Arystoteles "Etyka nikomachejska" I 4, 1095a 15 i nast. Co do nazwy tego [najwyższego] dobra.panuje u większości ludzi niemalże powszechna zgoda;

Podobne dokumenty
Problem nierozerwalności zagadnienia polityki i etyki w starożytnej Grecji. przyjaźń i polityka 2

Przyjaźń jako relacja społeczna w filozofii Platona i Arystotelesa. Artur Andrzejuk

I Z A B E L L A A N D R Z E J U K

TEMAT PRACY SOKRATEJSKA IDEA NIEWIEDZY JAKO ŹRÓDŁA ZŁA MORALNEGO A ETYKA ŚW. TOMASZA Z AKWINU ANALIZA PORÓWNAWCZA ETYKA SOKRATESA ETYKA ŚW.

Szczęście. Teoretyczne wprowadzenie do lekcji

Etyka problem dobra i zła

Filozofia szkół Hellenistycznych. Tomasz Stępień

KLUCZ PUNKTOWANIA ODPOWIEDZI

Z etyką dobrze i źle

Liceum/technikum Literatura: praca z tekstem - Platon "Obrona Sokratesa" (fragmenty)

SZCZEGÓŁOWE KRYTERIA OCENIANIA

1. Dyscypliny filozoficzne. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

Zdrowie jako sprawność i jakość u Tomasza z Akwinu

Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności

Osoba, która Ci przekazała tego ebooka, lubi Cię i chce, abyś poświęcał wiele uwagi swojemu rozwojowi osobistemu.

Osoba podstawą i zadaniem pedagogiki. Izabella Andrzejuk

116. Czy są Duchy, które wiecznie pozostaną na niższych stopniach rozwoju?

EGZAMIN MATURALNY Z FILOZOFII POZIOM ROZSZERZONY

Rodzaje argumentów za istnieniem Boga

ETYKA NIKOMACHEJSKA. ARYSTOTELES ( p.n.ch.). DOBRO JAKO OSTATECZNY CEL LUDZKIEGO DĄŻENIA

COŚ TY ATENOM ZROBIŁ SOKRATESIE. Paweł Bortkiewicz

Pomyślny los, o traf szczęśliwy. W takim znaczeniu, i tylko w takim, przysłowie mówi o szczęściu, że łut jego więcej wart niż funt rozumu.

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy. Wartości w wychowaniu

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

Absolwent Szkoły Podstawowej w Pogorzałkach:

1. ROZMOWA SONDUJĄCA 2. ĆWICZENIE: PODZIAŁ PYTAŃ

Filozofia, ISE, Wykład VII - Platońska teoria idei cz. 2.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

J. M. Spychały, dostosowując go do lekcji w klasach młodszych szkoły podstawowej.

Dobry Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił tylko granic głupocie a to nie jest uczciwe. Konrad Adenauer

Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna.

Uchwała z dnia 15 września 2004 r., III CZP 43/04

Argument teleologiczny

EGZAMIN MATURALNY 2013 FILOZOFIA

Żyj mądrze. czyli o tym co dzieci zapominają, albo czego nie zostały nauczone

Odwrócona lekcja odwrócona klasa lub odwrócone nauczanie

Filozofia, Historia, Wykład VI - Sceptycyzm

Filozofia, Historia, Wykład IV - Platońska teoria idei

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

-Czy aborcja płodu 2 miesięcznego to to samo co aborcja płodu np 6 miesięcznego, do jakiego wieku płodu powinna być dozwolona?

INFORMATYKA a FILOZOFIA

Argument teleologiczny

Szkoła Podstawowa nr 247 wwarszawie klasy IV-VIII. Zasady ogólne

I szczęścia WYCHOWANIE DO SUKCESU. Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy. Wychowanie do sukcesu. Iwona Majewska-Opiełka

5. Rozważania o pojęciu wiedzy. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY

3. Spór o uniwersalia. Andrzej Wiśniewski Andrzej.Wisniewski@amu.edu.pl Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Wykład 4: Etyka w Akademii Krakowskiej Dr Magdalena Płotka

Zagadnienia na zaliczenie z Etyki: 1.Czyny są: - etycznie dobre, etycznie złe lub etycznie obojętne. 2. Definicja Etyki.

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Opieka zdrowotna jest czymś wyjątkowym i nie powinno się jej pozostawiać w gestii rynku

POMAGANIE POTRZEBUJĄCYM W NOWOTESTAMEN TOWYM KOŚCIELE

STRESZCZENIE METAFIZYKI ZE ZBIORU KSIĘGA WIEDZY 1 (tłum. Mieczysław Gogacz)

Teoria potencjalności (capabilities approach)

Narzędzie nr 6: Test predyspozycji zawodowych

Uchwała z dnia 5 grudnia 2008 r., III CZP 124/08

Z A C H Ę T A F I L O Z O F I I

1 Uzależnienia jak ochronić siebie i bliskich Krzysztof Pilch

Wymagania edukacyjne i zasady oceniania z ETYKI dla uczniów klas I-III

RADOŚĆ W MYŚLI ŚW. TOMASZA Z AKWINU NAUKOWE TOWARZYSTWO TOMISTYCZNE 5 GRUDNIA 2018 DR HAB. MAGDALENA PŁOTKA

Historia doktryn etycznych - opis przedmiotu

Wprowadzenie do logiki Klasyfikacja wnioskowań, cz. I

KOD DATA URODZENIA TOWARZYSTWO. Instrukcja dla uczestnika:

Warszawa, czerwiec 2013 BS/81/2013 POLACY O ROCZNYCH URLOPACH RODZICIELSKICH

TRUDNE ZACHOWANIA UCZNIÓW. Co warto (a czego nie warto) robić w ramach działań wychowawczych w szkole

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA

Wyrok z dnia 4 grudnia 1998 r. I PKN 478/98

Czy i/lub w jakim sensie można uważać, że świat jest matematyczny? Wprowadzenie do dyskusji J. Lubacz, luty 2018

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Kryteria oceniania języka angielskiego w Szkole Podstawowej nr 16 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 w Gliwicach

Modlitwa Pismem Świętym

KONCEPCJA PRACY. Szkoły Podstawowej nr 15. im. Tadeusza Kościuszki. w Kielcach. na lata

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

Uchwała z dnia 2 sierpnia 2006 r., III CZP 46/06

POSTANOWIENIE. SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący) SSN Agnieszka Piotrowska SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)

Autostopem przez galaiktykę: Intuicyjne omówienie zagadnień. Tom I: Optymalizacja. Nie panikuj!

POSTANOWIENIE. SSN Maciej Pacuda

Platon ( ) Herma Platona (Muzeum Kapitolińskie w Rzymie)

Tomasz Dreinert Zagadnienie "rzeczy samej w sobie" w transcendentalizmie Immanuela Kanta. Pisma Humanistyczne 3,

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca

PRZEDMIOTOWE ZASADY OCENIANIA

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

POSTANOWIENIE. SSN Waldemar Płóciennik. w sprawie A. W. oskarżonego z art k.k. w zb. z art k.k. w zw. z art k.k.

O CENIE NATURALNEJ I RYNKOWEJ

INNE W DOMU, INNE W PRZEDSZKOLU

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Baruch Spinoza ( )

GENERATOR MYŚLI HUMANISTYCZNEJ

POSTANOWIENIE Z DNIA 11 GRUDNIA 2002 R. V KK 135/02

Rozdział 5. Wybór IOD pracownik, freelancer, outsourcing

Kwestionariusz PCI. Uczniowie nie potrafią na ogół rozwiązywać swoich problemów za pomocą logicznego myślenia.

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

Cele i zadania stawiane przed uczniem w ramach zajęć etyki.

Przykładami ciągów, które Czytelnik dobrze zna (a jeśli nie, to niniejszym poznaje), jest ciąg arytmetyczny:

Filozofia człowieka. Fakt ludzki i jego filozoficzne interpretacje

UCHWAŁA. SSN Jacek Gudowski (przewodniczący) SSN Katarzyna Tyczka-Rote SSA Roman Dziczek (sprawozdawca)

Wymagania na poszczególne oceny z j. niemieckiego w klasach 4-7. OCENĘ CELUJĄCĄ OTRZYMUJE UCZEŃ, KTÓRY:

Transkrypt:

Arystoteles "Etyka nikomachejska" I 4, 1095a 15 i nast. Co do nazwy tego [najwyższego] dobra.panuje u większości ludzi niemalże powszechna zgoda; zarówno bowiem niewykształcony ogół, jak ludzie o wyższej kulturze upatrują je w szczęściu, przy czym sądzą, że być szczęśliwym to to samo, co dobrze żyć i dobrze się mieć; na pytanie jednak, czym jest szczęście, odpowiedzi są rozbieżne i niewykształcony ogół określa je inaczej aniżeli mędrcy. Jedni bowiem mają tu na myśli coś z rzeczy jawnych i widocznych, jak przyjemność, bogactwo lub zaszczyty, inni coś innego, a często nawet jeden i ten sam człowiek rzeczy różne (będąc chorym widzi szczęście w zdrowiu, będąc ubogim w bogactwie); świadomi jednak swej niewiedzy pod tym względem ludzie podziwiają tych, co wygłaszają twierdzenia górnolotne i przechodzące ich zdolność pojmowania. Niektórzy wreszcie wystąpili z poglądem, że oprócz owych wspomnianych wielu dóbr istnieje inne jeszcze, dobro samo w sobie, które sprawia, że tamte wszystkie są dobrami. Owóż wszystkie te poglądy rozważać jest próżnym chyba trudem, wystarczy zająć się tymi, które są najbardziej rozpowszechnione lub zdają się mieć jakieś uzasadnienie. Należy przy tym uwzględniać różnicę między rozważaniami, które wychodzą od zasad, a innymi, które ku zasadom zdążają. Słusznie bowiem już Platon miał takie wątpliwości i zastanawiał się, czy droga prowadzi od zasad czy też ku zasadom, podobnie jak na torze wyścigowym bieg odbywać się może od sędziów ku mecie lub w odwrotnym kierunku. Otóż zaczynać trzeba od rzeczy znanych, te zaś są dwojakie: jedne bowiem są znane nam, inne zaś są znane w bezwzględnym tego słowa znaczeniu. Oczywiście, że my musimy zaczynać od tego, co jest nam znane. Dlatego trzeba, by ktoś, kto ma z korzyścią słuchać wykładów o tym, co moralnie piękne, sprawiedliwe i w

ogóle o sprawach państwowych, był już wdrożony w dobre zwyczaje. Punktem wyjścia (zasadą)-bowiem jest to, że (coś zachodzi), jeśli zaś ten będzie dostatecznie jasny, nie trzeba będzie wcale dodawać uzasadnienia, dlaczego". Bo tak przygotowany słuchacz albo zna już zasady, albo z łatwością może je sobie przyswoić. Do kogo zaś nie odnosi się ani jedno, ani drugie, ten niechaj posłucha, co mówi Hezjod: Najlepszy jest ten, co zdrowe zdanie sam posiada; Po nim zaś ów jest dobry, co zdrowego zdania Drugich radzących słucha i chętnie się skłania. Ten zaś, co ni dla siebie mądry, ni drugiego Przestróg nie słucha, nie jest zdatny do niczego. I 8, 1098b 12 i nast. Wśród dóbr tedy rozróżniono trzy rodzaje, które nazwano dobrami zewnętrznymi, duchowymi i cielesnymi: owóż my uważamy dobra duchowe za dobra w najwłaściwszym tego słowa znaczeniu i za najwyższe; działania zaś i czynności duszy zaliczamy do dóbr duchowych. Tak więc trafne chyba jest nasze określenie szczęścia, przynajmniej w myśl tego dawnego i przez filozofów zgodnie przyjętego poglądu. Słusznie też upatrujemy cel ostateczny w pewnym postępowaniu i działaniu; w ten bowiem sposób zaliczony zostaje on do dóbr duchowych, a nie do zewnętrznych. Zgadza się również z naszym określeniem pogląd, że szczęśliwy jest ten. kto dobrze żyje i komu dobrze się wiedzie, gdyż tak niemal określiliśmy szczęście jako pewnego rodzaju dobre życie i powodzenie. Okazuje się dalej, że w naszym określeniu pojęcia szczęścia tkwią wszystkie te cechy, których się dla niego domagano. Jedni bowiem dopatrują się go w dzielności etycznej, drudzy w rozsądku, inni w pewnego rodzaju mądrości; jeszcze inni sądzą, że istotą szczęścia są wymienione rzeczy lub jedna z nich w połączeniu z przyjemnością lub nie bez przyjemności; są wreszcie tacy, którzy zaliczają tu również dobrobyt zewnętrzny. Niektóre z tych poglądów maja wielu starodawnych przedstawicieli, inne nielicznych, lecz bardzo sławnych;

prawdopodobnie nikt z nich nie jest całkowicie w błędzie, lecz każdy ma pod pewnym przynajmniej względem lub nawet po największej części słuszność. Co się tyczy tych, którzy upatrują szczęście w dzielności etycznej lub w jakimś jej rodzaju, to z tym poglądem zgadza się nasze określenie zupełnie: należą bowiem do dzielności zgodne z nią czynności. Niemałą jednak zapewne stanowi różnicę, czy najwyższe dobro widzimy w samym posiadaniu czy też w używaniu, w trwałej dyspozycji czy też w czynności. Albowiem dyspozycja, choć istnieje, może nic dobrego nie zdziałać, jak n.p. u śpiącego lub w inny.sposób bezczynnego; nie może tego natomiast czynność; bo z konieczności działać będzie, i to działać dobrze. I jak w Olimpii wieńczy się nie tych, co najpiękniejsi i najsilniejsi, lecz tych, co biorą udział w igrzyskach (jako że wśród nich są zwycięzcy), tak też uczestnikami tego, co w życiu jest dobre i moralnie piękne, stają się słusznie ci, którzy działają. A przy tym życie ich jest też samo w sobie przyjemne. Doznawanie bowiem przyjemności należy do życia duchowego, każdemu zaś sprawia przyjemność to, czego jest miłośnikiem, jak np. koń miłośnikowi koni, widowisko zaś miłośnikowi widowisk; tak samo też to, co sprawiedliwe, miłośnikowi sprawiedliwości, a ogólnie mówiąc to, co zgodne z dzielnością, miłośnikowi dzielności. Owóż te rzeczy, które sprawiają przyjemność szerokiemu ogółowi, są niezgodne między sobą, ponieważ są przyjemne nie z natury swej; rzeczy natomiast, które sprawiają przyjemność miłośnikom tego, co moralnie piękne są z natury swej przyjemne. Tu należy postępowanie zgodne z nakazami dzielności etycznej, które tedy jest przyjemne zarówno dla wyżej wspomnianych ludzi, jak i samo w sobie. Życie tych ludzi nie potrzebuje wobec tego przyjemności jako jakiegoś dodatku, lecz zawiera ową przyjemność już w sobie. Prócz tego bowiem, co było już powiedziane: nie jest etycznie dzielnym człowiekiem ten, kogo nie cieszą czyny piękne; bo i

sprawiedliwym nikt nie nazwie kogoś, kogo nie cieszy postępowanie sprawiedliwe, ani szczodrym tego, kogo nie cieszy postępowanie szczodre; podobnie ma się też rzecz w innych wypadkach Jeśli zaś tak, to postępowanie zgodne z nakazami dzielności etycznej jest chyba samo w sobie przyjemne. Ponadto jest ono też dobre i piękne, i to w najwyższym stopniu, jeśli trafnie sądzi o tych rzeczach człowiek szlachetny; a sądzi tak, jak powiedzieliśmy. A więc szczęście jest najwyższym dobrem i tym, co moralnie najpiękniejsze, i najwyższą rozkoszą, i nie są to rzeczy odrębne, jak tego chce napis w Delos: Co najsprawiedliwsze jest najszlachetniejsze, zdrowie najlepsze, Lecz najmilsza to rzecz: pragnień osiągnąć swych cel. Wszystkie te bowiem cechy są zawarte w najlepszych czynnościach; te zaś czynności lub jedna z nich, a mianowicie najlepsza, stanowią, zdaniem naszym, szczęśliwość. Okazuje się jednak, że szczęście jak już o tym była mowa nie może się obejść bez dóbr zewnętrznych: wszak niemożliwą lub przynajmniej niełatwą jest rzeczą dokonywać czynów moralnie pięknych, będąc pozbawionym odpowiednich środków. Wiele bowiem rzeczy uskutecznia się jak gdyby za pomocą narzędzi dzięki przyjaciołom, bogactwu czy wpływom politycznym; brak natomiast pewnych dóbr, jak np. dobrego urodzenia, udanych dzieci lub urody, mąci szczęście. VI 3, 1139b i nast. Zacznijmy więc od początku i omówmy raz jeszcze te dyspozycje. Załóżmy tedy że pięć jest (trwałych dyspozycji), dzięki którym dusza poznaje prawdę, twierdząc coś lub przecząc. Są to: sprawność techniczna, wiedza naukowa, rozsądek czyli mądrość praktyczna, mądrość teoretyczna czyli filozoficzna i myślenie intuicyjne"; co się bowiem tyczy przekonania i mniemania, to jedno i drugie może zmylić.

Czym więc jest wiedza naukowa, to wynika z wywodów poniższych (o ile mamy wyrażać się ściśle i nie posługiwać się tylko analogiami). Przyjmujemy wszyscy, że to, co wiemy, nie może być inaczej. O rzeczach natomiast, które mogą mieć się inaczej, skoro usunęły się spod naszej możności spostrzegania, nie wiemy, czy istnieją czy nie. Przedmioty wiedzy naukowej są tedy czymś koniecznym i czymś wiecznym; wszystko bowiem, co w bezwzględnym znaczeniu konieczne, jest wieczne, a to, co wieczne, nie powstało ani nie zginie. A dalej: wszelka wiedza naukowa jest jak się zdaje czymś, czego można nauczyć, a jej treść czymś, czego można nauczyć się. Wszelkie zaś nauczanie nawiązuje do poprzednio już zdobytych wiadomości, jak to wywodzimy w naszych Analitykach, ponieważ operuje bądź indukcją, bądź sylogizmem. Owóż indukcja prowadzi także do tego, co ogólne, gdy natomiast sylogizm z tego, co ogólne, wychodzi. Sylogizm tedy wychodzi od zasad, które nie są uzyskane na drodze sylogistycznej; a zatem są uzyskane na drodze indukcyjnej. Wiedza naukowa jest więc dyspozycją do dowodzenia i posiada wszystkie inne cechy, które wyszczególniliśmy w Analitykach; bo kiedy ktoś żywi jakieś przekonanie i znane mu są jego zasady, wówczas posiada wiedzę naukową; jeśli zaś nie są mu znane lepiej aniżeli konkluzja, to wiedza jego będzie miała charakter (tylko) przypadkowy. IX 2, 1165a 15 i nast. Jasne więc, że nie wszystkim należy odpłacać równą miarą i że nie we wszystkim należy ojcu dawać pierwszeństwo, jak nie wszystko ofiarowuje się Zeusowi; a skoro w różne sposoby należy odwdzięczać się rodzicom i rodzeństwu, i kolegom, i dobroczyńcom, to należy każdemu z nich odwdzięczać się w sposób właściwy i odpowiedni. I tak też zdają się ludzie postępować: zapraszają na ślub krewnych (ci bowiem są członkami tej samej rodziny, a więc biorą udział w zdarzeniach, które jej dotyczą); z tego samego powodu

uważają też, że w pogrzebach powinni brać udział przede wszystkim krewni. (M. Łojek, teksty filozoficzne dla uczniów szkół srednich, Warszawa 1987, s. 67-71.)