Dwa medale Polaków. w Malmö GRATULUJEMY! na 47. Dru ynowych Mistrzostwach Europy. Zwyci ski sparing z Holendrami. srebro seniorów

Transkrypt

1 nr 7/8 (168/169) lipiec/sierpieƒ 2004 cena 9,00 z (w tym 0% VAT), nak ad egz. Dwa medale Polaków na 47. Dru ynowych Mistrzostwach Europy w Malmö srebro seniorów bràz reprezentacji open GRATULUJEMY! asz GoÊç prof. dr hab. Witold T. Bielecki W bryd u jak w biznesie Zwyci ski sparing z Holendrami

2 47. Dru ynowe Mistrzostwa Europy Malmö, Szwecja, 19 czerwca 3 lipca 2004 roku Szwedzi wykorzystali atut w asnego boiska i w przekonywajàcym stylu wywalczyli srebrny medal. Od lewej: Peter Bertheau, Magnus Lindqvist, Jan Kamras kapitan, Fredrik yström, Peter Fredin, Johan Sylvan, asystent kapitana, PO Sundelin i kolejny asystent kapitana. a najwy szym podium dru ynowych mistrzostw Europy stanà po raz szósty z rz du (!) Blue Team 2, czyli niedoêcigniona reprezentacja W och. Reprezentanci Polski od lewej: Piotr Tuszyƒski, Apolinary Kowalski, Mariusz Puczyƒski i Bartosz Chmurski na uroczystoêci otwarcia mistrzostw. a pierwszej stronie ok adki (zdj cie z prawej) prawie ca a polska dru yna stoi ju na podium, od lewej: Wojciech Siwiec (kapitan), Piotr Tuszyƒski, Mariusz Puczyƒski, Apolinary Kowalski, Bartosz Chmurski, prezes PZBS-u Rados aw Kie basiƒski oraz Cezary Balicki. Przed chwilà Polacy zostali udekorowani bràzowymi medalami. a zdj ciu brak, niestety, nie przepadajàcego za oficjalnymi ceremoniami Adama mudziƒskiego. Pojedynek na szczycie: Polska przeciwko W ochom. Od lewej: Giorgio Duboin, Adam mudziƒski, orberto Bocchi i Cezary Balicki. Drugi stó meczu Polska W ochy, od lewej: Piotr Tuszyƒski, Lorenzo Lauria, Apolinary Kowalski i Alfredo Versace. iestety, tym razem to presti owe spotkanie wysoko przegraliêmy A to ju mecz Polska Islandia, z lewej Mariusz Puczyƒski, z prawej Magnus Magnusson. Tym razem Polacy walczà przeciwko Grecji na zdj ciu pokój otwarty bryd ramy, od lewej: Theodoros Triandaphyllopoulos, Apolinary Kowalski, Panagiotis Kannavos oraz Piotr Tuszyƒski. A tak wyglàda mecz Polska Grecja na ekranach bryd ramy. Wreszcie pokój zamkni ty tego spotkania, z lewej Adam mudziƒski, z prawej Aleks Lambrinos. asi srebrni seniorzy, czyli Janusz Radecki (pierwszy z lewej) Jacek Korpetta oraz Krzysztof Sikorski (z lewej) Kazimierz Omernik. Trwa mecz Polska Szwecja. Ponadto w dru ynie polskich seniorów grali Andrzej Aleksandrzak z Antonim Zdzienickim, jej kapitanem by Janusz Cyprian owak, a coachem W odzimierz Stobiecki. a pierwszej stronie ok adki (zdj cie z lewej) wszyscy wy ej wymienieni stojà na podium, ze srebrnymi medalami na piersiach. A tu ju tylko radoêç, radoêç, radoêç Szcz Êliwy koniec wieƒczy dzie o! Po rozgromieniu orwegów nasza reprezentacja open wywalczy a miejsce na podium. Chwil wczeêniej medal srebrny! zapewnili sobie tak e polscy seniorzy.

3 Dokumentacja wyst pu reprezentacji Polski w Malmö Dru yna polska wystartowa a znakomicie wysoko wygra a pierwszych szeêç meczów i po dwóch dniach przewodzi a tabeli mistrzostw, z du à przewagà nad nast pnymi teamami. Pierwszym zimnym prysznicem by a katastrofalna pora ka z W ochami w rundzie siódmej (4:25 VP), od niej poczàwszy, nasza reprezentacja gra a w kratk oprócz warto- Êciowych, wysokich zwyci stw zdarza y si jej te Runda Przeciwnik w VP Wynik meczu Polska X w impach kompromitujàce pora ki (w spotkaniach z nie najsilniejszymi dru ynami W gier, Rumunii i Chorwacji). W tej fazie gry zawodzi a w szczególnoêci czo gowa para Cezary Balicki Adam mudziƒski, tak e rutynowani Apolinary Kowalski Piotr Tuszyƒski cz sto spisywali si wyraênie poni ej poziomu zarówno swoich umiej tnoêci, jak i moich wobec nich oczekiwaƒ. W przekroju ca ych mistrzostw na najwy szà Sk ad naszej dru yny i bilans (ranking Butlera) par [impy/mecz] Balicki mudziƒski Chmurski Puczyƒski Kowalski Tuszyƒski Miejsce Polski po danej rundzie 1. Izrael 21:9 42: Irlandia 25:4 70: Portugalia 23:7 74: San Marino 25:1 96: Czechy 24:6 63: Wyspy Owcze 22:8 41: W ochy 4:25 33: Pauza 18: Rosja 14:16 13: Dania 24:6 59: Francja 23:7 67: Islandia 13:17 43: Anglia 14:16 36: iemcy 18:12 68: W gry 4:25 21: Grecja 11:19 20: Serbia i Czarnogóra 21:9 71: Austria 21:9 57: Bu garia 20:10 51: otwa 18:12 60: Rumunia 9:21 18: Walia 23:7 50: Belgia 15,5:13,5 40: Holandia 15:15 33: Litwa 25:5 75: Finlandia 14:16 39: Chorwacja 9:21 35: Szwecja 10:20 37: Szwajcaria 20:10 41: Szkocja 21:9 56: Hiszpania 23:7 45: Turcja 18:12 38: orwegia 25:5 67: àczny bilans poszczególnych par impy liczba rozegranych rozdaƒ impy/rozdanie +0,45 +0,59 +0,22 ocen zas u yli najm odsi, debiutujàcy (w czempionacie europejskim) Bartosz Chmurski z Mariuszem Puczyƒskim, którym zdarzy y si tylko dwa (na 21) wyraênie nieudane wyst py (w meczach z Rumunià i Chorwacjà), w pozosta ych prezentowali wysokà, równà form. Twardo, z coraz wi kszà pewnoêcià i bez najmniejszego l ku stawali do walki z kolejnymi czo owymi parami europejskimi, wygrywajàc swoje sto y, nieraz bardzo wysoko. Wszystko wskazuje na to, e po latach prób i b dów Bartosz z Mariuszem na sta e zadomowià si w polskiej reprezentacji open, byç mo e nawet jako jeden z jej podstawowych duetów. Przez wi kszà cz Êç turnieju nasza reprezentacja zajmowa a miejsce w pierwszej trójce, po 27. rundzie spadliêmy jednak na piàtà pozycj i wydawa o si, e z marzeniami o medalu trzeba b dzie si po- egnaç. W koƒcówce ca a dru yna wykaza a jednak ogromny hart ducha, fina owe pi ç spotkaƒ przekonujàco wygra a, a w ostatnim z nich potrafi a wykorzystaç niezwyk y dar losu, gromiàc silny zespó orwegii 25:5 VP, czyli akurat tyle, ile by o konieczne, aby wyprzedziç pauzujàcà w tej rundzie reprezentacj Rosji. Znów wspania y mecz rozegrali Cezary z Adamem, tak e Bartek z Mariuszem walczyli bez skazy i trwogi i niemo liwe sta o si faktem podobnie jak przed trzema laty na Teneryfie tak e w Malmö mogliêmy radowaç si bez granic bràzowym medalem dru ynowych mistrzostw Europy. Ranking Butlera wygrali W osi orberto Bocchi Giorgio Duboin (+1,10 impa/rozdanie, przy 439 rozegranych rozdaniach), przed swoimi rodakami Fulviem Fantonim z Claudiem unesem (+0,92/420), Szwedami Peterem Bertheau z Fredrikiem yströmem (+0,88/400), trzecià parà w oskà Lorenzem Laurià z Alfredem Versace (+0,69/420) oraz kolejnym duetem szwedzkim Peterem Fredinem z Magnusem Lindqvistem (+0,66/560). asze pary zaj y miejsca 7. (Chmurski Puczyƒski), 15. (Balicki mudziƒski) i 34. (Kowalski Tuszyƒski). Obok przedstawiamy dokumentacj wyst pu reprezentacji Polski open w 47. DME w Malmö (ka dy z ka dym, mecze 20- -rozdaniowe). Ostateczna klasyfikacja 47. DME open: M-ce Kraj Suma VP 1. W ochy 657,0 2. Szwecja 614,5 3. Polska 590,5 4. Rosja 589,5 5. Anglia 586,0 6. Holandia 583,0 7. Turcja 561,0 8. iemcy 557,0 9. Dania 545,0 10. Francja 545,0 11. Islandia 538,5 12. Grecja 526,5 13. Belgia 524,5 14. Izrael 516,0 15. Finlandia 511,5 16. Bu garia 496,5 17. orwegia 484,0 M-ce Kraj Suma VP 18. Austria 477,0 19. Chorwacja 474,5 20. W gry 474,0 21. Szkocja 467,0 22. Serbia i Czarnogóra 456,0 23. Szwajcaria 446,0 24. Walia 443,5 25. otwa 442,0 26. Rumunia 426,0 27. Hiszpania 425,5 28. Irlandia 421,5 29. Portugalia 408,5 30. Litwa 383,5 31. Czechy 382,0 32. Wyspy Owcze 381,0 33. San Marino 287,5 a podium 47. DME w Malmö stan y nast pujàce reprezentacje: 1. W OCHY: orberto Bocchi Giorgio Duboin, Lorenzo Lauria Alfredo Versace, Fulvio Fantoni Claudio unes, Maria Teresa Lavazza kapitan; 2. SZWECJA: Peter Bertheau Fredrik yström, Peter Fredin Magnus Lindqvist, PO Sundelin Johan Sylvan, Jan Kamras kapitan; 3. POLSKA: Cezary Balicki Adam mudziƒski, Bartosz Chmurski Mariusz Puczyƒski, Apolinary Kowalski Piotr Tuszyƒski, Wojciech Siwiec kapitan. Ostateczna klasyfikacja dru ynowych mistrzostw Europy seniorów (16 dru yn, 22 rundy, mecze 16-rozdaniowe): M-ce Kraj Suma VP 1. Dania 397,0 2. Polska 382,1 3. Francja 381,0 4. iemcy 377,0 M-ce Kraj Suma VP 5. Szwecja 372,0 6. W ochy 365,0 7. Holandia 330,5 8. Anglia 328,0 Zwyci zcy Duƒczycy grali w sk adzie: Georg orris, Steen Møller, Peter Lund, Jens Auken i Dahl Flemming. Wspania y sukces odnieêli Polacy, wyst pujàcy w sk adzie: Krzysztof Sikorski Kazimierz Omernik, Jacek Korpetta Janusz Radecki, Andrzej Aleksandrzak Antoni Zdzienicki, Janusz Cyprian owak kapitan, W odzimierz Stobiecki coach, którzy wywalczyli drugie miejsce i srebrny medal. Ostateczna klasyfikacja dru ynowych mistrzostw Europy kobiet (22 zespo y, ka dy z ka dym, mecze 20-rozdaniowe): M-ce Kraj Suma VP 1. Szwecja 402,0 2. Holandia 395,0 3. Francja 377,0 4. Austria 370,0 5. Izrael 361,5 M-ce Kraj Suma VP 6. iemcy 358,0 7. Anglia 347,0 8. Finlandia 344,0 9. Polska 343,0 10. Hiszpania 333,0 Zwyci skie Szwedki gra y w sk adzie: Kathrine Bertheau, Catarina Midskog, Pia Andersson, Linda Lˆngström, Catharina Forsberg, Maria Grönkvist, Anna Jörup kapitan. Sk ad Polek: Ewa Banaszkiewicz, Gra yna Brewiak, Jolanta Krogulska, Anna osalska, Beata Rumiƒska, Anna Sarniak, kapitan Roman Krzemieƒ.

4 Spis treêci Od prezesa Relacje 7 Cud nad Sundem 47. Dru ynowe Mistrzostwa Europy 10 Turcy te nam niestraszni 14 Wroc aw Poznaƒ Prokom Software SA Grand Prix Polski iewysokie, ale jednak zwyci stwo 35 Grand Master Elblàga Allianz Czar mazurskich stron 43 VI Mistrzostwa Powiatu Suskiego Teoria 17 Obliczanie szans (3) Prawdopodobieƒstwo w bryd u 39 Odpowiedê two-over-one Systemy, systemy 40 Drury (3) Kàcik konwencji 42 WSPÓLY J ZYK to ju 40 lat Porozmawiajmy o licytacji 45 Lebensohl i konwencje pokrewne (4) Problemy licytacji dwustronnej Technika 12 Problemy 12 Pierwszy wist 12 Co zalicytujesz? 13 Ucz si od mistrzów! 20 Proste wnioski 24 Zagrania psychologiczne 29 Pojedynek licytacyjny 32 Jedno rozdanie 44 Autentyczne rozdanie Pokój otwarty 6 Prof. dr hab. Witold T. Bielecki asz GoÊç 16 Czterech architektów Bryd owisko 18 Cisi i g gacze OpowieÊci prawdziwe 19 aturalna gra 22 ie bàdê zbyt zach anny! 23 Prawa! Zasady! Intuicja! 36 Mój i Twój bryd 38 Skrzynka pocztowa 41 W m odszy na maksy?! M odzie owy 25 Mistrzostwa Polski M odzików 25 Andrzej Aleksandrzak auczyciele bryd a 27 Krok po kroku 28 Wytrop szans! Varia 46 Rozwiàzania KOKURSU ÂB 5/ Konkurs ÂB 7,8/ KMP 2004 czerwiec 50 Wyniki sportowe 50 Kalendarz sportowy 2004 Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

5 Od prezesa Drogi Czytelniku, W Malmö (Szwecja) zakoƒczy y si 47. Dru ynowe Mistrzostwa Europy. By y one dla nas bardzo pomyêlne. Sukcesem zakoƒczy y si wyst py reprezentacji open, która zaj a 3. miejsce, oraz seniorów, którzy zdobyli srebro. asza reprezentacja open zacz a mistrzostwa w imponujàcym stylu. iestety, potem by o ju znacznie gorzej, a przysz o graç ostatnià rund, którà szczegó owo opisuje kol. Wojciech Siwiec. Przyznam, e nie pami tam tak dramatycznej koƒcówki dru ynowych mistrzostw Europy. Tym razem by a to dla nas koƒcówka bardzo pomyêlna. Polacy wytrzymali presj, zagrali ostatni mecz wspaniale i zdobyli bràzowy medal, co zaowocowa o wybuchem radoêci w ca ej naszej ekipie. Warto podkreêliç, i w podobnej jak my sytuacji byli Holendrzy. Oni mieli nawet nieco wi kszà szans na bràz, a ostatecznie nie zakwalifikowali si nawet do Mistrzostw Âwiata Bermuda Bowl asi seniorzy od poczàtku byli w czo ówce, ale tu równie walka o medale toczy a si do samego koƒca. Ostatecznie nasi zawodnicy (majàc fart zdecydowanie po swojej stronie) zdobyli srebrny medal. aszym medalistom serdecznie dzi kuj i gratuluj!!! U paƒ mia o byç inaczej, ale zacz o si jak zawsze. Gdy po pierwszych dniach panie zajmowa y miejsce w dole tabeli, kapitan R. Krzemieƒ podjà decyzj o zmianach w parach. By o to bardzo dobre posuni cie. Panie rozpocz y zdecydowany marsz w gór. a 2 dni przed koƒcem mistrzostw Polki by y nawet wymieniane przez redaktorów biuletynu w gronie kandydatek do 5. miejsca. I choç skoƒczy o si ostatecznie na miejscu 9., to jednak w bryd u kobiecym coê drgn o. Panie gra y i walczy y, a nie tylko bra y udzia. Przebieg wydarzeƒ na boisku, jak i oceny pozostawiam kapitanom. Ja natomiast chcia bym podzieliç si spostrze eniami na bardziej ogólne tematy. Mer miasta Malmö (z lewej) gospodarza tegorocznych dru ynowych mistrzostw Europy przekazuje flag Europejskiej Ligi Bryd owej w r ce prezesa PZBS-u Rados awa Kie basiƒskiego, nast pne mistrzostwa Starego Kontynentu odb dà si bowiem za dwa lata w Warszawie. W Êrodku prezydent EBL Gianarrigo Rona. ie sposób nie zauwa yç bardzo dobrego wyst pu pary Gra yna Brewiak Anna Sarniak. Para ta jest dobrym przyk adem, e naprawd warto si uczyç. Od ponad roku pracujà systematycznie, konsekwentnie realizujàc swój plan przygotowaƒ. Mimo ju sporych sukcesów obie zawodniczki majà ÊwiadomoÊç, e sà dopiero na poczàtku drogi i czeka je jeszcze sporo dalszej pracy. Sà otwarte na uwagi, ch tnie rozmawiajà i analizujà swojà gr, nadal pracujà nad systemem i w asnymi umiej tnoêciami technicznymi. JeÊli b dà konsekwentne i nadal b dà czyniç takie post py, to majà szans staç si czo owà kobiecà parà Europy. Pozostaje nam liczyç, e znajdà si jeszcze przynajmniej 2 3 pary z równie powa nym podejêciem do bryd a, a wtedy nasze panie mogà walczyç nawet o medale. Choç mistrzostwa mo emy uznaç za udane, to na pewno mog o byç lepiej. adal powa nym problemem jest atmosfera w dru- ynie czy wr cz w poszczególnych parach, a problem dotyczy wszystkich naszych reprezentacji. Mo na odnieêç wra enie, e niektórzy zawodnicy wi cej czasu sp dzajà na analizie b dów partnera czy kolegów i udowadnianiu, kto jest najlepszy, ni na samej grze. Tymczasem na DME liczy si tylko jedno ile punktów (VP) pojawi si w tabeli po kolejnym meczu. Poniewa trzeba graç przez 2 tygodnie i rozegraç a 32 mecze, to atmosfera wzajemnego szacunku, zaufania i wsparcia ma du y wp yw na gr. A ka de rozdanie jest wa ne. awet przegrana 6:24 zamiast 1:25 to 5 VP ró nicy, co mo- e mieç istotne znaczenie dla koƒcowego uk adu tabeli. OczywiÊcie czasami warto usiàêç po meczu i omówiç przegrane rozdania, by wyrzuciç z siebie emocje i uniknàç podobnych b dów w kolejnych meczach. Ale mo na to zrobiç gdzieê poza miejscem rozgrywek, w obecnoêci np. kapitana, ale przede wszystkim z podejêciem pozytywnym, a nie z intencjà udowadniania, e mój zwariowa. A takie rozdrapywanie ran po przegranym meczu powoduje, e w nast pnych, teoretycznie atwych spotkaniach wynik jest jeszcze gorszy. Jestem przekonany, e gdyby nasze pary potrafi y podejêç do tej sprawy bardziej profesjonalnie, to zarówno na tych, jak i na poprzednich mistrzostwach w Salsomaggiore ostateczny wynik móg by byç du o lepszy. OczywiÊcie, taka postawa nie wzi a si z powietrza. Takie ju nasze krajowe wychowanie. awet podczas rozgrywek kadrowych nie brakuje zawodników, którzy ju po pierwszym nieudanym rozdaniu potrafià ujadaç na partnera, wymachiwaç r kami z komentarzem po coêmy tutaj przyjechali czy ostentacyjnie odchodziç od sto u. To si musi zmieniç! Za dwa lata 48. Dru ynowe Mistrzostwa Europy odb dà si w Warszawie. B dà one g ównym mi dzynarodowym punktem obchodów 50-lecia PZBS. Jestem przekonany, e musimy do o yç maksymalnych staraƒ, aby mistrzostwa te zakoƒczy y si nie tylko sukcesem organizacyjnym, ale równie, a nawet przede wszystkim, sukcesem sportowym wszystkich naszych reprezentacji. Rados aw Kie basiƒski Prezes PZBS 5 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

6 asz GoÊç 6 W bryd u jak w biznesie Wywiad z prorektorem Wy szej Szko y Przedsi biorczoêci i Zarzàdzania im. Leona Koêmiƒskiego, prof. dr. hab. Witoldem T. Bieleckim Panie Profesorze, gdzie i kiedy po raz pierwszy zetknà si Pan z bryd em? Pochodz z domu, gdzie regularnie gra o si w bryd a. Razem z moim rodzeƒstwem, jak tylko nauczy em si rozpoznawaç karty, stawa em za plecami grajàcych i podglàda em, jak starsi to robià. ie mówi ju o tym, e graliêmy w wiele innych gier karcianych, np. w makao, tysiàca czy kierki. Z czasem, jak to cz sto w takich wypadkach bywa, zabrak o czwartego, bo komuê coê wypad o, i wtedy przy stole sadzano któregoê z nas, kto akurat znalaz si pod r kà. Pami tam równie, e znalaz em w domu ksià k do nauki bryd a, wydanà przed wojnà. Opisane w niej zasady wzbudzi yby dzisiaj uêmiech W szkole Êredniej i na studiach na pewno rozwija Pan swojà pasj Du o gra em w Liceum Ogólnokszta càcym im. Poniatowskiego oraz na Wydziale auk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. a Ekonometrii zebra a si bryd owa grupa zapaleƒców. PotrafiliÊmy wmówiç m odym asystentom prowadzàcym, naszym zdaniem mniej istotne, zaj cia, e mamy w tym czasie bardzo wa ne sprawy, i szliêmy do sali obok na bryd yka. Gdy ju powa nie zarazi em si tà grà, to uczy em si z ksià ek, m.in. z Wszyscy gramy w bryd a panów iedêwieckiego, Ró aƒskiego i Stadnickiego czy Bryd a Janusza Korwin-Mikkego. Obecnie moja bryd owa biblioteka jest bardzo obszerna, ale, niestety, nie mam du o czasu na czytanie. Bryd owa przygoda wielu moich rozmówców koƒczy- a si po studiach. Pan, zdaje si, nie tylko nie przerwa grania, ale nawet rozwija swojà pasj? Póêniej by o ró nie. a poczàtku lat dziewi çdziesiàtych wyjecha em do USA. Tam oczywiêcie szuka em klubów bryd owych. Gra em m.in. w Kalifornii, gdzie trafi em na turnieje seniorów. Wprowadzono mnie troch po znajomoêci, a troch za sprawà moich siwych w osów, które ju wtedy mia em, i m.in. dlatego zaakceptowano mnie w tym klubie, mimo e brakowa o mi sporo do wieku emerytalnego. Wpisowe wynosi o pi ç dolarów, po ow przeznaczano na nagrody, a reszt na kaw i paluszki. Turnieje rozgrywano w fantastycznej atmosferze. Przed grà Êpiewano hymn, trzymajàc r k na sercu, w kàcie sta a amerykaƒska flaga. Z kolei kilka lat póêniej, w Illinois, gra em w klubie zawodowym. Odnios em tam kilka sukcesów, grajàc z ró nymi partnerami. Po powrocie do Polski bardzo mi brakowa o gry w bryd a porównawczego. Dlatego te zdecydowa- em si na organizacj turniejów tutaj, w Koêmiƒskim. Prosz opowiedzieç o tych turniejach Gramy raz w miesiàcu. S dziuje szef wyszkolenia w Polskim Zwiàzku Bryd a Sportowego Jurek GreÊ. To on wprowadzi fantastycznà atmosfer na tych turniejach. Turnieje majà formu otwartà. Bywajà na nich równie znani zawodnicy, jak np. Roman Krzemieƒ, którego nie musz przedstawiaç, czy Tomasz Sielicki, szef Computerlandu. Studenci majà zni k, ale pomimo zach t bywa ich niewielu. Bardzo bolej nad tym. Ostatnio wpad em na pomys, eby dobre wyniki w bryd u uhonorowaç indeksem.??? Wiem, e sà jeszcze licea z klasami bryd owymi. GdzieÊ m odzie gra. Chc zrobiç turniej otwarty z osobnà klasyfikacjà dla licealistów. Pary, które najwy ej zajdà w tej rywalizacji, dostanà indeks Akademii Zarzàdzania im. Koêmiƒskiego. Je eli ktoê dobrze gra w bryd a, to na pewno sobie na studiach biznesowych poradzi. Co do tego nie mam najmniejszych wàtpliwoêci. By by to turniej o Puchar Rektora i mo e w ten sposób Êciàgniemy studentów grajàcych w bryd a. Ch tnych do udzia u w turnieju pi karskim nie brakowa o. Gdy mieliêmy nasze uczelniane Dni sportu, to wystartowa o dziesi ç dru yn. Z frekwencjà nie ma te problemu przy organizacji zawodów w koszykówk. Czas dowartoêciowaç bryd a. Obecnie w Malmö rozgrywane sà dru ynowe mistrzostwa Europy. Polacy sà w czo ówce. Z czego bra y si i biorà sukcesy polskich bryd ystów? Odpowiem pytaniem. Co si kryje za zwyci stwami W ochów czy Amerykanów? Sukcesy tych drugich jestem w stanie jeszcze zrozumieç. Sà oni du ym narodem i we wszystkim sà dobrzy. Gdy organizowali igrzyska olimpijskie, wybrali grup wysokich m czyzn o odpowiednich parametrach, nauczyli graç w siatkówk i zdobyli z oty medal olimpijski, choç dyscyplina ta nigdy nie by a i nie jest popularna w USA. atomiast sukcesy w oskiego Blue Teamu sà dla mnie zagadkà. Znam prywatnie wielu W ochów i nikt z nich nie gra nie tylko w bryd a, ale w ogóle w karty. Podobnie taki Pakistan, kraj, w którym trudno znaleêç Êlady kart, a ma dobrych zawodników. W Polsce mamy du o ludzi inteligentnych i jak si oni czymê zara à, to nie powinny dziwiç ich sukcesy. Internet ju zadomowi si na dobre w naszym yciu codziennym. Wkroczy te do bryd a. Co Pan sàdzi o grze w Internecie? ie gra em jeszcze, ale znam ludzi, którzy majà ju za sobà takie doêwiadczenia. Twierdzà, e jest to fajna zabawa, ale ywego turnieju, kontaktu z partnerem i przeciwnikiem Internet nie zastàpi. Chyba majà racj. Rozmawia Mateusz Bartoszewicz Prof. dr hab. Witold T. Bielecki, cz onek-za o yciel i pierwszy prezes Zarzàdu ( ) Stowarzyszenia Mened erów w Polsce, prodziekan Wydzia u Zarzàdzania UW i jednoczeênie cz onek Senatu UW ( ), cz onek kilku rad nadzorczych. Wyk adowca na wielu zagranicznych uczelniach. Autor ksià ek i publikacji z zakresu zarzàdzania oraz wspó autor dwóch mened erskich gier symulacyjnych. Obecnie prorektor i dyrektor Centrum Kszta cenia Podyplomowego w WSPiZ im. Leona Koêmiƒskiego. Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

7 Relacje Wojciech Siwiec Cud nad Sundem Bardziej dramatycznego scenariusza nie wymyêli by nawet najwybitniejszy mistrz suspensu. Gdy w sobot, 3 lipca 2004 roku, o godzinie rozpoczyna a si ostatnia, 33. runda 47. Dru ynowych Mistrzostw Europy w Malmö (szwedzkim mieêcie przemys owym i porcie, po àczonym ze stolicà Danii Kopenhagà oddanym do u ytku latem 2000 roku mostem-tunelem przez cieênin Sund), sprawa z otego i srebrnego medalu by a ju przesàdzona (na rzecz W och i Szwecji). Trwa a jednak walka o trzecie miejsce, do którego pretendowa y cztery zespo y: Rosja, Holandia, Polska i Anglia. Rosja wyprzedza a nas o 5,5 VP i w ostatniej rundzie mia a przerw, za którà dopisuje si 18 VP. Do grajàcej z Finlandià dru yny Holandii mieliêmy 0,5 VP straty, nasza przewaga nad Anglikami, rywalizujàcymi ze s abiutkà dru ynà San Marino, wynosi a natomiast 4,5 VP. Polska gra a swój ostatni mecz przeciwko silnemu (acz nie tak bardzo jak w poprzednich latach) zespo owi orwegii. Kalkulacje by y proste aby wyprzedziç Rosjan, musieliêmy pokonaç orwegów taryfà (czyli wziàç z tego meczu 25 VP). Je eli ponadto Holandia nie wygra równie wysoko z Finlandià (co by o tak samo ma o prawdopodobne), zdob dziemy bràzowy medal. Z równym powodzeniem mogliêmy jednak te zakoƒczyç mistrzowskà rywalizacj na 6. miejscu i wypaêç ze stawki pi ciu dru yn premiowanych kwalifikacjà na przysz oroczne Bermuda Bowl w Estoril. Szanse na wywalczenie miejsca na podium zatem istnia y, nawet najwi ksi optymiêci oceniali je jednak jako znikome. Do wykonania ostatniego, najbardziej odpowiedzialnego zadania mistrzostw wyznaczam dwie najbardziej bojowe pary: Cezarego Balickiego z Adamem mudziƒskim (pokój otwarty) oraz Bartosza Chmurskiego z Mariuszem Puczyƒskim (pokój zamkni ty). Przeciwko nim zasiadajà Boye Brögeland Erik Saelensminde (PO) i Björn Bentzen Thomas Charlsen (PZ). Mecz transmitowany jest na ca y Êwiat przez portal BBO 2. Mija godzina i zaczyna si Kibice polskiej dru yny wstrzymujà oddech Pierwsze trzy rozdania sà dosyç spokojne, ale na dobry poczàtek uzyskujemy w nich minimalnà przewag. ajpierw Balicki (E) wygrywa kontrakt 2, podczas gdy w pokoju zamkni tym Bentzen realizuje 1BA. ast pnie na obu sto ach grana jest cz Êciówka 2 Cezary bierze nadróbk, a orweg robi tylko swoje. Wreszcie w rozdaniu trzecim obaj gracze S (Brögeland i Chmurski) otwierajà dwukolorowo. W pokoju otwartym 2 orwega (piki i m odszy) stajà si kontraktem ostatecznym (na siedmiu atutach) i Boye przegrywa go bez dwóch (za 100), w zamkni tym po alternatywnych 2 Chmurskiego (kolory przedzielone) nasi reprezentanci grajà oêmioatutowe 3 i wpadajà tylko bez jednej (za 50). Po trzech rozdaniach prowadzimy zatem 4:0. Do pierwszego du ego obrotu dochodzi w rozdaniu 4.: Rozdanie 4; obie po partii, rozdawa W. D8 DW A6 4 K A8 7 K6 4 K3 S AW6 A K W D9 54 DW3 Ârednia rozdania: 1050 dla WE. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland 1 pas 1 pas 2 1 pas 3 2 pas 4 3 pas 4 4 pas 4 5 pas 5 6 pas 5 BA 7 pas 6 8 pas 6 pas 1 odwrotka; 2 10 (11) + PC, pi ç pików; 3 naturalne; 4, 5, 6 cue-bidy; 7 pytanie o asy; 8 dwie wartoêci bez D Wist: 5; 12 lew, 1430 dla WE. Wspania y szlemik pikowy Balickiego ze mudziƒskim; gdyby Cezary mia te D, Polacy zagraliby bardzo szansownego wielkiego szlema. Atak karowy nie utrudni rozgrywki, kontrakt by jednak wyk adany po ka dym wiêcie. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 1 pas 1 pas 2 BA pas 3 BA Wist: D; 11 lew, 660 dla WE. orwegowie o grze premiowej nawet nie pomyêleli. Wygrywamy trzynaêcie impów i nasze prowadzenie wzrasta do 17:0. W rozdaniu 5. obie pary S unikajà rafy szlemika karowego, który nie wychodzi na oczywistej przebitce pikowej. a obu sto ach grane sà 3BA, lew dwanaêcie (szlemika w bez atu po o y by jednak atak kierowy), wi c rozdanie koƒczy si remisowo. W nast pnym za to: Rozdanie 6; obie po partii, rozdawa W. A D K W A 9 4 W8 A9 D W A9 54 S K8 73 K W K D D Ârednia rozdania: 200 dla S. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland pas pas pas pas ktr. 2 pas pas pas 1 dwukolorówka na starszych; 2 nadwy ka Wist: A; 8 lew, 200 dla S. Sympatykom Polaków cierpnie skóra wydaje si, e orwegowie upolowali po partii Balickiego ze mudziƒskim i tym ostatnim przyjdzie wyp aciç górala. Saelensminde wistuje A, a nast pnie Êciàga A i kontynuuje 2. Brögeland utrzymuje si K i posy a do przebitki trefla. To ju ksià ka! a nasze szcz Êcie w nast pnej lewie Erik b dnie wychodzi D pod podwójny renons. mudziƒski przebija w dziadku, a z r ki pozbywa si 9. ast pnie Adam przechodzi do r ki A, Êciàga K, W przebija na stole 7, po czym zagrywa stamtàd w kiera Brögeland nie mo e ju nic wskóraç nale y mu si jeszcze tylko jedna lewa atutowa. Po przebiciu trefla powinien by zagraç blotk kier (!). Wprawdzie mudziƒski wzià by t lew damà w dziadku, ale w toku dalszej gry nie uniknà by oddania przebitki kierowej oraz naturalnej lewy na atutowy honor w r ce S. 7 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

8 Relacje 8 PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski pas pas pas 2 pas 4 pas pas pas 1 dwukolorówka na starszych Wist: 9; 9 lew, 50 dla WE. iestety, Bentzen kàêliwie wistuje w atu i Chmurski aby odnieêç sukces musia by poruszaç si absolutnie w widne karty. Bartosz rozgrywa prawid owo bierze pierwszà lew K w r ce i wychodzi w kiera, ale W wskakuje asem i kontynuuje pikiem. Rozgrywajàcy usi uje wyrobiç kiery przebitkà, a potem oddajàc lew w tym kolorze przeciwnikom, ale przy podziale koloru 5 2 jest bez szans (do zwyci stwa konieczny by rozk ad kierów 4 3), W widne karty kontrakt mo na by o zrealizowaç poprzez szybkie wyrobienie lewy karowej (po K nale a o wyjêç z r ki S blotkà karo, a potem utrzymaç si tam drugà lewà atutowà i kontynuowaç D, wyrzucajàc ze sto u kiera), zagranie kierów do em (blotkà spod króla), a potem przebicie w r ce blotki kierowej. Koƒcówka zosta aby wygrana (rozgrywajàcy wzià by siedem lew atutowych oraz 10, K i A), ale tylko dlatego, e w rozdaniu spada drugi A (ju przy podziale kierów 4 3, nawet z trzecim asem, rozgrywajàcy musia by zaznaç goryczy pora ki). Tracimy szeêç impów, ale nadal prowadzimy 17:6. W rozdaniu 7. obaj gracze zmagajà si ze skromnym kontraktem 2. Tylko Puczyƒski bierze nadróbk, wi c nasze prowadzenie wzrasta do 18:6. Teraz nast puje najbardziej dramatyczne i zarazem najszcz Êliwsze dla Polaków w tym meczu rozdanie nr 8: Rozdanie 8; obie przed, rozdawa W. K D D A8 5 5 A K W S A7 3 A W K 10 9 W6 4 W10 4 KD9 8 D6 4 Ârednia rozdania: 590 dla WE. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland pas 3 4 pas pas pas Wist: W; 10 lew, 420 dla WE. W PO nic si nie dzieje. Balicki gra nieobk adalnà koƒcówk kierowà bije pierwszà lew A, Êciàga K oraz K, po czym puszcza wko o 10. ast pnie Cezary kontynuuje treflem przebija, ale potem obroƒcy dostajà jeszcze tylko drugà lew atutowà oraz karo. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 1 3 ktr. 1 pas 4 pas 4 pas 5 pas 5 pas 1 kontra sputnik Wist: K; 10 lew, 50 dla S. W PZ orwegowie stajà w znacznie gorszych, ale te niemo liwych do ob o enia 5. Bentzen bije K asem, przebija pika na stole, Êciàga A i kontynuuje karem. Chmurski wskakuje D i wychodzi w kiera Teraz ka dy ju widzi, e koƒcówka karowa jest nieprzegrywalna za chwil rozgrywajàcy Êciàgnie przecie A K, przebije w r ce kiera, wejdzie do dziadka K i zagra stamtàd 10 jeêli S pobije jà damà, poprawi w r ce A i wróci na stó 9 po czym b dzie gra dobre kiery (dysponujàc w r ce dobrymi treflami), wi c atuty Chmurskiego zostanà wyparadowane. a nasze szcz Êcie orweg myli si po utrzymaniu si w dziadku pierwszà rundà kierów (asem) zagrywa 9, bierze na nià lew, Êciàga K, ale nast pnie zamiast kontynuowaç blotkà kier i przebiç jà w r ce dysponuje ze sto u 10 (!?). Za chwil usi uje si wprawdzie poprawiç (na kiera), ale 10 nie tylko zosta a nazwana, ale te od àczona od kart dziadka. Wezwany s dzia potwierdza, e karta ta zosta a prawomocnie zagrana Bartosz bije jà wi c D (aby przeciwnik nie utrzyma si na stole, skàd móg by zagraç kiera) i o adnej paradzie nie ma ju mowy. Bez jednej, dziesi ç impów dla Polski. Prowadzimy 28:6. Gdyby po utrzymaniu si D Chmurski wyszed nie w kiera, tylko w pika, przeciwnik nadal by by w stanie osiàgnàç sukces. Po przebiciu pika w r ce (ze sto u blotka kier) nale a oby na przyk ad Êciàgnàç A K, przebiç kiera w r ce, dostaç si do dziadka K, wyjêç stamtàd 10 na impas, a potem graç ze sto u dobre kiery. W koƒcówce (w jednym z mo liwych wariantów) W w r ce rozgrywajàcego wzià by wówczas jedenastà lew na tzw. manewrze z odziejskim. Rozdanie 9; WE po partii, rozdawa. K4 KDW9 82 A4 W DW8 3 S K K10 7 D9 64 ADW10 6 A A8 3 Ârednia rozdania: 1420 dla S. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland 1 pas 2 BA 1 pas 3 pas 3 pas 3 BA pas 4 pas 4 pas 4 BA 2 pas 5 3 pas 5 BA 4 pas 6 5 pas 1 forsing do dogranej z fitem kierowym; 2 Blackwood; 3 dwie wartoêci plus dama atu; 4 inwit wielkoszlemowy; 5 nic z tego! Wist: 3; 13 lew, 1010 dla S. Po dosyç d ugiej, konwencyjnej licytacji orwegowie poprzestajà na szlemiku. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 1 pas 1 pas 2 pas 2 BA 1 pas 3 BA 2 pas 4 3 pas 4 4 pas 4 BA 5 pas 5 6 pas 7 7 pas pas pas 1 pytanie; 2 brak singla oraz trzech pików; 3, 4 cue- -bidy; 5 Blackwood; 6 dwie wartoêci plus boczny król Wist: 9; 13 lew, 1510 dla S. TrzynaÊcie lew jest absolutnie z góry nawet gdyby jednak partner nie posiada K, Chmurski i tak zdecydowany by zagraç wielkiego szlema na impasie. Przecie ten mecz trzeba wygraç taryfà Do swojego dorobku dopisujemy bezcenne jedenaêcie impów. Prowadzimy 39:6! Rozdanie 10; obie po partii, rozdawa E. AD DW A KDW S AKDW5 3 AK K W Ârednia rozdania: 860 dla WE. Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

9 Relacje PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland 1 pas 1 pas 3 pas 3 BA pas 4 1 (!!) pas 5 2 (!) pas 6 (!) pas 1 nadwy ka, trzy kiery; 2 cue-bid Wist: 5; 12 lew, 1370 dla WE. Adam z Cezarym dochodzà do kolejnego Êlicznego szlemika (w kara, wygrywa o si te 6!). PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 1 2 (!) ktr pas 1 kontra sputnik Wist: 5; 12 lew, 680 dla WE. Polacy troch pomieszali szyki orwegom i to ju wystarczy o, aby ewentualny szlemik umknà naszym przeciwnikom z pola widzenia. Wygrywamy dwanaêcie impów i nasza przewaga wzrasta do 51:6! Do 25 VP brakuje ju tylko trzech impów! W nast pnym rozdaniu dok adamy jednego impa obaj rozgrywajàcy robià nadróbk : Brögeland na 1BA (120), a Chmurski na 2BA (150). iestety, w kolejnej partii wpadamy na obu sto ach: Balicki na 3 (bez dwóch, 100, po pierwszym wiêcie, jaki pad, powinno byç tylko bez jednej), a Chmurski na 4 (bez jednej, 100; nasi mogli jednak po o yç orwegom 3 bez dwóch, i to z kontrà!). Tracimy pi ç impów. 52:11 dla Polski! Rozdanie 13. to p aska, jedenastolewowa koƒcówka w kiery (na kilku sztosach wychodzi nawet szlemik) remis, wynik nie ulega zmianie. Rozdanie 14; obie przed, rozdawa E. K D A K 10 3 D KD10 7 W S 8 5 AW9 4 K AW8 A9 32 DW Ârednia rozdania: 420 dla S. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland pas 1 pas 1 pas 2 1 pas 3 2 pas 3 3 pas 4 4 pas 5 5 pas 5 pas 1 mogà byç (systemowo) tylko trzy piki; 2, 3 wartoêci; 4 splinter, przyrzekajàcy te fit karowy, a wi c r kà w sk adzie ; 5 cue-bidy Wist: 5 (!); 10 lew, 50 dla WE. Cezary, jak okreêli o to byç mo e nieco przesadnie wielu komentatorów, odda w tym rozdaniu wist ycia. Co wa niejsze, nie by o to zagranie ani troch przypadkowe, tylko precyzyjnie wydedukowane. Otó Balicki zorientowa si, i przeciwnicy zatrzymali si przed szlemikiem, gdy brakuje im stopera w treflach. Je eli jednak obroƒcy Êciàgnà dwie lewy w tym kolorze, rozgrywajàcy najprawdopodobniej przebije trzecià rund trefli na stole i z atwoêcià skompletuje jedenaêcie wziàtek (pi ç pików w r ce, treflowa przebitka w dziadku, cztery kara oraz A). Cezary postanowi wi c uderzyç jako pierwszy i wyszed w karo, stwarzajàc przeciwnikowi zagro enie przebitkà w tym kolorze (jeêliby zdecydowa si on na oddanie dwóch trefli, by trzeciego przebiç potem na stole). I rzeczywiêcie, by to jedyny atak kontrakt 5 k adàcy! Po wyjêciu w trefle atwo przebi by trzecià rund tego koloru w dziadku, a po ataku kierowym odniós by sukces, przebijajàc na stole trefla albo zagrywajàc na odwróconà r k, tzn. przebijajàc w r ce w aênie trzy blotki kierowe (skomunikowa by si z dziadkiem damà i waletem karo oraz kolorem atutowym). Po pierwszym wiêcie w pika wreszcie rozgrywajàcy doda by ze sto u 8, utrzyma by si w r ce, po czym Êciàgnà by A i przebi w r ce trzy kiery (i w tym wypadku dochodzàc do sto u figurami karowymi oraz pikiem). atomiast pierwszy wist w karo okaza si Êmiertelny stworzy bowiem zagro enie przebitkà w tym kolorze, gdyby rozgrywajàcy poszed na przebicie w dziadku trzeciego trefla, a jednoczeênie zrujnowa komunikacj niezb dnà do przeprowadzenia opisanej wy- ej rozgrywki na odwróconà r k. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski pas 1 pas 1 pas 1 BA pas 2 1 pas 2 2 pas 4 pas 1 sztuczny forsing do dogranej, pytanie; 2 trzy piki Wist: 8; 10 lew, 420 dla S. W PZ nasi zatrzymujà si w kontrakcie 4, wi c nawet atak karowy nie jest w stanie im zagroziç. Wygrywamy kolejne dziesi ç impów i prowadzimy 62:11! Czy by niemo liwe mia o si jednak urzeczywistniç? Przychodzà teraz dwa rozdania spokojne. W 15. dok adamy nadróbkowego impa (Balicki i Charlsen rozgrywajà 2 ; Cezary bierze dziewi ç lew, a orweg robi tylko swoje), a w 16. obie pary WE realizujà z nadróbkà oczywistà dogranà w kiery. Prowadzimy 63:11! przed nami jednak nerwowa koƒcówka. Rozdanie 17; obie przed, rozdawa. W K D5 D A W AKD5 S 10 4 A9 72 K W AK8 D W Ârednia rozdania: 430 dla WE. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland 2 1 pas 3 2 pas 3 3 pas pas ktr. pas pas pas 1 multi; 2 dobre fity w obu kolorach starszych, w zasadzie blokujàce; 3 piki Wist: 3; 6 lew, 500 dla WE. Cezary decyduje si wziàç zapis i pasuje na wywo awczà kontr partnera. iestety, nasi reprezentanci gubià lew. Adam bije pierwszego kiera asem, Êciàga D oraz K, a nast pnie b dnie kontynuuje 5. Balicki przebija, po czym Polacy Êciàgajà dwa trefle I mudziƒski zagrywa A, wi c jego partner nadbija W damà. Bez trzech! Kontrakt zosta by po o ony bez czterech, gdyby w czwartej lewie Adam Êciàgnà jeszcze A. Cezary wyrzuci by wówczas swojego ostatniego kiera, po czym kiera przebi by. ast pnie nasi zawodnicy zdj liby dwa trefle, dostaliby te jeszcze jednà wziàtk atutowà. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 2 1 pas 3 2 ktr pas pas ktr. 5 pas 3 BA pas 4 6 pas 4 7 pas 5 (?) pas pas pas 1 multi; 2 dobre fity w obu kolorach starszych, w zasadzie blokujàce; 3 tzw. kontra amerykaƒska wszystko wyjaêni si, gdy ujawni swój prawdziwy kolor; 4 piki; 5 kontra wywo awcza, a wi c te wyjaênienie, i poprzednia kontra (na kiery) by a karna; 6 naturalne; 7 pozytywna r ka (w ramach istniejàcych mo liwoêci) z fitem treflowym Wist: 6; 12 lew, 420 dla WE. a nasze szcz Êcie orwegowie zatrzymujà si w koƒcówce (choç byli bardzo bliscy szlemika!). Rozgrywajàcy oddaje kiera, a potem przebitkami wyrabia sobie fort w tym kolorze i bierze dwa- 9 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

10 Relacje naêcie lew. Gwoli Êcis oêci, tylko i wy àcznie pierwszy wist 5 bezwzgl dnie po o- y by rozgrywanego przez W szlema (!) treflowego (inaczej rozgrywajàcy oprócz A i A K D móg by wziàç dziewi ç lew atutowych na obustronne przebitki albo tylko osiem trefli, ale ponadto lew na wyrobionà D)! Dosyç szcz Êliwie wygrywamy kolejne dwa impy i nasza przewaga osiàga meczowe apogeum 65:11! Pewna nadwy ka ponad 48 impów okazuje si bezcenna, jako e w nast pnym rozdaniu w nieco nietypowych okolicznoêciach tracimy szeêç punktów meczowych: Rozdanie 18; S po partii, rozdawa E. W K D W AD 7 6 K 10 9 D3 2 AW9 8 AK3 2 S 4 K9 74 W A D Ârednia rozdania: 30 dla S. PO:W E S mudziƒski Saelensminde Balicki Brögeland pas 2 1 pas pas pas 1 w tych za o eniach: s abe dwa Wist: A; 8 lew, 110 dla S. PZ:W E S Bentzen Puczyƒski Charlsen Chmurski 1 (!?) pas pas pas 1 rzetelny bilans z fitem treflowym (otwarcie 1 by o quasi-naturalne); ze s abszà r kà pad yby lebensohlowskie 2BA Wist: 5; 9 lew, 110 dla WE. Pó blefowe otwarcie 1 Charlsena sprawia, e w tym cz Êciówkowym wy- Êcigu nasi przeciwnicy ju na starcie uzyskujà wyraênà przewag. Zarówno 2, jak i 3 okazujà si nieobk adalne. Tracimy szeêç impów i nasza przewaga spada do niezb dnego minimum 65:17! (plus 48 impów to dolny próg wygranej 25:5 VP). Jeszcze tylko niespe na kwadrans nerwów. W rozdaniu 19. Balicki mudziƒski robià prób szlemikowà, ale szcz Êliwie hamujà w 5. Uff!!! to jeszcze idzie! Bentzen Charlsen grajà tylko 4, ale biorà nadróbk i status quo zostaje zachowane. Wreszcie rozdanie ostatnie znów chwila napi cia i ulga, to tylko p aska koƒcówka. asi (Puczyƒski Chmurski) grajà jà w bez atu i biorà jedenaêcie lew, orwegowie (Brögeland Saelesminde) dochodzà do 5 i muszà oddaç dwa asy. a naszà stron przybywajà wi c jeszcze dwa impy. Wygrywamy 67:17! (25:5 VP)! Rosjanie przecierajà oczy ze zdumienia ju prawie pewny bràzowy medal cudem wymyka im si z ràk! Holendrzy ani przez moment nie byli groêni i ostatecznie wygrywajà z Finlandià tylko 17:13. Spadajà przez to a na szóste miejsce, jako e wyprzedzajà ich Anglicy, którzy zgodnie z przewidywaniami rozgromili reprezentacj San Marino 25:3. CzegoÊ podobnego miasto Malmö jeszcze nie oglàda o! To przecie prawdziwy Cud nad Sundem! A aby nasze szcz - Êcie i radoêç by y pe ne, medal srebrny! zdobywajà te polscy seniorzy. Turcy te nam niestraszni 10 Zanim pokonaliêmy orwegi, wieczorem dnia poprzedniego dosz o do spotkania Polska Turcja. Równolegle wyprzedzajàcy nas o 5,5 VP Rosjanie walczyli z ju ukoronowanymi na mistrzów W ochami. Oba mecze by y nies ychanie istotne dla ostatecznego uk adu tabeli. Popatrzmy, jak w tej niezwykle stresowej sytuacji radzi a sobie nasza dru yna Rozdanie 1; obie przed, rozdawa. W9 6 4 W7 A K D AD8 K K9 7 A S D W A D W K 7 4 Ârednia rozdania: 100 dla S. PZ:W E S mudziƒski Atabey Balicki Kolata 3 BA 1 pas 5 (!) pas 1 gambling: pe ny m odszy siedmiokart, brak bocznego asa bàdê króla Wist: 5 (?); 13 lew, 440 dla S. iestety, Adam wyszed pasywnie w atu i Kolata, impasujàc dwukrotnie kiery, wzià wszystkie trzynaêcie lew. Gdyby mudziƒski zaatakowa A (jak w aênie zdaniem komentatorów powinien by zagraç), do ob o enia kontraktu doprowadzi oby nie tylko zdj cie nast pnie dwóch lew pikowych, ale tak- e kontynuacja karowa, skracajàca r k S (i pozbawiajàca rozgrywajàcego jednego z dwóch dojêç do sto u, koniecznych do dwukrotnego zaimpasowania kierów). PO:W E S Zorlu Puczyƒski Assael Chmurski 2 pas 2 pas 3 pas pas 3 4 pas Wist: 3; 12 lew, 170 dla S; 7 impów dla Turcji. Rozdanie 8; obie przed, rozdawa W. AK ADW2 W3 D AK4 W8 65 K9 53 S D W D2 6 A K Ârednia rozdania: 240 dla S. PZ:W E S mudziƒski Atabey Balicki Kolata 1 ktr. pas 4 pas Wist: A; 9 lew, 50 dla WE. mudziƒski odegra te K, a w trzeciej lewie wyszed w karo. Kolata zabi asem, zszed do r ki K, a nast pnie Êciàgnà A K, musia wi c le eç bez jednej. Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

11 Relacje PO:W E S Zorlu Puczyƒski Assael Chmurski 1 BA 1 pas 2 ktr. 2 pas pas pas PC Wist: A; 3 lewy, 250 dla S; 7 impów dla Polski. Assael zada Staymana, aby znaleêç kontrakt lepszy ni 1BA, ale kompletnie mu si to nie uda o; na 2 partnera spasowa wi c na zasadzie byle tylko bez kontry. asi reprezentanci urzàdzili Turkom cichy pogrzeb i ob o yli ich kontrakt bez pi ciu (a mogli nawet wziàç jeszcze lew wi cej). Rozdanie 13; obie po, rozdawa. KD9 6 D W9 54 W4 A K10 3 W KDW6 S A KD A A Ârednia rozdania: 110 dla S. PZ:W E S mudziƒski Atabey Balicki Kolata pas pas 1 pas 2 BA 1 pas 3 pas pas ktr. (!) pas pas (!?) pas 1 bilansowe podniesienie do 3, czterokartowy fit kierowy, r ka z singletonem Wist: K; 8 lew, 200 dla WE. Gdy Adam zdecydowa si na ukarnienie wznawiajàcej kontry partnera, polscy kibice w sali bryd ramy zamarli, z przedstawionego na ekranie rozk adu wynika o bowiem niezbicie, e kontrakt jest niemo liwy do po o enia. Wszystko skoƒczy- o si jednak dla nas szcz Êliwie. a razie rozgrywajàcy zabi pierwszà lew A, zagra pika do króla w dziadku (Balicki przepuêci ) i kontynuowa stamtàd blotkà trefl. Cezary wskoczy D i wyszed W. Kolata zabi asem i powtórzy pikiem do damy i asa w r ce Balickiego. Po wzi ciu tej lewy nasz reprezentant zagra w trefla. Rozgrywajàcy przebi w r ce, przebi na stole karo, po czym wystarczy o kontynuowaç gr na obustronne przebitki, tzn. przebiç w r ce jeszcze dwa trefle, a w dziadku dwa kara, aby skontrowana cz Êciówka zosta a zrealizowana (S wzià by wówczas siedem lew atutowych: A i trzy przebitki treflowe w r ce oraz trzy przebitki karowe na stole, a ponadto A i K). ajwyraêniej turecki rozgrywajàcy tego si jednak nie doliczy, gdy w ósmej lewie zagra z dziadka dobrà 9 (?) i wyrzuci na nià z r ki blotk karo. agle wróciliêmy do gry Adam przebi t lew 10 i Êciàgnà K, likwidujàc jednà z przebitek na stole. Poniewa tak e znajdujàca si tam 6 nie by a fortà (Balicki mia jeszcze 7), w koƒcówce Turek musia oddaç z r ki karo, co by o równoznaczne z wpadkà bez jednej. PO:W E S Zorlu Puczyƒski Assael Chmurski pas pas 1 pas 2 BA 1 ktr. (!) 3 ktr. 3 pas pas 3 BA pas 1 jak wy ej Wist: 5; 8 lew, 100 dla S; 7 impów dla Polski. Po wiêcie kierowym rozgrywajàcy nie mia adnych szans i wpad bez jednej. Rozdanie 18; S po partii, rozdawa E. W9 7 K D D3 8 4 AK AW5 A K W S D W5 4 D AK8 62 Ârednia rozdania: 260 dla WE. PZ:W E S mudziƒski Atabey Balicki Kolata 1 BA pas 3 BA pas Wist: A; 10 lew, 430 dla WE. asz przyjaciel Kolata zawistowa A, zachowujàc sobie opcj zmiany wistu na pikowy. W ten sposób wyraênie jednak ograniczy szans podstawowà (i najbardziej realnà), jakà by o ob o enie kontraktu przez trefle. A to, e w lewie pierwszej Atabey odblokowa si D, da o Balickiemu ju tyko bezpiecznà nadróbk. PO:W E S Zorlu Puczyƒski Assael Chmurski 1 BA BA pas 1 dwukolorówka trefle plus starszy Wist: 6; 8 lew, 50 dla S; 10 impów dla Polski. Chmurski nie da si odwieêç od wistu treflowego, a wyszed oczywiêcie blotkà i kontrakt przeciwników zosta szybko ob- o ony bez jednej. Rozdanie 19; WE po partii, rozdawa S. A6 KD10 7 A D W D5 4 A9 4 W W8 53 S KW8 2 3 K10 AKD9 75 Ârednia rozdania: 840 dla S. PZ:W E S mudziƒski Atabey Balicki Kolata 1 1 pas 1 2 pas 1 pas 2 pas 3 pas 3 BA pas 1, 2 naturalne Wist: 5; 12 lew, 490 dla S. Turcy nawet nie pomyêleli o szmiku PO:W E S Zorlu Puczyƒski Assael Chmurski 1 pas 1 pas 2 1 pas 2 2 pas 3 3 pas 3 4 pas 3 BA pas 4 5 (!) pas 4 6 pas 4 BA 7 pas 6 8 pas 1 naturalne, 15 + PC; PC, sztuczny forsing do koƒcówki; 3, 4 naturalne; 5 uzgodnienie trefli; 6 cue-bid; 7 Blackwood; 8 dwie wartoêci plus dwa boczne króle plus dama atu Wist: 10; 13 lew, 940 dla S; 10 impów dla Polski. do którego sprawnie doszli Chmurski z Puczyƒskim. asi reprezentanci omin li przy tym raf kontraktu 6 na oêmiu atutach, tylko wybrali gr w siedmioatutowe, ale za to solidniejsze od kar trefle. Brawo! (gwoli Êcis oêci, jeszcze lepszy by w tym rozdaniu szlemik w bez atu). Po ci kim boju pokonaliêmy Turcj 18:12 VP (36:24 impów), niestety Rosjanie wygrali z W ochami w takim samym stosunku. a definitywne rozstrzygni cie obu dru ynom przysz o wi c poczekaç do nast pnego dnia, choç nasi wschodni sàsiedzi k adli si spaç w zasadzie pewni swego 11 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

12 Technika Problemy 12 Pierwszy wist W ka dym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycj W i stajesz przed zadaniem wyboru karty pierwszego wistu. 1. Mecz; strona WE po partii, rozdawa S. Ty E S 3 pas 4 pas Twoja (W) r ka: AD8 3 K6 W W co zawistujesz? 2. Mecz; obie strony przed partià, rozdawa W. Ty E S 2 1 ktr. 4 5 pas 6 pas 1 s abe dwa Twoja (W) r ka: AKDW W co zawistujesz? Rozwiàzania problemów na str. 21 Jak b dziesz si broni? 1. Mecz; S po partii, rozdawa S. dziadek A D DW Ty W7 65 K W S A2 D2 W Ty S 1 BA 1 pas 2 pas 3 2 pas 3 3 pas 3 pas 4 pas PC; 2 obie starsze czwórki, góra otwarcia; 3 transfer na piki Kontrakt: 4 (S). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): 7. Zabi eê A (zr ki S spad a 6) i kontynuowa eê 2 do K w r ce Twojego partnera (rozgrywajàcy do o y 4). W trzeciej lewie W wyszed 10, a rozgrywajàcy przebi jà na stole 8. Jak b dziesz broni si dalej? Jak rozegrasz? Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ Bryd robrowy; S po partii, rozd. E. Ty dziadek AK9 5 D A6 5 W9 KD6 S A A 6 2 K8 Ty E S pas 1 pas 2 BA 2 pas 3 3 pas 3 4 pas 5 5 pas 6 pas 1 bryd staromodny!; PC w sk adzie zrównowa onym; 3 Baron; 4 cztery piki, brak czterech kar i czterech kierów; 5 inwit szlemikowy, przede wszystkim atutowy Gracz zawistowa (odmiennie) 4, jego partner wstawi na trzeciej r ce 10 (na zagranà z dziadka 9), pobi eê asem. ast pnie Êciàgnà eê A, doda 2, dziadek 3, a S 4. Jak rozegrasz tego szlemika? 2. Mecz; S po partii, rozdawa S. dziadek KD AK Ty A5 D8 32 ADW8 7 S 9 5 Ty E S pas 1 1 pas 2 2 pas 3 BA 3 pas 1 ten rebid przyrzeka te prawdziwego longera w treflach; 2 kolor przeciwnika; 3 brak trzech kierów, zatrzymanie karowe, nadwy ka Kontrakt: 3BA (S). Pierwszy wist (wistujecie odmiennie, zrzucacie odwrotnie): A, partner do o y 5, z r ki S spad a 6. Jak b dziesz broni si dalej? Rozwiàzania problemów na str Bryd robrowy; S po partii, rozd. E. Ty dziadek AK9 5 D A6 5 W9 KD6 S A A 6 2 K8 Ty E S 1 1 (!) pas 1 pas 2 pas 4 BA 2 pas 5 3 pas 5 4 pas 6 5 pas 7 pas 1 bryd nowoczesny!; 2 Blackwood; 3 jedna wartoêç (lub cztery); 4 atutowa; 5 D plus boczny król Pierwszy wist (odmienny): 9. Jak rozegrasz tego szlema? Rozwiàzania problemów na str. 15 Co zalicytujesz? Mecz; obie przed, rozd. W. W E S 1 ktr. 2 ktr.? Wprowadzenie Wiele tu zale y od ustaleƒ w parze. iektórzy grajà, i 2 jest stricte blokujàce, a z fitem i pó pozytywnà si à licytujà konwencyjne 1BA. Klasycznie 2 jest natomiast normalnym bilansowym podniesieniem, mo e byç odrobin s absze ni zwykle. My b dziemy rozwa aç decyzje licytacyjne W przy za o eniu licytacji klasycznej. 1. A K DW6 K9 8 W9 3. A K K10 7 A8 D A K A10 3 KW A D W K W D 2. A K KW6 9 8 W9 4. K D A10 K W AKD8 7 4 A10 W9 8 W9 Odpowiedzi znajdziesz na str. 23

13 Technika u ytkowa Pojedynek licytacyjny Ucz si od mistrzów! Pozostajemy w Las Vegas na Cavendish 2004, oba dzisiejsze rozdania pochodzà jednak z poprzedzajàcego rywalizacj par turnieju teamów The John Roberts Teams. Przypominamy, e znakomite drugie miejsce zaj a w nim amerykaƒsko-polska dru yna z Cezarym Balickim i Adamem mudziƒskim w sk adzie. Obie strony po partii, rozdawa S. K AW5 4 A W5 43 K KD4 S W3 2 AD9 65 W10 7 AD2 D K8 42 W E S mudziƒski Widoger Balicki Hallberg pas 3 BA pas 1 Precision: PC, 6 + albo / iestety, w tym rozdaniu Polacy padli ofiarà techniki Gunnara Hallberga (z pochodzenia Szweda, obecnie Brytyjczyka). Przeciwko 3BA (S) Adam zawistowa D (pusty mariasz), a po jej przepuszczeniu przez rozgrywajàcego w drugiej lewie wyszed 6 do dziesiàtki i króla. Hallberg zagra z r ki D i pobi asem wstawionego przez mudziƒskiego króla, po czym przeprowadzi niezwykle celnà dedukcj. Poniewa w polu widzenia Gunnara znajdowa- y si wszystkie poza jednym trefle ni sze od szóstki, by on pewien, e wist treflowy oddany zosta z koloru pi ciokartowego. A zatem Adam musia posiadaç starszà czwórk, zapewne w kierach. Pierwszy wist karowy sugerowa pewnà d ugoêç w tym kolorze, najprawdopodobniej tylko trzy karty, Êwiadczy o o tym niekontynuowanie przez mudziƒskiego ataku w ten kolor mimo zach cajàcej zrzutki ze strony partnera. Po dokonaniu prostego dodawania i odejmowania rozgrywajàcy doszed do wniosku, e zapewne w czwartym kolorze pikach Adam ma tylko singletona. Po utrzymaniu si w dziadku A Hallberg zagra wi c stamtàd 10 i puêci jà wko o (!). A potem odblokowa z r ki honory w kolorach starszych i asem karo dosta si na stó do pozosta ych, dobrych ju pików i kierów (w sumie wzià wi c dziesi ç lew). Obie strony przed partià, rozdawa S. 2 A9 87 W D A D K W AK8 73 S K W K D W D A6 4 a wielu sto ach po tym, jak S zapowiadali 5 WE przelicytowywali je pi cioma pikami. Prawie wszystkie z tych kontraktów zosta y przegrane. a przyk ad Bob Hamman (W), przeciwko któremu S otworzy 4, a jego partner zawistowa na 5 asem kier, a nast pnie blotkà karo po wyatutowaniu zagra blotk trefl do króla Przeciwko Howardowi Weinsteinowi (W) natomiast Andriej Gromow () Êciàgnà A, ale po ujrzeniu do o onej przez Aleksandra Pietrunina lawintalowej 2 zagra w drugiej lewie 2. Pietrunin zabi A iodszed D, pozbawiajàc rozgrywajàcego jakichkolwiek szans. Tym razem w roli nauczyciela wystàpi Cezary Balicki: W E S mudziƒski Balicki pas 1 dwukolorówka piki i m odszy Cezary gra 5, inaczej ni wi kszoêç rozgrywajàcych, z r ki E. S zawistow K, wzià na niego lew i kontynuowa D. Balicki zabi w dziadku asem, dwa razy zaatutowa, po czym wyszed ze sto u 8 i pu- Êci jà wko o (!). S wzià lew A, ale nie dysponowa adnym bezpiecznym odej- Êciem móg jedynie zagraç pod podwójny renons w kiera albo wyjêç w trefla. Tak w a- Ênie postàpi, wi c na K W oraz wyrobionà w chwil póêniej fort tego koloru Cezary wyrzuci z dziadka wszystkie trzy blotki karowe. Tym samym Balicki mia ju skompletowane jedenaêcie lew, na które z o y o si szeêç pików, dwa kara oraz trzy trefle. R ce W R ce E str. 44, omówienie oraz tabela wyników str. 29 Wszystkie rozdanie grane sà w turnieju na maksy. 1. Strona WE po partii, rozdawa S. AKW W A 2. Obie strony po partii, rozdawa E. W A Strona WE po partii, rozdawa S; S otwiera 2 (s abe dwa). W6 5 A K AKD A5 4. Obie strony po partii, rozdawa W A4 2 K KDW Strona S po partii, rozdawa. W6 4 A D KD 6. Strona WE po partii, rozdawa E DW7 2 D Obie strony po partii, rozdawa S. 5 3 A AW AKW 8. Obie strony przed partià, rozdawa W. K3 7 6 W10 9 A Strona WE po partii, rozdawa ; otwiera 2 (s abe dwa) K AK Obie strony po partii, rozdawa E. AW3 2 D D7 6 4 AD7 2 Dnia r. w wieku 77 lat zmar nagle Andrzej Lergetporer Wieloletni dzia acz i zawodnik, Wspania y Kolega i Przyjaciel, mistrz mi dzynarodowy, Zas u ony Dzia acz Kultury Fizycznej i Sportu. CzeÊç Jego pami ci! Zarzàd, Kole anki i Koledzy z DolnoÊlàskiego ZBS 13 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

14 Prokom Software SA Grand Prix Polski 2004 Wroc aw Poznaƒ 14 Piàty turniej eliminacyjny z cyklu Prokom Software SA Grand Prix Polski 2004 zosta rozegrany w dniu 16 maja we Wroc awiu, stanowiàc jednoczeênie IV Mityngowy Turniej im. Leszka Chrzanowskiego XXV Mityngu Bryd owego B kitna Wst ga Odry. a starcie stan y 193 duety. Zwyci yli tryumfatorzy GPP 2002, Bogus aw Gierulski z Leszkiem Sztyrakiem, notujàc na mecie solidny rezultat 63,38% (turniej, podobnie jak dwa poprzednie z tego cyklu, rozegrano w pi ciu 10-rozdaniowych sesjach, systemem barometr). a drugim miejscu uplasowali si Jakub Kasprzak z Micha- em owosadzkim (60,39%), na najni szym stopniu podium stan li natomiast Marek Barylewski z Miros awem Szaliƒskim (60,36%). iespe na trzy tygodnie póêniej, 5 czerwca, odby si nast pny, szósty ju turniej tegorocznego Prokom Software SA Grand Prix Polski. Tym razem najlepsi bryd yêci naszego kraju spotkali si w Poznaniu. I tu tak e turniej eliminacyjny GPP wchodzi w sk ad wi kszej imprezy, a mianowicie Poznaƒskiego Mityngu Bryd owego Malta 2004 o Puchar Prezydenta Miasta Poznania. Samemu GPP patronowa natomiast wojewoda wielkopolski Andrzej owakowski, ten sam, który w marcu objà swà opiekà trzeci turniej Prokom Software SA Grand Prix Polski 2004 w Pile. Korzystajàc z okazji, prostujemy i przepraszamy za pomy k w relacji z tej ostatniej imprezy. Otó Zdzis aw Romaniszyn, g ówny organizator polskiego weekendu bryd owego w dniach marca br., jest prezesem adnoteckiego Zwiàzku Bryd a Sportowego (a nie adwarciaƒskiego ZBS, jak wówczas podaliêmy). Organizatorzy Malty 2004 serdecznie dzi kujà licznym sponsorom-fundatorom nagród, byli to: Terravita SA, Telekomunikacja Polska SA, Grupa Energetyczna EEA SA, Drukarnia Swarz dzka, Centrum Konferencyjno-Informacyjne Instytutu Ochrony RoÊlin, Stomil Poznaƒ SA, Morliny SA, Matma Comindex Sp. z o.o., Turniej w Poznaniu, od lewej: Ryszard Kie czewski, Krzysztof Jassem, Andrzej Luçko i Piotr Bizoƒ. PEC SA, POSiR oraz Zarzàd miasta Poznania, z wiceprezydentem Maciejem Frankiewiczem, i wojewoda wielkopolski Andrzej owakowski. Impreza zosta a nag oêniona w lokalnych mediach: TVP3, WTK, Radiu Merkury, Gazecie Wyborczej, Gazecie Wielkopolskiej i G osie Wielkopolskim. W szóstym turnieju GPP 2004 wpoznaniu zagra o 175 par. Zwyci yli Krzysztof Czul z Krzysztofem Kujawà (60,67%; tym razem rozegrano szeêç 10-rozdaniowych sesji, rzecz jasna równie barometrem), przed Ryszardem Kie czewskim z Andrzejem Luçkà (60,12%) i Piotrem Lutostaƒskim z Piotrem Tuszyƒskim (59,58%). Obejrzyjmy starannà, nienagannà technicznie rozgrywk w wykonaniu tego ostatniego zawodnika: Rozd. 18/II; S po partii, rozdawa E. W W9 A D W D A K A K10 K6 3 S K10 8 A D 10 5 D7 42 W W E S Lutostaƒski Szczepaƒski Tuszyƒski Szutowicz 1 pas 1 BA 2 3 pas 4 pas Pierwszy wist: 6. Piotrek zadysponowa z dziadka 8, a obroƒca nieopatrznie wstawi na trzeciej r ce dam. To ju wystarczy o Tuszyƒskiemu do wyegzekwowania bezcennej nadróbki. Rozgrywajàcy wzià pierwszà lew A w r ce i Êciàgnà A K okaza o si, e u S pozosta a dama atu. Piotrek w mig zorientowa si, dlaczego pierwszy obroƒca nie wyszed w licytowane przez partnera kara, i fakt obecnoêci w r ce S renonsu karowego bezwzgl dnie wykorzysta w dalszej rozgrywce. Po odegraniu A K Tuszyƒski Êciàgnà K oraz A, przebi w r ce blotk kierowà i dopiero po tym zagra trzeci raz w atu. Po wzi ciu lewy na D lewy obroƒca móg tylko zagraç w trefla, umo liwiajàc rozgrywajàcemu wykonanie bezpiecznego impasu dziesiàtkà i pozbycie si na K 10 dwóch kar z r ki, albo wyjêç w kiera. Zagra D, ale Tuszyƒski nie przebi jej, tylko wyrzuci z r ki karo. S kontynuowa wówczas treflem, wi c na K oraz fort kierowà Piotrek pozby si z r ki obu pozosta ych tam jeszcze kar. Za jedenaêcie lew (plus 450) Tuszyƒski z Lutostaƒskim otrzymali 80,8% maksa. Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

15 Relacje W dniu poprzedzajàcym poznaƒskie GPP Piotr Tuszyƒski, tym razem w duecie z Jackiem Turczynowiczem, wygra zdecydowanie mityngowy turniej par na punkty meczowe. W prezentowanym ni ej rozdaniu póêniejsi zwyci zcy jako jedna z doprawdy niewielu par wylicytowali przepi knego szlemika: Rozd. 6; WE po partii, rozdawa E. A AKDW ADW10 4 S K9 7 W8 75 A K KDW D9 43 W E S Saliƒski Tuszyƒski Tarka Turczynowicz pas pas pas 1 pas 1 2 ktr. 1 (!) 3 3 pas 5 2 (!) pas 6 pas 1 wskazanie trzech (!) pików; 2 inwit atutowy Po odpowiedzi Jacka 1 Piotrek uzna spraw zagrania koƒcówki za przesàdzonà, dojrza nawet szans szlemika pod warunkiem wszak e, e partner ma pi ç pików. Postanowi ten problem zbadaç, nie uzgodni zatem pików bezpoêrednio, tylko zg osi konwencyjnà kontr, wskazujàcà trzykartowy fit w tym kolorze (zapowiedê ta mog aby obiec tylko wówczas, gdyby Turczynowicz mia solidnà zacink karowà). Wkrótce Jacek ujawni fit kierowy, dla Piotrka sta o si wi c jasne, i poprzednia licytacja partnera musia a byç oparta na posiadaniu przezeƒ pi ciokartowego longera w pikach (z tylko czterema pikami i fitem kierowym S nie odpowiada by 1, tylko uzgodni by kolor otwarcia odzywkà 2 albo 2 Drury). A poniewa licytacja przeciwników ujawni a ponadto w r ce S singla karowego (czyli pe ne wy àcznie w tym kolorze), Tuszyƒski skoczy na 5, uzale niajàc zapowiedzenie szlemika od jakoêci koloru atutowego w r ce Jacka. Turczynowicz swoich pików wstydziç si nie musia, zg osi zatem 6 kontrakt osiàgni ty na jeszcze tylko kilku sto ach. Szlemik nie przedstawi wi kszych problemów rozgrywkowych, a za plus 980 dwaj panowie T. zanotowali zysk w wysokoêci 8,6 impa. I na zakoƒczenie najbardziej chyba interesujàcy rozk ad turnieju Prokom Software SA Grand Prix Polski 2004 wpoznaniu: Rozd. 9/I; WE po partii, rozdawa. AKD8 65 AKW D KD3 S AKDW W AW a S wychodzi wielki szlem w piki (plus 1510 warte by o 96,5% maksa) po pierwszym wiêcie karowym kontrakt równie dobry co szlemik w piki (za plus 1010 S dostawali 77,3% zapisu maksymalnego). W oryginalny i wielce interesujàcy sposób doprowadzi do szlemika Olgierd Rodziewicz-Bielewicz, prezes Wielkopolskiego ZBS W E S Olgierd Rodziewicz Pawe Marek 2 1 pas pas 3 (!!) pas ktr. 4 pas 3 pas 4 5 pas 5 6 pas 6 7 pas 6 pas 1 acol, forsing do dogranej; 2 negat; 3 forsujàcy, wyczekujàcy; 4 brak w asnego koloru godnego pokazania, sk ad zbli ony do zrównowa onego; 5 cue-bid; 6 cue-bid pierwszej klasy, najprawdopodobniej krótkoêciowy, inwit do szlemika; 7 pe ne wy àczenie w treflach Po wejêciu 3 przeciwnika z prawej Olgierd nie by pewien, czy zg osiç 3, 3 czy mo e 4, postanowi zatem do wspó pracy przy wyborze optymalnego koloru do gry w àczyç partnera i forsujàco spasowa (!!). Kiedy ten ostatni wskaza r k w sk adzie zbli onym do zrównowa onego, sta o si jasne, e piki sà lepiej uzgodnione od kierów, nale y wi c graç w starszy z kolorów starszych. Po wymianie cue-bidów i ujawnieniu przez e-s-a pe nego wy àczenia treflowego sprawa zapowiedzenia szlemika zosta a przesàdzona. Olgierd móg nawet zainwitowaç wielkiego szlema zapowiedzià 6 partner przyjà by to zaproszenie z D albo dublem w kierach oraz nadwy kà iloêciowà w kolorze atutowym Jak rozegrasz? Rozwiàzania problemów ze str Bryd robrowy; S po, rozdawa E. W8 72 K4 2 W9 83 D10 AK9 5 D A6 5 W9 KD6 S A A 6 2 Problemy K8 4 D W JeÊli piki sà roz o one 4 1, w trzeciej lewie musisz pociàgnàç honor z w aêciwej r ki inaczej oddasz lewy pikowà oraz kierowà, a wi c wpadniesz bez jednej. Czy jednak trafienie pików to ju w tym rozdaniu wszystko? ie, pozostaje przecie jeszcze problem kar. Ich podzia 3 2 zapewni Ci sukces (przy nieoddaniu pika), jak b dà jednak wyglàda y Twoje szanse, jeêli ten drugi kolor roz o y si 4 1? PowinieneÊ o tym pomyêleç ju teraz i po zagraniu dwa razy pików przerwaç atutowanie i sprawdziç podzia kar. Je eli obaj obroƒcy dwukrotnie do o à kara do koloru, Êciàgniesz do koƒca piki i ju b dziesz mia swoje. A kiedy oka e si, i jeden z przeciwników mia cztery piki i cztery kara, b dziesz w stanie przebiç karo w r ce W i wyrobiç sobie w tym kolorze fort. A to znaczy, i przy niekorzystnych rozk adach szlemik zostanie zrealizowany tylko wtedy, gdy cztery piki b dà si znajdowaç w r ce. JeÊli bowiem zacinka atutowa znajdzie si u S, to po niezb dnym wówczas przebiciu przez Ciebie w r ce kara prawy obroƒca zawsze dostanie lew atutowà. Zatem prawid owym zagraniem w lewie trzeciej jest Êciàgni cie K z r ki. W ten sposób zrealizujesz szlemika nieco cz Êciej ni w przypadku, gdybyê dopuêci obecnoêç czterech pików w r ce S. Ciàg dalszy na str nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

16 Bryd owisko Wit Klapper Czterech architektów 16 Spróbuj dzisiaj opisaç Czytelnikom Âwiata Bryd a przebieg pewnego autentycznego rozdania. Jest ono dla mnie jednym z licznych przyk adów potwierdzajàcych tez, e to nie adne si y wy sze, ale ywi ludzie (czytaj: gracze) sà odpowiedzialni za przebieg wydarzeƒ w ka dym tzw. ciekawym rozdaniu. Rozdanie grano z u yciem zas on, na punkty meczowe. Uczestnikami byli czterej arcymistrzowie, wielce zresztà zas u eni dla polskiego bryd a. Personalia nie sà tu absolutnie wa ne i nawet (dla w asnego bezpieczeƒstwa) nie oêmiel si ich tu ujawniç. Wa ne jest natomiast to, e ka dy z tych nietuzinkowych graczy wniós swój ogromny wk ad w bardzo atrakcyjny dla kibiców, ale niestety niskopoziomowy, jego przebieg. Stàd tytu owi architekci a ich arcydzie o wyglàda o tak. a wst pie podaj ca y rozk ad, aby zainteresowanym atwiej si Êledzi o przebieg wydarzeƒ: Obie po, rozdawa. 2 D D9 85 A8 53 K W K 10 8 AKDW5 S 3 A 6 W7 2 D10 A W K atwo mo na zauwa yç, e w aêciwym kontraktem jest 6 z r ki E. Pos uchajcie, prosz, jak architekci licytacji na linii WE zaprojektowali jej przebieg: W E S pas 2 1 pas 2 BA 2 pas 3 3 pas 3 4 pas 3 5 pas 4 6 pas 4 6 pas 4 BA 7 pas 5 8 pas 6 9 pas 6 10 pas 6 BA 11 pas pas pas 12 Oto, jak W t umaczy S znaczenia poszczególnych odzywek: 1) MULTI z mocnym wariantem (s abe dwa na / lub mocne BA) 2) forsing do dogranej, pytanie 3) dobre otwarcie na kierach lub pikach 4) zalicytuj kolor teksasem 5) mam kiery lub piki (W nie by pewien, ale poczàtkowo optowa za pikami) 6) cue-bidy 7) Blackwood na 5 asów; kolor dalej niepewny 8) 1 lub 4 asy z pi ciu 9) propozycja kontraktu(!?), ale te bez przekonania 10) raczej ma dobre kiery, a nie piki 11) na wszelki wypadek, gdybym si myli co do koloru, i wi cej si pisze 12) Co mia zrobiç S? a kontrakt kierowy mia lekarstwo, ale na 6 BA niezupe nie WczeÊniej S nie bardzo mia podstawy do kontrowania kierów. Co teraz oznacza aby kontra na 6BA, oczywiêcie, gdyby by y do niej podstawy? S zda si wi c na partnera, spasowa i z niepokojem oczekiwa na pierwszy wist. Teraz musi nastàpiç zmiana ról. E w licytacji zrobi ju swoje, a jako architekt dziadek nie by w stanie niczym zaimponowaç. W wystàpi w charakterze architekta rozgrywki. I on nie mia w tej materii nic nadzwyczajnego do zaprodukowania. Zajmijmy si wi c linià S, której zadaniem by o opracowanie wistu. Oto, jak architekci wistu oddali swój projekt pod klucz. ie wiem, jakie informacje o licytacji zebra, ale wystartowa on (znakomicie zresztà) w 5! S pod o y 10 i po zabiciu jej przez W asem z ogromnym trudem opanowa odruch najwy szego zadowolenia. Wpadk w zasadzie mia ju zapewnionà, o ile tylko partner kontroluje kolor karowy, tak aby rozgrywajàcy nie wzià w nim wi cej ni cztery szybkie lewy. Rozgrywajàcy zagra A, potem pika do króla. Tu mia jeszcze atwà zrzutk. Pozby si 8. Gdy rozgrywajàcy zadysponowa W, pierwszy nie do koloru dok ada S. I tu dopiero dotarliêmy do sedna problemu. Zaproponujcie, prosz, którà kart mia teraz zrzuciç S, aby przekazaç partnerowi kluczowà informacj, e jedynym jego obowiàzkiem jest nie uroniç ani jednego kara? Rzeczywisty S, niewiele myêlàc, po o y na stole 2. Dla niego jego rozumowanie by o widocznie jasne i proste (jak to mówià, jak dziadkowa fajka): gramy wistem odmiennym, z zastosowaniem, gdy jest to konieczne, tzw. zrzutki krakowskiej (wysokoêç blotki zrzuconej z koloru bezwartoêciowego sygnalizuje walor w kolorze starszym lub m odszym z pozosta- ych). Je eli zatem wyrzuc 2, to poinformuj partnera o parzystej liczbie kar, o braku wartoêci karowej, a przy okazji o wartoêci treflowej. Temu rozumowaniu wiele zarzuciç chyba nie mo na, no mo e tylko to, e chwilowo rozkojarzony wcale takich wniosków nie wyciàgnà i do trzeciego pika rutynowo do o y karo??! To oczywiêcie zakoƒczy o rozgrywk. Chwa a tylko S, e w ostatniej lewie, patrzàc uwa nie na zrzutki iloêciowe partnera, przytrzyma w aêciwà figur i uszcz Êliwiony rozgrywajàcy nie wyegzekwowa nadróbki. Gdy zszokowani S ubolewali nad stratà zysku, zaczà em si zastanawiaç, co tutaj naprawd zawiod o w tej maszynerii wistowej. Je eli Czytelnicy majà ju jasny poglàd na temat tego, jak S powinien zrzucaç, to od razu przedstawiam wnioski, do których sam doszed em. Otó, gdyby nie mia chwili s aboêci, to sytuacja powinna byç dla niego jasna. Przecie partner nie odrzuca by si od 4 kar z dwoma honorami, które musia by wtedy mieç. Ale uwa am, e S mia szans bardziej pomóc partnerowi. Pewnie ju wiecie, jak. o, oczywiêcie. Gratulacyjny WALET! Tak, S powinien do o yç do trzeciego pika W. Tego typu zrzutka, przy takich kierach w stole, musia aby partnera wystarczajàco obudziç. ie mog a przecie nic innego oznaczaç, jak jednà starszà od waleta, czyli po prostu asa kier, i oczywiêcie króla trefl (wariantu utraty zmys ów przez S nie bierzemy pod uwag ). Konkludujàc, uwa am, e to rozdanie, pomijajàc inne jego aspekty, jest jeszcze jednym dowodem na bezwzgl dny obowiàzek dbania o partnera przy ka dej nadarzajàcej si ku temu okazji. Z g bokim alem informujemy, e 25 maja zmar nagle w wieku 56 lat Maciej Haczewski Wiceprezes Pomorskiego Zwiàzku Bryd a Sportowego, kierownik sekcji BKS Chemik Bydgoszcz, mistrz mi dzynarodowy. Maciej by cz owiekiem o nieprzeci tnym autorytecie. Mo emy bez s owa przesady powiedzieç, e odszed najlepszy sposród nas. Roman Wachowiak Prezes KPZBS Bydgoszcz Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

17 Prawdopodobieƒstwo w bryd u Roman Krzemieƒ Obliczanie szans (3) K A W W DW10 9 S AK AD AKD2 K5 3 DW5 3 S gra 3BA. Wist: D. 5 lew mamy z góry w kierach i karach, 4 musimy wziàç w pikach. Sà dwa sposoby: 1. A, D pik i karem do sto u. Wygrywa zawsze przy podziale 3-3, a przy 4- -2, gdy walet jest drugi z dowolnej strony. 3-3 = 36%. Drugi walet z dowolnej to ju wiemy = 16% = 52. Do tego jeszcze singlowy walet. Jak liczymy? Podzia 5-1 to 15%. Z tego 1/6 to oko o 2%. Czyli àcznie wariant pierwszy 54%. 2. A, dam pik przejàç królem i zagraç blotk. Wygrywa zawsze przy 3-3, a przy 4-2, gdy jest drugi walet lub 9 lub te singlowy walet lub dziewiàtka. Od razu widaç, e to du o wi ksza szansa. ie trzeba liczyç. Do drugiego waleta dochodzi jeszcze druga dziewiàtka. Ale dla wprawy policzymy: 3-3 to 36%, drugi walet to 16%, druga dziewiàtka to 13%, singlowy walet to 2%, singlowa 9 to 2%. Razem 69%. P: Pierwsza linia rozgrywki jest bez sensu. Bo jak do asa spadnie 9, to mamy rozgrywk 100%. PowinniÊmy zgraç A oraz zagraç D i zobaczyç, co do o y W. JeÊli nie odpad a do tej pory ani 9, ani W, to dopiero mamy alternatyw. O: Ja licz prawdopodobieƒstwo a priori, a nie jak rozgrywaç. Jest oczywiste, e niezale nie od wyniku obliczeƒ, jak spadnie jakaê znaczàca karta, to zmieniamy plan rozgrywki. P: A czy uwzgl dni eê 9 x? O: 9 x jest uwzgl dniona w 2. wariancie, bo w 1. nie daje nam 4 lew, bo nie ma komunikacji. P: Od asa zaczynamy zawsze, to po co te single liczyç, skoro b dzie widaç? P: JeÊli przy podziale 3-3 wygramy w obu wariantach, to po co go uwzgl dniaç przy porównywaniu? O: Jak ju mówi em, drugi sposób jest na oko du o lepszy. LiczyliÊmy i tu, i tu dla wprawy. Liczymy szanse wygrania, a nie ró nice szans. P: 16% to W x czy 9 x, czy razem? O: 16% to W x, bo W x jest 5, a 9 x jest tylko 4, wi c 4/15 z 48%, czyli 13%. P: Czy w pierwszym przypadku nie powinniêmy dodaç 9 x u W, czyli 6,5%? O: Ju odpowiada em wczeêniej. Liczymy szanse wygrania ka dej rozgrywki; je eli wybierzemy ju jakàê i potem spadnie jakaê znaczàca karta, to mo emy zmieniç na innà. KDW6 K6 2 AD D8 4 W S K K4 3 A D A 10 8 A W7 W6 S gra 4. x do asa, 9 do króla i x. Je eli kiery si dzielà, to nie ma problemu. Ale je eli nie? Czy impas karo, czy te A, A, K i spróbowaç wyrzuciç karo na pika na szans, e piki sà 3-3 lub e czwarty pik b dzie przy trzecim kierze? Piki 4-2 to 48%. Z tego po owa, czyli 24%, e czwórka b dzie po dobrej stronie. àcznie wi c = 60%. O ca- e 10% wi cej ni impas karo. P: Czy nie musimy rozwa aç tego, e 3 + piki cz Êciej b dà przy singlu kier? O: ie demonizowa bym teorii pustych miejsc czy klatek. To ma pe ne zastosowanie, je eli znamy dok adny rozk ad. a przyk ad wiemy, e W ma 4 piki, a E tylko 2. Szansa na znalezienie damy pik u W jest jak 4:2. atomiast w tym wypadku nie mamy ca kowitej informacji. Równie dobrze W mo- e mieç 7 kar. I kto wtedy ma wi cej pustych miejsc? Obejrzyjmy poni szy rozk ad (ze Êwietnej ksià ki Tima Bourke a Licz i rozgrywaj ): A6 3 W7 3 A W K10 S W8 2 A8 5 K A7 3 Licytacja: 1 () 3BA (S). x x D x. x x 10 x. Trzecià lew pikowà bijemy asem, a E nie dok ada. Gdzie szukamy damy karo? Zgodnie z regu à pustych miejsc u E. A co na drugim stole? Licytacja: 1BA () 3BA (S). x x D x. x x 10 x. Trzecià lew kierowà bijemy asem, a W nie dok ada. Gdzie szukamy damy karo? Zgodnie z regu à pustych miejsc u W. Czyli obaj gracze rozgrywali poprawnie, ale tylko jeden wygra. CoÊ wi c chyba nie jest w porzàdku. ie przesadza bym wi c z pustymi klatkami, choç oczywiêcie ca kiem ich ignorowaç nie mo na. Wracajàc do naszego przyk adu, fakt, e E mia singla kier, ma znikomy wp yw na d ugoêç pikowà. 10 th Red Sea International Bridge Festival listopada 2004 r. Contact Information Festival chairman David Birman 50 Pinkas St. Tel-Aviv 62261, Israel Tel: Fax: birmand@inter.net.il 17 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

18 OpowieÊci prawdziwe, choç ubarwione Ryszard Kie czewski Cisi i g gacze 18 W ka dej parze bryd owej jest co najmniej jeden profesor. Zazwyczaj dwóch. Bardzo rzadko tych dwóch jest z jednej szko y. A prawie zawsze majà ró ne poglàdy. Ró nie te je wyra ajà. Jedni cicho kameralnie, inni g oêno i ywio owo. Ró nice te skojarzy y mi si z tytu em s awetnej powieêci Janusza Szpotaƒskiego Cisi i g gacze, która narobi a wiele szumu w latach gomu kowszczyzny, a samego autora zaprowadzi a za kratki. DoÊwiadczenia zdobyte w wyniku kontaktów z prawie pó tysiàcem partnerów wykaza y, e tych cichych w bryd u jest bardzo niewielu Wilkosz i jeszcze paru. Reszta do cichych nie nale y. Szczególnie w Polsce, chocia sà i inne nacje, jeszcze bardziej g oêne. WÊród tych g oênych mo na rozró niç dwie grupy: tych, co wiedzà, co mówià i tych, co mówià, co wiedzà. Ci pierwsi zazwyczaj przemawiajà w obronie racji bryd owych jak najbardziej s usznych. Mo na to wszak e robiç w wieloraki sposób. Ka dy z nich bywa na ogó nielubiany przez partnera. Mistrzowie jednak dochodzà do takiej wprawy, e wkurzajà nawet przeciwników, nie tylko partnerów. W procederze tym niebagatelne znaczenie majà wrodzone talenty, takie jak stentorowy g os i sposób mówienia, który w Polsce doêç ogl dnie nazywa si upierdliwym. Ka de Êrodowisko ma swojego mentora i jest on zazwyczaj nara ony na odwetowy ostracyzm tego Êrodowiska, niezale nie od tego, jak oczywiste prawdy bryd owe propaguje. Wiem coê na ten temat z bardzo osobistej autopsji. Ma o uwagi poêwi ca si natomiast innym g oênym mówcom tym, co mówià, co wiedzà. Zazwyczaj jest to bardzo uboga wiedza, za to wyg aszana gromko i powtarzana wiele razy. Taki zmechanizowany magiel. Tacy osobnicy skojarzyli mi si z tytu owymi g gaczami z powieêci Szpotaƒskiego. Sposób ich polemiki b d si stara przedstawiç na przyk adzie autentyków mnie si zdarzajàcych. Licz na zaanga owanà pomoc PT Czytelników w zbieraniu arabesek dyskusji porozdaniowych. Wi c do dzie a niech przemówi lutnia szczeroz ota. Turniej na punkty meczowe, WE licytowali: 4 KW7 2 K DW5 K9 85 S ADW4 AKD 10 8 W E S 1 pas 1 pas 2 pas 3 1 pas 3 BA pas 4 pas 4 BA 2 pas 6 pas 6 pas pas ktr. pas 1 czwarty kolor; 2 Mr. Blackwood Zapis dyskusji porozdaniowej: W czy ty wiesz, co oznacza s owo konwencja? E a z czym ty zadajesz tego Blackwooda z jednym asem W jeêli ju, to z dwoma wszak gramy na 5 asów E co ty masz za kart, eby tego Blackwooda zadawaç s abe licytowane kolory, singiel w kolorze partnera W czy ty zauwa y eê, e uzgodni eê mi kiery dopiero w trzecim okrà eniu po zg oszeniu dwóch kolorów w asnego i czwartego. Musia eê mieç do tego odpowiedzialnà r k i zapytanie o asy by o bezpieczne. GdybyÊ odpowiedzia w sposób zgodny ze s owem konwencja zapis jeszcze by po naszej stronie E ja wyobrazi em sobie twojà r k zupe nie inaczej; x A Kxxx K xxx A x x; wtedy 6 jest bez szans, a 6 pewne przy podziale atutów przy ka dym wiêcie, a nawet przy podziale 4-1 przy innym wiêcie ni treflowy W czy ja ciebie pyta em o liczb asów, czy o to, jak sobie wyobra asz mojà r k? JeÊli chcia eê graç w kara, mog eê po prostu uzgodniç je, licytujàc 4 E ale 4 mog o chodziç, a 5 ju nie W czy nie uwa asz, e na uzgodnienie kar jest ju za póêno? Przecie gramy tak, e odpowiedê na Blackwooda z przeskokiem oznacza dwa asy i renons w licytowanym na poziomie szeêciu kolorze E jakbym mia renons karo, to zalicytowa bym splintera W ale mog eê mieç tylko trzy atuty i dobre êród o lew w kolorze pikowym, a z takà r kà nie licytuje si splintera E a ile atutów mia em trzy poza tym ja uwa am, e nie mia eê ruszenia po 4 Sekwencje ju znane powtórzy y si jeszcze kilkakrotnie. Ka dy pozosta przy swoim. W niepotrzebnie zu ywa energi, ale widocznie to lubi. ie proêciej by o rozstrzygnàç dyskusj krótkà deklaracjà woli?: da em odzywk, da em Blackwooda, mia em daç jeszcze w mord? WCZASY BRYD OWE ZE ÂWIATEM BRYD A 5-12 wrzeênia 2004 r. Mi dzyzdroje, OÊrodek WSK, ul. Gryfa Pomorskiego aszà propozycj mi ego sp dzenia czasu kierujemy przede wszystkim do bryd ystów poczàtkujàcych i Êredniaków (osoby towarzyszàce mile widziane). Codziennie rano, dla ch tnych wyk ady poprowadzi W adys aw Izdebski. Uczestnik wyk adów, jeêli zechce, mo e zagraç z red. naczelnym ÂB w turnieju. Po obiedzie i kolacji turnieje (bez kar czasowych, bez z oêliwych uwag partnera i przeciwników). O tym, e dobra atmosfera jest zapewniona, starzy bywalcy wiedzà, nowi si przekonajà. S dziuje niezwykle sympatyczny i kompetentny s dzia Zdzis aw Kulesza. Wpisowe do turniejów symboliczne. 60 z osobodzieƒ Zg oszenia przyjmuje w redakcji ÂB W adys aw Izdebski, tel. (0-22) , swiatbrydza@poczta.onet.pl Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004

19 Pokój otwarty Piotr Kaczorowski aturalna gra Kolejny prze om w mojej bryd owej edukacji nastàpi, gdy w towarzystwie mojego przyjaciela wybitnego eksperta bryd owego, spo ywa em kolacj w chiƒskiej restauracji. OlÊnienia dozna em, gdy ekspert opowiada, jak otworzy licytacj odzywkà 2, majàc w karcie osiem i pó lewy. Strasznie si zdziwi em, jak mo na mieç pó lewy i oceniaç w ten sposób si karty. a to mój przyjaciel oêwiadczy mi, e on liczy lewy nie tylko na po ówki, ale równie na çwiartki, i zaleci mi lektur znakomitych opracowaƒ ukasza S awiƒskiego. Jeszcze tej samej nocy wpad em na stron internetowà megateoretyka, ale niewiele mog em skorzystaç, bo w aêciciel strony sprytnie pozamyka wszystko na has o i àda pieni dzy za jego podanie. auczony, e wszystko nale y mi si za darmo, natychmiast postanowi em podst pnie je wy udziç i wys a- em do pana ukasza dwa listy elektroniczne. I kilka godzin póêniej mia em bezp atny dost p i naturalnym odruchem Êciàgnà em ca à zawartoêç z domeny Kiedy nie potrzebowa em ju niczyjej aski, spokojnie zag bi em si w lektur. Dozna em kolejnego olênienia. W Ozorku (na ok adce mojej ulubionej ksià ki Krzysztofa Jassema nie bez kozery wyeksponowane sà dwa psie j zory), niezwykle rozbudowanym systemie licytacyjnym, gracz ma gotowe odzywki na wszystkie okazje i pozostaje mu tylko wybraç, do której odzywki pasuje karta. atomiast w naturalnej licytacji trzeba by o porzàdnie pog ówkowaç, w jaki sposób dopasowaç odzywk do posiadanej karty. W aênie myêlenie sprawia o mi najwi cej k opotu i d ugo nie mog em przebrnàç przez gàszcz drzew i imion kobiecych, a Arkona jest za trudna dla mnie do tej pory. Za to mój partner Tolo wyraênie od y i nasza gra ruszy a z kopyta. iestety, powa ne problemy mieli niektórzy nasi przeciwnicy, którzy nie mogli zrozumieç, e mo emy zg osiç kolor trzykartowy. Raz po ozorkowym treflu wszed em karkiem (póêniej dowiedzia em si, e z trójki m odszej mo na otworzyç, ale nie wchodziç), Tolo podniós do dwóch i ju chcia em rozgrywaç, gdy z lewej us ysza em 3 trefelki. Mia em ich pi ç, wi c nie przeszkadza em im graç. Po wy o eniu kart w dziadku pokaza a si czwórka kar KW98. Rozgrywajàcy wcale si nie zdziwi, choç sam mia ich trzy i przystàpi do potrójnego impasu. Gdy Tolo wzià lew dziesiàtkà, dziadek i rozgrywajàcy powa nie si zdziwili. Gdy za drugim podejêciem Tolo wyciàgnà dam, mocno ju byli wzburzeni, szczególnie dziadek. Gdy Tolo bezczelnie pokaza jeszcze asa, ich cierpliwoêç si skoƒczy a. Dziadek na ca y g os zawo a s dziego i zareklamowa, e potrójny impas zakoƒczy si trzykrotnym fiaskiem. Ju chcia em zwróciç uwag, e dziadek nie mo e sk adaç reklamacji, gdy zobaczy em twarz przeciwnika z lewej. By to leciwy m czyzna i g os ugrzàz mi w gardle, bo mog em go obraziç, nazywajàc dziadkiem. W koƒcu wyduka em, e partner rozgrywajàcego nie ma prawa reklamacji, wi c nasz dobry przyjaciel Bogus aw Bednarski odrzuci protest i kaza graç dalej. Wielu naszych przeciwników nie mog o zrozumieç, e otwarcia 2 i 2 mogà byç naturalnymi blokami podlimitowymi, a jeden mistrz mi dzynarodowy, zresztà mà aktualnej reprezentantki kraju, strasznie si dziwi, e mo emy otworzyç w starszy kolor, majàc w nim cztery karty. Musia em szczegó owo wyliczaç wszystkie takie sytuacje. Da nam spokój dopiero, gdy ona powiedzia a, e gramy lepszy m odszy. ie bardzo wiedzia em, o co chodzi, ale wreszcie mogliêmy graç dalej. Fakt, e gra w bryd a jest dla nas jeszcze za trudna i musimy si jeszcze du o uczyç, potwierdzi o ostatnie rozdanie tego turnieju. GraliÊmy z m odymi gwiazdami warszawskich dru yn pierwszoligowych (jeden z nich gra nawet w reprezentacji kraju). Po króciutkiej licytacji grali 3 z kontrà i wzi li tylko trzy ostatnie lewy. Stanà- em przed problemem nie do rozwiàzania nie wiedzia em, jaki zapisaç wynik. Poniewa cz sto myl si w zapisie (zawsze na niekorzyêç rywali), si gnà em do pude ka po tabelk. I nie potrafi em znaleêç stosownego wyniku. Pobieg em po pomoc do s dziego Bednarskiego z pytaniem, ile kosztuje wpadka przed partià bez sze- Êciu z kontrà. Odpowiedê by a b yskawiczna SUDOMIE welcome to Jurek Komorowski i S awek Lata a zapraszajà na wczasy bryd owe w Sudomiu ko o KoÊcierzyny dobowy koszt pobytu jednej osoby z ca odziennym wy ywieniem 69 z Zg oszenia przyjmuje Jurek Komorowski, (58) ; ; sudomie@a-vsp.com Wakacyjny Klub Bryd owy CTTd Pan starosta gryficki Kazimierz Sadê, pani Barbara Rybczyƒska i pan s dzia Czes aw Tomaszewski majà przyjemnoêç zaprosiç do odwiedzenia Wakacyjnego Klubu Bryd owego, który b dzie czynny przez dwa miesiàce, od 1 lipca 2004 r., w oêrodku COM-TUR w nadmorskiej miejscowoêci Rewal. Klub prowadzi dzia alnoêç szkoleniowà, a o godz zapraszamy do rozgrywania turniejów bryd owych. 19 nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 Âwiat Bryd a

20 Technika 20 Roman Krzemieƒ Proste wnioski Jedna z naszych czo owych zawodniczek przys a a mi poni sze rozdanie z proêbà o skomentowanie jej wistu: W8 4 AW K D AW9 D5 2 A10 7 D7 6 S 10 8 DW A K9 63 K9 54 K 10 8 Licytacja W E S pas 1 pas 2 pas 2 pas 3 BA pas pas pas Wist w blotk kier rozgrywajàcy zabi damà i zagra w dam trefl. Zabi am pierwszego trefla, eby rozgrywajàcy sam musia je rozblokowywaç, a partnerka rzuci a potwierdzenie wistu kierowego, bo jak mam asa pik, to trzeba kiery kontynuowaç, ale jak króla karo, to trzeba szybko kara zdjàç. Wysz am wi c w kiera i si odby o. OczywiÊcie sygna y partnera (marka, demarka) sà bardzo wa ne, ale nie mogà byç decydujàce. Trzeba te uwa nie Êledziç zagrania rozgrywajàcego. A zw aszcza gdy ten gra dziwnie. I wtedy zadaç sobie pytanie: dlaczego? A w tej rozgrywce by y dwa zagrania, które zmusi yby mnie do zastanowienia: 1. Po o enie w pierwszej lewie damy kier ze sto u. Przecie normalnym, bezpiecznym zagraniem jest puszczenie do A10 w r ku (rozgrywajàcy musi mieç dziesiàtk, bo partner, majàc W 10, zrzuci by figur ). Dlaczego tak zagra? Sà dwa mo liwe powody. Albo ma 9 lew z góry i chce szybko z apaç nadróbk, albo boi si odwrotu w inny kolor. A jedynym takim kolorem sà kara. 2. Zagranie przez trefle. Przecie ten kolor nie mo e byç g ównym kolorem rozgrywajàcego, bo nawet przy K 10 sec Âwiat Bryd a nr 7/8 (168/9) lipiec/sierpieƒ 2004 pod asem nie mo e wziàç 5 lew (bo jeszcze my mamy 8). Czyli jego hauptkolorem sà piki. Dlaczego wi c ich nie wyrabia? Bo ma je pe ne. Czyli musi mieç asa. Czyli partner ma asa karo. Zauwa my jeszcze, e gdyby rozgrywajàcy nie mia asa pik, a mia asa karo, to tym bardziej by nie wstawia damy kier, która jest dojêciem do pików. Przy okazji zastanówmy si, jakie wnioski mo na wysnuç, je eli rozgrywajàcy bez atu nie rusza koloru, w którym w stole le- à A-D-W-x-x lub A-D-10-x-x. Poczàtkujàcy obroƒcy cz sto myêlà, e skoro go nie rusza, to znaczy, e nie ma w nim króla. Tymczasem jest dok adnie odwrotnie. W praktyce, je eli rozgrywajàcy nie ma króla w takim kolorze, to na pewno spróbuje go wyrobiç jak najszybciej. Czyli gra w inny kolor daje nam prawie pewnoêç, e rozgrywajàcy ma króla i szuka brakujàcej lewy w innym kolorze. Te same wnioski mo emy wysnuç, je- eli w stole jest kolor typu K-D-10-x lub K-D-x-x-x. Je eli rozgrywajàcy go nie gra, to najprawdopodobniej ma asa. A co, je eli w stole le y D-W-x-x-x? Rozgrywajàcy na pewno nie ma króla ani najprawdopodobniej A-x lub A-x-x. Mo e mieç singlowego asa lub singlowà blotk. Gdyby mia wi cej kart, to zagra by w ten kolor. Tak samo znaczàce jest pozostawienie koloru K-W-x-x-x (A-W-x-x-x). Rozgrywajàcy na pewno nie ma damy. Gdyby mia 2 lub 3 blotki, toby chyba próbowa go wyrobiç. Ma wi c albo singla, albo A-x (K-x) i chce si zorientowaç, ile lew mu potrzeba. Je eli w stole jest A-W-10-x, A-W-10-x-x, to rozgrywajàcy ma prawie na pewno króla (lub nawet mariasza). Takich wniosków mo na wysnuç du o wi cej i dlatego bardzo wa ne jest zastanowiç si, dlaczego rozgrywajàcy gra tak, a nie inaczej. WYDARZEIA, WYIKI, LIKI XIV Mi dzynarodowego Festiwalu Bryd a Sportowego SolidarnoÊç S upsk, 6 15 sierpnia 2004 r. 6 sierpnia - piàtek godz Puchar MEiS - turniej teamów (dla m. szkolnej) godz I Festiwalowy turniej par 7 sierpnia - sobota godz II Festiwalowy turniej par (cav. uêr.) godz Uroczyste otwarcie Festiwalu godz III Festiwalowy turniej par 8 sierpnia - niedziela godz IV Festiwalowy turniej par godz Festiwalowy turniej indywidualny - Indywidualne Mistrzostwa Polski SZZ SolidarnoÊç 9 sierpnia - poniedzia ek godz Festiwalowy turniej teamów - (eliminacje) - Otwarte Mistrzostwa Polski Teamów na rok Mistrzostwa Polski Teamów SZZ SolidarnoÊç godz Festiwalowy turniej teamów - (eliminacje) 10 sierpnia - wtorek godz Festiwalowy turniej teamów - (pó fina y, fina y B,C i D) godz Festiwalowy turniej teamów - (fina A - 4 zespo y) godz II Otwarty turniej par - Mistrzostwa Polski Par SZZ SolidarnoÊç 11 sierpnia - Êroda godz Festiwalowy turniej par mikstowych godz V Festiwalowy turniej par 12 sierpnia - czwartek godz Turniej Mistrzów - (barometr) godz Ognisko dla uczestników Festiwalu 13 sierpnia - piàtek godz VI Festiwalowy turniej par 14 sierpnia - sobota godz VII Festiwalowy turniej par - (sesja 1) godz VII Festiwalowy turniej par - (sesja 2) 15 sierpnia - niedziela godz Uroczyste zakoƒczenie Festiwalu Adresy, telefony, Internet Stowarzyszenie Mi dzynarodowy Festiwal Bryd a Sportowego SolidarnoÊç S upsk ul. JednoÊci arodowej 2 tel. (0 prefix 59) fax (0 prefix 59) tel. kom bridgefestival@go2.pl Z g bokim alem egnamy Wspania ego Cz owieka i Dzia acza dr. Marka KOCHOWICZA wieloletniego Prezesa Kujawsko-Pomorskiego Zwiàzku Bryd a Sportowego CzeÊç Jego Pami ci! ZG PZBS