aut. Maksymilian Dura 16.02.2018 REMONTOWA SHIPBUILDING GOTOWA NA ZAMÓWIENIA OKRĘTOWE Stocznia Remontowa Shipbuilding realizuje dwa z kilku już rozpoczętych programów okrętowych dla Marynarki Wojennej: Kormoran i Holownik. W trakcie styczniowego Forum Bezpieczeństwa Morskiego w Warszawie władze spółki przekonywały, że zakłady te są gotowe również do udziału w innych zdaniach planowanych dla polskich sił morskich. Remontowa chce więc uczestniczyć między innymi w budowie okrętów obrony wybrzeża Miecznik, patrolowców z funkcją zwalczania min Czapla oraz jednostek okrętów wsparcia tankowców Supply. W czasie III Forum Bezpieczeństwa Morskiego Bartłomiej Pomierski, wiceprezes zarządu stoczni Remontowa z Gdańska przedstawił możliwości realizacji programów okrętowych przez stocznię, we współpracy z krajowym przemysłem. Na przykładzie programu Kormoran wiceprezes pokazał złożoność zadań wykonywanych w jego zakładach. Zademonstrował również ich przygotowanie do prowadzenia jeszcze bardziej skomplikowanych projektów związanych z budową nowych jednostek pływających dla Marynarki Wojennej. Stocznia jest zawsze tym podmiotem, który ma zrealizować plany powstałe w głowach wojskowych i polityków. Spełniamy rolę integratora, dyrygenta wielu bardzo złożonych przedsięwzięć, łączącego liczne podmioty pracującego na polu myśli inżynierskiej, jak i praktycznego wdrożenia myśli w czyny, w metal Pomierski przypomniał, że stocznia Remontowa Shipbuilding od lat już wykonuje bardzo skomplikowane przedsięwzięcia. Zapewnia zatrudnienie nie tylko dla własnej kadry stoczniowej, ale również dla ponad 2000 pracowników podmiotów kooperujących. Choć Remontowa Shipbuilding jest podmiotem prywatnym, współpracuje również ściśle z zakładami państwowymi i ośrodkami naukowymi. Dowodem tego jest realizacja programu Kormoran II. W trakcie budowy pierwszego polskiego
niszczyciela min, Remontowa Shipbuilding kooperowała bowiem z powodzeniem z należącym do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Ośrodkiem Badawczo Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej (OBR CTM) w Gdyni i Politechniką Gdańską. Współpracowano również z instytutami naukowymi, które podlegają pod resort obrony narodowej, między innymi z Wojskowym Instytutem Chemii i Radiometrii z Warszawy czy Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia z Zielonki. Cały czas współdziałano z klasyfikatorem spółką Polski Rejestr Statków, która dokonywała przeglądów i wydała potrzebne certyfikaty bezpieczeństwa. Fot. Sławomir Lewandowski/Portalmorski.pl Realizacja okrętu ORP Kormoran pokazała według wiceprezesa Pomierskiego, że stocznia Remontowa Shipbuilding posiada potencjał techniczny i organizacyjny do realizowania tak złożonych przedsięwzięć, jak budowanie okrętów o wysokim poziomie wymagań, nawet jednostek klas, których wcześniej nigdy nie budowano w polskich stoczniach. Może to robić samodzielnie lub jako partner w konsorcjum. Pomimo angielskiej nazwy Remontowa Shipbuilding jest kierowana przez polskich obywateli i w Polsce są również płacone podatki. zaznaczył Bartłomiej Pomierski. Jesteśmy w stanie realizować z własnym biurem projektowym,remontowa Marine Design & Consulting, zamówienie na wszystkich etapach projektu, od projektu koncepcyjnego wspierając się takimi ośrodkami jak np. OBR CTM
Kormoran - złożony projekt zakończony sukcesem Wiceprezes Pomierski przypomniał między innymi w specjalnym filmie zaprezentowanym na Forum Bezpieczeństwa Morskiego o dwóch, niespotykanych wcześniej na polskich okrętach rozwiązaniach, a mianowicie o pojazdach podwodnych i systemie napędowym. ORP Kormoran jako jedyny w Marynarce Wojennej jest bowiem wyposażony aż w cztery klasy pojazdów podwodnych: Sterowany przewodowo system SPVDS (Self Propelled Variable Depth Sonar) - oparty na szwedzkim pojeździe podwodnym Double Eagle Mark III (produkowanym przez firmę Saab), pod którym podwieszono antenę francuskiego (firmy Thales) sonaru TSM 2022 MkII, a właściwie jej specjalnie pomniejszoną wersję; Autonomiczny pojazd podwodny Hugin (firmy Kongsberg) pozwalający na dokładne mapowanie dna morskiego działając samodzielnie w oddaleniu od okrętu-matki i to przez ponad dobę. Ma on w tym celu zamontowane na burtach anteny sonaru obserwacji bocznej z syntetyczną aperturą HISAS 1032 oraz echosondę wielowiązkową EM 2040; Jednorazowe, samobieżne ładunki wybuchowe do niszczenia min typu Głuptak (opracowane przez Politechnikę Gdańską), sterowane za pomocą światłowodu, którym przekazuje się komendy oraz obraz z kamer pojazdu. Głuptak jest napędzany czterema pędnikami śrubowymi rozmieszczonymi symetrycznie z tyłu kadłuba. Silnik elektryczny znajdujący się w szczelnej kapsule pozwala na poruszanie się w wodzie z prędkością 3 m/s. Na okręcie wykorzystywane są dwa typy takich dronów: inspekcyjne, które można wykorzystywać kilkakrotnie do identyfikacji obiektów i jednorazowe, które wybuchając niszczą niebezpieczny obiekt podwodny; Zasilany i kierowany przewodowo robot podwodny typu Morświn (opracowany również przez Politechnikę Gdańską) dostarczający m.in. bezprzewodowo odpalane ładunki wybuchowe TOCZEK w wersji A, B i C (opracowanych i produkowanych przez OBR CTM), którymi niszczy się miny. Nowością na Kormoranach jest też cały system napędowy. Przede wszystkim zastosowano zintegrowany system sterowania napędem, przy czym dobór jednostki napędowej zależy od wykonywanego przez okręt zadania. Zmienia się wtedy: nastawy silników, dwóch pędników cykloidalnych Voith-Schneidera, włącza się lub wyłącza dziobowy ster strumieniowy Schottel oraz aktywowany jest system dynamicznego pozycjonowania (pozwalający np. okrętowi obrócić się w kącie 360 w miejscu).
ORP Kormoran to dowód na zdolność stoczni Remontowa Shipbuilding na prowadzenie bardzo skomplikowanych i nie realizowanych wcześniej w Polsce programów okrętowych. Fot. M.Dura Cały układ napędowy nowych polskich niszczycieli min można podzielić pod względem funkcjonalności na dwa rodzaje:
Napęd główny (tzw. nominalny), który wykorzystuje dwa wysokoprężne silniki MTU o mocy 1000 kw 1360 KM. Pozwalają one na poruszanie się z prędkością 15 w przez okres do 10 dób. Napęd ten jest stosowany podczas codziennej eksploatacji, kiedy to głównym kryterium jest prędkość i ekonomia, a nie minimalizacja pól fizycznych ; Napęd główny (tzw. cichy), który wykorzystuje silniki elektryczne Combimac 834.506 i stosowany jest podczas działań bojowych przeciwminowych (poszukiwanie i stawianie min), kiedy to jednym z głównych kryteriów jest minimalizacja pól fizycznych okrętu. ORP Kormoran jest też pierwszym polskim okrętem, którego kadłub wykonano ze stali amagnetycznej w celu zmniejszenia pola magnetycznego. Pozwala on jednak na działanie praktycznie w każdych warunkach atmosferycznych i na każdym akwenie (poza zamarzniętą strefą arktyczną). Prototypowa jednostka została zbudowana w zasadzie w niecałe trzy lata. Podpisanie umowy z Inspektoratem Uzbrojenia nastąpiło 23 września 2013 r. natomiast gotowy już okręt wyszedł na pierwszy etap prób morskich 13 lipca 2016 r. Testy i kalibracje systemów bojowych, już z udziałem Marynarki Wojennej, trwały ponad rok (do 23 października 2017 r.). Duża sieć poddostawców umiejętność zarządzania skomplikowanymi programami Według Pomierskiego program nowego niszczyciela min pokazał, potencjał, jaki tkwi w polskim przemyśle. Wiceprezes podkreślał, że jest oczywiście wyposażenie, które trzeba kupować za granicą (np. silniki lub niektóre urządzenia łączności). Wiele innych podzespołów może być jednak produkowanych w kraju, przez polskie firmy. Przykładem tego jest właśnie program Kormoran. Początkowo zakładano, że powodzeniem będzie zapewnienie 30% krajowej zawartości w tym projekcie. Ostatecznie biorąc pod uwagę całość przedsięwzięcia udało się ten poziom podnieść do ponad 60%. Istnieje ścisły związek pomiędzy zdolnością krajowego potencjału przemysłowego a zamówieniami ze strony rządowej. Potencjał przemysłowy poradził sobie w trudnym okresie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych i jesteśmy pewni, że poradzi sobie dalej. Ale zwróćmy uwagę, że inwestycje z pieniędzy podatnika, którym również jesteśmy, powinny być szansą na wprowadzenie i wdrożenie innowacyjnych rozwiązań, które mogłyby być eksportowane przez polski przemysł na zewnątrz - właśnie z tą polską zawartością. W programie Kormoran uczestniczyło wiele polskich podmiotów. Były to zarówno firmy, które już wcześniej były nastawione na zaspokajanie potrzeb przemysłu stoczniowego, ale również przedsiębiorstwa, które wcześniej nie angażowały się szerzej w tym sektorze. Poza OBR CTM z Gdyni (Ośrodek był członkiem konsorcjum), Pomierski wskazał że przy budowie ORP Kormoran zaangażowane były m.in.:
KenBIT z Gdyni, która zaprojektowała, wykonała, zintegrowała i zamontowała m.in. okrętowy system łączności; Remontowa Electrical Solutions dostarczająca pulpity i rozdzielnicę główną; Przedsiębiorstwo Budowy Urządzeń Chłodniczych PBUCH S.A., dostawca komory hiperbarycznej i urządzeń systemu wentylacji i klimatyzacji; Firma Stako która dostarczyła kompozytowe zbiorniki gazów nurkowych; Firma Elwiko ze Szczecina, która przygotowała system transportu i przygotowania pojazdów podwodnych; spółka Ocean-Tech Sp. z o.o., która zaprojektowała system gazów nurkowych do obsługi węzła hiperbarycznego; firma FAMOS, która dostarczyła komplet mebli i szalunki Ta złożona sieć poddostawców polskich i zagranicznych może być teraz wykorzystana w kolejnych programach okrętowych realizowanych dla Marynarki Wojennej. Władze Remontowej Shipbuilding chcą ubiegać się o realizację najważniejszych projektów, tak jak miało to miejsce w wypadku niszczyciela min Kormoran. Pomimo wzięcia udziału w licznych programach, czego przykładem jest Kormoran i Holownik zadania stawiane przez państwo są niewystarczająco liczne aby wystarczająco pobudzić polski przemysł do inwestycji i rozwoju innowacji. Niezbędnym jest skoncentrować się na zdobywaniu możliwości eksportu dla szeroko pojętego sektora bezpieczeństwa. Mam na myśli nie tylko Marynarkę Wojenną, ale również jednostki Straży Granicznej, Ratownictwa Morskiego i Urzędu Morskiego. Wszystkie jednostki pływające, które są w planie modernizacji technicznej Sił Zbrojnych mieszczą się w możliwościach technicznych polskiego przemysłu. Mogą być zaprojektowane w Polsce i wykonane w Polsce.