Letnie nowości oponiarskie przeszły próbę jakości Tegoroczny sezon letni obfitować będzie w wiele oponiarskich nowości. Nie każda opona oponie równa. Eksperci z OPONEO.PL postanowili przyjrzeć się wynikom testów i sprawdzić, które z najnowszych produktów w ofercie na sezon letni posiada najlepsze właściwości jezdne. Najlepsi z najlepszych opony pod lupą ekspertów Kupując opony letnie z pewnością pojawia się dylemat na którą z nich się zdecydować, zwłaszcza że wiele produktów zostało wyposażonych w innowacyjne technologie, przez co parametry opon uległy znacznej poprawie. W podjęciu decyzji pomóc mogą wyniki przeprowadzanych rokrocznie testów opon. Zdecydowanie największym autorytetem w tej dziedzinie cieszy się niemiecka organizacja ADAC, z której testami opon warto się zapoznać oraz tygodnik Autobild. Na całościową ocenę w teście Autobild składają się : poziom komfortu, ścieralność, poziom hałasu, długość drogi hamowania, czy też stopień zużycia. Po przeanalizowaniu wyników z każdej kategorii, w pierwszej dziesiątce rankingu na 2017 rok znalazły się następujące modele: 1. Continental Premium Contact 6, 2. Dunlop SportMaxx RT 2, 3. Falken Azenis FK510 4. Pirelli Cinturato P7 Blue 5. Hankook Ventus Prime 3 K125 6. Fulda SportControl 2 7. Bridgestone Turanza T001 Evo 8. Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3 9. Michelin Primacy 3 10. Uniroyal Rainsport 3
W powyższym zestawieniu widać, że mimo wysokich pozycji sprawdzonych i znanych modeli opon, jak Dunlop SportMaxx RT 2, lub Pirelli Cinturato P7 Blue, prym wiodą jednak tegoroczne nowości. Na czele listy znalazł się nowy model Premium Contact 6 od Continental, na szóstym miejscu uplasował się SportControl 2 od Fuldy, tuż za nim z miejscem 7 Turanza T001 Evo i z miejscem 8 Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3. Warto przyjrzeć się jednak nowościom, które nie załapały się jeszcze na tegoroczne testy. Należą do nich między innymi: Bridgestone DriveGuard oraz Michelin Pilot Sport 4S. Tegoroczna nowość od Bridgestona to pierwszy produkt na rynku posiadający system bezpieczeństwa, odpowiedni dla każdego samochodu z czujnikiem ciśnienia opon, a testy wykazały, że opona DriveGuard zapewnia możliwość jazdy nawet przy mocnym uszkodzeniu, lub wyrwaniu części bieżnika. Z kolei nowa opona Pilot Sport 4S od Michelin, w przejeździe testowym umożliwiła precyzyjne prowadzenie mocnego i szybkiego auta nawet przy dużych prędkościach mówi Ernest Pujszo, dyrektor handlowy z OPONEO.PL W przeprowadzonych testach wewnętrznych obie opony wykazały spory potencjał. Po raz kolejny producenci proponują klientom produkt najwyższej jakości, o znakomitych właściwościach jezdnych. Nowe ulepszone technologie podniosły poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Tegoroczny wybór opony będzie więc niesamowicie trudny, ponieważ większość nowości spisuje się tak samo dobrze, jeśli nie lepiej jak ich poprzednicy. Wybór opony, a preferencje i priorytety Według testów przeprowadzonych przez AutoŚwiat.pl dla opon w rozmiarze 225/50 R17, tylko co trzecia dostępna na rynku opona spełnia wymogi i jest godna polecenia. Wybór opony zależy jednak od naszego sposobu jazdy, auta, osiąganych prędkości, warunków atmosferycznych i klimatycznych, a w
szczególności od preferencji Przykładowo jeśli mieszkamy na południu Włoch i używamy auta głównie na dojazdy do pracy, nie ma naglącej potrzeby by opona osiągała znakomite wyniki w testach na mokrej nawierzchni z uwagi na małą ilość opadów. Inna sytuacja będzie w Anglii, gdzie klienci kierując się bezpieczeństwem przy wzmożonych opadach deszczu, będą szukali opony która świetnie zda test na aquaplanning Wyjściowym kryterium, które musiało zostać spełnione aby opona mogła zostać dopuszczona do dalszej fazy testów, była właśnie droga hamowania na suchej i mokrej nawierzchni. Pod względem prowadzenia na mokrej powierzchni jezdni, najlepszy okazał się Pirelli ze średnią prędkością 79,9 km/h. Drugim miejscem podzieliły się marki : Bridgestone z wynikiem 79,7 km/h oraz Dunlop (79,7 km/h). Test sprawdzający prowadzenie na suchej powierzchni wykazał, że pierwsze miejsce zajmuje Pirelli osiągając 117,3 km/h, tuż za nim z różnicą zaledwie 0,1 km\h uplasował się Continental, a trzecia pozycja powędrowała do Falkena (116,8 km/h). W próbie aquaplaningu bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się Uniroyal, który tracił przyczepność dopiero przy 93km/h. Drugie miejsce w tej kategorii przypadło marce Dunlop, której opony zachowywały przyczepność aż do 90,1 km/h. Na podium znalazł się również Goodyear z maksymalną prędkością 89,8 km/h. Zdecydowanie najtrwalsza okazała się oponiarska nowość -Premium Contact 6 od firmy Continental, z przebiegiem 39,996 km. Drugie pod względem trwałości okazały się być opony Dunlop Sport Maxx RT2 (36,592 km), a trzecie miejsce zajął model Primacy 3 od Michelin (33,221 km). Biorąc pod uwagę jednak główne parametry tj. zużycie, opory toczenia, poziom hałasu oraz wyniki otrzymane w testach przeprowadzonych przez Autobild, śmiało można stwierdzić, że zwycięzcą obu rankingów został Continental Premium Contact 6. Zaraz za nim plasuje się Dunlop Sport Maxx RT2 a brąz w udziale przypada Falken Azenis FK510. Wyniki obu przeprowadzonych testów są więc zbieżne, a opony które
trafiły do pierwszej dziesiątki, to światowej klasy produkty zapewniające komfort i bezpieczeństwo w każdych warunkach jazdy. Artykuł powstał przy współpracy z OPONEO.PL Fot. Dziennik Płocki Europejski import zdominowany przez opony z Azji Od kilku lat na popularności zyskują opony budżetowe, a w szczególności ich tańsze odpowiedniki, sprowadzane do Europy głównie z Chin. Niska cena i właściwości podobne do opon wyprodukowanych w krajach europejskich, sprawiają że są one atrakcyjne i szybko powiększają swój udział na rynku. Opony używane stopniowo znikają z rynku W zeszłym roku polska branża oponiarska odnotowała znaczący wzrost popytu na opony samochodowe oraz zwiększone zainteresowanie tanimi oponami importowanymi z Azji. W 2016 roku, łączny udział rynkowy tańszych azjatyckich zamienników wyniósł około 20 proc., co dało w sumie aż milion sprzedanych opon. Według ETRMA, zapotrzebowanie na opony samochodowe wzrosło o 12 proc. Opony chińskie kuszą polskich konsumentów przede wszystkim niską ceną, która idzie w parze z jakością porównywalną do produktów klasy budżetowej od europejskich producentów. Polacy z roku na rok coraz bardziej przekonują się do opon importowanych z krajów azjatyckich, więc nie powinno dziwić, że w 2016 roku zgodnie z szacunkami od Eurostat, do Polski
zostało sprowadzonych aż o 32 proc. więcej opon chińskich niż w roku ubiegłym. Ten umacniający się trend nie mógł pozostać bez echa. Polacy mając wybór między tańszą, nową oponą a kilkuletnią używaną zazwyczaj decydowali się na tą pierwszą. W następstwie zwiększającego się udziału opon chińskich, dotychczasowy import opon używanych z Niemiec (około 2 milionów) oraz opon bieżnikowanych szybko maleje. Wzrost popytu na tańsze produkty azjatyckie znalazł swoje odzwierciedlenie również w wynikach sprzedażowych odnotowanych przez wiele firm z branży oponiarskiej, w tym Grupy Kapitałowej OPONEO.PL. Grupa Kapitałowa odnotowała wzrosty niemal w każdym sektorze, jednak najbardziej imponujący okazał się procent wzrostu sprzedaży dla opon chińskich, który w porównaniu z rokiem 2015 wyniósł aż 94 proc. Wynik ten potwierdza, że wzrost popytu i zainteresowania tańszymi odpowiednikami europejskich opon budżetowych nie jest chwilowy, a w przyszłości należy spodziewać się dalszego umacniania pozycji rynkowej chińskich producentów mówi Łukasz Maroszek, zastępca dyrektora handlowego w oponeo.pl Z wyliczeń Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w 2016 roku zwiększyła się również sprzedaż samochodów osobowych. Zakupionych zostało o 18 proc. więcej samochodów nowych oraz o 15 proc. więcej używanych niż w roku 2015. Chiński przemysł motoryzacyjny pomaga przezwyciężyć globalną recesję Jak wynika z raportu Global and China Tire Industry od Global Information Inc. jednym z głównych czynników, który wpłynął na wykreowanie zauważalnych wzrostów na globalnym rynku motoryzacyjnym, był gwałtowny wzrost chińskiego rynku oponiarskiego. W praktyce oznaczał on zwiększenie dotychczasowego eksportu o 7,3 proc. (w okresie od stycznia do końca listopada) oraz samej produkcji o 1,2 proc. W sumie
ilość wyprodukowanych opon wyniosła 572 miliony sztuk. Według informacji przedstawionych przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Opon i Gumy, ilość opon sprowadzonych do Europy w 2016 roku z Chin, przekroczyła 65 milionów sztuk. Wzmożony import najbardziej odczuwalny był dla firm oponiarskich sprzedających swoje produkty na rynku brytyjskim. Opony chińskie zyskują w Wielkiej Brytanii coraz więcej sympatyków głównie dzięki niskim cenom, które są częściowo efektem dotowania przemysłu oponiarskiego przez rząd chiński. Specjaliści ze spółki OPONEO.PL przeprowadzili w ubiegłym roku testy opon azjatyckich i opon budżetowych od europejskich producentów. W efekcie wyniki potwierdziły, że przykładowo opony marki Zeetex, posiadają te same właściwości jezdne co ich europejskie odpowiedniki. Wzmożony import z Chin przełożył się też na wzrost sprzedaży. Oponeo.co.uk Ltd podało do wiadomości publicznej, że dynamika sprzedaży dla opon chińskich na rynku brytyjskim wyniosła w zeszłym roku ponad 38 proc., a sprzedaż na wszystkich rynkach zagranicznych ogółem wyniosła 70 proc.. Specjaliści przewidują, że chiński rynek opon do roku 2020 odnotuje wzrost rzędu 4 proc. W przyszłym roku należy spodziewać się dalszego zwiększania wpływów i umacniania pozycji rynkowej opon azjatyckich kosztem importu opon używanych. Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z branży oponiarskiej Oponeo.pl.
Istny boom motocyklowy. Ciekawostki dla motocyklistów i nie tylko Wiosna, ciepły wiatr i wspaniała pogoda sprzyja motocyklistom. A jak wiemy jest ich coraz więcej na naszych drogach. Ciekawostką jest, że rekordową sprzedaż i rekordowy import motocykli używanych do Polski zanotowano w ostatnich latach. Jednak motocykliści muszą być bardzo czujni. W roku 2015 roku uległy zmianie przepisy homologacyjne, w myśl których wszystkie motocykle muszą być wyposażone w automatyczny włącznik świateł. Rozporządzenie zostało wydane przez Unię Europejską i weszło w życie od 1 stycznia 2016 roku. Do rekordowo dobrych wyników sprzedażowych przyczyniło się z pewnością też prawo zezwalające posiadaczom prawa jazdy kategorii B na jazdę motocyklem 125. Raport Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wskazuje jednoznacznie, że były to główne przyczyny nagłego wzrostu zainteresowania kupnem motocykli. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem sprzedaż nowych motocykli oraz import używanych gwałtownie wzrósł, a tendencja zwyżkowa utrzymywała się aż do końca 2015 roku. Był to fenomen, ponieważ ostatni kwartał roku zazwyczaj wypadał dużo słabiej niż pozostałe. Według wyliczeń PZPM z zagranicy sprowadzono łącznie 58 252 motocykle, co dało 27,2 procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2014, a ich liczba ponad dwukrotnie przebiła liczbę nowo zakupionych motocykli. Wszyscy motocykliści wiedzą, że aby polatać należy przede wszystkim zaopatrzyć się w dobrej jakości opony. Większa sprzedaż jednośladów z pewnością przełożyła się to na lepsze wyniki sprzedażowe w branży oponiarskiej. Według
danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego sprzedaż opon motocyklowych w Polsce w roku 2016 pobiła kolejny rekord i wzrosła aż o 59 proc. w porównaniu z 2015 rokiem. Obecna sytuacja na rynku potwierdza dalszy wzrost zainteresowania kierowców jednośladami. W roku 2016 nasza firma odnotowała sprzedaż większą o ponad 2000 sztuk, w porównaniu z rokiem ubiegłym czytamy na stronie Oponeo.pl. Zatem, jak wynika z danych, rośnie liczba motocykli a wraz z nią zapotrzebowanie na opony. Jak z kolei podaje ETRAMA, w całej Europie w roku 2016 sprzedaż opon motocyklowych wzrosła średnio o 4 proc. jednak nie każdy rynek europejski odnotował ten sam wzrost. Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez organizacje Ancma i Confindustria, w 2013 roku włoski rynek motoryzacyjny przeżył potężny kryzys. Odbił się on szczególnie na sprzedaży i produkcji motocykli oraz skuterów. Branża motoryzacyjna była pogrążona w kryzysie aż do 2015 roku, w którym odnotowano 9,5 proc. wzrost rejestrowanych jednośladów, a produkcja nowych odnotowała zysk rzędu 965 milionów euro. Trend został podtrzymany w pierwszych miesiącach 2016 roku. Między styczniem a majem wzrost wyniósł około 17 proc. Należy podkreślić, że rok 2016 był bardzo dochodowy dla polskiej firmy Oponeo, która zajmuje się sprzedażą opon szczególnie na rynku holenderskim, francuskim oraz hiszpańskim. We Francji sprzedaż opon motocyklowych stanowiła 20 proc. całkowitej sprzedaży. W Holandii sprzedało się o ponad 2000 sztuk więcej niż w roku ubiegłym, dając w sumie 20 proc. udziału w całkowitej sprzedaży, a w Hiszpanii opony motocyklowe stanowiły 23 proc. wszystkich sprzedanych opon. Źródło: Oponeo.pl Fot. Mateusz Lenkiewicz
Kradł opony, a teraz grozi mu nawet 5 lat Nie nacieszył się długo skradzionymi oponami 35-letni mieszkaniec Płocka. W krótkim czasie po kradzieży, której dokonał na ulicy Chopina, płoccy policjanci zatrzymali złodzieja przy torowisku dworca PKP. Policjanci z Płocka zatrzymali złodzieja opon samochodowych. Zatrzymany kradł opony z terenu jednego z warsztatów wulkanizacyjnych przy ul. Chopina. Złodziej zdołał ukraść cztery opony.w niedzielę wieczorem oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku został poinformowany przez jednego z mieszkańców, że na terenie warsztatu wulkanizacyjnego przy ul. Chopina ktoś kradnie opony. Policjanci z Wydziału patrolowo interwencyjnego z Komendy Miejskiej Policji w Płocku natychmiast udali się na miejsce. Ustalili tam, że złodziej uciekł na tory kolejowe i dalej w kierunku dworca PKP. W wyniku sprawdzenia rejonu torowiska oraz dworca PKP, funkcjonariusze zatrzymali złodzieja. Okazało się, że jest to 35 letni mieszkaniec Płocka. Policjanci znaleźli również dwie skradzione opony, które złodziej ukrył pod jednym z samochodów. W wyniku przeprowadzonych dalszych ustaleń policjanci odzyskali również dwie opony, które zatrzymany mężczyzna ukradł i ukrył w zaroślach. Złodziej został zatrzymany w policyjnym areszcie. W poniedziałek został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży. Zatrzymany przyznał się i oświadczył, że kradł ponieważ chciał w ten sposób uzyskać pieniądze. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
LR.