UAH 5.6 Dr Roy Spencer ogłosił kolejną już wersję swojej serii satelitarnych pomiarów temperatury (UAH). Tym razem do przetwarzanych danych dodano dane z NOAA-19 i METOP-A. Rzecz jasna operacja ta wiązała się z kolejnymi już poprawkami w serii. I tak odchylenie temperatury stycznia 2013 spadło z +0.504 C na +0.497 C, a stycznia 2012 z -0.134 C na -0.145 C. Jednocześnie temperatury od maja do grudnia uległy nieznacznemu podwyższeniu. W skali roku średnia różnica wyniosła +0.009 C. Jednocześnie podane zostało aktualne, czerwcowe odchylenie: +0.298 C (+0.337 C na półkuli północnej, +0.259 C na południowej). Średnie odchylenie pierwszej połowy roku 2013 wyniosło +0.23 C (w roku ubiegłym +0.07 C). Globalne anomalie temperatury w serii UAH do czerwca 2013:
Znów nieprawda Tym razem Wirtualna Polska raczy nas kolejną serią półprawd i kompletnych nieprawd. Artykuł pisze dokładnie ten sam autor, co w przypadku poprzednich wyczynów. W artykule Zimowe temperatury w lipcu w Polsce? To możliwe czytamy m.in.: To w lipcu padają w naszym kraju najwyższe temperatury. 27.07.1921 roku na terytorium dzisiejszej Polski padł rekord ekstremalnego upału. W Prószkowie w województwie opolskim
odnotowano wówczas 40,2 stopnia w cieniu. Otóż owszem, oficjalny rekord temperatury pochodzi z Prószkowa i wynosi dokładnie 40.2 C, jednak zanotowano go 29 lipca, nie 27-go. Dalej: O pół stopnia chłodniej było w Toruniu 11 lipca 1959 roku. To by znaczyło, że w tym dniu w Toruniu notowano 39.7 C. Było jednak chłodniej, w tym czasie na terenie Torunia operowały dwie stacje: Toruń-Podgórz oraz Toruń-Wrzosy. Na pierwszej z nich 11 lipca notowano 38.1 C, na drugiej zaś 38.2 C. Jednak w istocie tego dnia notowano temperatury o około 0.5 C niższe, niż w 1921 roku. Mianowicie oficjalny rocznik meteorologiczny podaje wartość 39.6 C odnotowaną na posterunku klimatologicznym w Kończewicach (z drugiej strony 40.0 C notowano w 1921 w Zbiersku). Według danych klimatycznych, najcieplejszym dniem w Polsce i na większości półkuli północnej jest 15 lipca. Tego dnia następuje pewien rodzaj przełamania zamiast coraz cieplej, powinna się już zaczynać równia pochyła, trwająca aż do 15 stycznia, Nie wiem, jaki rodzaj danych klimatycznych autor oglądał, bowiem wg średnich wieloletnich temperatur najcieplejszym okresem w Polsce jest przełom III dekady lipca i I dekady sierpnia. Lipiec słynie z upałów, ale nie oznacza to, że nie zdarzają się w nim także wyjątkowo niskie temperatury. Co prawda jest to jedyny miesiąc w Polsce, w którym nigdy nie odnotowano mrozu Warto byłoby w tym miejscu sprecyzować gdzie dokładnie tego
mrozu nie było. Bowiem na wysokości dwóch metrów nad poziomem gruntu notowano go na szczytach górskich (Śnieżka, Kasprowy Wierch), a także w niżej położonych terenach (Poronin), zaś przy gruncie również na nizinach, o czym wspominałem tutaj. Twierdzenie jakoby w lipcu w Polsce mrozu nie było, bez zaznaczenia że chodzi o temperaturę na nizinach notowaną na wysokości 2 m, jest zwyczajnie nieprawdziwe. Jednak nie tylko tam wskazania słupków rtęci poniżej 5 stopni na plusie notuje się także w województwie pomorskim. W Lęborku 1 lipca 2005 roku było tylko 5,7 stopnia. To temperatury dosłownie zimowe, oczywiście pochodzące nie z najcieplejszej części dnia, a występujące nad ranem. Ten fragment jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. Autor stawia tezę (nawiasem mówiąc prawdziwą), że w województwie pomorskim notuje się w lipcu temperatury niższe od 5 C, po czym jako przykład daje temperaturę wyższą od 5 C. Jest przy tym po raz kolejny nieprecyzyjny, bowiem tego dnia temperatura w Lęborku spadła do 5.4 C, nie 5.7 C. Zresztą wystarczyło przejrzeć starsze dane, by odkryć iż 2 lipca 1995 w Lęborku notowano zaledwie 2.8 C. Potem wystarczyło tylko przejrzeć dane ISH, by upewnić się, że wartość ta nie jest błędna (ewentualnie sprawdzić to w innych źródłach). Reasumując, po raz kolejny artykuł napisany niedbale, bez sprawdzenia podstawowych faktów. Ostatnio to aż nazbyt częste. Grad Ostatnie ciekawe gradobicia. Bardzo silna burza gradowa przeszła 3 lipca nad Santa Rosa. Do
odgarniania gradu użyto pługów śnieżnych. Interesująca ścieżka gradowa z Irricana (Kanada) z 6 lipca: I historycznie: 3 czerwca 1959 w Seldon (Kansas) spadło 18 cali (ok 46 cm) gradu:
Więcej ciekawostek u Źródła. Archibald 2015 prognozuje gwałtowne ochłodzenie w zachodniej części Europy za dwa lata zdarzenie zbliżone do tego, z czym mieliśmy do czynienia w 1740 (również w Polsce wystąpiła wtedy skrajnie długa i mroźna zima). Podstawą prognozy jest porównanie serii temperatury z Wielkiej Brytanii w latach 1978-2012 i 1703-1745. Jakkolwiek z tezami Archibalda rozprawia się Tamino, warto ową prognozę zapamiętać. Warto również przypomnieć, że Archibald słynie z prognoz gwałtownego ochłodzenia, jakiego mamy być świadkami już w najbliższych latach. W zeszłym roku oznajmił on, że ochłodzenie rozpocznie się w połowie 2013 i przez następne 12.5 roku temperatura globalna obniży się o ponad 1.2 C. Nieco wcześniej, bo na początku 2012 roku Archibald
zasugerował, iż do roku 2040 temperatura spadnie lokalnie o niemal 5 C. Pisałem o tym krótko tutaj. Prognoza zmian temperatury na półkuli północnej wg Davida C. Archibalda. Warto zwrócić uwagę, że prognoza ta sugeruje spadek temperatury w skali całej półkuli o około 1 C do 2015 roku, przy czym słupek błędu wskazuje że ochłodzenie powinno mieć co najmniej 0.5-0.6 C. do tego czasu zostały zaledwie dwa lata, środek 2013 już za nami i póki co nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Wygląda więc na to, że rok 2015 jest dla Archibalda datą graniczną. Spodziewa się on do tego czasu gwałtownego ochłodzenia spadku temperatury na całej półkuli o 1 C, lokalnie rocznych temperatur niższych o 5 C i zimę w Europie zbliżoną do tej z 1740. A to nas nazywają alarmistami.
Chemtrails (8) Częstym twierdzeniem, jakie można usłyszeć z ust ludzi, którzy bezgranicznie wierzą w chemtrails, jest fakt iż przed 1990 rokiem nie było zdjęć, ani opisów trwałych smug kondensacyjnych. Rzecz jasna jest to bzdura. Po pierwsze można znaleźć naprawdę dużo starych zdjęć przedstawiających trwałe smugi kondensacyjne. Dla przykładu takie oto zdjęcie: Pochodzi ono z niemieckiego forum i zgodnie z opisem autora wykonał je jego dziadek w Brandenburgii w 1977. Jeszcze starszy opis trwałej (obserwowanej niemal godzinę)
smugi pochodzi z 1919 roku. Naturwissenschaften, ISSN 1432-1904, Vol. 7 (34. 1919), Page 625. W trakcie dyskusji na ten temat wyszło oczywiście na jaw, że
wszystkie te zdjęcia i artykuły są z pewnością sfałszowane (no bo jakże by inaczej) krótko mówiąc paranoja pełną gębą, cytuję: Nie wiem na co dajecie dowody w postaci zdjęć z książek najpewniej z państwowych wydawnic naukowych albo wielkich wydawnicw. Ten spisek trwa od 1700 roku a teoria o chemtralis mogła być już gotowa grubo przed pierwszą wojną światową kiedy to już od dawna znano działanie gazów bojowych i broń biologiczną. Tak więc zdjęcia z książek z ICH wydawnictw to nie jest żaden dowód. Pokażcie mi może na przykład jakieś zdjęcia z naszej Polski Ludowej przedstawiającej chemtralisy, ale zrobione prywatnie. Macie? Nie macie Rzecz jasna takich zdjęć będzie nie wiele w czasach kiedy nie było aparatów cyfrowych ludzie mocno oszczędzali film w aparatach i nie wykorzystywali go na byle co. Po drugie z uwagi na mniejsze natężenie ruchu lotniczego również owych smug było mniej. Oczywiście odpowiednie opracowanie sprzed 1990 roku, mówiące o tym że smugi mogą być trwałe istnieje. Jest to np. Instrukcja dla Stacji Meteorologicznych z 1988:
Cyt. 19.1.1. Zachmurzenie ogólne Zachmurzenie ogólne oznacz ułamek określający ile ósmych części sklepienia nieba pokrywają chmury widoczne w momencie obserwacji. Do zachmurzenia ogólnego wliczamy również utrzymujące się smugi kondensacyjne wywołane przez samoloty i ławice chmur, które wyraźne utworzyły się z tych smug. Natomiast szybko zanikające smugi kondensacyjne w ocenie zachmurzenia pomijamy. Jasne jest więc, że również w 1988 zdawano sobie doskonale sprawę z faktu, że smugi podzielić możemy na trwałe i nietrwałe, a z smug trwałych mogą powstawać chmury.
Zimne lipce aktualizacja. mała Opierając się na danych z Klimakunde des Deutschen Reiches oraz bazie ISD dla lat 1931-1941 mogę niemal ze stu procentową pewnością powiedzieć, że wartość temperatury maksymalnej, równa 11.8 C (odnotowana 4 lipca 1960) jest najniższą temperaturą maksymalną odnotowaną we Wrocławiu w lipcu w latach 1851-2012. Niemal, ponieważ w zestawieniu brakuje roku 1945.
Arktyka 2013 (4) Tegoroczny zasięg pokrywy lodu dryfującego Arktyki (SIE) dość długo utrzymywał się na stosunkowo wysokim poziomie. Póki co wszystko wskazuje na to, że wrześniowe minimum będzie wyższe, niż w roku ubiegłym. Co prawda w ostatnich 10-12 dniach odnotowano bardzo silny spadek zasięgu, ale w dalszym ciągu nie wygląda na to, by w tym roku padł kolejny rekord (choć nie wykluczone, że we wrześniu będzie drugi najmniejszy zasięg w historii). Zmiany zasięgu pokrywy lodowej Arktyki wg NSIDC. W porównaniu do roku ubiegłego znacznie dłużej utrzymuje się
lód na Morzu Karskim, więcej lodu jest w Zatoce Baffina, w odróżnieniu od zeszłego roku nie topi się jeszcze lód na Morzu Beauforta. Źródło: CryosphereToday. Wszystko to razem sugeruje, że powinniśmy raczej oczekiwać minimalnego zasięgu większego, niż w roku ubiegłym, tym bardziej, że również objętość lodu jest większa, niż ubiegłoroczna na poziomie tej z 2010:
PIOMAS źródło: Polar Science Center. Nie jest to jednak zaskakujące: po rekordzie z 2007 na kolejny trzeba było czekać sześć lat, podobnie może być też w tym przypadku. Być może słusznie więc w ubiegłym roku narzekałem na tych, co sugerowali całkowity zanik pokrywy lodowej Arktyki za parę lat. Rzecz jasna najsilniejsze topnienie lodu w Arktyce dopiero się rozpoczęło i potrwa do połowy września tu wiele może się jeszcze zdarzyć, wszystko zależy od pogody. Niewykluczone, że przyjdzie mi jeszcze cofać powyższe słowa, ale w chwili obecnej uważam to za bardzo wątpliwe. Należy również wyraźnie zaznaczyć, że mimo iż SIE jest wyższy od ubiegłorocznego, nadal jest wyjątkowo mały na tle innych lat. Niższy, niż obecnie był w zaledwie 4-5 przypadkach.
Zimne lipce Co prawda jak na razie obecny miesiąc na zimny się nie zanosi, warto jednak prześledzić, jak w przeszłości wyglądały ekstremalnie chłodne lipce zarówno pod względem temperatur średnich miesięcznych, jak i temperatur ekstremalnych. Na początek należy zaznaczyć, że lipiec jest w naszym kraju często bardzo mylnie postrzegany. Wielu osobom wydaje się, że w tym miesiącu przeważnie powinny panować temperatury zbliżone do 30 stopni, a dni z temperaturą poniżej 25 C uważane są za zimne. Tymczasem rzecz ma się zgoła inaczej. Przeciętne temperatury maksymalne w lipcu na początku miesiąca (1-5 lipca) w latach 1961-1990 wynosiły zaledwie od 22 do 24 C.
Średnia temperatura maksymalna w Polsce 5 lipca w latach 1961-1990. W latach 1981-2010 znacznie się ociepliło i w tym samym okresie można się było spodziewać temperatur już do 25 C. Jednak nawet w tym wieloleciu większość dni do 31 lipca charakteryzowała się średnimi temperaturami maksymalnymi niższymi od 25 C. Najcieplejszym okresem są dni od 27 lipca do 2 sierpnia, kiedy średnie temperatury maksymalne dochodzą lokalnie niemal do 27 C. Przeciętnie jednak, w skali całego miesiąca nie są one zbyt wysokie i tylko na niektórych obszarach naszego kraju przekraczają 24.5 C. Biorąc pod uwagę cały okres 1950-2010, to dla 5 lipca nawet w 90 percentylu temperatury nie dochodzą do 30 C, co oznacza w tym dniu takie temperatury zdarzają się rzadziej, niż raz na 10 lat. Oczywiście biorąc pod uwagę pierwszą dekadę lipca jako całość uzyskamy większą częstotliwość dni gorących np we Wrocławiu dni upalne zdarzają się w I dekadzie lipca co drugi rok.
Niezbyt wysokie średnie temperatury maksymalne powodują, że również średnie miesięczne do najwyższych nie należą i do roku 2000 w najcieplejszych miejscach kraju przekraczały 18 C. Ciepłe lata w ostatnim dziesięcioleciu spowodowały, że w okresie 1981-2010 średnie temperatury lipca wzrosły, miejscami przekraczając 19.0 C. W latach 1901-1990 brakowało wysokich średnich temperatur lipca na zachodzie i południowym zachodzie kraju najwyższe z nich przeważnie ledwo przekraczały one 20.0 C. W skali kraju jednym z najcieplejszych lipców w tym okresie był lipiec 1959, kiedy w niektórych regionach średnie temperatury przekroczyły 21.0 C, na lokalnych posterunkach klimatologicznych dochodząc do 22.0 C (Siemiatycze, Wisznice). Zmieniło się to po 1990 roku już w 1994 średnia temperatura lipca na sporym obszarze kraju przekroczyła 22.0 C (Zielona Góra 22.9 C), w 1995 było ponad 21.0 C. Rekordowy był rok 2006, kiedy temperatury średnie przekroczyły 23.0 C, zaś w Poznaniu osiągnęły 24.0 C a w Zielonej Górze nawet 24.2 C. Temperatury średnie miesięczne > 22.0 C pojawiły się potem jeszcze w 2010 i 2012. Zimne lipce pojawiały się przeważnie w latach 1951-1990. Dolny kwartyl średniej temperatury lipca we Wrocławiu to 17.3 C, zaś w najzimniejszym lipcu temperatura średnia miesięczna wyniosła 15.3 C. Na większym obszarze kraju minimalne średnie temperatury lipca oscylują właśnie w okolicy 15 C, inaczej jest na północy i północnym-wschodzie, gdzie są niższe (Elbląg 14.2 C, Białystok 13.9 C, Suwałki 13.3 C). Szczególnie zimny był w naszym kraju lipiec 1979 który, co ciekawe, nastąpił po wyjątkowo ciepłym czerwcu. W Suwałkach średnia temperatura czerwca 1979 wyniosła aż 18.1 C, zaś w lipcu spadła ona do zaledwie 13.3 C (bardzo podobną średnią temperaturę lipca osiągnęła Śnieżka w 2006). Tego lipca w Suwałkach temperatury maksymalne przekroczyły 20 C co najwyżej w sześciu dniach, a najwyższa temperatura maksymalna miesiąca
osiągnęła zaledwie 21.4 C (!). Był to lipiec z najniższą zarejestrowaną temperaturą maksymalną od początku prowadzenia obserwacji (w 1974 notowano 23.7 C). Wartość 21.4 C jest o tyle zaskakująca, że niektórzy oczekują takich maksimów dobowych już w marcu, a przynajmniej w kwietniu zaś w III dekadzie lutego 1990 w południowej części kraju notowano temperatury zaledwie 0.8 C niższe. Należy zaznaczyć, że zimno było w całym pięcioleciu 1977-1981. Za wyjątkiem czerwca 1979 na większym obszarze kraju w tym okresie żaden z miesięcy roku nie przekroczył średniej temperatury 18.0 C. W tych latach w Warszawie najcieplejszym miesiącem po czerwcu 1979 (19.9 C) był dopiero lipiec 1981 (17.7 C). Najniższe absolutne maksimum Jak już wspomniałem, w tym przypadku prym wiedzie wartość z lipca 1979 z Suwałk, kiedy w całym miesiącu temperatura nie wzrosła powyżej 21.4 C. Na znacznym obszarze kraju najniższe absolutne maksima lipca oscylowały w okolicy 25 C. Archiwalne zapiski z Wrocławia wskazują, że w roku 1799 notowano w lipcu zaledwie 24.0 C, zaś skrajnie niskie maksimum wystąpiło w 1844: tego lipca odnotowano maksymalnie zaledwie 22.4 C być może w niektórych regionach kraju odnotowano najwyższą temperaturę lipca niższą nawet od tej z Suwałk z 1979, brak jednak takich danych.
Rozkład odchyleń temperatury od normy 1961-1990 w Europie Środkowej, lipiec 1979. Kliknij aby powiększyć.
Lipiec 1979 w Polsce. Zimniejsze lipce, niż ten z 1979 roku występowały rzadko. W skali kraju miał on odchylenie od normy z lat 1961-1990 równe -2.52 C. Zimniej było w 1832 roku (-3.66 C). Wg bazy GHCN średnia temperatura tego lipca w Warszawie osiągnęła zaledwie 14.6 C, przy czym jest to wartość homogenizowana dla stacji Wrocław-Obserwatorium (Lorenc). Wg danych CRU średnia ta w obecnej lokalizacji mogła spaść nawet do 14.0 C. Warto zauważyć, że wg rekonstrukcji H. Lorenc lipiec 1832 roku był w Warszawie o około 1 C chłodniejszy, aniżeli lipiec 1979. Homogenizowana wartość dla Wrocławia (Bryś, 2010) wskazuje na 15.2 C, zaś dla Krakowa jest to 15.1 C. Odchylenie niższe 1844 i wyniosło temperatura lipca lat 1961-1990 był od -3 C w skali kraju pojawiło się jeszcze w -3.16 C. Ostatni lipiec w którym średnia dla obszaru Polski spadła poniżej średniej z lipiec 2000 (-1.05 C).
Temperatury minimalne W lipcu temperatura potrafi spadać niemal do 0 C nie tylko w górach. W Słubicach w lipcu 1976 (06 lipca) i 1978 (18 lipca) notowano zaledwie 2.6 C, w pierwszym z tych przypadków notowano przygruntowy przymrozek (-0.3 C). Minimalną temperaturę 2.6 C notowano również 6 lipca 1975 w Koszalinie, 2 lipca 1995 zaledwie 2.8 C było w Lęborku, 1 lipca 1951 temperatura w Toruniu spadła do 2.9 C. Najzimniej na nizinach było 3 lipca 1979 w Lesznie: zaledwie 2.2 C (poprzedniego dnia było 17 C, o 03UTC notowano 2.3 C), zaś w Jeleniej Górze notowano 1.8 C (26.07.1958). Na wyżej położonych terenach (wyjąwszy szczyty górskie) nawet temperatury na 2m bywały ujemne tak było w Poroninie (800 m.n.p.m.) 7 lipca 1961 roku (-0.9 C). Jasne się więc staje, że ujemna temperatura na nizinach na wysokości 2m nad gruntem w lipcu jest jak najbardziej możliwa, przy szczególnie sprzyjających warunkach chodzi tu zarówno o napływ bardzo zimnego powietrza, jak i uprzywilejowane położenie stacji, sprzyjające silnym nocnym wychłodzeniom temperatury (np obniżenia terenu). Przygruntowe przymrozki były odnotowywane dość często choćby w wzmiankowanym roku 1976 notowano przy gruncie -1.3 C w Biebrzy, -0.4 C w Ketrzynie, -0.4 C w Szczecinku i wspomniane już -0.3 C w Słubicach (Jelenia Góra do nizin się nie zalicza, ale notowano tam -0.6 C). Zaskakująco silny przygruntowy przymrozek wystąpił 3 lipca 1979 w Lesznie: -3.0 C. Aktualizacja: W rzeczywistości było to -0.3 C
Najniższe temperatury maksymalne Najniższe temperatury maksymalne w lipcu notowane na nizinach zwykle przekraczały 10 C. 4 lipca 1960 zaledwie 11.6 C notowano w Olsztynie, taką samą temperaturę notowano miejscami na Dolnym Śląsku 4 lipca tego samego roku. Tegoż dnia notowano 12.2 C w Poznaniu, 12.0 C w Warszawie, 11.1 C w Łodzi, 11.8 C we Wrocławiu, 11.0 C w Jeleniej Górze. Rozkład temperatur maksymalnych w Polsce w tym dniu wg bazy E-OBS wyglądał następująco: Dwa lata później, również 4 lipca, wyjątkowo niskie temperatury maksymalne notowano w zachodniej i północnej części kraju:
Te dwa dni należały do najzimniejszych w lipcu w latach 1950-2012. Bardzo lokalnie niskie temperatury mogły panować również w innych dniach, np. 13 lipca 1993 poniżej 12 C mogło być na północno-wschodnich krańcach kraju. W czasie trwania intensywnych opadów z 8 na 9 lipca 1996 temperatury maksymalne na zachodzie spadły do 13 C, podczas gdy na południowym wschodzie kraju było gorąco.
A więc podsumowując: W obecnym klimacie najniższe średnie temperatury miesięczne mogą spadać w lipcu do 15.0 C na znacznym obszarze kraju. Zimniej może być na północnym wschodzie, gdzie lokalnie średnie temperatury spaść mogą nawet do 13 C (13.3 C Suwałki 1979). Maksymalne temperatury miesięczne mogą nie być wyższe jak 22 C (Suwałki +21.4 C 1979), choć przeważnie najniższe z nich układają się w okolicy 25 C. Minimalne temperatury dobowe nawet na nizinach spadać mogą niemal do 0 C (2.2 C Leszno 1979). W szczególnie sprzyjających warunkach nie są wykluczone temperatury ujemne. Minimalne temperatury przy gruncie wielokrotnie spadały na nizinach poniżej 0 C, osiągając minimum rzędu -3.0 C w lipcu 1979 (Leszno).
Najniższe maksymalne temperatury dobowe spadać mogą poniżej 12 C (1960, 1962). Upał w Hiszpanii Lato w Hiszpanii i Portugalii pokazało pazurki. W najbliższych dniach będzie tam wyjątkowo upalnie, z temperaturami grubo przekraczającymi 40 C. Już wczoraj na stacji synoptycznej w Cordobie notowano 41.6 C, zaś w miejscowości El Granado przy granicy z Portugalią temperatura osiągnęła aż 43.1 C.