Wykonały: Ania Jankowska Karolina Kolenda Dominika Łubian

Transkrypt

1 Wykonały: Ania Jankowska Karolina Kolenda Dominika Łubian

2 Wydawałoby się, że każdy miał dzieciństwo, krótsze, dłuższe, kolorowe lub mniej. Dla nie jednego tamtejszego dziecka skończyło się ono jednak bezpowrotnie 1 września 1939r. Co z nauką? Co z rodziną? Jak się nie bać, gdy nad głową przelatuje kolejna dziś kula? Co będzie gdy dostanie się do niewoli? Pomagać czy nie - jakie zagrożenia? A TO TYLKO DZIECI!

3 Dzieci pomagały przezwyciężyć najtrudniejsze chwile i zachować poczucie tożsamości. Po utracie wszystkiego, co najdroższe, najukochańsze : ojca, domu, ojczyzny i poczucia bezpieczeństwa. Wspomnienie dzieciństwa stanowiło jedyne źródło siły i nadziei.

4 Wybuch II wojny świat. przerwał rozwój nauki w Polsce. Heinrich Himmler (minister spraw wewnętrznych) powiedział (...) dla polskiej ludności Wschodu nie mogą istnieć szkoły wyższe niż 4-klasowa szkoła ludowa. Celem takiej szkoły ma być wyłącznie proste liczenie, najwyżej do pięciuset, napisanie własnego nazwiska, wiedza, iż boskim przykazaniem jest być posłusznym Niemcom, uczciwym, pracowitym i rzetelnym. Czytania nie uważam za konieczne.

5 Jak z takim podejściem można mówić o jakimkolwiek dobrym wykształceniu? Każdy próbował jak mógł, ponieważ nauka jaką proponowali Niemcy nie budziła dobrych odczuć. Okupanci oczywiście woleli by prowadzić wojnę z ludźmi mniej świadomymi tego co się dzieje. Jeśli nie daliby możliwości pełnej nauki dzieciom to w przyszłości jako dorośli także nie będą się domagali ani większych praw, nie dadzą rady walczyć o swoje.

6 Tajne nauczanie było bezwzględnie zwalczane przez niemieckie władze okupacyjne w latach życie straciło 8,5 tys. polskich nauczycieli. Nauczyciele i uczniowie wiedzieli, że w razie wykrycia groziło im, więzienie i obóz koncentracyjny. Brutalne represje stosowane przez okupanta nie powstrzymywały jednak tajnego nauczania.

7 Tajne nauczanie zazwyczaj odbywało się u nauczycieli w domach. Było ono czasem indywidualne lecz, nierzadko odbywało się grupowo, czasem aż do 30 osób. Rodzice także w miarę możliwości uczyli swoje pociechy.

8 II wojna była szczególnie katastrofalna dla dzieci. Miliony zginęły, a inne straciły rodziców. Szacuje się, że w samej Polsce było aż milion sierot!

9 Dzieci nie były wcale traktowane ulgowo. Wiele z nich również trafiało do więzień, gett lub obozów koncentracyjnych bez wyraźnej przyczyny.

10 Dużo małych dzieci było wywożonych i wychowywanych w III Rzeszy, w niemieckich, bezdzietnych rodzinach. Więc jeśli maluch pasował na Niemca (blond włosy, niebieskie oczy itd.) były zabierane!

11 Niektóre dzieci po stracie bliskich poddawały się, inne chciały pomścić śmierć rodziców.

12 My Oni Gdzie mieszkamy? Prawie każdy z nas zazwyczaj mieszka w swoim domu ze swoją rodziną. To zależało od szczęścia niektórzy z rodziną wałęsali się po kraju, a niektórzy gdzie się dało. Co jemy? Obiady w szkole, obiady w domu zazwyczaj to co lubimy i ile chcemy. W obozach sucha kromka chleba dziennie, normalnie co się miało/zdobyło/dostało. Jak się uczymy? Każdy ma obowiązek chodzenia do szkoły i ma tam zapewnione dobre kształcenie. Niemcy pozwalają na 4-klasowe szkoły ludowe, naukę prostego liczenia oraz trzeba umieć się podpisać. Nasze bezpieczeństwo. Ogólnie nic nam nie zagraża i o ile np. nie wpadniemy pod samochód to jesteśmy bezpieczni. W tamtejszej sytuacji nie można było mówić o jakim kol wiek bezpieczeństwie. Nasze prawa i obowiązki. Każdy mniej więcej zna swoje prawa oraz obowiązki i przestrzega ich z mniejszą lub większą chęcią. Dzieci miały wiele obowiązków wobec Niemców lecz te starsze pomagały rodzicom utrzymać dom i zarobić na jedzenie.

13 kierownik_szkoly_z_uczniami. jpg %20zag%C5%82ady%20w%20Che%C5%82mnie.jpg cb /indianajones/pl/images/c/c8/swastyka.png Dostęp r r.