Zagadkowa zmiana ptasich obyczajów Wędrować czy zimować? Odwieczny dylemat wielu ptaków Co roku liczne ptaki wędrują z lęgowisk położonych na północy czy wschodzie Europy na zimowiska zachodnio i południowoeuropejskie oraz afrykańskie. Po drodze napotykają wiele niebezpieczeństw i tylko niektóre z nich docierają w miejsca zimowania. Czy wszystkie wędrowne ptaki decydują się na podjęcie trudu dalekiej i niebezpiecznej migracji? Czy instynktowne nawyki okazują się trwałe, gdy warunki klimatyczne są tak niestabilne i trudne do przewidzenia? Od lat śledzimy zmiany w składzie gatunkowym i liczebności ptaków zimujących na Północnym Podlasiu. Każdego roku w styczniu wędrujemy wzdłuż rzek notując ptaki napotkane po drodze... i co roku stwierdzaliśmy zimowanie właściwie tych samych gatunków. Zawsze najwięcej były wszędobylskich krzyżówek, napotykaliśmy też niemało łabędzi niemych, jemiołuszek czy myszołowów. Tu i ówdzie trafiały się nieliczne na Podlasiu zimą łabędzie krzykliwe, cyraneczki, zimorodki, nurogęsi i świstuny. Tak było w latach 1990 tych... Gęgawy zimują na
Podlasiu wyjątkowo; zanotowano dotąd zaledwie kilka przypadków zimowania tych gęsi na tym terenie Na przełomie poprzedniego i trwającego stulecia sytuacja zaczęła się zmienić. Rozpoczęliśmy częstszy monitoring dolin rzecznych zimą tak, by móc obserwować zmiany w awifaunie także w ciągu każdego z sezonów. Coraz częściej notowaliśmy w tym okresie czaple siwe, które wcześniej trudno było uświadczyć zimą na mroźnym i śnieżnym Podlasiu. Podobnie było z innymi ptakami. Efemerycznie napotykaliśmy również inne, wcześniej nie obserwowane zimą ptaki: nura czarnoszyjego, gęgawy, gęsi białoczelne i zbożowe, potrzosy, raz nawet pojawiły się łabędzie małe. Tak było przez ostatnich kilka lat... Z nastaniem zimy 2005/ 2006 sytuacja uległa dalszym, poważnym zmianom. Nagle znacznie przybyło na podlaskich zimowiskach zięb, odnotowaliśmy również kilka rudzików, pojawiających się dotąd bardzo rzadko w tym okresie. Na jednym z białostockich osiedli koczuje od dłuższego czasu zupełnie wyjątkowy tu zimą droździk. Do tego w dolinie Narwi o przetrwanie tego trudnego czasu walczy bardzo rzadko zimujący na Północnym Podlasiu kormoran czarny, a na sąsiedniej Supraśli perkoz dwuczuby. W środku zimy obserwowaliśmy też mewy pospolite. Mało tego, pod Białymstokiem pojawił się nawet sokół wędrowny! W natłoku tylu zdumiewających faktów zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, co skłoniło tyle typowo wędrownych ptaków do tego, żeby w tych bardzo mroźnych stronach pozostać na zimę i ryzykować zamarznięcie czy śmierć głodową?
Droździk zimuje na Podlasiu wyjątkowo, liczniejsze przypadki zimowania tych ptaków odnotowano pod koniec 2005 i na początku 2006 roku. Jestem zdania, że ptakom nie brakuje rozterek: czy migrować setki, tysiące kilometrów i trafić tam, gdzie łatwiej będzie przetrwać trudny okres zimowy, czy może lepiej oszczędzić energię potrzebną na długą i niebezpieczną wędrówkę i zaryzykować próbę przetrwania zimy na miejscu? Niektóre ptaki, nie tylko te chore czy osłabione, coraz częściej rezygnują z odlotów. Być może nie bez znaczenia są różnice w przebiegu kolejnych zim, zakłócenia równowagi klimatu, których nawet instynkt dzikich stworzeń nie jest w stanie przewidzieć. Czasem kulminacje mroźnych i śnieżnych dni następują bardzo późno, co skłania ptaki do pozostania dłużej na żerowiskach i nie rozpoczęcia wędrówek o zwykłych porach. Wielu tym, które zdecydują się zostać pomaga bliskość ludzi i łatwiejsze do zdobycia w ich sąsiedztwie pożywienie. W miejscach dokarmiania są w stanie przetrwać nawet najkłopotliwsze warunki pogodowe. To właśnie ratuje wspomnianego wyżej droździka, niektóre rudziki czy zięby. Z pomocy człowieka korzysta też w pewnym stopniu perkoz dwuczuby, żerując na niezamarzającym odcinku rzeki Białej, nieopodal zrzutu ciepłej wody z podbiałostockiej oczyszczalni ścieków. Skąd jednak wziął się zimą na Podlasiu kormoran czarny? Co skłoniło mewy pospolite do próby przetrwania tu tego niezwykle
skłoniło mewy pospolite do próby przetrwania tu tego niezwykle trudnego okresu? Na te pytania prawdopodobnie nieprędko znajdziemy jednoznaczne odpowiedzi, choć na pewno wiele ciekawych informacji dostarczą dalsze liczenia ptaków zimujących w dolinach Narwi i Supraśli, a nawet w Białymstoku, nad brzegami rzeki Białej. Rudzik - zimuje na Podlasiu wyjątkowo, ostatnio liczniej Tekst i zdjęcia: Michał Polakowski Artykuł ukazał się w czasopiśmie Woliera w numerze 3/ 2006 PO LARUS Michał Polakowski www.po-larus.com e mail: po-larus@wp.pl Kompleksowe usługi turystyczno przyrodnicze turystyka nad Biebrzą, w Puszczy Białowieskiej i w innych, ciekawych miejscach województwa podlaskiego, również: badania naukowe, edukacja, ekspertyzy, fotografia, publicystyka i działalność wydawnicza. Więcej informacji: www.po-larus.com
Więcej informacji: www.po-larus.com