Opinia o zagadnieniach energetyki jądrowej w projekcie Polityki energetycznej Polski do 2050 roku, wersji 06 opracowanej przez Ministerstwo Gospodarki Dr inż. Lech Małecki, Instytut Zmian w Warszawie W projekcie Polityki energetycznej Polski do 2050 roku wersja 0.6 (w dalszym ciągu tekstu nazywanym w skrócie PEP 2050 ) określono relacje z innymi dokumentami strategicznymi na poziomie ponadnarodowym i krajowym, charakterystyki obecnego stanu sektora energetycznego, uwarunkowania potencjalnych kierunków jego transformacji w rozpatrywanym okresie, opis scenariuszy podstawowych i alternatywnych rozwoju polskiej energetyki oraz założenia systemu wdrażania polityki energetycznej. Do głównego dokumentu dołączono Wnioski z analiz prognostycznych na potrzeby polityki energetycznej do 2050 roku i Program działań wykonawczych na lata 2015-2018 oraz Ocenę realizacji Polityki energetycznej Polski do 2030 roku (w skrócie PEP 2030 ). Nie uwzględniono regulacji ponadnarodowych, w tym unijnych, dotyczących energetyki jądrowej, natomiast z krajowych wymieniono tylko Program Polskiej Energetyki Jądrowej bez określenia jego celów i etapów. Projekt PEP 2050 stawia sobie za główny cel (s.8) stworzenie warunków do stałego i zrównoważonego rozwoju sektora energetycznego przyczyniającego się do rozwoju gospodarki narodowej, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz zaspokojenie potrzeb energetycznych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Celami operacyjnymi są: I. Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju, II. Zwiększenie konkurencyjności i efektywności energetycznej gospodarki narodowej, III. Ograniczenie oddziaływania energetyki na środowisko. Celom operacyjnym przyporządkowano w sumie 9 obszarów interwencji (po 3 na każdy z nich): I.1. Bezpieczeństwo i dywersyfikacja źródeł i kierunków dostaw nośników energii, I.2. Zapewnienie odpowiedniego poziomu mocy wytwórczych i stabilizacji zasilania oraz dywersyfikacji struktury wytwarzania energii elektrycznej i ciepła, I.3. Utrzymanie i zwiększanie zdolności przesyłowych i dystrybucyjnych oraz rozwój i ochrona infrastruktury energetycznej. II.1. Kształtowanie pozycji interesariuszy rynku energii, II.2. Rozwój konkurencyjnych rynków paliw i energii, II.3. Poprawa efektywności energetycznej, III.1. Ograniczanie emisji gazów cieplarnianych, III.2. Ograniczanie obciążenia środowiskowego, III.3. Rozwój technologii energetycznych. Kierunkami polityki energetycznej są: Restrukturyzacja i przekształcenia własnościowe, Prace naukowobadawcze, Współpraca międzynarodowa. Projekty priorytetowe zgrupowano w 9 dziedzin: Efektywne zagospodarowanie rodzimych zasobów paliw stałych, Poprawa efektywności energetycznej, w tym rozwój kogeneracji, Wprowadzenie energetyki jądrowej, Wykorzystanie potencjału gazu ziemnego ze złóż niekonwencjonalnych infrastruktury wytwórczej, Rozwój OZE, Rozwój energetyki prosumenckiej, Rozwój inteligentnych sieci energetycznych, Rozwój połączeń transgranicznych, Zapewnienie warunków rozwoju infrastruktury wytwórczej. 1
Rozdział Polski sektor energetyczny - stan obecny (s. 16-26) projektu Polityki energetycznej Polski do 2050 roku akcentuje konieczność dostosowania mocy wytwórczych do rosnącego zapotrzebowania i wymiany starych i wyeksploatowanych jednostek oraz modernizacji sieci przesyłowej i dystrybucyjnej. PEP 2050 przewiduje zmiany na rynkach energii elektrycznej i wdrożenie instrumentów ograniczających ryzyka inwestycyjne, co ułatwi inwestorom podejmowanie potrzebnych decyzji. Podrozdział Charakterystyka sytuacji w poszczególnych obszarach, w punkcie Energetyka jądrowa (s. 20-21), mówi ogólnie o PPEJ zatwierdzonym przez Radę Ministrów 28 stycznia 2014 r. Wymienia zakresy odpowiedzialności organów rządowych i inwestora PGE (od 2015 r. także współinwestorów: Tauron-PE S.A., ENEA S.A. i KGHM S.A.). Nie w pełni pokrywają się one z zapisami tego dokumentu (patrz s. 25 i dalsze), jak też Krajowego planu postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym. Data uruchomienia pierwszego bloku jądrowego - 2025 r. - została już 26 sierpnia br. zmieniona przez Ministerstwo Gospodarki na - lata 2027-2029. Wymienione w projekcie ryzyka (s, 25) są niepełne, bo ograniczają się do społecznych, środowiskowych i politycznych. Należy uwzględnić jeszcze ryzyka: prawne (zmienność prawa krajowego, nowe zobowiązania traktatowe, rozwiązania i stanowiska KE odnośnie pomocy publicznej itp.), handlowe (pozyskanie strategicznego inwestora, zaawansowanie i charakter krajowego i unijnego rynku energii elektrycznej, rynek usług budowlanych i montażowych, faktyczne koszty, harmonogram i okres budowy, konkurencyjność wybranej technologii reaktorowej itp.), ekonomiczne (poziom inflacji i stóp oprocentowania kredytu, kursy walutowe, wartość nabywcza złotego itp.), techniczne (zarządzanie wdrażanie energetyki jądrowej w skali kraju, projekt energetycznego reaktora jądrowego, sposób budowy elektrowni jądrowej, wybrany cykl paliwowy, procedury postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem, metody likwidacji obiektów jądrowych itp.). Brakuje, w kontekście rozwoju energetyki jądrowej, charakterystyki roli technologii jądrowych dla przemysłu, nauki i rozwijającej się dynamicznie medycyny nuklearnej. W rozdziale Kontekst realizacji polityki energetycznej w perspektywie 2050 r. projektu PEP 2050 (s. 27-39) znajduje się podrozdział Uwarunkowania surowcowe, a w nim punkt Dostępność paliwa jądrowego (s. 32-33). Punkt ten zawiera informacje o konkurencyjności rynku uranowego, która determinuje relatywnie niskie ceny koncentratu uranowego i paliwa jądrowego. Wiąże się to jednak nie z prawami rynku, ale interwencjami mocarstw atomowych - rosyjsko-amerykańskim programem unieszkodliwiania rosyjskich rakiet atomowych i zasilania pozyskanym uranem rynku światowego. Dalsza część tego zdania mówi o niskich cenach usług cyklu paliwowego i jest nieadekwatna do rzeczywistości w odniesieniu do końcowej fazy tego cyklu. Na przykład przerób wypalonego paliwa odbywa się w Europie po wysokich cenach stosowanych przez francuską firmę AREVA, podobnie jak usługa produkcji paliwa tlenkowego MOX z odzyskanego drogą ekstrakcji chemicznej z wypalonego paliwa - plutonu i uranu. Raport Massachussets Institute of Technology z 2011 r. dowiódł, że efektywność tych usług niezadowalająca przy obecnach cenach uranu. W związku z tym zaleca dlugoterminowe przechowywanie wypalonego paliwa w suchych przechowalnikach. I tak się robi w większości krajów poza Europą. W zakresie zaopatrzenia polskich elektrowni jądrowych w paliwo jądrowe istnieją możliwości pozyskiwania krajowego uranu (toru), ale w większym zakresie eksploatacja odpadowych hałd w 2
kopalniach miedzi i węgla. Prezydent Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej podpisał z przedstawicielem kazachskiego rządu umowę o uruchomieniu od 2017 r. Banku Wzbogaconego Uranu w Astanie. Dostępność zasobów uranu mogłaby najistotniej się zwiększyć w poniższy sposób. Podrozdział Postęp technologiczny w energetyce zawiera punkt Rozwój technologii jądrowych. Wspomina się w nim o wdrożeniu na skalę przemysłową, do 2050 r., reaktorów jądrowych IV generacji (pierwszych po 2030 r.), torowego cyklu paliwowego (zależnie od sytuacji na rynku uranu) i małych reaktorów modułowych SMRs. Mają one stanowić uzupełnienie dużych energetycznych reaktorów jądrowych generacji III/III+. Należy dodać, że w ramach unijnej inicjatywy platformy zrównoważonego rozwoju SNE-TP prowadzone są we Francji badania nad lekkowodnymi reaktorami IV generacji chłodzonymi gazem - znanymi powszechnie pod nazwą angielską GFR i ciekłym sodem - SFR. Ok. 2020 r. dokonany zostanie wybór pomiędzy reaktorami GFR a GSR. Również polskie instytuty naukowo-badawcze są zaangażowane w te badania, w tym w ramach inicjatywy Grupy Wyszegradzkiej V-4. Placówki naukowe (szczególnie AGH w Krakowie) biorą udział w międzynarodowych badaniach wysokotemperaturowych reaktorów jądrowych HTR i ich zastosowania m. n. do zgazowywania węgla, wytwarzania wodoru itp. W przypadku wspomnianych w projekcie opiniowanej Polityki - reaktorów IV generacji na neutronach prędkich FNR należy stwierdzić, że przy ich pomocy można będzie z takiej samej ilości paliwa jądrowego uzyskać wielokrotnie więcej energii, niż to ma miejsce obecnie. Reaktor IV generacji na neutronach prędkich powielający FBR wyprodukuje więcej paliwa rozszczepialnego, niż sam zużyje. Przy pomocy reaktora dopalającego, z rdzeniem w postaci wysokowzbogaconego uranu (do 20% zwartości uranu o liczbie atomowej 235 czyli U235), otoczonym wypalonym paliwem jądrowym zawierającym aktynowce (większe: uran i pluton i mniejsze: ameryk, kiur, berkel, kaliforn itd.) o bardzo długim okresie półrozpadu - można będzie, za pośrednictwem neutronów prędkich, transmutować pierwiastki transuranowe (aktynowce i transaktynowce) o nieparzystej liczbie masowej (np. Pu 240 w Pu 241 itp.), które są znacznie łatwiej rozszczepialne. Usuwając je - zmniejsza się toksyczność wypalonego paliwa o kilka rzędów wielkości, tak, że pozostałe produkty rozszczepienia, o okresie półrozpadu rzędu kilkuset lat i o połowę mniejszej objętości - mogłyby być przechowywane długoterminowo (jak w USA, Kanadzie, Rosji, Indiach, Korei, Japonii itp.) lub jak to zaleca to dyrektywa unijna 2011/Euratom - w kosztownych składowiskach finalnych głębokich (dotąd na terenie UE powstało tylko w Finlandii). W rozdziale projektu PEP 2050 Scenariusze rozwoju sektora energetycznego w perspektywie 2010 r. (s. 40-49), w podrozdziale Ogólna charakterystyka podejścia scenariuszowego (s. 40-41), wspomina się o analizie 16 scenariuszy rozwoju polskiego sektora energetycznego w różnych uwarunkowaniach - ze względu na: podaż węgla, ceny uprawnień do emisji CO 2, zapotrzebowanie na energię (niskie, referencyjne i wysokie), zmiany cen paliw, technologie energetyczne (OZE, CCS i jądrowa). Przy cenach uprawnień do emisji CO 2 zbliżających się do 100 euro za tonę przewiduje się stopniowe wycofywanie się z dominacji generacji węglowej i zwiększanie udziału źródeł gazowych w polskim mixie energetycznym. Prawie we wszystkich scenariuszach rozwojowych sektora energetyki, w tym w bazowym i zrównoważonym, występuje energetyka jądrowa, choć w różnym zakresie. Istnieje scenariusz gaz+oze bez energetyki jądrowej - zakładający 30-35% udział źródeł 3
wytwarzania energii elektrycznej na bazie gazu pozyskiwanego ze złóż niekonwencjonalnych, 20% - OZE, 30% - węgla i 15-20% - ropy naftowej. Przedstawiony w podrozdziale Scenariusze alternatywne scenariusz jądrowy zakłada 45-60% udział energetyki jądrowej w mixie energetycznym, po 10-15% węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego i 15% OZE. Przewiduje uruchomienie pierwszej elektrowni jądrowej (pierwszego bloku) w 2025 r. (termin ten skorygowano na lata 2027-2029) zbudowanie dwóch dwublokowych elektrowni jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej 6 GWe. Opóźnienie w budowie pierwszej polskiej siłowni jądrowej zostało spowodowane częściowo z winy PGE i jego spółki wykonawczej PGE EJ1 oraz w efekcie zaniechań rządowych. PGE ociągała się do 2015 r. z podjęciem konkretnych kroków w ważnych sprawach. Nie podjęła poważnych rozmów z przedstawicielami organów zainteresowanych samorządów lokalnych i z wojewodami, od 2012 r. do 2015 r. jeszcze nie zdołała nawet rozpocząć analiz lokalizacyjnych (wskazanie 3 preferowanych lokalizacji przewidziano na 2017 r.). W końcu 2015 r. ma ogłosić ofertę ryzykownego, choć kluczowego, postępowania zintegrowanego (jego rozstrzygnięcie ma mieć miejsce dopiero w 2019 r., tak jak i wskazanie ostatecznej lokalizacji elektrowni jądrowych). Nie określono jeszcze modelu finansowania inwestycji. Uzyskanie ogólnej opinii Prezesa PAA ma nastąpić dopiero w 2018 r., a uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz decyzji o ustaleniu lokalizacji i decyzji zasadniczej (przesądzającej rozpoczęcie inwestycji) w 2019 r. Strona rządowa ma następujący udział w opóźnieniach realizacji budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Resort gospodarki przedłużył ponad miarę proces opracowania i zatwierdzania PPEJ, określania ram prawnych energetyki jądrowej i ich wprowadzania. Resort ochrony środowiska nie dopilnował wcześniejszego rozpoczęcia restrukturyzacji, dofinansowania Państwowej Agencji Atomistyki, przygotowania dozoru jądrowego do jego przyszłej roli, jak i wyzwań komunikacji społecznej, jak też Głównego Geologa Kraju i podległej mu służby geologicznej (PIG), Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Resort Skarbu Państwa niedostatecznie motywował inwestora PGE do działania w zakresie budowy elektrowni jądrowych. Resort finansów skreślił z budżetu państwa na lata 2012 środki na utworzenie przewidzianego przez MAEA rządowego organu koordynującego budowę elektrowni jądrowych w skali całej Polski (jak w Wielkiej Brytanii), a w 2013 r. skreślił, niewątpliwie za zgodą premiera, środki przewidziane na energetykę jądrową w budżecie Ministerstwa Gospodarki. To Ministerstwo zaś wydawało środki na propagandę, zamiast na edukację i badania, dlatego do dziś nie ma programów: zadań naukowo-badawczych, edukacji kadr dla energetyki jądrowej, zaangażowania polskiego przemysłu w budowę elektrowni jądrowych i innych. Powołanemu Pełnomocnikowi Rządu Hannie Trojanowskiej nie dodano odpowiedniego aparatu wykonawczego i kompetencji koordynacji międzyresortowych. Przydany jej Departament Energii Jądrowej w Ministerstwie Gospodarki nie został rozbudowany kompetencyjnie i osobowo do potrzeb. Instytucjom rządowym można zarzucić, że nie przeszkoliły dostatecznej liczby inspektorów Urzędu Dozoru Technicznego, inspektorów budowlanych na różnych szczeblach samorządów, inspektorów pracy, jak i bezpieczeństwa i higieny pracy, inspektorów sanitarnych, agentów ochrony fizycznej obiektów, inspektorów ochrony przeciwpożarowej, inspektorów gospodarki wodnej, pracowników architektury i gospodarki 4
przestrzennej, celników i pograniczników, policjantów, antyterrorystów i innych. Nie przygotowane są też urzędy wojewódzkie. Istniejące ramy prawne energetyki jądrowej posiadają pewne wady i luki, na które wskazują misje MAEA: badające gotowość Polski do podjęcia realizacji program jądrowego INIR i przygotowanie dozoru jądrowego do pełnienia swych funkcji w warunkach wdrożenia energetyki jądrowej IRRS itd. Wątpliwości stwarza specustawa inwestycyjna, która np. daje Prezesowi PAA nazbyt długie okresy na wydawanie zezwoleń i pozwoleń oraz opinii. Brakuje rozporządzenia regulującego jakie dokumenty należy załączyć do wniosku o wydanie zezwolenia (i zgłoszenia) skierowanego do Prezesa PAA na wykonywanie działalności związanej z narażeniem koniecznym do potwierdzenia przez wnioskodawcę spełnienia warunków bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej oraz czynności jakie winien podjąć organ wydający zezwolenie lub przyjmujący zgłoszenie w przypadku, gdy treść przekazanych dokumentów jest niewystarczająca do stwierdzenia spełnienia powyższych warunków. Nie ma jeszcze rozporządzeń wykonawczych regulujących kwestie prób i odbiorów wybudowanych obiektów jądrowych, zasad funkcjonowania wyodrębnionego od operatora funduszu postępowania z odpadami promieniotwórczymi i funduszu likwidacji obiektów jądrowych itp. Nikłe jest zaawansowanie przygotowań do stworzenia wyspecjalizowanych organizacji naukowo-badawczych wspomagających wdrażanie PPEJ. W tej sytuacji dobre noty dotyczące realizacji przygotowań do budowy pierwszej elektrowni jądrowej i wdrażania PPEJ, zawarte w ocenie PEP 2030 (s. 34), są na wyrost, a proponowane wnioski oceny PEP 2030 (s. 50), jak i z analiz prognoz na potrzeby projektu PEP 2050 (s. 22) wymagają korekt. Niezbędna jest np. nowa prognoza zapotrzebowania na energię elektryczną do 2050 r. Studiując projekt PEP 2050 odczuwa się brak efektywnego doboru ekspertów. Szkoda, że są anonimowi. Budzą wątpliwości ich sformułowania użyte do zdefiniowania celów - na przykład w drzewie celów (s. 7) używają pojęcia bezpieczeństwo energetyczne kraju, a w innych miejscach dokumentu bezpieczeństwo energetyczne państwa. Lepiej konsekwentnie pisać o bezpieczeństwie energetycznym Polski, bo państwo obejmuje np. placówki dyplomatyczne za granicą. W treści definicji celu głównego wykryć można tautologię zaspokojenie potrzeb energetycznych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych to również bezpieczeństwo energetyczne. Nierównoprawnie traktuje się cele operacyjne, a obszary interwencji wydają się nie w pełni spójne z projektami priorytetowymi. Wydaje się, że podpisywanie się ekspertów pod określonymi przez nich partiami dokumentu (punktami) lepiej motywałoby ich do starannej pracy. Ograniczyłoby to także zbytnie ingerencje decydentów, kosztem wartości merytorycznej. Ponieważ zagadnienia energetyki jądrowej przedstawione w PEP 2050 pozostawiają najwięcej do życzenia, więc celowe wydaje się rozważenie potrzeby doboru ekspertów od energetyki jądrowej, którzy powinni ponownie się pochylić nad tekstem dokumentu z ich punktu widzenia. Warto też rozważyć potrzebę nowelizacji przepisów art. 14 ustawy Prawo energetyczne, które narzucają strukturę dokumentu nieadekwatną do potrzeb i uwarunkowań w perspektywie do 2050 r. Poprzednia Polityka energetyczna Polski do 2030 roku obejmowała bowiem horyzont 22 lat, podczas gdy opiniowana aż 35 lat i uwzględnia w o wiele większym stopniu, niż poprzednio - uwarunkowania i strategie ponadnarodowe - w tym szczególnie unijne, jak też krajowe polityki i strategie. 5