskiej warto pokrótce prześledzić losy Jana ze Szczurowa, który, jak wiemy, został wójtem książęcym w Pobelkowie, zaś swoje działy dziedziczne w Szczurowie sprzedał. Z zapiski z roku 1454 56 dowiadujemy się, że Jan miał żonę Tomkę 57 oraz że umarł przed rokiem 1454 albowiem wtedy Tomka już była wdową. Ponadto, jego syn Mikołaj miał dwie córki Katarzynę i Jachnę, które były zamężne z dziedzicami Wierzuchowa (parafia Babice), odpowiednio Andrzejem i Janem. Z przedmiotowej zapiski wynika, że wdowa po Janie Szczurowskim całą swą połowę wójtostwa w Pobelkowie, którą po śmierci męża przejęła, darowuje swoim wnuczkom Katarzynie i Jachnie, córkom Mikołaja, jej syna. Widzimy zatem, że jedyny syn Jana Mikołaj miał tylko córki, więc tym samym rodu nie przedłużył 58, a w tej sytuacji jedynym ród przedłużającym 52 8 grudnia 1429 roku zmarł książę mazowiecki Janusz I Starszy nie pozostawiając po sobie synów (zmarli przed nim), a zatem tron odziedziczył jego małoletni wnuk Bolesław IV (ok. 1421-1454). Bolesław w chwili śmierci Janusza miał zaledwie 8 lat i w związku z tym do roku 1436 rządy namiestnicze sprawowała w jego imieniu jego matka Anna. Nieco wcześniej bo w roku 1427 zmarł starszy brat Bolesława Konrad, zaś rok później jego ojciec również Bolesław. Niewykluczone, że zamieszanie w rodzinie panującej związane ze śmiercią w krótkim czasie wielu jej przedstawicieli oraz objęciem władzy przez małoletniego Bolesława IV miało jakiś wpływ na sytuację Andrzeja ze Szczurowa. 53 K. Dunin, Dawne prawo, s. 185. 54 Ibidem, s. 200-204. 55 Ibidem, s. 206. 56 Archiwum Diecezji Płockiej, Episcopalia 5, k. 80 (za: Kartoteka Wolffa). 57 Prawdopodobnie zdrobnienie od Tomisława. 58 Upada zatem jedna z hipotez autora o pochodzeniu od Jana ze Szczurowa Szczurowskich występujących od XVIII wieku w ziemi zakroczymskiej (zob. P. Szczurowski, Historia Szczurowa..., s. 78). W świetle dokumentu z roku 1790 (AGAD, Wyszogrodzkie grodzkie wieczyste 83, k. 52), w którym występuje szlachetny Bartłomiej Szczurowski upada również hipoteza o chłopskim pochodzeniu tych Szczurowskich. W tej sytuacji najpewniejszą wydaje się emigracja powrotna z ziemi liwskiej, na co dodatkową przesłanką może być imię Bartłomiej występujące u Szczurowskich w ziemi liwskiej w XVII wieku (potwierdzają to metryki z parafii Czerwonka), a następnie u Szczurowskich w ziemi zakroczymskiej w XVIII wieku (metryki parafii Cieksyno, Kroczewo i Zakroczym). Oznaczałoby to, że występujący od XVIII wieku w ziemi zakroczymskiej Szczurowscy 8
był Andrzej ze Szczurowa, zabójca Pawła. Co ciekawe, w przywołanej tu zapisce Jan występuje z nazwiskiem Szczurowski i jest to najstarsza znana zapiska z przymiotnikową odmiejscową formą tego nazwiska. Rok 1431: Andrzej ze Szczurowa nabywa ziemię w Kątach koło Liwa 27 stycznia 1431 roku Andrzej ze Szczurowa nabywa od Tomasza z Kątów wszystkie jego włości w Kątach 59 koło Liwa 60 za 50 kop groszy 61, czyli 3 000 groszy. Nie wiemy ile włók dokładnie kupił Andrzej ale możemy się domyślać. Otóż w rozmowie z autorem K. Pacuski z Pracowni Atlasu Historycznego IH PAN wyraził pogląd, iż areał wsi w ziemi liwskiej w XIX wieku był bardzo zbliżony, jeśli nie taki sam, jak w wieku XV, kiedy owe wywodzą się od Szczurowskich z ziemi liwskiej (nomen omen pochodzących z ziemi zakroczymskiej) i tym samym są z nimi spokrewnieni po mieczu. 59 Warto zauważyć, że Szczurowo w ziemi liwskiej (parafia Pniewnik) występowało w XV i XVI-wiecznych dokumentach jako Szczurowo alias Kąty lub Szczurowo Kąty. Kątami przez jakiś czas było nazywane także sąsiednie Roguszyno (nazwa również przeniesiona z ziemi zakroczymskiej) oraz jego część późniejsze Decie, co prowadzi do wniosku, że na początku XV wieku i w okresie wcześniejszym na obszarze dzisiejszych Szczurowa, Roguszyna i Deci istniała wieś Kąty, zaś przeniesione przez rycerstwo zakroczymskie nazwy gniazd rodowych przez jakiś czas były używane razem z pierwotną nazwą wsi. 60 Około roku 1429 książę Janusz I Starszy zbudował w Liwie zamek murowany. 61 Metryka Księstwa Mazowieckiego z XV-XVI wieku, t. 2, księga oznaczona nr 334 z lat 1429-1433 (w:) Pomniki prawa, t. VI, Warszawa 1930, nr 267. 9
wsie powstawały, tj. nie ulegał on zmianom przez kolejne wieki. Wiemy, że w XIX wieku w Szczurowie w parafii Pniewnik były 334 morgi ziemi 62, czyli około 11 włók. Wiemy, że w roku 1438 Andrzej sprzedaje Szymonowi z Wilkowic 2 włóki w Kątach 63. Możemy zatem ostrożnie założyć, że po tej transakcji wykształcił się ostateczny kształt części Kątów nabytych przez Andrzeja, czyli Szczurowa, tym bardziej, że w XV i XVI wieku widzimy w Szczurowie tylko i wyłącznie potomków Andrzeja, do czego jeszcze wrócimy. Oznaczałoby to, że w roku 1431 Andrzej nabył 13 włók ziemi po około 4 kopy groszy każda. Byłoby to zbieżne z podobnymi transakcjami jakie miały miejsce w tamtym czasie w roku 1425 dziedzice Roguszyna w ziemi zakroczymskiej kupili 10 włók w Kątach w ziemi liwskiej za 44 kopy groszy 64. Jeśli zatem przypomnimy sobie jaką cenę za każdą włókę w Szczurowie w ziemi zakroczymskiej uzyskał w sierpniu 1427 roku Jan ze Szczurowa, to zobaczymy, że ziemia w ziemi liwskiej była kilkukrotnie tańsza niż ziemia w ziemi zakroczymskiej. Rok 1438: Andrzej ze Szczurowa sprzedaje 2 włóki w Kątach W roku 1476 książę mazowiecki Konrad III Rudy (ok. 1448-1503), syn Bolesława IV, wydaje przywilej, na mocy którego wyzwala od służebności stawiania i naprawiania zamków i warowni niektóre dobra w ziemiach liwskiej i czerskiej, m.in. niewymienionego z imienia właściciela Szczurowa oraz jego synów Ścibora, Zbrosława i Piotra 65, zapewne wymienionych w kolejności według starszeństwa. Tym niewymienionym z imienia właścicielem musiał być Andrzej. Z dotychczas przedstawionych dokumentów możemy bowiem wnioskować, że Andrzej ze Szczurowa w czasie kiedy przenosił się do ziemi liwskiej nie miał żony ani dzieci. Skoro zatem ziemię w Kątach nabył na początku roku 1431 (była ona już zapewne wtedy w jakimś stopniu zagospodarowana) to możemy ostrożnie przyjąć, że ożenił się najwcześniej w latach 1432-1433 a jego synowie rodzili się w połowie i pod koniec lat 30-ych XV wieku. Nie ma tu zatem miejsca na dodatkowe pokolenie i tym samym na dodatkową postać, która byłaby synem Andrzeja i ojcem trzech w/w braci. Musimy przy tym pamiętać, że dzieci w tamtych czasach rodziły się dość późno, co każe przyjąć średnio 35 lat na pokolenie, a przecież w przypadku Andrzeja mieliśmy do czynienia ze zdarzeniami, które na pewno w jakimś stopniu opóźniły jego ożenek i założenie rodziny. Należy także wykluczyć sytuację, w której Andrzej przed rokiem 1476 sprzedał wszystkie swoje dobra w ziemi liwskiej rycerzowi z innego rodu albowiem wtedy Kąty nie zamieniłyby się w Szczurowo utrzymałaby się nazwa Kąty albo przeniesiona zostałaby inna nazwa. Drugi z synów Andrzeja wymienionych w przywileju Konrada III Rudego Zbrosław otrzymał w 1472 roku od księcia Konrada nadanie 10 włók ziemi w Goźdzcu (obecnie Gójszcz) w parafii Kałuszyno 66. 62 Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. XI, Warszawa 1890, s. 867. 63 AGAD, MK 3, k. 219. 64 T. Jaszczołt, Napływ rycerstwa, s. 158. 65 Kodeks dyplomatyczny Księstwa Mazowieckiego, wyd. J. T. Lubomirski, Warszawa 1863, s. 274. 66 AGAD, MK 5, k. 165v. 10
Rok 1472: Zbrosław ze Szczurowa otrzymuje od księcia Konrada III Rudego nadanie w Goźdzcu (Gójszczu) Najpewniej ponowieniem powyższego nadania jest nadanie z kwietnia 1474 roku, w którym książę Konrad nadaje Zbrosławowi ze Szczurowa alias Kątów 10 włók ziemi w Goźdźcu po obu brzegach rzeki Łukawicy (obecnie Kałuska i Witówka) przy granicy z Kałuszynem razem z łąkami zwanymi Stare Siedliska 67. Potwierdzenie tego nadania przez króla polskiego Zygmunta I Starego (1467-1548) pochodzi z 29 grudnia 1530 roku 68 i dotyczy Piotra i Łukasza z Goźdźca zwanych Zbrożek 69 synów owego Zbrosława. Starszy z braci Piotr osiedlił się na lewym brzegu rzeki i dał początek rodowi Gójskich-Skrzeków (wieś Szczurowo, obecnie Gójszcz-Skrzeki), natomiast młodszy Łukasz osiadł na prawym brzegu (wieś Zbrożki, obecnie Gójszcz-Zbrożki) i zapoczątkował ród Zbrożków 70. 67 Matricularum Regni Poloniae Summaria, cz. IV, t. 1, wyd. T. Wierzbowski, Warszawa 1910, nr 1047 oraz AGAD, MK 5, k. 176v; przedstawiony opis wyraźnie wskazuje, iż nadanie dotyczyło obszaru, na którym obecnie leżą Zbrożki i Skrzeki części wsi Gójszcz. 68 Po inkorporacji Mazowsza do Korony w roku 1526 szlachta mazowiecka zabiegała o królewskie potwierdzenia wcześniejszych nadań książęcych. Warto w tym miejscu zauważyć, że do roku 1540 Mazowsze utrzymało własny sejm, a do roku 1577 odrębne prawo (tzw. Zwód Goryńskiego). 69 Matricularum Regni Poloniae Summaria, cz. IV, t. 3, wyd. T. Wierzbowski, Warszawa 1915, nr 5793. 70 Szerzej zob. P. Szczurowski, Późnośredniowieczne osadnictwo, s. 39. 11
Rok 1474: Ponowienie nadania książęcego w Goźdzcu (Gójszczu) dla Zbrosława ze Szczurowa Trzeciego z synów Andrzeja wymienia dokument z roku 1520 71. Czytamy w nim, że Piotr ze Szczurowa był świadkiem w sporze o dziesięcinę pomiędzy plebanem pniewnickim a plebanem liwskim. Ów Piotr szacował wtedy swój niemały majątek na około 200 kop groszy, a wiek na około 100 lat. Niewątpliwie z wiekiem nieco przesadził, co było dość powszechne w tamtych czasach, a nawet w późniejszych, czego dowodzą zachowane metryki z parafii Pniewnik i Czerwonka z XVII, XVIII i XIX wieku. Ostrożnie możemy zatem przyjąć, że Piotr ze Szczurowa w roku 1520 miał osiemdziesiąt kilka lat. 71 Biblioteka Narodowa, Archiwalia Kościelne, Episkopalia 204, s. 44-45, mikrofilm (za: Kartoteka Wolffa); oryginalna księga znajduje się w Archiwum Diecezjalnym w Płocku. 12
Nieco wcześniej spotykamy po raz pierwszy w ziemi liwskiej przymiotnikową formę nazwiska Szczurowski. Z lat 1512-1513 pochodzą dokumenty 72, w których wymienieni są Jan i Mikołaj Szczurowscy. Jan jest tym synem Zbrosława, który pozostał na dziale ojca w Szczurowie w parafii Pniewnik, natomiast Mikołaj może być synem, zarówno Ścibora, jak i Piotra albowiem Andrzej miał kilku wnuków o imieniu Mikołaj, o czym za chwilę. W każdym razie widzimy, że nazwisko Szczurowski zaczęło się wykształcać w XV i na początku XVI wieku, czyli podobnie jak inne nazwiska szlacheckie w ziemi liwskiej. Kolejnym dokumentem, w którym imiennie są wymienieni właściciele Szczurowa jest rejestr łanowego z roku 1578 73, który wskazuje, że w Szczurowie Kątach 74 było wtedy 7½ włóki opodatkowanej ziemi uprawnej, przy czym rejestr ten informuje nas dodatkowo, że cała włość była podzielona na 3 równe części (każda po 2½ włóki), a także wymienia ówczesnych i poprzednich (już wtedy nieżyjących) właścicieli poszczególnych działów. Na pierwszym 2½-włókowym dziale wymienieni są: Jan i Franciszek po nieżyjącym Bernardzie, Jan po Jakubie, Marek po Mikołaju oraz Wawrzyniec po Andrzeju. Na drugim występuje tylko Piotr po Janie. Natomiast na trzecim widzimy: Rosłana po Mikołaju, Jana po Macieju, Macieja po Mikołaju, Jana i Piotra po Piotrze oraz Wawrzyńca po Mikołaju. Przedmiotowy rejestr zapewne wymienia najstarszych żyjących dziedziców, co oczywiście nie zmienia faktu, że w tym czasie żyli już ich synowie 75, a w niektórych przypadkach także i wnuki. Z powyższych zapisów możemy wyciągnąć daleko idące wnioski. Po pierwsze, widzimy, że pierwotna włość Andrzeja ze Szczurowa jest podzielona na trzy równe działy, co jest spójne z tym, ze miał on trzech synów. Po wtóre, na drugim dziale widzimy tylko Piotra po nieżyjącym Janie (przy o wiele liczniej zasiedlonych działach pierwszym i trzecim, zapewne dziedziczonych odpowiednio po Ściborze i Piotrze), co jest spójne z przenosinami Zbrosława (drugiego syna Andrzeja) do Gójszcza w parafii Kałuszyno, który tam został z dwoma synami aż do swojej śmierci w roku 1516 76, a swój dział w Szczurowie w parafii Pniewnik przekazał zapewne najstarszemu synowi Janowi. Po trzecie, rejestr nie wymienia żadnych obcych w Szczurowie Kątach, co przy równym podziale pierwotnej włości na trzy części jednoznacznie wskazuje, iż mamy tu do czynienia tylko ze Szczurowskimi, a co za tym idzie, że Szczurowo w owym czasie było jednolite rodowo. Jest to o tyle istotne, że wiele wsi mazowieckich, a ziemia liwska nie była tu wyjątkiem, było zasiedlonych przez różne rody jeszcze w okresie przed wykształceniem się nazwisk odmiejscowych. W efekcie przedstawiciele różnych rodów przyjmowali to samo nazwisko odmiejscowe 77, co z kolei prowadzi to poważnych trudności, a czasem wręcz uniemożliwia ustalenie przynależności rodowej/herbowej poszczególnych osób oraz zbudowanie ciągłości genealogicznej kolejnych pokoleń. Warto dodać, iż w/w rejestr wymienia także potomków Zbrosława w Szczurowie i Zbrożkach w parafii Kałuszyno. W przedmiotowym rejestrze widzimy zatem w Goźdzcu-Zbrożkach (łącznie 6¾ włóki i 9 72 AGAD, Pułtuskie testamenta konsystorskie 1506-1518, 1, k. 164, 172 i 179. 73 AGAD, Archiwum Skarbu Koronnego, Rejestry podatkowe (dalej ASK I) 51, k. 6r i 6v. 74 Widzimy, że jeszcze w drugiej połowie XVI wieku funkcjonowały obie nazwy, stara Kąty i przeniesiona z ziemi zakroczymskiej Szczurowo. 75 W księdze zapisanych na Akademię Krakowską (obecnie Uniwersytet Jagielloński) w roku 1570 widzimy Stanisława syna Piotra Szczurowskiego spod Liwa (Album studiosorum Universitatis Cracoviensis, t. III, lata 1551-1606, wyd. A. Chmiel, Kraków 1904, s. 77). W rejestrze łanowego z roku 1578 mamy wymienionych dwóch Piotrów syna Jana (wnuka Zbrosława) na drugim dziale oraz syna Piotra (wnuka Piotra) na trzecim dziale. Biorąc pod uwagę orientacyjny wiek wymienionych osób oraz fakt, że na drugim dziale był tylko jeden dziedzic wydaje się, że studiujący na Akademii Krakowskiej Stanisław był synem Piotra (syna Piotra). Najpewniej tenże Stanisław Szczurowski był w 1589 roku plebanem parafii kałuszyńskiej, a także rektorem tamtejszej szkoły parafialnej (E. Noiński, Rys historyczny kościoła katolickiego w Kałuszynie, Rocznik Kałuszyński, z. 1, 2001, s. 5). 76 S. Uruski, Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. IV, Gebethner i Wolff, Warszawa 1907, s. 230. 77 Trzeba pamiętać, że nierzadko przedstawiciele tego samego rodu nosili różne nazwiska odmiejscowe stąd przynależność do jednego herbu (swoistego średniowiecznego nazwiska) wielu nazwisk odmiejscowych. 13
morgów, licząc razem z ¾ włóki i 3 morgami w Szczurowie-Kątach 78, które zostało wymienione przy części Zbrożków) na pierwszym dziale (3 włóki) Walentego, Stanisława i Leonarda po nieżyjącym Piotrze Skrzeku, na drugim dziale (1½ włóki i 3 morgi) Andrzeja i Jana po Łukaszu Zbrożków, na trzecim dziale (¾ włóki i 1½ morgi) Łukasza i Stanisława po Pawle oraz na czwartym dziale (¾ włóki i 1½ morgi) Ambrożego po Łukaszu 79. Powyższy podział wyraźnie wskazuje na to, że mamy tu do czynienia tylko z potomkami Zbrosława ze Szczurowa: synami Piotrem i Łukaszem, wnukami Walentym, Stanisławem, Leonardem (synami Piotra Skrzeka), Andrzejem, Janem, Pawłem i Ambrożym (synami Łukasza) oraz prawnukami Łukaszem i Stanisławem (synami Pawła). A zatem w owym czasie także Zbrożki i Szczurowo (późniejsze Skrzeki), części Gójszcza, były jednolite rodowo. Potomkowie Zbrosława, jego syna Piotra Skrzeka i wnuka Stanisława w 1855 roku wylegitymowali się, zdaniem autora błędnie, z herbem Doliwa 80. Do tego momentu, na podstawie zachowanych dokumentów, można ustalić ciągłość genealogiczną Szczurowskich od ich historycznych początków w ziemi zakroczymskiej do końca XVI wieku. Drzewo genealogiczne pierwszych pokoleń Szczurowskich w ziemi liwskiej zostało przedstawione w aneksie 3. Z okresu panowania króla polskiego Zygmunta III Wazy (1566-1632) 81 pochodzi popis pospolitego ruszenia obejmujący również ziemię liwską. Przedmiotowy dokument został sporządzony w roku 1621 i ma związek z wojną polsko-turecką z lat 1620-1621 (bitwa pod Cecorą 17 września 7 października 1620 roku, bitwa pod Chocimiem 2 września 9 października 1621 roku). Z owego popisu dowiadujemy się, że z wsi Szczurowo w parafii Pniewnik stawili się szlachetni Jędrzej (Andrzej), Jan, Szczęsny Szczurowscy synowie nieżyjącego Wawrzyńca, Paweł Szczurowski syn Jakuba oraz Wojciech Mroczek, którzy spośród siebie wyprawili pieszo Piotra Szczurowskiego, a także szlachetni Jan Szczurowski syn nieżyjącego Wojciecha, Jan Kozioł Szczurowski syn Wojciecha, Sebastian Szczurowski oraz Jadam (Adam) Szczurowski syn nieżyjącego Walentego, którzy spośród siebie wyprawili pieszo Jadama (Adama) Szczurowskiego 82. Kolejnym dokumentem dostarczającym nam informacji o Szczurowskich jest okazowanie pospolitego ruszenia powiatu liwskiego z 1622 roku, które wymienia w Szczurowie 8 Szczurowskich oraz ich nieżyjących ojców, tj. Jędrzeja (Andrzeja) syna Stanisława, Jana syna Jana, Jędrzeja (Andrzeja) syna Wawrzyńca, Jędrzeja (Andrzeja) syna Jana, Pawła syna Jakuba (zapewne tożsamego z Pawłem Szczurowskim synem Jakuba wymienionym rok wcześniej), Jakuba Wyrostka syna Jana, Jana syna Wojciecha, Jana syna Sebastiana, 3 Nojszewskich, Milewskiego i Ostasza 83. Widzimy zatem, że w pierwszej ćwierci XVII wieku pojawiają się w Szczurowie przedstawiciele obcych rodów (to stosunkowo późno w porównaniu do innych wsi ziemi liwskiej), co mogło być efektem zarówno transakcji ziemią, jak i wżeniania się do Szczurowa. Jednakże dzięki temu, 78 Widać, że i do parafii Kałuszyno została przeniesiona nazwa podwójna, która musiała jeszcze wtedy silnie funkcjonować. 79 AGAD, ASK I 27, k. 944v. 80 S. Uruski, Rodzina, s. 230. Gójscy, potomkowie, Zbrosława i Piotra Skrzeka, prawdopodobnie przejęli herb od noszących takie samo nazwisko sąsiadów Gójskich z Kruków (Goźdźca-Kruków), którzy byli z rodu Doliwa. Niestety zjawisko zapominania herbów własnych i przyjmowania cudzych było powszechne, a jego najwyraźniejszym przejawem są XIX-wieczne legitymacje szlacheckie. 81 W roku 1596 Zygmunt III Waza przeniósł rezydencję królewską z Krakowa do Warszawy, co przyczyniło się do politycznego, gospodarczego i kulturalnego rozwoju miasta, a także zwiększyło znaczenie całego Mazowsza. Nieco wcześniej, bo w roku 1569 obrano Warszawę jako miejsce zwołań sejmu walnego, zaś w roku 1573 Warszawa stała się miejscem elekcji królów polskich. W efekcie szlachta mazowiecka zdobyła znaczny wpływ na wybór kolejnych panujących. Jednocześnie trzeba zauważyć, że centralna pozycja Warszawy i Mazowsza, a tym samym wzrost ich znaczenia w skali ogólnopolskiej przyczyniły się do stopniowego zanikania jednak pewnej odrębności kulturowej mieszkańców tej dzielnicy. 82 AGAD, Tzw. Metryka Litewska IV, B-36 (dalej ML), k. 248. 83 Ibidem, k. 270. 14
iż napływ obcych do Szczurowa rozpoczął się dopiero na przełomie XVI i XVII wieku, czyli już po wykształceniu się nazwisk, możemy mieć pewność, że wszyscy Szczurowscy pojawiający się w ziemi liwskiej od XVII wieku wzwyż to potomkowie Andrzeja ze Szczurowa, który w roku 1431 przeniósł się z ziemi zakroczymskiej do ziemi liwskiej. Niestety bardzo trudno jest połączyć genealogicznie osoby występujące w tych dokumentach z postaciami rejestru łanowego z roku 1578. Po pierwsze, z powodu powtarzających się imion, a po drugie ze względu na fakt, iż występujące tu osoby to tylko niekiedy synowie i wnuki żyjących dziedziców wymienionych w rejestrze łanowego, większość to ich wnuki i prawnuki, a zatem brakuje nam jednego pokolenia. W zasadzie przypisać można jedynie Andrzeja, Jana i Szczęsnego do Wawrzyńca (teoretycznie najmłodszy w rejestrze łanowego, a imię występuje tylko raz), który jest wymieniony zarówno w dokumencie z 1578 roku, jak i w spisach z lat 1621 i 1622 (wtedy już jako nieżyjący). Warto również zauważyć, że w latach 1621-1622 Szczurowskich w Szczurowie jest mniej niż w roku 1578. Może to sugerować pierwszą emigrację pojedynczych Szczurowskich do innych części Mazowsza i I Rzeczypospolitej. Trzeba pamiętać, że w owym czasie Mazowsze cieszyło się długotrwałym okresem pokoju i było przeludnione, tym samym stając się rezerwuarem demograficznym dla innych ziem I Rzeczypospolitej szczególnie jej kresy wschodnie były zasiedlane przez szlachtę mazowiecką. Dzięki zachowanym rejestrom podatkowym z XVII wieku dowiadujemy się, że populacja Szczurowa bardzo zmalała na przełomie lat 60-ych i 70-ych XVII stulecia 84. To również mogło być efektem emigracji, ale także epidemii wywołanych wojnami, w tym potopem szwedzkim (1655-1660). Faktem jest, że w XVIII i XIX wieku widzimy Szczurowskich w wielu innych miejscach poza Szczurowem w parafii Pniewnik, w tym w sąsiednich parafiach Dobre i Korytnica, w Warszawie, w ziemi zakroczymskiej (szczególnie parafie Cieksyno i Kroczewo) 85, na Litwie i Ukrainie 86, na Wołyniu 87, a także w innych miejscach 88. Warto także odnotować fakt, iż w dokumentach pospolitego ruszenia z lat 1621 i 1622 poznajemy pierwsze znane przydomki Szczurowskich Kozioł i Wyrostek, które później jednak już nie występują 89. Dokumenty te wymieniają również potomków Zbrosława ze Szczurowa w parafii Kałuszyno, gdzie w obu spisach Zbrożki, Goździec i Skrzeki (dawniej Szczurowo) są wymienione razem. W roku 1621 90 widzimy tam szlachetnych Jarosza (Hieronima) Zbrożka syna nieżyjącego Łukasza, Jadama (Adama) Gójskiego oraz Stanisława Zbrożka syna Stanisława, którzy spośród siebie szlachetnego Stanisława Zbrożka na koniu z rynsztunkiem wyprawili. Wspólnie z owym Stanisławem wyprawiony pieszo został Paweł Zbrożek syn Bartosza, który miał szablę, kułak, rydel, motykę i siekierę. Ponadto, stawili się 84 Szerzej na temat danych z XVI i XVII-wiecznych rejestrów podatkowych dotyczących Szczurowa w parafii Pniewnik zob. P. Szczurowski, Historia Szczurowa, s. 80-82. 85 geneteka.genealodzy.pl (indeksy metryk z parafii Dobre, Korytnica, Wszystkich Świętych w Warszawie, Cieksyno, Kroczewo, Zakroczym). 86 J. Ciechanowicz, Rody rycerskie Wielkiego Księstwa Litewskiego, t. V, Rzeszów 2001, s. 205-206. 87 Wnuk powstańca z 1831 r. wygrał proces z miastem Włodzimierzem, Nowiny Codzienne, nr 173, 25 czerwca 1934 roku; Wnuk powstańca z r. 1831 otrzymuje z powrotem rodzinny majątek, Nowiny nr 51, 27 czerwca 1934 roku (artykuły opisują sprawę wnuka Bonawentury Szczurowskiego powstańca listopadowego rozstrzelanego przez Moskali na jednym z placów Włodzimierza na Wołyniu, który odzyskał majątek swojego dziada znajdujący się w granicach miasta). 88 Biografie kilku wybitnych Szczurowskich zostały zamieszczone w zeszycie 195 Polskiego Słownika Biograficznego wydanego w 2011 roku. Osoby o nazwisku Szczurowski można od co najmniej XIX wieku spotkać m.in. w Rosji ale trudno jest ustalić czy chociaż niektórzy z nich są spokrewnieni ze Szczurowskimi mazowieckimi. W górach Kaukaz jest szczyt Szczurowskiego, a w górach Pamiro-Ałaj szczyt i lodowiec Szczurowskiego. 89 Określenie wyrostek może też oznaczać nieletniego, który stawił się do okazowania. Szerzej na temat przydomków szlachty w ziemi liwskiej zob. M. Roguski, Herby i przydomki rodów szlacheckich z okolic Korytnicy w dawnej ziemi liwskiej (XVII-XXI wiek), Zeszyty Korytnickie, t. 3, Korytnica 2011, s. 89-118. 90 AGAD, ML, k. 236. 15
szlachetni Stanisław Skrzek syn nieżyjącego Gabriela, Wawrzyniec Zbrożek syn nieżyjącego Stanisława, wdowa Dorota Gójska oraz Jan Zbrożek, którzy spośród siebie pieszo wyprawili szlachetnego Jana Zbrożka. Z kolei w dokumencie okazowania pospolitego ruszenia z roku 1622 w Zbrożkach, Goźdzcu i Skrzekach widzimy 4 Gójskich i 5 Zbrożków 91. Nie od rzeczy będzie w tym miejscu przybliżenie charakterystyki szlachty mazowieckiej, do której zaliczali się Szczurowscy, a która to wyróżniała się spośród innych grup społecznych I Rzeczypospolitej (XVI-XVIII wiek). Warto do tego wykorzystać dzieło Jędrzeja Święcickiego z 1634 roku Topographia sive Masoviae descripto, w którym czytamy m.in.: ( ) Mazowszanie mają w ogóle te same, co i Polacy obyczaje i posługują się wspólnym z nimi językiem. Szlachta ma zwyczaj przyjmować gości bardzo serdecznie. W miarę, jak kogo stać, tak stopą życiową rodziny, ilością sług, życiem towarzyskim nad stan, ponadto wszelkiego rodzaju łowami stara się utrzymać wysokie mniemanie o swoim rodzie. ( ) Często biorą udział w biesiadach, we wszelkiego rodzaju zabawie, pojedynkują się. Ucztują zaś wystawnie przy suto zastawionych stołach. Od różnych przysmaków stół się ugina, nie brak też zamorskich przypraw zaostrzających apetyt. Mają przy tym zwyczaj wprost zapijać się. Uważa się bowiem, że uchybiłoby szlachcicowi, gdyby do pijącego nie przypił ze stuknięciem się kielichem. ( ) Spotkawszy się pozdrawiają się słowami pełnymi uszanowania i do dobrego tonu należy, aby biedota okazywała sobie wysokie poważanie. I o nic nie jest łatwiej niż o to, aby wszelki objaw pogardy poderwał bardziej krewkich do zniewagi. Na wzmiankę o dzielności i sławie narażają się na wszelkie niebezpieczeństwo; na ogół bowiem chcą uchodzić za odważnych i dzielnych. Nawet największy tchórz uważa siebie za nie byle jakiego rycerza. Za hańbę poczytuje się, jeśli ktoś nie pomści pięścią lub mieczem kłamstwa rzuconego w formie potwarzy. Dlatego trzeba ci i najsromotniej znieść potwarzającego, gdybyś nie chciał potykać się z nim samym wręcz. ( ) Na sejmiki, wiece, na sądy i jarmarki przybywają uzbrojeni i z błahej przyczyny wszczynają bójki. Ludzie ci najczęściej posługują się krócicą. Ten i ów nosi po dwa lub cztery pistolety tak, że jeśli gdzieś dojdzie do kłótni i zwady, sprawę rozstrzygają najczęściej przy ich pomocy. Na tym tle zabójstwa należą do najczęstszych. Podczas wojny używają tej samej broni i sposobu walki, jakim posługują się Polacy. Ubiór podobny do tureckiego z tą tylko różnicą, że zamiast zawojów na głowie noszą zgodnie z węgierskim obyczajem małe czapki. Ci, którzy służą w wojsku, golą tył głowy, policzki a także brody aż do podbródka pozostawiając nad górną wargą, jakby dla budzenia postrachu sterczące, wielkie wąsiska. Noszą obuwie w kształcie tureckiego półksiężyca, które na obcasie podbijają żelazną podkówką, ażeby i na wyższych wyglądać i chód uczynić na ślizgawicy pewniejszym. ( ) Ponadto i poza tym, że szlachta mazowiecka odznacza się zadzierzystością charakteru, chętnie zaciąga się do wojska; nigdy nie zabrakło królowi polskiemu z tej dzielnicy bardzo dzielnych dowódców wiodących piesze hufce, czy też namiestników spełniających w ich zastępstwie obowiązki jako naród, żywiący raczej pogardę dla śmierci, ponad wszelkie sztuki ceni chwałę wojenną. Lecz i prawdziwe nauki spotykają się tu z najwyższym uznaniem. Powszechnie bowiem posługują się językiem łacińskim i nie masz prawie nikogo wśród szlachty, który by nim nie władał i to tak dalece, że nawet używanie tego języka dociera do wieśniaków. Młodzież odznacza się inteligencją, a zwłaszcza jeśli dołoży starań, bystrością i pojętnością rozumu, wcale nie prostaczą. Stąd rekrutuje się wielki poczet uczonych. Przeważnie chętnie podróżują za granicę, skąd powracają do ojczyzny czy to jako wykształceni w sztukach wyzwolonych, czy też o rozszerzonych horyzontach, dzięki jakiemuś bardzo wartościowemu poznaniu. ( ) A zatem wtedy, kiedy to pisaliśmy prawa dla Mazowszan i Polaków rzeczywiście wspólne z małymi zaledwie wyjątkami, niegdyś były dla każdego z tych narodów oddzielne. Wszystkie dokumenty i wyroki wpisuje się do rejestrów publicznych po łacinie. ( ) Szlachcianki 91 Ibidem, k. 266-267. 16
prześcigają się w wyuczonej sztuczności i wyszukanej wytworności obyczajów, przy czym najwyżej cenią wstydliwość, lecz mimo to jednak wcale nie poczytują za rzecz zdrożną bardziej poufale żartować, rozmawiać ze znajomymi i tańczyć, podczas gdy mężowie ich w swojej prostoduszności wszystko tłumaczą z lepszej strony i nie podejrzewają, ażeby coś godniejszego zazdrości kryło się pod cnotliwością żon. Szczególną zasługą wszystkich Mazowszan jest to, że trwają niezachwianie w wierze przyjętej przed sześciuset laty i choć chętnie podróżują po różnych państwach na ziemi, nie przywożą do ojczyzny żadnych obcych nowinek religijnych. Przestrzegają skrupulatnie przepisów wiary katolickiej z wielką dla siebie korzyścią. ( ) Rzeczywiście, że łaskawe niebiosa hojnie obdarowują ten lud tym, czego wymaga przemijające życie ludzkie tak, że zażywa obfitującego w dobrobyt pokoju, w domu cieszy się zgodą, na zewnątrz nie potrzebuje obawiać się oręża nieprzyjacielskiego, i czegoż więcej pożądać? Jeśli nie tego, co jest jednak ze wszystkiego najkonieczniejsze, aby w końcu dostąpić wiecznych dóbr prawdziwej szczęśliwości. 92 Widać zatem, że przeciętny szlachcic mazowiecki był postacią barwną i choć obok zalet wiele wad można mu przypisać, to z punktu widzenia autora najważniejsze jest to, że nie można mu zarzucić nijakości. Kolejnym, po spisach wojskowych z lat 1621-1622, zachowanym dokumentem, w którym są wymienieni właściciele Szczurowa jest rejestr pogłównego z 1676 roku, w którym widzimy w całej ziemi liwskiej tylko dwie rodziny Szczurowskich (obie w Szczurowie), a mianowicie rodzinę Wojciecha Szczurowskiego i rodzinę Franciszka Szczurowskiego 93. Wojciech Szczurowski płaci pogłówne za 2 osoby (zapewne za siebie i za żonę) 3 złote polskie, natomiast Franciszek Szczurowski 2 złote za 2 osoby, z tym że przy nim jest adnotacja bez wołów, co wskazywałoby na ubóstwo. Oprócz Szczurowskich widzimy jeszcze w Szczurowie jedną rodzinę Milewskich i dwie Wyrzyków. Z jednej strony martwi tak mała liczebność Szczurowskich, gdy jednocześnie rejestr wymienia w całej ziemi liwskiej po kilkadziesiąt rodzin Roguskich, Dąbrowskich, Chojeckich czy Polkowskich, ale z drugiej strony cieszy bo ułatwia badania. Z zachowanych bowiem XVII-wiecznych metryk z parafii Czerwonka 94 wynika, że żyjący wtedy Franciszek Szczurowski miał przydomek Biernat 95, a wiadomo, że przodkowie autora nosili przydomek Goś, o czym za chwilę. Analiza przedmiotowych metryk jednoznacznie wskazuje, że przydomki Biernat/Biernacik i Goś/Gosik występowały w XVII wieku równolegle, a zatem mamy tu do czynienia odrębnymi gałęziami rodu. Z tego płynie wniosek, że skoro Franciszek był przedstawicielem gałęzi Biernatów to Wojciech musiał być z Gosiów innych Szczurowskich nie było. Możemy zatem ostrożnie przyjąć, że to ów Wojciech Szczurowski wymieniony w rejestrze pogłównego z 1676 roku jest praprapraprapraprapradziadem autora i że urodził się około roku 1635. Także w tym dokumencie widzimy potomków Zbrosława ze Szczurowa w parafii kałuszyńskiej. Są to Jan Zbrożek i Adam Zbrożek w Zbrożkach (oprócz dwóch rodzin Zbrożków mieszkała tam jeszcze jedna rodzina Karczewskich), natomiast w Skrzekach nie widzimy już żadnych męskich potomków (jest tam tylko jedna rodzina matka i córka) 96. Drzewa genealogiczne Szczurowskich przedstawiające przodków autora od Wojciecha Szczurowskiego począwszy do czasów współczesnych znajdują się w aneksach 4 i 5. 92 S. Pazyra, Najstarszy opis Mazowsza Jędrzeja Święcickiego, LSW, Warszawa 1974, s. 188-203. 93 Regest pogłównego Prowincyi Wielko-polskiey, Biblioteka Czartoryskich w Krakowie, rkps 1100, k. 755. 94 Dane metrykalne dalej wymienionych przodków autora (XVII-XIX wiek) również pochodzą z metryk z parafii Czerwonka oraz, w znacznie większym stopniu, z metryk z parafii Pniewnik, które to metryki (kopie cyfrowe) zostały udostępnione autorowi dzięki uprzejmości Panów Leszka Zalewskiego, Mirosława Roguskiego i Andrzeja Nowika. Jeśli chodzi natomiast o metryki XX-wieczne to autor dysponuje ich urzędowymi odpisami. 95 Szczurowscy o przydomku Biernat/Biernacik wywodzili się zapewne od Bernarda wymienionego w rejestrze łanowego z 1578 roku. 96 Regest pogłównego, k. 752. 17
metryka chrztu Łukasza Szczurowskiego starszego Pierwszym pewnym męskim przodkiem autora, którego udało się potwierdzić na podstawie zachowanych oryginałów metryk z parafii Pniewnik i Czerwonka, jest prapraprapraprapradziad autora Maciej Szczurowski, który wraz z żoną Jadwigą z Wielądków występują w metryce chrztu Łukasza Szczurowskiego praprapraprapradziada autora. Ów Maciej Szczurowski urodził się prawdopodobnie około roku 1670 i najpewniej jest synem występującego w w/w rejestrze pogłównego Wojciecha Szczurowskiego, ale nie ma na to pewnego potwierdzenia w stosownych metrykach. Żona Macieja Szczurowskiego urodziła się prawdopodobnie w roku 1671, natomiast ich ślub można orientacyjnie datować na lata 1695 1700. Mieli oni przynajmniej dwóch synów: wspomnianego już Łukasza (urodzonego w 1702 roku, chrzest 12 października w Czerwonce), którego dla odróżnienia od jego syna, również Łukasza, autor będzie nazywał starszym oraz urodzonego w lutym 1707 roku Sebastiana. W okresie późniejszym o Sebastianie ślad zanika (brak metryki ślubu oraz metryk chrztu jego dzieci), co może sugerować, że umarł bardzo młodo i bezpotomnie, a przyczyn takiego stanu rzeczy mogło być wiele (np. w latach 1700-1721 na terenach I Rzeczypospolitej toczyła się III wojna północna, w czasie której Szwedzi dwukrotnie spalili Liw i zburzyli zamek, a w latach 1708-1711 panowała zaraza), mógł też wyemigrować. Nie wykluczone, że bratem prapraprapraprapradziada autora był Piotr Szczurowski, który w 1711 roku został wyznaczony do zbierania podatków 97. metryka chrztu Łukasza Szczurowskiego młodszego Łukasz Szczurowski starszy (praprapraprapradziad autora) 18 lutego 1743 roku w Czerwonce wziął ślub z Jadwigą z Polkowskich (ur. 1716) i miał z nią siedmioro dzieci: Katarzynę (ur. 1749), Łukasza (ur. 1752, chrzest 16 października 98 w Pniewniku), którego dla odróżnienia od ojca autor będzie nazywał młodszym, Jakuba (ur. 1755), Katarzynę (ur. 97 L. Zalewski, Szlachta ziemi liwskiej, Paleta-Art, Warszawa 2005, s. 167. 98 Zapewne nie przypadkiem dwóch przodków autora urodzonych i ochrzczonych w październiku otrzymało imię Łukasz albowiem właśnie w październiku obchodzony jest dzień św. Łukasza Ewangelisty. 18
1758), Franciszkę (ur. 1759), Magdalenę (ur. 1762) oraz Helenę zmarłą przedwcześnie w roku 1768. Jakub Szczurowski w roku 1800 wziął ślub z Eufemią z Milewskich i miał z nią troje dzieci: Teklę (ur. 1803), Andrzeja (ur. 1805 i zm. 1817) oraz Mariannę (ur. 1811), co oznacza, że rodu nie przedłużył. Z zachowanych metryk wynika, że zarówno Łukasz Szczurowski starszy, jak i jego synowie Łukasz Szczurowski młodszy oraz Jakub Szczurowski używali przydomka rodowego Goś. Łukasz i Jadwiga Szczurowscy występowali w większości metryk chrztu swoich dzieci jako Gosiowie, natomiast w metrykach zgonu z przydomkiem Goś występują również ich synowie Łukasz i Jakub. Przydomek ów wyszedł z użycia na początku XIX wieku (ostatni znany zapis to metryka zgonu Jakuba Szczurowskiego z 1814 roku), co zapewne było spowodowane małym rozrodzeniem Szczurowskich, a prawdopodobnie w XIX wieku Gosiowie byli już jedyną gałęzią Szczurowskich w parafii Pniewnik, stąd używanie przydomka stało się zbyteczne. Warto zauważyć, że w bardziej licznych rodach ziemi liwskiej przydomki były używane jeszcze nawet w wieku XX. Łukasz Szczurowski starszy oraz jego żona Jadwiga zmarli prawdopodobnie w okolicach lat osiemdziesiątych XVIII wieku nie zachowały się ksiegi zgonów z tego okresu. Warto odnotować, że 11 czerwca 1767 roku, pośród wielu innych przedstawicieli szlachty liwskiej poruszonej i zaniepokojonej losem upadającej I Rzeczypospolitej, akces do konfederacji ziemi liwskiej podpisał Łukasz Szczurowski Goś 99. Autor chciałby również podkreślić żywotność swojego praprapraprapradziada, który płodził dzieci w wieku zupełnie słusznym. metryka ślubu Łukasza Szczurowskiego starszego metryka ślubu Łukasza Szczurowskiego młodszego Łukasz Szczurowski młodszy (prapraprapradziad autora) miał ze swoją żoną Franciszką ze Skarzyńskich (córką burgrabiego liwskiego Wojciecha Skarzyńskiego) urodzoną w roku 1768 (ślub wzięli 31 sierpnia 1788 roku w Czerwonce) ośmioro potomków: Franciszka (ur. 1789), Mariannę Antoninę (ur. 1791), Stefana (ur. w 1792 roku, chrzest 2 września w Pniewniku), Antoniego (ur. 1795), Wawrzyńca Onufrego (ur. 1798), Franciszka 99 Biblioteka Narodowa, Akta sejmikowe ziemi liwskiej z lat 1512-1795, k. 542, mikrofilm (odpisy tych akt znajdują się w Bibliotece PAN w Krakowie, Teki Pawińskiego, nr 5, rkps 8322). 19
Wojciecha (ur. 1801 i zm. 1802), Teklę Zuzannę (ur. 1803) oraz Józefa (ur. 1806 i zm. 1809). Łukasz Szczurowski młodszy zmarł jako wdowiec 15 listopada 1813 roku, zaś jego żona Franciszka 4 lutego 1811 roku. Zarówno Łukasz Szczurowski młodszy, jak i jego brat Jakub są wymienieni w taryfie dymów ziemi liwskiej z 1790 roku 100. W owym czasie w całej ziemi liwskiej nie ma Szczurowskich poza Szczurowem. Oprócz rodzin Łukasza i Jakuba Szczurowskich w Szczurowie widzimy wtedy dymy: sukcesorów Jana Szczurowskiego, Wojciecha Zawadzkiego, Piotra Krasowskiego, Adama Roguskiego i sukcesorów Celestyna Żaboklickiego. Co interesujące, dym młodszego Jakuba został zakwalifikowany jako 10 korcy wysiewający, a dym Łukasza jako 10 korcy niewysiewający. Pytaniem otwartym pozostaje czy Jakub lepiej gospodarował, czy też Łukasz lepiej wiedział jak postępować z poborcą podatkowym. W tym samym czasie w Zbrożkach widzimy, oprócz innych właścicieli, Ignacego i Michała Zbrożków oraz Ludwika Gójskiego 101, który jednak może być, zarówno potomkiem Zbrosława ze Szczurowa, jak i wywodzić się z Gójskich-Kruków. Skrzeki, w których był dwór i młyn, należały już wtedy do Ignacego Lisieckiego 102. W tym miejscu trzeba odnotować, że w 1795 roku Liw znalazł się pod zaborem austriackim, został po raz kolejny ograbiony, a ziemia liwska formalnie przestała istnieć. metryka zgonu Łukasza Szczurowskiego młodszego Stefan Szczurowski (praprapradziad autora) 17 lutego 1816 roku w Pniewniku poślubił Karolinę z Roguskich (ur. 1798), z którą miał według zachowanych metryk dzieci czworo: Ludwikę Mariannę (ur. 1819 i zm. 1827), Katarzynę (ur. 1821 i zm. 1827), Józefa (ur. 18 września 1824 roku, chrzest 19 września w Pniewniku) oraz Joannę (ur. 1835). Widać, że rok 1827 nie był szczęśliwy dla Szczurowskich albowiem w tym roku zmarły im dwie małe córki. W ogóle w tym pokoleniu Szczurowscy ledwo przetrwali gdyż wieku dorosłego dożył tylko jeden syn Józef. Czas był wtedy niespokojny, a ziemię liwską objęły działania wojenne związane z powstaniem listopadowym (1830-1831). Jak bardzo one wpłynęły na okolice Szczurowa niech świadczy adnotacja przy metryce zgonu Tomasza Szczurowskiego 100 Taryffa z Dóbr Dziedzicznych w Woiewództwie Mazowieckim Ziemi Liwskiey leżących do Podatku Podymnego z Lustracyi Dymuw roku 1790 Nastąpioney ułożona, Archiwum Państwowe w Krakowie, IT 235, s. 33. 101 Taryffa, s. 17. 102 Ibidem, s. 23 oraz S. Uruski, Rodzina, t. IX, Warszawa 1912, s. 112. 20