Po świętach nie zabraknie emocji na rynkach finansowych BIURO ANALIZ ADMIRAL MARKETS RAPORT TYGODNIOWY 29.03.2013 Za nami niezwykle ekscytujący, przedświątecznych tydzień na rynkach finansowych. Tydzień medialnego szaleństwa wokół Cypru, obaw związanych z sytuacją polityczną we Włoszech, nowych rekordów na Wall Street, realizacji zysków na giełdach europejskich (i GPW), 4-miesięcznych minimów kursu EUR/USD oraz podobnych szczytów USD/PLN, jak również spadkowej korekty na japońskich parach. Kolejny tydzień zapowiada się jeszcze bardziej emocjonująco. Nie tylko dlatego, że do tego czasu powinno się rozstrzygnąć, czy we Włoszech powstanie nowych rząd, ale również czy kolejne dane z Europy pokażą pogorszenie się sytuacji gospodarczej, a z USA dalszą poprawę sytuacji na tamtejszym rynku pracy. Wreszcie decyzje ws. polityki monetarnej będzie podejmował Bank Japonii, Bank Anglii, Europejski Bank Centralny i Bank Rezerw Australii. W centrum uwagi znajdzie się przede wszystkim ten pierwszy bank centralny, którego posiedzenie po raz pierwszy poprowadzi nowy prezes, Haruhiko Kuroda. Rynki wiele sobie obiecują po nowym kierownictwie BoJ i kwietniowym posiedzeniu. Zawiedzenie tych oczekiwań, które przecież budowane były miesiącami, będzie impulsem do natychmiastowego umocnienia japońskiej waluty. 1
Jaką decyzję podejmie Bank Japonii na kwietniowym posiedzeniu? Kwietniowe posiedzenie Banku Japonii (3-4 kwietnia) będzie jednym z głównych wydarzeń przyszłego tygodnia. Kluczowym z punktu widzenia kształtowania się notowań jena w najbliższych tygodniach, a być może nawet i miesiącach. Będzie to pierwsze posiedzenie pod przewodnictwem nowego szefa BoJ, Haruhiko Kurody. Pierwsza okazja do konfrontacji zapowiedzi z działaniami. Rynki są przekonane, że na najbliższym posiedzeniu zostanie podjęta decyzja o dalszym luzowaniu polityki pieniężnej. Jako, że jest mało prawdopodobne, żeby stało się inaczej, reakcja rynku walutowego będzie zależała od tego na jakie działania BoJ ostatecznie się zdecyduje. Jeżeli będzie to tylko zwiększenie skali zakupów aktywów o kolejne 10 bln jenów, to niewątpliwie zostanie to przyjęte z rozczarowaniem. To oznaczałoby, że po objęciu stanowiska szefa BoJ Kuroda znacznie złagodził retorykę i ze wcześniejszych zapowiedzi prowadzenia agresywnej polityki monetarnej przez bank centralny nic nie zostało. Wówczas należałoby się liczyć ze spadkiem USD/JPY z obecnych 94 jenów w okolice 90-91 jenów. Neutralnie przez rynki zostanie odebrane przesunięcie startu programu nielimitowanych zakupów aktywów ze stycznia 2014 roku na połowę tego roku. Każde wcześniejsze rozpoczęcie tego programu będzie impulsem działającym w kierunku osłabienia jena. Przy czym zakres ruchu będzie ograniczony ostatnimi szczytami w okolicy 96,70 jenów. Wyjątkiem byłby natychmiastowy start programu, co mogłoby wywindować USD/JPY w kolejnych miesiącach nawet do 100 jenów. Istotnego osłabienia japońskiej waluty w krótkim czasie należałoby też oczekiwać w sytuacji, gdyby Bank Japonii zdecydował się na zakupy zagranicznych obligacji. Tyle tylko, że to bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Nie tylko w opinii uczestników rynków, ale też i japońskiego rządu oraz przedstawicieli banku centralnego. Wszystkie strony uznają bowiem taką decyzję za interwencję walutową, co przy obecnych poziomach cenowych jest mało realne i nie potrzebne. 2
Dwa różne światy: korekta w Europie, rekordy w USA Podczas gdy europejscy inwestorzy z niepokojem patrzą na napływające w ostatnich tygodniach słabe dane ze strefy euro (np. indeksy PMI, koniunktura gospodarcza), jednocześnie obawiając się o losy Cypru i niepokojąc się konsekwencjami przedłużającego się pata politycznego we Włoszech, inwestorzy w USA delektują się napływającymi na rynek, w większości pozytywnymi danymi makroekonomicznymi z amerykańskiej gospodarki, całkowicie ignorując te, które mogą niepokoić. Efektem tych dwóch odmiennych sytuacji w jakich znalazły się gospodarki i inwestorzy na poszczególnych kontynentach, jest różne zachowanie giełd. Parkiety we Frankfurcie i Paryżu od dwóch tygodni korygują wcześniejsze wzrosty. W tym czasie indeksy na Wall Street ustanawiają kolejne rekordy. Obecnie, pomijając rosnące z każdym dniem wykupienie, brakuje potencjalnych impulsów mogących sprowokować dłużą i silniejszą realizację zysków na Wall Street. Napływające dane nie są ani tak złe, żeby inwestorzy wyprzedawali akcje, ani tak dobre, by wywołać obawy o szybkie zakończenie przez Fed programu QE3, stając się impulsem do sprzedaży akcji. Wydaje się, że pierwszą okazją do korekty może być dopiero, startujący 8 kwietnia, sezon wyników w USA. Sytuacja polityczna Ważne we wydarzenia Włoszech W czwartek Pier Luigi Bersani poinformował prezydenta Włoch, że powierzona mu misja stworzenia rządu nie udała się. Obecnie trwają rozmowy ostatniej szansy. Jeżeli uda się stworzyć wielką koalicję, to część ryzyk związanych z Włochami zostanie zminimalizowana, co będzie mieć pozytywny wpływ na notowania euro. Perspektywa przyspieszonych wyborów będzie ciosem dla wspólnej waluty. Marcowe indeksy PMI/ISM W centrum uwagi znajdą się przede wszystkim dane z Europy. Słabe odczyty postawią pod dużym znakiem zapytania ożywienie gospodarcze w Europie, prowokując ucieczkę od ryzykownych aktywów. Posiedzenia Banku Japonii i innych banków Decyzje ws. stóp będzie podejmował BoJ, BoE, ECB i RBA. Emocje może wywołać tylko ten pierwszy bank. Będzie to pierwsze posiedzenie pod przewodnictwem Kurody i pierwsza okazja do skonfrontowania zapowiedzi z działaniami. Można oczekiwać dużych zmian na jenie. Rynek pracy w USA Dane z rynku pracy w USA tradycyjnie budzą duże emocje na rynku. Nie można ich pominąć. Dużo lepsze od prognoz raporty, stojące w kontrze do ewentualnych słabych danych z Eurolandu, to prosta droga do przeceny EUR/USD. 3
Analiza techniczna: złoto i ropa Złoto blisko poniedziałkowych minimów W poniedziałek złoto przebiło psychologiczne wsparcie 1600.00 osiągając minimum na poziomie 1589.64. Dalsza kontynuacja spadków będzie możliwa dopiero po pokonaniu poniedziałkowego minimum. Warto będzie zastosować zlecenia Sell Stop poniżej tego poziomu. Przy zaistnieniu tego scenariusza ruch powinien być kontynuowany w stronę 1555 (okolice lokalnego minimum z 21.02.2013). Negacja tego scenariusza nastąpi, jeśli zadziała popyt i zostanie przełamany poziom oporu R zlokalizowany na lokalnym maksimum (1620.14). Light Sweet Crude Oil czyżby dalsze wzrosty Cena ropy na czwartkowej sesji osiągnęła poziom 97.30. Zamknięcie notowań nastąpiło z okolicach górnego ograniczenia trójkąta. Sygnałów dla kupna będzie można szukać po wyjściu górą z trójkąta i pokonaniu maksimów z września 2012. Taki scenariusz pozwoliłby bykom kontynuować ruch w kierunku 110.00 (okolice maksimum z 2012 roku). Jeżeli jednak przy oporze na górnym ograniczeniu trójkąta zadział podaż możemy spodziewać się korekty marcowych wzrostów i powrotu do dolnego ograniczenia trójkąta. 4
Analiza techniczna: EUR/USD Komentarz Ósmy tydzień naporu niedźwiedzi na EURUSD Za nami kolejny fatalny tydzień dla kupujących na EURUSD. W środę cena pobiła kolejne listopadowe poziomy ustanawiając nowe minima i zbliża się nieubłaganie do istotnego długoterminowego wsparcia przy 1.2690. Tam byki będą miały okazje do zorganizowania korekty, posiłkując się jednocześnie dolnym ograniczeniem klina, budowanego od lutowych szczytów. Na przełomie zeszłego i obecnego tygodnia doszło już do próby wyjścia z klina górą. Próba nie powiodła się i od strony technicznej była to główna przyczyna wystąpienia ostatniej fali spadkowej. Obecnie cena przebywa blisko pierwszego oporu na 1.2840. Przebicie go, otworzy drogę do ponownego ataku na górne ograniczenie klina, będącego jednocześnie linią trendu spadkowego. Sukces byków na tym poziomie, da zielone światło do dalszych ataków na kolejne opory przy: 1.2975, 1,3080 i 1.3155. Na chwilę obecną nastawienie pozostaje jednak pesymistyczne i Inwestorzy będą raczej skłaniać się ku ruchowi w stronę wsparcia przy 1.2690 5
Dział Analiz Admiral Markets Polska Marcin Kiepas Dyrektor Działu Analiz Analizy makroekonomiczne marcin.kiepas@admiralmarkets.pl +48 601 958 157 +48 22 860 60 25 O Admiral Markets Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata. Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków. Tomasz Wiśniewski Analityk Rynek walutowy tomasz.wisniewski@admiralmarkets.pl +48 601 895 597 +48 22 860 60 25 Krzysztof Koza Analityk Rynek surowcowy/towarowy i kapitałowy krzysztof.koza@admiralmarkets.pl +48 601 895 937 +48 22 860 60 25 Więcej materiałów przygotowywanych przez Biuro Analiz Admiral Markets Polska znajdziesz na: 6