29 KWIECIEŃ 2016 POGAWEDKA O POMIDORACH WIELKI NIEPORZĄDEK Tekst: Mateusz Albin Wraz z wymianą systemu uprawy na szklarni 1a przyszedł czas na wielkie porządki. Z Janem, z Jarkiem oraz firmą Nieuwkoop postanowiliśmy sprawdzić czy wszystko co znajduje się pod półkami na szklarni uda się usunąć 2 tygodnie wcześniej przed planowana likwidacja. Oczywiście test 14 rajek przebiegł pozytywnie i zaczęło się planowanie co kiedy i jak. Długo nie trzeba było czekać. Trzy dni później zaczęło się rozwijanie rolek i 60 osób ustawionych w rajce po kolei w odległości 2 metrów od siebie na sygnał start w jednym momencie przerzucali wszystkie pozostałości starych upraw na rozwinięte już maty. Takim sposobem 50 % szklarni 1A było już po 6 godzinach na matach. Później firma Nieuwkoop wjechała odpowiednią maszyną z wielkim kontenerem i zajęła się zwijaniem rolek i wywożeniem starych upraw spod półek. Tydzień później przyszedł czas na kolejne 50%, gdyby nie inicjatywa Jana, który stwierdził, że i tak już dobry plan można ulepszyć i posprzątać również szklarnie 1B. Wyciągając
wnioski z poprzedniego tygodnia wszystko było jeszcze lepiej i bardziej zorganizowane. Tym razem 140 osób podzielonych na dwie grupy na sygnał trąbki przerzucało stare pozostałości upraw przez cały dzień i dokonało tego co wydawało się niemożliwe. 50% szklarni 1A plus 100% szklarni 1B zostało posprzątane! Tak wiec podsumowując 2 dni, 140 osób, 100 kontenerów oraz około 600 ton odpadów z 9 hektarów! To wszystko dzięki świetnej pracy ludzi, pomocy ze strony firm Nl-Jobs i Konak które zorganizowały odpowiednią ilość dodatkowych osób, firmy Nieuwkoop która to wszystko dosłownie wyciągnęła ze szklarni i firmie Van Vliet która zapakowała to w kontenery mobilną ładowarką. Przed nami jeszcze wiele pracy związanej ze zmiana systemu uprawy na szklarni 1A, wiec do dzieła! Za dotychczasowe zaangażowanie Dziękujemy!!! JAKI JEST NASZ CEL? Tekst: Arja Hilberdink W poprzednich wydaniach omówiliśmy kwestie: dlaczego istnieje firma Looye, jak pracujemy i w czym jesteśmy dobrzy. Wszystko to jednak sprowadza się do tego, że robimy rzeczy, które są dla nas ważne. Dzięki temu stajemy się tym, czym i kim chcemy być, dając coś z siebie światu, w którym żyjemy. Na horyzoncie mamy przecież cel: W 2025 roku 33 na 1000 osób w Holandii, Niemczech i Belgii kupi 1 produkt firmy Looye w miesiącu? Wtedy będziemy najpopularniejszym producentem pomidorów w Holandii, Niemczech i Belgii. Ten dalekosiężny cel nie wymaga żadnych wyjaśnień. Chcemy, żeby jak najwięcej osób mogło cieszyć się naszymi pysznymi pomidorami. W tym momencie doszliśmy mniej więcej do połowy naszego celu. Od następnego miesiąca będziemy regularnie informować Was o postępach. To by było na tyle, jeśli chodzi o moje wyjaśnienia na temat poszczególnych elementów koncepcji Poznaj ten smak!. Wszystkie z nich znajdziecie w czerwonych książeczkach, które niedawno dostaliście. Ja mam smak, którym chcę się dzielić! Wy też?
DZIEŃ SEKRETARKI W czwartek 21 kwietnia po raz kolejny świętowaliśmy ogólnokrajowy Dzień Sekretarki, czyli dzień, w którym wszystkie sekretarki są otoczone specjalną uwagą. Tradycją firmy Looye stało się już rozwożenie prezentów po całej Holandii i rozdawanie ich kobietom pracującym jako sekretarki. Tak samo było również w tym roku. Ogólnie dostarczyliśmy 20 pakietów. Reakcje były bardzo pozytywne! AŁŁŁAAA KREEEEW NIEEEE OOOOLLLLIIIIII... Tekst: Herman van der Wulp To tylko kilka okrzyków, które można było ostatnio usłyszeć w firmie Looye. Ale co się w takim razie działo? A w zasadzie, co może jeszcze ważniejsze co mamy robić, kiedy słyszymy takie odgłosy? Kwestią życia i śmierci jest oczywiście to, aby wiedzieć, co należy zrobić, a nawet więcej czego czasem nie należy robić w razie niebezpiecznej sytuacji. Co należy więc zrobić, a czego nie można, jeśli ktoś zrani się na przykład nożykiem? Co zrobić, kiedy ktoś znajdzie się pod stertą pudeł albo jakie kroki podjąć, kiedy widzi się pożar. No i oczywiście najważniejsze: co zrobić, kiedy widzi się, że ktoś nie czuje się dobrze. To kilka tematów, wokół których koncentrowaliśmy się w firmie Looye podczas szkoleń dla ratowników zakładowych, które odbyły się w zakładach w Naaldwijk i w
Burgerveen. W szkoleniu podstawowym i zaawansowanym wzięło udział ok. 40 osób. W każdej organizacji muszą obowiązkowo być obecni certyfikowani ratownicy zakładowi. Jeśli tak jak w Looye jest więcej zakładów, organizacja musi zadbać o to, aby w każdej z nich znajdował się ratownik zakładowy. Podczas tego szkolenia poświęciliśmy uwagę różnym rodzajom niebezpiecznych sytuacji. Pierwszą NAJWAŻNIEJSZĄ ZASADĄ w każdej sytuacji jest to, żeby zawsze dbać o własne bezpieczeństwo. Jeśli samemu nie zapewnimy sobie bezpieczeństwa (podczas udzielania pomocy innym), nie możemy skutecznie pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Trenowaliśmy opatrywanie ran ciętych za pomocą opatrunku uciskowego i układanie złamanej ręki w bezpiecznej pozycji za pomocą ścierki złożonej w trójkąt. Zajmowaliśmy się również tym, jak przynieść ulgę w bólu poszkodowanym ze złamaną nogą poprzez wsparcie nogi na zwiniętym kocu lub płaszczu. Pierwszego dnia kursu długo zajmowaliśmy się również sytuacją, w której nikt nie chce uczestniczyć, a mianowicie w reanimacji. Co dokładnie należy zrobić, jeśli ktoś zasłabnie i przestaje oddychać. Jak w prawidłowy sposób stosować metodę usta-usta w połączeniu z masażem serca. Wyjaśniono przy tym, że należy stosować 30 ucisków klatki piersiowej i 2 razy wdech. Wielu uczestników kursu doświadczyło, jak ciężkie jest wykonywanie tego rodzaju masażu. Niezwykle ważna jest przy tym odpowiednia pozycja własnego ciała oraz zachowanie spokoju. Zadbaj o to, aby zachować spokój, bo to pozytywnie wpływa na poszkodowanego. Drugiego dnia treningu dużo czasu poświęciliśmy sposobowi postępowania w razie wystąpienia pożaru. Wydaj się to proste, ale jak skutecznie rozpoznać pożar: tylko wizualnie, a może też węchem czy słuchem? Trenowaliśmy również, jak zbliżać się do pokoju, który może być zajęty ogniem. Najpierw trzeba sprawdzić drzwi czy powietrze wydobywające się ze szczelin jest gorące. Również sposób otwierania drzwi jest różny w zależności od tego, czy otwierają się one na zewnątrz, czy do wewnątrz. Wielu uczestników kursu spodobały się jednak głównie zajęcia na zewnątrz z prawdziwym ogniem. Kursanci mieli bowiem za zadanie zgaszenie kilku pożarów. Korzystano w tym przypadku z różnych gaśnic. Dostępne były na przykład gaśnice przeznaczone do gaszenia drewna, ale także sprzęty przeznaczone do gaszenia olejów. Bardzo praktyczna była również nauka tego, w jaki sposób można ugasić garnek palący się na gazie przy użyciu pokrywki. Innym sposobem na ugaszenie lokalnego
pożaru (np. kosza na śmieci) jest koc gaśniczy. Również w tym przypadku było bardzo ważne, aby chronić samego siebie poprzez trzymanie ścierki w taki sposób, aby zabezpieczyć własne ręce i ramiona. Koniec kursu poświęciliśmy ewakuacji budynku. Jak zadbać o to, aby wyraźnie oznaczyć drogi ewakuacyjne w budynku, gdzie jest punkt zbiórki, aby wiadomo było, ile osób w danym momencie pracuje w zakładzie. Ważne jest również, aby wiadomo było, gdzie znajduje się na przykład główny wyłącznik prądu, który służy do zabezpieczenia sytuacji. Często zapomina się również o dokonaniu analizy wypadku, kiedy do niego dojdzie. Na podstawie tych informacji można bowiem ulepszyć plan ewakuacji. Wiele rzeczy trzeba więc uwzględnić, aby prawidłowo postępować w razie sytuacji niebezpiecznych. Szkolenie dla ratowników zakładowych znów pomogło w zapewnieniu i utrzymaniu bezpieczeństwa w zakładach w Burgerveen i w Naaldwijk. ORANJE GÓRĄ! 27 kwietnia cała Holandia będzie pomarańczowa. Wspólnie z 17 milionami rodaków świętujemy urodziny naszego Króla Wilhelma Aleksandra. W tych dniach wszędzie pełno będzie pomarańczowych kapeluszy, pomarańczowych napoleonek i rozmaitych ozdób. Również nasze Honingtomaten będą miały w tym swój wkład. Specjalnie na ten dzień mianujemy je bowiem Koningtomaten. W tym dniu można będzie je kupić w komplecie z pomarańczowymi naklejkami, pudełkami i miseczkami! Jedzenie naszych pomidorków zawsze jest oczywiście świętem, ale w okolicach 27 kwietnia wszyscy chcemy jeść tylko Koningtomaten!
FELIETON Arja Hilberdink Urodziny W dniu, w którym piszę ten felieton, obchodzę urodziny. To dzień jak każdy inny, ale jednak trochę szczególny. Szczególny, bo zawsze równocześnie z nami urodziny obchodzą znani i mniej znani ludzie. U mojego poprzedniego pracodawcy ASR były to co najmniej dwie osoby, a w Looye również Michiel Hoogenboom ma urodziny 25 kwietnia jest dokładnie 20 lat młodszy niż ja. To również dzień narodzin Johana Cruijffa najlepszego piłkarza w historii. Myślę o nim zawsze, kiedy mam urodziny, bo rano w każdej stacji radiowej prezenterzy wymieniają znane osoby obchodzące urodziny. Johan jest przede wszystkim znany ze swoich umiejętności piłkarskich, uporu i nietuzinkowych przysłów, takich jak Możesz coś zobaczyć dopiero wtedy, kiedy tego doświadczysz. poczęstunek, a ponieważ wiele osób składa nam życzenia, widzimy, że im na nas zależy. Wyjątkowość tego dnia tkwi również w tym, że zdajemy sobie wtedy sprawę z tego, że przybył nam kolejny rok. W tym roku dodatkowo zdałam sobie jeszcze sprawę z tego, że pracuję w firmie Looye już ponad rok. Jestem dumna z tego, że mogę tutaj pracować. Jestem tak dumna, że każdego dnia czuję się trochę jakbym miała urodziny. To przecież o wiele lepsze niż obchodzenie urodzin raz w roku, prawda? Mam nadzieję, że Wy również czujecie się każdego dnia jakbyście trochę mieli urodziny i jesteście dumni z pracy w naszej wspaniałej firmie! W tym szczególnym dniu ubieramy się w ładniejsze ubrania, zapewniamy smaczny
CHCESZ PRZYCZYNIĆ SIĘ DO UDANEJ PRZYSZŁOŚCI FIRMY LOOYE KWEKERS? Tekst: Grada Terlouw Chcesz podjąć wyzwanie, jakim jest współdecydowanie o przyszłości firmy Looye Kwekers? Masz wyraźną wizję? Chętnie się uczysz i lubisz dyskutować o ważnych sprawach, które dotyczą firmy Looye Kwekers? W takim razie możesz zgłosić swoją kandydaturę! Jeśli koledzy wybiorą Cię, będziesz mógł lub będziesz mogła pracować nad lepszą przyszłością naszej firmy wspólnie z innymi członkami rady zakładowej i dyrekcją! Opublikowaliśmy już wiele tekstów, które zawierają dużo informacji na temat rady zakładowej, ale nie pisaliśmy jeszcze o tym, komu przysługuje prawo do głosowania i kto może zgłosić swoją kandydaturę. Odpowiedzmy więc najpierw na pytanie: Komu przysługuje prawo głosu? Innymi słowy kto może wybrać Cię do występowania w jego lub jej imieniu podczas konsultacji z dyrekcją? Jeśli jesteś zatrudniony lub zatrudniona w firmie Looye Kwekers (na podstawie umowy na czas określony lub nieokreślony), masz prawo głosu w przypadku przepracowania co najmniej 6 miesięcy. W przypadku pracy w firmie Looye Kwekers jako pracownik tymczasowy ten minimalny okres wynosi 30 miesięcy. Oba okresy liczy się przed datą wyborów. Kto może zgłosić swoją kandydaturę? Innymi słowy czy możesz zostać członkiem rady zakładowej? Jeśli chodzi o pracę w oparciu o umowę (na czas określony lub nieokreślony), obowiązuje zasada, że musisz pracować w firmie Looye Kwekers przez co najmniej 12 miesięcy. W przypadku pracowników tymczasowych obowiązuje okres minimum 36 miesięcy. Powyższe wymogi dotyczące okresu zatrudnienia muszą zostać spełnione przed zgłoszeniem swojej kandydatury. Oba okresy zostały określone w regulaminie rady zakładowej. Jeśli macie jeszcze pytania, odpowiedzi mogą udzielić: 1. Basia Kolodziejczyk Naaldwijk Kas 2. Cynthia Boekestijn, Grada Terlouw Naaldwijk Kantoor/Verpak 3. Teddy Hriskova Burgerveen Kas 1 4. Lukasz Hiszpanski, Tomasz Pluta Burgerveen Kas 2
CZY WIESZ, ŻE - Plantatorzy mogą być nawet poetami? Oto dwa przykłady: Pod wełnianą pierzynką każdemu jest ciepło i przyjemnie, a sen jest doskonały i Co zasadzisz, kiedyś wzejdzie - Teddy została przewodniczącą bio-teamu? - Stanowisko to zajmuje się przez 6 miesięcy, więc Bart i Bas przygotowują już kampanię wyborczą, aby zostać nowym przewodniczącym. - Ramon był na wakacjach po raz pierwszy od 1981 roku; wyjechał na długi weekend na Majorkę. Wszędobylski Jan Bos zajmował się w tym czasie pędami w Naaldwijk. - Ciężko pracujemy nad rozbudową linii 6 i 7? - Michiel Hoogenboom opuszcza nas po 18 latach pracy? - Lennart zna na pamięć prawie wszystkie piosenki? - Nie wstydzi się również, żeby śpiewać je na głos? - Grupa Poznaj ten smak! pracuje nad analizą wyników ankiet? - Bastiaan nie może zgolić brody ze względu na swoją przyjaciółkę, bo bez brody jego twarz podobno wygląda jak gołe pośladki? - W piątek 15 kwietnia w samej tylko szklarni 1 przy płodozmianie pracowało w sumie 180 osób i zostali nagrodzeni pysznym poczęstunkiem? - Bart namyśla się dwa razy, kiedy ktoś go zapyta, czy ma długopis?
WSPOMNIENIE WIOSENNEGO WYJAZDU DO KENII 2016 Looye nasz projekt w Kenii. Wspieramy tam grupę rolników, którzy próbują uprawiać pomidory. Kiedy zaczynaliśmy, rolnicy nie zarabiali jeszcze nawet dolara dziennie. Ich dzieci nie chodziły regularnie do szkoły. Ludzie byli bardzo kiepsko ubrani i mieszkali w domkach z gliny i słomy. Naszego europejskiego poziomu życia wciąż nie da się oczywiście porównać do życia w Kenii, ale na szczęście Tekst: Michiel Bontenbal No i znowu wylądowaliśmy w Holandii. W Kenii było ponad 30 stopni, a tutaj około 5, a jeszcze dodatkowo Niels prosi o tekst o Kenii... i żeby był gotowy najlepiej w ciągu godziny! Ja chcę z powrotem! widzimy, że rolnicy mają trochę lepiej. Między innymi dzięki temu, co wspólnie zrobiliśmy w Kenii. Wkrótce ukaże się specjalne wydanie Pogawędki o Pomidorach poświęcone Kenii, w którym opowiemy Wam nieco więcej o tym kraju i tym, co i jak zamierzamy tam dalej robić. Bart, Erik i ja byliśmy w ubiegłym tygodniu w Kenii i mamy za sobą wspaniałą podróż. Wielką radość sprawiła nam współpraca z rolnikami, możliwość pobytu w tym kraju, lokalne jedzenie i piękna przyroda. Jesteśmy bogatsi o kolejne niesamowite doświadczenia, a rolnicy w Kenii zrobili kolejny krok do przodu. Około 6 lat temu rozpoczęliśmy jako firma
URODZINY Katarzyna Sosnowka 30-4 Michael van der Raad 30-4 Waldemar Brudniak 1-5 Frank Hoogeveen 5-5 Konrad Mika 5-5 Mark van der Wilt 7-5 Elzbieta Kurdziel 7-5 Aleksandra Juskowiak 10-5 Kevin Koornneef 10-5 Anna Cach 12-5 Odysseas Tsermidis 12-5 CZYM SIĘ ZAJMUJESZ Karol Kalwiński Witam, nazywam się Karol Kalwiński, mam 29 lat i pochodzę z okolic Wrocławia. Do Holandii nie poradziłbym sobie bez pomocy bardziej doświadczonych kolegów z pracy. przyjeżdżam od 2013, z niewielkimi przerwami, natomiast do firmy Looije pierwszy raz trafiłem w tamtym roku. Druga przygoda z tą firmą trwa od marca tego roku. w świecie? Jeśli chodzi o świat, to najbardziej martwi mnie obecna sytuacja imigrantów. Moim zdaniem Europa powinna się zjednoczyć i wspólnie w twoim otoczeniu? znaleźć optymalne wyjście z tej sytuacji. Od początku pobytu tutaj, poznałem wielu ciekawych i wartościowych ludzi, z którymi staram się spędzać wolny czas. Przyjeżdżając tu jednak miałem upatrzony cel, mianowicie odłożyć na własne mieszkanie i staram się tego trzymać. Jeśli chodzi o moje hobby, to interesuje się piłka nożna, szczególnie liga angielska, a także motocyklami i wyprawami w góry. w twojej pracy? W pracy, od niedawna, zajmuję nowe dla mnie stanowisko, a konkretnie jestem sztaplerem. Moja praca polega na odbieraniu wózków ze szklarni, na których znajdują się świeżo ścięte pomidory, poukładane w skrzynkach. Następnie na magazynie przekładam je na palety i przekazuje dalej na pakownie. Oczywiście