Udział w spotkaniu projektowym w Hiszpanii Dzięki realizacji wielostronnego projektu szkół Let s Play Together z europejskiego programu edukacyjnego Comenius siedmioro uczniów i czworo nauczycieli z naszej szkoły mogło nieodpłatnie wziąć udział w spotkaniu projektowym, które odbyło się w dniach od 08.11.14 do 13.11.14 w Caceres w zachodniej Hiszpanii. Na oficjalny program spotkania składało się również zapoznanie się z historią i zabytkami Caceres, które dzięki swoim walorom historycznym wpisane zostało na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, zwiedzenie Meridy, nazywanej hiszpańskim Rzymem, gdzie można podziwiać dobrze zachowane ruiny antycznego miasta, oraz na wizytę w parku narodowym Monfragüe, zamieszkanym min. przez sępy. W Meridzie oprócz historycznych pokazów w amfiteatrze zafundowano uczestnikom wycieczki również interaktywną formę zwiedzenia tamtejszego Muzeum Rzymskiego. Zwiedzanie muzealnych wystaw polegało bowiem na grupowym wykonaniu określonej ilości zadań w wyznaczonym czasie, co nadało temu działaniu atrakcyjną dla wszystkich formę rywalizacji. 1 / 12
Kilkudniowy pobyt w Hiszpanii był również doskonałą okazją do poznania regionalnej kuchni, uznawanej za jedną z najlepszych w całym kraju. Nie bez kozery Caceres w przyszłym roku będzie pełnić zaszczytną funkcję kulinarnej stolicy Hiszpanii. Szczególne wrażenie na obcokrajowcach wzbudza nie tylko zawsze elegancka i odpowiednio dobrana zastawa stołowa i mnogość przeróżnych przystawek, ale przede wszystkim celebracja wspólnych posiłków, brak pośpiechu przy jedzeniu oraz wielogodzinne rozmowy towarzyskie, prowadzone przy stole w przyjaznej atmosferze. Uczniowie mieszkali u rodzin goszczących, stąd ich doświadczenia są wzbogacone o inne elementy kulturowe. Poniżej zamieszczamy wrażenia z ich pobytu w Hiszpanii. Ryszard Sołtysik Dnia 8.11.2014r-13.11.2014r uczniowie z naszej szkoły, wraz ze mną brali udział w wymianie uczniów. Przez kilka dni mieszkałam w hiszpańskiej rodzinie, którą bardzo polubiłam. Dowiedziałam się wiele o Hiszpanii, ich tradycjach, zwyczajach, miałam okazję spróbować tradycyjnych potraw, które bardzo mi smakowały. Zwiedziłam wiele różnych zabytków. Miasto Merida, stare miasto w Caceres, Park Narodowy Monfrague jak i muzea. Wszystko było 2 / 12
przepiękne. Cały pobyt w Hiszpanii wspominam bardzo miło, dzięki temu projektowi poznałam wielu wspaniałych ludzi, o których nigdy nie zapomnę. Natalia Gratkowska Dnia 8.11.14 o godzinie 4:00 spod szkoły im. Królowej Jadwigi w Humniskach rozpoczęła się nasza przygoda z Hiszpanią. Cały dzień spędziliśmy w trasie, co miało wiele pozytywnych skutków na nasze wzajemne relacje. Po wyczerpującym dniu w podróży udaliśmy się około godziny 8 wieczorem do rodzin goszczących. Następnego dnia do wieczora spędzaliśmy miło czas z naszymi rówieśnikami z Hiszpanii. Około godziny 18:15 udaliśmy się do szkoły, gdzie zostały przyjęte delegacje z innych krajów. Po miłym powitaniu i poczęstunku nauczyciele i uczniowie przyjmujący uczniów z Finlandii poszli do domu, natomiast my (polska delegacji) wraz z przyjaciółmi z Hiszpanii zwiedziliśmy stare miasto, gdzie zjedliśmy pizzę i przepyszne lody. Trzeciego dnia naszej podróży pod szkołą w Caceres spotkaliśmy się z wszystkimi uczestnikami projektu i pojechaliśmy do parku narodowego Monfrague. Wszyscy uważali że 3 / 12
widoki były przepiękne. Po wyczerpującym chodzeniu po parku zjedliśmy obiad w pobliskiej wiosce. Następnie nasz autobus wyruszył w drogę do Caceres. Większość kolejnego dnia poświęciliśmy zwiedzeniu starego miasta w Caceres, które jest wpisane na światową listę UNESCO, oglądaniu prezentacji przygotowanych przez uczniów tamtejszej szkoły oraz na grach i zabawach. W środę spod szkoły wyjechaliśmy zwiedzać Meridę- piękne miasto, które jest wpisane na światową listę UNESCO. W tym mieście podczas zwiedzania uczniowie goszczący przygotowali 4 / 12
świetne przedstawienie, aby przybliżyć nam czasy starożytnych rzymian. Po zwiedzeniu głównych zabudowań udaliśmy się do pobliskiego muzeum, gdzie odbył się konkurs. Następnie zjedliśmy obiad i wyruszyliśmy autokarem do szkoły. Pod szkołą zaczęliśmy się żegnać z uczniami, z którymi już nie zobaczylibyśmy się. Wszyscy płakaliśmy, co było dowodem na to, że wyjazd był bardzo udany. Jeszcze tego samego dnia w miejscu, gdzie pięć dni temu widzieliśmy się po raz pierwszy, musieliśmy się pożegnać. Łez było jeszcze więcej niż kilka godzin temu. Po rozstaniu, które w wyjedzie było najgorsze polska delegacja wsiadła do busa. Obudziliśmy się już na lotnisku w Madrycie. Stamtąd wylecieliśmy do Krakowa, a z lotniska pojechaliśmy do domu. Około godziny 15 byliśmy już pod szkołą, skąd odebrali nas rodzice. Ten wyjazd wszystkim nam się podobał, dlatego zostanie w naszej pamięci na długo. Kamila Ryń 5 / 12
8.11.2014 sobota wyjazd do Hiszpanii. Do Hiszpanii lecieliśmy samolotem. Po wylądowaniu w Madrycie jechaliśmy busem do Caseres- miasta, w którym znajduje się szkoła partnerska. Uczniowie ze swoimi rodzinami odebrali nas z parkingu. Następnego dnia po południu spotkali się w szkole wszyscy uczniowie i nauczyciele, będący na spotkaniu w Hiszpanii. W pozostałe dni zwiedzaliśmy Caseres oraz inne miejsca. Z Caceres wyjechaliśmy ze środy na czwartek o północy. 13.11.2014 czwartek w godzinach południowych byliśmy w Humniskach. Konrad Kij 6 / 12
W tym roku realizowany jest w naszej szkole projekt Comenius,,Let s Play Together. Jako uczennica biorąca w nim udział, miałam możliwość uczestniczenia w spotkaniu projektowym w Hiszpanii. Wszystko zaczęło się 8 listopada. Czekała nas długa podróż autobusem do Krakowa, samolotem do Madrytu i busem do Caceres. Najbardziej ekscytująca była podróż samolotem, która trwała ponad 3 godziny. Dla większości z nas była to pierwsza podróż samolotem. Do Caceres przybyliśmy późno i resztę dnia spędziliśmy z wyznaczonymi dla każdego z nas rodzinami. Jak się okazało Hiszpanie to bardzo sympatyczni i otwarci ludzie. Następny dzień, a była to niedziela, spędzaliśmy aż do wieczora wraz z naszymi hiszpańskimi kolegami i koleżankami. W tym dniu zwiedziłam miasto i spotkałam się z dziadkami Raquel. Wieczorem udaliśmy się na uroczyste powitanie w szkole i poczęstunek. W poniedziałek zwiedzaliśmy Park Monfrague, który przypominał raj. Piękne miejsce do zwiedzania, zwłaszcza dla miłośników przyrody. Tak minął nam cały dzień. Oprócz parku zwiedzaliśmy również Meridę. Cały dzień poświęciliśmy również na zwiedzanie miasta Caceres, które najbardziej podobało mi się z wszystkich odwiedzonych miejsc. Zauważyć można było, że ludzie tam są zadowoleni z życia i tryskają energią. Z trudem opuściliśmy to piękne miejsce, wylewając łzy podczas pożegnania z zaprzyjaźnionymi rodzinami. 7 / 12
Gabriela Nowak Czas spędzony w Hiszpanii był jedną z najlepszych chwil w moim życiu. Była to moja pierwsza podróż za granicę i mam nadzieję, że nie ostatnia. Bardzo chciałabym tam wrócić. Bardzo chciałabym tam wrócić. Caceres jest to bardzo piękne miasto. W zabytkowej części miasta, na szczycie wzgórza, otoczone murami, leży Barrio Monumental (dzielnica zabytków), gdzie znajduje się ok. 40 cennych budowli średniowiecznych, renesansowych i barokowych. Jest to jeden z najcenniejszych zespołów architektonicznych w Hiszpanii, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Byliśmy pod wrażeniem nie tylko wspaniałego wyglądu tych budynków, ale i atmosfery, jaka tam panowała. Zwiedziliśmy również Park Narodowy Monfrague oraz miasto Merida nazywane hiszpańskim Rzymem. Zwiedziliśmy tam zabytki z okresu rzymskiego oraz muzeum. Zauważyliśmy, że ludność zamieszkująca Hiszpanię, odznacza się szczególnym charakterem. Są to ludzie bardzo mili sympatyczni i bardzo żywiołowi. Nie przeszkadzało im to, że nie znali języka angielskiego i mimo tego próbowali nawiązywać rozmowę. Uczniowie byli wspaniali. Nawiązały się pomiędzy nami małe przyjaźnie i trudno było się nam rozstać. Ostatni wieczór był najgorszy, gdyż trzeba było się 8 / 12
pożegnać. Wierzymy jednak, że może się jeszcze zobaczymy. Aleksandra Winiarska 8 listopada 2014 roku o godzinie 4.00 wyruszyliśmy busem na lotnisko do Krakowa, skąd o godzinie 11.00 wylecieliśmy samolotem do Madrytu. O godzinie 14.00 szczęśliwie wylądowaliśmy na lotnisku w Madrycie, gdzie czekał na nas bus i zawiózł nas prosto do Caceres. O godzinie 20.00 dojechaliśmy na miejsce, gdzie gorąco powitała nas hiszpańska delegacja wraz z rodzinami, u których mieliśmy gościć. Ja zamieszkałam u państwa Vidarte, którzy mieszkają w małej wiosce Torreorgaz niedaleko Caceres. Następnego dnia moja rodzina zabrała mnie na wycieczkę objazdową po Caceres i okolicy. Pokazali mi swój domek 9 / 12
letniskowy, obok którego mają plantację papryki. Później spacerowaliśmy po mieście i zabrali mnie na lunch do dobrze im znanej chińskiej restauracji. O godzinie 18 wszyscy wspólnie spotkaliśmy się w szkole. Wieczorem koledzy i koleżanki z Hiszpanii zabrali nas na kolację. W poniedziałek odbyła się wycieczka do Parku Narodowego Monfrague. We wtorek wraz z przewodnikiem zwiedzaliśmy stare miasto w Caceres, po wędrówce udaliśmy się do szkoły, gdzie uczniowie zaprezentowali swoje umiejętności teatralne, wokalne oraz prezentowaliśmy i graliśmy w tradycyjne gry i zabawy krajów projektowych. Po zabawie zjedliśmy lunch, a zaraz potem odbyło się rozdanie dyplomów i drobnych upominków i pamiątek z Caceres. Był to nasz ostatni dzień w szkole. W środę o godzinie 9.00 autokarem wyruszyliśmy do miasta Merida, by tam zobaczyć rzymskie ruiny starożytnych budowli, a potem odwiedziliśmy muzeum. Po długich wędrówkach zasłużyliśmy na mały odpoczynek i nauczyciele zabrali nas na lunch. O godzinie 16 autokar zabrał nas z powrotem do Caceres, gdzie ostatni raz widzieliśmy się z nauczycielami i uczniami z Wielkiej Brytanii. Było nam bardzo trudno rozstać się z nimi, dlatego poleciało trochę łez. Nauczyciele odjechali, a my wraz z naszymi przyjaciółmi udaliśmy się na miasto, by tam kupić pamiątki dla naszych rodzin. O godzinie 20 wróciłam do domu, gdzie mama przygotowała pyszną kolację. Były to ostatnie chwile spędzone w mojej rodzinie, ale minęły w bardzo miłej, przyjemnej atmosferze. O godzinie 23.30 nadszedł czas pożegnania. Był to najtrudniejszy moment rozstać się z ludźmi, których znało się tak krótko, ale jednak byli kimś ważnym i wyjątkowym. Znowu poleciało wiele łez. O godzinie 00.00 wyruszyliśmy busem na lotnisko do Madrytu, skąd o 7.00 wylecieliśmy do Krakowa. Z Krakowa odebrał nas nasz polski bus i zawiózł prosto do Humnisk. Tak zakończyła się nasza przygoda z Hiszpanią. Ten wyjazd wspominam bardzo mile. Ludzie w Hiszpanii są bardzo uprzejmi i przyjaźni. Rodzina u której mieszkałam, przyjęła mnie bardzo ciepło. Zapoznali mnie z tamtejszymi zwyczajami i tradycjami. Jestem im za to bardzo wdzięczna. Aleksandra Zubel 10 / 12
Wyjazd do Hiszpanii był długo wyczekiwanym przez mnie wydarzeniem. Pierwszy lot samolotem, pierwsza podróż za granicę wywołały u mnie i u moich przyjaciół wiele emocji. Spędziłam bardzo miłe chwile z moimi hiszpańskimi znajomymi. Nie było czasu na nudę. Poznawanie kultury innego kraju okazało się bardzo ciekawym zajęciem. Myślę, że najpiękniejszym miejscem jakie zwiedzaliśmy była Merida. Klimat jaki tam panuje urzekł mnie bardzo. Sympatyczni ludzie, ciekawe miejsca, było tym czego oczekiwałam. 11 / 12
Tak jak można było się tego spodziewać ze łzami w oczach pożegnaliśmy nasze hiszpańskie rodziny, wierząc, że to nie ostatni raz kiedy ich widzimy. To były piękne chwile, które zostaną na długo w mojej pamięci. Patrycja Żyłka 12 / 12