GIMZETKA NUMER VI-MARZEC 1. Wyjazd do Brynicy 2. Łamaoce językowe 3. Humor 4. Zawody sportowe 5. Sudoku 6. Uczniowie piszą 7. Mały odkrywca-ciekawostki 8. Pozdrowienia 9. Co warto przeczytad? 10. Dzieo Kobiet 11. Wyjazd do kina
Wolontariusze w Brynicy Come follow Jesus to motyw przewodni drugich już rekolekcji dla wolontariuszy naszego Szkolnego Koła Caritas. Tym razem te nauki miały charakter wielkopostny. Wyjazd rozpoczął się 8 marca i potrwał 2 dni, podczas których świetnie się bawiliśmy i bardzo dużo się nauczyliśmy. Już pierwszego wieczoru uczestniczyliśmy w zajęciach integracyjnych, wówczas mieliśmy możliwośd poznad naszych kolegów i koleżanki z nieco innej strony niż z tej, którą możemy dostrzec na szkolnym korytarzu. Podczas tego wieczoru zawarliśmy znajomośd z animatorami towarzyszącymi nam przez cały wyjazd; ludźmi, którzy przez te 3 dni wiele wnieśli do naszego życia i wzbogacili nas o nowe doświadczenia oraz wiedzę. W następnych dniach braliśmy udział w pracy grupowej polegającej na szczerych i niezwykle wartościowych rozmowach. Wieczorami, po pracowitych ale przyjemnych dniach siadaliśmy wszyscy przy kominku i rozpoczynaliśmy tak zwany pogodny wieczór. W tym czasie wspólnie śpiewaliśmy piosenki przy akompaniamencie gitary, bawiliśmy się w kalambury oraz graliśmy w niewątpliwie najbardziej wyczekiwaną podczas wyjazdu grę-mafię.
ŁAMAŃCE JĘZYKOWE À propos de facto z punktu widzenia po linii prostej, ponieważ poniekąd, iż przejściowe kataklizmy wpływają hiperbolicznie na kompleks zjawisk organicznych w tym organizmie, a biofizyka i biochemia nie ma żadnego wpływu na owe zjawiska więc Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąd się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny. Suponuję, iż konglomerat twojej wiedzy jest cokolwiek wyalienowany, aczkolwiek truizmem byłoby twierdzid, że animozja, jaką czuję do twojej aparycji, implikuje przypadek. Gdy Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a gdy morze nie pomoże, to pomoże może las. Jak Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a jak morze nie pomoże, to pomoże może Gdaosk. Pojedziemy na Pomorze, jak Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a jak morze nie pomoże, to pomoże może Hel. Idę, nos trę, kra krę mija, tu lis ma norę, sarna tor mija. Kra krę mija. Lis ma norę, kret ma ryja. Idę i nos trę. Omijam tę krę. Nie idę tym torem, bo tu lis ma norę. Kra krę omija. Kret ma ryja. Tu lis ma norę. Ominę ten tor. A ja nos trę. Kwintesencją mojej wypowiedzi niech będzie fakt iż wynik dzisiejszej uroczystości nie będzie miał wpływu na pozytywną aurę i moje wyśmienite samopoczucie.
HUMOR - SUCHARY -Gdzie wędkarz trzyma swoje wędki? -Kołowrotek -jak nazwa się nieoczekiwana ciąża? -kinderniespodzianka -jak nazywa się Mag lubiący dawać. -magda -na czym jeździ papier toaletowy? -na rolkach -jak blondynka zabija rybę? -topi ją -jaka jest różnica między komputerem a praniem? - inaczej się zawiesza -jak nazwa się latający kot? -kotlecik
ZAWODY SPORTOWE Sport to zdrowie. Jest to chyba jedno z najpopularniejszych zdao spotykanych często w mediach, czy prasie. Wiedzą o tym również uczniowie naszej szkoły, którzy biorą czynny udział w różnorakich zawodach sportowych. Jedne z nich miały miejsce w naszej szkole 5 marca. Oprócz pokojowskich drużyn chłopców i dziewcząt na turniej stawiły się również zespoły z publicznych gimnazjów w Domaszowicach i Zagwiździu. Pierwsze trzy mecze rozegrały dziewczyny, natomiast kolejne trzy-chłopcy. Z racji tego, że poziom wszystkich drużyn był bardzo wyrównany, walka na boisku była zacięta. Oczywiście nie obyło się bez drobnych wykroczeo, jednak mimo to gra i tak opierała się na zasadach fair-play. Ostatecznie zarówno w drużynie chłopców jak i dziewcząt wygrały reprezentacje z Publicznego Gimnazjum w Pokoju. GRATULUJEMY!
SUDOKU
UCZNIOWIE PISZĄ Dedal potrafił różne rzeczy, więc pewnego dnia żona Minosa urodziła dziecko. W Australii dotkliwie odczuwa się brak rąk do pracy i dlatego jest mały przyrost naturalny. Mężczyzna po śmierci wpadł w depresję. Aby ustrzec tasiemca przed chorobami, należy często myd ręce. Tadeusz myślał, że owa panna za stołem to dziewica, ale to niestety była Telimena. Przed śmiercią Gerwazy był bardzo wesoły, dowcipny, towarzyski, a po śmierci stał się bardzo surowy, smutny i odludek.
CIEKAWOSTKI Rdzenni mieszkaocy Papui Nowej Gwinei wierzą, że praca dwa dni pod rząd szkodzi życiu. Według badao przytulanie dziecka, ściąganie na testach oraz czytanie na głos dobrze wpływa na sprawnośd umysłu. Jeden smart fon ma dzisiaj więcej mocy obliczeniowej niż całe NASA w 1969 roku Lęk przed matematyką pobudza ten sam obszar w mózgu, który odpowiada za ból fizyczny Google zarabia ponad 700 dolarów na sekundę. Muzyka okazała się jednym z najskuteczniejszych środków na zwalczenie stresu. Wydry morskie czasami trzymają się za łapki podczas snu. Robią to aby nie odpłynąd od siebie.
POZDROWIENIA Pozdrawiam moje siostrzyczki : * kochajacy braciszek :3 Pozdro dla Oli, Gucia, Tomka, Unia, Maćka:D Jakub Pozdrowienia dla chłopaka i szczęścia z wybranką jego serca. Zraniona nastolatka pozdrawiam Pauline Cegłe! WIELBICIEL :* Pozdrowienia dla naszej ukochanej Pani Dąbrowskiej! :)UCZNIOWIE pozdrawiam tutki z 2A Strongmenowa z III klasy pozdrawiają wierne fanki, przegranego bohatera narodowego, tym samym ostrzegają, iż każdy kolejny atak na naszego idola, będzie surowo karany
Co warto przeczytać? Alchemik Autor Tłumaczenie Paulo Coelho Grażyna Misiorowska Data wydania 1995 Liczba stron 216 Książka opowiada historię pasterza o imieniu Santiago, wędrującego ze swoim stadem owiec po Andaluzji. Miał on zostad księdzem, ale porzucił naukę dla podróżowania. Zakochał się w dziewczynie z miasta. Miewał on też powtarzający się sen o zakopanym gdzieś przy egipskich piramidach skarbie. Gdy przyszedł do jakiegoś miasteczka sprzedad wełnę udał się do Cyganki, która powiedziała mu, że powinien iśd do Egiptu szukad skarbu. Zawiedziony radami wróżki udał się na spacer po mieście. Spotkał wówczas starca, który przedstawił się jako Król Salem. Władca zachęcił go do podróży do Egiptu. Twierdził również, że każdy człowiek ma swoją Własną Legendę, czyli jakąś życiową misję, która powinna byd zrealizowana, chodby za cenę największego poświęcenia. Santiago wyruszył w podróż. Po drodze pracował u sprzedawcy kryształów. Po dotarciu do Afryki został okradziony. Miał zamiar wracad, jednak nie zrobił tego, ponieważ nadal pragnął dojśd do Egiptu. Po licznych perypetiach i spotkaniu tytułowego alchemika, nauczył się co tak naprawdę znaczy życie; że wszystko w nim jest połączone. Rozmawiał z Duszą Świata, przemieniał się w wiatr. Poznał również miłośd swojego życia - Fatimę, której zapach kiedyś przywiał do niego podmuch. Po dotarciu do piramid okazało się, że skarbu wcale tam nie ma. Dopiero wtedy uświadomił sobie, gdzie rzeczywiście się znajduje.
DZIEŃ KOBIET 8 marca to data, którą zna niemalże każdy człowiek. Jednak nie od zawsze była ona tak popularna. Każdego roku obchodzimy Dzieo kobiet, ale czy zastanawialiśmy się kiedyś skąd wzięła się tradycja świętowania tego dnia? Otóż 8 marca to święto upamiętniające ofiary krwawo stłumionego strajku robotnic rosyjskich. Ustanowienie 8. marca jako Międzynarodowy Dzieo Kobiet zainicjowała Klara Zetkin, dzięki której 28 sierpnia 1910 roku zatwierdzono uchwałą tę datę i zaczęto ją obchodzid. W naszej szkole chłopcy pamiętają o pielęgnowaniu tradycji, toteż nie pozwolili sobie na uczynienie 8 marca dniem zwykłym i zaniedbanie swoich niezawodnych koleżanek i nauczycielek. Zorganizowali więc apel, podczas którego opowiedzieli historię dnia kobiet, przedstawili prezentację na temat najsłynniejszych Polek oraz wzięli udział w konkursie na najlepszą dżagę. Wychodząc w strojach kobiet i prezentując rozmaite, niezwykle dopracowane układy taneczne, chłopcy dostarczyli wszystkim dużo śmiechu i zabawy. Jak na prawdziwy konkurs przystało wyłonieni zostali laureaci. Pierwsze miejsce zajęli przedstawiciele klasy IIA.
WYJAZD DO KINA 21 marca to umowny Dzieo Wagarowicza. Społecznośd szkolna, zarówno uczniowie jak i nauczyciele, postanowili uczcid to bardzo ważne dla nas święto. Opiekun Rady Samorządu Uczniowskiego, pani Renata Dąbrowska oraz klasa II B zorganizowali wyjazd do kina na film pt. Mama i ja. Ekranizacja pokazywała pewnego wynalazcę, który postanowił wyruszyd wraz ze swoją mamą w podróż. Ich celem była sprzedaż najnowszego dzieła mężczyzny. Podczas wyjazdu matka i syn przeżywali wiele przygód bardziej lub mniej zabawnych, które niezwykle zbliżyły ich do siebie. Po zakooczeniu filmu młodzież naszego gimnazjum udała się do centrum handlowego na małe zakupy. To sprawiło nam dodatkową radośd.