Kres zasobów ropy naftowej albo inwestycje... 100 miliardów dolarów rocznie Autor: prof. zw. dr hab. inż. Włodzimierz Kotowski ( Energia Gigawat maj 2006) Eksperci gospodarki światowej są zbliżeni w swoich ocenach, że w latach 2005-2010 nastąpią dalsze podwyżki cen ropy. Wskazują na to wąskie gardła jej dostaw w sytuacji rosnącego importu tego nośnika energii przez Chiny oraz Indie, gdyż dalsze wydobycie ropy w świecie nie może być już powiększane dowolnie jak dotąd z roku na rok. Na wzrost cen ropy na przestrzeni lat 2004-2005 złożyło się wiele czynników, wśród których należy wymienić: spekulacje, upadek rosyjskiego koncernu Yukos, strajk w Nigerii, zamachy terrorystyczne w Iraku i huragany w Zatoce Meksykańskiej. Chociaż każde z tych wydarzeń ograniczało światowe roczne wydobycie w niewielkim wymiarze bo sięgającym najwyżej 3% - to ceny ropy wzrastały i tak powyżej tej wielkości (V. von Keller; K.-H. Remmers; SONNEN-ENERGIE, 12.11.2005 r.) Przykładem może być huragan Katrina, który na początku września 2005 roku spustoszył platformy wiertnicze oraz rafinerie w Zatoce Meksykańskiej. Z tego regionu pochodzi 1/3 przetwarzanej w USA ropy. Wówczas rząd RFN, w uzgodnieniu z Międzynarodową Agencją Energii (IEA) zdecydował o pokryciu zaistniałych niedoborów ropy oraz paliw silnikowych z rezerw państw członkowskich na przestrzeni 30 dni, w ilości dwóch milionów baryłek dobowo. Ta ilość ropy odpowiada jej dziennemu zapotrzebowaniu przez Niemcy, co stanowi jednak zaledwie 2% dobowego wydobycia tego nośnika energii w skali światowej. Podobnie było z kolejnym huraganem Rita w tym regionie. Wówczas cena standardowej, lokalnej ropy Light Sweet Crude podskoczyła aż o 4 USD za baryłkę mimo, że prezydent Bush uruchomił od razu paliwowe rezerwy strategiczne swego państwa. 1
Cena ropy trzyma w ręku wszystkie rynki energetyczne, czego dowodem jest fakt, że przeciętny Niemiec w 2005 roku zapłacił za: lekki olej opałowy, benzynę, olej napędowy oraz gaz ziemny o 176 euro więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nawet kierownictwo państw eksportujących ropę (OPEC) nie jest w stanie przewidzieć w dłuższym horyzoncie czasowym tendencji kształtowania się rynku tego paliwa, i z tych względów zezwoliło swoim członkom na pełne wykorzystanie istniejących mocy wydobywczych we wrześniu 2005 roku. Decyzja ta owocująca wzrostem wydobycia ropy o dwa miliony baryłek dobowo pozwoliła na względne ustabilizowanie się jej ceny u progu sezonu grzewczego 2005/2006 roku na północnej półkuli. Aktualnie wysoki poziom cen ropy zmusił szczyt siedmiu najbardziej rozwiniętych państw świata tzw. G-7 do zajęcia się we wrześniu 2005 dalszym wzrostem wydobycia omawianego surowca energetycznego oraz rozbudową przemysłu rafineryjnego. Tego typu przedsięwzięć nie akceptuje część czołowych ekspertów z przemysłu naftowego. Przykładem może być generalny dyrektor amerykańskiego koncernu naftowego ARCO - Mike Bowlin, jak i były doradca prezydenta Busha - Matthew R. Simmons, mówiąc: Rozpoczęły się ostatnie dni epoki ropy stoimy przed apogeum jej wydobycia. Gdy tak się kiedyś faktycznie stanie, wydobycie ropy będzie obniżało się rocznie o 3-6% z niewyobrażalnymi dziś konsekwencjami dla gospodarki światowej, przy których niczym wydają się zanotowane w ostatnich dniach ceny ropy naftowej, przekraczające 70 USD za baryłkę. Rosnące wydobycie ropy będzie na pewno niebawem zahamowane. W roku 2003 światowe zużycie energii wyniosło 12,8 terawatów, przy czym ropa z udziałem 34% - była dominującym jej składnikiem. Światowe zużycie ropy wynosi 5 litrów dobowo na każdego mieszkańca planety, przy czy ten poziom jest w USA, Japonii, Niemczech i wielu innych krajach znacznie przekroczony. W Chinach i Indiach zużycie ropy wynosi dziś około 1 litra dobowo na mieszkańca, aczkolwiek kraje te są obecnie w szybkim i pokaźnym rozwoju, z czym automatycznie sprzężone jest relatywnie szybko rosnące zapotrzebowanie na ropę. W kręgach specjalistów dyskutuje się nad problemem, od kiedy ciągle jeszcze rosnące zamówienia na ropę nie będą realizowane z powodu niedoboru jej wydobycia. Prognozy w tym temacie są korygowane przez Międzynarodową Agencję Energii (IEA) coraz częściej oraz w coraz krótszych odstępach czasowych, dziś mówi się o latach 2010-2015. 2
To oczekiwane załamanie się dostaw ropy wystąpi na długo (kilka dziesięcioleci) przed wyczerpaniem się jej zasobów. Spowoduje jednak szokowy wzrost cen ropy, ale w praktyce gospodarczej świata będzie można - w relatywnie krótkim czasie -rozwinąć produkcję alternatywnych paliw silnikowych z: gazu ziemnego, węgli kamiennych i brunatnych oraz biomasy. Stosowne technologie zostały sprawdzone w skali wielkoprzemysłowej, a niektóre z nich są coraz częściej przekazywane jako nowoczesne fabryki gospodarce światowej (Mobil w 1985 r. - w Montunui Nowa Zelandia, Sasol w 1993 roku - w Mossel Bay Afryka Południowa, Shell w 1993 roku - w Bintulu Malezja, czy Syntroleum w 2004 roku - w Szelfie NW Australia). W połowie lat 70. ubiegłego stulecia miał miejsce pierwszy światowy kryzys energetyczny, wywołujący wzrost cen ropy z 2,5 do 16 USD za baryłkę. W roku 2000 kolejny kryzys energetyczny przyczynił się do podwyżki jej cen na poziom 30 USD/baryłkę. W 2005 roku ceny ropy oscylowały w granicach 55-60 USD/baryłkę, z nieoczekiwanym wzrostem do 70,80 USD/baryłkę w dniu 30 sierpnia. Podobną cenę osiągnęła baryłka w okolicach tegorocznej Wielkanocy. Na tle ostatnich podwyżek cen ropy dokonały się fuzje światowych koncernów: Amoco/BP, ARCO/Exxon/Mobil, Chevron/Texaco oraz Total/Fina/Elf z celem obniżania kosztów przetwarzania omawianego nośnika energii poprzez obniżanie jego zapasów oraz likwidowanie nadmiernych mocy przetwórczych. Dziś wystarczające moce wydobywcze ropy posiadają jedynie kraje OPEC, a wśród nich nade wszystko Arabia Saudyjska i Irak oraz kraje WNP. Największe pola naftowe odkryto w 1938 roku w Kuwejcie, a 10 lat później na terenie Arabii Saudyjskiej, gdzie jest zlokalizowanych 22% światowych zasobów ropy, tj. ok. 263 miliardy baryłek. Jest to dwukrotnie więcej niż w Iranie. W skali ogólnoświatowej najliczniejsze pola naftowe odkryto w latach 60. minionego stulecia w tym również na Morzu Północnym. Natomiast w latach 90. zlokalizowano znaczne pola ropy w Zatoce Meksykańskiej, Brazylii oraz Zachodniej Afryce. Na południu USA maksimum wydobycia ropy miało miejsce w latach 70. ubiegłego stulecia. Chociaż w Zatoce Meksykańskiej można wciąż jeszcze wydobycie ropy podwyższać, to 3
jednak nie w stopniu pokrywającym zmniejszanie się jej zasobów w całej Ameryce. Dlatego import ropy do USA wzrósł z 30% w roku 1983 do 60% obecnie. Również europejskie zasoby ropy łącznie z Morzem Północnym mają apogeum jej wydobycia już za sobą. Wciąż jeszcze pokaźne są zasoby ropy na terenach byłego Związku Radzieckiego, a odkryte pole o nazwie Kashagan w Kazachstanie z zasobami 6-10 gigabaryłek należy do największych odkryć jej pokładów w świecie w ostatniej dekadzie. Tymczasem Chiny zużywają od połowy lat 90. coraz więcej ropy - znacznie więcej niż jej wydobywają. Podobnie jest teraz z Indonezją, która z eksportera ropy staje się jej importerem opuszczając w ten sposób grupę państw OPEC. Dziś kraje OPEC obejmują 40% światowego wydobycia ropy i przez to mają wpływ na jej cenę. Poprzez technologiczno-techniczne innowacje w wydobyciu tego strategicznego surowca wg rys. 1-2 oddziałują na stopień jego wydobycia. Pompując wodę dziś z różnymi dodatkami do pokładów ropy, można wyraźnie podwyższyć stopień jej wydobycia. Innym sposobem na wzrost stopnia wydobycia ropy z jej zasobów są poziome wiercenia do jej pokładów. Dziś najważniejszym zadaniem światowej energetyki jest jak najszybsze rozeznanie, czy do roku 2020 będzie można utrzymać poziom wydobycia ropy z 2004 roku i czy są możliwości dalszego wzrostu jej pozyskiwania z ziemi o około 40%. Rozwój powyższych scenariuszy ilustruje rys. 3, przy czym za drugim z nich wypowiada się Międzynarodowa Agencja Energii (IEA). 4
Rys. 1. Pierwsza faza wydobywania ropy z jej pokładów Rys. 2. Końcowa faza eksploatacji ropy z jej pokładów 5
Źródło: IHS Energy 2003, IEA World Energy Outlook 2004, LBST. Rys. 3. Dwa scenariusze wydobycia ropy w świecie w latach 2004-2020 Dla utrzymania obecnego wydobycia ropy w skali światowej muszą kraje OPEC wraz z byłym Związkiem Radzieckim (FSU) podwyższyć swoje wydobycie o 40% tj. o 20 megabaryłek/dzień, aby pokryć spadki jej pozyskiwania z innych światowych regionów roponośnych. Gdyby jednak przyjęto drugi scenariusz, obejmujący w latach 2004-2020 wzrost wydobycia ropy w skali światowej aż o 40%, wówczas kraje OPEC oraz FSU musiałyby zwiększyć swoje wydobycie aż o 110% tj. o 45 megabaryłek dobowo. W rzeczywistości musiałyby tak ogromne zadanie wydobywcze realizować dwa kraje: Arabia Saudyjska oraz Irak. Eksperci z tej branży wyrażają wątpliwość co do możliwości wzrostu wydobycia ropy w tych krajach aż o 150% - co oznacza bowiem podwojenie eksportu tego surowca energetycznego na przestrzeni 20 lat. Realne bowiem możliwości wzrostu wydobycia ropy w krajach FSU wynoszą około 3 megabaryłek dziennie. Według studiów koncernów naftowych, trzeba by wydać 100 miliardów USD rocznie, aby zwiększyć wydobycie ropy oraz gazu ziemnego o 2,5% w latach 2000-2010. Trzeba bowiem w krajach OPEC oraz FSU zwiększyć dzienne wydobycie ropy aż o 4 miliony baryłek, by rekompensować ubytki eksploatacyjne tego nośnika energii w innych regionach świata. 6
Największy eksporter ropy Arabia Saudyjska ma też sporo własnych problemów. Na przestrzeni minionych dwudziestu lat deficyt budżetu państwa wzrósł do 120 miliardów USD. Do tego dochodzi rosnące bezrobocie i napięcia społeczne w obszarze socjalnym. Wszystkie te czynniki nakłoniły światowe koncerny naftowe do integracji (fuzji), o czym była mowa wcześniej. Tę rozprawę napisano z myślą o konieczności pilnego zintegrowania wszystkich krajowych rafinerii w monolit, który zdaniem autora - winien się następnie zintegrować np. z austriackim koncernem OMV. Dopiero tak utworzony środkowoeuropejski koncern naftowy powinien związać się z jednym z naftowych gigantów w Rosji. Równocześnie trzeba w kraju jak najszybciej wybudować pierwszą, nowoczesną fabrykę paliw silnikowych o wydajności 3 mln ton rocznie z węgli kamiennych na wolnych, uzbrojonych działkach byłych Zakładów Chemicznych Oświęcim, co wymusza bezpieczeństwo energetyczne Polski. Schemat tej fabryki ilustruje rys. 4. Całe to przedsięwzięcie zyskało akceptację Kompanii Węglowej w Katowicach oraz Zarządu Firmy Chemicznej DWORY (nowa nazwa Zakładów Chemicznych Oświęcim ), gdyż przy aktualnych cenach ropy, jest opłacalne. 7
KOPALNIA WĘGLA ELEKTROCIEPŁOWNI A I PARA WODNA TLEN II POPIÓŁ CO 2, H 2 S GAZ SUROWY III OLEJE SMOŁOWE WODA POGAZOWA VI PRODUKTY SMOŁOWE FENOLE GAZ SYNTEZOWY H 2 +CO VII AMONIAK ETYLEN IV CH 4 VIII V TLEN PARA WODNA GAZ PŁYNNY BENZYNA OLEJE NAPĘDOWE PALIWO ODRZUTOWE OLEJ OPAŁOWY PÓŁPRODUKTY Rys. 4. Schemat technologiczny fabryki Fischera-Tropscha dla przetwarzania węgli kamiennych do paliw płynnych. I frakcjonowanie powietrza; II zgazowanie węgla; III oczyszczanie gazu syntezowego; IV synteza Fischera-Tropscha i przerób półproduktów; V rafinacja produktów i komponowanie paliw; VI rafinacja oraz rozdział smoły; VII wydzielanie produktów metodą Phenosolvan i VIII reforming metanu do CO+H 2. 8
Rys. 5. Średni eksport węgla wynosi 15 mln t/r. i to na granicy opłacalności. Z niego można wytworzyć 3 mln t/r. paliw silnikowych przy kosztach produkcji benzyny 0,64 EUR/litr. 9