Miesięcznik Przedszkola Nr 2 październik 2017 r. Głos Puchatka, czyli o czym szumi Stumilowy las..? Pruszków 2017
Sto lat, Kubusiu!!! 14 Października kolejne urodziny Kubusia Puchatka Trudno wyobrazić sobie literaturę dziecięcą bez tego sympatycznego pluszaka, prawda? Nie sposób nie przyznać, że jest to jedna z najbardziej kultowych bajkowych postaci. Dla miłośników misia mamy kilka naprawdę niezwykłych ciekawostek. Czy wiedzieliście, że? 1. Do napisania historyjki o pluszowym misiu ze Stumilowego Lasu autora zainspirował pochodzący ze słynnego domu towarowego
Harrods 45-centymetrowy miś, którego roczny Christopher Robin syn autora otrzymał w prezencie urodzinowym. 2. Kubuś pojawił się po raz pierwszy nie w powieści, ale w wierszu Teddy Bear ( Miś ), opublikowanym przez Alana Milne w lutym 1924 roku w magazynie Punch. Pierwsze opowiadanie z jego udziałem ukazało się niemal dwa lata później, bo w Wigilię 1925 roku w London Evening News. Pierwszej wydanie Książki o Kubusiu Puchatku ukazało się 14 października 1926 roku. W książce pojawiły się takie postacie jak: Prosiaczek, Królik, Kłapouchy, Sowa Przemądrzała, Mama Kangurzyca i Maleństwo oraz Krzyś (którego pierwowzorem był syn autora). 3. Mrukliwy temperament Kłapouchego wziął się stąd, że z biegiem czasu wypełnienie w zabawce zbiło się, szyja stała się cienka i głowa osiołka zaczęła smętnie zwisać. 4. Opowieści o Kubusiu przetłumaczono aż na 46 języków. W 1960 roku ukazał się przekład łaciński i była to jedyna w historii książka w tym języku, która trafiła na listę bestsellerów New York Timesa. 5.Tyle fakty, a my już niedługo będziemy pewnie nucić Kubusiową mruczankę, rozpoczynającą się od słów Im bardziej pada śnieg, bim bom Pomyślmy wtedy ciepło o pani Irenie Tuwim, której zawdzięczamy niezwykły, ponadczasowy polski przekład książek o tym najpopularniejszym misiu świata. Niewątpliwie jej ogromny talent literacki przyczynił się do tego, że już kolejne pokolenie polskich dzieci wędruje ścieżkami Stumilowego Lasu.
Opowiadanie Jak brzoza liście rozdawała Po świecie chodziła Jesień i malowała drzewom liście. Liście klonu zamalowała na czerwono, liście dębu na brązowo, a listki brzozy na kolor złocisty. Zaszeleściła Brzoza, zaszumiała złotymi listkami. Ktokolwiek przechodził obok i patrzył na żółto złotą sukienkę Brzozy zachwycał się jej pięknem. - Och, żebym ja miała takie okrycie, ciepłe jak słoneczko powiedziała mrówka, patrząc na żółte listeczki. - Masz, weź odpowiedziała Brzoza i zrzuciła jeden listeczek. Ucieszyła się mrówka, złapała listek i poniosła na mrowisko, nieopodal miejsca, w którym rosła Brzoza. - Ach! Jak by się przydało złote pióreczko do mojego kapelusza westchnął borowik, który rósł pod Brzozą. - Masz, weź sobie złoty listek, będzie jak pióreczko przy twoim brązowym kapeluszu zaszumiała Brzoza i zrzuciła jeszcze jeden listek. Przyczepił go Borowik do swego aksamitnego kapelusza, stoi i nawet nie oddycha z radości. Z daleka nadchodzi Jeżyk.
- I dla mnie daj kilka listeczków, na zimowe przykrycie poprosił Jeż. Poruszyła gałązkami Brzózka i znów kilka listeczków na ziemie sfrunęło. Położył się na nich Jeżyk, ponakłuwał listki na kolce i ze złotym okryciem pomaszerował do domu. Rosła obok Brzozy młodziutka Choinka. Westchnęła szeptem: - O-o! Gdyby na moją zielona sukienkę rozrzucić twoje złote listki nie byłoby na świecie drzewka piękniejszego ode mnie. - Weź sąsiadeczko, weź listeczki, mnie nie żal powiedziała Brzózka i wszystkie swoje listki zrzuciła na Choinkę. Patrzy, a sama została z niczym, bez żadnego listka, wszystkie do ostatniego porozdawała. Zasmuciła się wtedy. - Gdzie moja złota uroda? Jakże będę teraz wyglądać? Nadleciał zaraz wiatr, zaszumiał: - Nie smuć się Brzózko, w zimie będziesz spać, śnieg cię otuli, niepotrzebna ci sukienka, a przyjdzie wiosna, podaruję ci nowa, zielona sukienkę, będzie ci w niej równie pięknie jak w złotej. Nie smuć się, nie smu u-u-u-u... Poruszając gałązkami Brzoza przysłuchiwała się spokojnym i miłym słowom wiatru. Słuchała, słuchała, aż usnęła. Usnęła na całą zimę. Od tego czasu tak dzieje się co roku gdy jesień chodzi po świecie. Jak tylko brzoza porozdaje wszystkie swoje liście zaraz zasypia na całą zimę, żeby szybko doczekać się wiosny i nowej sukienki, a za brzozą wszystkie inne drzewa, którymi jesień liście brązowi, czerwieni, złoci.
PANI JESIEŃ Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień... Teraz nam październik Dała pani jesień... Słono takie śpiące, Coraz później wstaje, Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje. W cieniu, pod drzewami Cicho śpią kasztany, każdy błyszczy pięknie, niby malowany.
Lecą liście z drzewa różnokolorowe, te są żółto-złote, a tamte - brązowe. Jeszcze niby ciepło, Słonko świeci, grzeje... aż tu nagle skądeś wichrzysko zawieje. Chmur wielkich deszczowych nazbiera, napędzi... tak się pan listopad
DRODZY RODZICE Wszystkim pracownikom naszego przedszkola zależy na pełnym, rzetelnym wychowaniu Waszych dzieci. Przedszkole jest drugorzędną instytucją wychowania. To dom rodzinny dziecka tworzy podwaliny wychowania. To tutaj dziecko uczy się podstawowych i najważniejszych wartości: szacunku do drugiego człowieka, przyjaźni, uczciwości. Dzieci często są,,niegrzeczne nie dlatego, że nagle stają się złe, złośliwe i niedobre- one po prostu wkraczają w taki etap swojego rozwoju i poznają świat. Jednocześnie muszą się uczyć, że w świecie tym obowiązują pewne normy i zasady. Wiele konfliktów i problemów wychowawczych z dziećmi wynika z tego, że w domu brak jest jasnych i jednoznacznych zasad. Zanim rodzice zaczną od dzieci wymagać i egzekwować powinni ustalić między sobą podstawowe reguły dotyczące dyscypliny w rodzinie.
Oto kilka wskazówek: Porozmawiajcie z dziećmi jakie zachowanie uważacie za niedopuszczalne, jakie możecie tolerować, a jakie pochwalać. W niektórych rodzinach dzieci chodzą spać o określonej porze, a w innych domach jest w tej zasadzie dowolność. Niektórzy rodzice dopuszczają jedzenie przed telewizorem, inni absolutne tego nie tolerują. Najważniejsze aby takich rozbieżności nie było miedzy tatą i mamą, gdyż wtedy dzieci nie wiedzą czego się od nich oczekuje i mają zamęt w głowie. Pożądane zachowania powinny być nagradzane. Zastanówcie się w domu jak nagradzać dziecko ( gwiazdki na tablicy, pochwały, prezenty, wspólne zakupy) Niech Wasz system nagród będzie spójny. Nie jest dobrze, gdy mama w nagrodę kupuje zabawkę, a tata głośno wyraża swoje oburzenie takim zakupem. Za niepożądane zachowanie dziecko powinno być karane. Oto najważniejsze zasady karania dziecka: Nie należy kary odwlekać, np. mówimy dziecku:,,jak wrócimy do domu to zobaczysz W dziecku rodzi się potęgujące napięcie i rodzi się strach. Kara powinna być naturalna i natychmiastowa, np. dziecko wylało picie, ponieważ kręci się przy stole- dostaje ściereczkę i samo po sobie sprząta. Kara nie może służyć rozładowaniu rodzicielskiego napięcia. Dziecko wtedy obrywa a to, że w pracy mama miała ciężki dzień i brak jej cierpliwości. Gdy dzieci biją się i kłócą to tak naprawdę nigdy nie wiemy kto,,zaczął. Na ogół dzieci potrafią rozwiązywać sprzeczki same i lepiej się nie wtrącać. Jeśli musimy interweniować- po prostu rozdzielmy dzieci.
Dziecko musi wiedzieć za co zostało ukarane. Tylko w ten sposób będzie w stanie uczyć się zachowań pozytywnych, społecznie pożądanych. Kara nie może godzić w poczucie wartości dziecka, nie może być poniżaniem czy zawstydzaniem. Dziecko powinno wiedzieć, że rodzice będą je kochać bez względu na to co zrobi. Gdybym mogła od nowa wychować dziecko......malowałabym palcem częściej, niż nim wskazywała. Mniej bym poprawiała, więcej przytulała. Zamiast patrzeć na czas, dawałabym sobie czas, by patrzeć. Mniej bym dbała o to, by wszystko wiedzieć; wiedziałabym raczej, jak lepiej dbać. Częściej bym się z nim wspinała na drzewa i puszczała latawce. Przestałabym bawić się w powagę, a poważniej bym się bawiła. Przebiegałabym z nim więcej łąk i częściej przyglądałabym się gwiazdom. Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała. Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała. Najpierw budowałabym poczucie własnej wartości, potem dom. Uczyłabym go mniej o miłości do siły, a więcej o sile miłości. Diane Loomans
Porady Logopedy Z LOGOPEDYCZNEGO PUNKTU WIDZENIA Co powinno nas zaniepokoić? Mój pierwszy wpis dotyczy tego, z czym spotykam się najczęściej - zbyt późnej interwencji logopedycznej. Dlatego bardzo ważne jest, byście jako rodzice czy opiekunowie bacznie przyglądali się swoim maluchom. Jeśli niepokoi Was mowa czy sposób komunikowania się Waszego dziecka, zgłoście to lekarzowi pierwszego kontaktu lub skontaktujcie się z logopedą. Czekam na pytania lub wątpliwości. - jeśli dziecko w wieku sześciu miesięcy nie gaworzy, jeśli nie reaguje na bodźce dźwiękowe - jeśli po ukończeniu pierwszego roku życia dziecko nie wypowiada -- sylab, ani pojedynczych wyrazów, masz wrażenie, że dziecko Cię nie rozumie - jeśli dwulatek nie wypowiada prostych słów typu: mama, baba, tata - jeśli trzylatek jeszcze nie mówi, porozumiewacie się za pomocą sylab i gestów - jeśli czterolatek mówi proste słowa, jego mowa jest niezrozumiała, - - jeśli nie wymawia głosek s, z, c, dz lub zmiękcza je (ś, c, dź, ź) np. śer -ser, gdy nieprawidłowo realizuje głoski, na przykład wymawiając s wsuwa język między zęby, tego typ problemy powinny niepokoić na każdym etapie rozwoju, bo takie wady będą się utrwalać
- jeśli pięciolatek nie wymawia: sz, ż, cz, dż, r, mowa jest niezrozumiała dla otoczenia, popełnia bardzo dużo błędów gramatycznych, ma trudności z podziałem wyrazów na sylaby - jeśli sześciolatek nie potrafi wymówić wszystkich głosek, popełnia liczne błędy gramatyczne, przekręca wyrazy, nie umie podzielić wyrazów na sylaby, czyta bardzo wolno, głoskuje, nie rozumie tego, co czyta - jeśli siedmiolatek wciąż nie wypowiada wszystkich głosek, ma problem z czytaniem, pisaniem, z rozumieniem tego, co czyta, nie potrafi zapamiętać kształtu liter, opuszcza litery i przestawia je w wyrazach, popełnia wiele błędów podczas przepisywania tekstów Na każdym etapie rozwoju dziecka powinno Cię zaniepokoić: - gdy dziecko wsuwa język między zęby - jeśli oddycha przez usta, często ma otwartą buźkę - jeśli mówi przez nos - jeśli masz wrażenie, że nie reaguje na bodźce dźwiękowe - jeśli martwi Cię cokolwiek w budowie jego narządów artykulacyjnych, gdy ma zbyt wysklepione podniebienie, za duży język - jeśli dziecko po prostu mówi niechętnie, unika kontaktu, zacina się lub jąka - sprawdzajcie, jak maluch śpi - czy ma otwartą buzię czy zamkniętą - kontrolujcie u specjalisty migdałki dziecka Pamiętaj, jeśli wady wymowy nie zostaną szybko usunięte, będą się utrwalać.
Ważne wydarzenia TEATRZYKI 1 16,10,2017 PRZYGODY MAŁEGO PINGWINKA * 9;00 KONCERTY 1 23.10.2017 Pędzi wiatr - Akrdeon 9;00 DOGOTERAPIA 1 09,10,2017 9;30 2 23,10,2017 9;30 OPRACOWAŁY : Mgr Marta Baśkiewicz