Grupa Operacyjna Polesie, [oprac. zbior., Londyn, 1951 r.] 292

Podobne dokumenty
SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach. Część 1. Dowództwo. Wyd. Centralne Archiwum Wojskowe im. mjr. Bolesława Waligóry. Instytut Polski i Muzeum

REMBERTÓW W CZASIE BITWY WARSZAWSKIEJ W ŚWIETLE DOKUMENTÓW CAW

SPIS TREŚCI. Od wydawców... 19

Koncepcja merytoryczna i wstęp Witold Rawski. Rysunki Roman Gajewski. Redakcja techniczna i skład Bożena Tomaszczuk

Relacje: Kazimierz Pykało

Dziennik bojowy 14. Pułku Strzeleckiego 72. Dywizji Strzeleckiej

Gimnazjum w Pleśnej im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem DLACZEGO BOHATERÓW BITWY POD ŁOWCZÓWKIEM?

Obrona Brześcia Julian Andrzej Sosabowski

Karpacki Oddział Straży Granicznej

4 września 1939 (poniedziałe k)

Z walk Dywizji Podlaskiej w lutym 1919 r.

TEST HISTORYCZNY 7 DYWIZJA PIECHOTY. 1. W skład której armii wchodziła 7 Dywizja Piechoty we wrześniu 1939 roku? (0-1 pkt)

Organizacja zgrupowania armii niemieckiej WRZESIEŃ 1939:

MIASTO GARNIZONÓW

88. Dywizja Kobryń. I. Organizacja dywizji Mapy 1 : Pińsk Brześć Kowel Lublin Radom

ZESPÓŁ AKT 3 ARMII WOJSKA POLSKIEGO ( r.) 1. Zarys organizacyjny

Relacje: Eugeniusz Schubert

OPRACOWANIA DOTYCZĄCE WOJNY POLSKO-SOWIECKIEJ W ZBIORACH CENTRALNEGO ARCHIWUM WOJSKOWEGO

Od początku okupacji przygotowywano się do wybuchu powstania Zdawano sobie sprawę z planów Stalina dotyczących Polski 27 października 1943 r. gen.

Spis treści. Od redakcji Wstęp Ireneusz Bujniewicz, Kolejnictwo w przygotowaniach obronnych Polski w latach

HISTORIA I TRADYCJE. Zgodnie z Decyzją Nr 154/MON Ministra Obrony Narodowejz dnia 19 listopada 2018 r. Pułk przejął:

23. SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach

Jan Wróblewski Samodzielna Grupa Operacyjna Polesie 1939, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1989

Dowódcy Kawaleryjscy

Warszawa, dnia 9 października 2013 r. Poz DECYZJA Nr 296/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 9 października 2013 r.

Sądownictwo polskich formacji wojskowych na froncie wschodnim

Lotnictwo. Zmiana Program warty rozwoju Wojska Polskiego i jego realizacja

FORT MOKOTOWSKI W DNIACH WRZEŚNIA 1939 ROKU

11.VII Strona 1

ARCHIWALIA DOWÓDZTWA 1 KORPUSU POLSKICH SIŁ ZBROJNYCH W ZSRR. 1. Sprawy organizacyjne

Powstanie Warszawskie. Anna Strus 6a

ZESPÓŁ AKT DOWÓDZTWA ARTYLERII Z LAT Zarys organizacyjny

Bogusław Guz Powstanie i szlak marszowo-bojowy Samodzielnej Grupy Operacyjnej Polesie gen. Franciszka Kleeberga

RUSZYŁO NAJWIĘKSZE TEGOROCZNE ĆWICZENIE W ŚWINOUJŚCIU

Tradycje HISTORIA. Strona 1

POWSTANIE WARSZAWSKIE

o zmianie ustawy o wojewodzie i administracji rządowej w województwie oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

OPIS. działań bojowych 120. SGKD 1. w okresie od do

AKTA WYTWORZONE W WYNIKU DZIAŁALNOŚCI WICEMINISTRÓW SPRAW WOJSKOWYCH Zarys rozwoju organizacyjnego

Jerzy Przybylski Flotylla Pińska i jej udział w wojnie polsko-rosyjskiej Słupskie Studia Historyczne 5,

Kłuszyn Armią dowodził hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski.

Historia Pułku KALENDARIUM

6 POMORSKA DYWIZJA PIECHOTY

SGO POLESIE. w dokumentach i wspomnieniach. Część 2

ZESPOŁY AKT JEDNOSTEK KAWALERII Problemy organizacyjne

Bitwa o Bochnię 5 września 2009 r.

TEST WIEDZY OGÓLNEJ: 1. Kiedy zakończyła się II wojna światowa? a) 8 maja 1945 b) 15 września 1942 c) 9 maja 1940

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

USTAWA z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie niektórych innych ustaw 1)

Monte Cassino to szczyt wysokości 516m położony w skalistych masywach górskich środkowych Włoch, panujący nad doliną Liri i drogą Neapol-Rzym, na

WALKI O SIBIN. Fot.1. Kościół i cmentarz w Sibinie, początek XX wieku (archiwum Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej)

ARCHIWALIA OBRAZUJĄCE POMOC MATERIAŁOWĄ ZSRR DLA LWP W LATACH * * *

Warszawa, dnia 29 lipca 2013 r. Poz. 852 USTAWA. z dnia 21 czerwca 2013 r.

AKTA DEPARTAMENTU I BRONI GŁÓWNYCH I WOJSK TABOROWYCH MINISTERSTWA SPRAW WOJSKOWYCH Zarys rozwoju organizacyjnego

Kpt. dypl. Zenon Starkiewicz

Szkic nr 1. Trasa marszu i walk batalionu kpt. Adama Jarosińskiego w składzie zgrupowania Drohiczyn Poleski do czasu włączenia do Dywizji Brzoza

Sprzęt radiotelegraficzny (radiowy) sił lądowych w okresie II Rzeczypospolitej

Przykładowy rozdział książki: Działania 3. Konnego Korpusu Gaja SPIS TREŚCI

Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu

Biuletyn Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej

Mirosław PAKUŁA Organizacja polskich wojsk łączności w latach

MIEJSCE I ROLA NACZELNEGO DOWÓDCY SIŁ ZBROJNYCH W POŁĄCZONEJ OPERACJI OBRONNEJ W WYMIARZE NARODOWYM I SOJUSZNICZYM

Zbigniew Popławski Problemy motoryzacji Wojska Polskiego w latach Przegląd Naukowo-Metodyczny. Edukacja dla Bezpieczeństwa nr 1, 76-83

WYBRANE ARCHIWALIA DOTYCZĄCE PIERWSZEGO ETAPU REORGANIZACJI POKOJOWEJ LUDOWEGO WOJSKA POLSKIEGO W 1945 R.

Agresja ZSRR na Polskę zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą.

Jarosław Gołembski Użycie artylerii podczas przełamania wału Pomorskiego : wnioski i doświadczenia

Na mocy rozkazu z 24 września 1943 r. 1. Brygadzie Artylerii Armat nadano patrona, którym został generał Józef Bem. Strona 2

Nieoficjalny poradnik GRY-OnLine do gry. Faces of War. autor: Marcin jedik Terelak

Lekka jazda chorwacka

Program rozwoju Wojska Polskiego i jego realizacja

17 września 1939 (niedziela)

PIERWSZY SAMODZIELNY PUŁK ŁĄCZNOŚCI 1 ARMII WOJSKA POLSKIEGO

EUROPEJSKIE DNI DZIEDZICTWA 2009 W GMINIE OCHOTNICA DOLNA

MATERIAŁY DO DZIEJÓW 2 ARMII WOJSKA POLSKIEGO Zagadnienia organizacyjne

Chcesz pracować w wojsku?

26 Pułk Artylerii Lekkiej im. Króla Władysława IV

MATERIAŁY ARCHIWALNE 1 KORPUSU PANCERNEGO Z LAT

Nalot bombowy na Wieluń 1 września

Warszawa, dnia 28 lutego 2014 r. Poz. 75. DECYZJA Nr 61/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 26 lutego 2014 r.

04 marca Inna rzeczywistość

Warszawa Obrona Lwowa. Tom 2: Dokumenty września

o zmianie ustawy o urzędzie Ministra Obrony Narodowej oraz niektórych innych ustaw.

15 dni krwawej rozprawy

Jan Tarnawa-Malczewski ( ) (p. str. 124b oraz 125b Albumu)

Agresja sowiecka na Polskę- IV rozbiór Polski

Wojskowe plany wzmocnienia Polski Wschodniej

Warszawa, dnia 14 sierpnia 2013 r. Poz DECYZJA Nr 230/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 14 sierpnia 2013 r.

Polskie Państwo podziemne Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A

Relacje: Józef Podgóreczny

Karpacki Oddział Straży Granicznej

UCHWAŁA NR XXI/261/2016 RADY MIEJSKIEJ KALISZA z dnia 31 marca 2016 r.

AKTA INSTYTUCJI NAUKOWO-SZKOLNYCH MINISTERSTWA SPRAW WOJSKOWYCH Z LAT

ZWIĄZEK WETERANÓW I REZERWISTÓW WOJSKA POLSKIEGO DOLNOŚLĄSKI ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI imienia 2 Armii Wojska Polskiego DRUGA ARMIA WOJSKA POLSKIEGO

Niepodległa polska 100 lat

MATERIAŁY ARCHIWALNE CAW DOTYCZĄCE STANÓW LICZEBNYCH WOJSKA W LATACH Zarys organizacyjno-prawny

DECYZJA Nr 136/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 17 maja 2013 r.

AKTA BRYGAD I GRUP ARTYLERII

Warszawa, dnia 11 stycznia 2016 r. Poz. 7

GEN. SAMOL DLA DEFENCE24.PL: NOWOCZESNĄ DYWIZJĘ NALEŻAŁOBY ZBUDOWAĆ OD PODSTAW

Transkrypt:

R E L A C J E 1. Grupa Operacyjna Polesie, [oprac. zbior., Londyn, 1951 r.] 292 Dnia 10 września Naczelny Wódz oceniwszy, że zaznaczające się ciągłe oskrzydlanie oddziałów polskich od północy i południa grozi całkowitym zdezorganizowaniem ugrupowania polskiego, oraz z uwagi na to, że wdzierająca się na tyły jednostek polskich broń pancerna npla utrudnia odrywanie się od npla i zbieranie się pod osłoną Wisły zdecydował się ściągnąć jak najszybciej możliwie całość wojska w kierunku na Małopolskę Wschodnią i zapewnić sobie połączenie z Rumunią. Aby zabezpieczyć należyte przeprowadzenie tego zamiaru i umożliwienie spokojnej koncentracji wojska w Małopolsce Wschodniej, Naczelny Wódz nakazał stworzenie zapory na linii Brześć Pińsk i organizację jej powierzył dowódcy OK IX w Brześciu n/bugiem gen. bryg. Franciszkowi Kleebergowi 293. Zgodnie z tym zostaje utworzona Grupa Operacyjna Polesie, w skład której wchodzą oddziały zapasowe 20 DP ze Słonimia i Baranowicz oraz 30 DP z rej. Kobrynia. Według otrzymanych ustnych rozkazów, potwierdzonych następnego dnia na piśmie, Grupa Operacyjna Polesie miała osłonić wycofanie się Grupy Operacyjnej Narew i oddziałów z Wileńszczyzny przez obronę na linii Prypeci, Kanału Królewskiego i Muchawca po Brześć włącznie. Na skutek jednak interwencji gen. Kleeberga, Naczelne Dowództwo zgodziło się, aby linia obronna została wysunięta w przód i przecinała Półwysep Piński na wysokości m. Drohiczyn Poleski Chomsk. Łącznie z Grupą Operacyjną Polesie miały współpracować oddziały Poleskiej Brygady KOP, która miała na wysokości m. Hancewicze zamknąć przejścia między bagnami rz. Szczary a granicą sowiecką. Jeszcze tego samego dnia zostały zaalarmowane garnizony Baranowicze, Słonim i Prużana z rozkazem natychmiastowego skierowania gotowych już oddziałów marszowych do rej. Kobrynia, Janowa i Drohiczyna Polskiego. 292 W publikowanym opracowaniu zachowano przypisy oryginału. W IPMS zachowała się również inna wersja tego opracowania (sygn. B.I.97/E). 293 Wytyczne do koncentracji sił własnych na południu Sztab NW L.dz.11/15/III, Op. z dnia 11.09.1939 r. [przyp. aut.]. Skan tego dokumentu, znajdującego się w IPMS (sygn. A.II.19.1), opublikowany został w wydawnictwie Sztab Naczelnego Wodza..., s. 185 188 [przyp. red. nauk.]. 387

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach 388 Równocześnie, zresztą zgodnie z zamiarami Naczelnego Dowództwa stworzenia zamkniętych ośrodków obronnych w Warszawie, Modlinie i Brześciu, gen. Kleeberg powierza obronę Brześcia gen. [w st. spocz. Konstantemu] Plisowskiemu, oddając mu do dyspozycji 56 baon saperów, przebywający w Brześciu, oraz oddziały zapasowe z Ośrodka Zapasowego 9 Dyw. [Piechoty] w Siedlcach i 18 Dyw. [Piechoty] w Białej Podlaskiej. Po wydaniu powyższych zarządzeń gen. Kleeberg wraz ze swoim sztabem przeniósł się do m. Pińsk, wyznaczonego rozkazem Naczelnego Dowództwa na m.p. Grupy Operacyjnej Polesie. Tymczasem gen. Plisowski przystąpił do organizacji obrony Brześcia. Na miejscu nie posiadał zbyt dużo oddziałów, które mogłyby zostać użyte do obrony. Ponadto brakło mu broni do całkowitego zaopatrzenia oddziałów, które były na miejscu. Wobec powyższego zdecydował się na wyewakuowanie z rejonu twierdzy wszystkich, którzy byli nieuzbrojeni i którzy w czasie walki mogliby być raczej przeszkodą aniżeli pomocą. Jednym z pierwszych zarządzeń, jakie dowódca obrony Brześcia wydał jeszcze dnia 10 września, było wysłanie rozpoznania na m. Sokołów i Łomżę. Wiadomości zarówno o sytuacji własnych oddziałów, jak i o sytuacji npla były w dowództwie obrony bardzo skąpe. Jednocześnie 56 baon saperów otrzymał rozkaz przygotowania do zniszczenia mostu drogowego na Muchawcu na szosie Terespol Brześć oraz przygotowania obrony ppanc (rowy ppanc, pola minowe, płoty z drutu kolczastego w zachodniej części twierdzy od strony Terespola. Ponadto nakazano przygotować do zniszczenia most drewniany znajdujący się nad starym korytem Bugu (droga z Terespola do twierdzy). 11 września Cały dzień przeszedł pod znakiem przygotowań do obrony linii Brześć Pińsk nakazanej rozkazami NW. Dowództwo Grupy Polesie przybyło w ciągu nocy do Pińska i natychmiast rozpoczęło nawiązywanie łączności bądź to z ND, bądź to z oddziałami przebywającymi na terenie OK IX. W rozmowie telefonicznej z płk. Eplerem, który był w trakcie organizacji nowej jednostki bojowej z pozostałości 30 DP w rej. Kobrynia, dowódca Grupy nastawał na przyspieszenie prac związanych z formowaniem dywizji, polecając równocześnie zamknięcie szos i dróg przechodzących przez Kobryń oraz dozorowanie rz. Muchawiec na odcinku od Kobrynia do m. Horodec. Dalej na wschód miały się znaleźć oddziały 20 DP, które zostały zaalarmowane jeszcze w dniu poprzednim. Na razie jednak nie było o nich żadnych wiadomości i nie wiadomo było nawet, czy ruszyły już ze swych m.p. Poza powyższymi zadaniami płk Epler miał również rozpoznawać na kierunkach Kobryń Brześć, Kobryń Żabinka, Kobryń Ogrodniki, Kobryń Tewle, Kobryń Prużana. Oddziały jego były jednak w trakcie organizacji, a co gorsza brakło mu uzbrojenia, które dopiero było zapowiedziane 294. Wczesnym rankiem szef sztabu Grupy Polesie płk [dypl. Mikołaj] Łapicki odebrał okrężną drogą telefoniczną wiadomość z Wysokiego Mazowieckiego, że na drodze Ciechanowiec Siemiatycze miały się przerwać jakieś czołgi niemieckie i napadły na olbrzymią kolumnę wycofujących się taborów. Straty rzekomo miały być duże i komendant 294 W oryginale zdanie to zostało skreślone. Dalsza część opracowania zawiera tylko przypisy odautorskie [przyp. red. nauk.].

Historia SGO Polesie kolumny prosił o udzielenie mu pomocy. Nie mogąc uzyskać bezpośredniego połączenia z dowódcą obrony Brześcia, płk Łapicki przekazał tę wiadomość dowódcy baonu saperów. Dowództwo Obrony Brześcia W rejonie Brześcia spokój. Dowództwo Obrony Brześcia zajęte jest w dalszym ciągu przygotowaniem do obrony. Oddziały, które nie będą mogły brać udziału w obronie, zostały wyewakuowane. Między innymi wyewakuowano tego dnia do Kobrynia OZ nr 9, z którego wydzielono pewną liczbę żołnierzy dla sformowania 30 pal. Zaalarmowane poprzedniego dnia oddziały z Siedlec, Białej Podlaskiej jeszcze nie nadeszły. Dywizja Kobryń W trakcie organizacji. Zgodnie z otrzymanymi zadaniami przeprowadzenia szeregu rozpoznań, o których już była mowa, dowódca dywizji przeznacza do tego celu oddział zwiadowczy dywizji. Składał się on z plutonu konnego i rowerzystów. Zostały one wyrzucone na przedpole dywizji, z tym, że pluton rowerzystów, mając swoje m.p. w m. Czernawczyce nad Muchawcem, rozpoznawał w kierunku na Brześć, Żabinkę i Ogrodniki, zaś pluton konny umieszczony został w m. Zaprudy i rozpoznawał na m. Tewle i Prużany 295. W godzinach popołudniowych na st. Orańczyce wyładowany został baon 79 pp, którego dowódcą był mjr [Michał] Bartula. Baon zostaje podporządkowany dowódcy Dywizji Kobryń i otrzymuje rozkaz ubezpieczenia Kanału Królewskiego w rej. m. Horodec. O zmierzchu baon opuszcza stację kolejową i marszem nocnym osiąga nad ranem dn. 12 września Kanał Królewski 296. 12 września Grupa Operacyjna Polesie jest w dalszym ciągu zajęta przygotowaniem do obrony. Niektóre oddziały zajęły już wyznaczone stanowiska, inne szykują się do wymarszu ze swoich garnizonów, a pewne są już w marszu. Dowództwo Grupy stara się utrzymać łączność ze swoimi oddziałami. Jest ona co pewien czas przerywana wskutek nalotów lotnictwa nieprzyjacielskiego. Tego dnia zameldował się u dowódcy Grupy po rozkazy zastępca dowódcy Flotylli Rzecznej. Ponieważ od chwili wybuchu wojny dowódca Flotylli nie otrzymał żadnych rozkazów co do użycia Flotylli Rzecznej, zarządził on we własnym zakresie przejście Flotylli nad granicę rosyjską. Dowódca Grupy podporządkował sobie Flotyllę Rzeczną i polecił komandorowi [Witoldowi] Zajączkowskiemu, dowódcy Flotylli Rzecznej, zorganizować obronę na Kanale Królewskim, na odcinku od m. Kuźliczyn aż do granicy sowieckiej, z tym że miał on podlegać bezpośrednio dowódcy Brygady KOP Polesie płk. [dypl. Tadeuszowi] Różyckiemu. Ponieważ odcinek powierzony dowódcy Flotylli Rzecznej liczył około 200 km, co utrudniłoby płk. Różyckiemu w dowodzeniu całością odcinka, zdecydowano następnie, że dowódcy Brygady KOP podlegać będą jedynie oddziały Flotylli w rej. KOP, reszta zaś odcinka miała pozostać w bezpośredniej zależności od dowódcy Flotylli 297. 295 Adam Epler, Ostatni żołnierz polski kampanii roku 1939, s. 16. 296 Rel. kpt. Wacławowicza Pawła. 297 Relacja komandora [Witolda] Zajączkowskiego. 389

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach Dowództwo Obrony Brześcia Brześć przygotowuje się do obrony. Oddziały, które zostały zaawizowane z Siedlec i Białej Podlaskiej, jeszcze nie nadeszły. Przybycie ich spodziewane jest w ciągu dzisiejszego dnia. Lotnictwo nieprzyjacielskie kilkakrotnie bombardowało twierdzę, straty jednak były na ogół niewielkie. W godzinach popołudniowych pod forty Brześcia podeszło od strony Widomli nieprzyjacielskie rozpoznanie pancerne w sile 4 czołgów, które stwierdziwszy, że forty są obsadzone zawróciły natychmiast. Dywizja Kobryń W rejonie Kobrynia na ogół panuje spokój. Wysłane jednak rozpoznania meldują, że na północ od Kobrynia ukazały się jakieś oddziały niemieckie. Mimo niezakończonej jeszcze organizacji dywizji płk Epler powierza obronę odcinka Kobryń 83 pp. Pułk wzmocniony jednym baonem 84 pp oraz oddziałem saperów przystąpił natychmiast do prac umocnieniowych. Aby przyspieszyć prace, utworzono szereg kolumn roboczych spośród miejscowej ludności. Odcinek rz. Muchawiec na wschód od Kobrynia obsadzono 82 pp i jednym baonem 84 pp. W rejonie Kamienia Szlacheckiego znajdował się samodzielny baon 79 pp. Począwszy od 12 IX, przez rejon dywizji zaczęły przelewać się w kierunku wschodnim masy uchodźców z zachodu, którzy zaczęli wznosić wśród organizujących się oddziałów pełnych zapału do walki i wiary w jej wynik wieści o całkowitym rozbiciu armii polskiej na zachód od Wisły że wszystko stracone trzeba się ratować 298. Mimo to nastrój w dywizji nie opadł ani na chwilę i wszyscy byli zajęci pracą nad przygotowaniem terenu walk w myśl wydanych zarządzeń. 13 września Dowództwo Grupy Operacyjnej We wczesnych godzinach porannych dowódca Grupy przesyła do Naczelnego Dowództwa meldunek sytuacyjny, w którym melduje, że oddziały własne przygotowują się do obrony rejonów Brześć i Kobryń. Garnizony północne w marszu na Drohiczyn i Janów osiągnęły szosę słucką. Przed forty Brześcia podeszło rozpoznanie panc. npla z kier. Widomli. Akcja porządkowania tyłów w toku 299. W kilka godzin później gen. Kleeberg ponownie melduje do Naczelnego Dowództwa, że w rej. Brześcia spokojnie, co umożliwia organizację obrony Brześcia. Według uzyskanych wiadomości drobne oddziały panc npla kręcą się między m. Siemiatycze i m. Wysokie Litewskie 300. W godzinach popołudniowych dowódca Grupy Operacyjnej wydaje swój zasadniczy rozkaz dotyczący obrony Polesia. Brzmiał on: I. Zadanie: Mam zadanie bronić Polesia od Brześcia włącznie do granicy sowieckiej. 390 298 Adam Epler, Ostatni żołnierz, s. 18. 299 Komisja Historyczna. 300 Meldunek gen. Kleeberga L.4/Op. z dn. 13.09. Komisja Historyczna.

Historia SGO Polesie II. Położenie: Na przedpolu Brześcia własne oddziały w walkach z nplem. Drobne oddziały panc npla przerwały się przez własną obronę i grasują w rejonie Wysokie Litewskie. III. Myśl przewodnia: Bronić silnie lewego skrzydła, przede wszystkim między Brześciem a Antopolem na kierunkach Brześć i Kobryń. Zamknąć główne kierunki, zostawiając je otwarte dla ruchu wycofujących się wojsk. Podnieść morale tam, gdzie tego zachodzi potrzeba. Przez drobne rozpoznania utrzymać łączność z terenem na północ, który musi być całkowicie opanowany przez własne rozpoznanie i wywiad. IV. Dowództwa i fazy działania: ustalam następujące zgrupowania: 1) Zgrupowanie Obrony Brześcia dowódca gen. Plisowski. Skład obecnie podporządkowane jednostki. Pas działania: granica południowa Kodeń Stradecz wł. Granica wschodnia Widomla Podlasie rz. Ryta. Zadanie znane oraz nawiązanie łączności na zachód z grupą gen. Przedrzymirskiego i płn. zach. z grupą gen. Młota. 2) Zgrupowanie Kobryń dowódca płk Epler. Skład obecnie zgrupowane jednostki. Pas działania: granica zach. Widomla rz. Ryta, granica wsch. Prużana wł. Horodec wył. Zadanie znane. 3) Zgrupowanie Drohiczyn dowódca ppłk Gorzkowski. Skład oddziały wycofane z garnizonu Słonim na Janów oraz oddziały wycofane z Prużany na Antopol. Pas działania: granica płd. Kanał Królewski, granica płn. st. Kosów Bereza Kartuska. Zadanie zorganizować się obronnie na linii Chomsk Drohiczyn Kublik Zarzeczka. Teren na północ całkowicie zagrodzić przeszkodami. Gros w rejonie Drohiczyn Chomsk. Drogi i przeprawy biegnące z północy i zachodu w rej. Linowo Horodec Drohiczyn Bereza Kartuska zniszczyć, pozostawiając główne osie komunikacyjne dla ruchu wojsk, jednak przygotować do zniszczenia, wyznaczyć stały silny oddział rozpoznawczy na północ dla rozpoznawania stałego rejonu Bereza Kosów, trakty z kierunku Bereza Kartuska Chomsk zniszczyć. 4) Zgrupowanie Jasiołda dowódca mjr [Ludwik] Rau 301. M.p. Dw. Nowoszyce. Skład oddziały wycofane częściowo ze Słonima garnizon Baranowicze. Pas działania: Motol Horodyszcze oraz gotowość działania w kierunku zachodnim. Zadanie pozostawić w rejonie Koziki silny oddział rozpoznawczy dla stałego rozpoznania rejonu Iwacewicze Błudeń. Skupić się w gros w rej. Borowa południowy wschód Janów i zamknąć wszystkie dojścia z Iwacewicz na Pińsk i Janów. Oddział rozpoznawczy wyposażyć w oddziały robocze dla niszczeń dróg z Iwacewicz drogi przez Jasiołdę przygotować do zniszczeń. 5) Odcinek KOP dowódca odcinka płk dypl. Różycki 302. M.p. Łuniniec. Skład wszystkie oddziały KOP na terenie OK. Pas działania: granica zachodnia jezioro Wyganowskie Pińsk wył. Zadanie zorganizować w rejonie Hancewicze 301 Prawdopodobnie zgrupowanie to następnie objął ppłk dypl. [Wilhelm] Paszkiewicz, który w czasie odwrotu, wskutek braku łączności z Grupą Operacyjną Polesie, oderwał się od niej i dostał się wraz ze swoimi oddziałami do niewoli niemieckiej w dn. 23.09. Zbiór relacji Gr. Op. Polesie. 302 Na mocy porozumienia się z Dowództwem KOP, które począwszy od 7.09, przebywało w Pińsku. [Rel. gen. bryg. Orlika- Rückemana. Zbiór rel. Gr. Op. Polesie ]. 391

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach Łoktysze obronę kierunku na Łuniniec. Organizować oddziały KOP w rejonie Dawidgródek Łuniniec. Utrzymać stałe rozpoznanie i wywiad na rejon Słonim i Baranowicze. Przy czym zaznaczam, że obsady granicy nie wolno redukować. 6) Flotylla Pińska zadanie: dozorować przejścia przez Pinę i Prypeć na południe. Skanalizować ruch, robiąc dookoła każdego przejścia dozorowania zawały. Przejścia przygotować do zniszczeń. Rozmieszczenie Flotylli według zarządzeń własnych. 7) Odwody dowódca odwodów komandor por. Orłowski 303. Skład oddziały marynarzy Flotylli Pińskiej oraz oddziały, które przydzielę. Rozmieszczenie rejon Pińsk. Zadanie organizować jednostki, zorganizowane szkolić w walce partyzanckiej. V. Łączność: Moje m.p. Pińsk-Albrechtów. M.p. dowódcy w miejscach wskazanych w punkcie IV. Nawiązać z moim sztabem bezpośrednią łączność telefoniczną, ponadto gen. Rückeman łączność juzem (wraz z płk. Różyckim). Polecam dowódcom wszystkich szczebli położyć duży nacisk na łączność, nie licząc tylko na łączność drutową, lecz i organizując sobie wszystkie środki łączności bądź oddziały kolarzy, bądź zmotoryzowane z aut i motocykli, które należy zarekwirować i trzymać w swoim ręku. W tym względzie należy być nawet brutalnym i uruchomić wszystkie środki i możliwości dla utrzymania łączności kilkoma drogami i środkami. To samo dotyczy własnej łączności wewnętrznej z oddziałami rozpoznawczymi wysłanymi na przedpole. Dowódca OK IX Kleeberg, gen. bryg. 304. Tego samego dnia gen. Kleeberg wydał instrukcję dla dowódców, składającą się z części bojowej oraz części organizacyjnej. W części pierwszej dowódca Grupy zwraca dowódcom podległych mu oddziałów uwagę, że w istniejącej sytuacji nie należy liczyć na normalną pokojową organizację wojska i że należy przygotować się raczej na walkę partyzancką. Będzie ona prowadzona w specjalnych warunkach Polesia, na przeprawach, w lasach i cieśninach. Oddziały do tego celu organizować mają sobie dowódcy sami. W walce z oddziałami pancernymi nieprzyjaciela należy stawiać wojsko za przeszkodą, która powinna mieć chronione skrzydła uniemożliwiające obejście. Dowódca Grupy w dalszym ciągu podkreślał, że nie należy się nigdy ograniczać tylko do działań obronnych, lecz przeprowadzać rozpoznania oraz zasadzki na patrole i podjazdy pancerne npla, którym należy uniemożliwiać odwrót przez niszczenie dróg za oddziałami pancernymi. Rozpoznać należy teren do linii Prużana Słonim Baranowicze przez wysyłanie naprzód dobranych oficerów, z oddziałami, które będą prowadzić walkę partyzancką i będą dostarczały wiadomości. Ponadto gen. Kleeberg poleca tworzenie oddziałów dywersyjnych z miejscowej ludności, które by wsparły oddziały wojskowe zarówno w walce z nplem, jak i w przygotowaniu umocnień oraz niszczeń. W części organizacyjnej instrukcji szczególny nacisk położony został na konieczność zwalczania wszelkimi środkami paniki szerzonej przez uciekinierów i dezerterów. Tych ostatnich oraz wszelkiego rodzaju łazików należy chwytać i organizować w oddziały. Maruderstwo należy zwalczać natychmiast i bezwzględnie przez sądy doraźne. 392 303 Prawdopodobnie chodzi o kmdr. ppor. Alojzego Pawłowskiego, dowódcę Kadry Flotylli Rzecznej. 304 Rozkaz operacyjny DOK IX L.3/op. z dn. 13.09.39 Komisja Historyczna.

Historia SGO Polesie W tej części instrukcji podkreślono również trudności w dostawie sprzętu oraz zwrócono szczególną uwagę na konieczność zorganizowania łączności, którą należy szukać i nawiązywać wszelkimi posiadanymi i możliwymi środkami. Po wydaniu rozkazu operacyjnego oraz instrukcji dla dowódców Grupa Operacyjna stara się o utrzymanie łączności z Naczelnym Dowództwem oraz ze swymi oddziałami. Ponadto stara się przyśpieszyć marsz oddziałów przeznaczonych do objęcia odcinków obronnych Drohiczyn oraz Jasiołda. Dowództwo Obrony Brześcia W rejonie Brześcia na ogół spokój. Oddziały przeznaczone do obrony zajęły wewnętrzne forty, wysuwając na forty zewnętrzne stosunkowo słabe czaty wsparte jedną baterią 30 pal sformowaną po opuszczeniu OZ nr 9. W ciągu dnia przybyli do Dowództwa Obrony przedstawiciele Departamentu Dowodzenia Ogólnego MSWojsk., aby zorientować się, jak dalece posunęła się organizacja obrony twierdzy. Według informacji udzielonych kurierom przez gen. Plisowskiego skład obrony był następujący: baony marszowe 34, 35 i 82 pp, dyon armat 75 mm z 30 pal, bateria art. plot 40 mm i 2 luźne armatki bez obsługi, pluton ckm plot, kompania czołgów najstarszego typu, pluton łączności zostawiony przez ND, kilka luźnych armat z obsługą, lecz bez koni, użyte jako działa ppanc 305. Niewątpliwie powyższy stan nie jest dokładny, wiemy bowiem, że jednym z pierwszych oddziałów, jakie dowódca obrony Brześcia otrzymał do dyspozycji, był 56 baon saperów. Żywności posiadała twierdza dla około 5000 ludzi na okres około 20 dni. Licząc się jednak z dłuższym trwaniem obrony, gen. Plisowski wysunął potrzebę zmagazynowania w twierdzy żywności dla 10 000 ludzi na przeciąg kilku miesięcy. Broni w twierdzy było na ogół niewiele i dlatego trzeba było pewną ilość żołnierzy, którzy przybyli z baonami marszowymi, usunąć z Brześcia jedynie z uwagi na brak broni indywidualnej, ckm oraz armatek ppanc. Było natomiast dużo amunicji. Łączności z ND Dowództwo Obrony nie posiadało, nie mogło jej również nawiązać z oddziałami gen. Przedrzymirskiego oraz gen. Młota-Fijałkowskiego, które wg wiadomości wojskowej uzyskanej od gen. Kleeberga miały się cofać na Brześć. Łączność jedynie była utrzymywana z Dowództwem Grupy Operacyjnej w Pińsku. W godzinach popołudniowych gen. Plisowski uzyskał niesprawdzoną wiadomość, że w Żabince są oddziały niemieckie, o czym natychmiast powiadomił gen. Kleeberga, przy czym prosił o sprawdzenie tej wiadomości przez rozpoznanie, gdyż tam z uwagi na brak środków nie przeprowadzał sam rozpoznania przedpola. Dywizja Kobryń Zasadniczo w rejonie Kobrynia bez zmian. Oddziały dywizji nie mają styczności z nplem, jedynie rozpoznania dywizji wysunięte dość daleko na przedpole Kobrynia prze 305 Wg relacji ppłk. J. Sosabowskiego obsada obrony składała się z baonów marszowych 33, 34, 35 pp oraz 81 i 82 baonów etapowych, dyonu pal, baterii plot, baonu sap., kompanii czołgów Vickersa (stary typ), różnych służb i szpitala okręgowego. Wg tejże relacji stan bojowy piechoty wynosił około 1800 bagnetów, 16 km, artylerii 12 dział polowych, art. plot 4 działa, baonu sap. około 400 ludzi. Komp. czołgów liczyła 12 16 czołgów uzbrojonych częściowo w działka i km. 393

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach prowadzone dn. 13 IX. W rej. Tewle Ogrodniki drobne utarczki z patrolami panc npla, które zniszczyły tor kolejowy pod Łyszczykami na linii Brześć Baranowicze. Oddziały z 20 DP przeznaczone do obsady odcinków Drohiczyn i Jasiołda wciąż jeszcze w marszu. Tego dnia zatrzymały się one na biwak dzienny w rej. las Papuźna. W godzinach wieczornych ruszyły one przez m. Iwacewicze, st. kol. Kosów w kierunku południowym. 14 września Dowództwo Grupy Operacyjnej Polesie Od samego rana utrzymywana jest łączność z Naczelnym Dowództwem, które jest informowane o sytuacji oddziałów podległych gen. Kleebergowi. W meldunku z godzin porannych gen. Kleeberg informuje Naczelne Dowództwo, że w rejonie Brześcia panuje spokój. Posiada natomiast niesprawdzone wiadomości, że w Żabince są Niemcy. Sytuacja w rejonie Kobrynia jest również bez zmian, jedynie w rej. Tewle Ogrodniki mają być drobne oddziały panc npla. Dowódca Dywizji Kobryń nawiązał przez Prużanę łączność z oddziałami grupy Narew, które znajdują się na zachodnich skrajach Puszczy Białowieskiej. W dalszych meldunkach gen. Kleeberg donosił, że w ciągu dnia na przedpolu Brześcia ukazywały się silne patrole czołgów oraz że od północy zjawiły się mniejsze oddziały piechoty. W związku z tym, jak również w związku z meldunkiem otrzymanym w dniu 13 IX od gen. Plisowskiego, że w Żabince rzekomo są Niemcy, dowódca grupy polecił dowódcy Dywizji Kobryń wysłanie silnego rozpoznania na Żabinkę celem wyjaśnienia sytuacji 306. Około godz. 17 Szef Sztabu NW polecił gen. Kleebergowi, aby wszystkie oddziały przedstawiające wartość bojową oraz środki transportowe znajdujące się na południe od linii Brześć Pińsk odsyłać w kierunku na Pokucie. Dowództwo Obrony Brześcia W ciągu całego dnia na przedpolu Brześcia ukazywały się silne patrole pancerne. Celem ujednolicenia całokształtu obrony gen. Plisowski powierzył dowództwo piechoty ppłk. [Julianowi] Sosabowskiemu, nakazując mu bronić linii fortów wewnętrznych twierdzy, pozostając na swych stanowiskach aż do ostatniego żołnierza. W razie utraty przedpola wysadzić wszystkie mosty i zamknąć się obroną wewnątrz samej cytadeli 307. Dowódca obrony nie posiadał w zasadzie żadnych bliższych danych o nieprzyjacielu. Rozpoznania dalszego nie prowadził, a uzyskane informacje pochodziły bądź od dowódcy Grupy Operacyjnej Polesie, z którym utrzymywał stałą łączność, bądź też od chwilowej, zupełnie przypadkowo nawiązanej, łączności telefonicznej z dowódcami WJ. Całokształt obrony Brześcia pomyślany został następująco: Pas obrony podzielony został na 3 odcinki obronne. Odcinek północny Brama Brzeska obsadził baon marszowy 33 pp wsparty jednym baonem etapowym oraz plutonem czołgów. Odcinek zachodni Brama Szpitalna obsadził baon 34 pp plus baon etapowy; odcinek południowy Brama Terespolska obsadził baon marszowy 35 pp. 394 306 Meldunki sytuacyjne z dn. 14.09. Kom. Hist. 307 Relacja ppłk. Sosabowskiego.

Historia SGO Polesie Działania piechoty miała wesprzeć artyleria, przy czym główna jej uwaga została zwrócona na odcinek zachodni jako najbardziej zagrożony. Jedna bateria otrzymała ponadto zadanie ppanc. Kompania czołgów miała dozorować bezpośrednie przedpole oraz wydzielić jeden pluton, jako barykady w bramach prowadzących do cytadeli. Saperom polecono przygotować przedpole do podminowania oraz dozorowanie przeszkód. Żołnierze niezaangażowani do tych prac odeszli do odwodu dowódcy obrony Brześcia. Obronę dworca kolejowego Brześć powierzono jednej kompanii podległej bezpośrednio dowódcy obrony. W razie wyparcia jej z dworca miała ona wejść w skład obrony twierdzy. Kompanii czołgów powierzono dozorowanie bezpośredniego przedpola, przy czym jeden pluton został przeznaczony jako barykady w bramach prowadzących do cytadeli. W godzinach popołudniowych w kierunku m. Stradecz ukazały się czołgi rozpoznawcze, które spędziły własne czaty znajdujące się na linii fortów zewnętrznych. Wysunięta bateria 30 pal dość skutecznie ostrzeliwała npla, pozbawiona jednak osłony piechoty nie zdołała się już w całości wycofać, tracąc 3 działa. Zniszczone zostały również dwa własne czołgi. Pod wieczór tego dnia opanowana została stacja kolejowa oraz wschodnia część miasta. Usiłowania npla wdarcia się do cytadeli od strony południowej nie powiodły się mimo dość silnego wsparcia artylerią oraz równorzędnego natarcia na Bramę Brzeską, które również spełzło na niczym 308. Dywizja Kobryń 14 IX została zakończona organizacja Dywizji Kobryń, która składała się z: dowództwa ze sztabem i służbami, kawalerii dywizyjnej, oddziału zwiadowców dywizyjnych, kompanii łączności, strzeleckiej kompanii sztabowej, dyspozycyjnej komp. ckm, plutonu rowerzystów, zmot. baterii ppanc, komp. sap. ze zmot. plutonem i kolumny sap. 82 pp o dwóch baonach, 83 pp o dwóch baonach, 84 pp o dwóch baonach, samodzielnego baonu 79 pp, 3 baterii artylerii lekkiej, 3 kolumn wozów krajowych, 1 kolumny samochodowej, szpitala polowego z kolumną sanit. 309 Na przedpolu Kobrynia npl począł wykazywać bardzo ożywioną działalność rozpoznawczą. Patrole npla dochodziły tego dnia do skrzyżowania szos prowadzących z Włodawy 308 Relacja ppłk. Sosabowskiego. 309 A. Epler, Ostatni żołnierz polski kamp. 1939, s. 13 14. 395

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach do Kobrynia i z Brześcia do Kowla. Również wysłany na dalsze przedpole oddział kolarzy meldował, że w rej. Ogrodniki Tewle ukazały się liczniejsze siły pancerne. Dowódca oddziału, bojąc [się] odcięcia, wycofał się wieczorem w kierunku na m. Kobryń. Jak już poprzednio wspominano, dowódca Grupy Operacyjnej Polesie polecił dowódcy Dywizji Kobryń wysłanie silniejszego oddziału na Żabinkę, która według niesprawdzonych wiadomości została zajęta przez npla. Do zadania tego został wyznaczony I/84 pp 310. Nie miał on broni ppanc poza granatami ręcznymi i amunicją ppanc do rkm i kb. Ponadto zaopatrzono żołnierzy we flaszki z benzyną, której było sporo, prócz I/84 pp rzucony został na przedpole II/83 pp, którego zadaniem było opróźnianie nacierającego npla. Oddziały 20 DP po nocnym marszu zatrzymały się na postój dzienny [w] lesie w rej. Rzeczyca. Flotylla Pińska Zgodnie [z] rozkazem operacyjnym dowódcy Grupy Polesie dowódca Flotylli podzielił przydzielony mu odcinek obrony na szereg pododcinków z zadaniem zamknięcia przepraw przez Kanał Królewski i rz. Jasiołdę oraz dróg prowadzących z Łachwy i Kożangródka. Ponadto pododcinki miały przygotować mosty znajdujące się w ich rejonie do wysadzenia. Zmobilizowane przez Flotyllę dwa baony marynarzy odeszły tego dnia do odwodu dowódcy Grupy Polesie i zostały zakwaterowane w okolicznych wsiach na wschód od Pińska. Dowódca Flotylli miał swoje m.p. w m. Poczapowie koło Pińska 311. 15 września Dowództwo Grupy Operacyjnej Polesie W rozmowie juzowej, jaką tego dnia gen. Kleeberg przeprowadził z płk. [Andrzejem] Mareckim ze Sztabu NW, dowódca Grupy przedstawił dość szczegółowo sytuację na terenie podległej mu Grupy. Według posiadanych przez gen. Kleeberga wiadomości w rejonie Brześcia trwa od poprzedniego dnia dość ożywiona działalność npla. Dowódcy obrony twierdzy udało się nawiązać łączność z 33 DP, która znajdowała się w rejonie Białej i zamierzała maszerować na m. Sławatycze, względnie Włodawę. Ze względu na konieczność zwiększenia siły obronnej Brześcia dywizja ta została na rozkaz Naczelnego Wodza podporządkowana dowódcy obrony Brześcia, który nakazał jej maszerować na Brześć, gdzie była spodziewana dopiero dnia 16 IX w godzinach porannych. Oddziały 20 DP zbliżają się do wyznaczonych odcinków. Baon ze Słonima osiągnął Chomsk i organizuje obronę w parcelach leśnych na zachód od traktu Chomsk Drohiczyn. Drugi baon ma przejść na przedpole Pińska z zadaniem zorganizowania obrony rz. Jasiołdy od północy na odcinku Motol Pińsk. W dalszej rozmowie gen. Kleeberg prosił o ogólną sytuację oraz o sprecyzowanie dalszego zadania. Przy tej sposobności upomniał się o oddanie mu do dyspozycji 2 3 aparatów lotniczych, aby można było rozpoznawać przedpole, oraz prosił o brakujące granaty ręczne, by działać wypadami na czołgi, gdyby miał trzymać linię obecną. Ponieważ ma obawy, że Brześć może paść, zanim 33 DP nadejdzie, proponuje zagięcie skrzydła na linii Włodawa Ratno. Siły Grupy jednak nie obejmą tak dużego odcinka, gdyż są za słabe, a Dywizja Kobryń mo 396 310 Relacja dowódcy 84 pp mjr. Józefa Żeleskiego. 311 Relacja dowódcy Flotylli Pińskiej kmdr. S. Zajączkowskiego.

Historia SGO Polesie głaby tylko bronić kierunku na Dywin. Oczywiście są to przewidywania tylko na wypadek, gdyby Brześć się nie utrzymał. Gen. Kleeberg wyraził jednak nadzieję, że sytuacja poprawi się zaraz, gdy nadejdzie 33 dywizja. W dalszym ciągu rozmowy płk Marecki poinformował dowódcę Grupy o ogólnej sytuacji i zaznaczył, że zadanie gen. Kleeberga pozostaje nadal bez zmian, na wypadek jednak, gdyby Brześcia nie dało się utrzymać, dowódca Grupy miał trzymać obszar Polesia na wschód od Bugu, by w ten sposób uniemożliwić przenikanie npla wzdłuż wschodniego brzegu Bugu i umożliwić należyte przegrupowanie całości sił polskich. Na zakończenie gen. Kleeberg prosił o jakąś drobną akcję lotniczą celem odciążenia Brześcia oraz zapowiedział, że natychmiast wyśle jakiś oddział celem zabezpieczenia szosy Brześć Kowel 312. Dowództwo Obrony Brześcia Od wczesnego rana nieprzyjaciel ostrzeliwał artylerią twierdzę. Ogień, który trwał przez cały dzień, spowodował pożary wewnątrz cytadeli, wyrządzając bardzo duże zniszczenie. Dwukrotna próba npla opanowania odcinka południowego nie powiodła się. Sytuacja jednak była zła i gen. Plisowski upominał się u dowódcy Grupy o wsparcie go nowymi siłami, by mógł utrzymać twierdzę. Zapowiedziana 33 DP nie nadchodziła. Poprzedniego dnia znajdowała się ona w rej. Piszczaca i przygotowywała się do współdziałania z załogą Brześć. Dyw. Kobryń Rozpoznanie stwierdziło, że Niemcy rozpoczęli przygotowania na Muchawcu na południe od m. Żabinki. Wobec spodziewanego natarcia niemieckiego dowódca dywizji zarządził zwiększoną czujność, aby nie być zaskoczony przez npla. Siły do czekającego zadania były niezbyt liczne, tym bardziej że I/84 pp już poprzedniego dnia został skierowany na dalekie rozpoznanie do rejonu Żabinka, zaś II/84 pp, wobec wiadomości, że w Małorycie są Niemcy, odszedł na skrzyżowanie szos Brześć Kowel i Kobryń Włodawa do Puszczy Rudzkiej. Po odejściu 84 pp dowódca dywizji miał do dyspozycji do obrony rej. Kobrynia: 82 pp broniący Muchawca, 83 pp broniący Kobrynia oraz samodzielny baon 79 pilnujący przepraw na Kanale Królewskim w rej. Kamienia Szlacheckiego. Na odcinku dywizji tego dnia walk nie było. Odbywało się jedynie penetrowanie terenu przez npla i własne patole. Oddziały 20 DP dołączyły tego dnia do Grupy Operacyjnej i objęły odcinki przewidziane w rozkazie operacyjnym gen. Kleeberga z dnia 13 IX Przystąpiły one natychmiast do prac ziemnych i rozpoczęły budowę przeszkód przeciwpancernych 313. 16 września Dzień ten właściwie przeszedł bez większych zmian. Brześć był nadal ostrzeliwany gwałtownym ogniem artylerii. W godzinach południowych, po uprzednim przygotowaniu artyleryjskim, nplowi udało się wedrzeć na styk odcinka Brama Brzeska i Terespolska, lecz 312 Rozmowa juzowa gen. Kleeberg płk Marecki z dn. 15.09. 313 Relacja kpt. Jarosińskiego. 397

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach w przeciwnatarciu zdołano odebrać częściowo utracone pozycje. Ze względu na szczupłość sił oddziały walczące w twierdzy są bardzo wyczerpane. 33 DP nie dołączyła. Na odcinku Kobrynia nie było żadnych walk. Jedynie baon 84 pp, który wysłany został w celach rozpoznawczych na Żabinkę, natknął się w godzinach rannych na npla, na którego uderzył. Po krótkiej walce zdołano npla rozproszyć. Okazało się, że przygotowuje on przeprawę przez Muchawiec i mieli już nawet na południowym brzegu przyczółek mostowy wspierany przez baterię haubic ustawioną na północnym brzegu rzeki. Po wykonaniu zadania baon powrócił do dywizji i został skierowany do rejonu m. Hajkówka na szosie Kobryń Włodawa. W ten sposób cały 84 pp został skoncentrowany w jednym rejonie 314. Oddziały 20 DP znajdowały się w rejonie Chomska i Janowa i w dalszym ciągu zajęte były przy budowie przeszkód przeciwpancernych. Brak jakiegokolwiek kontaktu z nplem. 17 września Dowództwo Grupy Operacyjnej Polesie Wczesnym rankiem gen. Kleeberg otrzymał od dowódcy oddziału KOP Kleck pierwszą wiadomość o przekroczeniu granicy przez wojska sowieckie. W ślad za tą pierwszą wiadomością zaczęły nadchodzić meldunki o przekroczeniu granicy w innych punktach i o zajęciu m. Stołpce, Nieśwież i Kleck. Dowódca Grupy nie posiadał łączności z ND, jak również nie miał żądnych zarządzeń na wypadek wojny z Rosją sowiecką. Ponieważ starania o uzyskanie łączności zupełnie się nie powiodły, generał Kleeberg zdecydował się nadać wiadomość o wkroczeniu wojsk sowieckich na terytorium Polski tekstem otwartym. Tymczasem, gdzieś około godziny 9.35 lotnik z ND przywiózł do Dowództwa Grupy rozkaz, datowany poprzedniego dnia, w którym Naczelny Wódz, z uwagi na swoją decyzję zebrania jak najwięcej sił w obszarze na południe od Dniestru, poleca gen. Kleebergowi, aby wszystkie wojska jadące z Grodzieńszczyzny i Wileńszczyzny kierować jak najszybciej na Zdołbunów Dubno Brody. Rozkaz ten równocześnie nakazywał odesłać natychmiast 33 DP, która, jako wiadomo, była poprzednio zadyrygowana do rejonu Brześcia, a która dotychczas tam nie dołączyła jeszcze. Naczelny Wódz nakazuje bronić Brześcia w każdej sytuacji na miejscu i jak wynika z zarządzeń materiałowych odnośnie [do] gromadzenia żywności, podkreśla, że nie należy całkowicie ogałacać Brześcia, gdzie należy liczyć się z wyżywieniem około 10 tysięcy ludzi 315. Potwierdzając odbiór rozkazu NW, gen. Kleeberg melduje pisemnie szefowi Sztabu NW o sytuacji spowodowanej przekroczeniem granicy przez wojska sowieckie oraz że na przedpolu Brześcia i Kobrynia trwają walki z nacierającą piechotą niemiecką wspartą czołgami i artylerią. Komunikuje przy tym, że ma zamiar przejść w razie konieczności na obronę linii Prypeci, jednak wobec zmiany ogólnej sytuacji prosi o zasadnicze dyrektywy 316. Nie mając wciąż żadnych wiadomości od ND, jak powinna się Grupa zachować wobec wkroczenia oddziałów czerwonych, gen. Kleeberg powziął decyzję skierowania się na połu 398 314 Epler. 315 Rozkaz ND L.16/14/III Op. z dn. 16.09.39. 316 Meldunek dowódcy Gr. Op. Polesie L. 5/Op z dn. 17.09.39.

Historia SGO Polesie dnie, dążąc po drodze do połączenia się z innymi walczącymi oddziałami. W tym celu zamierzał skupić podległe mu siły w taki sposób, aby były one zdolne do wykonania marszu. W każdym razie dowódca Grupy zamierzał unikać walki zaczepnej z żołnierzami sowieckimi, a jedynie bronić się w wypadku natarcia z ich strony 317. W godzinach popołudniowych Grupa nawiązuje łączność z dowódcą Podlaskiej Brygady Kawalerii gen. Kmicicem-Skrzyńskim, którego oddziały od kilku dni są osamotnione całkowicie i bez żadnych absolutnie wiadomości o jakichkolwiek oddziałach polskich. Łączności żadnej z nikim 318. Po rozmowie z gen. Kleebergiem, który przedstawił gen. Kmicicowi-Skrzyńskiemu swoje zamiary, ten ostatni decyduje się podporządkować się Dowództwu Grupy Operacyjnej Polesie i ruszyć w najbliższych godzinach przez rej. Prużana na Antopol Kudliki 319 na połączenie się z oddziałami Grupy Polesie 320. W ciągu całego dnia dowódca Grupy odczuwał bardzo brak łączności nie tylko z ND, ale również z Dowództwem Obrony Brześcia i gen. Rückemanem. Dowództwo Obrony Brześcia Od świtu artyleria npla ostrzeliwała twierdzę, powodując dość poważne straty. Dowódca obrony wciąż oczekiwał przybycia 33 DP, która miała wesprzeć go. Nie posiadając łączności ani z dowódcą Grupy Operacyjnej Polesie, ani nie mogąc nawiązać w ogóle jakiejkolwiek łączności, gen. Plisowski nie wiedział zupełnie o zarządzeniu Naczelnego Wodza, aby 33 DP jak najśpieszniej odeszła do rej. Pokucia oraz aby Brześć bronił się w każdej sytuacji na miejscu. Około godz. 10 npl natarł na stanowiska własne na drodze prowadzącej z miasta do Bramy Brzeskiej. Oddział polski natarcia nie wytrzymał i wycofał się, a npl osiągnął pierwszą zaporę wałów obronnych. Zarządzone przeciwnatarcie nie zdołało wyprzeć npla, co znacznie osłabiło cały system obrony Brześcia. Ogień artylerii trwa przez cały dzień, powodując duże straty. Straty powoduje również nalot npla. Tymczasem poczyna wyczerpywać się amunicja działowa, brak również amunicji ppanc i granatów ręcznych, zaopatrzenie w żywność poczyna szwankować, a co najważniejsze wartość oddziałów, które od trzech dni są w walce, słabnie. W tym położeniu, nie widząc możności dalszego utrzymania obrony Brześcia i oceniając, że opuszczenie jej nie będzie szkodą dla całości akcji, gen. Plisowski pod wieczór 17 IX zarządził opuszczenie twierdzy 321. Oddziały, które w sumie nie stanowiły więcej jak jeden pułk, pomaszerowały na południe, by tam szukać łączności z naszymi oddziałami. Odwrót nastąpił przez niezniszczony most w kierunku na Terespol, który został dopiero zajęty przez npla o świcie 18 IX. W dn. 18 IX weszły do twierdzy pierwsze oddziały niemieckie. 317 Relacja szefa Sztabu Dowództwa Grupy Operacyjnej. 318 Relacja dowódcy Podlaskiej Brygady Kawalerii. 319 Tak w tekście, prawdopodobnie chodzi o Chudlin. 320 Jak wyżej. 321 Relacja ppłk. J. Sosabowskiego. 399

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach Dywizja Kobryń Bardzo wczesnym rankiem wysunięty na szosę brzeską w rej. Chwedkowicze oddział rozpoznawczy wymienił pierwsze strzały z niemieckim oddziałem zmotoryzowanym ciągnącym na Kobryń. Po zepchnięciu polskiego rozpoznania Niemcy wsparci kilkudziesięcioma wozami pancernymi i czołgami podeszli pod stanowiska II/83 pp wysuniętego nad rz. Trościanką. Poszczególne kompanie baonu trzymały wsie Perki, Suchowszczyznę 322 i Piaski, uniemożliwiając nplowi posuwanie się naprzód. Przez cały dzień trwały usiłowania npla przedarcia się przez II/83, lecz zawsze z niepomyślnym skutkiem. Wprawdzie wieczorem udało się nplowi sforsować bród pod Rykowiczami, ale i to nie pozwoliło mu na wyparcie baonu z zajmowanych stanowisk. W ciągu nocy baon otrzymał rozkaz pozostawienia jedynie oddziałów styczności i wycofania się do lasków na południe od Kobrynia do odwodu 83 pp 323. Na innych odcinkach panował przez cały dzień spokój. Wysyłane rozpoznania nie stwierdziły nigdzie npla. Oddziały 20 DP i Flotylla Rzeczna zostały w ciągu dnia poinformowane przez gen. Kleeberga o sytuacji i o swym zamiarze skierowania się na południe. W związku z tym dowódca Grupy polecił im wycofać się na Kanał Królewski, zapowiadając, że sam przejdzie do rej. Lubieszowa w ciągu nocy z 18/19 września. Wymarsz oddziałów 20 DP nastąpił wieczorem. 18 września Dowództwo Grupy nie posiada nadal żadnej łączności z ND oraz nie wie, że dowódca Obrony Brześcia zaprzestał walki i wycofał z twierdzy swoje oddziały. W ciągu dnia robione są przygotowania do ewakuacji Pińska. Dyw. Kobryń W ciągu nocy nastąpiło przeszeregowanie dywizji. II/83 pp i sam. baon 79 pp, który dotychczas był nad Kanałem Królewskim w rej. Kamienia Szlacheckiego, zostały skierowane do odwrotu w rej. Sławki Hajkówka. Noc minęła zupełnie spokojnie i dopiero około 9 ukazały się na przedpolu dywizji pierwsze oddziały rozpoznawcze npla. Rozpoznania polskie stwierdziły coraz większe przygotowania niemieckie do działań zaczepnych. W godzinach przedpołudniowych npl wprowadził artylerię, która intensywnie rozpoczęła ostrzeliwać sam Kobryń, jak również stanowiska zajęte przez I/83 pp. Około południa wyszło pierwsze natarcie niemieckie, zostało ono jednak zatrzymane ogniem własnej artylerii oraz ckm wysuniętych na skraj pozycji. Kilkakrotnie jeszcze npl ruszał do natarcia, przy czym udało mu się opanować poszczególne punkty obrony, które bezpośrednio zagrażają Kobryniowi. Około godziny 17 dowódca dywizji zarządza przeciwnatarcie celem odebrania utraconych miejscowości. Odniesiono całkowite powodzenie i npl wycofuje się. Tymczasem nadchodzi rozkaz od dowódcy Grupy zaprzestania walki i przejścia do kompleksu lasów dywińskich i zamknięcia w nich przejść i dróg między Kanałem Orzechowskim i torem kolejowym Brześć Kowel. Dywizja ma ruszyć natychmiast, aby osiągnąć rano wyznaczony rejon. 400 322 Prawdopodobnie chodzi o Suchowczyce, gdyż Suchowszczyzna leży ok 30 km na północ na trasie Prużana Białowieża. 323 Epler.

Historia SGO Polesie O północy dywizja oderwała się od npla i drogą z Kobrynia przez Nowosiółki i Kamienia Szlacheckiego przez Lipowo pomaszerowała do nakazanego rejonu 324. Oddziały 20 DP dotarły nad ranem nad Kanał Królewski. Część oddziałów pozostała na północnym brzegu kanału, reszta zaś przeszła na płd. brzeg, gdzie organizowała obronę frontem na południe 325. Oddziały Flotylli Rzecznej przeszły do rej. Moroczna 19 września W nocy z 18/19 IX dowództwo Grupy Polesie przeniosło się do Lubieszowa. Pobyt tutaj obliczony był na 2 3 dni celem umożliwienia oddziałom dojścia do nakazanego rejonu. W godzinach wieczornych przybył do dowódcy Grupy Polesie gen. Orlik-Rückeman celem omówienia zasadniczej linii współpracy KOP z resztą oddziałów Grupy Polesie. Zdecydowano, że połączenie obydwu grup nastąpić powinno najdalej do 28 IX w rej. Kowla. Gen. Kleeberg zamierzał przenieść się do Kamienia Koszyrskiego, tam zebrać swoją grupę i dn. 23 IX ruszyć w kierunku na Kowel. Decyzja pójścia na Kowel spowodowana była wiadomościami, że powstała tam silna grupa pod dowództwem płk. dypl. Koca. Celem zorientowania się o możliwościach ewentualnego użycia transportu kolejowego został wysłany do Kowla szef kolejnictwa 326. W godzinach popołudniowych Dywizja Kobryń weszła do lasów dywińskich i zajęła nakazane rejony. Odwrót, jakkolwiek odbywał się bez nacisku ze strony npla, był jednak bardzo ciężki. Oddziały 20 DP były nad Kanałem Królewskim, gdzie umacniały teren. Około godz. 16 nad Kanał Królewski w rej. m. Kublik przybyły pierwsze oddziały Podlaskiej Brygady Kawalerii, która odtąd miała dzielić wspólnie los z Grupą gen. Kleeberga. Zetknięcie nastąpiło w rej. Bielina, gdzie na wysuniętych czatach znajdowały się oddziały 20 DP. Brygada na noc zakwaterowała się w m. Osowce. Wieczorem wyszły rozkazy nakazujące oddziałom przejście do nowych rejonów. Podlaska Brygada Kawalerii przejść miała do rej. m. Werchy, a piechota (Dywizja Kobryń oraz oddz. 20 DP) do rej. Kamienia Koszyrskiego. Początek marszu wyznaczono na 20 IX. 20 września Dowództwo Grupy Polesie znajduje się w Lubieszowie. Brak łączności z zewnątrz, brak również jakichkolwiek rozkazów. Dowódca Grupy nie wie, czy Warszawa się jeszcze trzyma. Sądzi, że gen. Plisowski jest jeszcze w Brześciu 327. W rozmowie z gen. Kmicicem- Skrzyńskim przedstawia mu swe plany na najbliższą przyszłość. Zamierza pójść na południe przez Kowel, ale ma pewne obawy, czy zdąży tam dojść przed bolszewikami. Gdyby się to nie udało, to pójdzie na pomoc Warszawie, ale i tutaj ma wątpliwości, czy zdąży na czas. Wojsko podporządkowane gen. Kleebergowi z trudem się zbierało. KOP się ściągał znad granicy, a oddziały marynarki były jeszcze pod Pińskiem. Gen. Kleeberg zdawał sobie sprawę z piętrzących się trudności, jednakże dążył do tego, by jak najdłużej walczyć z nplem 328. W ciągu dnia oddziały opuściły swoje rejony i ruszyły w kierunku na Kamień Koszyrski. 324 Epler. 325 Relacja kpt. Jarosińskiego. 326 Relacja płk. dypl. Łapińskiego. 327 Gen. Plisowski opuścił Brześć 17.09.1939. W oryginale jest 1951 r. 328 Rel. gen. Kmicica-Skrzyńskiego. 401

SGO Polesie w dokumentach i wspomnieniach 21 września Dowództwo Grupy Polesie przeszło do Kamienia Koszyrskiego. Tutaj dowiedziano się, że Kowel został zajęty przez bolszewików, a pododdziały polskie częściowo wymaszerowały stamtąd, częściowo zaś zostały rozpuszczone do domów. Od wysłanego jeszcze w dniu 19 IX z Lubieszowa do Kowla szefa kolejnictwa nadeszła wiadomość telefoniczna, że w Kowlu rządy sprawują komuniści, regulując swe porachunki przede wszystkim z policją. Mimo wytworzonej sytuacji dowódca Grupy obstaje przy swoim pierwotnym planie pójścia na południe, chcąc jednak uniknąć walki z bolszewikami, decyduje się nawiązać łączność z władzami sowieckimi w Kowlu w sprawie przemarszu oddziałów Grupy Polesie. Po przeprowadzonej rozmowie telefonicznej z komisarzem sowieckim w Kowlu zostało ustalone, że spotkanie przedstawicieli strony polskiej i sowieckiej nastąpi dnia 22 IX w m. Soszyczno 329, gdzie znajdował się wysunięty oddział z 20 DP. Oddziały Grupy przeszły tego dnia: Dywizja Kobryń do rej. m. Zamszany, Podlaska Bryg. Kaw. do rej. m. Werchy, oddz. 20 DP do rej. Nujno. 22 września Zgodnie z decyzją rozpoczęcia pertraktacji z oddziałami bolszewickimi w sprawie przepuszczenia Grupy Polesie przez Kowel na południe gen. Kleeberg wyznaczył jako swych przedstawicieli gen. Kmicica-Skrzyńskiego, dowódcę Podlaskiej Brygady Kawalerii, oraz mjr. dypl. Grzeszkiewicza ze Sztabu Grupy, którzy udali się do m. Soszyczno, gdzie miało nastąpić spotkanie. Przedstawiciele sowieccy nie zjawili się jednak. Powiadomiony o tym gen. Kleeberg usiłował kilkakrotnie nawiązać łączność telefoniczną z władzami bolszewickimi w Kowlu. Gdy mu się to wreszcie udało, oświadczono mu, że oddziały Grupy mają pozostać na miejscu, złożyć broń i czekać na przybycie oddziałów bolszewickich. W tych warunkach gen. Kleeberg, oceniwszy, że przejście na południe jest niemożliwe, polecił gen. Skrzyńskiemu i mjr. dypl. powrócić do Grupy i zdecydował skierować się na zachód, starając się jak najszybciej dotrzeć do Warszawy, by wesprzeć jej obrońców 330. W dniu 23 IX oddziały ruszyły na zachód. Brygada Kawalerii mająca osłaniać południowe skrzydło Grupy przeszła tego dnia do rejonu Serechowicz. Dywizja Kobryń przeszła z rej. Zamszany do rej. Krymno Lubieszów, zaś grupa ppłk. Gorzkowskiego (oddz. 20 DP) przeszła do rejonu m. Synowo. W czasie marszu oddziały miały starcia z dywersantami bądź to w rej. Nowosiółki, bądź to w m. Niesuchojeże oraz w m. Synowo. Ponadto samoloty sowieckie ostrzeliwały kolumny, które ponosiły przy tym straty. W dniach następnych marsz trwa w dalszym ciągu. Jest on ciągle utrudniany napadami dywersantów. W dniu 25 IX grupa dotarła do rejonu Szacka. Przez cały dzień oddziały przeprowadzają rozpoznanie w kierunku na Włodawę. Według uzyskanych wiadomości miały tam znajdować się jakieś oddziały polskie, którymi dowodził płk Ottokar Brzoza-Brzezina. Oddziały te składały się przeważnie z rozbitków, których płk Brzoza zebrał w Małorycie, a następnie przeszedł do Włodawy z zamiarem przekroczenia rz. Bug, gdzie jakoby miał być niezniszczony [most], i ruszenia na zachód. 402 329 Rel. płk. dypl. Łapickiego. 330 Relacje płk. Łapickiego.

Historia SGO Polesie Wysłane rozpoznania natknęły się także na zmotoryzowane rozpoznania bolszewickie, które jednak przy pierwszym zetknięciu się z oddziałami polskimi szybko się wycofywały. 26 IX Grupa Polesie pomaszerowała na Włodawę, aby jak najszybciej przekroczyć Bug. Kawaleria ruszyła wczesnym rankiem, piechota zaś przed zmierzchem. Marsz był wyjątkowo ciężki. Okazało się pisze płk Epler że wszystkie mosty i mostki na szosie były bezpośrednio przed marszem dywizji zniszczone. Gdy oddziały do nich dochodziły, tliły się jeszcze ich belki i deski. Trzeba było budować z faszyn przejścia przez grząskie bagna i strumyki. Bezpośrednio przed marszem Grupy Polesie drogą tą maszerowało zgrupowanie płk. Brzozy i nie wiedząc, że za nim porusza się tak znaczna jeszcze liczba oddziałów polskich, niszczył [on] wszystkie mosty i przejazdy. Wskutek tak[iego] całego stanu dróg marsz przedłużał się, jakkolwiek dowódcy starali się jak najszybciej osiągnąć rz. Bug i przeprawić jeszcze przed świtem 331. Jak już poprzednio zaznaczono, oddziały płk. Brzozy znajdowały się tego dnia we Włodawie. Wczesnym rankiem płk Brzoza wydał rozkaz przejścia Bugu, zatrzymania się w lesie na zachód od Włodawy i podjęcia o zmroku dalszego marszu do rej. Parczewa. W skład Grupy Brzoza wchodziły: 4 baony piech., dyon art., bat. haubic, baon sap., 13 eskadra lotn. oraz oddział Policji Państwowej 332. Gen. Kleeberg, dowiedziawszy się, że płk Brzoza znajduje się we Włodawie, przekazał mu natychmiast rozkaz o podporządkowaniu całej jego grupy poleskiej oraz nakazał zatrzymać na razie oddziały w dotychczasowym m.p. i czekać na dalsze rozkazy. Ponadto grupa Brzozy ma ubezpieczyć przedmoście Włodawy na linii lasów Kaplonosy Lubień Skorodnica 333. Tego samego dnia gen. Kleeberg uzyskał pierwsze wiadomości o Suwalskiej Brygadzie Kawalerii 334, która z rejonu lasów bialskich maszerowała na m. Parczew z zamiarem przedarcia się na południe i przekroczenia granicy węgierskiej. Późną nocą gen. Kleeberg przeniósł się do Włodawy, skąd następnego dnia przeszedł do Adampola. 27 września Od rana oddziały Grupy Polesie zaczęły przeprawiać się przez Bug. Brygada Kawalerii oraz oddziały ppłk. Gorzkowskiego przeprawiły się przez most kolejowy, natomiast Dywizja Kobryń przeprawiła się brodem oraz mostem pontonowym zbudowanym przez saperów Grupy. Przeprawa była zakończona około południa, po czym oddziały zajęły stanowiska obronne. 83 pp organizował obronę Włodawy, 82 pp obsadził lasy adampolskie i zamykał drogi na m. Parczew i Piaski Luterskie. Sam baon mjr. Bartuli z 79 pp umocnił się w rej. Suchawy i nawiązał łączność z oddziałami ppłk. Gorzkowskiego w rej. m. Orchówek. Grupa Brzoza ubezpiecza Włodawę na linii Kapłonosy Lubień Skorodnica. 331 Płk Epler. 332 Rozkaz oper. grupy Brzoza z dn. 26.09.39, godz. 4.15. 333 Rozkaz oper. grupy Brzoza z dn. 26.09.39, godz. 20.15. 334 W czasie odwrotu do brygady dołączyło szereg oddz. z innych WJ. Celem łatwiejszego dowodzenia dn. 20 IX gen. Podhorski przekształcił brygadę na dywizję kawalerii o dwóch brygadach, z których jedną dowodził płk Milewski, a drugą płk Kazimierz Plisowski. 403