Myślę że wiele osób widząc powyższy obraz zaczyna odczuwać lekki skurcz serca w którym rodzi się nasza narodowa tradycja. Tak było kiedyś. Dziś zimy i sanie często kojarzą się już tylko z opowiadaniami dziadków i ośrodkami turystycznymi w których stanowią atrakcję. Postaram się powiedzieć kilka słów na ten temat. Jednak nie o tradycji czy zdobnictwie ale o prostej technice w której uczestniczył wiejski kowal i poradach praktycznych które może jeszcze kogoś zainteresują. Sanie, tak jak wozy konne, dzielą sie na ciężarowe, osobowe i o przeznaczeniu specjalnym. Podobnie jak wozy, sanie mogą być jednolite lub składać sie z dwóch części. Rys. 1. Sanie osobowe Sanie osobowe (rys. 1) służą do przewozu ludzi. Kształt ich jest różny w różnych regionach kraju. Wykonane są zwykle bardzo starannie, czasem nawet artystycznie; do wykończenia stosuje sie farby, lakiery i pokost. Ponieważ temat sań osobowych jest tematem rzeką i jest przedmiotem badań lepszych fachowców niż ja ( etnografów
i historyków ) Skupię się na czymś co może nie budzi wielkich emocji i chęci posiadania przez kolekcjonerów ale tworzyło historię wsi i pomagało w ciężkiej pracy. Najczęściej stosowanym typem sań były sanie zespolone (dwójniaki), przedstawione na rys. 2. Sanie te można dowolnie skracać lub wydłużać za pomocą łańcuchów. Rys. 2. Sanie zespolone (dwójniaki): a) widok z boku, b) widok z góry, c) widok z tylu 1 - płozy, 2 - nasady, 3 - wiązania poprzeczne, 4 - wiązania podłużne, 5 -kierownik, 6 - poprzeczka, 7 - łańcuchy łączące, 8 - dyszel Można je stosować także jako jednolite, przez użycie tylko przedniej części. Stosowane nadwozie może być tu rożnego rodzaju i wielkości. Sanie zespolone składają się z dwóch sanek o płozach giętych lub wyciosanych z drewna o naturalnym wygięciu. Długość płóz wynosi 1,4=1,6 m, ich rozstawienie 0,85=0,9 m. Na lekkość biegu sani mają wpływ następujące czynniki: 1. równolegle ustawienie płóz na całej długości, 2. wielkość luku zagięcia; luk ten powinien mieć promień 60=70 cm, dolna część płóz, która ślizga się po śniegu, nie powinna byś prosta, lecz lekko wypukła w kierunku podłużnym (rys. 3).
Rys. 3. Płoza sań Podkucie płóz zwiększa lekkość jazdy sani i chroni je od szybkiego zużycia. Jednakże podkucie płóz wskazane jest tam, gdzie są twarde zimy i dostatecznie gruba warstwa śniegu lub lodu. Natomiast w wypadku cienkiej pokrywy śnieżnej oraz dróg słabo pokrytych śniegiem płozy nie podkute umożliwiają sprawniejszą jazdę. Części składowe sań Sanie gospodarskie (rys. 4) składają się z następujących części: płóz, nasad, wiązań poprzecznych i podłużnych, okuć i urządzeń zaprzęgowych. Rys. 4. Sanie gospodarskie 1 płozy, 2 nasady, 3 wiązania poprzeczne, 4 wiązania podłużne, 5 okucie, 6 dyszel, 7 kłonice, 8 pomost
Płozy są głównym elementem wszystkich typów sań, na nich spoczywa ciężar ładunku. Materiał na płozy musi by odporny na ścieranie. Spodnim bokiem, zwanym podeszwą, przylegają one do podłoża. Wierzchni bok ma gniazda do zamocowania w nich nasad. Płozy mogą być gięte lub wyrzynane z tarcicy. Nasady mają przekrój poprzeczny prostokątny. Na obydwu końcach mają wyrobione czopy (rys. 5) ;. Grubość nasady powinna być równa szerokości płozy. Wiązania poprzeczne nasadzone są na górne czopy nasad. Szerokość tych wiązań powinna odpowiadać szerokości nasady, a grubość waha się od 5 do 10 cm i jest zależna od typu sań. Rys. 5. Nasada 1 - czop do wpuszczania w płozę, 2 - czop do wpuszczania w wiązania poprzeczne Wiązania podłużne nasadzone są na czopy nasad i łączą je w kierunku podłużnym, prostopadłym do wiązań poprzecznych. Czoła płóz w swych końcach połączone są ze sobą poprzeczką. Rys. 6. Podkucie płozy: a) tylnego końca, b) czoła płozy 1 pręt ślizgowy, 2 otwór na gwóźdź mocujący, 3 płoza, 4 skuwka
Okucie san wyrabia się z miękkiej stali węglowej takiego gatunku jak do okucia wozów. W zależności od typu sań zmienia się sposób okucia jedynie nadwozia, natomiast okucie samych sań pozostaje u wszystkich typów jednakowe. Na rys. 6 przedstawiono sposób przymocowania okucia płozy w formie płaskownika. Skuwki na końcach płozy zabezpieczają czoła płozy przed pękaniem. Na odcinku skrzywienia płozy płaskownik jest ścieniony i przybity do płozy gwoździami. Końce płaskownika są zgięte i trzymane skuwkami. Okucie jest mocowane do powierzchni ślizgowej gwoździami co 40 50 cm. Gwoździe mają łby prostokątne i nie mogą wystawać ponad powierzchnię okucia. Rys. 7. Przymocowanie cięgła do czoła płozy 1 płoza, 2 cięgło, 3 skuwka, 4 hak
Do czoła płozy jest przymocowane cięgło z płaskownika (rys.7). Skuwki obejmują również to cięgło. Zakończeniem cięgła jest hak, na który zakłada sie, urządzenia zaprzęgowe. Poprzeczka łącząca końce płóz ma w środku swej długości hak do zaczepiania orczycy. U dołu ma ona mocowany otwierany skobel do zakładania dyszla. Urządzenie zaprzęgowe do sań nie różni się od urządzenia zaprzęgowego wozu. Jedynie mocowanie dyszla jest inne, a orczyca tylko ruchoma. W okolicach górskich, przy saniach ciężarowych, konieczne jest stosowanie hamulców, gdyż koń nie jest w stanie utrzymać ładunku przy zjeździe z pochyłości. Najczęściej stosowanymi typami hamulców u sań są: hamulec grzebieniowy (rys. 8a) i dźwigniowy (rys. 8b). Rys. 8. Hamulce do sań: a) grzebieniowy, b) dźwigniowy 1 grzebień, 2 układ dźwigni, 3 -- haki Nadwozie sań zależy od ich przeznaczenia. Na ogół stosuje się nadwozia skrzyniowe, rozbierane, jak do wozu. Remont sań W siedemdziesiątych latach, w zasadniczych szkołach zawodowych o specjalności : kowal, temat ten doczekał się nawet specjalnego opracowania z którego pochodzi poniższy tekst, myślę że i dziś nie stracił na aktualności. Ustalenie rodzaju potrzebnej naprawy polega na ocenie zewnętrznego wyglądu pojazdu oraz określeniu zakresu zużycia poszczególnych części. Naprawę średnią sań przeprowadza się, gdy do wymiany kwalifikuje się do 70% części drewnianych (bez płóz) i do 40% części metalowych. Przy naprawie głównej następuje wymiana zużytych części drewnianych (bez płóz) na nowe. Płozy w tym remoncie można wzmocnić i pogrubić. Części metalowe wymienia się w 75%. Remont sań jest znacznie prostszym procesem niż remont wozów. Sanie mają mniej części składowych, a same części są mniej skomplikowane.
Do typowych uszkodzeń sań zaliczymy: zdarcia płóz lub zdarcia podkucia płóz, pęknięcie lub złamanie nasad, ułamanie haków pociągowych. Płozy nie podkute zdzierają się szybko i zachodzi potrzeba nałożenia na podeszwę płozy listwy lub wymiany płozy na nową. Listwy wykonuje się z drewna twardego. Przed przymocowaniem listwy podeszwę należy zestrugać, aby listwa dokładnie przylegała do płozy. Listwę mocujemy śrubami wpuszczonymi na głębokość 1/3 1/2 grubości listwy (rys. 9). Otwory powstałe po wpuszczeniu śrub należy zakołkować kolkami wykonanymi z tego samego gatunku drewna co listwa. W wypadku złamania lub pęknięcia płozy wymieniamy ją na nową. Wymiana polega na zdjęciu okucia z uszkodzonej płozy, zdjęciu wiązań z nasad i odjęciu płozy oraz na wstawieniu w to miejsce nowej. Musi ona mieć kształt i wymiary oraz gniazda na nasady takie jak stara płoza. Okucia, jeśli ich stan na to pozwala, mocuje się ponownie do nowej płozy. Nasady ulegają częstym uszkodzeniom przy nagłych hamowaniach oraz przy wychyleniu obciążonych sań. Zbijanie na gwoździe i mocowanie śrubami uszkodzonych nasad jest nieopłacalne. Rys. 9. Listwa nałożona na płozę 1 płoza, 2 listwa, 3 śruby Nasady uszkodzone zmieniamy na nowe. Również pękniętą poprzeczkę wymieniamy na nową. Wiązania poprzeczne i podłużne, dla zabezpieczenia przed pęknięciem, wzmacniamy na końcach skuwkami lub śrubami ściągającymi.
Okucia sań, jak: podkucia płóz i haki pociągowe, w miarę zużycia wymieniamy na nowe. Montaż sań wykonuje się jednocześnie z okuwaniem. Wyrobione w kołodziejni płozy, nasady i wiązania są pasowane i składane. Okuwanie san rozpoczynamy od przymocowania listew ślizgowych do płóz. Najpierw mocujemy listwę w tylnym końcu płozy i kolejno przybijamy ją do płozy aż do czoła, gdzie nabijamy skuwką i mocujemy cięgło. Następnie nabijamy nasady w płozy. Łączymy czoła płóz poprzeczką, nabijamy wiązania poprzeczne i podłużne na nasady. Dalszą czynnością będzie okucie nasad i wiązań. Jeśli powyższy tekst kogokolwiek zainteresował i przyczyni się że takie widoki jak poniżej będą jedynie wspomnieniem to myślę że warto było poświęcić chwilę na napisanie tych kilku słów. Jeszcze na koniec przykłady że w Internecie nie brakuje ludzi którym zależy na zachowaniu pięknej tradycji. http://www.stajniatrot.pl/texts/mondre/sanie.html http://wiano.eu/article/1362 Pozdrawiam Edek