Ostatni dzwonek przed szokiem paliwowym?



Podobne dokumenty
Siedziba: Wiedeń Organ naczelny: Konferencja OPEC Organ wykonawczy: Rada Gubernatorów i Komisja Ekonomiczna oraz Sekretariat

Czy spadki powrócą? Rys. 1 Zapasy ropy w USA Źródło: DOE, Bloomberg

- Ropa ( ) Wydarzenia bieżącego tygodnia

Chiny: wzrost czy spowolnienie?

Ropa 19 marzec, 2015 r.

Wydobycie ropy naftowej w Federacji Rosyjskiej

Rosną ceny paliw i ceny nośników energii!

Ropa 71% 3.7% Niezbędnik inwestora mforex. W skrócie

Najlepiej wypadły fundusze akcji, straty przyniosły złoto i dolary.

Związek między kursem dolara a ceną ropy naftowej

Międzynarodowe Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego KATOWICE Konferencja: WĘGIEL TANIA ENERGIA I MIEJSCA PRACY.

Otoczenie rynkowe. Otoczenie międzynarodowe. Grupa LOTOS w 2008 roku Otoczenie rynkowe

Letnie załamanie ponownie uderza w ceny ropy

Komentarz IPE nr 1/2018. Geopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw

Perspektywa IFM RELACJA Z PODRÓŻY DOUSA IFM GLOBAL INVESTMENT RESEARCH WALKA POPYTU Z PODAŻĄ 8 KWIETNIA 2015

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

Waluty to nie wszystko Wykres 1. Korelacja między S&P500 i dolarem w latach (6 miesięcy krocząco). Źródło:Bespoke Investment Group

Informacja prasowa. Sprzedaż i zysk BASF znacznie wzrosły w trzecim kwartale 2017 roku. III kwartał 2017:

UPADŁOŚCI FIRM W POLSCE

Główne kierunki handlu ropą naftową w 2008 r. [mln ton]

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Gospodarka światowa w Mateusz Knez kl. 2A

RAPORT SEPCJALNY Data publikacji: 26 listopada 2014

Wiadomości. Komunikat cenowy 29 czerwca 2011 r

KOMENTARZ TYGODNIOWY

KOMENTARZ TYGODNIOWY

3. Rezerwy i zasoby kopalnych surowców energetycznych

Market Alert: Czarny poniedziałek

Żniwa a ceny płodów rolnych

Uczestnicy funduszy notowali zyski niemal wyłącznie dzięki osłabieniu złotego. Ale tylko

NARODOWY BANK POLSKI SPRAWOZDANIE W 2001 ROKU

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

STALPROFIL S.A. i jego Grupa Kapitałowa w 2015 roku. 6 maj

Rynek surowców korekta czy załamanie?

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

I. Ocena sytuacji gospodarczej

Najnowsze tendencje w stymulowaniu inwestycji i pozyskiwaniu inwestorów

Wiosenna prognoza na lata : w kierunku powolnego ożywienia gospodarczego

Mniejszy apetyt inwestorów na ryzyko sprawił, że pieniądze, które nie lubią przebywać w próżni, Fundusze: była okazja do tańszych zakupów

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

Co napędza wzrost cen ropy naftowej? 19 stycznia 2018 r.

Ropa 19 luty, 2015 r.

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Informacja prasowa. BASF odnotowuje w II kwartale 2015 r. niewielkie wzrosty zysków i sprzedaży. II kwartał 2015: - Sprzedaż 19,1 mld EUR (plus 3%)

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Informacja prasowa. BASF: Znaczny wzrost zysku w drugim kwartale, poprawa perspektyw na 2017 r. Drugi kwartał 2017 r.: Perspektywy na 2017 r.

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

KOMENTARZ TYGODNIOWY X.2019

ŚWIAT ENERGETYCZNE WEKTORY ROZWOJU

ŚIBŻ: jakie są cele tegorocznych badań?

Komentarz surowcowy. poniedziałek, 13 sierpnia 2012 r. Rekordowa różnica cen złota i platyny. W centrum uwagi:

PAŹDZIERNIK 2008 RYNEK WTÓRNY I RYNEK NAJMU MIESZKAŃ W WYBRANYCH MIASTACH POLSKI RYNEK WTÓRNY I RYNEK NAJMU MIESZKAŃ W WYBRANYCH MIASTACH POLSKI

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

Notowania rzepaku i kurcząt: podsumowanie lipca!

Opis dyskusji na posiedzeniu decyzyjnym Rady Polityki Pieniężnej w dniu 15 kwietnia 2015 r.

Produkcja trzody chlewnej w 2017: czy poprawi się sytuacja na rynku?

Notowania cen wieprzowiny, mleka i rzepaku

Ceny nawozów mineralnych - czy w 2017 roku będą stabilne?

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Statystyka bilansu płatniczego źródło informacji o nierównowadze gospodarczej

Postępy w zakresie sytuacji gospodarczej

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Nadpodaż zielonych certyfikatów

PRODUKCJA DREWNA W POLITYCE LEŚNEJ PAŃSTWA. Janusz Zaleski, Zofia Chrempińska Ministerstwo Środowiska Sękocin Stary, 20 marca 2012

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

Kalendarium wydarzeń 4. Polski rynek paliw Jakość paliw 11

Debata: Węgiel skarb czy przekleństwo dla gospodarki Polski? Aktualna sytuacja na międzynarodowych rynkach węgla kamiennego

Październikowy wzrost zmienności cen uprawnień do emisji CO 2 wynikiem poparcia Polski i Niemiec dla zaostrzenia polityki klimatycznej

Rynek buraków cukrowych 2017: ile da producentom eksport cukru?

Sytuacja na rynku kredytowym. wyniki ankiety do przewodniczących komitetów kredytowych IV kwartał 2018 r.

Polska branża motoryzacyjna w II połowie 2012 roku bieżąca kondycja i przewidywania na przyszłość

MAKROEKONOMIA 2. Wykład 1. Model AD/AS - powtórzenie. Dagmara Mycielska Joanna Siwińska - Gorzelak

Polska energetyka scenariusze

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

SPRAWOZDANIE Z POSIEDZENIA OBSERWATORIUM RYNKU MLEKA w dniu

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Sytuacja na rynku kredytowym

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Wnioski z raportu przedstawli Artur Tomaszewski Prezes Zarządu DNB Bank Polska oraz Rafał Antczak Członek Zarządu Deloitte.

Realizacja Programu polskiej energetyki jądrowej

RELACJA Z NASZEJ PODRÓŻY DO DUBAJU ROZBRAJAMY MINĘ

Komentarz do rynku złota. Założenia i prognozy Zarządzających Funduszami Investors TFI

WPŁYW PRODUKCJI ENERGII ELEKTRYCZNEJ W ŹRÓDŁACH OPALANYCH WĘGLEM BRUNATNYM NA STABILIZACJĘ CENY ENERGII DLA ODBIORCÓW KOŃCOWYCH

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Sytuacja społecznogospodarcza

Raport miesięczny MOMO S.A. za marzec 2013 r.

Produkcja bioetanolu w Polsce i na świecie stan obecny i przyszłość

Notatka o stanie gospodarki Federacji Rosyjskiej w okresie styczeń - czerwiec 2012 r.

Konsumpcja paliw ciekłych po 3 kwartałach 2017 roku

PROJEKCJE MAKROEKONOMICZNE EKSPERTÓW EUROSYSTEMU DLA STREFY EURO

Jesienna prognoza gospodarcza: stopniowe ożywienie, zewnętrzne ryzyko

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

Kursy walutowe. Dr Carlos Jorge Lenczewski Martins 6,0000 5,5000 5,0000 4,5000 4,0000 3,5000 3,0000 2,5000 2,

komentarz surowcowy

Transkrypt:

ANALIZA NOBLE SECURITIES, 26.07.2011 r. Ostatni dzwonek przed szokiem paliwowym? 60 mln baryłek ropy naftowej z rezerw Międzynarodowej Agencji Energii nie miało najmniejszych szans zrównoważyć rynku. Przed gwałtownym wzrostem cen i wbrew pozostałym członkom OPEC, świata ostatkami sił broni Arabia Saudyjska. W czerwcu 2011 r. Międzynarodowa Agencja Energii poinformowała o uruchomieniu programu mającego odkorkować rynek ropy naftowej, który od lutego cierpi na niedobór surowca najwyższej jakości z libijskich źródeł. 28 państw członkowskich MAE zadeklarowało zwiększenie podaży ropy łącznie o 60 mln baryłek upłynniając część rezerw strategicznych. Wspólna akcja, która miała na celu zbicie ceny baryłki poniżej 90 USD, zakończyła się niepowodzeniem, po czym członkowie organizacji zgodnie uznali, że nie powinna być przedłużana na następny miesiąc. Wcześniej, gdy rozpoczynano solidarne zmniejszanie stanu rezerw strategicznych jednomyślności zabrakło - przeciwne były m.in. Niemcy i Francja. Bardziej niepokojące od drobnych zgrzytów wewnątrz organizacji są jednak długoterminowe sygnały, jakie Międzynarodowa Agencja Energii wysłała inwestorom. Nie ma skąd pompować Po pierwsze, zwiększanie podaży ropy na rynku w takiej formie jak uczyniły to najbardziej rozwinięte gospodarczo państwa, choć to sprzeczne z intuicją i prawem popytu i podaży, powinno być postrzegane jako argument za wzrostem cen ropy. To dlatego, że wspólna akcja państw członkowskich OECD, nie jest jedynie reakcją na krótkoterminowe wahania poziomu produkcji ropy, ale przede wszystkim podkreśla fundamentalny, strukturalny problem jakim jest kurcząca się podaż ropy. Nie chodzi o dostępne złoża, ale przede wszystkim o wolne moce przerobowe. Gdyby kraje OECD mogłyby zwrócić się z prośbą o zwiększenie poziomu produkcji ropy do zaprzyjaźnionych państw niezrzeszonych w OPEC, którym przypisuje się 57 proc. globalnej podaży ropy, niewątpliwie uczyniłyby to przed opróżnianiem własnych magazynów. Jednak zdecydowana większość z tych producentów wydobywa ropę na pełnych obrotach i mimo dobrych intencji nie byłaby w stanie eksplorować złóż w szybszym tempie. Inwestorzy bardzo szybko uzmysłowili sobie, że zmniejszanie strategicznych zapasów przez największe gospodarcze potęgi jest częścią szerszego zjawiska i kilka dni po początkowej wyprzedaży ropy w reakcji na ogłoszenie wspólnej akcji MAE ceny ropy zaczęły się piąć ku górze. Miesiąc po rozpoczęciu programu za baryłkę płacono niemal 100 USD, czyli o ok. 7 USD więcej niż przed upłynnieniem części rezerw. Wykres 1. Cena ropy baryłki naftowej - reakcja na interwencję Międzynarodowej Agencji Energii.

Źródło: opracowanie własne Saudyjczycy w defensywie Po drugie, inwestorzy śledzący rynek surowców energetycznych od dłuższego czasu wiedzą, że najbliższy sojusznik Amerykanów i Europejczyków wśród członków OPEC, czyli Arabia Saudyjska najprawdopodobniej robi dobrą minę do złej gry i blefuje w rozgrywce o dominującą pozycję w kartelu (więcej pisałem o tym w marcu 2011 W co gra Arabia Saudyjska?). Ostatni szczyt kartelu, który saudyjski minister do spraw ropy naftowej określił najgorszym w historii, pokazał, że wolne moce wydobywcze były zawyżone przez OPEC, ponieważ większość członków, wbrew naciskom Arabii Saudyjskiej, opowiedziała się przeciwko ich zwiększeniu. Arabia Saudyjska według oficjalnych statystyk jest jedynym państwem mogącym w krótkim terminie reagować na szoki na rynku energii zwiększeniem produkcji o ponad 1 mln baryłek dziennie, ale im mniejszy staje się ten margines bezpieczeństwa, tym większa presja inwestorów na wzrost cen surowca. Pod koniec II kw. 2011 produkcja Arabii Saudyjskiej wzrosła do ponad 9 mln baryłek dziennie, czyli grubo powyżej średniej z ostatnich lat. Kilka dni po nieudanym posiedzeniu OPEC poinformował, że największymi złożami ropy spośród państw członkowskich nie dysponuje już Arabia Saudyjska, ale Wenezuela, która posiadała na koniec 2010 r. pod ziemią 296,5 mld baryłek potwierdzonych złóż ropy (o 40 proc. więcej niż w 2009 roku). Arabia Saudyjska ma ok. 264,5 mld baryłek ropy, lecz jeszcze długo nie zostanie doścignięta pod względem zdolności produkcyjnych, ponieważ każdego dnia wydobywa ok. 8-8,5 mln baryłek ropy, a Wenezuela ok. 2,5 mln baryłek dziennie. Oprócz Wenezueli oponentami zwiększenia poziomu produkcji na czerwcowym szczycie OPEC były również Irak i Iran, które w 2010 r. także odkryły na swoim terytorium pokaźne złoża ropy (wzrosły one odpowiednio o 24 proc. i 10 proc. w stosunku do poziomów z 2009 r.). W długim terminie rośnie więc w siłę blok państw, którym wysokie ceny ropy są na rękę, gdyż eksport tego surowca odpowiada za zdecydowaną większość ich produktu krajowego brutto. Arabia Saudyjska, która ze względu na strategiczne kontakty ze Stanami Zjednoczonymi w większym stopniu ma na uwadze wrażliwość popytowej strony rynku na wysokie ceny, działa jako głos rozsądku w naftowym kartelu i niewątpliwie będzie w kolejnych miesiącach napotykać coraz

większy opór pozostałych członków. Po trzecie, skuteczność operacji Miedzynarodowej Agencji Energii w dłuższym terminie zagrażałaby opłacalności nowych inwestycji, które to na przestrzeni ostatnich dwóch lat umożliwiły nadążanie produkcji za odradzającym się po globalnej recesji popytem na energię. Krańcowa podaż, czyli ropa wydobywana najczęściej z oceanowych szelfów lub głębin jest coraz droższa w eksploatacji. Eksperci z rynku naftowego szacują, że większość nowych projektów inwestycyjnych przy cenie baryłki poniżej 80 USD traci ekonomiczny sens. Znowu, nie mówimy tutaj o bieżącej produkcji, bo ta kosztuje znacznie mniej, ale o nakładach inwestycyjnych mających zwiększyć podaż w nadchodzących latach. Trwały spadek ceny poniżej tego progu opłacalności postawiłby pod znakiem zapytania rozwój infrastruktury, bez którego trudno wyobrazić sobie długoterminową równowagę na rynku energii. Chińskie ciężarówki nas zajadą Z najnowszego raportu OPEC o rynku paliw wynika, że w 2010 r. globalny popyt na ropę naftową wzrósł z 84,7 mln baryłek do 86,8 mln baryłek dziennie. Prognoza na 2011 r. mówi o wzroście o 1,6 proc., czyli ok. 1,4 mln baryłek dziennie, za którym stoją głównie rynki wschodzące. Chiny zwiększą w tym roku zapotrzebowanie na ropę o 7 proc., a inne rynki wchodzące (m.in. Brazylia, Indie) o 4,9 proc. Pewnym pocieszeniem może być prognozowany spadek popytu o 1,5 proc. w najbardziej rozwiniętych gospodarczo państwach świata (członkowie OECD). Z tego samego raportu wynika, że świat będzie potrzebował w 2012 r. 89,5 mln baryłek ropy dziennie (MAE prognozuje popyt w 2012 na 91 mln baryłek dziennie), więc jeśli zestawimy te dane z 60 mln baryłek dodatkowej podaży ropy (łącznie w ciągu całego miesiąca, nie każdego dnia), którą Międzynarodowa Agencja Energii chciała zaniżyć ceny pod koniec II kw. 2011 r., interwencja ta wydaje się wręcz śmieszna w swoim rozmiarze i z góry skazana na niepowodzenie. Wykres 2. Źródła popytu na ropę w latach 2009-2012 r. - zmiany w mln baryłek dziennie. Źródło: OPEC Monthly Oil Market Report, czerwiec 2011

Kwartał bezpieczeństwa i co dalej? Międzynarodowa Agencja Energii wymaga, by jej członkowie posiadali zapasy pozwalające obsłużyć ich zapotrzebowanie na ropę przez co najmniej 90 dni. W komunikacie podsumowującym akcję za jeden argumentów świadczących o skuteczności wspólnego działania uznano fakt, że rezerwy żadnego z 28 członków MAE nie spadły poniżej tego poziomu. Łącznie rezerwy te wynosiły w I kw. 2011 r. 4,2 mld baryłek, co umożliwiłoby zaspokojenie popytu przez 93 dni, jednak zapasy specjalnego przeznaczenia znajdujące się pod kontrolą rządów (a nie spółek prywatnych z branży paliwowej) stanowiły nieco ponad jedną trzecią tego, tj. ok. równowartość popytu z 35 dni. Jeśli głównym celem interwencji państw OECD miało być uzupełnienie niedoboru ropy, a podczas akcji cena baryłki wzrosła o ok. 7 USD, mało poważne wydaje się poklepywanie się po plecach, dlatego, że rządy najbardziej rozwiniętych państw świata nadal są w stanie teoretycznie zapewnić energię na jeden kwartał. Strukturalna nierównowaga Spoglądając całościowo na globalny rynek ropy naftowej trudno odeprzeć przekonanie, że spadek ceny baryłki poniżej 90 USD w długim terminie jest bardzo mało realny. Taki scenariusz wymagałby zaistnienia przynajmniej jednego z następujących czynników: gwałtownego umocnienia dolara, gwałtownego zahamowania popytu zgłaszanego przez rynki wschodzące lub gwałtownego wzrostu nakładów na inwestycje w infrastrukturę. Ok. 1,5 mln baryłek dziennej produkcji ropy z libijskich złóż zostało zredukowane do 111 tys. baryłek dziennie w czerwcu 2011 i nie ma chyba na rynku eksperta, który prognozowałby przywrócenie utraconej podaży przed końcem 2012 r. Tabela 1. Podaż ropy naftowej wybranych producentów, w mln baryłek dziennie. Producent 2010 I kw. 2011 II kw. 2011 Czerwiec 2011 (zmiana m/m w tys. b/d) Libia 1,6 1,1 0,2-31 Iran 3,7 3,7 3,7 +11 Wenezuela 2,3 2,4 2,4 +35 Arabia Saudyjska 8,2 8,7 9,1 +461 OPEC 29,2 29,6 29,1 +520

OECD 19,9 20,1 20,0 b.d. b.zsrr 13,2 13,3 13,3 b.d Źródło: OPEC Monthly Oil Market Report, czerwiec 2011 Wykres 3. Podaż ropy naftowej w mln baryłek/dzień, czerwiec 2009-czerwiec 2011 globalna (zielona linia, skala prawa), OPEC (słupki, skala lewa). Źródło: OPEC Monthly Oil Market Report, czerwiec 2011 Na krótki dystans przed wzrostem ceny ropy świat broni jeszcze Arabia Saudyjska, która jest już bliska wykorzystania maksymalnych mocy przerobowych. Tylko w czerwcu wpuszczała ona na rynek 9,4 mln baryłek ropy dziennie, czyli o 0,4 mln baryłek więcej niż miesiąc wcześniej, ale OPEC łącznie dostarczał tyle samo ropy, co w I kw. 2011 r., ponieważ, pomijając bierność Iraku, Iranu i Wenezueli, jednocześnie skurczyła się produkcja Angoli i Nigerii. Odbicie globalnej podaży ropy między kwietniem a czerwcem 2011 r. przedstawione na powyższym wykresie może uspokoić część inwestorów z rynków energii, ale w przeciwieństwie do stabilnego wzrostu produkcji od recesji z 2009 r. do początku 2011 r., ostatni skok wynikał niemal w całości z decyzji jednego państwa. Chyba nie potrzeba wyjaśniać, że taka sytuacja nie jest możliwa do utrzymania. I już nawet nie tylko na dłuższą metę, bo jeśli w 2012 r. świat ma zużywać dziennie ponad 91 mln baryłek ropy, a przez ostatnie dwa lata średnia podaż przy odradzającej się koniunkturze wynosiła 87 mln baryłek, to nie miejmy złudzeń, że nagle ktoś wyjmie z kapelusza 4 mln baryłek i będzie

powtarzał ten trik każdego dnia. Albo właśnie rozpoczęła się era ropy po ponad 100 USD za baryłkę, albo równowagę na rynku ropy wprowadzi kolejna recesja, która zmniejszy zapotrzebowanie na energię i umocni dolara kończąc tym samym na dobre surowcową hossę. Albo też, co chyba najbardziej realne - i jedno, i drugie: krótkookresowy szok cenowy na rynku ropy, przyczyni się do kolejnej recesji w rozwiniętych gospodarkach borykających się już i tak z wystarczającą liczbą innych problemów, a to z kolei ograniczy apetyt na paliwo Chin, Brazylii i innych rynków wschodzących (bezpośrednio lub pośrednio poprzez spadek siły nabywczej lokalnych walut względem dolara). Następnym razem, gdy Międzynarodowa Agencja Energii będzie próbowała w podobny sposób, jak pod koniec II kw. 2011 r., zbić cenę ropy, inwestorzy mogą odrobić pracę domową i po porównaniu odpowiednich słupków powiedzieć: sprawdzamy. Łukasz Wróbel, Noble Securities